Dodaj do ulubionych

Młynek a sprawa polska :0)

20.01.10, 15:16
Dziewczyny i chłopaki, wytłumaczcie mi proszę czy mielenie soli w młynku ma jakiekolwiek znaczenie poza estetycznym?
Pojawiła się w GP w wątku Marchewki rzecz o jakości i rodzajach młynków do soli a ja nie wiem czy jest w tym mieleniu jakiś głębszy sens. Pieprz - wiadomo, ale sól?
Gadżet estetyczny, ale jeśli ma też znaczenie jakościowe to może sobie kupię?
A jeszcze a propos solenia. Jak solicie gotowane potrawy? Ja zawsze palcami, "na szczypty". I prawie zawsze są to trzy sypnięcia do gara, zmienia się tylko wielkość szczypt. Łyżką czy solniczką absolutnie nie mam wyczucia.
Obserwuj wątek
    • pani.serwusowa Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 15:36
      Moim zdaniem tylko estetyczne. smile No, mozna regulowac grubosc soli, jak ktos
      lubi. Dla bajeru wizualnego soli samej w sobie, kupuje sol w platkach :
      www.maldonsalt.co.uk/
      Sol w mlynku mam do postawienia na stole, dla tych, ktorzy by chcieli dosolic
      jedzenie (bo ja raczej niedosalam, taki mam smak, ze malo sole), do gotowania
      mam osobna, w duzym pojemniku, mialka.
    • beata19735 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 15:36
      ja sole drewniana lyzeczka rodem z Zakopanego.Nie wydaje mi sie,zeby mlynek do
      soli mial jakies znaczenie w mieleniu. Sol swiezo zmielona -nie slyszalam nigdysmile
      Gadzet bez znaczenia.
      • beata19735 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 15:37
        Sol swiezo zmielona -nie slyszalam nigdy

        gdyby ktos mnie chcial uprzedzicwink
        to,ze nie slyszalam nie znaczy,ze nie mabig_grin (kocham smajliswink)
    • bodzia50 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 15:36
      ja mam pojemnik z solą ,w nim taką łyżeczkę do której jestem przywiązana
      uczuciowo smile i tylko tą łyżeczką ,małe rzeczy palcami
      mam też taki stary młynek do kawy ( na szczęscie że mam)i już żadne inne młynki
      mi nie potrzebne
    • qubraq Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 17:49
      Rafał, a do jakiej grubosci soli sie stosuje takie młynki? pytam bo
      czasem dostaje z Klodawy bardzo grubą (5 -10 mm) sól kamienną i
      chcialbym ja zmielic na roche drobniejszą np 1 - 2 mm a rozbijanie
      jej w malakserze jest zbyt ryzykowne bo grozi zniszczeniem miski;
    • sylwia1607 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 18:02
      Ja mam dwa mlynki do soli, bo w jednej jest gruba morska sol a w drugiej taka szara gruba sol(nie wiem co to za sol:/, chyba francuska morska z mikroelementami), uzywam ich wylacznie do solenia na talerzu gotowych juz potraw. Do gotowania uzywam mialkiej soli i sypie zawsze z pojemnika na dlon a pozniej do garawink
      Serwusowo, ja podobnie jak Ty uzywam bardzo malo soli, ale uwazam, ze dosolic mozna zawsze a "odsolic" juz gorzej i czesto moi goscie dosalaja potrawy.
      • krysia2000 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 18:20
        Ta szara sól to morska, z Francji. Też jej używałam, ale jest dość wilgotna i
        przez to słabo ją żarna w młynku chwytały.

        Mówię o takim stołowym młynku, jak do pieprzu, nie o jakiejś specjalnej
        gigantycznej maszynie.
        • sylwia1607 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 18:40
          Krysiu, tak, tak Francuska morska i jest wilgotna, ale ja sprytna baba, wsypalam
          ryz w malutkiej saszetce i sol wyschla i super sie mieli.
          • jacek1f dla mnie młynki solne maja zalete jedyna 20.01.10, 20:05
            taka, ze zwracaja uwage na sól, zmuszaj ajkaby do zwrócenia na nia uwagi i na "docenianie", zauważanie jej.
            Mam schowany w szafce pojemnik ze zwykla sola, której uzywam miarka do gotowania i tam gdzie trzeba "więcej".
            A młynki z grubą, wyraźną kryształową do S"tołowego" uzycia wlasnie zapewniaja to konieczne pomyslenie o soli, a nie takie tam zwykle szybkie posolenie.

    • krysia2000 Re: Młynek a sprawa polska :0) 20.01.10, 18:17
      Ja kupuję wyłącznie sól gruboziarnistą, bo ma więcej zastosowań. Taka
      drobnoziarnista na paluszkach na przykład egzaminu nie zda.

      Ucieram w moździerzu kuchennym, razem z ziarnami pieprzu (tak 4-6 na łyżeczkę
      soli) i mam aromatyczny solopieprz. Sól jak sól, ale ten zapach świeżo
      rozłupanych czarnych ziarenek... mmmmm!

      Podobne zresztą hopla mam z cukrem. Jeśli potrzebuję pudru do posypki wypieku
      tylko, to ucieram w moździerzu zwykły cukier. Wiadomo, że większe ilości, do
      lukru na przykład, to się męczyć nie będę i skoczę do sklepu. A jak chcę
      drobnoziarnisty, do ciast ucieranych na przykład, to w blender wsypuję normalny
      cukier i po niecałej minucie mam gotowy. O ile nie zapomnę wcisnąć guzika na
      blenderze.
      • achulaw Re: Młynek a sprawa polska :0) 26.01.10, 19:38
        Pieprz tylko!!!!mielony w młynku tak samo jak gałka muszkatołowa
        tarta" na bieżąco". SÓL JAK SÓL - ndo szczęścia nie potrzebna, ale
        bez niej żyć się nie dasmile
        Solę na "machy"- 2 machy solnicznką do past " chlebowych"
        3 machy na kawałek ok.0,5 kg mięsa
        "wydłużonybig_grin" mach do ziemniakówwink
        skrócony mach do jajka na miękkotongue_out
        NIE WIEM JAKOŚ INSTYNKTOWNIE IDZIE smile wink
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka