Dodaj do ulubionych

zdrada moja historia

07.09.08, 16:21
postanowilam opisac moja sytuacje, ciekawa jestem oceny innych osöb.

jestem po slubie 6 lat mam 4 letniego syna. niby wszatko jest ok ale
od 3 lat mam kochanka. brakowalao mi milosci, ciepla, kogos kto mnie
wyslucha, przytuli, sexu itd. na poczatku byla przyjazn rozmowy,
wyjscia do kina na koncerty. po prostu bajka.
potem sytuacja sie skomplikowala. on zaczal naciskac na rozwöd ja
nie chcialam to znaczy rozwazalam taka mozliwosc ale sie nie
zdecydowalam. w naszym malzenstwie bylo raz lepiej raz gorzej. taka
wielka pustka emocjonalna zycie obok siebie.
z nim bylo inaczej czulam sie kochana, rozpieszczal mnie itd.
po roku i paru miesicach romansu on znalazl sobie przyjaciölke,
pomyslama ok. skoncze ten romans ale sie nie udalo kochalam go nadal
i sie dalej spotykalismy. on sie spotykal z nia i ze mna. nigdy jej
nie kochal, chcial zebym byla zazdrosna i bala sie ze go strace.
rozstalismy sie na 3 tygodnie, tyle wytrzymalismy bez siebie.
po dwöch miesiacach szok ona w ciazy. pomyslalam ze teraz skoncze
ten romans nie udalo sie. kocham go nadal i dalej sie spotyklismy.
slubu nie planowal, ale pod presja rodziny - katolickiej, slub sie
odbyl. noc poslubna spedzil ze mna. ona mieszkala z mama i
rodzenstwem on sam. kilkakrotnie chcialam sie uwolnic z tego zwiazku
ale on ciagnie mnie jak magnes.gdy dziecko sie urodzilo i mialo 6 mc
zamieszkal z nia. wtedy tez chcialam to skonczyc i tez sie nie udalo.
teraz wiem ze on jest bardzo nieszczesliwy ucieka w prace, ma ciagle
stres w domu z zona i dzieckiem. ciagle möwi ze byl idiota ze zaczal
sie z nia spotykac.
cala ta sytuacja trwa ok 3 lat. i chyba zaczynam miec jej dosyc.
chce zyc normalie, nie bac sie ze wszystko sie wyda itd. nie wiem co
robic jak zyc dalej, czy o wszystkim opowiedziec mezowi i od nowa
budowac malzenstwo czy sie rozwiec i byc sama.
kochalam i kocham ich obu i w tym tkwi möj problem
napiszcie co sadzicie o tej sytuacji
justyna
Obserwuj wątek
    • kingas38 Re: zdrada moja historia 07.09.08, 21:23
      Litości nie masz ani nad sobą ani nad swoją rodziną...on nieszczęsliwy, ty
      nieszczęśliwa, rodzina nieszczęśliwa... telenowela...
      • bi_chetny Re: zdrada moja historia 08.09.08, 10:32
        naprawdę obu ich kochasz ? sam się zastanawiam na ile jest to możliwe. nie mówię
        nie, ale ciężko mi w to uwierzyć. wiesz, też mi kiedyś jedna kobieta powiedziała
        że kocha i swojego męża i mnie. i jakoś nie potrafię w to uwierzyć...
        • pineska262 Re: zdrada moja historia 08.09.08, 20:36
          tak naprawde ich obu kocham.
          kiedys myslalam ze to nie jest mozliwe.ale tak jest mozliwe
    • kuba272 Re: zdrada moja historia 08.09.08, 10:45
      Hmm..

      A niemasz wrazenie ze twoj ksiaze z bajki znalazl sobie poprpstu
      najwna dziewczyne do niezobowiazujacego sexu?Wyczul moment a ze
      akurat bylas w potrzebie umiejetnie zagral na twoich uczuciach.I
      tyle?I tylko makaron na uszy Ci nawija?Nie wlaczyly Ci sie hamulce
      jak sie dowiedzilas ze jest jeszczde ta trzecia?i ta ciaza...odpusc
      sobie!

      A tak wogole to zastanwiam sie jak mozna kochac dwoch facetow czy to
      jakas hurtowa odmiana milosci?
      • bi_chetny Re: zdrada moja historia 09.09.08, 10:50
        a to nie jest tak że czasem takie osoby mylą fascynację/miłość/przywiązanie ?
        • xentia23 Re: zdrada moja historia 09.09.08, 11:32
          No chyba, że kocha się za coś...np męża, za to ,a kochanka za tamto.
          • bi_chetny Re: zdrada moja historia 09.09.08, 13:55
            no proszę cię... nie ma czegoś takiego jak kochanie za coś !
            • xentia23 Re: zdrada moja historia 09.09.08, 22:20
              Oj obawiam się, ze jest....co nie znaczy, że to normalne.
              To dlaczego co poniektorzy nie moga sie zdecydować którego wybrać?
              Gdyż w ich ocenie jeden i drugi jest na tyle atrakcyjny i ma takie i
              takie cechy, ze przy głebszych analizach wychodzi za co którego
              kochają.
              • bi_chetny Re: zdrada moja historia 10.09.08, 10:25
                jeśli tak stawiasz sprawę to ok. tylko że to nie jest miłość :D
                dla mnie miłość jest wtedy, kiedy kochasz kogoś mimo wszystko
                • xentia23 Re: zdrada moja historia 10.09.08, 11:15
                  Taka jest najpiękniejsza:)

                  Ale skąd kryzysy w małżeństwie - jak się kogoś kocha mimo wszystko?
                  to powinno sie go kochać.
                  To po co zdrady i to wszystko co ludzie wyprawiają? Przeciez
                  większość wiąze się z drugą osoba własnie z miłości...
                  • bi_chetny Re: zdrada moja historia 10.09.08, 12:05
                    ja czułem że nie jestem kochany. za innych się nie wypowiem
                    • magiczna_marta Re: zdrada moja historia 10.09.08, 18:07
                      powiedz mężowi o wszystkim, napewno się ucieszy jak bardzo go
                      kochasz...może on będzie bardziej zdecydowany od Ciebie
                      • bleona Re: zdrada moja historia 10.09.08, 21:15
                        można kochać dwóch na raz, i potwierdzam że jest miłość za coś i to nie tylko z własnego doświadczenia, ale również ze zwierzeń innych osób, naprawdę wielu osób.....
                        • bi_chetny Re: zdrada moja historia 11.09.08, 13:22
                          bleona wszystko ok, ale nie nazywajmy tego miłością. masz dziecko ? kochasz je
                          za coś ?
    • marlena_mill Re: zdrada moja historia 11.09.08, 08:41
      Jesteś bardzo słabą osobą, i naprawde żal mi Ciebie i wszystkich,
      których dotyka twoje postępowanie. Sądzę, że gdybyś ty kochała
      tamtego i on cię naprawdę kochał to bylibyście razem zanim on poznał
      tamta dziewczynę. A może w końcu zrobisz coś ze swoim życiem i
      zdecydujesz się na coś, bo twoje życie w takim wydaniu to jedna
      wielka porażka. Kiedyś cały ten układ wyjdzie na światło dzienne i
      jak spojrzysz mężowi w twarz ?
      Ja nie rozumiem, czy dopiero jak stanie się coś nieodwracalnego to
      dopiero zmusza to ludzi do podjęcia definitywnych rozwiązań ?
      I wyobraź sobie jeszcze taką sytuację, że dowiadujesz się, że twój
      mąż od 3 lat ma inną i prowadzi podwójne życie ? jak sie poczujesz ?
      • stazystka5 Re: zdrada moja historia 13.09.08, 19:27
        Myślę,że z tym kochaniem to nie jest tak jak piszesz.Kocha żonę,a
        nie Ciebie.
    • vibe-b Re: zdrada moja historia 14.09.08, 22:05

      tez sie zastanawiam jak mozna kochac dwoch mezczyzn. kit jak dla
      mnie. na moj gust nie kochasz zadnego. Do meza przywyklas i cenisz
      sobie poczucie bezpeczenstwa a co d tamtego- mylisz namietnosc z
      miloscia.
      i tyle
      nie wzbudzasz mojej sympatii.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka