pade
23.12.22, 23:54
Rozmroziła nam się wczoraj druga lodówka, nie zauważyliśmy tego, bo jest w domu obok. A w zamrażarce były ryby, które jakiś czas temu mąż kupił w hurtowni czyli: 15 pstrągów i 12 sztuk miruny. Dużych sztuk.
Łososia i mirunę na jutro już mam, nie potrzebuję większej ilości, zwłaszcza, że będą też inne dania.
Co teraz?
Pstrąga chyba upiekę w piekarniku i znowu zamrożę, ale co z miruną? Najbardziej lubimy w panierce, a ponoć panierki się nie mrozi.
HELP!
Szukam pomysłu na obróbkę termiczną i ponowne zamrożenie bo na dniach nikt tej ryby nie zje.