obrazy 9 na 24

[kozka1]

Przyznaję się bez bicia, że zadaję ostatnio Księdze pytania po to aby zobaczyć
jakie obrazy przywoła i traktuję to trochę szkoleniowo. Zapytałam jak
wyglądają, dokąd zmierzają moje sprawy związane z miejscem zamieszkania (w
domyśle czy kroi się jakaś zmiana - w sferze marzeń miejsce bliżej przyrody,
radość z tworzenia własnego ogrodu, poza mastem - tu i teraz nic nie wskazuje
na to, aby miało się spełnić).

wyszły 9/ 2.3.5.6 na 24

9 - opór,opóznienie/ podkreśla obecny stan - brak realnej szansy na realizację
w bliższej przyszłości - godzenie się, rezygnacja, miotanie przy 3 i miła 5
linia, jeszcze dla mnie niezrozumiała, bo dotyczy dalekiej przyszłości, ale
mówi o dobrym sąsiedztwie więc w kontekście pytania brzmi nieźle.

to przechodzi w 24 powrót, rytm - który można czytać jako powrót do snucia
marzeń i tyle,nie wnosząc realnej zmiany, albo życie w rytmie 4 pór roku
(jesli 5 linia obiecuje spelnienie).

obrazy - jeśli nie pomyliłam...

9 duże miasto /niebo/ piętrowy budynek /wiatr/ przechodzi na
24 bujna roślinność /grom/ niski dom poza miastem /ziemia/.

Wcześniej zapytałam o ogród - czy będę miała (od jakiegos czasu mam bzika
roślinkowego)
wyszedł
4/ 2.4,6 na 16
no heksy nie wyglądają na takie co zapowiadają spełnienie, (4 - puste rojenia
przechodzą w entuzjazm i rozczarowanie - 0 konkretów)
biorąc pod uwagę obrazy:
4 - miasto nad rzeką przechodzi w dom poza miastem i bujną roślinność - jeśli
nie pomieszałam czegoś i w miarę dobrze odczytuję obrazy co ma pierwszeństwo?
wymowa heksagramu czy obraz?
Czy odpowiedź jest taka - tak, dostaniesz to czego pragniesz, ale w swojej
"głupocie", braku doświadczenia, nie wiesz z czym taka przeprowadzka się wiąże
i spełnienie może nie być tak sielankowe jak sobie wyobrażasz (entuzjazm)?

Pozdro
K.

[transwizje]

24 jest trudny w interpretacji, przyznaję. Często wprawia mnie w kłopot. Zazwyczaj mówi o zamrożeniu zmian na jakiś czas i konieczności czekania na ich samoistne pojawienie się, przy jednoczesnym snuciu planów i projektów na to, co nadejdzie. Ale przecież bywa powrotem do rzeczy, ludzi, miejsc, których się dawno nie widziało. Bywa też ważnym zwrotem życiowym. Okresowością, cyklem, powtórką.

9 obowiązuje na teraz, chociaż mija, bo 6 linia, ale po niej trzeba zanalizować kolejno 2,3 i 5 także.
Konkluzja taka: brak możliwości, ograniczenie pragnień, forsowanie sprawy nie będzie dla ciebie dobre ze względów pewnie finansowych. Lepiej pogodzić się z tym co jest i co masz (5), choć nie jest to łatwe (2,3). Można jeszcze popatrzeć na rolę matki, zabezpieczenia materialnego, dziedziczenia (2), rodzeństwa i sąsiedztwa, oraz ew. propozycji zmiany (3) oraz ojca i kariery zawodowej (5).

24, coś przyjdzie w swojej porze. Pomyślał mi się z jednej strony domek letni, z innej powrót w rodzinne strony, z jeszcze innej: roślinność przychodząca w miasto, w miejsce gdzie żyjesz.

Pozdro
E.

[kozka1]

Myślę o tym co napisałaś... dziedziczenie nie w chodzi raczej w grę - wszyscy krewni żyją w miastach, nikt nie ma z tego co wiem, własności poza. Żyję tutaj, gdzie się urodziłam, chyba że brać pod uwagę powrót do mieszkania rodziców...

Domek byłby najmilszą opcją ;-). Myślę jeszcze czy w 24 rytm może przejawiać się w ten sposób, ze ktoś mieszka na stałe, a ruch i ustanie ruchu to wizyty znajomych w porach wiosenno-letniej i brak jesienno-zimowej? I obraz to raczej równina? Ja kocham pagórki...
Ciekawa jestem który heks. najlepiej opisywałby Twoje obecne miejsce? Trygram biorczość chyba też powinien być i woda? - pogoda ducha?


Pozdr i dzięki
K.

[transwizje]

W tej sprawie nie kombinowałam, ale spytałam o to Księgę. Odpowiedziała 35.2 na 64.
Jest zatem Ziemia, ale i słońce, dzień, rajskie ptactwo w powietrzu. W rdzeniu
góra (Dadźbogowa) i chata przy niej, oraz otchłań (góra jest częściowo ścięta na
jednym stoku) i woda. Ta raczej będzie, jak widać z przemiany, ale już jest w
głębi w postaci wodonośnej rzeki podziemnej. Dodam w mojej wsi, a zwłaszcza na
tym krańcu, gdzie mieszkam jest niezwykle czysta, smaczna i obfita (studnia
nieprzebrana, jak mawia moja sąsiadka).
Pozdrawiam
Ewa

[kozka1]

hmm, to tak jakby Księga mówiła w końcu jesteś, po okresie szukania, we
właściwym,obfitym miejscu. Nowy, dynamiczny rozdział. No i to szczęście od
przodkini... Może jesteś/byłaś w jakiś sposób związana z tym miejscem...No i
sen... Stara czaszka, jej przemiana - Ty jako łącznik.

[jasnygrom]

:)
Kózka pisze:
(...) No i sen... Stara czaszka, jej przemiana - Ty jako łącznik.
--------
Sen, o którym mowa, pochodzi z wpisu blogowego:
transwizje.blox.pl/2009/06/Serowarnie.html

xięgowe pozdro :) ryx

[transwizje]

Hm, owa czaszka nie miała płci we śnie (czasem jest taka świadomość), z czegownoszę, że może to być nadinterpretacja. Czaszka symbolizuje przodka, owszem, tradycję, przeszłość, która pozostaje wieczna w jakiś sposób, a w szczególności świadomość, zrozumienie. Może być np. pamięcią minionych inkarnacji, wskrzeszeniem jakiejś ważnej w przeszłości wartości duchowej.
Pozdro
ES

[jasnygrom]

:)
Czaszka może też być symbolem innego (tamtego) świata lub świata podziemnego,
albo nawet przedstawiać coś, co umarło (przemieniło się).
zadumane pozdro :) ryx

[transwizje]

w uniwersalnym języku symboli oznacza raczej nieśmiertelną świadomość, ducha (nie ghost, ale spirit).
pozdro
ES

[transwizje]

Kózko, tak mi przyszło do głowy odnośnie 24. 9 to brak pieniędzy i niedostatek czegoś istotnego, z czym trzeba się na razie pogodzić. 24 może oznaczać systematyczne oszczędzanie, bądź spłacanie już zaciągniętych kredytów, i to jest ów okres czekania aż do powrotu nowego okresu "kredytowego", czyli czas zaciskania pasa.

A co do snu o starej czaszce upakowanej w jakiś rozpadający się kosz takie skojarzenie: kosz=czas zbiorów, dopełnienia, żniw jednym słowem. Czyli popularnie mówiąc czaszka to absolutna świadomość duchowa odnośnie dopełnienia czasów (popularnie zwanych końcem świata), czyli znajomość przeznaczenia z dawien dawna prorokowanego. Tylko z tego absolutnego poziomu może nadejść uzdrowienie i łaska, wpływająca na rzeczywistość. Tj. człowiekowi ze snu ręce nie odrosły, lecz dzięki miłości został dopełniony o to, co doskonałe i nieśmiertelne, co go przyjęło i przygarnęło do siebie, zalewając charyzmą miłosierdzia. To piszę tutaj, bo zapewne ma się jakoś do przydługiej dyskusji o przeznaczeniu, czyli fatum, na które nie ma się wpływu (czyli nie ma się obu rąk, aby cokolwiek zmienić samemu).
Pozdro
ES

[kozka1]

Ewo - odnalazłam wcześniejszy zestaw heksów z października zeszłego roku na to pytanie 60/1.9 na 59. Dzięki Twojej uwadze obrazy stają się bardziej zrozumiałe (dziękuję). Nawiasem ostatnio dosyć często 59 po przemianie wychodzi mi w kontekście różnych pytań, a także 6 linia (np. 12,6 na 45), tak jakbym rzeczywiście była/zbliżała się do wejścia w nowy cykl(choć trudno przewidzieć ile to potrwa).

Co do snu i przeznaczenia - poczucie bezradności, brak wpływu na sprawy, smutek z tego wynikający (brak rąk) może ulec zmianie jeśli dopuścimy do myśli fakt, że dotyczy to ciała/materii (śmiertelnej części - symbolem tego może być czaszka ). Biała rączka ma moc sprawczą - może symbolizować naszą nieśmiertelną część - ducha, który manifestuje się w pełni w momencie przejścia/transformacji/śmierci. Niejako zostaje uwolniona. Chodzi mi o to, że ta nieśmiertelna część zawsze nam towarzyszy, ale uwaga większości/utożsamianie się to ciało.

Pozdro
K.

[kozka2]

Weryfikacja
Wiele lat minęło...
Jeszcze nie wiem czy aktualne sprawy w moim życiu (w toku, a rezultat nie wiadomy) tyczą tej przemiany, ale heksagram 24 wypada mi ostatnio bardzo często...

Po prawie 30 latach odnowił się kontakt z moją młodzieńczą miłością. Mieszkamy w innych krajach, temat przeprowadzki był w moich marzeniach, wtedy nie do spełnienia. Teraz wraca. Okres spłaty kredytu zaś zbliża do zakończenia.

Pytanie czy 24 oznacza repetę? Powrót do tamtych marzeń, tamtego miejsca, tego człowieka, ponownego wyboru tyczącego relacji, sprawdzeniem co po 30 latach z tym bagażem doświadczeń, które obydwoje mamy? Trudno budować związek na odległość. Suma 33. Może być ostatecznym odwrotem od siebie, bo za duże ryzyko, ale mam nadzieję, że możliwa jest inna interpretacja.

Pozdrawiam
K.

[kozka2]

Weryfikacja 2
.... 26 na 25 to do drugiego snu.
forum.gazeta.pl/forum/w,37798,116913690,116913690,sny_1_26_na_25.html?so=1

Ten człowiek, z którym odnowiłam znajomość po 30 latach - to jest ten mężczyzna ze snu.

Zastanawiam się czy 25 (zaraza - Covid) może oznaczać pandemię? W sumie z jednej strony blokuje nam teraz spotkanie, z drugiej strony przyczyniła się niejako do odnowy kontaktu.

Ciekawe jest to, ze ulubionym owocem mojego znajomego jest arbuz ;-), Plaża - miejscowość turystyczna, półwysep - Włochy...

[transwizje2]

Tak, 25 może być związane z epidemią, pandemią i wszystkim co zbiorowe.

[transwizje2]

Witaj. 9.5 radzi poszukać sobie kogoś na wsi, w miejscu jakie polubisz i odwiedzać go, pomagać w razie czego, zanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje. 24 jest wtedy powrotem w takie miejsce i robi miejsce dla większego zwrotu życiowego.

Druga odpowiedź rzeczywiście mówi o marzeniach bez konkretnego podłoża. Znajdź je w miarę teraźniejszych możliwości. Wbrew pozorom to nie jest trudne. 4 to szukanie informacji, rady, sięgnij więc do ogłoszeń, może agroturystycznych, może wynajmu na jakiś czas, może pobycia u kogoś w zamian za pomoc, jest tego sporo. Np. na FB można znaleźć grupy ludzi wymieniających się mieszkaniami, albo chcących kogoś do przypilnowania domu na wsi, czy dobytku. Wtedy 16 okaże się pomysłem, entuzjazmem i inspiracją, jak podejść do tematu, aby nie spalił na panewce.
Trzymaj się, wszystkiego dobrego! :)
ES

[transwizje2]

Sorry, odpowiedziałam jak na bieżący wpis, nie czytając naszej dawnej dyskusji pod spodem. Stąd rzecz nie na temat. Tymczasem musiałam zmienić login, a stary zapomniałam, i nie mogę wejść w administrację dyskusji i tego wykasować. Więc proszę o zrozumienie. :) ES