Obywatelstwo

[borsuk68]

Postanowilem sie podzielic z Wami aktualnym czasem oczekiwania na obywatelstwo. Zaluje, ze dlugo zwlekalem ze zlozeniem papierow, podczas, gdy juz dawno moglem to zrobic. Kiedys czekalo sie duzo krocej a teraz czekalem 21 miesiecy...
Zlozylem wniosek w styczniu 2009, test pisalem w czerwcu 2010, a ceremonia odbyla sie wczoraj, czyli 23 wrzesnia.
Obywatelstwo przyjmowali ludzie z 23 krajow swiata, co ciekawe spora grupka z USA, kilka osob z UK, jedna z Niemiec. Ponad polowa ze 106 osob pochodzila z Indii..

Pozdrawiam,
borsuk

Sponsorowanie współmałżonka

[pikorpikor]

To ja się podzielę informacjami na temat "family sponsorship". Jeżeli małżonek jest w PL to czeka się 2-5 miesięcy także idzie bardzo szybko. Dane moje i znajomych par.

Z kolei podobno "skilled worker class" muszą rozpatrzyć do roku i tak z reguły się dzieje. Tylko, że w czerwcu kategoria została znacznie okrojona.

21 miesięcy to strasznie długo. Wyjeżdżałeś w czasie podanym w aplikacji z Kanady na dłużej (typu 3, 4 miesięczne podróże)? Pytam bo ktoś mi mówił, że to ma znaczenie i chcę się zorientować czy to prawda czy pierdoły?

Połowa Hindusów... Widać w Kanadzie nie zdają sobie sprawy czym to grozi. Od razu napiszę, że nic nie mam do Hindusów czy innych narodów, wielokulturowość to jeden z powodów mojego przyjazdu tutaj.
Nie zdają sobie sprawy czym grozi zmonopolizowanie imigracji - 60% nowych osób to obywatele 4 krajów. Powinny być limity dla poszczególnych krajów. Hindusów, Polaków, Rosjan - wszystko jedno (poza kategorią łączenia najbliższej rodziny). Tak jest np w US - jak przyjeżdżało za duzo Polaków to Polska nie mogła brać udziału czy Meksyk.
Taki monopol zmienia i zmieni charakter tego kraju. Moim zdaniem negatywnie - gdyż np ja chciałbym życ w kraju, który nadal kultywuje swoje anglosaskie i europejskie korzenie (mieszkańcy mogą być obojętnie skąd). A tak nazjerzdża się nadmiar osób obojętnie jakiego pochodzenia, którzy zmienią charakter Kanady, zanim się zasymilują...

Gratuluję nowemu obywatelowi!

Pozdr.

[borsuk68]

Dziekuje za gratulacje
Jesli chodzi o wyjazdy, to owszem, mialem jeden dluzszy... Myslisz, ze to forma "ukarania" mnie ?

[pikorpikor]

Wiesz co myślę, że to ploty ale pytam bo dość powszechne jak ta: że jak zmieniasz adres w trakcie procesu to to też opóźnia.

Czy na tym teście liczy się tylko % dobrych odpowiedzi czy są też pytania, które dyskwalifikują (tak słyszałem)?

pozdr.

[borsuk68]

Procent sie liczy, ale sa tez pytania na ktore musisz odpowiedziec i jesli tego nie zrobisz, to nie zdasz, chociaz masz 100 % poprawnych odpowiedzi na inne pytania. Te pytania, na ktore musisz koniecznie odpowiedziec sa jednak dziecinnie proste i generalnie dotycza wyborow.
Oprocz przestudiowania ksiazki, ktora otrzymuje sie poczta po zlozeniu aplikacji, albo ktora mozna sobie zobaczyc i pobrac tutaj: www.cic.gc.ca/english/resources/publications/discover/index.asp bardzo dobrze jest sobie potrenowac test on-line. Ja odkrylem ten test: www.v-soul.com/onlinetest/ jako bardzo przydatny. Zawiera pytania specyficzne dla prowincji, w ktorej sie znajdujesz. Generalnie, jesli znasz odpowiedzi na wszystkie pytania zawarte w tym tescie, masz pewnosc, ze zdasz egzamin.
Rzeczywiste pytania sformulowane sa nieco inaczej i wymagaja troche myslenia oraz znajomosci jezyka. Nie jest to jednak nic wielce skomplikowanego.

