Dodaj do ulubionych

życie jest piękne

08.04.13, 11:23
Życie jest piękne



Świat mógłby być idealny gdyby nie ludzie wink
Niestety, tak się stało, ze istniejemy i urozmaicamy sobie nazbyt spokojne i jednokolorowe dni. W tym całym ciągu ludzkiego żywota chadzamy również do pracy. Bo rodzina, bo chleb, bo ruch, bo rozwój, bo kontakt z ludźmi….Bywa, iż w miejscu zarabiania na życie bywa źle
i czujemy się wykorzystywani i niedoceniani. Jak to naprawić? Ktoś powiedział: „chcesz zmienić świat, zmień siebie, wtedy cały świat się zmieni”. Czyli zmiana perspektywy może pomóc. O jaka zmianę siebie chodzi? Może wzorem bohatera filmu Roberto Begniniego „Życie jest piękne” należy uruchomić wszelką kreatywność i twórczość i mimo warunków panujących na zewnątrz, postrzegać świat pozytywnie, przychylnie i bezproblemowo? Może patrząc na niezadowolonego szefa o cechach psychopaty, należy widzieć go (jak doradzają specjaliści na portalach psychologicznych) w zabawnej sytuacji? (siedzenie na klozecie, czerwony nos klowna..heh) . Można również tak pozytywnie widzieć realia i nastawić się na imponujący minimalizm, iż wszystko właściwie będzie się nam wydawało fajne i przyjemne. Nie zaprzeczam, że zmiana perspektywy i widzenie świata w jaśniejszych barwach jest ludziom generalnie potrzebnie, ponieważ ostatnio stajemy się niepokojąco pretensjonalni, roszczeniowi i depresyjni. Ale niezmiernie trudno postrzegać swoje miejsce pracy jako kolorowy plac zabaw a współpracowników jako pozostałych 39 rozbójników z rodziny, których łączy wspólny cel, kiedy szczerzący kły Alibaba miast wzmacniać nas pozytywnie, publicznie upokarza i na jednej ze ścian sezamu ukazuje słaby, beznadziejny łup, dzięki któremu plasuję się na samym końcu listy, pośród kochających członków rodziny. Tak, tak….ale zmień brachu perspektywę i okradaj słabszych lepiej i efektywniej, bo inaczej wylecisz. wink
Ta zapewne blada metafora nie każdego przekona i nie do każdego dotrze. Wiele zależy od warunków w jakich przyjdzie człowiekowi funkcjonować. Jednym uda się trafić do fajnej rodziny i osiągać swoje małe sukcesy, inni trafią na mega wyjadaczy, gdzie wszyscy niczym harpie walczą miedzy sobą o sukcesy, gdzie ktoś wybitny jest postrzegany jako zagrożenie – bo za szybko się wybije, bo ja „lepszy”stracę posadkę? wink taaak – ale zmiana perspektywy może pomóc, bo oto nagle wyobrażę sobie siebie jako małą zwinną płotkę wśród stada rekinów, która zawsze prześlizgnie się miedzy zwalistymi cielskami, która zawsze schowa się w zacisznym miejscu i zapomną, że istnieję. Dozwolone jest także wyobrażenie sobie siebie jako tajnego agenta, który wie lepiej, obserwuje skrupulatnie innych, dostrzega w nich małość i słabe strony i syci się w cichości ich miernotą, a sam doskonale zna swoją wartość. Szef zawsze może stać się zakompleksionym słabeuszem, który w trosce o swój stołek
i zaniepokojony silna konkurencją – warczy w akcie desperacji dość skutecznie i należy go rozumieć i spoglądać z politowaniem. Najgorzej jest wtedy, jeśli Ci, którym się w jakimś stopniu powiodło i znaleźli dobry zespół, nie potrafią zrozumieć tych, którzy mieli pecha. Powstają wtedy dywagacje, typu : „oo…to na pewno jakiś nieudacznik, nie umie się przebić, słabeusz, nie solidaryzuje się z pracodawcą, musiał okazać się ogromną niekompetencją albo po prostu jest brzydki i ma wciąż dziwnie spocone dłonie”. Nie zdajemy sobie sprawy, jak dużo zależy od warunków i doboru charakterów w jednym miejscu.
To tylko malutki aspekt przyczyny sukcesów lub porażek w miejscu pracy. Zapewne jest jeszcze wiele innych. Nie staram się ich nawet dotykać, bo inni doskonale to robią. Chce tylko pokazać, jaki błąd robili moderatorzy pierwszego forum: zakres narzekania był ściśle ograniczony i trzeba było narzekać z klasą. Uwierzcie mi, ze po latach pracy, kiedy
w dorobku życiowym mieści się nadciśnienie, obniżone poczucie wartości, jakieś tam zmiany w zapisie EKG i nikotynizm na miarę mistrza, niezmiernie trudno przebierać w środkach wyrazu. I to nie jest tak, ze stresu nie wyrównuje się zajęciami poza zawodowymi: aerobik, osobiste realizowanie pasji, medytacje i codzienne zmiany perspektywy. Po prostu bilansu zapracowania i wymagań przerastających możliwości nie da się wyrównać. Dlatego uważam, ze prawdziwa cnota krytyk się nie boi, ze cenzura nie wniesie na fora nic konstruktywnego a tylko masę podejrzeń i konotacji. Jeśli nawet „coś” okazuje się prawdą, jeśli nawet jakiś oddział nie przysparza chwały instytucji, to niestety to ogniwo należy zbadać i wyeliminować i umieć przyznać, że to był błąd. Niestety przywiązanie do stanowisk jest silne, wzajemne powiązania nienaruszalne i korupcja nadal aktywna. Obiektywizmu brak.. a cwansi powiedzą, ze tak naprawdę to takie pojecie jest czysto teoretyczne, bo wszystko jest subiektywne.
W sobotę oglądałam „układ zamknięty”….Bugajskiego. smile, polecam.
Życie jest piękne.
Obserwuj wątek
    • exworker Re: życie jest piękne 08.04.13, 11:30
      Witaj exfreud. Dobrze Cię tu widzieć.
      • szalonooka_sroka Re: życie jest piękne 08.04.13, 11:54
        exworker napisał:

        > Witaj exfreud. Dobrze Cię tu widzieć.
        Przenikliwyś do granic wink hej!
        smile Przedrostek : ex- , nieco pejoratywny. Ale cóż..smile
        • zocha37 Re: życie jest piękne 08.04.13, 12:07
          szalonooka_sroka napisał(a):

          > > Witaj exfreud. Dobrze Cię tu widzieć.
          > Przenikliwyś do granic wink hej!

          Nie on jeden big_grin
          Przyda nam się na forum ktoś w rodzaju psychoterapeuty wink
          A w Twojej opowieści odnalazłam również siebie, ale póki co pisać o tym nie będę, może kiedyś...
          Pozdrawiam smile
          • exworker Re: życie jest piękne 08.04.13, 12:12
            W tej opowieści również ja się odnalazłem. Żaden tam ze mnie twardziel i zły charakter.
        • ex-ex-ex Re: życie jest piękne 08.04.13, 12:38
          szalonooka_sroka napisał(a):

          > smile Przedrostek : ex- , nieco pejoratywny. Ale cóż..smile

          A ja lubię to ex. Mam nawet 3 wink
    • troublemaker_recovery Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:08
      szalonooka_sroka napisał(a):

      > Życie jest piękne

      I dlatego będę tu wpadał smile Nawet taka prosta świnia jak ja potrzebuje czasem coś takiego przeczytać big_grin
      • kociolek_matolek Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:15
        troublemaker_recovery napisał:

        > szalonooka_sroka napisał(a):
        >
        > > Życie jest piękne
        >
        > I dlatego będę tu wpadał smile Nawet taka prosta świnia jak ja potrzebuje czasem c
        > oś takiego przeczytać big_grin

        Ciekawe co się by stało jakby ten tekst wstawić na tamtym forum. Może ktoś kto ma taką możliwość spróbuje to zrobić smile. Zbadamy gotowość do zmian postawy wink
        • exworker Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:21
          Przecież wstawiała. Nie pamiętasz, jak zarzucili jej, że jest lekarzem robiącym na forum wywiad do pracy / ankiety tudzież badania ? I dostała bana za oczywiście złamanie regulaminu.
          • kociolek_matolek Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:23
            Ale to nie był ten tekst tutaj. Nie pamiętam bym cos tak ciekawego czytał
            • zocha37 Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:34
              sorry sroka, że bez pytania, ale warto było podjąć ryzyko wink
              • exworker Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:41
                Jest na starym forum. O dziwo wafel nagle zaczął wzywać, do pisania niezgodnie z regulaminem ( czyli na tematy, które ludzie uważają za ważne i ciekawe ).
                • kociolek_matolek Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:48
                  Sprawdzcie swoje loginy. Mój zaczął działac też tam ?smile
                • szalonooka_sroka Re: życie jest piękne 08.04.13, 22:56
                  cóz...pisanie moje żadne szczególne jest a jednak wywołało coś tam. Czy to nie dowód, że ludziom potrzeba nazwać problem?, że potrzeba odskoczni i nieco dystansu aby do reszty nie zwariować. Mój chaotyczny artykuł, pisany jednym tchem wzbudził zainteresowanie jakiego się nie spodziewałam. Ważne, że chcemy poruszenia, wywołania niejako do tablicy tych, którzy nam zaszkodzili. Chcemy również balsamu, który złagodzi nieco przykre doznania i doświadczenia. Jestem zadziwiona......ale też pokrzepiona tym, że zupełnie NORMALNI nadal jesteśmy.
          • troublemaker_recovery Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:47
            exworker napisał:

            > Przecież wstawiała. Nie pamiętasz, jak zarzucili jej, że jest lekarzem...

            Bo lekarz jest tylko jeden big_grin
            • dr_wycior Re: życie jest piękne 08.04.13, 16:49
              troublemaker_recovery napisał:

              > exworker napisał:
              >
              > > Przecież wstawiała. Nie pamiętasz, jak zarzucili jej, że jest lekarzem...
              >
              > Bo lekarz jest tylko jeden big_grin

              Jestem jeszcze ja big_grin

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka