hanka20074
18.06.07, 15:04
Witam serdecznie. Mam ogromny problem z przyszłą teściową.
Od ponad roku(tak chcial los)mieszkam z moim chlopakiem oraz jego rodzicami.
z powodu moich osobistych problemow nie stac mnie na wynajecie mieszkania . No
cóż. I powinno byc okej, bo pod swoj dach przyjeli mnie obcy ludzie, ale
niestety nie jest.
Otoz mamusia mojego chlopaka to najgorliwsza kobieta na swiecie. Do swojego
syna (36lat)mowi jak do dziecka, podaje sparzone pomidorki, pokroji wedlinke,
upierze majteczki, wyczysci buciki,itp.A mnie trafia szlag bo 1000 razy
prosilam ja by mnie pozowlila "przejac "te obowiazki gdyz planujemy kiedys
zalozyc rodzine i chcialabym poczus sie potrzebna. Gadka szmatka a ona i tak
swoje.Powiedzcie mi prosze jak pokonac tego "hitlera" . Nie chce sie z nia
klocic ale ona przekracza swoje granice.
Kiedy prosze chlopaka zeby z nia porozmawial, on tlumaczy to tym ze nie chce
zeby mamusia sie na niego gniewała.A mnie zamydli oczy , zapominam i po 2
dniach znowu to samo.
Co mam zrobic, bo mam chore serce i chyba mamuska mnie wykonczy(niechcacy).