damazperlami
27.01.23, 21:49
Tak to u mnie nuda. Spodobał mi się pewien facet- nie byle kto, bo wykładowca wyższej uczelni. Poznałam go kiedyś w okolicznościach służbowych. Ale nie wiem jak go podejść, mimo swojej nieziemskiej urody... Jest rozwiedziony, potem był z kobietą, która okazała się wariatką. Teraz jest sam... Nie wiem czy mogę podać linka, abyście go oceniły... Ale może macie jakieś pomysły jak go uwieść? Bo siedzę z winem i rozkminiam.... Tylko mi nie piszcie, żebym wzięła kolumnę i podjechałą do niego do domu, bo przecież to nie wypada, a ja jestem kobietą z klasą!!!!