Pozdrawiam,
borsuk

[sylwek07]

warto poczytac te strony

[pikorpikor]

Dzięki za wskazówki. Faktycznie nie pomyślałem, że będą na necie testy do trenowania)

Apropos okresów oczekiwania to nie wiem dlaczego czeka się prawie 230 (!) dni na PR card replacement?
Może przeszli na rękodzieło? )

pozdr.

[tasma_izolacyjna]

Przez niemal pol roku w tabeli okreslającej czas oczekiwania podawali, ze rozpatrują wnioski złożone do 4 lutego 2010. Czyli wszystko stało w miejscu, tylko czas oczekiwania sie wydłużał. Ale... właśnie ruszyło.

[pikorpikor]

Chyba sam rozwiklałem tę zagadkę przynajmniej częściowo. Znajomy dostał ostatnio nową kartę pobytu.

Różni się ona wieloma cechami od starej - pewnie pani biurokracyja potrzebowała "trochę" czasu na przestawienie.

Teraz karty są po prostu jeszcze lepsze, jeszcze bezpiczniejsze i potrzeba wielu miesiący aby dostać olśnienia

pozdr.

[voytek74]

60% pochodzi z 4 krajow? Mozesz podac zrodla? Za Wiki (ktore odnosi sie do Stats Canada) w 2006 (chyba nie ma nowszych danych a jak sa myslisz ze beda sie tak bardzo roznic?):

In 2006, Canada received 236,756 immigrants. The top ten source countries were China (28,896), India (28,520), the Philippines (19,718), Pakistan (9,808), the United States (8,750), the United Kingdom (7,324), Iran (7,195), South Korea (5,909), Colombia (5,382), and Sri Lanka (4,068).[3] These countries were followed closely by France (4,026), and Morocco (4,025), with Romania, Russia, and Algeria. each contributing over 3,500 immigrants.[4]

Liczba odnosi sie do wszystkich group (laczenia rodzin, punkty, uchodzcy itp).

Ci Hindusi ktorzy cie tak martwia to kolo 12% nowych emigrantow. Chialbym skromnie zauwazyc ze stanowia oni prawie 17% ludnosci ziemi. Jaki monopol?

Wiec jeszcze raz - Zrodla prosze.

P.S A dla nowego Kanadyjczyka gratulacje!

pikorpikor napisał:

> To ja się podzielę informacjami na temat "family sponsorship". Jeżeli małżonek
> jest w PL to czeka się 2-5 miesięcy także idzie bardzo szybko. Dane moje i znaj
> omych par.
>
> Z kolei podobno "skilled worker class" muszą rozpatrzyć do roku i tak z reguły
> się dzieje. Tylko, że w czerwcu kategoria została znacznie okrojona.
>
> 21 miesięcy to strasznie długo. Wyjeżdżałeś w czasie podanym w aplikacji z Kana
> dy na dłużej (typu 3, 4 miesięczne podróże)? Pytam bo ktoś mi mówił, że to ma z
> naczenie i chcę się zorientować czy to prawda czy pierdoły?
>
> Połowa Hindusów... Widać w Kanadzie nie zdają sobie sprawy czym to grozi. Od ra
> zu napiszę, że nic nie mam do Hindusów czy innych narodów, wielokulturowość to
> jeden z powodów mojego przyjazdu tutaj.
> Nie zdają sobie sprawy czym grozi zmonopolizowanie imigracji - 60% nowych osób
> to obywatele 4 krajów. Powinny być limity dla poszczególnych krajów. Hindusów,
> Polaków, Rosjan - wszystko jedno (poza kategorią łączenia najbliższej rodziny).
> Tak jest np w US - jak przyjeżdżało za duzo Polaków to Polska nie mogła brać u
> działu czy Meksyk.
> Taki monopol zmienia i zmieni charakter tego kraju. Moim zdaniem negatywnie - g
> dyż np ja chciałbym życ w kraju, który nadal kultywuje swoje anglosaskie i euro
> pejskie korzenie (mieszkańcy mogą być obojętnie skąd). A tak nazjerzdża się nad
> miar osób obojętnie jakiego pochodzenia, którzy zmienią charakter Kanady, zanim
> się zasymilują...
>
> Gratuluję nowemu obywatelowi!
>
> Pozdr.
>

[pikorpikor]

No to faktycznie tylko ponad 30%. Nie sprawdzałem bo nie o to mi chodzi. Takie dane skądś zapamiętałem. Może odnosiły się tylko do jednej z kategorii.

Tak czy tak uważam, że powinno się sztucznie regulować nadmiar nowoprzyjezdnych z którychkolwiek krajów - choć przyznam że chodzi mi szczególnie o te całkowicie odmienne kulturowo od kraju przyjmującego (aby nie zmienić tożsamości kraju).

Hindusi mnie nie martwią. Mieszkałbym z jednym znajomym od kolejengo miesiąca gdyby nie wrocił do Delhi.

Nie lubię gett. Dlatego między innymi podoba mi się w Calgary. Nie ma tu jakichś dzielnic typu: Polska, Hinduska, Rosyjska itd. Więcej azjatów mieszka co prawda w części NE albo ludzi z Europy Wschodniej na południu ale nie jest to tak widoczne. Dlatego np ten znajomy Hindus nie chciał mieszkać na NE podobnie jak i inny doktorant z Pakistanu bo widzieli po prostu co tam się dzieje ) i to na prawdę nie dlatego, że nie lubili obywateli swoich krajów...

pozdr.

pikorpikor mowisz o loterii wizowej?

[sylwek07]

bo taka jest tam regulacja ale nie ma jej na inne rodzaje wizy a ze Polacy sa wykluczeni z loterii to dlatego ze duzo teraz jest rozpatrywanych podan-papierow na laczenie rodzin wiec i tych wiz jest duzo wydawanych,,moze w przyszlym roku to sie zmieni ale kto to wie

[pikorpikor]

Tak chodziło mi o loterię.

pozdr.

dlaczego jednych jest wiecej a innych mniej

[sylwek07]

moze dlatego ze Hindusow jest wiecej niz Polakow i tak samo Chinczykow wiec ich odsetek moze byc wiekszy
a moze cos innego jest jak ktos tutaj kiedys pisal-chyba estevez ze Oni sie razem trzymaja-zapraszaja i pomagaja sobie
wiem wiem ze nie zawsze tak jest oraz ze kazda sprawa jest inna ale spojrzec tez tak nalezy na ta sprawe .fakt to nie jest odpowiedz ale ..

dziekuje za temat oraz gratuluje :)

[sylwek07]

jestes juz kolejna osoba na forum ktora juz ma obywatelstwo...

[borsuk68]

Dziekuje

[dradam121]

zalaczam pozdrowienia i gratulacje !

[borsuk68]

Dziekuje bardzo

[matylda26]

My zlozylismy papiery w marcu 2009 roku a egzamin pisalismy w styczniu 2010, uroczystosc wreczenia obywatelstwa odbyla sie w czerwcu 2010.

[borsuk68]

Hmm.. To bardzo szybko. Wyglada na to, ze jednak zostalem w jakis sposob "ukarany"

[dr_pitcher]

Niekoniecznie: niewyjasnione sa "wyroki urzedu imigracyjnego"
17 lat temu rzam z zona zlozylismy papiery - ona czekala 7 miesiecy, ja 19.
Niedawno, moja dosyc wiekowa ciocia (lat 87) dostala obywatelswo 4 miesiace po zlozeniu (z egzaminu byla zwolniona), jej corka dalej czeka (byla cioci sponsorem) - od prawie dwoch lat.

jak ten czas leci...

[sylwek07]

jak ten czas leci,,nie dawno co osoby pisaly ze maja wizy na pobyt staly,leca a tutaj juz obywatelstwo...kto nastepny?