Dodaj do ulubionych

sake na gorąco

IP: *.acn.waw.pl 16.02.03, 12:09
w pobliskim hipermarkecie, o dwa kroki od kupienia bedac, z obawy przed
utrata miejsca w kolejce jednak sie nie decydujac.
i czy to prawda ze sake podaje sie na goraco?
Obserwuj wątek
    • brookie Re: sake na gorąco 16.02.03, 13:46
      Sake mozna pic na zimno, albo na goraco. W zaleznosci od okolicznosci .
      Ale jakie nie bylyby okolicznosci, to dla mnie osobiscie sake smakuje jak woda
      ryzowa. Uwielbiam japonskie jedzenie, ale sake, no nie wiem. Jakos mi nie
      wchodzi.
      • Gość: kanuk Re: sake na gorąco IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.03, 14:19
        na cieplo, nie na goraco. lub na zimno. do ichnej kuchni pasuje wygladem
        serwowanych naczyn i smakiem. tak krawiec kraje-dobrze ,ze Toyoty nie sa z ryzu.
        • Gość: aniela Re: sake na gorąco IP: *.acn.waw.pl 16.02.03, 15:03
          podliczylam glosy i wyszlo mi na "nie". a czy z piciem sake zwiazane sa jakies
          skomplikowane ceremonialy w stylu japonskim? bo nabozne picie milej mnie
          lechta w podniebienie niz picie na umor.
          • miltonia Re: sake na gorąco 16.02.03, 17:08
            Nie piłam sake jeszcze, choc wiele dobrego słyszałam. Może się czegoś dowiem od
            bardziej w tej materii doświadczonych.
            • Gość: aniela Re: sake na gorąco IP: *.acn.waw.pl 16.02.03, 18:31
              a i ja, nie ukrywam, żerować na cudzym przyszlam doswiadczeniu. z tym ze ja
              jak dotad recenzje niepochlebne slyszalam/czytalam.
              • Gość: kanuk Re: sake na gorąco IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.03, 19:23
                sa tacy /takie co jedza tylko dwa , trzy gatunki jablek, zawsze kroja je tak
                samo i wszystko robia w/g ustalonych zasad i w ramach . sake nie dla nich.ale ,
                miltonia, sake to jest alko, wiec musi byc dobrze to sprobowac. z sushi ,
                sashimi albo najlepiej i najlatwiej pod tatara lub sledzia po japonsku. moze
                byc po prostu kawalek swiezego surowego tunczyka pokrojony w kostke i maczany w
                mieszance wasabi z sosem sojowym lub sukiyaki . mozna dodac troche cukru.
                popijac wlasnie sake.jak sie nie ma specjalnych kubeczkow, moga byc te
                od...cappuccino. przepraszam, ale tak. podgrzewamy sake w garnuszku ,co to w
                nim jajca czasem gotujemy i wioooo sna , panie sierzancie !!!!!!!
                • Gość: aniela Re: sake na gorąco IP: *.acn.waw.pl 16.02.03, 19:33
                  o. jem co prawda dokladnie dwa, trzy gatunki jablek ale od sake odstręcza mnie
                  raczej jej towarzystwo: sushi, tatar i sledz.
                  • zarlaczka Re: sake na gorąco 16.02.03, 19:49
                    Aniela, to ja zjem tego tatara, śledzia i sushi, a Ty wypijesz sake, i obie
                    będziemy kontente.
                    • Gość: aniela Re: sake na gorąco IP: *.acn.waw.pl 16.02.03, 19:59
                      a tak. to uczciwy uklad.
                      • Gość: kanuk Re: sake na gorąco IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.03, 21:11
                        ja mam pozmywac. zdefiniuj nieuczciwy uklad.moze byc na przykladzie.na kanwie.
                        sake z konwi nalewane : sakewka. ja po karczochowce taki. przepraszam
                        • miltonia Re: sake na gorąco 16.02.03, 22:03
                          Bo Kanuku uczciwe, a powiem więcej, korzystne dla Ciebie układy to tylko ze
                          mną. Tatar Twój, sushi i śledź po połowie, a z sake to się okaże. Pozmywa
                          zmywarka.
                          • Gość: aniela Re: sake na gorąco IP: *.acn.waw.pl 16.02.03, 22:20
                            zmywarka domaga sie swojej porcji sake. na cieplo. w przeciwnym wypadku
                            wstanie od stolu negocjacyjnego.
                            • miltonia Re: sake na gorąco 16.02.03, 22:44
                              Pewnie dostanie. Do paru trunków, potraw i nie tylko, zdarzyło mi się
                              rozczarować. Wszelkie rozczarowania wylądują w zmywarce, i te na gorąco i te na
                              zimno.
                              • Gość: Niech Re: sake na gorąco IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 16.02.03, 23:55
                                Sake to jest to, co wyrzygali z siebie Japonczycy po konsumpcji Zytniej. Jesli
                                jest swieze - jest cieple.
                                • miltonia A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 10:39
                                  W końcu wyjaśnijcie. Wino to czy wódka?
                                  • Gość: kanuk Re: A właściwie co to jest ta sake? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.03, 10:58
                                    woltaz jak wino bardziej. kolor jak wodka. oni zyja dlugo bo to pija. ryzowka.
                                    nie dla nas. z kiszonym ? trzymaj sie Miltonciu krajowych , tj. wloskich win i
                                    aperitifu pt. Punt-e Mes.
                                    • miltonia Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 11:24
                                      Twoich rad sie chętnie trzymam, że nie powiem Ciebie.
                                      • _tequila_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:01
                                        sake na ciepło jest niepozorne i zdradliwe ;)
                                        • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:06
                                          o. czesc tekila, rozwin mysl moze. w moim kierunku ja rozwin temat zdradliwosci
                                          przyblizajac nieco ku oku mojemu trzeciemu. bo wciaz ruchem wahadlowym miedzy
                                          sake a niesake sie poruszam
                                          • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:23
                                            mnie sie wydaje :) ze cieple sake pite w siadzie skrzyznym moze wywolac
                                            niemoznosc powstania. analogie do rejtana lezacego na progu, z krzykiem
                                            wyrywajacym sie z piersi: "zdrada!") polak, japoniec dwa bratanki :P
                                            • _tequila_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:33
