Brawo KNF !

[zocha37]

- KNF rekomenduje bankom, aby przekazywały kredytobiorcom treści umów ubezpieczenia, bo powinni oni wiedzieć, w jakich przypadkach dostaną odszkodowanie, a w jakich nie.

- Nadzór nie chce też, aby bank, który jest stroną umowy ubezpieczeniowej, pełnił funkcję pośrednika i pobierał za to wysoką prowizję. Bo bank z jednej strony gra w jednej drużynie z kredytobiorcą, a z drugiej - dostaje prowizję od sprzedanej polisy.

- Banki będą musiały ujednolicić zasady księgowania przychodów z ubezpieczeń kredytowych.

- Kredytobiorcy będą mieli też wybór co do zakładu ubezpieczeń, w którym chcą wykupić polisę. Teraz najczęściej banki zmuszają do zakupu polisy u ubezpieczyciela, z którym podpisały umowę.

- Na tym nie koniec. Do nowych zasad będą musiały dostosować się nie tylko banki, ale także ubezpieczyciele. KNF przygotowała również wytyczne, które będą regulować dystrybucję polis przez towarzystwa ubezpieczeniowe. Chodzi głównie o ograniczanie nadmiernych prowizji pobieranych przez towarzystwa.

- Banki i ubezpieczyciele będą musieli uważać też na reklamy i ulotki. Nie może być tak, że w materiałach promocyjnych zabraknie kluczowych informacji, które mówią o warunkach ubezpieczenia czy ryzyku.

Cały tekst: wyborcza.pl/1,75248,16209285,Mimo_ze_rzad_byl_przeciw__kredytobiorcy_beda_lepiej.html#ixzz35dyGgt7g

[troublemaker_next]

zocha37 napisała:

> - KNF rekomenduje bankom, aby przekazywały kredytobiorcom treści umów ubezpiecz
> enia, bo powinni oni wiedzieć, w jakich przypadkach dostaną odszkodowanie, a w
> jakich nie

Kolejny krok w dobrą stronę. Tylko ciągle w takich przypadkach, zastanawiam się, czy to banki same z siebie nie powinny być uczciwe? Dlaczego tak bardzo trzeba pilnować instytucji, które powinny cieszyć się naszym największym zaufaniem? Wiem, głupie pytanie starszego pana

[zocha37]

troublemaker_next napisał:

> Kolejny krok w dobrą stronę. Tylko ciągle w takich przypadkach, zastanawiam się
> , czy to banki same z siebie nie powinny być uczciwe? Dlaczego tak bardzo trzeb
> a pilnować instytucji, które powinny cieszyć się naszym największym zaufaniem?
> Wiem, głupie pytanie starszego pana

Pytanie starszego Pana jest nie tyle głupie, co wzruszająco naiwne
Tam gdzie panuje pazerne parcie na zysk, tam inne wartości schodzą na bok.Dziś niestety żyjemy w świecie i czasach powszechnego kryzysu zaufania.
W obwieszczenia o misji banku jako instytucji zaufania publicznego już nieliczni są w stanie uwierzyć, a takimi złudzeniami żyją jeszcze ludzie starszego pokolenia i na nich banki szczególnie żerują

A co do najnowszej rekomendacji KNF to znalazłam w niej taki zapis, który być może w praktyce zdejmie brzemię planów na ten produkt :

V. Relacje z klientami
Rekomendacja 9

9.8. Bank powinien monitorować proces sprzedaży i ustalić politykę wynagrodzeń, która ogranicza ryzyko oferowania produktów niedostosowanych do indywidualnych potrzeb i możliwości klientów, w szczególności zakładającą brak zależności wysokości wynagrodzeń pracowników odpowiedzialnych za oferowanie produktów ubezpieczeniowych powiązanych z produktami bankowymi, jedynie od liczby sprzedanych produktów ubezpieczeniowych (bez uwzględniania ich dopasowania do indywidualnych potrzeb i możliwości klientów).

I jeszcze jeden artykuł na ten temat autora, który niejednokrotnie pisał o polisach i ważne jego podsumowanie:

"Ilekroć banki zaczynają się zajmować biznesem, który wychodzi poza tradycyjny kanon produktów bankowych (rozliczenia, depozyty, kredyty), tylekroć pojawia się niebezpieczeństwo nietrafionej sprzedaży. Fakt, że na ubezpieczeniach można było sporo zarobić (dołączając je m.in. do kredytów) skłaniał do takiego konstruowania systemów wynagrodzeń pracowników, które premiowały „wciskanie” polis. Rekomendacja U powinna ukrócić te zjawiska, ale równie ważna jest dzisiaj chyba aktywność samych klientów. Doświadczenia ostatnich miesięcy pokazują, że świadomi konsumenci potrafią walczyć o swoje, a instytucje finansowe, które lekceważą ten fakt narażają się na konsekwencje znacznie bardziej bolesne niż upomnienia nadzoru."

[zocha37]

troublemaker_next napisał:

> twitter.com/trouble_next

O, widzę Trobelku-wróbelku, że ćwierkasz i przenosisz na szersze grono nasze sprawy
Popieram, ale tam mogę Cię wesprzeć tylko duchowo

[troublemaker_next]

zocha37 napisała:

> O, widzę Trobelku-wróbelku, że ćwierkasz i przenosisz na szersze grono nasze
> sprawy
> Popieram, ale tam mogę Cię wesprzeć tylko duchowo

Dotrzemy do samego... Tuska Duchowo??! Kliknij ten link to zobaczysz, ile tam Ciebie jest

[zocha37]

troublemaker_next napisał:

> Dotrzemy do samego... Tuska Duchowo??! Kliknij ten link to zobaczysz, ile ta
> m Ciebie jest

Drżącym paluchem, pełna obaw kliknęłam w link i zobaczyłam ile "mnie" jest tam, gdzie się nie wybierałam... no ale masz ode mnie carte blanche w używaniu moich postów

[ramzesiq]

zocha37 napisała:

>
> - KNF rekomenduje >
> - Nadzór nie chce >
> - Banki będą musiały
> - Banki i ubezpieczyciele będą musieli

A gdzie w tym wszystkim jest wolny rynek?

[troublemaker_next]

ramzesiq napisał:

> A gdzie w tym wszystkim jest wolny rynek?

Może np. w tym, że te wszystkie zasady dadzą Ci lepszą informację i rzeczywistą możliwość wyboru ubezpieczyciela? Co to za wolny rynek, jak ktoś, wykorzystując swoją pozycję, zmusza Cię do niekorzystnych zachowań i robi Cię w ***** ukrywając istotne informacje?

[ramzesiq]

troublemaker_next napisał:

> ramzesiq napisał:
>
> > A gdzie w tym wszystkim jest wolny rynek?
>
> Może np. w tym, że te wszystkie zasady dadzą Ci lepszą informację i rzeczywistą
> możliwość wyboru ubezpieczyciela? Co to za wolny rynek, jak ktoś, wykorzyst
> ując swoją pozycję, zmusza Cię do niekorzystnych zachowań i robi Cię w ***** uk
> rywając istotne informacje?
>

Jeszcze nie słyszałem by korzystanie z usług bankowych było obowiązkowe. Socjalizm już był i się na świecie nie sprawdził. Umiesz liczyć, licz na siebie a nie na instytucje państwa, które jak tylko mieszają się do biznesu to nic dobrego z tego nie wychodzi.

[troublemaker_next]

ramzesiq napisał:

> Jeszcze nie słyszałem by korzystanie z usług bankowych było obowiązkowe

A gdzie napisałem, że jest?

> Socjalizm już był i się na świecie nie sprawdził.

To zdecyduj się, był czy nadal jest? - link

[ramzesiq]

troublemaker_next napisał:

> ramzesiq napisał:
>
> > Jeszcze nie słyszałem by korzystanie z usług bankowych było obowiązkowe
>
> A gdzie napisałem, że jest?

Napisałeś "Co to za wolny rynek, jak ktoś, wykorzystując swoją pozycję, zmusza Cię do niekorzystnych zachowań". Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie ma obowiązku korzystania z usług banków.
Moim zdaniem im mniej regulacji tym lepiej. Rynek sam wszystko ureguluje i grający nie fair zostaną zepchnięci na margines. A i klienci muszą się czegoś nauczyć, nie licząc ciągle że ktoś ich będzie prowadził za rączkę. Muszą także ponosić konsekwencje swoich wyborów. Nikt ich do niczego nie zmusza.
> > Socjalizm już był i się na świecie nie sprawdził.
>
> To zdecyduj się, był czy nadal jest? - link
>
Nie dziękuję. W linki, za Twoją przyczyną ja się nie bawię . Różnie o Tobie z tego powodu pisują na forach

[zocha37]

ramzesiq napisał:

>. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie ma obowiązku korzystania z usług banków.
> Moim zdaniem im mniej regulacji tym lepiej. Rynek sam wszystko ureguluje i graj
> ący nie fair zostaną zepchnięci na margines. A i klienci muszą się czegoś naucz
> yć, nie licząc ciągle że ktoś ich będzie prowadził za rączkę. Muszą także ponos
> ić konsekwencje swoich wyborów. Nikt ich do niczego nie zmusza.
> > > Socjalizm już był i się na świecie nie sprawdził.


Nadzór bankowy nie jest domeną socjalizmu, a regulacje rynku finansowego na świecie istnieją również w tak wolnym kapitalistycznym kraju jak USA.I jak historia ostatnich lat wykazała, właśnie z tego świata wolnego rynku i kiepskiego nadzoru przyszedł do nas kryzys z którym borykamy się do dziś.

Zanim zaczniesz pouczać klientów i kazać im ponosić konsekwencję wolnego rynku zapoznaj się z pracą kogoś mądrzejszyego , a że robisz w portki na widok skróconych linków zacytuję mały urywek :

Przemysław Wasilewski
Studium doktoranckie
Struktury nadzoru nad rynkiem finansowym


"Z dRynek finansowy, jak każdy inny rynek, nie jest doskonały. Jego niedoskonałości dotykają
przede wszystkim klientów instytucji finansowych - są to: asymetria informacji (instytucja
finansowa z reguły jest lepiej poinformowana niż klient), koszty agencji, niemożliwość
określenia przez klientów rzeczywistej pewności i wypłacalności instytucji finansowej (po
rozsądnych kosztach), zachowania antykonkurencyjne i nieuczciwość niektórych uczestników
rynku. Gdyby nie istniały regulacje, koszty niedoskonałości rynku ponosiliby w pełni
wszyscy klienci. Z drugiej strony gdyby rynek był doskonały, każda regulacja oznaczałaby
koszt dla klientów. W rzeczywistości więc efekt netto regulacji to różnica pomiędzy jej
kosztem a zyskiem osiągniętym dzięki poprawieniu niedoskonałości rynku.
Z asymetrii informacji pomiędzy klientem a instytucją finansową wynika kolejna
przesłanka potrzeby regulacji rynku finansowego. Jeśli klienci zdają sobie sprawę z istnienia tej asymetrii, mogą unikać jakichkolwiek transakcji na rynku - koszt zakupu
produktu złej jakości w sytuacji, gdy klient nie potrafi odróżnić produktów dobrej jakości
od tych złych, może go skłonić do opuszczenia rynku2. Pojawienie się regulacji (m.in.
minimalnych standardów) i nadzoru może zwiększyć pewność i zaufanie klientów wobec
instytucji finansowych, a przez to pozwoli na funkcjonowanie rynku.
Chociaż instytucje finansowe (tak jak wszystkie inne przedsiębiorstwa) doskonale
rozumieją, że najbardziej opłacalne w długim okresie jest zachowanie nienaruszające
interesów klientów, to jednak mechanizmy opisane przez teorię gier sprawiają, że ta
racjonalna obserwacja niekiedy nie jest wykorzystywana. Przykładowo w niektórych
warunkach instytucje finansowe mogą (w przypadku braku interwencji regulatora)
zachowywać się niewłaściwie - choćby dlatego, że nie mają pewności, iż konkurenci
nie zrobią tego samego.
Szczególnie niebezpieczne są sytuacje, w których ma się do czynienia z długoterminowymi
umowami i trudnością z określeniem wartości umowy w chwili jej zawarcia
oraz w których krótkookresowa pogoń za zyskami przeważa nad długookresowym
interesem firmy."

[troublemaker_next]

zocha37 napisała:

> Zanim zaczniesz pouczać klientów i kazać im ponosić konsekwencję wolnego rynku
> zapoznaj się z pracą kogoś mądrzejszyego

Dżizas! Zocha, link skrócony i jeszcze PDF-a ciągnie!!?? Tyś gorsza ode mnie

[zocha37]

troublemaker_next napisał:


> Dżizas! Zocha, link skrócony i jeszcze PDF-a ciągnie!!?? Tyś gorsza ode mnie

Jam Ci to a co?
PDF na koniku galopuje, aż strach się bać
Dla strachliwych jest cytacik

[troublemaker_next]

ramzesiq napisał:

> Napisałeś "Co to za wolny rynek, jak ktoś, wykorzystując swoją pozycję, zmusza
> Cię do niekorzystnych zachowań". Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie ma obow
> iązku korzystania z usług banków

Nie ma obowiązku korzystania z niczego ale to słaby argument. Korzystanie z banku to wymóg cywilizacyjny. Do wzięcia kredytu często zmusza Cię sytuacja. Tutaj pojawia się problem nieuczciwej informacji, zmuszania do dodatkowych ubezpieczeń itd.

> Rynek sam wszystko ureguluje i graj
> ący nie fair zostaną zepchnięci na margines.

Znasz taki idealny świat gdzie to wszystko tak doskonale działa? Zanim zostaną zepchnięci to ich pokrzywdzeni, zrujnowani klienci będą gromadnie wieszać się na drzewach...

> A i klienci muszą się czegoś naucz
> yć, nie licząc ciągle że ktoś ich będzie prowadził za rączkę. Muszą także ponos
> ić konsekwencje swoich wyborów. Nikt ich do niczego nie zmusza.

Nie nauczą się bo wcześniej poniosą zbyt duże konsekwencje, trudno się uczyć wisząc na drzewie. Nie każdy będzie jednocześnie prawnikiem, ekonomistą i diabli wiedzą kim żeby nie dać się wszystkim oszustom świata.

> Socjalizm już był i się na świecie nie sprawdził.

W Chinach się sprawdza Poza tym, co Ci się tak wszystko z tym socjalizmem kojarzy? Widziałeś to w ogóle? A ten Twój idealny świat całkowicie wolnego rynku to gdzie istnieje? Sprawdził się już czy jeszcze nie?

> Nie dziękuję. W linki, za Twoją przyczyną ja się nie bawię . Różnie o Tobie z
> tego powodu pisują na forach

Za moją przyczyną? To zwykłe skrócone linki, łatwo można sprawdzić. Wypisują z powodu własnych zidiociałych urojeń.