Dodaj do ulubionych

Język polski dla Albańczyków

16.03.08, 11:14
Ciekawa jestem czy wasi partnerzy uczą się polskiego? Co im sprawia w naszym
języku największą trudność? "Mój Albańczyk", który jest poliglotą (poza
albańskim zna biegle 4 języki) nie ma problemów z polską wymową. Największą
trudność sprawiają mu różne końcówki (koniugacja, deklinacje) oraz formy tego
samego wyrazu. Wie co to znaczy "dziewczyna", ale dziewuszka i dziewucha już
nie smile Jest perfekcjonistą i wszystko chce wiedzieć dokładnie.
Obserwuj wątek
    • zeg-ata Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 11:19
      Moj co prawda nie zna super dobrze polskiego, ale robi postepy. z
      wymowa jako tako nie ma problemow, czasem "szcz" sprawia trudnosc.
      No i ucze go ciagle "szedl sasza....." a postepow jak nie bylo tak
      nie mawink
      No i mysle ze jak wiekszosc obcokrajowcow (nie tylko albanczykow)
      bardzo dobrze wychodza mu przeklenstwasmile i do tego ma dobra pamiecsmile
      ale tego to ja juz go nie uczyla....samo przyszlosmile
      • shoqja Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 11:40
        ten wątek to prawie coś w stylu: "jak szybko twój pies uczy się
        aportować".
        • blame_76 Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:00
          shoqja napisała:

          > ten wątek to prawie coś w stylu: "jak szybko twój pies uczy się
          > aportować".
          hahahaha!!!! dobreeee
          • llydiaa-82 Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:06
            Ja uważam że to dobry wątek i jest o czym pisać ja z mężem mieszkam w Polsce i
            on uczy się polskiego sam w domu i też często zastanawiam się jaka jest
            najlepsza metoda i jak najlepiej mogę mu pomóc żeby ten proces uczenia był szybszy
            • nertila Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:09
              trzeba zamiast "byłam,widziałam,zrobiłam"
              mówić "byłem,widziałem,zrobiłem" bo inaczej mąz przyswaja sobie
              szybko żeńską wersję czasowników i niekiedy powie coś śmiesznego w
              stylu: "kupiłam ziemniaki"
              • llydiaa-82 Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:18
                no to jest fakt my ten problem cały czas przerabiamy i nieraz było śmieszniesmile
                ja zwariuje z nudow dziś w tej pracy sad(((
                praca w niedziele to masakra w inne dni jakoś mniej mi przeszkadza,że pracuje ;0
                ha ha
                • nertila Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:20
                  praca w niedziele może być o ile w pracy jest internetwink
                  • llydiaa-82 Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:21
                    hi hi choć tyle dobrego ale gadacza to już szefuncio zabronił instalowac brrrr
                    no ale wcale mu się nie dziwie :0
                    • nertila Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 12:23
                      a ja ci właśnie na gadu napisałam czego cie nie ma jak
                      jesteś? smile)))))
              • goca10 Re: Język polski dla Albańczyków 13.06.08, 20:40
                heheh no właśnie mój też ma problem z odmianą- o sobie mówi
                np. "zrobiłam", a o mnie "zrobiłeś". nie może tego pojąć, mimo, że
                polski zna, bo tutaj studiował. aaa i jeszcze "niego", "jego" to po
                prostu "go". ale stara się chłopak, za co go podziwiam. no i same
                wiecie jak czasami jest śmiesznie big_grin
    • mado-2 Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 13:00
      a mój facet pracuje z Polakami i czasami jak przychodzi do domu to
      próbuje zademonstrować mi czego się nauczył po polsku , oczywiście
      polaczki uczą go głupot a on z dumą mi je powtarza . Ostatnio na
      powitanie mi rzucił "cześć świniaku" ależ się uśmiałam był święcie
      przekonany że powiedział do mnie "mój skarbeczku"
      • nertila Re: Język polski dla Albańczyków 16.03.08, 13:03
        hahaha dobre dobre smile)))))))))
      • saranda Re: Język polski dla Albańczyków 18.03.08, 13:31
        Pary mieszkające poza Polską - czy wasi mężowie/partnerzy w ogóle próbują uczyć
        się polskiego?
        Nertila - czy Twój mąż jest w takim samym stopniu zafascynowany Polską jak Ty
        Albanią?
        • nertila Re: Język polski dla Albańczyków 18.03.08, 14:04
          odpowiem ci szczerze i wiem że innych też ten mój post zdziwi,bo mój
          mąż nie jest w takim stopniu zafascynowany Polska jak ja Albania. Tu
          nie chodzi jednak o fascynację nad krajem ale o to by być razem w
          miejscu w którym ma się najlepsze możliwości do stworzenia
          normalnego domu. Może kogoś to oburzyć to co teraz napiszę ale wbrew
          opiniom paru osób z samą Albanią nie łączy mnie "ślepa,różowa
          miłość" a raczej przyjaźń. Potrafię obiektywnie ocenić ten kraj i
          jego realia dlatego sama nie odważyłabym się na zamieszkanie w nim
          na stałe. Przepraszam jeśli kogoś ostatnie zdanie zabolało, bo wiem
          że w Albanii mieszkają Polki. Ja jednak nie potrafiłabym żyć bez
          stałych dostaw prądu, wody ale nie o prąd i wodę czy upał mi tu
          chodzi!Nie umiałabym żyć przedewszystkim bez obecności moich
          najbliższych rodziny i przyjaciół których musiałabym zostawić w
          Polsce. Kiedy na świecie pojawia się dziecko wtedy chcemy by miało
          jak najlepsze warunki, ja takie warunki mam tutaj. Ale docenić
          Polskę potrafiłam dopiero po pewnym czasie. Mieszkałam we Włoszech
          nie tydzień nie miesiąc , nie chciałabym wychowywać tam dziecka. Nie
          neguję wyborów tych Polek które tam mieszkają czy to z ALbańczykiem
          czy z włochem i są szczęśliwe. Człowiek całe życie szuka swojego
          miejsca na ziemi,czasem trafia na jej drugi koniec i wtedy okazuje
          sie że najlepiej mu było tam gdzie się urodził..i wtedy wraca.. tak
          jak ja wróciłam.

          Wracając do meritum pytanka: mąż był w Polsce 3 razy, w tym raz
          zabrałam go w sierpniu nad morze..Boże!był przerażony temperaturą
          wody i
          tym że Polacy się w niej pluskają! Pierwszy raz jak tu przyleciał i
          wylądowaliśmy na lotnisku w Katowicach , po wyjściu z samolotu
          powiedział: "O!jak tu fajnie! jakie świerze powietrze! " A Katowice
          jak wiadomo to Górny Śląsk i powietrze niezbyt ciekawe.. tylko ze w
          porównaniu z mediolańskim smogiem którym oddycha od 6lat nasze
          Katowice są naprawdę uzdrowiskiem..

          Do Albanii nie chce wracać, bo zna jej realia jak każdy Albańczyk
          który ma jakieś porównanie bo mieszka na zachodzie. Włochy dają
          pracę ale nie są jego domem w którym dobrze się czuje. Dlatego
          najlepszym rozwiązaniem pozostaje Polska. I dla nas i dla naszego
          dziecka.
          • saranda Re: Język polski dla Albańczyków 18.03.08, 15:29
            Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, która nasunęła mi pomysł na nowy watek smile
            • flutura Re: Język polski dla Albańczyków 11.04.08, 13:25
              To ja podniosę jeszcze raz watek nauki języka polskiego przez Albańczyka, mój
              facet również pracuje z polakami i ostatnio jak rozmawialiśmy i mnie nie
              dosłyszał wyskoczył do mnie z tekstem: "co pierdo..." ja taka zszokowana a on
              jak zobaczył moja reakcje to sie wystraszył. i on do mnie ze Polacy w pracy jak
              czegoś nie dosłyszą to tak mówią i on myślał ze to jakieś normalne i że do mnie
              tez tak może powiedzieć i będzie ok. Faktem jest ze najszybciej zapadają w
              pamięci brzydkie słowa. zwłaszcza jak nauczycielami są Polacy z ekipy budowlanej.
              • llydiaa-82 Re: Język polski dla Albańczyków 11.04.08, 13:31
                no to u mnie podobne teksty czasami po domu krążą bo mój też ma "nauczycieli z
                brażny budowlanej"ale czasem to pękać idzie ze śmiechu jak na przykład mówi do
                mojego taty daj zapalić zamiast możesz mnie poczęstowac papierosem i wiele
                wiele innych ogólnie ubaw smile
    • gabrysia4 Re: Język polski dla Albańczyków 12.06.08, 22:43
      Witam, zdaję sobie sprawę, że to forum nie temu służy ale pilnie poszukuje
      osoby, która mówi po albańsku i polsku. Potrzebuję kogoś, kto zechciałby
      towarzyszyć rodzinie z Albanii podczas tygodniowego pobytu w Polsce. Będzie to
      głównie wycieczka po Warszawie oraz wyjazd na 6 dni w okolice Zakopanego.
      Termin: ok 25 lipca do 3 lub 4 sierpnia 2008.
      Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
      • nertila Re: Język polski dla Albańczyków 13.06.08, 09:51
        Hej Gabrysiu4smile właśnie temu służy to forum by pomagać w takich
        sprawach jak twojawink Ja niestety wtedy mam urlop i nie ma mnie w
        Polsce,a poza tym nie znam albańskiego na tyle by tu wycieczki po
        Warszawie oprowadzaćwink. Ale wiem ,że w Polsce jest już kilkanaście
        osób,które znają oba te języki. Jeśli jesteś z Warszawy to warto
        podejśc jutro na 13" do Ambasady Albanii na ulicę Altową i tam
        znajdziesz napewno życzliwych ludzi którzy ci mogą pomóc
        (przynajmniej z tą wycieczką po Warszawie). Jest sporo młodych
        studentów z Albanii mowiących biegle po polsku,są też polscy
        studenci albanistyki. Najlepiej skontaktuj się z nimi jutro na
        Pikniku pod Ambasadą.Może w Warszawie podjąć się tego jedna osoba a
        w Zakopanem zrobi to ktoś inny?(tu apel do tych co znaja oba języki
        i są z południowej Polski)

        Pozdrawiam serdecznie i 3mam kciuki.
    • aka85 Re: Język polski dla Albańczyków 13.06.08, 09:23
      mój umie parę zwrotów po polsku, oto niektóre z nich (jego wersja):
      Jag leqi = jak leci
      corabisch = co robisz

      z pisownią trochę na bakier, ale chłopak się starawink i tak go
      podziwiam, bo zna parę języków obcych i jeszcze chce nauczyć się
      polskiego... normalnie "rispekt"smile
      pozdrawiam wytrwałych Albańczyków uczących się naszego językabig_grin
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka