Dodaj do ulubionych

POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU.

IP: 66.147.136.* 06.02.04, 19:57
Koniec letnich wakacji (ok.1983roku).Mialem wtedy okolo 19 lat.Jechalem
pociagiem relacji Lublin-Kolobrzeg.Wsiadlas w nocy pomiedzy Warszawa a
Gdanskiem (nie pamientam stacji).Na peronie pozegnal cie maz i ..?.Przez
przypadek usiadlas na przeciwko mnie (bylo jeszcze ciemno w wagonie
z "kowbojkami").Wczesnym rankiem gdy otworzylas oczy,nasz spojrzenie spotkalo
sie nachwile,bylas odemnie starsza ale jakze interesujaca.Po chwili
spojrzelismy na siebie jeszcze razm i jeszcze raz i jeszcze raz i......az
wkoncu zaczelismy patrzec na siebie z podnieceniem.Niestety siedzieli obok
nas ini pasarzerowie,dopiero po godzinie miejsca sie zwolnily i usiedlismy
obok siebie.Nie rozmawialismy ze soba, ale nasze rece spotkaly sie razem i
dotykaly z pasja a potem....... TA HISTORIA WYDARZYLA SIE NAPRAWDE !DZIS
JESTESMY O WIELE ,WIELE LAT STARSI ALE MYSLAC OTYM WCIAZ OGARNIA MNIE
PODNIECENIE.BARDZO PROSZE BYSCIE OPOWIEDZIALY JA SWOIM STARSZYM KOLEZANKOM
KTORE MOZE MAJA DZIS OKOLO 50 LAT.WIEM ZE JEST ZNIKOME PRAWDOPODOBIENSTWO ZE
WLASNIE ONA TO PRZECZYTA ALE PROSZE ZROBCIE MI TA PRZYSLUGE.JEZELI COS OTYM
WIECI NAPISZCIE POD TYTULEM "POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU".DZIEKUJE!
Obserwuj wątek
    • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 07.02.04, 22:25
      Ciekawe co było potem.....
      Ja tez pamietam taką znajomość z pociągu....także koniec lata, wyjeżdżałam na
      wakacje i spotkałam jadących do domu żołnierzy z WAM-u. Z przykrością
      stwierdzam, że nie wzbudziłam w nich podniecenia ani zachwytu, ale
      chyba....nadzieję. Poczęstowałam ich kanapką, bardzo apetyczną, z zielonym
      listkiem sałaty i konkretną zawartością. Poczęstowany umówił się ze mną (w
      rewanżu) po powrocie z wakacji. I wyobraźcie sobie, że był....Zadumałam się
      nad siłą przyciągania kanapek :) Może on też się odezwie...powinien mnie
      pamiętać, tego jestem pewna.
      • Gość: o_yma Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 62.233.135.* 09.02.04, 14:14
        Ech, ale romantycznie się zrobiło, więc i ja się dorzucę: lato 1994, 2 lipca,
        pociąg nie pamiętam skąd - chyba z Krakowa, na pewno do Lublina, wsiadłam w
        Tarnowie, ON wysiadł w Rzeszowie... środek upalnej nocy i to coś: chemia,
        iskra, totalny odlot... wszystkiego kilkadziesiąt minut na korytarzu:-)
        spotkaliśmy się potem jeszcze kilka razy, ale nic z tego nie wyszło...
        • mandaryn_ka Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 09.02.04, 14:44
          To ja też dodam coś od siebie.
          To nie był pociąg, a autobus PKS. Jechałam do Lublina na egzamin. To był czas
          sesji zimowej ( styczeń , chyba 1996 r) Obok mnie siedział pewien chłopak,
          który cały czas zerkał mi przez ramię, patrząc w moje notaki. Po pewnym czasie
          wyjął cukierki czekoladowe i prosił, abym się poczęstowała. Zrobiłam to,
          podziękowałam , po czym ponownie zajęłam się powtarzaniem. On nie dał za
          wygraną. Rozpoczął dyskusję, która potoczyła się do samego Lublina. Potem
          jechaliśmy tym samym autobusem MPK, ja na uczelnie, on do jakieś szkoły na
          egzamin - Olimpiadę z fizyki. Gdy się rozchodzilismy poprosił o mój nr tel.
          dałam mu...Zadzonił...byl bardzo fajny, bardzo przystojny, ale niestety o 4
          lata młodszy ode mnie. Jemu to nie przeszkadzało, a mnie owszem...
          • hetacus ach, te pociągi.... 09.02.04, 15:33
            Kiedyś byłem świadkiem takiej scenki w pociągu:
            naprzeciwko mnie siedziała pani w wieku ok. 40 lat,
            po chwili na siedzeniu obok mnie przysiadł mężczyzna
            też w tym samym wieku. Przez kilka minut przyglądał się owej
            pani po czym znienacka powiedział: "kocham cię".
            Ona zrobiła wielkie oczy, ale ze świetnym refleksem rzekła:
            "wiesz, ale juz mam męża i dzieci". Na co facet:
            "a to, przepraszam !". I poszedł dalej ;-)
            • Gość: DO hetacus Re: ach, te pociągi.... IP: 66.147.136.* 09.02.04, 16:53
              BRAWO.SWIETNA HISTORIA.
              W.
          • Gość: DO mandaryn ka Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 09.02.04, 16:50
            CZASAMI MLODSI SA O WIELE LEPSI... TO TEZ NIE JA.
            W.
            PS.
            ...A TEN DRESZCZ GDY PATRZYL NA CIEBIE...
            • mandaryn_ka Do W. 18.02.04, 16:54
              Podaję odpowiedź na pytanie, jakie zadałeś mi na sąsiednim wątku.

              Róznica wieku ( wówczas) przeszkadzała mi na tyle, że nie potrafiłabym związać
              się z mężczyzną młodszym od siebie aż o 4 lata. Każdy ma jakieś upodobania.
              Moim jest takie, że partner powinien być starszy od kobiety. Lubię czuć
              w związku dominację mojego partnera, zarówno fizyczną, intelektualną, jak
              i wiekową. To mi daje duże poczucie bezpieczeństwa.
              Nie wiem, czy satysfakcjonuje Cię moja odpowiedź, czy jeszcze coś chcesz
              wiedzieć ?
              • Gość: Do mandarynki. Re: Do W. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 17:31
                ...odpowiedz byla taka,jakbys chciala mnie zdzielic kijem...uspokuj sie tylko
                chialem wiedziec...podobaja mi sie inne Twoje wypowiedzi na innych stronach...
                W.
                ps.dziekuje za zwrot"Panie W."
                • mandaryn_ka Re: Do W. 19.02.04, 18:45
                  Mamma mia zielona pietruszka do usług ...;-)

                  P.s. Właściwie, to nawet przez myśl mi nie przyszło, żeby Cię poczęstować
                  kijem, ale skoro bardzo chcesz, to mogę sobie jakiegoś na Ciebie
                  ustrugać...Panie W. :-)
                  • Gość: Do mandarynki. Re: Do W. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 19:17
                    ...czy naprawde zasluzylem na ten kij...podobno kto pyta ten nie...
                    W.
                    • mandaryn_ka Re: Do W. 19.02.04, 20:09
                      dokończenie Pana cytatu...kto pyta - wielbłądzi ;-)
                      • Gość: Do mandarynki. Re: Do W. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 20:17
                        ...fajnie,ze jestes...powiedz dlaczego ludzie na innych stronach sa tacy
                        agresywni,speczaja sie oslowa...o odpowiedzi...przekonuja innch ze ich jest
                        lepsze...
                        W.
                        ps.zostan tu na chwile.
                        • mandaryn_ka Re: Do W. 20.02.04, 19:26
                          Hmmmm...drapię się z zastanowieniem za uchem i próbuję znaleźć jakąś sensowną
                          odpowiedź. Przyznam szczerze , że nie wiem. Po cześci może dlatego, że tu na
                          necie można całkiem łatwo i bezboleśnie dać upust swoim frustracjom, złym
                          nastrojom, chwilowym i ciągłym niepowodzeniom. Gdy sobie człowiek tak
                          >agresywnie< "tupnie" na klawiaturze, to od razu mu się lepiej robi i czuje się
                          tak, jakby udało mu się w pewnym sensie odreagować " w potrzebie chwili". No
                          i naważniejsze jest to, że nie będzie musiał zbierać plonów swej "brzydkiej
                          reakcji" w postaci złowieszczych spojrzeń otoczenia, będącego świadkiem całego
                          zajścia. Tu ludzie są spontaniczni, bo czują się anonimowi...

                          p.s. dla zadowolenia Twojego i mojego nigdzie się stąd nie ruszam ;-)
                          Pozdrawim
                          • Gość: Do mandarynki. Re: Do W. IP: 66.147.136.* 20.02.04, 20:52
                            ...czesc...wiesz,chyba masz racje"ludzie sa spontaniczni...",a z drugiej stony
                            popatrz ile maja "stresu" by go wyladowac na innych..."tupanie na
                            klawiaturze"kapitalne okreslenie!...musze powiedziec,ze jestes bardzo
                            spostrzegawcza...to fajnie.
                            W.
                            ps.dobrze,ze nigdzie sie stad nie ruszasz...
                            • mandaryn_ka Re: Do W. 20.02.04, 21:01
                              Język polski w przeciwieństwie do łaciny jest językiem "żywym", dzięki temu,
                              takie dziwolągi słowne, można sobie tworzyć na zawołanie :-)

                              Jakbyś miał siedem par oczu, to też byłbyś spostrzegawczy ;-)
                              Żartowałam :-)
                              • Gość: Do mandarynki Re: Do W. IP: 66.147.136.* 20.02.04, 22:17
                                ...wcale sie nie smialem z twojego zwrotu...byl swietny...a co do siedmiu par
                                oczu...narazie slyszalem tylko o czterech...a moze Ci ktos w tym
                                pomaga?...pisalas,ze studiowalas w Lublinie...kocham to miasto...male,wschodnie
                                ale ale to nic...nie zamienilbym je za zadne inne...a troche ich widzialem...
                                W.
                                ps....wybacz,wroce w poniedzialek...czesc.
          • wysoki_adam Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 16.02.04, 18:12
            Mandaryn_ko, a teraz też przeszkadzała by Ci taka różnica wieku?
            • mandaryn_ka Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 16.02.04, 18:51
              :-) Teraz pewnie nie...
        • Gość: DO o yma. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 09.02.04, 16:40
          SZKODA,ALE TO TEZ NIE JA.
          W.
      • Gość: DO gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 09.02.04, 16:35
        PSZEPRASZAM TO NIE JA.

        W.
        PS.POWODZENIA.
        • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 10.02.04, 08:38
          I całe szczęście...nie wiedziałabym co mam z Tobą zrobić :)
          • Gość: do gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 10.02.04, 21:34
            ...przeciez mialas nadzieje,ze "Moze on tez sie odezwie..." nie wpadaj w panike,
            jezeli napisze do ciebie odpisz do niego (nie musisz podawac swojego adresu),a
            maz przeciez sie niedowie...."nie wiedzialabym co z Toba zrobic" ja jestem
            troche ciezki na polke nie dalabys rade mnie odlozyc. W.
            • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 11.02.04, 10:04
              Ale jak ładnie byś wyglądał na półce :) i z jaką nostalgią bym na Ciebie
              spoglądała. Od czasu do czasu mrugnęłabym okiem porozumiewawczo.
              • Gość: Do gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 12.02.04, 18:07
                Wyglada na to,ze jestes "silnal" kobieta.Mialbym tez nadzieje (z tej polki)ze
                poparu tygodniach zdjelabys mnie i starla kurz(prawda?)a wtedy...
                W
                ps.zapomnialem, mruganie tez jest przyjemne..
                • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / 217.113.224.* 12.02.04, 19:18
                  Jak mogłeś nawet o czymś takim pomyśleć? Nigdy nie dopuściłabym do tego, żeby
                  osiadł na Tobie pyłek kurzu....zamknęłabym Cię szczelnie w butelce jak Dżinna.
                  Jesteś przecież podobnie jak on nieuchwytny...czyż nie?
                  • Gość: DO gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 12.02.04, 21:34
                    W b u t e l c e?!A powietrze! Ratunku! ...a mialem juz nadzieje ze zdejmiesz
                    mnie i...->Co i?< no...->Co no?< no bylbym troche blizej....
                    ...zaraz,zaraz jak to nieuchwytny przecierz mnie cagle lapiesz na.......forum.
                    W.
                    • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 12.02.04, 21:42
                      wiedziałam, że wpadniesz w panikę....a na forum sam wpadasz...ja Cię przecież
                      tu nie przyciagam :)
                      • Gość: Do gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 12.02.04, 21:57
                        ...czekalas na mnie.To fajnie.A na temat tej butelki ...no jezeli chcesz mnie w
                        niej trzymac to.........pamietaj o korku. No to jakie masz zyczenie.....
                        W.
                        • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 08:49
                          Nie martw się...dbam o tych, którzy są pod moją opieką :-)
                          A teraz życzenie....chciałabym dzisiaj znaleźć zapach perfum który by mnie
                          zachwycił. Mam z tym problem.....po powąchaniu dwóch zapachów, trzeci staje się
                          kompozycją poprzednich :)))...poważnie.
                          • Gość: Do gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 14:01
                            ...o dzieki Ci pani za uslyszenie twych zyczen...jako Twoj "Dzinn" pozwole
                            sobie na jego spelnienie :1)musisz miec kartki brystolu (bialego!)pociete na
                            wielkosc karty kredytowej.2)cos do pisania.3)zabrac do sklepu tyle kartek ile
                            perfum masz zamiar sprawdzic(nie mniej niz 3,poniewaz twoj problem zaczyna byc
                            od trzech).4)gdy zdecydujesz sie ktore chcesz zobaczyc napisz nazwe na kartce a
                            nastepnie skrop ja perfumami(nie wachaj).5)gdy bedziesz miala juz wszystkie na
                            brystolu podziekuj pani za lada i wyjdz ze sklepu dopiero po paru minutach
                            nazewnatrz zacznij je sprawdzac(bardzo wazne musisz miec kazda z kartek w
                            oddzielnej kieszeni,nie probuj wiecej niz 4 -bo kieszeni nie wystarczy).5)przez
                            caly dzien mozesz znimi chodzic i sprawdzac(najlepszy zapach jest dopiero po
                            godzinie)niespiesz sie.6)gdy sie zdecydujesz na jedna z kartek odwroc ja na
                            druga strone i zobacz napisana nazwe. A POTEM...........
                            W.
                            • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 19:20
                              dzięki...dzięki...bardzo wielkie dzięki!!! Nie myślałam, że otrzymam tak
                              szczegółowe instrukcje. Może by zadziałały ale przeczytałam je...niestety...za
                              późno. Zastosuję następnym razem i jestem pewna, że od teraz będę umiała sobie
                              poradzić z wyborem zapachu. Dzięki Tobie!!! Wyobraź sobie...weszlam do sklepu,
                              poprosiłam o zaprezentowanie zapachów (nie musiałam mieć karteczek) pani je
                              miała i skropiła 3 zapachami...tyle podałam. Niestety wąchałam je na przemian i
                              już po chwili nie rozróżniałam oprócz....jednego. Miał niesamowitą nutę
                              wyczuwaną dopiero po chwili, tak jakby powstała we wewnątrzu wąchającego. To
                              mnie oczarowało...natychmiast kupiłam. Jestem bardzo zadowolona. A pełnię
                              szczęścia daje mi fakt, że brałeś w tym udział :)
                              • Gość: Do gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 20:49
                                ...zawczesnie wyszlas do pracy,i zapuzno do mnie mrugnelas...ale najwazniejsze
                                ze je znalazlas.Wyjmij mnie z butelki i pozwol mi je powachac na tob....
                                W.
                                • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 21:02
                                  nie podrywaj mnie :)))
                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 22:05
                                    ...co masz namysli?Ciasno troche w tej butelce,no i ten obiecujacy zapach.
                                    W.
                                    • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 22:19
                                      Nic specjalnego na mysli nie mam...a co bys chciał żebym miała?
                                      Czy nie jestes przypadkiem zachłanny? Nie wystarczy Ci, że jesteś prawdziwym
                                      Dżinnem, takim, który spełnia życzenia? Przykro mi.....musisz teraz spokojnie
                                      pomieszkać w butelce do czasu aż znów czegoś zapragnę :)
                                      • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 22:28
                                        ...widzisz jeszcze tak blisko ciebie nigdy nie bylem,dziela nas w tej chili
                                        tylko minuty...."zachlanny"? Dlatego ze chcialbym troche sie wyprostowac....
                                        W.
                                        • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 22:32
                                          dzielą nas w tej chwili tylko minuty??? Przelatywałeś nade mną samolotem?
                                          Wyprostujesz się przy innej okazji, ćwicz cierpliwość....tak w międzyczasie
                                          • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 22:35
                                            ...myslalem o jakims zadaniu na sobote i niedziele...
                                            W.
                                            • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 22:40
                                              ja mam wymyśleć zadanie?
                                              Mam znów Cie wykorzystać?
                                              Nie mogę ....to byłoby okrutne, musisz troche odpocząć.
                                              • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 22:46
                                                ....dobranoc,ide spac.Spie dosc twardo,wiedz obudze sie dopiero w poniedzialek.
                                                Niezapomnij domnie mrugnac...
                                                W.
                                                • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 13.02.04, 22:48
                                                  "dobranoc, dobrze spij, usmiechnij sie przez sen......"
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 22:56
                                                    ...ty tez sie usmichnij...baw sie dobrz jutro w dzien Walentego nie zapomnij o
                                                    butelce na polce i o.......................
                                                    W.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 13:34
                                                    ...puk,puk...juz poniedzialek...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 16:02
                                                    puk..puk...odpukuje Ci grzecznie i równie uprzejmie pytam...i co z tego?
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 17:07
                                                    ...wczesnie dzisiaj wrocilas...ale pewnie niebyl to najlepszy twoj dzien...
                                                    W.
                                                    ps.Chcialem tylko zapytac....
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 17:12
                                                    przepraszam, to nie było grzeczne...jestem rozdrażniona. I wiem, że to nie
                                                    powód, aby sie na kimś wyżywać.
                                                    :-)
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 17:14
                                                    ...chcesz mi o tym powiedziec?
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 17:17
                                                    chyba tak ale...obawiam się ze do niczego dobrego to nie doprowadzi
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 17:20
                                                    ...slucham...przeciez od tego jestem.
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 17:23
                                                    nie moge Ci sie wyplakiwać...to niegodne
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 17:31
                                                    ...lzy to nic strasznego,dzialaja jak wentyl bezpieczenstwa...a o zadnej
                                                    godnosci niewspominaj...przeciez jestem twoim dzinem(?)
                                                    W.
                                                    ps....musze wyyjsc na chwile....ale dalej czekam na ciebie.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 17:37
                                                    dobrze...poplacze sobie w ukryciu ale tu wyznam Ci coś, żebys wiedział z kim
                                                    masz do czynienia.....jestem awanturnicą.
                                                    I własnie dlatego, że jesteś moim Dżinnem nic więcej nie mogę Ci powiedzieć.
                                                    Nie jesteś moim przyjacielem...jesteś ode mnie zależny.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 17:53
                                                    ...."nie jestem twoim przyjacielem"....moze nie,ale chyba zasluguje choc troche
                                                    na....opowiesc.
                                                    ...moze ci pomoge...zaczelo sie od tych perfum...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 18:04
                                                    nie, jestes w błędzie...zaczęło sie dawno temu
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 18:11
                                                    ...pamietaj najwazniesze,ze Tobie podobal sie ten zapach...ja wiem ze zawsze
                                                    jest milo uslyszec komplement od najblizszer osoby ale czasami sa rozne
                                                    sytuacje...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 18:26
                                                    :))) jesteś rozbrajajacy...to naprawde nie ma nic wspólnego z perfumami
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 18:31
                                                    ...no ale przeciez chodzi oniego(?)....dawno,dawno temu...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 18:39
                                                    doprawdy :))) jesteś niesamowity....no dobrze chodzi o papierosy z którymi
                                                    ciagle walcze i stad rozdraznienie....rozczarowany?
                                                  • Gość: Do bg. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 18:48
                                                    ...2/18/2004 ludzie mowia onim XXI wiek,a ty dalej niewiesz, ze sa juz srodki
                                                    przeciw paleniu,czasami doustne czasami do przyklejenia na posladek...jezeli
                                                    jestes sama to nic strasznego ale jezeli masz dzieci lub jestes w ciazy to
                                                    musisz uderzyc sie dobrze w glowe....
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 16.02.04, 18:58
                                                    Wiem dużo o paleniu ale za mało aby sie z nim rozstać na stałe.....
                                                    Jesteś erotomanem? Wszedzie musisz przemycić jakąś aluzję....taki mały,
                                                    mimochodem rzucony szczegół...ale jednak
                                                    Chcesz prowadzić rozmowę według reguł jakie Tobie odpowiadają....wybacz
                                                    bezpośredniość
                                                  • Gość: Do gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 19:13
                                                    ...przepraszam...masz racje... sam nie pale...ale przebywam w towarzystwie
                                                    palczy,ktorch czesciowo rozumie..."jestes erotomanem?"...to zalerzy od
                                                    ciebie...nigdy nie myslalem o sobie w ten sposob...a to ,ze wspomnialem o
                                                    dzieciach i ciazy to nie znaczy,ze jest to "mimochodem rzucony szczegol..."...
                                                    W.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 22:06
                                                    ...mam nadzieje ze sie odezeiesz...dobranoc...moje kwiaty internetowe postawilem
                                                    obok monitora...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 17.02.04, 08:09
                                                    Dzien dobry Dżinnie :-)
                                                    Wczoraj troche narozrabiałam, wstyd mi ale nie za bardzo :)
                                                    Jesteś bardzo uparty.
                                                    Kwiaty powąchałam...dlaczego nie pachną?
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 17.02.04, 13:20
                                                    ...nie pachna?To dziwne,czuje ich zamach po wszystkich stronach internetowych...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 17.02.04, 15:32
                                                    to ja w rewanżu stawiam koło monitora cały talerz faworków :) poczęstuj sie,
                                                    proszę. Wolałabym, jak rasowa kobieta, wąchać kwiaty i żywić się powietrzem ale
                                                    cóż....wszystkiego miec nie mozna :(
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 17.02.04, 15:56
                                                    ...niam,niam,niam pyszne!Sama zrobilas?...cos dzisiaj wcesniej niz normalnie?...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 17.02.04, 16:35
                                                    tak...sama zrobiłam i bardzo sie ciesze, że Ci smakują...są takie kruche że
                                                    musisz je bardzo delikatnie trzymac koniuszkami palcow i tak fantastycznie
                                                    rozplywaja się w ustach. A ta cieniutka warstwa cukru pudru.....Trzeba posypac
                                                    je natychmiast, wtedy doskonale przywiera i tworzy wspaniałą w smaku
                                                    powłoczkę....faworki smakują tak, jakby były lukrowane. Uwielbiam takie poematy
                                                    dla podniebienia i bardzo mi miło, że starasz się to docenic. :-)
                                                    Ty wiesz kiedy u mnie jest normalnie?
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 17.02.04, 17:55
                                                    ...widze, ze sprawia Ci przyjemnosc "pieczenie" to swietnie(NIE dlatego,ze
                                                    chcialbym postawic cie przy kuchni,ale ze poprostu umiesz to zrobic).Powiedz co
                                                    jeszcze lubisz...(to nie jest podtekst jezeli tak myslisz)..."ty wiesz kiedy u
                                                    mnie jest normalnie?"...zobacz na "rozklad jazdy"pisalas do tej pory pomiedzy
                                                    20:-22: i oczywiscie (szybko)rano...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 17.02.04, 18:41
                                                    Na razie wiesz tylko, że umiem o tym pisać :-) Lubię wiele rzeczy, właściwie
                                                    lubie wszystko to, co robię...jeżeli czegoś nie lubię, to tego nie robię. Tak
                                                    więc lubie rozmawiać z Tobą.
                                                    Nie zwrociłam na uwagi na to kiedy rozmawiamy, bo mogę tez rozmawiać w innych
                                                    godzinach. Nie zdawałam sobie sprawy, że w moim życiu jest jakiś porządek...Ty
                                                    go odkryłeś, ale............. zaraz to sprawdze.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 17.02.04, 20:49
                                                    ...troche sie spuznilem....fajne, ze lubisz zemna rozmawiac,ja tez...czy jadlas
                                                    juz kolacje?Jezeli nie to moze zaprosil byb cie...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 17.02.04, 21:45
                                                    Chyba jesteś juz po kolacji :-) mam nadzieję, że Ci smakowała. Miłych snów.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 17.02.04, 22:06
                                                    ...czekalem, ale jezeli nie masz ochoty to moze innym razem."po fantazjowac"to
                                                    chyba nic zlego,prawda?Spij dobrze.... do jutra?!
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 17.02.04, 22:38
                                                    To jutro umawiamy sie na kolację? Napisz w międzyczasie co lubisz, to pomyślę
                                                    nad menu. Tylko bardzo proszę bez padliny :)
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 18.02.04, 13:44
                                                    ...myslalem,ze to ja zrobie..."padlina?"...to znaczy zadnego miesa?
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 18.02.04, 15:10
                                                    Dobrze....czuję się zaproszona....mogą być ryby
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 18.02.04, 08:39
                                                    Zmieniłam zdanie. Mogę Cię zaprosić na ucztę dla ducha. Zaczęłam wczoraj czytać
                                                    książkę i pomyślałam, że może chciałbyś ją czytać razem ze mną?
                                                    Ale tak do końca to sama nie wiem.......bo jeżeli siedzę dużo czasu w necie i
                                                    jeszcze wymyślam jak rzeczywistość z nim połączyć, to może faktycznie jest ze
                                                    mną źle, może powinnam spojrzeć w oczy kolejnemu uzależnieniu? Tak
                                                    wyczytałam,..... co o tym sądzisz? Ja nigdy nie potrafię się zdecydować.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 18.02.04, 14:41
                                                    ....niestety niebedzie to mozliwe,tej ksiazki nieuda mi sie zdobyc(fizycznie)
                                                    niechodzi o pieniadze ale poprostu jest dlamnie nie osiagalna...ale mozesz mi
                                                    oniej opowiedziec,lubie gdy domnie piszesz...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 18.02.04, 15:06
                                                    Nie zrozumiałeś i wcale się nie dziwię bo już pisząc do Ciebie,wierciłam się
                                                    niecierpliwie zeby zacząc Ci opowiadać to, co teraz czytam. chcę o tym z kimś
                                                    rozmawiać i poznawać treść etapami bo autor pisze bardzo oryginalnie. Czytając
                                                    wydaje się że już...już chwytasz rozwiązanie....a na końcu okazuje się że to
                                                    jest całkiem inaczej, że to co wyczytałeś to tylko otoczka a prawdziwym
                                                    wyzwaniem jest uchwycenie problemu. Tak to odebralam poprzednio i chcę wiedziec
                                                    czy tak będzie teraz. Byłoby miło gdybyś też zechciał coś od siebie dorzucic w
                                                    trakcie. Nie powiem Ci co czytam....nie chce zebyś to wiedział, chce żebyś
                                                    słuchał mnie bez żadnych skojarzeń...to tyle o książce.
                                                    Natomiast o uzależnieniu od netu przeczytałam na forum i zaczęłam natychmiast
                                                    zastanawiać się nad powiązaniem tego z moimi działaniami. Zdaję sobie sprawę że
                                                    ostatnio za duzo tu siedzę. Tak więc....pisałam o dwóch różnych sprawach.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 18.02.04, 16:43
                                                    ....pszepraszam za ta ksiazke...naprawde to jest fizycznie niemozliwe,natomiast
                                                    z milal checial poslucham,co chcesz mi oniej powiedziec,nie denerwuj
                                                    sie...pamietaj,ze jestesmy umowieni na kolacje(przeczytalas poprzednia
                                                    wiadomosc?)...natomiast uzaleznienie nastepuje wtedy gdy zaczynasz zaniedbywac
                                                    swoje podstawowe obowiazki...internet pochlania wiele czasu,ale jest nowa forma
                                                    komunikacji i przekazywania informacji....jedyny problem jaki wtej chwili mam
                                                    to zdaje mi sie,ze jestes caly czas "wsciekla" na cos....cos cie
                                                    gryzie...pamietaj nie wszyscy ludzie sa zli...zycie staje sie o wiele lepsze
                                                    gdy wszystko zaczyna sie przyjmowac normalnie bez wiekszych emocji,bez zlosci
                                                    ze ktos znowu cie oszuka...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 18.02.04, 17:31
                                                    Alez nie jestem wsciekła, jestem raczej troche nieobecna, siedze już w środku
                                                    tego, co czytam i żyję tym. A o mój stosunek do ludzi się nie martw, radze
                                                    sobie :), lubie ludzi.
                                                    Jakiej książki fizycznie nie możesz zdobyć....nie rozumiem o czym piszesz???
                                                    Na temat kolacji odpowiedziałam wyżej, przeczytaj.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 18.02.04, 17:52
                                                    ...na temat tej kolacji...bez miesa,czy tak?...ale czy z winem?
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 18.02.04, 18:02
                                                    :))))))))))))))))))
                                                    poddaje się, idę czytac, chyba nigdy nie opowiem Ci tej książki, nie jesteś nią
                                                    zainteresowany.
                                                    Czy na kolację mozemy umówić sie na jutro? Wino na razie odpada. Ale gdybyś
                                                    zmienił termin na przyszły tydzień....moze być z winem
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 18.02.04, 20:56
                                                    ...nigdy nie mowilem,ze nie interesuje mnie ta ksiazka,powiedzialem,ze
                                                    niemoglbym jej dostac by czytac ja razem z Toba.Z kolacja to jak chcesz...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 18.02.04, 21:49
                                                    Nie wiesz jaka to ksiązka i wiesz, ze nie mógłbys jej dostać? Wiesz to, nie
                                                    wiedząc...dziwne. Ale to nawet dobrze, ze nie zaczełam Ci jej opowiadać....ciąg
                                                    dlaszy przyniósł zupełny zwrot akcji. Po prostu nie jestem w stanie domyśleć
                                                    się tego, co będzie dalej a jednocześnie nie mogę czytać zbyt szybko, bo nie
                                                    chcę uronić żadnego ważnego słowa. Mam znak zapytania przed oczyma.
                                                    Z kolacją....chcę :-)
                                                    Do jutra....bedę wieczorem.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 18.02.04, 21:56
                                                    ...to pa...pa.....a dlaczeo nie moge jej dostac(nie pytajac nawet o jej nazwe)
                                                    to, moze sprubujesz to odgadnac?....
                                                    W.
                                                    ps.Do jutra.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 18:10
                                                    Ciężko jest odgadnąć, kto nie może mieć książki (fizycznie) mając jednocześnie
                                                    dostęp do internetu i mogąc zamówić praktycznie każdą książkę. Chyba jesteś
                                                    duchem a klikasz siłą woli. Nie wiem czy duch takową posiada ale nikt też nie
                                                    może udowodnić, że nie posiada.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 18:15
                                                    ...o juz jestes...cos "kryminaly" Ci niewychodza...zgaduj dalej...Ale te twoje
                                                    faworki byly swietne...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 18:30
                                                    Moje faworki sa świetne...stwierdze nieskromnie :-) Chetnie bym je powtórzyła
                                                    ale nie zrobię tego z obawy że w niedalekiej przyszłości mogę się w drzwi nie
                                                    zmieścić.
                                                    Jesteś kosmitą?
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 18:41
                                                    ...no swietnie...jestes coraz blizej(?)...niewiedzialem,ze dbasz o linie...
                                                    grasz dalej?
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 19:03
                                                    Nie wiem, poddaje sie....powiedz jak to jest z ta książką.
                                                    Muszę uważać czy nie przybywa mi kilogramów...rzuciłam palenie :)
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 19:24
                                                    ...niestety nic nie wygralas...a to,ze palenie ma wplyw na tycie...to kompletna
                                                    bajd...graj zemna dalej...robi sie interesujaco....
                                                    W.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 19:28
                                                    ...niestety nic nie wygralas...a zwiazek palenia i tycia to bzdura...kto
                                                    naopowiadal Ci takich histori...graj dalej...robi sie interesujaco...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 19:41
                                                    Niestety nie znasz się...rzucenie palenia wzmaga apatyt i wagi trzeba pilnować.
                                                    Ja się nie odchudzam ale też nie chciałabym przytyć....to wszystko :-)
                                                    No to jestes eskimosem, chociaż nie jestem pewna czy ich nie obrażam :)
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 19:50
                                                    ...pwtarzam...mylisz sie...to ile jesz nie ma zadnego znaczenia do
                                                    tycia...natomiast to co jesz,TAK!a z twoja gra...idzie Ci coraz gorzej...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 19:58
                                                    Jesteś na księżycu...teraz lepiej?
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 20:02
                                                    ...zimno,zimno...wroc do tych Eskimosow...bedzie Ci cieplej...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 20:17
                                                    jakas stacja badawcza na biegunie
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 20:21
                                                    ....niby biegun,a jakos tak cieplo...cieplo...co tam z Twoja ksiazka...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 20:30
                                                    właśnie miałam sie zabierac do czytania ale powstrzymała mnie nadzieja, że mi
                                                    jakies rewelacje podrzucisz na temat odżywiania się
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 20:22
                                                    A co Ty byś zaproponował do jedzenia nietuczącego temu, kto odzwyczaja się od
                                                    palenia?
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 20:33
                                                    ...poniewaz nie lubisz miesa,na obiad powinnas zrobic sobie salate z zoltym
                                                    serem i z jajkiem na twardo...by bylo to bardziej atrakcyjne zetrzyj ser na
                                                    tartce i pokroj jajko(sol i pieprz do smaku)...pozatym orzechy by staly caly
                                                    czas przy lozku,ziarnka slonecznika lub dyni...jogurt rozne smaki...a na koncu
                                                    spacer na swiezym powietrzu...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 20:47
                                                    Dziękuję za propozycję obiadu. Na pewno to ładnie wygląda ale...ja nie jadam
                                                    jak ptaszek. Poza tym nie cierpię ziaren słonecznika....zresztą nie mam nawyku
                                                    pogryzania między posiłkami. Wszystko mi smakuje...to, co teraz jem i musze
                                                    pilnowac aby nie zjeśc za dużo. Spacery owszem....suczka jest przewietrzona ze
                                                    wszystkich stron. Poproszę o pochwałę :) I juz znikam czytać.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 20:58
                                                    ...widze ze jestes bardzo.......pochwale?...pochwala moze byc
                                                    tylko...za.....suczke,ze nie zapomnialas o niej...a teraz.... do jutra.Pomysl o
                                                    tym biegunie ...gra jeszcze nie skonczona...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 19.02.04, 21:10
                                                    :) rozrzutny to Ty nie jesteś ale....zadowolę sie tym, co byłes uprzejmy mi
                                                    dać...tą wycedzoną z niechęcią pochwałą.
                                                    Na razie
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 20.02.04, 14:09
                                                    ...rozrzutny??...pochwala jest zawsze w tedy gdy zrobi sie cos dobrze...wyjscie
                                                    z suczka(jezeli jest twoja)to raczej obowiazek...niedasaj sie graj
                                                    dalej..."wybiera pani temat z geografi,czy zroznych zawodow"...
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 20.02.04, 15:53
                                                    Nie dąsam się, raczej rozbawiła mnie Twoja metoda udzielania pochwał. A jeżeli
                                                    podążylibyśmy dalej tym tokiem rozumowania...to po co mi w ogóle
                                                    pochwały...jeżeli coś robię, to nie dlatego by być chwaloną(ym) ale z potrzeby
                                                    lub przekonania. Ale miejsce pochwały jest istotne....sprawia przyjemność, daje
                                                    poczucie, że jest się lubianym i inne takie....wpływające na poprawę nastroju.
                                                    A jeżeli już decyduję się poprosić o pochwałe, to znaczy, że jest mi ona po
                                                    prostu potrzebna i ktś wrażliwy, miły, subtelny, może ją wygłosić bez
                                                    konieczności spelniania dodatkowych warunków. Rozmawiasz ze mną kilka dni i nie
                                                    jesteś w stanie dostrzec niczego, za co mógłbyś mnie pochwalić???? :)

                                                    Wybieram temat....różne zawody. Z geografii nie jestem geniuszem :)
                                                    Pierwsze podejście....jesteś turystą (z wyboru)
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 20.02.04, 17:03
                                                    ...przypomne...gdy zrobilas faworki powiedzialem ,ze sa swietne....i to nie
                                                    dlatego,ze moglem je sprubowac,ale dlatego,ze sama je zrobilas(nie masz lewch
                                                    rak)a to jest umnie bardzo wazne...jezeli czekasz na nastepne pochwaly to musze
                                                    Cie pochwalic za to,ze twoj styl odpowiadania bardzo sie zmienil,nastepna
                                                    pochwala za to,ze probujesz rzucic palenie...lubie turystyke,ale to nie jest
                                                    moj zawod....graj dalej...a moze ja tez zagram?
                                                    W.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 20.02.04, 17:43
                                                    Bardzo się cieszę, że możesz mnie pochwalić :) To chyba dobrze świadczy o
                                                    człowieku (oczywiście chwalącym). Pamietam taki fakt ze swojego zycia....moja
                                                    córeczka kończyła przedszkole i trzeba było zrobić takie podsumowanie,
                                                    ocenę.... informację do szkoły podstawowej. Padło tam pytanie w stylu...co mi
                                                    się podoba, za co mogę pochwalić moje dziecko. Bardzo mi wstyd ale musiałam
                                                    jakiś czas pomyśleć żeby przestawić się na to pytanie i odpowiedzieć sensownie.
                                                    Pozostałe były w innym stylu, bezpłciowe. Ale wahanie i brak natychmiastowej
                                                    odpowiedzi, nie świadczy o mnie dobrze. Nawet teraz nie mogę o tym powiedzieć
                                                    bez małej osłony :)
                                                    No dobrze, gramy: historyk, geograf, archeolog, informatyk, reporter. Tyle na
                                                    razie.
                                                    Możesz też grać, jeśli chcesz :-)
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 20.02.04, 18:00
                                                    ...jestes widze dosc zajetal osoba...poprzednie wiadomosci wygladaly na twoj
                                                    mlody wiek,moze szkola srednia,moze poczatek szkoly wyzszej...ale to nic,nawet
                                                    mi sie to podoba...niestety,Eskimosi byli blizej...
                                                    W.
                                                    ps.wracam za 3 godziny.
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 20.02.04, 17:58
                                                    Cie pochwalic za to,ze twoj styl odpowiadania bardzo sie zmienil

                                                    To nie jest pochwała....to ocena. Nie mogłam tego ominąć, dalsza rozmowa,
                                                    jeżeli by w ogóle byla, dla mnie nie stanowiłaby juz przyjemności.
                                                  • Gość: Do gb. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 20.02.04, 22:24
                                                    ...jak z nasza gra....nie wyminilas nic w ostatniej wiadomosci...poddajesz sie?
                                                    ...to oczywiscie to zart...
                                                    W.
                                                    ps....do zobaczenia w poniedzialek...
                                                  • Gość: gb Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.toya.net.pl / *.toya.net.pl 21.02.04, 08:14
                                                    Dzięki za rozmowę.
                                                    Powodzenia.
                                                  • Gość: arndt Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.acn.pl 14.03.04, 19:52
                                                    Dzięki za "Powodzenia"
    • Gość: arndt Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.acn.pl 13.02.04, 22:11
      A nie widziałeś gdzieś Joasi z Łodzi (taka śliczna, drobna blondyneczka), która
      w tym samym mniej więcej czasie, no, może dwa-trzy lata później, jechała z
      Cieszyna do domu? Przepadła mi gdzieś pół roku później. Czasem mi się śni
      ostatnie spotkanie na warszawskiej Starówce. A może Ty, Joasiu, też surfujesz
      po bezdrożach Netu? Pomachaj mi łapką.
      • Gość: Do arndt. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 13.02.04, 22:18
        Nie ,nie widzialem.Powodzenia.
        W.
    • Gość: Ola Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.02.04, 20:55
      Gdybyś przy okazji znalazł Marka , który 13.maja jechał z Warszawy do Gliwic -
      daj mi znać. Czy to on posyła mi piosenki przez telefon ?
      • Gość: Do Oli. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 13:19
        ...jezeli nawet nie Marek,to moze ktos,komu zalezy na Tobie...Powodzenia.
        W.
    • Gość: Rycho100 Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 80.48.162.* 16.02.04, 06:53
      Pięknie, też mam taką historię sprzed lat. Lata osiemdziesiąte, bardzo wczesne,
      pociąg relacji Olsztyn-Ełk w niedzielę o 23,30. Tam poznałem Ewę z Lidzbarga
      Warm. Znajomość niesamowita, trwała rok, może nieco dłużej, kilka spotkań
      reszta przez telefon... I się urwało, wiem że ma męża i przeniosła się na
      północ... Ewa, jeżeli jesteś gdzieś tam, odezwij się, Rysiek z Ełku nadal
      pamięta o Tobie. Moje namiary zdanowicz@gazeta.pl
      • Gość: Do Rycha. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 16.02.04, 13:28
        ...miales szczescie,moja znajomosc trwala tylko kilka godzin.Niepoddawaj sie
        Rysiu, szukaj...powodzenia.
        W.
    • jmx Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 19.02.04, 01:03

      To było dwadzieścia lat temu...
      Może lepiej, żeby ta historia pozostała pięknym wspomnieniem? Po co szukać...
      • Gość: Do jmx. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 19.02.04, 13:39
        ...bez-zobowiazan...tak tylko pogadac.Dzieki za odpowiedz...
        W.
        • jmx Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 23.02.04, 00:16

          Zobowiązania nie mają znaczenia. Raczej uczucia jakie w was wzbudzi spotkanie
          po latach, zwłaszcza w niej...

          A może ją spotkałeś - gdzieś, kiedyś i nie poznałeś...?
          • Gość: Do jmx. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 24.02.04, 17:50
            ...moze masz i racje...moze otarla sie omnie i nawet niezauwazylem...myslel
            jednak,ze gdyby mi odpisala rozmowa mogla by byc
            interesujaca...bez..zobowiazan...a moze...?
            W.
            • jmx Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 25.02.04, 02:08

              Hmmm... pewnie tak.
              Ale gdyby to mnie dotyczyło to nie odpisałabym... Chyba ;-)
              • Gość: Do jmx Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 27.02.04, 17:08
                ...nowlasnie...to "chyba"...jezeli by odpisala...zawirowalby caly swiat...
                W.
    • Gość: Ola Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.02.04, 10:01
      I już po... W.spędza weekend z rodziną, gb odeszła urażona przedmiotowym i
      protekcjonalnym potraktowaniem... A Marka jak nie było tak nie ma . Pewnie żona
      nie pozwala mu błąkać się po internecie. I ma rację. Pozdrawiam .
      • Gość: Do Oli. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 23.02.04, 14:11
        ...Olu jestes swietna...dawno juz sie tak nie smialem...widze,ze "opserwowalas"
        korespondencje przez caly czas...to fajnie...a ten koniec tygodnia...no moze
        nie z rodzina ale z bialymi misiami...a co z Markiem?...zona nie pozwala...ma
        racje?...Olu on nie wie,ze go szukasz,zostan tu zemnal,to ten "temat" zostanie
        na pierwszym miejscu "na stronie"...i moze wtedy go znajdziesz...
        W.
        • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 23.02.04, 15:25
          > widze,ze "opserwowalas"
          > korespondencje przez caly czas...to fajnie...

          nie tylko ona jedna :)
          • Gość: Do dziewczynki Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 23.02.04, 16:26
            ...czuje sie "podglondany"...ale to nawet fajne uczucie...powidz na co czekalas
            najbardziej...ze akcja rozwinie sie...czy moze na cos innego?...mialas chec
            wejsc do gry?...czy to Ty jestes ta kobietal z pociagu?...czekam...
            W.
            • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 23.02.04, 16:45
              > powidz na co czekalas
              >
              > najbardziej...ze akcja rozwinie sie...czy moze na cos innego?

              nie wiedzialam wlasnie co przyniesie ta rozmowa i dlatego ja czytalam, taka juz
              ludzka natura, ze lubimy innych podgladac

              > mialas chec
              > wejsc do gry?

              nie lubie wchodzic innym w zdanie , wolalam pozostac w "ukryciu"

              > czy to Ty jestes ta kobietal z pociagu?...

              niestety nie z tego pociagu o ktorym pisales

              pozdrawiam :)
              • Gość: Do dziewczynki. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 23.02.04, 16:53
                ...a moze z innego?...
                W.
                • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 23.02.04, 16:56
                  kto wie . . . moze z innego . . .
                  • Gość: Do dziewczynki. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 23.02.04, 17:12
                    ...no widzel,ze jestes na lini...
                    ...te pociagi maja jednak cos...a w ktorym to bylo...z Warszawy do Lublina?...
                    W.
                    • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 23.02.04, 21:08
                      nie to raczej nie moje rejony ani lata nie te :)
                      • Gość: Do dziewczynki Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 24.02.04, 13:25
                        ...szkoda,myslalem....ze pojezdzimy...a lata...niewazne...
                        W.
                        • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 24.02.04, 16:38
                          co do pociagow to lubie nimi podrozowac, ale wole stac przy oknie niz siedziec
                          w przedziale ;)
                          • Gość: Do dziewczynki. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 24.02.04, 17:39
                            ...przy oknie,mozesz sie przeziebic...i niebedziesz zauwazona przez innych
                            pasazerow...podroz minie Ci dosc smutno...zapraszam do srodka...
                            W.
                            ps.jestes poza Polska,prawda?
                            • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 24.02.04, 17:45
                              > ...przy oknie,mozesz sie przeziebic...

                              jestem odporna na przeziebienia i rozne infekcje . . . odpukac

                              > i niebedziesz zauwazona przez innych
                              > pasazerow...

                              wrecz przeciwnie, bede miala szanse poznac ludzi z innych przedzialow a nie
                              tylko ze swojego, moze jesli spotkam kogos interesujacego to wtedy dam sie
                              namowic na siedzenie w przedziale

                              > ps.jestes poza Polska,prawda?

                              nie

                              • Gość: Do dziewczynki Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 24.02.04, 17:56
                                ...kogos interesujacego...czym mozna Cie zainteresowac?...wyglad odpada...czym
                                jeszcze?...
                                W.
                                ps....nie...a piszesz w takim samym stylu co ja...
                                • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 24.02.04, 18:04
                                  mozna mnie zainteresowac ciekawa rozmowa, wtedy najdluzsza podroz wydaje sie
                                  tylko krotka chwila

                                  > ps....nie...a piszesz w takim samym stylu co ja...

                                  a na czym polega ten styl?
                                  • Gość: Do dziewczynki Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 24.02.04, 19:25
                                    ... no to jaki temat?...
                                    W.
                                    ps.styl?...wczym sa podobne nasze notatki?....
                                    • dziewczynkaa Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. 24.02.04, 20:00
                                      temat . . . hmm . . . jakos ta pora roku nie wplywa na mnie dobrze i mam
                                      trudnosci ze skupianiem sie a tym bardziej wymyslaniem tematow do rozmow, wole
                                      jak nasuwaja sie one same

                                      ps. dzisiaj ostatki a ty w domu?
                                      • Gość: Do dziewczynki. Re: POSZUKIWANA STARA ZNAJOMOSC Z POCIAGU. IP: 66.147.136.* 24.02.04, 20:13