                                              hyhy wlasnie o taka niemoznosc mi chodzilo ;) zwlaszcza w towarzystwie
                                              wlasciciela knajpki, ktory bedac rodowitym japonczykiem swoj zachwyt nad
                                              znajomoscia japonskiego przez moja kolezanke przekladal na duze ilosci
                                              darmowych trunkow i przekasek ;)
                                              • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:38
                                                aha to mi wyglada na kolejny uczciwy uklad. ile gram (ów?) sake na jedną porcje
                                                zachwytu wypada?
                                              • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:38
                                                aha to mi wyglada na kolejny uczciwy uklad. ile gram (ów?) sake na jedną porcje
                                                zachwytu wypada?
                                                • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:47
                                                  mnie sie wydaje :), ze mniej niz 50. czyli 20 lub 30
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:53
                                                    to korzystny kurs. dla japonczykow.
                                                  • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:56
                                                    tak, mozna wymienic na 2 aparaty. nie cyfrowe.
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:58
                                                    aparaty na koce i paciorki. koce z chorobami bialych ludzi.
                                                  • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:59
                                                    z paciorkowcami. to nawet ma sens. ukryty.
                                              • niech Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:38
                                                Reytan krzyczal "zdrada" bo mu nalali sake miast okowity.
                                                • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 15:45
                                                  moge uwierzyc na slowo. bylam wtedy w zupelnie innym miejscu.
                                                  • niech Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:00
                                                    Jestes Stanczykiem?
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:03
                                                    i czy zameldowana w urzedzie gminy targowica moze jestes?
                                                  • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:05
                                                    1. bylam w ubieglym roku (tylko przez kilka godzin)
                                                    2. nie i nie mam takiego zamiaru.
                                                    3. czekam na meldunek w szczecinie (wciaz, od dawna i bezskutecznie:)
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:13
                                                    ad 3
                                                    e, ze szczecina jest wszedzie daleko.
                                                  • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:16
                                                    ale do jest blisko :P
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:21
                                                    to czemu sie tam nie zameldujesz po prostu?
                                                  • kwik Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:25
                                                    poniewaz nie lubie klubu "pogon" :P
                                                    powody sa inne i niejednoznaczne.
                                                    poza tym musze uciekac (poscig trwa :)
                                                    pozdrawiam
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:28
                                                    sprawdze dyskretnie czy zastawa do sake nie jest zdekopmletowana... ;))
                                                  • niech Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:38
                                                    I tak ostal sie ino anieli kwik oraz kwasny zapach po sake.
                                                    PS. Co to jest posake?
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:53
                                                    i czy sake sie saczy?
                                                    ps. czy ja mam dzis dyzur?
                                                  • niech Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:56
                                                    Sake sie drazy. A posake to odmiana bosaka. Prosto z zachodniego wybrzeza.
                                                    Aniele, ty masz zawsze dyzur - taka fucha.
                                                  • aniela_ Re: A właściwie co to jest ta sake? 17.02.03, 16:58
                                                    posake w ostrogach, znana jest na zachodnim wybrzezu powszechnie.
                                                    ps wymoszcze wiec sobie w stróżówce.

                                                    a. stróż na dyzurze nieostrym.
                                  • Gość: al Re: A właściwie co to jest ta sake? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.03, 08:39
                                    miltonia napisała:

                                    > W końcu wyjaśnijcie. Wino to czy wódka?

                                    Sake piłem tylko raz (szkoda było wylać) i więcej nie zamierzam tego powtórzyć.
                                    Ani to wino, ani to wódka. Smakuje toto jak woda z odrobiną czystej wódki.
                                    Jeśli dobrze pamiętam, ma to 14% alkoholu. Sake należy do słabych napojów
                                    odskokowych. Odskakuje się po niej jak po winach, częściej trza opróżniać
                                    pęcherz. Jedyna przewaga nad winem, to niezasładzanie organizmu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka