Chciałabym nawiązać kontakt z osobą...

[Gość: kasia]

Która ma to szczeście być studentem wydziału aktorskiego w Łódzkiej filmówce.
Mam kilka pytań. Zawsze sądziłam, że po co uczyć się na swoich błędach jak
można na cudzych :P A najlepiej zapytać u źródeł jak to było gdy startowali
na tą uczelnię...
Mogę liczyć na czyjeś dobre serduszko? Pozdrawiam

[Gość: zyczliwa]

kasiu,skorzystaj z grona.net. tu wpisz w wyszukiwarke "nienasyceni"-to grupa
studentow tej uczelni,ktorzy nawet utworzyli grupe o tej nazwie.m in jest tam
maciek radel,troche pretensjonalny koles,ale zawsze:)
zreszta filmowka ma swoje grono tam wlasnie,jest tam OGROM info o nich,o
egzaminach.wchodzac w prywatny profil znajdziesz ich dane mzoesz napisac.
niesacyceni maja tez swoja strone w necie,podaja nawet nr tel,wiec moze sprobuj,

[Gość: kasia]

Ojej Ślicznie Dziękuję! Wiedziałam, że wystarczy poprosić i zawsze znajdzie się
ktoś kto pomoże ;)

[paero123]

A czy ktos moglby wyslac mi zaproszenie na grono.net bo slysze o nim, jak i
wiekszosc moich znajomych, pierwszy raz, wiec nie mam od kogo dostac zaproszenia
uprawniajacego do rejestracji/logowania. Ktore forum/grupa mowi o warszawskiej AT?

[Gość: kasia]

;/ hmmmmm... weszłam na tą stronkę i oprócz dziennika nic się więcej nie
otwiera ;( Sądząc po Twojej reklamie tej stronki to albo źle trafiłam albo tam
rzeczywiście nic nie ma ;( Myślałam, że to jest takie forum... a tu nic ;(

[Gość: abs]

A co Cię dokładnie interesuję?

[Gość: kasia]

Wiem i nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie. Chcę spróbować za rok startować
na wydział aktorski. Nie ważne gdzie bo w moim rodzinnym mieście lipa pod tym
względem. I tak trzeba wyjechać i tak.
Już jestem studentką więc wiem jakie informacje musiałabym przekazać osobie
zainteresowanej gdyby chciała u mnie studiować i mieć duże szansę, o aktorstwie
nie wiem NIC. Każda informacja (ale nie taka jak w inormatorach) będzie bardzo
mile widziana ;)

[Gość: zyczliwa]

ptrzeciez napisalam wyrazie:
-na ich stronie znajdziesz info o nich,niekoniecznie dane
-na gronie pwstlodz znajdziesz WSZYTSKIE ODP na twoje pytania.+ich namiary.

[Gość: kasia]

Życzliwa wybacz proszę, wiem że napisałaś to o co prosiłam, ale to o czym
mówisz mi się nie otwiera, tak jakby ta stronka się blokowała, stąd moje dalsze
pytania. Pozdrawiam ;)

[Gość: abs]

Polecam konsultacje w warszawskiej AT (raz w tygodniu w soboty), przeprowadzkę
do Krakowa www.lartstudio.krakow.pl lub znalezienie sobie kogoś kto zgodzi się
pomóc Ci w przygotowaniach do Szkoły (starsza aktorka lub aktor ale czynny
zawodowo albo emerytowny; uważaj na naciągaczy). Powodzenia.

[Gość: kasia]

Hmmmm.... W kregu moich zainteresowan byla raczej szkola prywatna w Warszawie
albo lodzka filmowka. Do Krakowa mam ho ho i jeszcze dalej...
Co do przygotowan to oczywiscie bedac w Warszawce sie zorientuje a jesli chodzi
o "korki" u aktora, aktorki to mam fatalne wspomnienia z jednej znajomosci i
wiecej nie chce...;'( Dziekuje za informacje, pozdrawiam ;)

[Gość: zyczliwa]

kasiu,w czym problem?oto strona nienasyconych ze wskazaniem ci konkretnej
osoby.masz tu jego mejla,telefon,pisz!klikajac na nienasyceni na tejze stronie
znajdziesz tez dane paru innych osob.promuja sie
www.nienasyceni.com/index.php?strona=cv&kto=1

[Gość: kasia]

Życzliwa Ty to pewnie myslisz, że jestem jakaś niegramotna :P Słoneczko
odpisywałam absowi na jego wiadomość. Do Maćka już wczoraj maila napisałam,
niestety się jeszcze nie odezwał. Ale cierpliwie czekam ;) Mogę Ci jak chcesz
zdawać relacje ;) Jestem Ci bardzo wdzięczna, że tak się angażujesz. Nie wiem
dlaczego ale DZiękuję ;) Pozdrawiam papa

[Gość: sugestia]

Kasiu, warto skorzystać z konsultacji - wtedy możesz się dowiedzieć jakie masz
szanse!!!I jeszcze jedno, między dziewczynami rywalizacja jest ogromna - zawsze
zdaje więcej dziewczyn niż chłopców.

[Gość: zyczliwa]

1/nie wiesz dlaczego ale dziekujesz?kuriozum!przeciez poswiecam ci czas.
2/nie musisz donosic mi co i jak zopd na twoje nudne pytania.sa wakacje wez to
pod uwage,ze moge nie odpowiedziec od razu.albo w ogole jesli bylas zbyt
agresywna w dociekaniu.
3/pisalas ze masz problem z otworzeniem str wiec wkleilam link
4/sczescia zycze,ale czy ty to sobie przemyslalas?ja studiuje rezyserie w wawie
i jak patrze na niektorych aktorow...

[Gość: greta]

kasiu, rzeczywiście radzę przemyśleć, czy chcesz zdawać na aktorski, bo, wiesz,
jak patrzę na niektórych reżyserów...

[Gość: kasia]

Ależ Wy wszytskie kochane jesteście ;) Życzliwa ale się już do Ciebie
przyzwyczaiłam ;) Jesteś ze mną od początku ;) Źle się widać znowu
wyraziłam, "nie wiem dlaczego MI POMAGASZ, ale i tak bardzo bardzo Ci dziękuję"
To miałam na myśli. Inaczej rzecz ujmując, nie spodziewałam się, że ktoś będzie
tak miły bezinteresowanie na forum, wszak tu się wiele rzeczy zawsze dzieje
niekoniecznie pozytywnych.
Troszkę powiem o sobie... Studiuję już dwa kierunki, jeden z nich kończę bo w
tym roku mgr i zanim się zaszyję w szpitalu i dni będą wyglądać tak samo, tylko
z innymi przypadkami i zaprzepaszczę swoją szansę (jedną już tak
zaprzepaściłam) to chcę jeszcze spróbować na wydziale aktorskim.Faktem jest, że
moja wiedza na temat tego na co się piszę jest żadna ale chcę spróbować. Co do
konkurencji, Kochane Moje ona jest wszędzie i na każdym kroku. Polki są
przecież najpiekniejsze i zdaję sobie sprawę z tego że jest z czego wybierać.
Z drugiej strony jak będę do tego tak podchodzić to może od razu zrezygnuję? I
o to właśnie chodzi gdy się mówi o medycynie, prawie i aktorstwie. I TAK SIĘ
NIE DOSTANIESZ SPOJRZ NA KONRUKENCJE, bo tam tatus z mamusia, wujek z ciocia
itd.
Greta Ty mówisz o reżyserach, mam już swój zawód prawie wyrobiony, znam swoja
wartość i jak to nie będzie to to po prosru powiem PA. Chcę jeszcze pókim młoda
zdobyć doświadczenia które daje ten wydział.
A może Życzliwa się spotkamy? CHciałabys czy już czujesz się zmęczona tym
wątkiem?
Pozdrawiam wszystkie dobre duszyczki ;)

[Gość: sugestia]

Zawsze warto walczyć o marzenia!!!Trzeba też się cenić!!!Niemniej jednak idź na
konsultacje i poproś o szczerą ocenę Twoich możliwości!!!!!Acha i jeszcze
jedno ... moi znajomi chwalą sobie bardzo Lart Studio ... to prywatna szkoła
aktorska!!!!Poszukaj sobie o niej jakiś info!!!
Pozdrawiam

[Gość: zyczliwa]

spotaknie?a po co jesli?duzo juz wiesz.dalam ci wszytskie dane.
propozycja spotkania pojawiala sie chwilke po tym,jak napisalam,ze studiuje
rezyserie...intersowana z ciebie bestyja

[Gość: abs]

z tymi syconymi to sobie daruj.

[Gość: kasia]

Nie spodziewałam się takiej reakcji z Twojej strony Życzliwa. Niby jak miałabym
Cię wykorzystać? Przykro mi bardzo że mnie tak odebrałaś, ale w końcu to tylko
forum i odbierasz moje słowa pewnie najczęściej przez swój aktualny nastrój.
Najpierw chętnie mi pomagałaś a gdy zaczęłam zadawać więcej pytań to już Ci się
znudziło. Jak już wspominałam jestem na dwóch kierunkach i przygotowania do
egzaminów nie są mi obce. Wiem ile potrzeba czasu i jakich źródeł żeby być
dobrze przygotowanym. A jeśli chodzi o to że studiujesz reżyserię, DZIEWCZYNO
nie powiedziałaś że jesteś rektorem tylko studentem i tak naprawdę nic nie
możesz więc skąd moja interesowność? Nie rozumiem. Przecież równie dobrze
mogłaś być życzliwą osóbką która zna mniej więcej drogę i daje jakieś tam
wskazówki. Okazało się, że jesteś studentką a więc Twoja wiedza jest czymś
potwierdzona, stąd moja reakcja. Ja też jestem lepszym źródłem informacji o
swoim kierunku studiów niż tylko osoba która ma np. siorę na moim wydziale.
Nie ważne! Najwyraźniej zmęczyła Cię pomoc. Dziękuję za dotychczasowe słowa.
Ps. Sugestii również dziękuję za przychylność. Myślę że dalsze pytania których
nigdy nie za wiele gdy komuś zależy są niepotrzebne zwłaszcza że moja
dociekliwośc jest tak negatywnie odbierana.

[Gość: zyczliwa]

1/najpierw chetnie pomagalam,a potem juz nie?to chyba oczywiste,nadmiar
pytan,gdy juz wiele zaproponowalam moze nuzyc prawda?
2/jeszcze nie jestem rektorem to fakt,ale to ty masz brzydkie mysli piszac o
tym i sugerujac jakas protekcje...mialam na mysli wzarcie sie w srodowisko,a
nie samo dostanie sie...

[Gość: kasia]

O ile mnie pamięć nie myli to mój post brzmi...CHCIAŁABYM NAWIĄZAĆ KONTAKT Z
OSOBĄ KTÓRA... od początku mówię czego chcę. Nie rozumiem skąd nagle do mnie
takie negatywne nastawienie. Dla mnie jest oczywiste że osoba ktora chce się
gdzieś dostać będzie zadawała mnóstwo mniej lub bardziej interesujących pytań.
Widocznie dla Ciebie to jest piekielnie dziwne i niewygodne. Jeśli czujesz że
znajdujesz się w elicie i nie chcesz amatorów lub chętnych na studia w swoim
otoczeniu to nie wyciągaj pomocnej dłoni. Nie chcę Cię obrażać bo chciałaś
pomoć ale teraz czuję że coś jest z Tobą nie tak. Jeśli poważnie podchodzisz do
siebie i znasz siebie to Cię to nie zbulwersuje jeśli odpowiesz mi podobnie jak
na ostatnie moje wypowiedzi potwierdzisz moją tezę, a nie jest bezpodstawna.

[Gość: zyczliwa]

kasiu,nie unos sie bo to juz robi sie groteskowe.oczywista ze ktos kto chce sie
dostac moze i powinien zadac 1784 pytania,ale do cholere nie mnie!skoro
interesuje cie aktorstwo polecilam ci swietny link tj grono lodzkiej
filmowki.na gronie istnieja tez inne min mojej akademii teatralnej.tam sa
napisane rozne info dot egzaminow.nie stala sie nagle niechetna pomocy,ale ja
studiuje inny kierunek,wiec po co reszta blahych pytan?po co rozwija sie
bezsensownie ten watek?to forum nie ejst tak czesto odwiedzane jak gronowe.i
daruj te diagnozy-ze ze mna jest cos nie tak,bo to juz przechodzi ludzkie
pojecie:)to chyba ty masz porblem z niedowartosciowaniem i tlumisz komplexy
tekstami:"Jeśli czujesz że
> znajdujesz się w elicie i nie chcesz amatorów lub chętnych na studia w swoim
> otoczeniu to nie wyciągaj pomocnej dłoni.

[Gość: kasia]

Przepraszam w takim razie. Odpisywalam rowniez innym osobom dlatego ten watek
jeszcze sie rozwija. Przeciez pytania do Ciebie skonczyly sie w momencie kiedy
powiedzialam ze nie otwiera mi sie strona NIENASYCONYCH, potem to juz chyba
poczulas sie wolna od mojej osoby, prawda? Nie wiedzialam, ze studiowanie
rezyserii tak bardzo rozni sie od aktorstwa. U mnie sa owszem rozne kierunki
ale dostaje sie na wszytskie tak samo, dlatego myslalam ze moze Ty tez wiesz
wiecej ale np. juz Ci sie nie chce pomagac. Watek sie bezsensownie rozwija? Nie
sadze. Przez to poznaje Ciebie i Twoj tok myslenia ktory w ktoryms momencie nas
poroznil. Dobra juz nie zawracam glowy i jak chcesz to niech to bedzie koniec.

[Gość: zyczliwa]

spiesze z wyjasnieniem-studiowanie jak i egz wstepny jesli chodzi o aktorstwo i
rezyserie roznia sie DIAMETRALNIE.to wie chyba nawet kompletny laik,ktorego
wyobraznie ksztaltuja seriale.przeciez to 2 rozne bajki.co tu porownywac??ja
zeby sie dostac mussialam przedlozyc genialny egzemplarz
rezyserski+zaprezentowac swoja erudycje.aktor zas wiersz i proze,cala reszta
(rozmowa,ruch)sa tylko dodatkami.same studia ze sie roznia to juz chyba nie
musze dodawac

[Gość: abs]

Stop.

[Gość: abs]

Życzliwa! Nie porównuj tych egzaminów wstępnych. To nie jest tylko proza i
wiersz! To Ty masz jakiś kompleks. "Genialny egzemplarz" - nie wywyższaj się i
nie hiperbolizuj stopnia trudności egzaminu na reż. Daj dziewczynie spokój.
Nie pogardzaj aktorami, nawet potencjalnymi, bo kto Ci w przyszłości zagra?!

[Gość: zyczliwa]

abs,no wlasnie nie porownuje tych egzaminow.zaz stopien trudniesci jesli juz
mialoby dosc do takiego zestawienia chyba bez watpienia na rezyserii bardziej
wyczerpujacy intelektualnie.piszac tylko wiersz i proza mialam na mysli ze
tylko ten etap de facto ma znaczenie.znam zbyt wiele relacji by miec
zludzenia.pewna aktoreczka ktora w tym roku konczy szczesliwie szkole i juz
zagrala w komercyjnym gniocie na podstawie watpliwej literatury,zaslynela z
tego ze na egz nie wiedziala kim byla joanna dark,a jednak dostala sie.nie
sadze ze to byla wpadka,bo znam dziewczyne:)nie znaczy to ze na aktorstwo
latwiej sie dostac,lecz ze przygotowanie samo nie wymaga tak wielkiej
inteligencji,wiedzy,wyrafinowania.
co do obsady moich przyszlych projektow bez obaw.

[Gość: abs]

Węgrzyn też kilku rzeczy nie wiedział.
"Wiersz i proza" to materiał, repertuar na podstawie którego komisja zadaje od
kilku do kilkunastu różnego rodzaju zadań aktorskich i sposobów interpretacji.
Wyczerpanie psychiczne i fizyczne jest ogromne. Ludzie tracą po kilka
kilogramów.Jeżeli wydaje Ci się, że przygotowanie do egzaminu nie wymaga czasu,
pracy i kasy to bardzo grubo się mylisz. Prawdziwki się zdarzają, ale większość
zdających przygotowuje się na prywatnych kursach (np.Lart) albo bierze prywatne
lekcje. To wszystko wymaga sporo kasy ale też ogromu pracy. Zdaje się po 2,3,4
razy. W Krakowie zdają nawet 8 czy 9 rok z rzędu!(Niektórym się udaje:
np.Tomasz Obara) Zdaje się do wszystkich 4 szkół. Lata się samolotami np. z
egzaminu w Krakowie do Wawy. To bywają u niektórych maratony. Nie oceniają
egzemplarza (jak na reż), tylko Ciebie, Twoją przydatność, Twój instrument.
Wielu zdaje bo chce być w teatrze, marzą o tym, wierzą, że się uda i próbują.

Mogłaś, za młodych lat (u kobiet limit wieku, bodaj 22 w Warszawie i Łodzi),
sobie spróbować, aby odczuć na własnej skórze, wyzbyć się pogardy i nabrać ciut
więcej pokory.
Na pewno nie sprawdza się wiedzy (egzamin teoretyczny na WA to formalność nawet
w AT), bo nawet uzdolniony idiota może być świetnym aktorem.
A propos komercyjnych gniotów: zobaczymy Słonko czy nie umoczysz, skoro Twoi
pedagodzy nawet są zanurzeni, dwóch po uszy!

[Gość: kasia]

Jesteście oboje cudowni! Dzięki Waszej zażartej kłótni lub wymiany zdań jak kto
woli chyba nie mam złudzeń, że nie mam co się męczyć. Mam 22 lata i chciałam
startować dopiero za rok bo ten czas chciałam poświęcić na przygotowania. Ale z
tego co mówicie już jestem za "stara". Nie sądziłam, że w moim wieku a przecież
nie jestem dojrzała 30 za późno już na tyle rzeczy ;'( Przejadę się do Wawki i
jeszcze zapytam osobiście, ale jak to się okaże prawdą to kuźwa dwa marzenia
już muszę żywcem pogrzebać, SHIT!!!!!!!!!! ;'( Pozdrawiam Was i dziękuję!

[Gość: abs]

Można napisać do Rektora podanie. Poza tym jest jeszcze Kraków, Wrocław i
szkoły prywatne.
Nie za łatwo grzebiesz marzenia?
Pozdro.

[Gość: kasia]

Hmmmm... Abs to nie tak, że łatwo grzebie marzenia ale nie wiem czy się w ogóle
nadaję. To, że zawsze się wyróżniałam w szkole gdy coś przedstawiałam nic nie
znaczy. Jak mi mówicie co robią inne osoby to ja jestem gorzej niż amator. Mam
22 lata i nawet nie zaczęłam próbować. Jeśli już teraz jestem stara to jak się
nie uda za rok to za 2 lata to już mnie chyba na wstępie wyśmieją. Mówię
zrobię i dowiem się co mogę. Dam z siebie wszystko jak zawsze a co będzie to
zobaczymy.
Ps. Ja myślałam o szkole prywatnej, już państwówek mam po dziurki w nosie. Wolę
zapłacić i być szanowana niż chodzić do państwowej i być śmieciem. Poza tym na
prywatna jest mniej zadań do wykonania...;P

[Gość: sugestia]

Kasiu, abs ma rację z tym wiekiem (choc te limity są raczej umowne), dlatego
naprawdę warto iść na konsultacje i zapytać o realne szanse!!!!No i jak sama
piszesz są jeszcze szkoły prywatne :)

[Gość: zyczliwa]

1/abs:doskonale wiem ile trzeba umiec na egz z aktorstwa,ale ja pisalam ile
trzeba WIEDZIEC.nie widzisz subtelnej roznicy?wiem,ze haruja,zdaja wiele
razy,zdarza sie ze w danym roku przechodza do listy rezerwowej,a w kolejnym nie
przechodza I etapu,zatem praca,systematyczna,ciezka,wyniszczjaca.mnie wlasnie
chodzilo o ten moj glos Madrego aktora,intelektualisty.
2/kasia,przestan sie uzalac i probuj.
3/co do komenrcyjnych gniotow abs jak juz pisalam nie martw sie o moja
przyszlosc.dzialac bede tylko w teatrze,ktory z natury rzeczy jest
niekomercyjny.podjelam juz wstepne rozmowy z pewnym wybitnym rez,ktory byc moze
obejmie scene Studio.he?jesli nie uda mi sie-co jest mozliwe-zaistniec w
teatrze,na pewno nie bede robic reklam czy serialu-smiecia.zaczne kopac
doly,albo co...cos godniejszego w kazdym razie

[Gość: abs]

to fajno

[Gość: kolega po fachu]

Ja pierdo... „Życzliwa”, skąd Ty się urwałaś z tym swoim „genialnym
egzemplarzem” i tą maksymalną pretnechą? Widocznie Twoje egzaminy wstępne były
tak wyczerpujące intelektualnie, że Twój potencjał intelektualny wyczerpały do
dna... Ja tam swoje wspominam jako czystą przyjemność. Tak się składa, że
skończyłem na „Twojej” akademii „Twój” wydział. Więc pewnie się znamy i
zachodzę w głowę, która to z moich młodszych koleżanek jest taka zajebiście
fajna, genialna, nonkonformistyczna, nikomercyjna i przeżarta nerwicą do cna?
Przeraziłaś mnie, Wybitna Reżyserko. Gratuluję życzliwości i rewelacyjnego
podłoża pod przyszłe deprechy i frustrację.

[Gość: zyczliwa]

szkoda ze nie wyczules ironii,sarkazmu malo rozgarniety kolezko po fachu.wybaj
protekcjonalnosc,ale podobnym tworzywem ty mnie potraktowales.otoz genialny
egzemplarz pojawil sie tylko w odniesieniu do egz na aktorstwo i w konktekscie
tego,ze nie trzeba na tym ostatnim zbytnia erudycja sie wykazac.nigdy tego nie
zrozumiem dlatego by spotegowac problem(z wiedza aktorow)
przejaskrawilam.naturalnie tez wpsominam milo swoj egz,a co do planow na
przyszlosc to ciagle egzaltowanie dla ciebie potwierdzam-jesli nie zrobie
ciekawej inscen w teatrze nie pobrudze sie reklama,pojde kopac doly albo
ustawiac paczki w biedronce.
daruj te diagnzoy,oceny wysnute po kilku moich zdaniach.nic sie nie
wyczerpalo,ale dzikeuje za serdeczna troske:)
zastanawiam sie tylko ktory z kolegow po fachu wyglasza takie idiotyczne
sady,bez cienia dystansu.tadek?walczak?rafal?szukam dalej...

[Gość: greta]

tak z ciekawości: dlaczego ustawianie paczek w biedronce jest lepsze od
kręcenia reklam???

[Gość: kasia]

Greta myślę że podanie tak ekstremalnego przykładu miało na celu pokazanie jaki
ma stosunek autorka tych słów do kręcenia reklam. Teraz jest to ostatnia rzecz,
którą by się zajęła bo ma inne plany i pragnienia. Dla mnie są to słowa jasne
jak słońce. Poza tym jeśli ktokolwiek o coś zapyta to proponuję najpierw
zapoznać się z całą treścią wątku bo takie odpowiedzi składają się z bardzo
drobnych szczegółów zawartych we wcześniejszych wypowiedziach.
Życzliwa czy Twoje imię to Natalia? Pozdrawiam wszystkich uczestników wątku ;)

[Gość: zyczliwa]

nie,nie nazywam sie natalia babinska.ale znam:)
maly wywiadzik przeprowadzilas?

[Gość: kasia]

No coś Ty ;) Powiedziałam mu kto mnie do niego skierował i powiedział, że to
dobra osoba żeby mi pomóc ;) Widać ta Natalia to sławna osóbka ;)
Pozdrawiam ;)

[Gość: zyczliwa]

jak to powiedzialas kto cie skierowal?przeciez nie wiesz kim jestem??

[Gość: kasia]

To brzmiało mniej więcej tak: "Zapytałam na forum kto mi może udzielić
informacji o szkole i pewna dziewczyna (znam tylko jej nicka) powiedziała, że
jest pewien M. R., który może Ci pomóc..." a dlaczego pomyślał o Natalii to już
pytanie do niego lub Ciebie... ;)

[Gość: abs]

Daruj sodbie tych syconych Kasiu, powtarzam.
M.R. to kretyn.

[Gość: zyczliwa]

abs. poradzilam jej wiec daj juz spokoj.przeciez wszytsko czego ona potrzebuje
uzyska od macka.owszem nie ejst za madry,ale zdak do szkoly wiec odpowie na
pare prostych pytan.w tobie wiecej goryczy niz we mnie.podalam jej
nienasyconych,bo ci oglaszaja sie w necie,wiec sa ogolnie dostepni,nie bede
przeciez podawac namiaru do koleznki z aktorstwa,by ktos ja meczyl z chwili
relaksu.

[Gość: kasia]

O kurczę ale się porobiło ;( Masz rację Życzliwa to będzie raptem kilka pytań.
Przecież i tak się za mnie nikt nie dostanie nawet jak będzie suuuuuuuuper
ekstra dobry. Albo się nadaję albo nie. Zobaczymy jak Warszawa zareaguję jak
tam wparuję ;) ABS dziękuję za troskę ;) To miło z Twojej strony ;)

[Gość: tylda]

czy zamierzasz zdawac do szkoly czy tez juz stalas sie jej nieszczesliwym studentem?skieruj konkretne
pytania a postaram sie odpowiedziec

[Gość: kasia]

Witam Cię Tylda! Wiesz tyle już tu zostało powiedziane, że nie wiem czy jest
sens się powtarzać. W skrócie powiem tak: Chciałabym się stać szczęśliwą
studentką I roku WSKIMS wydział Aktorski (ale za rok). A jak mogę zadawać nudne
pytania to 3591920 mój numer gg. Tu już nic więcej mówić nie chcę.

[Gość: lolek]

tylda,kim jestes?studiujesz w at?