zemsta_na_zimno
12.11.11, 11:32
4 lata temu rozpadło się moje małżeństwo. Ex mąż zdradził mnie z pewna panią, ona wiedziała o tym że jesteśmy małżeństwem, ja spodziewałam się wtedy dziecka. Próbowałam wybaczyć, on próbował mi wynagrodzić to co się stało ale ja nie potrafiłam mu wybaczyć. Wniosłam o rozwód. Pani podobno przykro, podobno się zakochała, chciała go rozwodzić, stwierdziła że razem wychowają nasze dzieci itp.
No i ostatnio okazało się że pani wyszła za mąż...nie potrafiłam sobie odpuścić, pomimo że wiedziałam że moje zachowanie jest szczeniackie. Znajoma wysłała mi linka do strony fotografa który robił zdjęcia na jej ślubie, w galerii znalazły się także zdjęcia tamtej pani ze ślubu.
Skontaktowałam się z fotografem pod pretekstem kupna sukni ślubnej tamtej pani. Dostałam numer telefonu, porozmawiałam z jej mężem, umówiłam się w ich mieszkaniu żeby suknie przymierzyć.
Weszłam do ich mieszkania, pani jak mnie zobaczyła to zrobiła się blada jak ściana. Pan zapytał mnie czy chcę może napić się kawy, nie odmówiłam. Ona wyszła z pokoju, wróciła z niemowlakiem, myślała może że mnie tym widokiem wzruszy...jakoś ona skrupułów nie miała sypiać z moim byłym już mężem w czasie mojego połogu.
Usiadłam sobie wygodnie i powiedziałam panu wszystko. Ona milczała.
Monolog zakończyłam zdaniem, że "radzę panu upewnić się czy to na pewno pana dziecko". Wstałam, chciałam wyjść, ona zapytała tylko "dlaczego mi to zrobiłaś", odpowiedziałam "to że sypiała Pani z moim mężem nie znaczy że przeszłam z Panią na Ty, a po drugie, to Pani nie miała skrupułów przyczynić się do rozbicia pełnej rodziny moich dzieci, ja nigdy tego nie wybaczę i nie zapomnę i chciałam żeby Pani mąż wiedział z kim się związał".
Dziś ten facet zadzwonił, powiedział że dziękuje mi za tą wizytę, że powiedziałam mu o tym wszystkim bo o niczym nie miał pojęcia i zaprosił na kawę.
Zgodziłam się.
W dniu kiedy byłam w ich domu zaczęłam nowe życie, jest mi lżej, przestałam o tym myśleć.
Zgodziłam się zamieszkać z partnerem z którym spotykam się od półtora roku.
Jest fajnie.