jamaryna
08.06.08, 18:17
Witaj Janus50!
Bardzo zaciekawił mnie pomysł wyliczania "roku odrodzenia" wg Nick'a Newmont'a. Chciałabym przetestować go na swoim życiorysie, ale mam problem: wyszło mi z rachunków, że identyczną podliczbę jak w dacie urodzenia mogę uzyskać tylko jeden, jedyny raz, w wieku... 99 lat!
Mam tu na myśli tę opcję, kiedy rok uniwersalny ma identyczną podliczbę, jak mój rok urodzenia. Zaś jeśli wezmę po uwagę podliczbę wibracji urodzeniowej, uzyskaną przez zsumowanie podliczb dnia, miesiąca i roku urodzenia, to "rok odrodzenia" wypada co 9 lat i jest zgodny z wibracją urodzeniową każdego człowieka.
Proszę Cię o wyjaśnienie, o którą podliczbę wibracji urodzeniowej (jak liczoną) chodzi w książce tego amerykańskiego numerologa.
Pozdrawiam - Maryna.