klementyna156
13.01.23, 17:53
kurczę, boli ręka
Ugryzł mnie, niechcący, wlasny pies zaatakowany przez obcego. Próbowałam go złapać za uprząż i odciągnąć, a on się cofał. I nagle moja dłoń znalazła się w jego paszczy.
Ranki są małe, ale dłoń niezbyt sprawna - nie mogę wyprostowac ani zgiąć do końca palców. Myślicie, że muszę się prześwietlać?
Pies oczywiście szczepiony i zdrowy, wścieklizny się nie boję.
Ech, chyba ostry dyżur ortopedyczny mnie czeka... Jak myślicie?
No tak, piątek i 13, co mogło pójść nie tak.