rosapulchra-0 05.09.23, 19:36 Przyznam, że ja najczęściej myślę: kurła, a ten znowu chrapie..! Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
abidja Re: Też tak macie? 05.09.23, 19:38 Nie, nic do mnie nie pasuje. Ja mam jedno: Odynie, niech tylko kot sie nie pomyli i o 4 rano budzi meza, nie mnie. Nie mnie. Odpowiedz Link Zgłoś
alchemy_alice Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:32 Siostro! Niech budzą męża, nie mnie! Odpowiedz Link Zgłoś
abidja Re: Też tak macie? 07.09.23, 23:56 alchemy_alice napisał(a): > Siostro! Niech budzą męża, nie mnie! > 🤩🤩🤩😘 Odpowiedz Link Zgłoś
ursydia Re: Też tak macie? 08.09.23, 07:51 Mnie Odyn jeszcze nigdy nie wysłuchał. Ani Zeus. Odpowiedz Link Zgłoś
abidja Re: Też tak macie? 08.09.23, 09:59 ursydia napisała: > Mnie Odyn jeszcze nigdy nie wysłuchał. Ani Zeus. Widocznie twoj kot to Odyn. Odpowiedz Link Zgłoś
sandy_cheeks Re: Też tak macie? 05.09.23, 20:02 Takie przedspaniowe rozkminy to zupełnie nie moja bajka. Ja biorę tabsa, odpalam Candy Crush i odpływam niewiedząc kiedy i mając w głowie całkowitą pustkę… Odpowiedz Link Zgłoś
rosapulchra-0 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:37 Tabletkę na sen. Pewnie jakiś zolpic albo coś podobnego. No może coś ziołowego. Odpowiedz Link Zgłoś
kaki11 Re: Też tak macie? 05.09.23, 20:42 "Jezu, znowu się nie wyśpię" mi się faktycznie zdarza ale takiej gonitwy myśli o wszystkim to nie mam Odpowiedz Link Zgłoś
panna.nasturcja Re: Też tak macie? 05.09.23, 20:46 Nie, ani trochę. To znaczy myśli mi się czasem kotłują, ale jednak zupełnie inne. Na szczęście Odpowiedz Link Zgłoś
ga-ti Re: Też tak macie? 05.09.23, 20:50 Ja tak mam. Zwykle najpierw mąż 'każe' mi przestać gadać, a później przestać myśleć Najgorzej, gdy coś się dzieje, jakieś zmiany, problemy, ech. A czasem (choć odpukać, już dawno tak nie miałam) budzę się po dwóch-trzech godzinach snu i zaczynam myśleć, sen odchodzi, wiercę się, idę do łazienki, napić się wody, powyglądać przez okno, znów się kładę, myślę, a czas leci, a rano trzeba wstać i funkcjonować. Odpowiedz Link Zgłoś
nicola55 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:46 Heh, mam identycznie! Włącznie z tym mężem 😅 Odpowiedz Link Zgłoś
grey_delphinum Re: Też tak macie? 08.09.23, 15:29 ga-ti napisała: > > Najgorzej, gdy coś się dzieje, jakieś zmiany, problemy, ech. A czasem (choć odp > ukać, już dawno tak nie miałam) budzę się po dwóch-trzech godzinach snu i zaczy > nam myśleć, sen odchodzi, wiercę się, idę do łazienki, napić się wody, powygląd > ać przez okno, znów się kładę, myślę, a czas leci, a rano trzeba wstać i funkcj > onować. Mam dokładnie tak samo w stresie. Odpowiedz Link Zgłoś
mrs.solis Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:10 Staram sie wyznawac zasade “miej wyebane, a bedzie ci dane “ szczegolnie przed zasnieciem. Meza z lozka wygonilam, bo nie bylam w stanie z nim spac. Odpowiedz Link Zgłoś
em_em71 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:18 Jezu, znowu się nie wyśpię. Zawsze obiecuję sobie, że wcześniej, że chcę żyć higienicznie, bo wiek itp, a tu włosy muszę umyć rano, więc pobudka o 5.15. Inna myśl przed zaśnięciem to niestety praca i to co kuszę ogarnąć następnego dnia. Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:28 Aż tak, to nie. Najczęściej jest „znowu się nie wyśpię”. Wcześniej miewałam takie gonitwy myśli w łóżku, ale poradziłam sobie z tym. Po prostu wszystko co się da z rzeczy, o których muszę pamiętać rano, przygotowuję sobie przed pójściem spać. Wtedy kładę się do łóżka spokojna. Odpowiedz Link Zgłoś
rosapulchra-0 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:44 Gdy moje dzieci były małe, to taką gonitwę myśli miałam, ale teraz? No nie. Ewentualnie czasem myślę, że na drugi dzień mam wizytę u lekarza i nie mogę się na nią spóźnić, bez względu na godzinę spotkania. A świadomie umawiam się zawsze na po 10 rano 🙂 Odpowiedz Link Zgłoś
chatgris01 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:39 A w życiu! Przed zaśnięciem to sobie myślę o przyjemnościach. Odpowiedz Link Zgłoś
default Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:43 Nie, ja takie rozkminy (co kupić, co załatwić, co na obiad zrobić) to mam w czasie popołudniowego spaceru z psami 🙂 Jak się położę do łóżka to zawsze czytam, więc jak już gaszę światło, to przed zaśnięciem najwyżej myślę o tym co przeczytałam - albo o niczym, zasypiam od razu. Odpowiedz Link Zgłoś
rosapulchra-0 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:47 Właśnie to lubię w ksìążkach. Myśleć przed snem o tym, co Właśnie przeczytałam. Podobnie mam z filmami. Odpowiedz Link Zgłoś
maleficent6 Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:50 Taaaaak, to ja 🙈 plus milion myśli około szkolnych i pracowych. Odpowiedz Link Zgłoś
okruchlodu Re: Też tak macie? 05.09.23, 21:56 Absolutnie takie problemy mnie przed snem nie absorbują. Teraz przed snem kąpiel relaksująca, siedmiostopniowa pielęgnacja twarzy i do łóżeczka z książką lub podcastem. Przy okazji kota pomiętoszę. A jak mam problem z zaśnięciem (a to ostatnio rzadko się zdarza) to relaksacja Jacobsona. Ewentualne myśli biegną wokół spraw przyjemnych i błahych typu "muszę przetestować ten tonik ze skinimal" albo "gdzie na urlop pojechać w listopadzie" i marzę, marzę... Odpowiedz Link Zgłoś
simply_z Re: Też tak macie? 07.09.23, 20:47 Zycie singielki chyba jest jednak lepsze🤪 Odpowiedz Link Zgłoś
chococaffe Re: Też tak macie? 05.09.23, 22:01 Przed zasnieciem nigdy. Tylko wtedy kiedy próbuję medytować. Odpowiedz Link Zgłoś
szmytka1 Re: Też tak macie? 08.09.23, 10:30 Obecnie ro mnie wszystko boli, twoje klimaty rosa... Odpowiedz Link Zgłoś
szmytka1 Re: Też tak macie? 08.09.23, 13:34 Taa, a najlepsze, że od 1 dnia rehabilitacji jest mi gorzej, jak przed. Teraz jestem na poletku, zostało mi jeszcze 5 dni. Odpowiedz Link Zgłoś
hosta_73 Re: Też tak macie? 08.09.23, 13:30 A w życiu! Jeszcze dobrze głowy nie ułożę na poduszce a już śpię. Nawet jak mam jakiś problem to lubię się z nim przespać i czasem nawet we śnie znajdzie się rozwiązanie 😀 Ale miałam takie gonitwy myśli pod koniec podstawówki i liceum. Często nie mogłam zasnąć. Odpowiedz Link Zgłoś
la_mujer75 Re: Też tak macie? 08.09.23, 13:40 Bardzo duzo z tego mam A że ostatnio w ogólę mam problem ze snem (wybudzam się po kilka razy w nocy, czasami nie mogę potem zasnąć, czasami szybko zasypiam), to do snu puszczam sobie jakieś podcasty. Działają niczym bajki w dzieciństwie. Zasypam łatwo. Ale co z tego, jak się wybudzam i wtedy potrafi mnie dopaśc taka gonitwa myśli ? A że cały czas sa jakies mniejsze lub większe prblemy/sprawy do załatwienia, etc, to mam zawsze o czym mysleć Odpowiedz Link Zgłoś
natalyaxx Re: Też tak macie? 08.09.23, 14:55 Nie, czas przed zaśnięciem to czas na relaks i odpoczynek, ale ja z tych, co mają podejście "jakoś to będzie" i nigdy się niczym nie przejmuję. Odpowiedz Link Zgłoś
emateczka Re: Też tak macie? 08.09.23, 20:38 Nie, ja tak nie mam. Ja przed zaśnięciem przytulam swoje koty. A ty, Rosa? Też tak masz? Odpowiedz Link Zgłoś
abidja Re: Też tak macie? 08.09.23, 20:42 emateczka napisała: > Nie, ja tak nie mam. Ja przed zaśnięciem przytulam swoje koty. > > A ty, Rosa? Też tak masz? Auć! 👍 Odpowiedz Link Zgłoś
hippolina Re: Też tak macie? 09.09.23, 05:29 Chleb, ziemniaki, papier toaletowy, buty dla dziecka kupuję na bieżąco. Jadłospis na tydzień opracowuję w niedziele. Parasolki i torebek nie używam. Głodówki i ćwiczenia to dla mnie chleb powszedni, nawet o tym nie myślę. O zmianie pościeli i praniu też nie, po prostu to robię. Kawy w pracy mam zapas. Z mężem od zawsze mamy osobne sypialnie, nie potrafię spać z kimś w jednym pomieszczeniu, nawet na wakacjach. Z psem wychodzę popołudniu i wieczorem. Natomiast nie wysypiam się chronicznie, nie pamiętam, kiedy ostatni raz przespałam bez przerwy całą noc. Ze zdrowiem też niezbyt dobrze... Odpowiedz Link Zgłoś