belladonna6
13.05.07, 14:22
Od 2004 walcze z grzybem pochwy. Robilam tysiace przeroznych badan Nie mam
bakterii w pochwie ani szyjce macicy, nie mam clamydii.Nie stosuje tabletek
hormonalnych. Moj maz byl rowniez przeleczony z reszta przez grzyba zaczynam
zapominac co to sex.Tysiace najrozniejszych lekow szczepionki uodparniajace
Chodzialam na akupunkture co pomoglo na miesiac.Ostatnio to znaczy od 2 lutego
przeszlam na diete bez cukru (slodyczy marchwi, burakow), nabialu ziemniakow,
pieczywa z minimalna iloscia bialego miesa i ryb do tego Citrosept i aparat
Zapper. Schudlam ponad 7 kilo (dobrze, ze bylo z czego:).Myslalam, ze juz wiem
na czym to wszystko polega...po 4 miesiacach znowu to samo. Polowa cyklu i
pojawia sie pieczenie, a pozniej grudki drozdzy..Kilku ginekologow. Ten
ostatni polecil mi szukanie metod niekonwencjonalnych stad czyszczenie jelit
metoda grawitacyjna i dieta. Nie wiem co moge zrobic jeszcze...Moze komus
wydawac moze sie to smieszne , ale moje zycie stracilo kolory...