unikotka
24.12.22, 16:01
Coś, co kilka lat brałam za podstawkę pod świecę, okazało się... Podstawką pod butelkę wina 😂
Właśnie kończę nakrywać stół.
Skąd wnoszę? W tym roku darowaliśmy sobie dodatkową świecę, patrzę jest coś... w kształcie gwiazdy... czerwone... A jak się zastanowić ma zaznaczone na sobie miejsce na butelkę. Wyrób lub projekt szwedzki 😉 Stawiam butelkę - i pasuje idealnie!
A wszystko przez to, że nie chciałabym plam z czerwonego wina na białym - koronkowym, ręcznie robionym w klasztorze - obrusie, będącym też pamiątką rodzinną. Wigilijny cud chyba 🙃
Miałyście podobne olśnienia, niekoniecznie w święta?
Dobra, to idę zrobić makijaż. Wesołych! 🎄