Prezydentko

[buldog2]

Prowadzący EKG przedstawia gościa słowem prezydentka.
A zwracając się mówi pani prezydent oraz pani jako wiceprezydent- w siłach postępowych rewolucja lingwistyczna i pełen zawrót głowy. Zawrót głowy od sukcesów.
Pamiętajcie, towarzysze. Człowiek postępowy i kulturalny w słowach polskiego pochodzenia akcentuje kładzie akcent na pierwszą sylabę. Bo np. słowo nauka może i jest polskiego pochodzenia, ale pojęcie obce.

Tak, obce. Zdecydowanie.
Dalej, gościnie i gościnki (rodzaj męski od gościnia), towarzysze, towarzyszki i towarówki. Do ostatecznego zwycięztwa hunwejbinów :D. Zwycięztwa nad nauką, i kulturą też.

[storima]

Buldogu.
Świeżo dyskutowaliśmy na identyczny temat.
Powielasz swe wątki :

forum.gazeta.pl/forum/w,28,173339779,173339779,W_TOK_FM_goscini_a.html?p=173349363

O co chodzi???

[buldog2]

Zgoda, ale proceder trwa, zatem mówienie o nim trzeba ponawiać.

[jureek]

buldog2 napisał:

> Zgoda, ale proceder trwa, zatem mówienie o nim trzeba ponawiać.

Zamiast strzępić język, kup sobie piewco kapitalizmu i wolnego rynku większościowy pakiet akcji Agory i będziesz mógł jako właściciel radia zakazać używania w nim feminatywów

Ministrantki

[j-k]

kiedy wreszcie pojawia sie w kosciolach ?

Czekam z utesknieniem - bo bedzie w koncu na kim oko zawiesic w czasie mszy.


PS. A w Rzadzie : - Pani Ministra, czy Pani Ministerka ?

[jureek]

j-k napisał:

> kiedy wreszcie pojawia sie w kosciolach ?
>
> Czekam z utesknieniem - bo bedzie w koncu na kim oko zawiesic w czasie mszy.

Pisałeś, że jesteś protestantem przecież.

"Prokuratorko jak śmiesz oskarżać"

[pozytonium]

buldog2 napisał:


> Tak, obce. Zdecydowanie.
> Dalej, gościnie i gościnki (rodzaj męski od gościnia), towarzysze, towar
> zyszki i towarówki. Do ostatecznego zwycięztwa hunwejbinów :D. Zwycięztw
> a nad nauką, i kulturą też.

Idąc w drugą stronę, Jeśli jest gościni, to i powinien być gościniec.

W aptece, wchodzi starszy pan i mówi "magisterko, co polecasz na zgagę".
A może owa pani czuje się magistrem - taki ma gender.

[storima]

Gościni to staropolskie słowo.
Powielanie wątków to taki bełkot.
Strata czasu.

forum.gazeta.pl/forum/w,28,173339779,173339779,W_TOK_FM_goscini_a.html?p=173349363

Oznaczające panią domu

[pozytonium]

storima napisał:

> Gościni to staropolskie słowo.
> Powielanie wątków to taki bełkot.
> Strata czasu.

A nie osobę przybyłą w dom.

[storima]

pozytonium napisał(a):

> storima napisał:
>
> > Gościni to staropolskie słowo.
> > Powielanie wątków to taki bełkot.
> > Strata czasu.
>
> A nie osobę przybyłą w dom.
>

Nie zrozumiałeś.
Gościni to osoba goszczona.
Tak jak gość.

forum.gazeta.pl/forum/w,28,173339779,173339779,W_TOK_FM_goscini_a.html#p173349363

[storima]

To już było WAŁKOWANE.

[pies.na.czarnych]

Nowomowa = pojeb kompletny.

[jureek]

pies.na.czarnych napisała:

> Nowomowa = pojeb kompletny.

Nowomowa korporacyjna to jest dopiero blablabla. Tutaj przykład odpowiedzi amazona na pytanie dziennikarza o przyczyny bezprawnego zwolnienia działaczki związkowej:
"W naszych centrach logistyki Amazon w Polsce stworzyliśmy ponad 25 000 stałych miejsc pracy oraz stale kreujemy i dbamy o kulturę otwartego dialogu i szacunku dla wszystkich pracowników. Zapewniamy atrakcyjne wynagrodzenie, szeroki pakiet benefitów, oferujemy bezpieczne miejsca pracy i możliwości rozwoju. Jednak zdarzają się sytuacje, w których nie widzimy już przyszłości dla dalszej współpracy z pracownikiem. Żałujemy, że nie znaleźliśmy innego rozwiązania, ale w tym przypadku nie pozostało nam nic innego, jak skorzystać z prawa do rozwiązania umowy o pracę z ważnych powodów."
Odpowiedź treściwa jak cholera.

[hordol]

wyjaśnie
redaktor prowadzący audycję chcąc być"poprawnym" lingwistycznie ogólnie używa feminatywu
np profesorka
ale zwracając się konkretnie do kobiety z tytułem profesorskim mówi "pani profesor" bo podświadomie i intuicyjnie czuje , że zwrot "pani profesorko" brzmi niepoważnie,śmiesznie i nienaturalnie

[jureek]

hordol napisała:

> ale zwracając się konkretnie do kobiety z tytułem profesorskim mówi "pani profe
> sor" bo podświadomie i intuicyjnie czuje , że zwrot "pani profesorko" brzmi nie
> poważnie,śmiesznie i nienaturalnie

Ale ten komunizm nas przeorał. Przed wojną doktorka nie była ani śmieszna, ani nie naturalna. Na wsi to i po wojnie tak mówiono, no ale wieś broniła się najdłużej.