Schemat przyjmowania Fortransu przed kolonoskopią

[bardoszka]

W necie jest milion schematów. Ja dodatkowo jakiś dostałam przy zapisie, ale średnio mi leży. Powinnam zacząć pić F. około 16.00 a następnego dnia wstać przed 6.00, żeby zdążyć wypić resztę. Badanie mam o 9.00. Problemem jest to, że o 17.00 powinnam siedzieć przed kompem a nie w klopie. Czy, jak zacznę pić np. o 12.00 to do tej 17.00 zejdę ze sracza?

[silenta]

Ja z tego co pamiętam to piłam o 18:00, 20:00 i następnego dnia o 06:00.

[bardoszka]

Dzięki za odpowiedź. Jak szybko zaczął działać i co ile musiałaś biegać do WC?

[silenta]

Jak szybko nie pamiętam, chyba jakieś 30 minut. A potem bardzo często. Polecam kupić jakiś krem do smarowania po każdym pobycie w łazience.

[swinka-morska]

silenta napisała:

> Polecam kupić jakiś krem do smarowania po każdym pobycie w łazience.
Plus mokre chusteczki zamiast suchego papieru.

[karotka_plus]

Z tego co pamiętam to w piątek pierwsza dawka, sobota dwie dawki, niedziela dwie dawki. Od piątku popołudnia dieta płynna, od niedzieli kiśle, ostatni posiłek rano w poniedziałek - kisiel i ostatnia dawka. We wtorek badanie. Ja miałam rozpiskę od pani z rejestracji. I pić dużo wody.

[szaraiwka]

raczej sie przygotuj ze mozesz przed kompem nie siedziec.. choc wydaje mi sie ze u mnie tak okolo 4-5 godzin trwalo potem byl juz spokoj wiec moze twoj plan zeby przyjac wczesniej (pod warunkiem ze potem juz nic nie bedziesz jesc) moze zadzialac.

[solejrolia]

Wzięłam 2 dni wolnego (w przededniu badania, i dzień badania) .
I nie pożałowałam tego.

[kanna]

Syn miał ten schemat, co opisujesz.
Wspominał, ze rezultat był raczej gwałtowny, niż długotrwały.

[bardoszka]

O którym schemacie wspominasz? Bo w watku jest ich kilka.

[kanna]

17 poprzedniego, potem 6 rano.

[ophelia78]

Schematu nie pamiętam...
Ale pamiętaj ze potem działanie jest...hm... gwałtowne. Nie oddalaj się od wc na odległość dalsza niż 10 sekund.
I żadnego papieru toaletowego! Raczej się myj, ew mokre chustki. I od samego początku smaruj wiadome okolice czymś ochronnym (np wazeliną) bo sie organoleptycznie przekonasz czemu dzieci tak placza jak mają odparzoną pupę

[droch]

Najgorsze, że te dziadostwo działało również jeszcze po pierwszym posiłku po badaniu.

[silenta]

Taaak! Teraz mi się przypomniało jak sobie posypałam ostrą papryką to pierwsze jedzenie i zaraz tą ostrą paprykę bluźniłam w łazience