Dodaj do ulubionych

Dysplazja u psa a komórki macierzyste

22.03.23, 14:54
Moj pies od jakiegoś czasu nie bardzo chcial wychodzić na spacery. Wyszliśmy od weterynarza z diagnozą dysplazja stawów biodrowych. Na operacje się jeszcze nie kwalifikuje. Obawiam się że leczenie objawowe niewiele pomoże. Ale koleżanka która ma goldeny wspomniała mi o leczeniu komórkami macierzystymi. Padło nazwisko dr Kamilew.
Czy któraż z Was coś może wie w temacie?
Lub leczyła psa z dysplazja?

Kundelek adipciak ze schroniska, oceniany w tej chwili na ok.7 lat
Obserwuj wątek
    • hermenegilda_zenia_is_back Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 15:30
      I zwierząt nie, natomiast przyjaciel robił sobie zabieg z komórek macierzystych przy chondromolacji stawów kolanowych. Koszt wysoki, efekt w jego przypadku niestety zaden.
    • b-b1 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 15:31
      Kwas hialuronowy dożylnie wypełni przestrzenie między główką a panewką i nie dopuścić do zwyrodnień( jeśli już są nie pozwoli na dalszą degenerację), glukozamina i chondroityna- są preparaty dla psów, możesz korzystać z tych dla ludzi, kolagen( najlepsza opcja gicz cieleca, albo galaretka z kurzych łapek), dywany/ chodniki- pies nie może się ślizgać na podlozu, nie może skakać na was, wyskakiwać z samochodu i musi być w dobrej kondycji- spacer kłusem- jak przestanie boleć.
      Komórki macierzyste jak najbardziej, ale to nie strzał i koniec-dysplazja nie zniknie- cała reszta też jest ważna. Twoim zadaniem jest ograniczać straty- czyli utrzymać biodra w takim stanie w jakim są teraz- dacie radę🥰
    • snajper55 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 15:45
      ophelia78 napisała:

      > Moj pies od jakiegoś czasu nie bardzo chcial wychodzić na spacery. Wyszliśmy od
      > weterynarza z diagnozą dysplazja stawów biodrowych. Na operacje się jeszcze ni
      > e kwalifikuje. Obawiam się że leczenie objawowe niewiele pomoże. Ale koleżanka
      > która ma goldeny wspomniała mi o leczeniu komórkami macierzystymi. Padło nazwis
      > ko dr Kamilew.

      To jest szarlataneria a nie leczenie. Z takim samym skutkiem można zastosować homeopatie. Komórki macierzyste wykorzystuj się w nielicznych przypadkach chorób i nie są to choroby stawów.

      Oto opinia prof. Wiesława Jędrzejczaka z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Hematologii i Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a także z Komitetu Immunologii Polskiej Akademii Nauk.

      "Analizując postępowanie medyków, mówił: "Tego typu oszukańcze terapie stosują dwa rodzaje ludzi. Jedni to są cyniczni cwaniacy, a drudzy to fanatyczni wierzący".
      (...)
      Jak mówił gość TOK FM, jeśli chodzi o powadzenie badań nad komórkami macierzystymi, osiągnięciem jest przeszczepianie komórek krwiotwórczych w niektórych chorobach, a drugim zapłodnienie in vitro. - Oprócz tego są dwa marginalne zastosowania: leczenia bardzo rzadkiej choroby oczu, a drugi terapii dotyczącej odbytu. I to jest, póki co wszystko. Reszta jest w badaniach klinicznych, które niestety w większości wypadków na razie nie przynoszą wielkich skutków - podkreślił profesor w rozmowie z Mikołajem Lizutem."

      www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,28983786,to-jest-oszustwo-profesor-o-cynicznych-cwaniakach-i.html

      S.
      • laurielle Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 15:58
        Bzdury to gadaja w mediach, mozna sobie zajrzec do PubMedu i zobaczyc, ile jest pozytywnych wynikow badan klinicznych z komorkami macierzystymi z tluszczu i pepowiny w ortopedii. Bycie profesorem wcale nie oznacza ani ze sie jest w temacie, ani ze sie mowi prawde.
        • snajper55 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 17:42
          laurielle napisał(a):

          > Bzdury to gadaja w mediach, mozna sobie zajrzec do PubMedu i zobaczyc, ile jest
          > pozytywnych wynikow badan klinicznych z komorkami macierzystymi z tluszczu i p
          > epowiny w ortopedii. Bycie profesorem wcale nie oznacza ani ze sie jest w temac
          > ie, ani ze sie mowi prawde.

          Badania kliniczne nad komórkami macierzystymi to jedno, a "leczenie" komórkami macierzystymi to co innego.

          Uważasz, że prof. Wiesław Jędrzejczak z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Hematologii i Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a także z Komitetu Immunologii Polskiej Akademii Nauk kłamie? Grubo.

          S.
          • laurielle Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 18:25
            Od 30 lat medycyna jest oparta dowodach, a nie na autorytetach. Publikacje naukowe ukazuja sie codziennie w ogromnych ilosciach i nikt nie jest w stanie sledzic wszystkiego, w zwiazku z czym profesorowie niekoniecznie musza byc na biezaco z cala dziedzina. Ponadto medycyna regeneracyjna to jest juz inna dzialka niz hematologia i transplantologia. Z calym szacunkiem dla prof. Jedrzejczaka, on jako hematolog zajmuje sie tylko komorkami hematopoetycznymi, podczas gdy w ortopedii stosowane sa komorki MSC, wiec jego profesura jest w tym przypadku bez znaczenia. Zwlaszcza ze po wypowiedzi nawet widac, ze nie zna wszystkich preparatow MSC zarejestrowanych przed dekada (!), co oznacza, ze jego wiedza w tej dziedzinie jest delikatnie mowiac archaiczna.
            • snajper55 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 23.03.23, 02:50
              laurielle napisał(a):

              > Od 30 lat medycyna jest oparta dowodach, a nie na autorytetach.

              Dopiero od 30 lat? A przedtem opierała się na autorytetach? Medycyna jest nauką i, jak każda nauka, opiera się na dowodach. Poczytajmy. Tym razem jest to wypowiedź profesora Józefa Dulaka z Zakładu Biotechnologii Medycznej Wydziału Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii UJ

              "Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy naukowej i medycznej, popartej oświadczeniami najważniejszych instytucji rejestrujących leki oraz towarzystw naukowych, potwierdzone – czyli uzasadnione i skuteczne zastosowania komórek macierzystych – ograniczone są do leczenia chorób krwi (nowotwory krwi, niedokrwistości, niedobory odporności), niektórych chorób spichrzeniowych, regeneracji nabłonka uszkodzonej rogówki oraz regeneracji skóry."

              I dalej:

              "Tymczasem na całym świecie, w tym także w Polsce, chorzy natrafiają na informacje o terapii komórkami macierzystymi wielu chorób. Słyszą o płatnych ofertach, w których określenie „komórka macierzysta”, odmieniane na wiele sposobów, odnosi się do podawania najczęściej obcych dla pacjentów komórek, często o wątpliwej „macierzystości”, pozyskiwanych z różnych, wspomnianych wyżej tkanek.
              (...)
              Jak podkreśliłem wcześniej, stanowiska instytucji rejestrujących i najważniejszych towarzystw naukowych są
              jednoznaczne. Zwracają one uwagę na pojawianie się licznych prywatnych klinik proponujących niepotwierdzone terapie

              (...)
              Wielokrotnie o braku zasadności stosowania i braku skuteczności komórek pobieranych z różnych narządów w leczeniu wad wrodzonych, dziedzicznych i nabytych chorób neurologicznych, chorób mięśni, oczu, skóry i innych informowali przedstawiciele FDA (Food and Drug Administration) – ostatnio w artykule w „JAMA” („Journal of American Medical Association”) w czerwcu 2020 r1"

              nil.org.pl/uploaded_files/art_1649071800_dulak-gazeta-lekarska-09-2021.pdf

              Pewnie znów napiszesz, że profesor kłamie?

              S.
              • laurielle Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 23.03.23, 08:19
                Koncepcja "evidence-based medicine" (w opozycji do zwyczajowej "eminence-based") narodzila sie gdzies w latach 80. XX wieku i krystalizowala w 90. Oczywiscie, wczesniej tez prowadzono badania naukowe, ale badania naukowe to nie jest to samo co EBM. Co do Dulaka, to nie siedze w jego glowie, wiec nie wiem, czy klamie, czy jest niekompetentny, czy wyrachowany, czy zaslepiony osobista uraza, czy jeszcze z jakiegos innego powodu mowi co innego niz swiatowa literatura naukowa (z listy filadelfijskiej), ale fakty sa takie, ze miedzy jego wypowiedziami a systematic reviews z tej dziedziny sa fundamentalne rozbieznosci i tyle tylko moge stwierdzic. Majac opinie w randze wywiadu kontra dowody w randze artykulu naukowego, wybieram oczywiscie dowody. Nauka nie jest wiedza tajemna nawet dla nieprofesjonalnego, ale dobrze wyksztalconego odbiorcy, i jest o dwa klikniecia stad. Wyszukiwarka PubMed kiepsko dziala, polecam Scholar Google i ewentualnie Deepl do tlumaczenia, jesli ktos nie zna dostatecznie dobrze naukowego angielskiego. Nigdy nie nalezy przyjmowac za pewnik, ze czlowiek ma racje tylko dlatego, ze ma tytul naukowy. To jest tzw. blad atrybucji.
              • laurielle Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 23.03.23, 08:34
                Masz tu dowod pierwszy z brzegu: leczenie zwyrodnienia stawow za pomoca mezenchymalnych komorek macierzystych z krwi pepowinowej jest nie tylko skuteczne, ale rowniez kosztoefektywne zarowno z perspektywy platnika, jak i z perspektywy spolecznej. Autorzy konkluduja, ze nalezy o tym poinformowac ubezpieczycieli link.springer.com/article/10.1007/s40258-022-00762-9
    • berdebul Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 16:27
      Słyszałam pozytywne opinie, ale osobiście nie znam nikogo kto korzystał, tylko z netu.

      Jeżeli Cię stać, to warto wziac pod uwagę. Do tego rehabilitacja, masaże, zabezpieczenie domu (żeby uniknąć poślizgów, skakania po meblach, nauka korzystania z rampy/schodków).
      • b-b1 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 16:42
        Ja znam stosujących komórki macierzyste( duże molosy), ale nie w biodrowej, a w łokciowej - kulawizny mniejsze, ale nigdy nie było poprawy zupełnej( bez kulawizny). Na pewno można to potraktować jako jeden ze sposobów leczenia zachowawczego - u mnie sprawdzają się metody w/w- psy funkcjonują do końca bez kulawizn/ bólu. Moja ostatnia dysplastyczka ma 12 lat - od 4 m-ca prowadzona zachowawczo-dopiero w tym roku kondycja siadła, ale jest duża i ciężka - więc ma prawo na starość.😉
      • snajper55 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 17:44
        berdebul napisała:

        > Słyszałam pozytywne opinie, ale osobiście nie znam nikogo kto korzystał, tylko
        > z netu.

        Ja słyszałem bardzo pozytywne opinie o homeopatii. smile A moja znajoma diagnozuje kotkę za pomocą biorezonansu.

        S.
        • berdebul Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 17:46
          W obrębie sportu, który trenował mój pies. A nie randomy z netu. 🤦🏻‍♀️
    • pepsi.only Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 16:50
      Czy osocze bogatopłytkowe i komórki macierzyste to mniej więcej o ten sam efekt chodzi? wink

      Na biodra nie stosowaliśmy. (w biodrach psina ma wycięte profilaktycznie mięśnie, zeby bioderka się ładniej układały, no i to tyle co mogliśmy)
      Na dysplazję łokcia- przy pogorszeniu stanu podaliśmy osocze. Czy pomogło? Bo ja wiem.... słabo coś zadziałało. Raczej na pewno pomogło ograniczenie treningów, kontrolowanie ruchu (ograniczenie biegania po schodach, nierzucanie piłek czy patyków. żadnych skoków, wyskoków, gwałtownego ruszania z miejsca)


      No i kontuzja przedniej łapy
      ( palce? śródręcze? 2 tygodnie bólu, a na zdjęciu nie było widać co się stało z tą łapą) .
      I teraz nie pamiętam: czy psina dostała osocze, czy komórki macierzyste- w każdym razie efekt zaskoczył wszystkich, poprawę widzieliśmy od razu, po pierwszej dawce, a jeszcze tego samego wieczora- jakby kontuzji nie było.
    • kozica111 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 22.03.23, 19:05
      Mam psa po wypadku, dumałam analizowałam, sterydy, blokady, usunęłam na koniec główkę kości udowej i spokój od kilku lat.Pies duży 30 kg a martwiłam się że za ciężki.
    • nangaparbat3 Re: Dysplazja u psa a komórki macierzyste 23.03.23, 06:43
      Znam przypadek leczenia człowieka komórkami, pieniądze ogromne, nadzieja jeszcze większą, po leczeniu pogorszenie i niewyobrażalne rozczarowanie.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka