forward 03.01.02, 10:58 Jak ci się żyje dziewczyno??? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
maga_ Re: Maga 03.01.02, 15:14 forward, witamy w domu! :)) czegoś mi tu na forum brakowało, a to ty nam uciekłeś ;) miło znowu cię poczytać żyje się w pośpiechu pomiędzy kawami...czyli bez zmian. jak tam fajerwerkowy wieczór? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Forward Re: Maga IP: 217.96.97.* 03.01.02, 16:09 A dziękuję bardzo dobrze, od czterech dni nic nie słyszę na uszy. Uważaj z kawami ja zeszedłem do dwóch i to instant. Nazwy nie podam, bo bym był posądzony o kryptoreklamę. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 03.01.02, 16:53 oj, Forward...widzę, że impreza udana...przecież ja przez monitor czuję, że ty jeszcze bąbelkami pachniesz :) nie przesadziło się z szampanem, co? :) ee...dobra kawa nie jest zła i mi nie zaszkodzi. a jak jeszcze dolać do niej mleczka...mmm...i ty mnie chcesz tego pozbawić?! :) a ja obudziłam się w nowym roku z ciężką głową.pewnie od tej tony postanowień jakie podjęłam :) czy muszę dodawać, że z połowy już zrezygnowałam? (przykład koronny- trzy razy w tygodniu będę biegać:) ) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga&Janek 03.01.02, 17:02 Cieszę się że jesteście tu oboje, widzę dużo nowych twarzy. To dobrze , bo nie będzie nudno.Słuch straciłem na skutek przeziębienia za karę, bo w wigilię zamiast pościć piłem piwsko i zażerałem się mięskiem.Boża zemsta. Sylwester ostrożnie bez mieszania trunków i dań. To najprostszy patent na przeżycie. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Forward 03.01.02, 17:09 oj, Forward...marsz do spowiedzi, może przejdzie. a ja w sylwestra piłam biale wytrawne wino i zaledwie kieliszek szampana. raczej upijałam się towarzystwem i muzyką. można i tak. Forward, na forum nudno? no, chyba żartujesz :) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 03.01.02, 17:06 cześć Janku! Miło , że zajrzałeś. jak zawsze ciepły i jak zawsze..zuchwały :) hmm...jak już jest nas tu trójka to...może podawam kawę? Forward, ile słodzisz? Janku, ze śmietanką? :) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga 03.01.02, 17:25 Ciepło i zuchwałośc muszą iść w parze. Ze śmietanką... chętnie. Pozdrowienia ciepłe Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ kawa podana :) 03.01.02, 17:33 widzę, ze upodobania do kawy mamy podobne jeszcze tylko Forward powie mi jakie ma życzenia i będziemy sobie mogli posiedzieć z parującymi kubkami :)) a jeśli chcesz Janku czegoś sodkiego, to na wątku obok są czekoladki, tort jest...mmmm...sama słodycz... ciepło, zuchwałość i...błyski? :) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: kawa podana :) 03.01.02, 17:36 Słodycze, o tak! Wszystkie trzy elementy, cóż znaczy jedno bez drugiego? Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 03.01.02, 17:52 hmm...a więc zbieram elementy? układam cię z puzzli? jaki to będzie obrazek? Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ kawa sobie stygnie, a Forwarda nie ma :((( 03.01.02, 17:55 Forward, paskudo..kawę ci robię w moim najładniejszym kubku (błękitny, podoba się?) a ty co? chodź tutaj z tym tortem!!!! bo jak zacznę krzyczeć na ciebie to już nigdy sluchu nie odzyskasz :) a może mam łądnie poprosić? Forward...no chodź, proszę... groźba jest, prośba też...teraz tylko czekać na rezultaty Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Kawa i tort 03.01.02, 20:30 Jak ułożysz to zobaczysz... Każdy element coś znaczy wyłącznie z innymi. Popatrz nań tylko... Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Kawa i tort 03.01.02, 20:59 oj, Janku (powiedziała maga oblizując wargi przybrudzone kawałkami tortu:) ) już każdy osobny kawałek układanki jest interesujący...ale jeszcze nie potrafię ich połączyć. może to nie wszystkie elementy? a kawa i torcik smakuje? tylko nie zjedz wszystkiego, bo może jeszcze Forward wróci i powie, że z nas para obrzartuchów :)) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Kawa i tort 04.01.02, 10:18 Witaj Aby łączyć kawałki układanki nie potrzeba szkiełka i oka, wystarczy zdać się na czucie, wedle słów słyszanych, ręką moją zapisanych. Elementy najważniejsze już znasz. Jak w zasadzie Pareto, one już dają istotę "rzeczy". Forward został moim kolega z koncem ubiegłego roku, więc moze się uda uniknac linczu za ten tort? Pozdrawiam janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Kawa i tort 04.01.02, 11:22 hmm...miałam nadzieję, że ta ukladanka bedzie jak wiersze Herberta- im bardziej się zagłębiasz tym więcej sensów znajdujesz- pudełeczko w pudełeczku...a kiedy wreszcie dojdzie się do samego środeczka- fantastyczne uczucie. więc Janku? Na ilu plaszczyznach mogę cię układać? a Forward skusił tortem, przywitał się, powiedział dwa słowa i...zniknął...więc za karę powinien właściwie zostać pozbawiony słodyczy. no, chyba , że szybciutko wróci :) Forward! kawa stygnie! :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Agnes Re: Maga IP: 212.244.170.* 04.01.02, 11:06 Slodyczy i kobiet nigdy dosyć.Moze przyłączę sie do waszej trójki i bedzie jeszcze weselej a pozniej to już wino, kobiety i spiew i co wy na to! Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ wino, kobiety i..śpiew (?) :) 04.01.02, 11:16 witaj Agnes :) więc zamieniamy kawę na wino? tak nawet bardziej mi odpowiada. ale pod warunkiem, że będzie grzane, bo na zewnątrz brrr... :)) więc wino jest, kobiety są...ale czy ze śpiewu mogę się wyłączyć? bo wiecie...wśród moich licznych zalet jakoś nie mogę odnaleźć anielskiego głosu :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Agnes Re: wino, kobiety i..śpiew i jeszcze taniec IP: 212.244.170.* 04.01.02, 11:59 Moze przy jakiejś exstra mocnej muzyce zatańczymy naszym biesiadnikom tak, zeby im wyszło to i owo i rozgrzejemy towarzystwo do czerwoności- zabawimy sie na całego. Hej chłopaki - co z wami! Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: wino, kobiety i..śpiew i jeszcze taniec 04.01.02, 13:04 Przepraszam, komputer mi zablokowało! Sens Maga_. Otwórz pudełeczko, powoli... Każde otwórz... A co będzie jak dojdziesz do środka? Czy nie zabraknie chęci szukania kolejnego pudełeczka, którego już nie ma? Płaszczyzn nie braknie, wybierz, zejdę tam, a znajdziesz. Zamknij oczy, co czujesz układając? Poczęstuj mnie tortem. Agnes,chcesz zatańczyć, pokaż co potrafisz! Daję Ci Forwarda, bo ja nie umiem tańczyć! Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: wino, kobiety i..śpiew i jeszcze taniec 04.01.02, 13:46 Janku, ja jeszcze pudełka nie otwieram, obracam je w dłoniach, dotykam palcami...otworzyć? a jeśli okaże się puste? kiedy je tylko dotykać- w środku wszystkie obiecane sensy, środek pełen możliwości. ale czy one są w środku? dotykać pudełko,jeszcze nie otwierać, wyczuwać możliwe środki...niewiadome nie rozczarowują, dopóki nie stają się wiadomymi...czytać wiersz, nie interpretować, nie analizować- czuć go... tort Janku? tak bardzo jesteś spragniony słodyczy? uważaj- każdy nadmiar szkodzi... Agnes co z tym tańcem? że niby Janek nie umie? każdy potrafi! musi tylko zapomniec, że nie umie. A Forward? no, chyba przyjdzie potańczyć??? Forward- marsz do kompa! towarzystwo czeka!!! Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: wino, kobiety i..śpiew i jeszcze taniec 04.01.02, 15:43 Jeśli nie otworzysz pudełka, to się nie przekonasz. Słysząc co w nim jest, nie można powiedzieć, że jest puste. Tyle w nim co i dźwięczy. Ale to nie jest pusty dźwięk. To nie szklane korale. Pamiętasz pierwsze i kolejne wrażenie? Nie obawiam się przejścia ze sfery niewiadomych. Te drzwi już otworzyłem. Spoglądasz ciągle co za nimi... Co słyszysz to jest. Ja nie interpretuję, czuję. Nie mówię o nadmiarze tortu. Ja chcę go dopiero spróbować. Czerpać. Liczy się smak tego czego się skosztuje. Któż może powiedzieć: "Nie pragnę słodyczy?" Ja sięgam. Coś Agnes szuka Forwarda, bo cisza taka... Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ dźwięki z pudełeczka i łzy dla nieobecnego F. 04.01.02, 15:58 Janku, dźwięk to baaardzo ulotna materia. chyba nie radzisz mi bez wahania wierzyć temu, co słyszę? zawsze mogę się "przesłyszeć", prawda? słodyczy pragnie każdy, każdy ma ją w sobie i każdy rozsiewa ją wokół. nie można żywić się goryczą. może oni już sobie tańczą? i zostawili nas samych? Forward, jak możesz? chociaż wpadnij powiedzieć, gdzie się tak wałęsasz...bo będę płakać! ;) (kobiece łzy- to najskuteczniejszy sposob perswazji...no, może oprocz szeptanego do ucha "kochanie...". ale dla Forwarda stosuję sposób na płacz! sądzisz, że zadziała?) :)) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: dźwięki z pudełeczka i łzy dla nieobecnego F. 04.01.02, 16:05 Wałęsam się po tym bożym padole i powoli odzyskuje słuch. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Słuchowcy 04.01.02, 16:09 Gorycz za mną słodycz przede mną. Przesłyszeć się można, ale przez chwilę, ale nie ciągle. Patrz w słowa i zamknij oczy. co widzisz po drugiej stronie ekranu? Czy to Ty chcesz analizować? Forward cóż, moze z tańczy z Agnes... Chcesz im przeszkodzić? To nietaktownie. Już lubię Forwarda za to, że zajął się Agnes. Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Słuchowcy 04.01.02, 16:11 Kurcze nie jestem w temacie imprezy spontaniczne, składkowe lubię. Ale Agnes jeszcze nie poznałem. Co wy na to może zatańczymy na dobry początek poloneza? Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Słuchowcy 04.01.02, 16:16 Kurcze, a ja muszę wyjść akurat w takim momencie. Pozdrowienia dla.... Janek Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 16:20 Gdzie ciacha, gdzie bombonierki, gdzie kawa gdzie tort, gdzie urocze panie z którymi mam tańczyć? Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 16:31 jak polonez, to polonez...ale najpierw przeproś Forward za długą (za długą!) nieobecność i ruszamy w tany :))) może czekoladki? kieliszki są na stole, obsłuż się :) a Agnes została bez pytania przydzielona do twych roztańczonych ramion przez Janka. to, co? polonezik? tylko Janek nam gdzieś uciekł i do pary nie będzie :( Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Poloneza czas tańczyć IP: 212.160.117.* 04.01.02, 16:36 witaj, maguś! :o) gdzież to przyjazne wiatry przywiały..jaki fajny wątek :o) i..pozdrowienia dla wszystkich..właśnie..gdzie jesteście? czy zostało jeszcze może chociaż parę okruszków tortu? i czy mogę prosić cafe au lait? polonez..strasznie trudne.. a może ktoś lubi jazzowe kawałki z lat dwudziestych, trzydziestych? :o) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 16:41 no, Ewuniu, właśnie ciebie mi tu brakowało!! :)) teraz to już nie ma wątpliwości, że impreza wirtualna będzie udana :) a jaki torcik ci podać? Czekoladowy? Owocowy? Budyniowy? o, patrz- znalazłam jeszcze taki z masą migdalową! to, co wybierasz, Ewuś? no i patrz co jest- grzane wino! :))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Poloneza czas tańczyć IP: 212.160.117.* 04.01.02, 16:50 hej, no ja poproszę oczywiście ten z migdałowym.. :o) a jeśli chodzo o grzane wino..wczoraj było super, ale chyba trochę za dużo i.. dzisiaj poproszę tylko kawę ;o) i sorry za to,że ja tak tradycję jakoś pominęłam.. to ja sobie popatrzę na waszego poloneza :o) panowie jakoś tak trochę niepewnie.. a przypomnijcie sobie stare, dobre, szlacheckie imprezowanie ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 16:56 no, trudno- będzie kawa. jak podawałam kawę to tylko Janek chciał, a jak dzisiaj serwuję wino... no, ale dla ciebie Ewuniu zawsze :) i torcik na talerzyku. Ewuś, Forward myli kroki, czy mi się tylko wydaje? na raz, dwa, trzy, Forward! ach, Polska szlachecka tradycja...widać nasi mężczyźni zapomnieli jak to się dawniej bawiło :) i to przy takich kobietach :)) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Poloneza czas tańczyć IP: 212.160.117.* 04.01.02, 17:09 dzięki za tort, pyszota! to może ja się jeszcze zastanowię nad tym winem.. :o) na razie zmykam na trochę, maga, wierzę w twoje wielkie możliwości,popracuj trochę nad forwardem :o) a potem..ach, lata trzydzieste..pamiętacie, te przyjęcia, te kobiety, ci mężczyzni,WIELKI GATSBY.. :o) albo może..może ktoś potrafi tańczyć tango? takie bardzo, bardzo gorące.. ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 17:16 Ewuniu, już ja go nauczę- kobiety czynią cuda :) A wino będzie czekać na ciebie jutro :) Hmm...lata dwudzieste, trzydzieste, czasy krótko odzyskanego spokoju...kolejna z magicznych epok. byłam ostatnio na wystawie ubrań z tamtego okresu. prześliczne! i tyle beztroski... a ja nie umiem tańczyć tanga :((( muszę ładnie poprosić naszych mężczyzn- może któryś mnie szybciutko nauczy? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Poloneza czas tańczyć IP: 212.160.117.* 04.01.02, 17:52 hej, czytałam sobie ostatnio fajny tekst o tangu :o) maga, nic się nie martw, partner prowadzi, ty go tylko wyczuwasz.. mężczyzna prowadzi, ale nie dominuje, traktuje kobietę raczej jak dziecko, delikatnie, robi gest, a potem czeka na jej odpowiedź.. takie jest tango :o) powodzenia! Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ tango 04.01.02, 21:31 ojej...chyba mi się ten taniec spodoba. jutro zmiana poloneza na tango! Forward, Janek, ktokolwiek- ja chcę tanga :))) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 16:42 No to tańczymy, ale najpierw przeprosiny dla Magi. Kłaniam się do nóg, a raczej nóżek ma pani i do poloneza zapraszam. Ewa jazz i muzyka lat 20 i 30tych też jest OK.Trzeba jednak na dobry początek 2002 tradycji dochować. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Poloneza czas tańczyć 04.01.02, 16:52 i jak tu ci Forward nie wybaczyć? :))) hmm...więc tradycyjny polonez, a potem wkroczymy w świat magicznych "lat dwudziestych, lat trzydziestych"... ale...Forward, jak ty chcesz tańczyć, skoro nie słyszysz muzyki??? Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Forward, znowu bez pożegnania?! 04.01.02, 17:24 i jutro znowu będziesz musiał przepraszać... troszkę cię nie było, pozwól się sobą nacieszyć, a nie- pojawiasz się na chwilkę i znikasz :) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Słuchowcy 04.01.02, 16:39 hmm...nie, analizować nie chcę,chyba nawet nie potrafię, a słuch też mnie może oszukać. zaufałabym intuicji, ale ona chwilowo...milczy. a otwarcie pudełka kusi, kusi, kusi... a nie otwieranie go uspokaja, uspokaja, uspokaja... zamknąć oczy, trafiać do celu, nie patrząc na niego, głęboki wdech, Zen i wszystkie wschodnie bzdury tańczą mi po głowie. otworzyć pudełko? jedz tort małymi kawałkami, Janku, ja troszkę ci już go podaję...smakuje? a mogę troszkę pomarudzić? śnieg zniknął :(( i już nie mogę nucić śniegowej mruczanki Puchatka :(( Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Słuchowcy 04.01.02, 16:50 Janek zniknął i udał się na impreze. Przeczytaj mój wpis wyżej. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga IP: 212.160.117.* 04.01.02, 21:09 no tak.. człowiek się spieszy, żeby zrobić to, co musi, cały czas myśląc o miłym czekającym go wieczorze, a kiedy już wpada..nikogo tu nie ma! wszyscy porozchodzili się do smutnych wątków o tym, czy.. właśnie, nieważne o czym te wątki, ale..dlaczego tak tu smutno wszędzie? wydawałoby się, że wpada się tu po to,żeby chociaż przez chwilę było fajnie, miło, ciepło..co tam komu sprawia przyjemność.. a tymczasem gniewne posty gonią te jeszcze bardziej gniewne.. ludzie, co wam jest??? ale może się mylę..? Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 04.01.02, 21:27 no, jestem, Ewuniu, jestem :) miałam dzisiaj wyjść na dobrą kawę, ale tak się pokomplikowało, że nie wyszłam. i wcale mnei to tak bardzo nie martwi. :) ale masz rację- coraz to więcej postów, gdzie ludzie są dla siebie paskudnie nie mili. dlaczego? przecież ja żeby poobserować smutne miny i złe spojrzenia nie muszę wcale włączać komputera- tego jest pełno na ulicach. ja tego nie rozumiem- wszyscy chodzą paskudnie przygaszeni, bo albo śnieg akurat pada albo topnieje. a przecież tak czy tak jest dobrze. jest zimno? więc to dobry powód, żeby kocyk, ciepła herbatka, dobra książka. jest za ciepło? więc dobry powód, żeby wyjść, pospacerować. to tylko przykłady, ale fakt jest taki- we wszystkim jest uśmiech. tylko poszukać. ale ty go Ewuś masz, więc już jest nas dwie :) ale nie dość, ze na zewnątrz wszycy źli na cały świat nie wiadomo o co, to jeszcze tutaj na forum wyzywają się od palantów. i to dlaczego? bo mają inne poglądy. zamiast się cieszyć, że nie wszyscy myślą tak samo, bo byłoby nudno...ale na szczęście nie jest tak źle- to tylko niektóre posty, grunt to zamykac na nie oczy :)) mężczyźni nas zostawili, to może same się zabierzemy za tego torta? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga 05.01.02, 10:21 Witam "...coraz to więcej postów, gdzie ludzie są dla siebie paskudnie niemili." Ponieważ na forum pełno oryginałów, jak w życiu, ludzi różnych, czasem silnych osobowości niczym z innej galaktyki. Kłócą się. Dla nich to najczęściej zabawa, pozorowany atak mający ocenić z kim mają do czynienia. Nabierz dystansu, nie bierz ich poważnie. Forum jest jak ulica, ludzi różnych spotkasz. "..mężczyźni nas zostawili, to może same się zabierzemy za tego torta? :)))" Zaraz zostawili. Pozornie. Ufasz zmysłom, słuch Cię może mylić, a oczy? Twoja intuicja milczy, myślisz, że nie widzi? A może intuicja nie ma nic do powiedzenia, bo nie musi? Pociągnij za wstążkę wiążącą pudełko. Tortem będę się delektował i smakował wolno... Podawaj mi go, a zrobię to samo. Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga 05.01.02, 12:27 Ja już zaproponowałem rozejm. Nie chcę nikogo przygnębiać, nie ma żadnej ujmy w tym że pierwszy wyciągam rękę do zgody.Nie możemy jednak ciągle ze sobą się zgadzać, jakiś pluralizm być musi. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 12:32 oj, forward to nie był przytyk do ciebie. nie kombinuj za dużo, tylko powiedz,czy umiesz tańczyć tango? bo Janek odmawia tańczenia, może ty się skusisz? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 12:29 hmm... właśnie zostalam brutalnie sprowadzona na ziemię przez pewnien mail. ciekawe co ja teraz zrobię? osoba, która wie,że nie ma racji, bo jej racja wymyka się wszystkim logikom świata. ale pomyślę nad tym, Janku, pomyślę. :) hmm...otworzyć pudełko. a ja właśnie zauważylam,że ono leży na pólce, za daleko,nie dosięgnę go tak łatwo...warto po nie wstawać? tylko nie pisz, że jak nie wstanę to nie dowiem się nigdy :) kawałek, kawałeczek torta...zamknij oczy. smakuje? "naiwna" maga :)) a co z tangiem? hmmm? Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga 05.01.02, 15:17 Forward tu nie było wojny i nikt nie był urażony. Odmowa tanga. mi nie chodziło o samą odmowę. Potrzeba więcej dystansu, mniej emocji, więcej chłodnego spokoju i odrobinę rozsądku. Mi samemu trudno było o te przebłyski w swoim czasie. Tak to jest z tymi racjami, wymykają się. Ale my mamy zapanować nad tymi racjami. Jeśli tylko chcesz otworzyć pudełko, to uda Ci się. Mimo, że nie sięgasz. Czy warto... Przeczytaj wszystko jeszcze raz co już czytałaś. Choć zamknąłem oczy i nie widzę, to czuję. Ta drobina ma niesamowity dla mnie smak. Wszyscy jesteśmy naiwni... czasem tylko myślimy, że wiemy coś więcej. Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga 05.01.02, 15:21 Nie lubię obłudy i hipokryzji.Gdzie jest moja pani chcę z nią zatańczyć tango. Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga 05.01.02, 15:33 Mijamy się z Magą jak dwa szybkie pociągi, uszy zdrowe, muzykę słyszę, tango zatańczyć chcę z tobą. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga 05.01.02, 15:44 Oj Forward, za Magą się oglądasz, a Ewa Ci zniknęła. Pozdrawiam kolegę Janek P.S. Ja nie mam nic wspólnego z obłudą i hipokryzją Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: do Janka 05.01.02, 15:58 To było do wszystkich nauczycieli kultury i obłudy. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 15:51 no, ja przybyłam na stację, a gdzie pociąg z forwardowa do magowa? będzie tango? hm...jak się energicznie za ten taniec zabierasz :) prowadź... i...jak mi idzie? nie podeptałam cię? :) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga 05.01.02, 15:57 Jeszcze nie, ale strach mnie bierze jak podeptam ci suknie. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 16:04 to będziesz mi musiał odkupić, mój drogi! krwistoczerwoną od Diora :)) ale nie zanosi się na to- tango idzie ci zdecydowanie lepiej niż polonez. widać- realizujesz się w trudniejszych wyzwaniach :) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga 05.01.02, 16:07 To kwestia temperamentu, tango to taniec namiętnej pary, wzajemnie się kuszą by dojśc do spełnienia. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 16:09 więc miejsce Forwarda jest tam, gdzie namiętność? ciekawe...zaczynam się bać tańca z tobą :) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 16:14 naiwność NIGDY nie jest problemem. oczywiście wszystko zależy od jej natężenia. zresztą, Forward coś kręcisz- naiwny cynik??? musisz mi to jednak wytłumaczyć. Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Maga 05.01.02, 16:19 Chyba tobie mówiłem że uwielbiam kreacje Humpreya Bogarta. To taki słodki drań, naiwny cynik dostający po łapach od świata. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 05.01.02, 16:45 mówiłeś, mówiłeś...ale uwielbiać coś, a być taki to dwie rożne sprawy, nieprawdaż? ale można by to było zinterpretować inaczej- pozujesz cynika. i wiesz...dla dobrze by bylo, gdyby tak było rzeczywiście. bezpieczniej dla ciebie. a jak jest naprawdę? to wiesz tylko ty... Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Janek 05.01.02, 15:59 nie wiem, Janku...za dużo dzisiaj zimnej wody mi wylałeś na głowę, żebym mogła o czymkolwiek innym pisać, nawet o pudełeczku :) bywasz brutalny wobec kobiet, wiesz? ale ci z tym ładnie :)) ale...uchylam wieczko pudełka...co widzę? zamknęłam oczy. zakrylam myśli rzęsami. nie widzę. dotykam...przyjemne...ale co to jest, Janku? a skoro odmawiasz tanga...pozwolę sobie porwać do tańca cudownie uzdrowionego Forwarda, któremu Pan grzechy wigilijne odpuścił :)) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Janek 05.01.02, 16:03 Grzechy mi odpuścił i to na amen, chalmy pana Alleluja. Janek chciał bym zatańczył z Ewunią, ale ja jeszcze z nią nigdy nie spotkałem. Znowu nie jestem w temacie. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Janek 05.01.02, 16:12 widzisz, mój drogi: Janek coraz to innej wrzuca cię w ramiona. albo chce te dziewczyny tak konicznie uszczęśliwić, albo uszczęśliwić ciebie. a kobity chyba się ciebie boją- uciekają biedaczki :) a co do Ewuni- nie martw się- to kochana kobieta jest :)) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Janek 05.01.02, 18:57 Tobie była potrzebna ta zimna woda. Wiesz dlaczego. Brutalny zawsze dla Twojego dobra... A jednak sięgasz. Czy trzeba to zdefiniować i nazwać? Czy nie wystarcza Ci, że jest przyjemne i miękkie, ciepłe i dobre? Niczego nie odmawiam. Pozdrawiam jasno Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Janek 05.01.02, 19:16 hmm...ale ta brutalność nie przynosi na razie rezultatów, wiesz? myślę i myślę i wychodzi mi wciąż to samo. to chyba nie zbyt dobrze. więc sięgnęłam, dotykam...tak, chyba nie trzeba nazywać- jest ciepłe, jest dobre...warto było otworzyć pudełko. zostawiam słowa, pozostaję przy dotyku. pozwolić się prowadzić opuszką palców? dlaczego nie? może to jest właściwa metoda. hmm..nie odmówiłeś, ale też i nie zgodziłeś się na taniec. ale może to i lepiej? twierdzisz, że nie umiesz tańczyć, a Forward, głuchy leciutko, bo głuchy, ale chyba nieźle nam idzie :))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ja_nek Maga IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 05.01.02, 21:14 Skoro wiesz, że to co wychodzi jest niezbyt dobre, to po co brniesz głębiej? W imię jakiej zasady? Ze względu na przeszłość? Pudełko jest pełne, możesz weń sięgać i zaczerpnąć. Nie powiem więcej, czego dotykasz. Sama wiesz, bo sama czujesz dotykając palcami. Mam podać przymiotniki? Nie nazywasz, nie oglądasz, ale czujesz. Przenikasz me słowa. Drzwi mych nie mozna otworzyć szerzej. Trzeba zaufać i uwierzyć. Przekroczyć. Pozwól moim słowom być racją. Przeświadczenie Twoje nie musi mieć racji obiektywnej. Pozwól się prowadzić mym opuszkom. Moja metoda jest dobra, wiem to. Nie pytaj skąd. Taniec... tu nie czuję się pewnie. patrzę jak się poruszasz. Wyobraźnia mi gra... Gra, więc podejdę, spojrzę głęboko i przyciągnę do siebie. Ciasno. Duszno. Tylko my, poza czasem... Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 05.01.02, 21:45 w nic nie brnę Janku, rozważam. a ja nie powiedziałabym, że niedobrze. ty byś tak powiedział. i tylko ze względu na to jeszcze się cofam. zresztą nie...pozwolilam na słowa nacechowane emocjami, a to nie jest tak. Janku, ja jestem szczęśliwa i tego nie pozwolę sobie zabrać. zwłaszcza przeszłości. nie martw się- uważam na siebie. może na to nie wygląda, ale tak jest. sam powiedziałeś- nie wszystko rozumiesz. ja rozumiem. Zanurzyć dłonie? dlaczego nie? a jeśli... więc może lepiej nie? nie zastanawiam się, nie analizuję. tylko...dłonie się cofają. chociaż zawsze ufam bardziej niewiadomym. więc co prostestuje? intuicja? więc noc jest spleciona w tańcu? wkoło tyle ludzi...nie, nie ma ich- zniknęli dla nas. jeśli są to tylko jako cienie cieni...zawrotny pęd do nieistnienia. co nie istnieje dla mnie nie istnieje wcale. solipsyzm? i co z tego? wydaje mi się? czy powietrze pachnie jaśminem? Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga 05.01.02, 22:12 Chyba niepotrzebnie i za dużo mówię... Przepraszam. To Twoje rozwidlenie dróg i Ty zdecydujesz którędy pójść. Wierzę, kiedy mówisz: "Janku, ja jestem szczęśliwa i tego nie pozwolę sobie zabrać." "Zanurzyć dłonie? dlaczego nie? a jeśli... więc może lepiej nie?" Dlaczego lepiej nie? Dlaczego lepiej i dlaczego nie? Nie powstrzymam cofnięcia Twych dłoni sam, jeśli Ty mi nie pomożesz. Jeśli to intuicja, to z nią trudno walczyć, jej nie mozna przekonać. Przecież Twoja intuicja milczy, protestuje lęk. Ja splotę w tańcu wieczór ciepły, jeśli noc - tylko gwiezdną, jeśli są inni - nie obchodzą mnie. Czy cienie czy więcej. Jest muzyka i my, ucieczka tam gdzie innych nie ma. Niech pachnie jaśminem... Ja obejmuję, no właśnie kogo? Czy jesteś jeszcze? na ile tu jesteś, czy nie jesteś już cieniem co odchodzi i obudzę się zaraz? Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 05.01.02, 22:48 Dziękuję Janku. Ale za rozsądek jestem wdzięczna, naprawdę. teraz już nic nie mów. teraz bądź i..trzymaj kciuki :) cokolwiek wstrzymuje dłonie- robi to. zawsze ufam przeczuciom. ale co jeśli są sprzeczne? gdzie nie ma innych? przecież jak jesteśmy we dwoje- już znikają. widzisz ich? ja widzę tylko ciebie. nie wiem czym jestem, nie wiem na jak długo. jestem, Janku. niczego innego nie mogę powiedzieć- jestem. "po co się budzić, skoro tak dobrze jest śnić? "-zbudźmy się- mówil nieraz Oliveira. - po co?-odpowiadala Maga patrząc z Pont-Neuf na płynące barki" no, właśnie- po co? Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga 05.01.02, 23:53 Jestem, choć jakbym tylko pozostawał... Chcę mówić, coś Ci wytłumaczyć. Już nie dotrze, prawda? Za mało trzymam blasku, skoro wolisz się obejrzeć. Jestem pesymistą. Ufam twoim przeczuciom co do mnie. Nie mylisz się czując mnie. Zanikasz mi, a ja nie chcę tego... Mrok Cię ciągnie. Ty mnie widzisz wciąż, więc POPATRZ, potem mi w oczy. A więc chcesz śnić... Muzyka nastrojowa już, zmierzcha się, mgła. Parkiet pusty. Jeszcze grają. Zamykam Cię rozpaczliwie w nastrojowej muzyce. Chcę czuć Cię najbliżej. jeszcze bliżej... Zatańcz mi, tylko dla mnie. Chcę sycić zmysły, nie budzić się. Są setki możliwości, czy tylko były? Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Maga 06.01.02, 11:47 już wiesz, że masz się uśmiechać, już się uśmiechnąłeś. to było wczoraj. nie chcę twojej smutnej minki. nie będziesz smutny, obiecasz mi to? co ja poradzę, że we mnie tyle bałaganu... więc tańczę. więc zamykam oczy i tańczę. poruszanie się w strefie zbudowanej przez muzykę...widzisz to? wiem, że widzisz... oglądam stare zdjęcia,znalazłam je gdzieś, takie szare, takie zamglone. piję kawę, patrzę za okno. jedna chmurka wygląda dzisiaj jak mały aniołek. inne nie przypominają nic. ale to chyba dobry znak? wróżę sobie z obłoczków...to będzie dobry dzień. chyba pójdę sobie na spacerek. piesek się ucieszy :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga 06.01.02, 14:34 Uśmiecham się. W nocy i dziś, kiedy jeszcze piach pod powiekami miałem. Obiecuję Ci moją radość teraz, choć w Tobie taki piękny chaos. Widzę kibić, poruszasz nią delikatnie, że mógłbym zapomnieć o muzyce. Skoro poruszacie się razem. Materialne i niematerialne. Jedno w końcu. Chcę patrzeć i więcej, wciąż więcej. Ale powoli. Chłonę najdrobniejsze drgnienie Ciebie. To przez muzykę czy przez mój wzrok? W Warszawie pochmurno, brak nieba nie przeszkadza, nie dziś, nie jutro. Bo wiem, że spadnie śnieg, mróz wyrzeźbi wzory na szybie misterne. A potem nadejdzie wiosna, bo tak rządzi natura. To jest dobry dzień. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 06.01.02, 15:24 obietnica radości, obietnica niespodzianek, obietnica drżenia ziemi...dużo obiecujesz, Janku... Więc tańczę po twoich tęczówkach. Widzisz mnie więc widzisz muzykę. zmysły się pomieszały. właśnie wtedy, kiedy wszystko traci swoje miejsce- wtedy jest pięknie. ale myśli jeszcze nie wypadły ze swoich torów. szkoda. natura też ma swoją muzykę, też ma swój rytm. moja chmurka z aniołkiem zniknęła. szukam innego obrazka, ale chmurki jak kożuchy na mleku- nic nie mówią. ale dzień nadal jest dobry. był spacerek. weź głęboki wdech- powietrze pachnie deszczem. u mnie śniegu nie będzie. ale za to będzie lód i zabawne łapanie równowagi na chodniku. a czasami- bach na plecy. i śmiech, bo właściwie nic się nie stało. to niesamowite, prawda? że zawsze jest się z czego cieszyć. "Jeśli nagle mól przysiądzie na brzeżku ołówka, pulsując niby błędny ognik, popatrz na niego- ja patrzę, dotykam jego maleńkiego serduszka i słyszę je". żeby tak umieć być...ja nie umiem. ale to właściwie nic złego- niektórzy nawet nie sądzą, że tak można... a ja się nauczę- do tego się idzie małymi kroczkami :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga 06.01.02, 16:31 Wiem. Obietnice... To takie moje odgrażanie się. Ale zacznę spełniać je powoli. Zamknę Cię teraz pod powiekami. Tylko dla mnie. Widzę poruszający się kształt. Dotykam dłońmi powiek. Dotykam przez nie Ciebie. Nie otworzę ich szybko. Chcę się nacieszyć Tobą, teraz. Ja chcę poruszenia ziemi, obiecuję obietnicę starań. Zresztą czas Tobie i mi pokaże czy mi się uda. Zmysły się przenikną, już się dzieje. Nie trzeba tu uważać. Ty nie musisz. Myśli nie wypadły z torów... Wiem dlaczego teraz. A myśli oby wypadły pewnego dnia. Żeby pierzchły na wszystkie strony świata w tysiąc kawałeczków. Będę tego chciał. Czy się uda... nie wiem. Ale będę sięgać. Po wszystko... Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek..i troszkę do Ewuni, troszkę do Forwarda 06.01.02, 16:45 ty bardzo, bardzo musisz lubić wyzwania. a może to wyzwania czepiają się ciebie? przed chwilą wystukałam ci to samo. ale nie mogę się oprzeć temu słowu- WYZWANIE. nie podoba mi się. ani trochę. wracam do Rzeczy Do Zrobienia. chyba zaczynają być na mnie złe. no, już, już..idę. To paskudne stworzenia-bardzo niecierpliwe. podaruję im teraz godzinę. może to je uspokoi? :) a wiesz...tu była na początku impreza. to niegrzecznie- szeptać do siebie, kiedy goście są :)) ale na razie chyba wszyscy gdzieś pouciekali. Ale Ewunia chyba jeszcze przyjdzie, taką mam nadzieję. bo jeszcze muszę ją na wino namówić :) a właśnie Ewuś- byłaś już amorkiem, byłaś elfem...kim jesteś teraz? ja tak sobie myślę, że śnieżynką. zgadłam? Forward też pewnie jeszcze przyjdzie potańczyć. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Janek..i troszkę do Ewuni, troszkę do Forwarda 06.01.02, 18:08 Ja raczej lubiłem wyzwania. Ne traktuję ludzi jako wyzwań. Lubię inne światy, to fakt. Uzmysławiają mi inność, każą przystanąć i zastanowić się. Czasem warto w nie przeniknąć i pozostać. Czerpać z nich i dać z własnego. Ja gonię za wyzwaniem, nie za sportem. Nie gonię dla gonitwy. Zrywam się tylko wtedy, gdy uznam, że warto. Gonitwa zbyt dużo kosztuje mych sił. Rzeczy Do Zrobienia próbują zwracać porządek. Próbują na siłę porządkować, układać, czasem trzeba uciec. ja też będę musiał powracać, zwłaszcza teraz w styczniu. To ważne. Szeptamy i szeptamy, obrazili się? Bądźcie tylko wyrozumiali i zacznijcie Wy też swoje rozmowy, choćby najbłahsze, bo wychodzi na to, że zawłaszczamy ten wątek tylko dla siebie. Forward, Ewa, gdzie jesteście? Powróćcie. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga 06.01.02, 23:29 Powracam tu znad Rzeczy Do Zrobienia. Uciekam od książek do Ciebie. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 07.01.02, 14:32 wszyscy powoli wracają, tylko...ciebie nie widzę. ale wiem- te Rzeczy Do Zrobienia są bardzo ważne, nie uciekaj od nich- ja sobie poczekam, a one? one nie. taki mam smutny dzień, Janku...ale już wkroczylam w sferę wirtualnych uśmiechów, które przypominają, że nie warto się smusić. zwłaszcza jak smutni są tylko w głowie, a nie wynikają z niczego. takie sobie Magi skorki nastrojów. przejdzie- mam tu zefirka, więc przejdzie :) a jak twoje myśli, Janku? co się w nich dzisiaj kryje? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Agnes Re: Maga IP: 212.244.170.* 07.01.02, 10:20 Witam Was w szampańskim nastroju. Przepraszam, ale uczę sie do matury i wypadłam z rytmu. A może gorąca samba i jakis romantyczny kawałek muzyki albo cos w stylu hause - szybko i gorąco. Dziewczyny szalejemy!!!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga IP: 212.160.117.* 07.01.02, 13:45 hej, jestem! :o) no tak..ale was nie ma.. mijanie..może też być miłe, jeśli wiem, że wpadnie potem ktoś, i zostawi dla mnie coś ciepłego..uśmiech, słowo, coś.. :o) tak jak ja teraz, wam :o) zostawiam mnóstwo buziaczków, i..zmykam! pa! ewa forward..jakie fajne klimaty.. ZAGRAJ TO JESZCZE RAZ, SAM.. :o) nie pomyślałabym, że jesteś taki Bogart..(zabawne, u mnie w mieście jest taki klub, bardzo go lubię :o) Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewuś i Agnes 07.01.02, 14:04 Ewuś, dopiero teraz znalazłam chwilkę na forum :) ale już nie będę zaniedbywać. uśmiechów i buziaczków masz tyyyle ile chcesz :) i nareszcie trochę nas tu więcej. od razu mi się humorek poprawił, a takie sumtki dzisaj za mną łaziły. ale chyba nie bardzo odważne z nich paskudy, skoro kilka ciepłych słów (dzięki Ewuniu!) i już uciekają... i jak już ci tak dziękuję, to może za jeszcze jedno- nuczyłam się wirtualnego tanga- faktycznie nie takie trudne :) a na @ odpowiem ci Ewuniu później, dobrze? mam ci o czym pisać,ale nie chcę tego robić, póki mam chociaż najmniejszą chmurkę nad głową. jak już humorek zupełnie mi się poprawi (a na to się zanosi:) ) to od razu wezmę się za korespondencję :) na razie proponuję powrócić do tańca, jedzenia i...Ewuś, dzisiaj winko będzie? :) Agnes, nauka to niby potęgi klucz, ale zerkaj tu do nas, bo bawić też się trzeba :) a potańczę bardzo chętnie,niech tylko nasi mężczyźni wrócą :) zobaczymy, co zaproponują. ale to, ze jesteś w nastroju "szampańskim" nie przeszkodzi ci wypić wina, co? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Ewuś i Agnes IP: 212.160.117.* 07.01.02, 14:14 hej, maguś :o) to ja dzisiaj..będę zefirkiem, i rozwieję te chmurki..niech sobie gdzieś popłyną, do Grecji na przykład :o) grzane wino..pyszota.. Agnes, hej, czy może być grzane wino? jeśli tylko ja mam ochotę..to napiję się czegokolwiek, byle z wami :o) pa,pa! Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewuś i Agnes 07.01.02, 14:28 Dobrze ci we wcieleniu zefirka, Ewuś, bo smutki rozwiewają się powolutku- wystarczy wiedzieć,że zawsze jest ktoś, kto napisze coś cieplutkiego, kto cieplutko pomyśli... i to nie jest pierwszy raz, kiedy mi poprawiasz humorek :) a grzane wino jak najbardziej, dlaczego nie? :) co prawda dzisiaj już nie jest tak bardzo, bardzo zimno, ale...ja i tak mam na nie apetyt. :)) no i tak sobie pomyślałam...babeczki z bitą śmietaną chyba nie zaszkodzą,co? :) Agnes, kieliszki, filiżanki, kubeczki- wszystko czeka. czego ci nalać, zanim przejdziemy do tańców? :)) tylko nadal naszych mężczyzn nie widzę :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Ewuś i Agnes 07.01.02, 14:52 Podejdę do Ciebie, maleńka, przyciągnę ku sobie, popatrzę w "bursztyn" i zamknę Cię w rękach, gdy zatańczymy... Zabraknie nam tchu, kiedy zrobi się ciasno... na parkiecie. Uhmmm, grzane wino, bita smietana, w sam raz, że też o tym nie pomyslałem... Skuś się Maga, skuś. Skosztuj, zobacz jak smakuje, mam ochotę spróbować tego co i mnie kusi. Forward się obija. A Ewa czeka. Ewuniu wyglądasz zachwycająco w tej sukni. Chyba Forward zgubił patrząc na Cię swój wzrok i oślepiony błąka się wspominawszy ostatni Twój widok... Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewuś, Janek i...obgadywanie Forwarda ;) 07.01.02, 15:19 Janku, kusisz tańcem, kusisz słodyczami, kusisz iskrami, drżeniem ziemi...a ja chcę i nie chcę się skusić. spróbować, nie spróbować, spróbować...dziecięca wyliczanka na płatkach stokrotki. nie wiem, co wyjdzie. jest zima. nie ma stokrotek... trochę mniej mi smutno. chmury w głowie zmieniły się w delikatną mgiełkę...jeszcze kilka powiewów i zniknie. nie chcę, nie lubię być smutna. mam się do kogo uśmiechać. bardzo lubię dziękować innym za to, że są. to ważne. dziękuję. nie powiem komu. będą wiedzieć. co ty Janku tak tą Ewunię i Forwarda swatasz, co? może byś ich o zdanie zapytał? :) ja nic nie mówię, to Ewka tu zawsze była amorkiem :))) nie wiem, na ile to swatanie, ale jedno jest pewne- Ewuś rzeczywiście do twarzy w tym kolorze. czyżby Forward poszedł szukać krawata? :)) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Ewuś, Janek i...obgadywanie Forwarda ;) 07.01.02, 16:04 Kiepsko mi wychodzi to kuszenie, skoro aż tak się zastanawiasz. Więc będę wytrwale kusił. W końcu ulegniesz... pokusie. Stokrotka, którą trzymasz ma pięć płatków. Nietrudno odgadnąć co wyjdzie... Jesteś smutna... uśmiechnij się do mnie. Ja czekam na Twój uśmiech. Tego zgadywać nie trzeba. Dlaczego ich swatam? Cóż nie mogę opuścić ...... i zająć się Ewunią. Kto dwie dziewczyny za ręce trzyma, żadnej nie utrzyma. Ewa amorkiem? Racja! Zatem... chwyć łuk Kupidyna i strzelaj z łuku. Celuj dobrze Ewuniu. Ewa, Agnieszka, zaiste Wenus z Milo nikim przy Was jest.... Forward ma szczęście a tak się obija... Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek...Ewka, Agnes i zaoczne zaloty Forwarda :) 07.01.02, 16:40 Kusisz...(pozwolę sobie nie wpisać przymiotnika, wpisz go sam). co mnie jeszcze powstrzymuje? sam wiesz. może na chwilę kuszenie odłożysz na bok, może chwilkę potrzymaj w dłoniach to, co już masz, a po więcej sięgniesz później? po co ja to piszę? masz niespokojne dłonie, niecierppliwe...dlaczego nie wiem, czy to dobrze czy źle? Nie tylko tobie dziękowałam. ale tobie też. wiesz, to nawet nie smutek...przypomina mi się taki wiersz Broniewskiego (z góry przepraszam za błędy- piszę z pamięci) "Nie wiem, czy nastrój ten nazwać spleenem- nieokreślenie głupio tak Jakbym się mocno upił winem- czegoś za dużo, czegoś brak" chyba jakoś tak mi było- takei myśli snujące się z kąta do kąta, zupełnie bez powodu. ale już się dobrze czuję, już jestem wesoła, już się uśmiecham. patrzę na moją złota rubkę w akwarium. i zastanawiam się czy ona nigdy nie jest smutna. ale jeszcze nie wymyśliłam sposobu na porozumienie się z nią :))) dziewczyn nie widac...chyba zarumieniły je te litery :) ale dobrze- kobiety lubią takie słowa. a Forward ani nie oponuje, ani nie potwierdza...może adoruje telepatycznie? to też jakaś metoda :) > Ewa, Agnieszka, zaiste Wenus z Milo nikim przy Was jest.... Forward ma szczęści > e > a tak się obija... > > Pozdrawiam > Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 07.01.02, 17:46 sprawdź pocztę,Janku...mam przeczucie, że kuszenie się teraz skończy :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Janek...Ewka, Agnes i zaoczne zaloty Forwarda :) 07.01.02, 17:47 Będę trzymał w dłoniach to, co mam. Kuszenie na bok na chwilę, tylko na chwilę. Na taką chwilę jakiej będziesz potrzebować, ale nie dłużej. Tak, dłonie niecierpliwe, oczy też. ......tym, czego Ci brak. Forward przybrał strategię Contrariana. ja mówię on nie, która strategia lepsza? On ma po swojej stronie telepatię? Więc ma przewagę. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek, Janek, Janek...i trochę braku Forwarda 07.01.02, 20:14 kuszenie na bok...westchnienie ulgi czy..westchnienie żalu? niecierpliwe oczy...przebijają się przez monitor, przez litery, przez przestrzeń..czuję.. czego mi za dużo? czego mi brak, Janku? może ty wiesz? ja się w sobie zawsze gubię. nie wiem, ktora lepsza- zapytaj panie, ktore mu swatasz :) ja lubię twoją strategię. chociaż nie, ja nie lubię strategii. strategia to zaplanowane działanie. ja wolę działanie wynikające z naglej potrzeby działania. nie z plany. plany są nudne. zycie nie planuje, ja nie planuję. śliczne jest to, co się wymyka planom.. a za Forwardem będziemy musieli sobie potęsknić. trochę go nie będzie. szkoda :(( buziaczki, Forward...telepatyczne. jesteś na wątku rodzynkiem, Janku. ma mnie to martwić? :) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga 07.01.02, 20:24 Sprawdziłem. Numer 3 jest jakby ciut inny niż inne. Które z nich jest bliższe? Obraz zawiera odbicie chwili. Rzadko oddaje całość zewnętrzną. A więc żadne nie odzwieciedli Ciebie. Kuszenie... czy myślisz, że wygaśnie? Jak sądzisz, po tym co zobaczyłem, skończy się? Włącz intuicję. Co ja myślę otwierając oczy i widząc Ciebie? Uśmiech, ale jaki, inny niż dotąd? Przypatrz się intuicji, przypatrz sobie. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga 07.01.02, 20:29 Błędnie odczytujesz kolejność listów na forum. Wysyłając o 17.47 nie widziałem 17.46. Potem jeszcze raz to samo. 20.24 przed 20.14. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Janek 07.01.02, 21:06 zwróć uwagę na otoczenie. numer jeden, numer dwa- natura. numer trzy- gdzieś tam, po coś wiec- ianczej. które jest bliższe? nie wiem. brak uśmiechu. to już oddala rzeczywistość. nie wiem, czy wygaśnie, nie mogę wiedzieć- ty to wiesz... patrzę na siebie. widzę siebie. co innego mogłabym zobaczyć? kolejność odczytuję prawidłowo- sprawdziłam. pomyliłeś intencje...ale nieważne :) hmm...pomarudzę trochę. zmęczona maga, bardzo zmęczona. czym? nie wiem...ale zmęczona. przjdzie. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga 07.01.02, 22:32 Więc jestem tę wizualną świadomość bliżej. Strategia, słowo uzyte niewłaściwie. Kuszenie odłożyłem nie widząc obrazów zatrzymanych na chwilę. Wygaszać może tylko rozsądek. rozsądek może zacierać uśmiech. Zmęczona... ja nie, powracam tu i jestem wypoczęty. Pozdrawiam Cię i pozostałych bywalców przyjęcia. Janek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Agnes Re: Maga IP: 212.244.170.* 08.01.02, 09:38 A mnie - kto utuli małą delikatną dziewczynke ze złotymi włosami. Tez chcę troche czułości i delikatności męskich rąk.Dziewczyny - może przesadziłam z ta czułościa . Za duzo szampana- i swiat wiruje mi w głowie. A tam tyle par tańczy - wszyscy przytuleni. Może zatańczę cos solo. Wychodzi mi to świetnie w tej seksownej sukience. Może ktos dołączy do mnie. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Agnes 08.01.02, 09:51 Hmmm, rzeczywiście seksowna jesteś w niej. Tu rozcięcie, tam też skąpo... Popatrzę na Ciebie, na Twe solo. Potem przytulę przez chwilę wspólnego tańca złotą głowę małej dziewczynki. Tylko na chwilę muzyki... Dziękuję za tę chwilę. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga IP: 212.160.117.* 08.01.02, 09:51 hej, hej! a może coś w rytmie BUENA VISTA SOCIAL CLUB? Kuba, wyspa BARDZO gorąca.. ;o) i kobiety..tak ubrane,że.. dziewczyny, jak my świetnie wyglądamy! niech żałują ci wszyscy, których tu teraz nie ma! pa! p.s. chciałam powiedzieć, że ja żadnym AMOREM nie będę! bo potem to wszystko się zwala na te biedne, skrzydlate stworzenia.. a poza tym..łuk mi się gdzieś zapodział.. ;o) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Ewa 08.01.02, 10:55 Ufff, gorąco się rrrrobi na wątku... Ubrane, uroczo i skąpo. Czy tylko ja patrzę? Czy to wszystko dla moich oczu? A więc polubię tę wyspę. Chodźże tu Aniołku, zgubiłaś swą broń, tym lepiej skoro jesteś bezbronna... Czy choć odrobinę bezwolna? Pozdrawiam z uśmiechem Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewa, Agnes, Janek 08.01.02, 14:02 widzę, że tutaj od rana trwa karnawał...bardzo, bardzo dobrze :) Ewuniu, o tysiącach wcieleń (e-morek, elf, zefirek)...kimokolwiek byś nie była, ważne, że jesteś. i prpozycja gorącej muzyki przyjęta :) dzisiaj mam sukienkę w kolorze czerwni, bo taki jest mój nastrój. a ciebie widzę dzisiaj w błękicie- ładnie ci :) ale tu od rozpieszczania jest Janek- nie zapomina o żadnej pani :) zresztą jak tak na nas popatrzeć to..świetnie to mało- jesteśmy śliczne w tym świetle, w tej muzyce...i dyskretnie mieszające się zapachy perfum. oj, na pewno żałują :) Agnes i widzisz? Janek się tobą zaopiekował. wystarczylo powiedzieć :) a tańczysz tak, ze zaczynam ci troszkę zazdrościć :) Janku, wiem, że jesteś bliżej o troszkę dwuwymiarowych kolorów. dziwne, bo myślałam, że to będzie krok w tył. siedzę i patrzę, jak wszyscy tańczą, wdycham w siebie atmosferę. lubię tak czasem- wirować sama wewnątrz siebie. chcę i nie chcę tańczyć. zmęczyłam się byciem nie zmęczoną. ale się uśmiecham. śliczne jest wszystko dookoła. bąbelki drażnią język, drażnią zmysły, drażnią myśli. chwila na złapanie oddechu... Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga, Ewa, Agnes 08.01.02, 15:18 Czerwień sukni, jaki odcień? Trzy kobiety, z których każda ma w sobie kroplę pokusy. A ja widzę iskry, gdzie? Agnes tańczysz zniewalająco, wiesz? Aż spłyca mi oddech... Dzięki za tę chwilę. Muszę Forwarda zganić, co on traci! Maga pozwól mi usiąść nad brzegiem, znależć jedwab między dłońmi. Bąbelki, łyki szampana, wir ciał. Uśmiecham się, tak wiele, tak mało. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga, Ewa, Agnes IP: 212.160.117.* 08.01.02, 16:04 hej, hej, znalazłam swój łuk! :o) teraz tylko jeszcze..a..gdzie są strzały.. OK., zmykam ich szukać, a kiedy je znajdę.. zadrżą wam dusze.. :o) będzie wam słodko i gorąco..coraz bardziej.. i ten klimat kubańskiej ulicy.. i zmrok zapada.. jesteście pewni? nie boicie się tego, co może się wydarzyć? :o) pa! Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga, Ewa, Agnes 08.01.02, 16:12 Pytanie brzmi, kogo trafisz... Czekam na furkot strzał. Coż to, robi się coraz cieplej... "jesteście pewni? nie boicie się tego, co może się wydarzyć? :o)" Nie wiem co za chwilę, więc czemu mam się obawiać? Liczy się dziś... Ta noc, co się dopiero zaczyna.... Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga, Ewa, Agnes IP: 212.160.117.* 08.01.02, 16:16 janku..wszystko może się wydarzyć.. :o) nie boisz się..tego..wszystkiego? czyli..niewiadomoczego? :o) hej, zmykam, życzę wam..potraćcie trochę głowy.. a co tam! ;o) pa! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga, Ewa, Agnes IP: 212.160.117.* 08.01.02, 16:12 a..jeszcze.. zapach, jest bardzo ważny :o) maguś, dla Ciebie będzie jaśminowo :o) a dla mnie..ANGEL, bo uwielbiam :o) Agnes..a co Ty lubisz? i motyle..pełno motyli.. lubicie motyle? pa,pa, jeśli ktoś znajdzie moje strzały, proszę oddać! Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Ewuś, Agnes, Janek... 08.01.02, 16:52 Ewuś, wraca do pracy amorkowej :) ja się troszkę boję- wiem, że to istotka uparta i jak sobie coś umyśli .. :))) ale zobaczymy- robi się ciekawie, gorąco, duszno...ale w ten miły, omdlewający sposób. strzał poszukaj za łóżkiem- ja zawsze wszystko najduję za łóżkiem :) (czy Amorki śpią na obłoczkach? jeśli tak, to poszukaj za obłoczkiem) motyle, powietrze drgajace barwami motyli, tym delikatnym ruchem koloru, zagubionego pośród powietrza. te małe niepozorne bielinki, śliczne w swojej nieśmiałości i te ogromne egzotyczne dostojnie dumne piękności... uwielbiam motyle. jaśmin, Ewuś- dobry pomysł... Agnes, nie za dużo szampana? zamilkłaś nam jakoś...nie widzę cię. a nie,widzę- wirujesz tam na parkiecie. muzyka to twój żywioł. od razu widać. dziwne, jak łatwo mi tu przychodzi być wesołą, mimo, że dzień miałam...no, nawet mi się popłakało troszkę :( ale to te paskudne Przyczyny Obiektywne i Małe-Wielkie Nieszcześcia. Nie lubię ich, wtrącają się w mój uśmiech. Posiedzisz ze mną chwilkę, Janku? Tak tylko sobie posiedzimy, popatrzymy. mam ochotę pomilczeć. nie jest dobrze milczeć samej. porozmawiamy źrenicami, dobrze? chyba poczuję się lepiej. a jeśli nie, to...przyjdzie Ewunia, uśmiechnie się, to też pomaga :) ale teraz chcę "będzie dobrze" . szeptanego "będzie dobrze", które zawsze działa. będzie dobrze, bo musi. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Maga, Ewuś, Agnes 09.01.02, 01:00 Ewuś, czyżbyś parafrazowała Anitę Lipnicką? Czy się nie boję? Ja boję się... także rozsądku, tego mądrali co zna odpowiedź na wszystkie pytania, a niestety często ma rację. I który poszarza barwy. A którego to mądralę w okularach trzeba brać pod uwagę, bo to aliant mimo wszystko... Druga strona stworzona dla równowagi. Stracić głowę, iść za śladami emocji kładących obietnice i komplementy bez liku. Spontanicznie i szczerze. Motyle... Retorycznie: gdzie? Zapachy, pozwólcie chłonąć, podbijać wyżej wyobraźnię. Boisz się strzał wypusczanych przez Ewę - Kupidyna? Ewa, Kupido chyba miał mały składzik na Olimpie... Goniłem za barwnymi pieknościami motylami w wiekach dawnych za zasłonami mgły czasu. Radość, zadyszka i radość głuptasa, co myśli, że złapie. A złapać znaczy zniszczyć... Już nie ganiam za motylami, niech gonitwa przynosi wdzięczne owoce. Agnieszka wiruje ciałem, nieobecna duchem, gdzie jesteś Agnes? Otrzyj łzy Maga. One i radość są zawsze z nami. Nie unikniesz, nie uciekniesz. Nie mogłem być obok Maga. Następnym pustym, smutnym wieczorem pomyśl, że jestem obok, że możesz się przytulić, możesz zamoczyć mi rękaw. Milczenie daje równie dużo. Daj mi w Ciebie popatrzeć. Ciiii, nic nie mów, po prostu bądź blisko obok. Będzie dobrze... Posłuchaj mnie. Będzie dobrze. Cicho... śpij. Śnisz, pobędę chwilę jeszcze... Pozdrawiam cicho Janek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Maga, Ewuś, Agnes IP: 212.160.117.* 09.01.02, 10:31 maga zasnęła.. a obok niej janek, szeptał coś cicho do ucha.. co to było? nie wiem..nawet Amory nie wszystko muszą wiedzieć.. ale widać, że było to coś bardzo ciepłego, bo..mała dziewczynka uśmiechnęła się przez sen.. :o) maguś, dzień dobry! hej,hej,hej, jest OK.! :o) jak dzisiaj? lepiej? nie patrz za okno, jest szaro i deszczowo..lepiej powędruj sobie ze mną do Stumilowego Lasu, odwiedzimy pewnego misia.. :o) zmykam, pa,pa! ewa Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Maga, Ewuś, Agnes 09.01.02, 13:10 Szum lasu, a to co??? miś dobiera się do małego co nieco! Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 09.01.02, 13:19 dobrze wiedzieć, że nad moim snem czuwają aniołki i szeptane "będzie dobrze", które mam teraz w uszach, we włosach, na skorze. wdycham te dwa słowa. i będzie dobrze. już wiem, że będzie. a wargi same ukłądają się w uśmiech, kiedy gdzieś tam trzepot amorkowych skrzydełek i szept, który nadal jest obok. Janku, masz oddech odpędzający złe myśli, a te dobre zamykający w małych bańkach mydlanych, które wirują w powietrzu. a na nich? na nich małe tęczę. dopóki są tęcze nie może być źle. więc nie jest. a ty pewnie teraz walczysz z tym, co trzeba zrobić. nie przeszkadzam siedzę sobie w kąciku i tylko dyskretnie czasem przyniosę kawę, chodze na paluszkach, żebyś mógł spokojnie Rzeczy Do Zrobienia opanować. i ani przez chwilkę nie wątpię,że to się uda :))) Ewuś, pomysł najlepszy z możliwych! spacerek do Stumilowego Lasu to uśmiech sam w sobie. tylko...chyba musimy kupić baryłkę miodku, bo głupio tak do misia bez niczego...ucieszyłby się tak czy tak, ale kiedy jeszcze przyniesiemy mu Małe Conieco... :) a można i z TYgryskiem pobrykać :) Ewuniu, a gdzi ebyły strzały? :)) Agnes pewnie też ma Rzeczy Do Zrobienia. Więc nie zagląda do nas. ech, no właściwie jesteśmy bardzo demoralizującym towarzystwem- zamiast zeszytów podajemy jej szampana :) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 09.01.02, 14:14 Ktoś się zbudził! Mam zmęczenie na oczach, ale wodzę tęsknym wzrokiem, kiedy przemykasz do lasu. Daleka i ulotna... Aniołki fruwają, mierzą sobie z łuku, szybkie strzały mkną, mkną, mkną... Wiedziałem, że kiedy będę ciut bliżej, to i złe myśli odpędzę, hihihi. Rzeczy do Zrobienia będą mnie dręczyć jeszcze jakiś czas. Czy później go osłodzisz? Tak, tak, tylko rozpijamy całe towarzystwo. I gdzie tu ustawa o wychowaniu młodzieży w trzeźwości? Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 09.01.02, 14:25 zmęczone oczy? zamknij je- ucałuję powieki. lepiej? hmm...czy osłodzę czas? jaka slodycz jest ci potrzebna? widzisz- od czegoś cię w końcu mam, może od odopędzania złych myśli :)) ja nikogo do picia nie zmuszam- butelka tylko sobie stoi. Agnes na pewno pełnoletnia jest, to ja jej zabraniac nie będę! a jak ma już pusty kieliszek to chociaż z uprzejmości wypada jej dolać. może i demoralizujemy, ale przynajmniej nie można nam zarzucić, że jesteśmy źle wychowani :) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 10.01.02, 00:23 Dotyk Twoich ust, są delikatne, miękkie, ciepłe. Ja będę odpędzał Twoje złe myśli, a Ty mi będziesz te chwile trudu osładzać, co Ty na to? Odrobina szampana lub wina drogie panie? Wszystkie posnęły. Skoro wszyscy śpią, to może.... Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 10.01.02, 12:42 to odpędzaj, Janku odpędzaj... ja oslodzę to jak tylko będę mogła. male-wielkie nieszczęścia potrzebne do szcześcia...ech, paskudztwo tak czy tak... nagle zwykłe rzeczy są większe ode mnie. malutka Maga dzisaj. nie pij sam, Janku...wiesz, co się tak zaczyna? :) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 10.01.02, 15:14 Każde nieszczęście to paskudztwo. Hmmmm słodycze... Poczekam na te chwile. "...nagle zwykłe rzeczy są większe ode mnie. malutka Maga dzisaj." Żadna malutka. "nie pij sam, Janku...wiesz, co się tak zaczyna? :)" No co? A tak dla wyjasnienia: to wino stało samo, to było zaproszenie do dzielenia się smutkami i radościami, dlatego wielokropek, bo poza spojrzeniem tych co nie nie spali... Pozdrawiam noszące te trzy imiona Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Ewuś-Amorek, Janek, Agnes 10.01.02, 20:13 jak tu cicho...aż boje się zepsuć delikatną pajęczynę milczenia. ale muszę coś powiedzieć szeptem, chociaż po to, zeby wystraszyć się własnego głosu w ciszy. Ewunia lata gdzieś na skrzydłach anielskich, Janek zmaga się z rzeczywistością, a ja tańczę z cieniami. dzień ciszy, dzien innych barw... przesuwam palec po brzegu kieliszka, poznaję szkło. myślę o rzeczach dobrych, żeby uśmiech sam wskoczył mi na twarz, kiedy znowu będziecie. zresztą to bez różnicy- i tak by wskoczył. jak się nie uśmiechac przy was, no jak? :) i mówię sobie do ciszy- przez Ewunię dzisiaj się nie wyśpię, bo baaardzo późno będziemy razem wpatrywać się w telewizorek. ciekawe czy ona przyniesie coś do podgryzania przed ekranem czy ja powinnam to zrobić? uff..ale to jest wątek gastronomiczno-alkoholowy :)) a Janek? będzie dzisiaj znowu odganiał moje złe sny? pewnie będzie...moje senne chochliki się go słuchają, zmykają jak tylko go widzą. ale nie dziwie się im- Janek jak trzeba potrafi brutalnie nakrzyczeć :) ale tylko jeśli trzeba :) ciiicho, Maga...roztop się w ciszy... Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Toast za nieobecnego F. 10.01.02, 20:20 i jeszcze jak tu jestem sama, to sobie cichutko wzniosę toast, za pewnego nieobecnego z przyczyn obiektywnych pana. walka z upiorami i wiatrakami to wcale nie takie bezsensowne zajęcie, wiesz? jak wrócisz, to ci to powiem :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Kobiety 10.01.02, 23:39 Witam o ostatnio tradycyjnej porze. No tak, dwie fajne dziewczyny są z Poznania. Nie do uwierzenia... Agnes czy Ty też? Skąd jesteś? Jak tak dalej pójdzie, okaże się, że skupisko ciekawych osóbek jest wyłącznie w Wielkopolsce. Składam wniosek do Urzędu Antymonopolowego by Je deportował na Mazowsze. I znów wieczór... Ulice Poznania są puste, neony mrugają, przemykają taksówki, autobusy nocne. Dlaczego Poznań jest tak daleko? Kurczę, skrzydła mnie bolą od latania. Lepiej nie narzekać, co by to było gdyby to był Szczecin? Krzyczę, krzyczę, ale wiesz, że mam rację. No proszę Maga, jesteś jedyną dzewczyną, która roztapia się nie wskutek gorąca a ciszy, hihihi. paluszków nawet nie muszę uzywać, ani nic. Pozdrowienia Janek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Kobiety IP: 212.160.117.* 11.01.02, 16:01 hej, maga..przepraszam, że nie napisałam Ci, ze PORTRET DAMY nie jest filmem, który poprawi Ci humor.. ale strasznie się za nim stęskniłam..fajnie, ze go dali(o porze dla wampirów dobrej, ale trudno :o) tylko, że to jest coś, co najlepiej ogląda się w kinie, bo w tv ginie prawie muzyka Kilara, a jest bardzo piękna.. film też uwielbiam.. podobało Ci się? wyjadłaś wszystkie orzechy z miseczki.. :o) ale OK. migdały zostały dla mnie :o) janku, dwie dziewczyny fajne z Poznania? maga, to wiem..a ta druga to kto? Agnes? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Kobiety IP: 212.160.117.* 11.01.02, 21:32 dzisiaj tylko ja zostawiam ślady swoich stóp na piasku? nie szkodzi..miło jest czasami potęsknić, bo to znaczy..że mamy za kim tęsknić. tęsknię za wami.. ale wiem, że jeszcze tu wpadniecie, prawda? a..forward, trzymam kciuki za zmagania w realnym świecie..cokolwiek masz tam do zrobienia..ale potem wracaj, dobrze? :o) chciałabym poznać twój uśmiech.. bo uśmiechy pozostałych już znam :o) OK. no i jeszcze..znalazłam strzały, miałaś rację, maga, schowały się..za chmurką :o) tylko nie mam do kogo..z łuku.. na razie ;o) motyl przysiadł mi na ramieniu..witaj, motylu, opowiem ci bajkę, chcesz? "zamieszanie potarganie na zewnątrz i w zaścianie a we wnętrzu spokój z ciszą duszę słyszę mi kołyszą może skuszę swoją duszę może ją do końca zgłuszę może z głuszy się wyrodzi coś co ciało oswobodzi w głuszy ciała sterczę sobie minimalne ruchy robię pospłaszczane wszystko spada i osiada u sąsiada płynę w pustki płaską przestrzeń pustki w pustce nie pomieszczę kto się w pustkę w puszczy wpuszcza temu zbędna sama puszcza początkowo jest szałowo lecz po chwili ruszam głową wkrótce wszystko to porzucam skaczę śmieję się przykucam po ulicy ktoś się zbliża wzrok na ziemię z nieba zniża łąpu-capu go za fraki i mu daję pomysł taki nie za dużo nie za mało ważne żeby coś się działo bo jak nic się nie wydarza to się pustka w środku stwarza" tekst napisał pan M.Zabłocki dobranoc wam... :o) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ja_nek Re: Kobiety IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 12.01.02, 00:58 Tak myślałem, że chodzi o "Portret Damy. Myślałem, że Ty Ewa razem z Magą będziecie to oglądać - wiecie - siedząc razem przed jednym ekranem. Mnie pochłaniają Rzeczy Do Zrobienia. Jak wypełnię swą powinność, wrócę na częściej... Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Ewunia, Janek 12.01.02, 15:50 No, tak- wczoraj nie bardzo mogłam pokazać się na forum. co nie znaczy, że nie byłam z wami mentalnie-oczywiscie, że byłam :))) a jeszcze milej jest, kiedy wie się, że jest ktoś, kto potęskni, kiedy nie można być obok. ale już jestem. i dobrze, bo są kochane uśmiechy, które można zbierać. można się uśmiechać do monitora? ja jestem najlepszym dowodem, że można. i to jak! :)) Forward wróci, bo obiecał. będziemy mogli na niego troszkę się poobrażać za to, że go nie było, cieszyć się, że jest z powrotem i patrzeć jak się uśmiecha. bo kto by pozostał Klapouszkiem w takim towarzystwie? ja bym nie mogła :) ale nie będę mówić tak głośno, bo ci Ewuś motyl z ramienia ucieknie. a chyba mu tam dobrze- polubił cię. złożył skrzydełka i słucha co mu czaruejsz. nie wiem, co ma więcej barw- skrzydła motyla czy twoja bajka? jak niebo nad warszawą, Janku? w poznaniu zaśnieżyło. a na forum powinna pojawić się tęcza. i pojawi- jak tylko do nas przyjdziesz... Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Ewunia, Janek, i wszyscy są zaproszeni 12.01.02, 21:59 No dobrze obrażajcie się do woli, będę za to waszym Kłapouszkiem.A czy Kłapouszek może dostać trochę szampana? Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Ewunia, Janek, i wszyscy są zaproszeni 12.01.02, 22:07 Wieści o mojej śmierci były grubo przesadzone, będę znów was przynudzał, zanudzał i wzbudzał was refleksję nad sensem tortu, kawy, bombonierki i szampana. Kłapouszek zwany dawniej Forwardem. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Ewunia, Janek, i wszyscy są zaproszeni 12.01.02, 22:40 Witam Forwardzie. Niebo nad Warszawą już ciemne, w ciągu dnia pochmurno i smutno. A jak nad Waszymi miastami? Tęcza, hmmm właśnie oglądam "Misia", tam też jest "Tęcza". Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Forward, Janek, Ewunia 12.01.02, 23:01 patrzę na zegarek...23.00. więc jak to możliwe, że jakby słoneczko zaświeciło? aaa..już wiem- nasz Kłapouszek wrócił!:))) nie będę pytać jak się masz, bo literatura podaje, że Kłapouszek zwykł na to odpowiadać "jak groch przy drodze". więc, drogi Forwardzie- dlaczego jak groch, a nie jak na przykląd marchwka. i dlaczego przy drodze a nie na przykład w szczerym polu. no, no, dlaczego? bo A.A. Milne tego nie wyjaśnia. Janku, skoro oglądasz "Misia" (maga nie ma Polonii, maga uważa, że to niedobrze, bo uwielbia Misia), to pozwolę sobie na wiersz, który śmieje się z podobnych klimatów (zresztą bardzo ten wiersz lubię). to Barańczak- duma poznańskiego uniwerku PAN TU NIE STAŁ Pan tu nie stał, zwracam panu uwagę, że nigdy nie stał pan za nami murem, na stanowisku naszym też pan nie stał, już nie mówiąc, że na naszym czele nie stał pan nigdy,pan tu nie stał, panie nas na to nie stać,żeby pan tu stał obiema nogami na naszej ziemi, ona stoi przed panem otworem, a pan co, stoi pan sobie na uboczu wspólnego grobu,panie,tam jest koniec, nie stój pan w miejscu, nie stawiaj się pan, stawaj pan w pąsach na szarym końcu, w końcu znajdzie się miejsce i dla pana uwielbiam ten wiersz. tak jak i zresztą inne Barańczaka. jak znalazł po obejrzeniu "Misia" :) Ewuś pewnie znowu zniknęła na weekend. ale wróci- widzę, że łuk za krzesłem, więc wróci Janku...podasz mi szampana? Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 00:07 Film za każdym razem, kiedy go oglądam rozkłada mnie wątkami absurdów epoki PRL. A więc Amorki zrobiły sobie wolne. Czekaj, szampan, już mam. Jjjjjest, Pani pozwoli. Napijemy się razem. Dobry, smakuje wyłącznie, kiedy się go pije z kimś. Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 09:53 film wyśmiewa zjawiska, a Barańczak wyśmiewa język tej epoki, bawi się pisaniem komunikatów, używających jeżyka PRL- "określone zjawiska", "określone przyczyny" itd. w ten sposób buduje na zasadzie frazeologizmów komunikaty, które nie przekazują kompletnie niczego. absurd, który w PRL był normalnością. a "określona epoka" to już szczyt absurdu. ale cudowne to jest. no i co będę dużo mówić- troszkę patriotyzmu lokalnego w tym moim zachwycie... :) szampan...mmm...bąbelki na języku...mniam mniam....za co wypijemy, Janku? ja wypiłabym za...za wszystkie nielogiczne zjawiska. w końcu to właśnie one są najpiękniejsze... Forward, Kłapouszku, domagam się odpowiedzi na pytanie o groch!!!! a jak nie chcesz odpowiadać to przynajmniej przyjdź i pozwól sobie zatkac dzióbek kawałkiem tortu, dobrze? :) Ewunia będzie, będzie...ale czasem musi troszkę z motylami polatać. ale to chwilka i wroci :) Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 09:58 Bo Kłapouszek czasami mówił rzeczy które odbijały się jak groch o ścianę, spadały na drogę i raniły jego kopytka. Kłapouszek chce wreszcie poznać Ewusię. Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 10:55 Forward, chylę czoła...za tę interpretację muszę, po prostu muszę poczęstować cię szampanem. A.A. Milne bylby z ciebie dumny..conajmniej! tak sobie myślę...jeśli Forward to Kłapouszek, ja bez wątpienia Puchatek, to..co z resztą? Ewunię nazwałabym Maleństwem. tylko Janka nijak nie mogę do nikogo dopasować! Forward nie dziwi mnie fakt, że chcesz poznać Ewunię. powiem nawet więcej- to jest aniołek, którego poznać warto. ale cierpliwości- jutro już będzie na pewno! Odpowiedz Link Zgłoś
forward Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 12:01 Kłapouszek się zjawi pogadać z Puchatkiem i aniołkiem, tylko coś mu się w główce kręci od bąbelków. Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 12:45 Rzeczywiście chyba trudno mnie dopasować do świata Puchatka. Ale wyszedłem na nieszablonowego, hihihihi Wypiję za nielogikę, za magię i nieszukanie wytłumaczenia i rozsądku. Ewunia jako Maleństwo i Amorek w jednym, hihihi. Ale czy Maleństwo może bawić się ostrymi narzędziami? Pozdrawiam janek P.S. Ciekaw jestem czy kiedykolwiek spotkamy się wszyscy w realu: Maga, Agnes, Ewa, Forward i ja... Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 17:19 Nie ciesz się tak- a jak Puchatek zapragnie napisać mruczankę o mieszkańcach Stumilowego Wątku, to co wtedy? gdzie cię wciśnie? :) no i przypomninam o jednym- my tu wszyscy jesteśmy nieszablonowi :) Ech, Maleństwo to bardzo odważne Małe Zwierzątko. ale z tymi ostrymi narzędziami...Ewuś, bo powiem Mamie Kangurzycy! :) ale Ewunia była też Elfem świątecznym Zefirkiem...to kobieta o wielu wcieleniach :) tylko mnie nie pytajcie, które lubię najbardziej, bo nie mam Puchatkowego pojęcia :) czy się spotkamy...z tego co wiem musielibyśmy wynaleźć miejsce dokładnie na środku Polski, bo nie bardzo jesteśmy z tyvh samych miejsc Janku...wypijesz jeszcze za coś? kusi mnie, żeby wypić za błyski w oczach, ale... Odpowiedz Link Zgłoś
ja_nek Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 22:10 "...bo nie bardzo jesteśmy z tyvh samych miejsc" Przecież nie wiesz jak to z innymi. Może rozrzut nie jest taki wielki. Wypiję za błyski w oczach, z Tobą. Uwielbiam błyski... Wypiję za pokusy, które własnie w oczach się mienią. Nalewam sobie kieliszek, nalewam Tobie, wypijmy i niech oczy zamienią się w blask... Pozdrawiam Janek Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Forward, Janek, Ewunia 13.01.02, 23:30 dobrze- więc niech cały Stumilowy wątek się zdeklaure skąd i dlaczego. ale tak czy siak od kogoś już wiem co się może zdarzyć, kiedy ludzie zgrani bardzo w necie przenoszą to na real life... ja już dziś za nic pić nie będę. raczej pomarzę sobie. poobracam w dłoniach wszystkie "co by było gdyby". może opuszkami palców wyczuję "co będzie"? zaczynam czekać na wiosnę. przypominam sobie wciąż i wciąż od nowa zapach kwitnących drzew. kiczowato-piękny zapach. śniego stopniał. niech spadnie znowu, albo niech wraca zieloność. mam w ramce nad łóżkiem reprodukcję Van Gogha. tam takie kwitnące drzewo. to wystarcza, żeby poczuć wiosnę. forward, przepraszam, że dzisiaj nie odpisałam na @. odpiszę jutro. i promiss. a teraz powiem ci tylko, że bez względu na miejsce przesądy są takie same. i jeszcze jedno- mail będzie długaśny, skoro napisałeś, że takie lubisz :) ja duuużo mówię. mogę też dużo pisać :) Ewuniu-amroku-maleństwo...mówię ci ładniusie "dobranoc". i już się cieszę, że pewnie po weekendzie przyjdziesz się pouśmiechać na migdałowo. i forward coś przbąkiwał, że się ciebie doczekać nie może :) ale ja na pewno bardziej. bez dwóch zdań :))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ewa Re: Forward, Janek, Ewunia IP: 212.160.117.* 14.01.02, 11:23 hej, mam tylko chwilkę..ale dla was zawsze :o) proszę..nie nazywajcie mnie maleństwem..to budzi wspomnienia..nie chcę ich teraz.. a..tak w ogóle..to jestem chyba tygryskiem, bo bardzo lubię brykać, a jeszcze bardziej..często zdarza mi się na kogoś..wbryknąć i robi się bałagan.. :o) mnóstwo buziaczków wysyłam (forward, miło Cię powitać znowu w domu :o) wiecie..tak sobie myślę..jak my po zimie będziemy wyglądać..po tych wszystkich tortach i ciachach.. ;o) pa,pa! Odpowiedz Link Zgłoś
maga_ Re: Forward, Janek, Ewunia 14.01.02, 15:59 oops..Ewuś, przepraszam za tego małego Kangurka- to było zupełnie nieświadomie! za to dorobiląś się funkcji Tygryska :)) no, mnie powrot forwarda też uszczęśliwił... zawsze miło jak nas tu więcej :) uff..no, tak...jak przyjdzie pora nienoszenia ciepłych, zakrywających sadełko sweterków...to ja może dzisiaj podzękuję za torcika :)) Odpowiedz Link