monika-24-pl 06.12.08, 22:26 Witam wszystkie mamy, których dzieci urodziły się w sierpniu 2008 Ja mam synka Bartusia, to moje pierwsze dziecko . Wszystkie chętne mamusie zapraszam do rozmowy na temat swoich maluchów i nie tylko Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jajki-ewicz Re: Sierpień 2008 08.12.08, 18:08 Witam Mój synek tez Bartoszek (no chyba, ze twój to Bartłomiej). Miał byc z wrezsnia, ale pospieszył sie troszkę wcześniej na ten świat. Rownież jest oim pierwszym dzieciatkiem Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: Sierpień 2008 08.12.08, 21:57 fajnie, że się odezwałaś mój też Bartosz i jak się czujesz w roli mamy? już trzy miesiące za nami skąd jesteście? pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
anita258 Re: Sierpień 2008 07.01.09, 09:48 Witam.Nazywam się Anita mam 27 lat.Mam dwóch synów Jakub 4 latka i Łukasza ur.27.08.08. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 10.12.08, 07:27 Cześć Dziewczyny! Ja zostałam matką 18.08.08. Mój synuś ma na imię Gucio i jest moim caaałym światem. Swoją drogą, po tym, jak wybraliśmy imię dla szkraba - huragan w USA nazwali Gustav, nie wspomnę już o gorylu w warszawskim ZOO... Odpowiedz Link Zgłoś
kokosowo3 Re: Sierpień 2008 10.12.08, 12:06 Ja też mam Bartusia (Bartłomiej) tylko że z 2007 roku 24.08.2007 r. Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: Sierpień 2008 10.12.08, 12:18 cześć, no to Twój Bartuś to już duży facet Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: Sierpień 2008 10.12.08, 12:20 jest równo roczek starszy niż mój synek, też urodził się 24.08. Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: Sierpień 2008 10.12.08, 12:16 witamy wśród sierpniowych mam a Gucia wśród sierpniowych bobasków chociaż jak narazie nie jest nas za wiele pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
zyrfa Re: Sierpień 2008 10.12.08, 15:38 Witam. Ja zostałam mamą 13.08.2008r. Moja córeczka ma na imię Zuzia. Odpowiedz Link Zgłoś
ewa_mama_krzysia Re: Sierpień 2008 15.12.08, 12:01 witam ja też urodziłam 13 sie o 1 13 Odpowiedz Link Zgłoś
monfor74 Re: Sierpień 2008 19.12.08, 21:28 ... witam wszystkie Sierpnióweczki ... mój synek urodził się 27 sierpnia - 10 dni po terminie ... ma na imię Mateusz... miło mi będzie tu zaglądać i dzielić się radościami i problemami.... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 20.12.08, 11:05 To i ja się dołączę. 16. sierpnia 2008 urodziłam Maciusia (4600g i 60cm miłości) Może podzielicie się osiągnięciami maluchów?Czy któryś bąbel ma już ząbka? My teraz ząbkujemy. Dziąsła napuchnięte i rączki wiecznie w buzi. Do tego ślini się niemiłosiernie... Odpowiedz Link Zgłoś
monfor74 Re: Sierpień 2008 20.12.08, 14:05 ... mój też się ślimaczy ... i od 3-4 dni gryzie paluszki... ale zęborów ani śladu ...póki co to ładnie się bawi zabawkami - potrafi sięgnąć po te w pobliżu jego łapek i przekłada je z rączki do rączki... dużo gada i śmieje się głośno... nie zabiera się jeszcze do obracania na brzuszek, ani do siadania... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 20.12.08, 17:34 Maciuś już fika z pleców na brzuch, ale tylko przez prawy bok. Co się go położy na plecach to zaraz fik i jest na brzuchu.Czasami zaczyna potem płakać, a przecież nikt mu się nie kazał przewracać Co do głośnego śmiania, to albo się jeszcze nie rozkręcił,albo ma po mnie to,że ciężko mnie rozbawić aż tak,żebym głośno zaczęła się śmiać. Z tym ząbkowaniem to teraz mamy...Tak okropnie płacze po południu. Uspokaja się tylko przytulony do piersi.Tak samo jest przy zasypianiu.Dobrze,że chociaż w nocy spokojnie śpi(jak już się napłacze i zaśnie). Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 20.12.08, 19:53 Witajcie. Mój Gucio dopiero próbuje się na brzuszek przekręcić (może dlatego, że nie lubi na nim leżeć?), ślini się i pluje(!!!), ząbków nie widać, ale za to śmieje się tak, że wszystkich tym zaraża. Jeszcze "śpiewa", szczególnie na spacerze. Póki co zafascynował się swoimi stópkami. Odpowiedz Link Zgłoś
jajki-ewicz Re: Sierpień 2008 20.12.08, 23:17 Mój kochany "wielkoludek" jeszcze sie nie przewraca, ale prawdopodbnie to kwestia kilku dni. Jak lezy na brzuszku to juz sie majga coraz bardziej na bok. Bardzo duzo do nas gada, lubi rymowanki z raczkami. No i oczywiscie jest na etapie wpychania wszystkiego do buzi. Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: Sierpień 2008 21.12.08, 13:06 mój synek zaczyna dopiero przekręcać się na boczki, poza tym jest strasznym wiercioszkiem, ciągle macha nózkami i rączkami ( jak nie trzyma ich w buzi )Do godz. 17 prawie cały czas się śmieje a później zaczyna się marudzenie ale po kąpieli znów jest ok a smarujecie swoim maluszkom dziąsełka jakimś żelem? Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 22.12.08, 13:21 hej, ja tu pierwszy raz mam syna Maciusia 20 tygodniowego. Własnie dziś odkryłam jego pierwszy ząbek. Nie umie się obrócić na brzuch/plecy, chyba, że go za pupę trochę popchnę, zaczął się na boki obracać. Teraz waży 7 kg i ma ok. 70 cm. A jakie duże są wasze sierpniaczki? Odpowiedz Link Zgłoś
ecb Re: Sierpień 2008 15.01.09, 17:22 witam wszystkie sierpniowe mamy ja mam córeczkę Kornelkę - urodziła się 27 sierpnia Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 16.01.09, 09:04 no niestety babcie trzeba pilnowac bo sa okropne!!!moja mama ubiera malej kolejne warstwy bo"raczki chlodne"i caly czas nosi,a tesciowa nie nosi wogole nawet jak wielki ryk..i badz tu madry!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 22.12.08, 15:59 Maciek teraz waży 7,5kg.Mierzy pewnie około 70cm.Nie mierzyliśmy go dawno,ale rzeczy na 68zrobiły się za małe.Jak się urodził ważył 4600 więc ta waga i tak nie jest jakaś gigantyczna. Nie śmieje się dużo głośno. Za to uśmiecha się prawie cały czas.Może tak jak mnie trudno go rozśmieszyć aż do rechotania. Dzisiaj pierwszy raz włożył sobie palce stopy do buzi. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 23.12.08, 13:06 Mój Maciek urodził się 3980, ale przy Twoim to była kruszyna. Muszę się pochwalić- mojemu wczoraj wyszedł pierwszy ząbek - na razie taka igiełka wyczuwalna palcem ale jest! I chyba idzie cos jeszcze bo się wiercił całą noc i budził co chwilę. Nóżki do buzi też zaczyna pakować. Najgorsze jest to, że nie mieści się już do gondoli, muszę wymyślić inny sposób na przewożenie wózkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 23.12.08, 19:24 Ja mam taki wózek spacerowy z wkładem "głębokim".Ten wkład już wyciągnęłam, bo miał w nim bardzo ciasno. Teraz jeździ w spacerówce,ale położyłam na razie na spodzie gruby koc,żeby mu się pasy nie wpijały i tak jeździmy. Tym bardziej,że nie lubi ostatnio długo leżeć na płasko tomu podnoszę oparcie o jeden poziom. Najgorzej jest teraz z wieczornym zasypianiem,naprawdę... A ząbka gratuluję.Nam też mógłby już wyjść,może by się troszkę uspokoił... Tak w ogóle, to ZDROWYCH,POGODNYCH, PEŁNYCH CIEPŁA ŚWIĄT!!! Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 23.12.08, 22:42 no właśnie, Dziewczyny, wesołych Świąt! Na pewno będą wyjątkowe... Odpowiedz Link Zgłoś
zyrfa Re: Sierpień 2008 25.12.08, 23:17 Hej. Dla wszystkich sierpniaczków i ich rodziców życzenia www.dancingsantacard.com/?santa=4569514 Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 05.01.09, 21:40 hej Dziewczyny! Jak tam święta i sylwester? U nas spokój. Fajerwerki przespaliśmy... Wychodzicie w taki mróz ze swoimi szkrabami? Ja na pół godzinki wychodzę. Aha, i najważniejsze - Gucio rozszerzył dietę o marchewkę. Myślałam, że będzie pluł, a on? Pożarłby każdą ilość! Zaczęłam od dwóch łyżeczek (w Nowy Rok), teraz zjada dziesięć. Boję się dać mu więcej... Polubił trochę leżenie na brzuchu, nawet czasem się na plecy przekręca. I podciąga się, żeby usiąść. A jak u Was? Jutro idę z małym na szczepienia, będzie ważenie. Ciekawe ile waga pokaże... Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 07.01.09, 09:53 Święta w rozjazdach,trochę mnie to już drażniło.Zamiast odpocząć to jeździliśmy od jednych do drugich.Sylwester na spokojnie.Znajomi się zjawili.Maciek obudził się chyba o 1 a potem dopiero o 5 i obudził się o 8,więc nie było źle. Na dwór na razie nie wychodzę.Mały coś kicha i pokasłuje.Chociaż byliśmy wczoraj na szczepieniu i niby gardełko drogi oddechowe ok. Wolę poczekać trochę. Swoją drogą, to nie chce mi się go szykować prawie pół godziny a potem wyjść na następne pół. U nas z jedzeniem nowości dalej problem.Zje może ze dwie łyżeczki i koniec. A jak pierwszy raz dostał marchew to wcinał że ho ho. Tak sobie tłumaczę,że może to przez ząbkowanie. Coś tam białego w dziąsłach już widać. Jest ostatnio bardziej marudny i częściej mi się budzi w nocy. A na wczorajszym szczepieniu wyszło,że waży 7680. Niecały kilogram w 6 tygodni. Ale teraz podobno będzie mniej przybierał niż na początku. Młodemu udało się parę razy przewrócić przypadkiem na plecy z brzucha,bo zaczął prostować rączki w łokciach.Do siadania dawno się podciągał,teraz zaczyna prostować nogi do stania i potrafi się tak podciągnąć. Nauczyłby się najpierw siedzieć A z tą marchewką to masz rację.Żeby go nie zatwardziło. Może coś innego spróbuj mu dać? Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 07.01.09, 12:26 7300g! Zważywszy, że waga urodzeniowa była niezbyt imponująca, bo 2700, to chyba nieźle. Dziś będziemy próbować dynię+ziemniaka. Mamy skierowanie do poradni metabolicznej, bo ciemiączko małe się zrobiło... Jak sobie pomyślę o czekaniu na badania (CZD) i całej procedurze, żeby tam małego zapisać, to mi się słabo robi... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 07.01.09, 19:55 Nooo waga piękna. U nas dynia z ziemniakiem tak średnio. Najgorzej,że akurat tego po nim nie mogłam dojeść,bo sam zapach mnie odrzucał. A co to za badania? My dzisiaj próbowaliśmy zjeść gruszkę i nawet nieźle nam poszło. 3 łyżeczki bez marudzenia.Ciekawe,czy do jutra się to utrzyma. Przestraszył mnie dzisiaj, bo zasypiając dostał jakiegoś drżenia rączek i ciężko mi było go dobudzić.Jak obudziłam, to przestały drżeć.Mam nadzieję,że to takie związane z zasypianiem.Ale przestraszyłam się na maxa.... Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 08.01.09, 08:41 Młody ma skierowanie do poradni metabolicznej w związku z małym ciemiączkiem. Żeby się dostać do Centrum Zdrowia Dziecka trzeba wysłać skierowanie pocztą i czekać na odpowiedź (nieraz i kilka miesięcy). Niby można prywatnie dostać się do pani doktor, ale badania krwi i moczu (gospodarka wapniowo-fosforowa) i tak trzeba będzie w CZD zrobić. Nie wiem jak się za to zabrać, pojadę dziś na Niekłańską, może tam mi coś powiedzą. Wydaje mi się, że sprawa dosyć pilna jest, a tu trzeba czekać... A co do jedzenia, to mam wrażenie, że mały zjadłby wszystko, co bym mu dała. Wit. D uwielbia, espumisan też (lekoman?!), otwiera dziub do wszystkiego. Dałam mu spróbować soku jabłkowego (dwie łyźeczki), myślałam, że się skrzywi, a on chciał jeszcze... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 08.01.09, 11:41 :: Mały sukces. Zaakceptował gruszkę. Dzisiaj też mu smakowała.Ale chyba czeka nas wizyta u neurologa. Wczoraj wieczorem jak zasypiał miał takie okropne drgawki i dzisiaj się to powtórzyło. Tak mnie przestraszył,aż się boję go usypiać. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 08.01.09, 15:28 Ja byłam dziś w przychodni na Niekłańskiej, ale w rezultacie wysłałam skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka. Gratuluję zjedzonej gruszki. Gustaw pożarł dynię prawie z miską. Gada jak najęty: "bej, bej", "gie, gie". No i już porządnie zaczął się przekręcać na boki. Daj znać później, co powie lekarz, jak zobaczy Twojego malucha. Powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 09.01.09, 11:14 A mój chyba ma alergię od tych nowości. Idę we wtorek do neurologa bo nie wiem co to może być. Odstawiłam marchew i jabłko - wiecie jak trudno znaleźć słoik bez tych składników? Wszędzie sok jabłkowy dodają. Ale to chyba nie od tego, bo dziś mu nowa plamka wyskoczyła na rączce.. Od wczoraj się przekręca na brzuch - chodzimy od neurologa bo miał wnm i ćwiczymy, choć ostatnio mu odpuściłam bo chorował i ząbkował. Dostałam opier.. od neurolożki, że nie ćwiczyłam (nie chciał u niej się przekręcić) i mam 3 tygodnie na przekręcanie. No to go męczę od rana do wieczora, ale efekty są Szczepienie mam odwleczone od 18.12, ciągle chory. Może za tydzień uda mi się go zaszczepić, bo 23.01 wracam do pracy i chcę załatwić wszystkie wizyty przed tym terminem. Ech... najważniejsze jednak zdrowie. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 09.01.09, 16:49 ...szpinak z ziemniakiem też wsunął... Ale nie o tym miałam pisać! Gucio zaczął ssać mój palec, i jakoś coś mnie zadrapało! Za nic nie chciał pokazać, co tam ma w buzi. Teraz zasnął, zaglądam, a tam... ZĄBEK! Dolna lewa jedyneczka, a raczej jej czubek!!! Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 10.01.09, 21:49 GRATULACJE!!! Ja bym chciała,żeby Maćkowi też już wyszyły.Jest ostatnio nieznośny.Naprawdę ciężko z nim wytrzymać.Ewidentnie zęby,które z resztą widać w dziąsłach.Bardziej biało jest po lewej stronie.Dzisiaj mi zaczął śpiewać o 5 rano. W poniedziałek idziemy do pediatry po skierowanie do neurologa.Chociaż więcej się te drgawki nie powtórzyły. Może jednak to była reakcja na to szczepienie.Ale i tak pójdziemy. U nas szpinak nie przeszedłAle to było w czasach, gdy nic nie chciał jeść nowego.Dzisiaj moja mama dała mu banana(oczywiście papkę) i podobno smakowało nawet.Przez te zęby to zaczął się krzywić nawet na cebion, który do tej pory lubił.Może go szczypie w te podrażnione dziąsła.Niech te zęby wyskakują już.... Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 15.01.09, 17:37 malda_80! I co powiedział lekarz na te drgawki Twojego Maciusia? Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 13.01.09, 17:07 Hej dziewczyny! Żyjecie, czy Was dzieciątka wykończyły??? Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 14.01.09, 05:13 czesc jestem Natalia,a moja Kalinka jest z 23.08.08 mala miała 3160g i 52 cm.jestesmy z krakowa. Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 14.01.09, 05:27 kalinka tez wszystko slini i wklada do buzi,przewraca sie juz na wszystkie strony i najwyrazniej ja to bawi jest b.pogodna i na szczescie zasypia sama Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 14.01.09, 06:36 Witaj. Kurczę, jest szósta rano, nie mogę już zasnąć, a mój łobuz mały jeszcze śpi... Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 14.01.09, 17:21 uleczka4 napisała: > Witaj. Kurczę, jest szósta rano, nie mogę już zasnąć, a mój łobuz > mały jeszcze śpi... hmm zobacz o ktorej ja... ale to z powodu zebow i zeby bylo smieszniej nie malej a moich!!!ida mi chyba zeby madrosci i strasznie spuchłam mala smacznie o tej godzinie spi. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 14.01.09, 21:35 oj, to biedna jesteś - może podkradnij małej żel na dziąsła, jeśli takowy posiadacie. Ja się zastanawiam, czy sobie nim brodawek nie posmarować, bo mnie łobuz pogryzł Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 15.01.09, 10:03 kup sobie bepanten do brodawek jest bardzo dobry na podraznienia.probowalam jej zelu do dziaseł ale chyba jest b.słaby bo nie zbyt czułam roznice ;-( Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 15.01.09, 17:26 Bepanten w użyciu... Aż strach pomyśleć, jak małemu zęby na górze wyrosną! Przypomniałam sobie, że jak ja miałam problem z zębami - pomagało mi tantum verde w atomizerze (niedawno widziałam reklamę - jest teraz jakaś mocniejsza jego wersja). Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 15.01.09, 18:56 ja ostatnio smarowałam dziąsło Dentinoxem i trochę mi ulżyło. Neurolog stwierdził,że Maciek rozwija się prawidłowo, ale zlecił nam badanie krwi na toksoplazmozę, chyba wapń i coś jeszcze.Wyniki za tydzień. Jeszcze mamy zrobić usg główki. Ale w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka terminy są na kwiecień. Cóż, trzeba znowu sięgnąć do portfela i iść prywatnie... Mamy termin na 4 lutego (też nieźle...) Jutro Maciuś kończy 5 miesięcy. A zębów nie widać...Ale trochę się uspokoił już.Ostatnie 3dni to mieliśmy Sajgon... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 15.01.09, 19:37 przy pobieraniu krwi nawet nie płakał, co było dla mnie szokiem.Bo zawsze jak mu pobierano,to się darł że ho ho. Tylko miał bardzo gęstą krew,co znaczy,że jest trochę odwodniony.Ale ostatnio jadł tyle co nic.Teraz trochę nadrabia. Dobija mnie tylko moja mama. W sobotę go zostawiliśmy z nią i dała mu surowego banana.Nie czuł się chyba po nim najlepiej.Nie wiem,czy to marudzenie było z tym związane.W każdym razie robił brzydkie kupki po nim.Fakt,że to był mały rozgnieciony kawałeczek,ale był.I dzisiaj to samo.Wyszłam z tatą na godzinę, a ona mu znowu."Bo się musi przyzwyczajać"...Eh...Ale tak na nią z tatą naskoczyliśmy,że chyba na razie da sobie z bananami spokój...Żeby tylko znowu Maćkowi nie odbiło po tym bananie... Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 16.01.09, 09:01 ja dalam raz mojej mlodej banana fakt ze chciala jesc bo to dobre i slodkie...ale jak powiedzialam lekarce to mnie strasznie spieprzyła ;-( to sa zbyt male dzieci na owoce"tropikalne",zaczynamy od krajowych a potem dlugo,dlugo nic...ja dalej cierpie a mala dalej nic,ani sladu zebow acha mowila jeszcze ze banan moze wywolywac ciezkie zatrucia wieclepiej naprawde sie wstrzymac. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 16.01.09, 13:26 no widzisz...Tylko jak to przetłumaczyć mojej mamie...Chyba jej kupię zapas słoiczków i jak już koniecznie będzie mu chciała coś dać to niech mu da.Albo niech mu da jabłuszko,może zechce jednak. Ja też słyszałam,że banany nie bardzo, tym bardziej,że mam wrażenie, że są ciężkostrawne. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 17.01.09, 23:29 mój po bananie ze słoika miał problem z kupą - tzn była twarda i płakał jak ją robił - banan poszedł więc w odstawkę. Zresztą jak większość słoików z marchewką i jabłkiem, bo mały ma alergię na to + na mleko. Tak więc nie jem nabiału a jak to nie pomoże to ścisła dieta eliminacyjna i będę powoli dochodzić co to. A myślałam, że alergie mnie nie dotyczą, bo córka była ok. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 19.01.09, 13:36 mama dostała zakaz bananowy, bo znowu dostał pod moją nieobecność i skończyło się na zaparciu...eh... Nie masz ciekawie z tymi alergiami...I jabłko i marchew? U nas jak na razie nic nie wyszło,ale wszystko przed nami jeszcze. Czekamy na wyniki krwi. Raz mu się powtórzyło w zeszłym tygodniu,ale znowu przy cycu gdy zasypiał. Więc może jednak to te mioklonie przysenne, które sugerował neurolog. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 20.01.09, 05:17 Mój mały skończył w niedzielę pięć miesięcy. Do tej pory spał pięknie, w niedzielę jak nożem uciął!!! Do tej pory spał od 21 nawet do 8.30 z dwoma pobudkami na cyca. Wczoraj i dziś budził się co godzinę. Teraz już "wstał" zupełnie... Nieprzytomna jestem, w odróżnieniu od tego małego łobuza... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 20.01.09, 10:18 hehe... u mnie wcześniej też tak było.Kilka nocy ostatnio przespał z dwiema pobudkami do 7,a dzisiaj co 2 godziny pobudka. Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 23.01.09, 10:00 moja Kalusia(KALINA)skonczyła dzis 5 miesiecy!!!!zaczynamy siadać normalnie!!! Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: 23.01.09, 10:21 mój Bartuś jutro kończy 5 miesięcy ale sam jeszcze nie siada jeszcze miesiąc i pół roku za nami dawno mnie nie było ale widzę że sierpniowych mam coraz więcej Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: 23.01.09, 11:20 kurczę, ale ten czas leci... Doszłam do wniosku, że mój syn jest ekshibicjonistą albo nudystą Im ma mniej na sobie - tym szczęśliwszy! Dziewczyny, czy Wam też tak włosy wypadają? Idę dziś do fryzjera - obetnę na krótko, bo mam już dość zbierania kłaków z łóżka, umywalki, dziecka. Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: 23.01.09, 11:31 mi też wypadają ale zdecydowanie mniej od kiedy trochę obciełam dobrze, że mam ich dużo to przynajmniej nie będę łysa Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: 24.01.09, 08:22 ja kupilam elevit zazywam codziennie jedna i naprawde pomoglo- polecam. Odpowiedz Link Zgłoś
epa77 Re: Sierpień 2008 23.01.09, 22:17 Witam sierpniowe mamy. Jestem mamą Poli urodzonej 15 sierpnia. Jeszcze czekamy na pierwszy ząbek. A co do włosów - wypadają mi okropnie. Nie wiem kiedy to się skończy. Odpowiedz Link Zgłoś
basia-a-g Re: Sierpień 2008 24.01.09, 04:56 witam sierpniowe mamy ja niestety nie mama dzieci z sierpnia ale sama urodzilam sie w sierpniu i to dokladnie 15 tak jak twoja Pola super data do tej pory dziekuje mamie za super urodziny, niewiem tylko czy tak zadowolona bedzie moja corka Marysia ktora urodzila sie 31 grudnia 2008 mam jeszcze starsza coreczke Ole ale tez z piekn a data 3 maj 2005 pozdrawia Odpowiedz Link Zgłoś
epa77 Re: Sierpień 2008 25.01.09, 00:42 oj to wszystkie trzy macie piękne daty urodzin. no i oczywiście znajomi mogą łatwo zapamiętać Odpowiedz Link Zgłoś
monika-24-pl Re: Sierpień 2008 24.01.09, 12:06 my też jeszcze czekamy na ząbki ale narazie nic nie widać mogłoby się już coś pokazać może byłby troszkę spokojniejszy Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 26.01.09, 10:31 ha!! jest czubek lewej dolnej jedynki Ale przez to przez dwa dni prawie nic nie jadł.Trochę w nocy nadrabiał.Dzisiaj pobudki co dwie godziny i koniec spania o 6:15.Teraz odsypia na szczęście. Ale widać,że go boli.Do piersi to się kilka razy zabiera i tak delikatnie zanim zacznie ssać. Co do włosów.Zaczęły mi wypadać jakoś po 3 miesiącu.Ale nie zetnę na krótko,bo pyzata jestem,to byłoby jeszcze gorzej.Ale cieszę się,bo wreszcie waga mi rusza w dół.Po 5 miesiącach...Eh...Dobre i to.Lepiej późno,niż wcale. Odpowiedz Link Zgłoś
fabia81 Re: Sierpień 2008 26.01.09, 10:52 my mamy juz drugi ząbek nie zauwazyliśmy że Jula ząbkuje w niedziele nie miała apetytu zaglądam do buzi a tam mała kreseczka prawa dolna jedynka sprawdzona przez łyżeczke a dzisiaj lewa dolna jedynka tylko 2 dni minęło i mamy juz dwa ząbki zero płaczu i całej tej oprawy dziecka ząbkujacego mamy naprawde wielkie szczęście ))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
fabia81 Re: Sierpień 2008 26.01.09, 11:28 pomyłka zamiast niedziela miała byc sobota Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 26.01.09, 13:00 moj maly ma dolne jedynki od 9 stycznia. Teraz idą mu gorne. Bidulek. 39 stopni goraczki... Cala noc plakal. Po panadolu trochę lepiej. Nawet sie usmiechnal. Zamierzam mu dac na noc czopek Viburcol. Ponoć pomaga... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 26.01.09, 18:37 u nas z tym viburcolem różnie bywa.Już nie wiem,czy działa,czy nie. Czasami dawałam mu czopek a on się po godzinie dopiero uspokajał. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 27.01.09, 07:36 Idziemy do pediatry. Zaraz będę dzwonić - mam nadzieje, że uda mi się małego zapisać. Już było lepiej, a tu dziś się budzimy i gorączka 38 stopni nadal jest... Żadnych innych objawów, poza gorączką, ślinieniem się, gryzieniem nawet mnie. A zębów nie widać (górnych)... Odpowiedz Link Zgłoś
kukulan Re: Sierpień 2008 27.01.09, 09:26 u nas wczoraj pokazaly sie dolne jedyneczki i nie wiedzialabym o tym wogole gdyby nie to ze zagladnelam tak z ciekawosci i sa!!!bez zadnego placzu i goraczki czy tez nie przespanych nocy!!!!CUDOWNIE!!! Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 27.01.09, 15:35 Uleczko i co powiedział lekarz? Maciek wczoraj obudził się po 23 z takim krzykiem i potem tak żałośnie płakał...Temperatura podwyższona.Eh...Pomógł dopiero ibufen dla dzieci.Jak zasypiał też histeryzował,więc dostał viburcol.Ale chyba jednak nie zadziałał. Może idą mu dwa na raz...Bo obok tego który już wystaje, na miejscu prawej jedynki jest górka.Tak mi go żal. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 27.01.09, 21:00 już nic nie rozumiem. Rano miał 38 stopni, tuż przed wizytą u lekarza mu mierzę, a tu 36,6. Lekarka go zbadała - uszy w porządku, kataru brak, płuca "czyste", gardło OK. Wczoraj w nocy było już kolo 40 stopniu, po panadolu zeszło do 38. Teraza mu mierzę - 37,2. Zobaczymy. Lekarka powiedziała, że może to gorączka trzydniowa, ale na wszelki wypadek dała skierowanie na badania moczu. Biedne te nasze dzieciaczki. Mój Gucio tak żałośnie wczoraj płakał. Oglądam w tv te wszystkie pobicia i zabójstwa małych dzieci. JAK MOŻNA UDERZYĆ taką małą istotkę?!? Brak słów... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 28.01.09, 14:37 ja też pomyślałam o trzydniowej gorączce. U nas dzisiaj znowu strajk głodowy.Boi się cokolwiek wkładać do buzi.Chyba znowu dają mu te zęby popalić.Wczoraj miał nawet fany dzień.A dzisiaj znowu stan podgorączkowy i nie chce jeść.Marudzi do tego z małymi przerwami. Mocz też by się przydało zbadać,bo od grudnia nie robiliśmy badania.A tak raz w miesiącu mu robiłam do tej pory.Po tym jego zakażeniu dróg moczowych jestem przewrażliwiona trochę... Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 28.01.09, 22:06 A my mamy za sobą wizytę u alergologa i u neurologa. U alergologa - to nie żadna alergia tylko jakaś drożdzyca skóry. U neurologa - super bo się chłopak nauczył na boczki turlać. Mamy poltora miesiąca na siadanie. Mały ma już dość tych ćwiczeń, jak go kładę na kocyku na podłodze to zacyna wrzeszczeć. Ja wróciłam do pracy a Maciuś nie chce jeść zupek. Przy mnie obżerał się aż miło było popatrzeć a teraz strajk głodowy. Może mu się znudziły, bo nie daję mu nic z marchewką (dla pewności czy to nie alergia muszę przetestować tę marchew) i w kółko wcina dynię z indykiem, dynię z ziemniakiem albo potrawkę z królika. Widuję syna i córkę 3 h dziennie i mam wyrzuty sumienia((( Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 29.01.09, 10:37 Nie miej wyrzutów.Liczy się jakość a nie ilość.Ja też miałam być w pracy już od tygodnia.Ale nie mam z kim zostawić Maćka.Niby moja mama miała się nim zająć,ale nie mam sumienia.Tata mi się poważnie pochorował i jeszcze do tego Maciek. Na dodatek w moim zakładzie cięcia....A na wychowawczy mnie nie stać.Tak więc, planuję zasiłek jakieś 3 miesiące max i nowa praca. Mój mały teraz nawet cyca coś nie bardzo.Chyba pójdę w przyszłym tygodniu do przychodni go zważyć.Zobaczę ile przybrał w miesiąc.Bo trochę się martwię. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 29.01.09, 12:31 Gucio zdrowy. Tyle tylko, ze jakies parchy mu wyskoczyly na policzkach. Lekarka powiedziała, że alergia... Nie mam pojęcia od czego... Tak sobie myślę, że może od leków, bo do tej pory jadł marchewkę, ziemniaki, szpinak i nic mu nie było. A może to ja coś zeżarłam? Ja jestem na wychowawczym. A nie myślałaś o dodatku z tytułu przebywania na wychowawczym? Ja jestem w trakcie załatwiania. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 29.01.09, 19:07 a to chyba nie można przekroczyć jakiejś kwoty zarobków na członka rodziny? u nas mocz ok. To chyba przez te zęby tak nie je.Ale ile to jeszcze będzie trwało?Chyba już ze 4 dni prawie nic nie je.Strajk głodowy sobie zrobił. Dzisiaj jak zjadł przez cały dzień z 200ml to będzie dobrze.Jak mnie nie było,zjadł 80.A wcześniej to z piersi robił sobie tylko smoka.Mymlał a nie jadł prawie nic. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 29.01.09, 21:24 czy ja dobrze zrozumiałam - jestes na macierzynskim i pozniej chcesz sie zwolnic? Czy juz zostalas zwolniona? I chcesz isc na bezrobocie i pobierac zasilek? Odpowiedz Link Zgłoś
epa77 Re: Sierpień 2008 30.01.09, 00:39 Ja wracam do pracy od poniedziałku, a Pola mimo wysiłków z naszej strony nadal nie chce jeść mleka z butli Chociaż dziś zjadła prawie 80 ml i to był rekord. Dotychczas max 20 ml za jednym razem. Zobaczymy jak to będzie. Ja na pewno będę tęsknić. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 30.01.09, 11:17 Uleczko.Umowę mam do końca stycznia.Potem koniec.Idę więc na zasiłek. Wczoraj już zdałam szafkę i fiszkę. Trochę dziwnie się czuję. Wierzę,że uda mi się znaleźć pracę.Mam nadzieję,że nawet przed upływem pół roku. Myślę,że tak max 3 miesiące.MAciek będzie starszy, to jakoś sobie poradzimy. Tak więc, klamka zapadła... Ale będzie dobrze. Tamtą pracę i już trzeba było zmienić.Kiepskie warunki,a z nowym dyrektorem jeszcze gorsze. Nasza sytuacja jakoś mnie zmobilizowała do zmiany. Wiem,że teraz ciężko,kryzys itd, ale jestem dobrej myśli. A z nowin-młodemu chyba wreszcie wrócił apetyt. Nareszcie. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 30.01.09, 19:57 Myślałam, że masz umowę na czas nieokreślony, to wtedy mogłabyś mieć ten dodatek ( można wyrwać, nawet, jak masz więcej, niż te 504 zł na osobę - ja właśnie załatwiam). Najważniejsze, że możesz jeszcze pobyć z synkiem, a kasa zawsze sie znajdzie. Będziesz miała czas, żeby coś znaleźć. Odpowiedz Link Zgłoś
wiola83only Re: Sierpień 2008 31.01.09, 16:31 Witam. Ja też urodziłam w sierpniu zeszłego roku, mój Filipek przyszedł naświat dwa dni przed terminem, 5.08.2008. Ważył 4290 i mierzył 58cm. Teraz chłopak waży prawie 11 kg i długi jest na 80 cm, ma już jeden ząbek i powoli zaczyna strasznie rozrabiać, ale jeden jego uśmiech i jestem ugotowana. Pozdrawiem wszystkie sierpniowe mamy i ich pociechy.Zapraszam rónież na pogawędkę na gg 2119225.... Odpowiedz Link Zgłoś
wiola83only Re: Sierpień 2008 31.01.09, 17:53 Ano duży, duży, ale na szczęście nie trzeba Go dużo nosić, bo szczerze przyznam, że nie miałabym na to najmniejszej ochoty. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 01.02.09, 11:29 Teraz to już go nóżki noszą. Widzę,że sobie obie w brzuchu takich sporych chłopaków "wyhodowałyśmy".Mój Maciek ważył 4600 i był długi na 60cm. Apetyt wraca co drugi dzień.Dzisiaj w nocy wreszcie nie budził się co dwie godziny. Ale za to jak się obudził po 4,to urzędował do 6. Na szczęście obudził mnie potem o 8:45. Może wreszcie się znowu właściwie zaprogramuje;D Odpowiedz Link Zgłoś
wiola83only Re: Sierpień 2008 01.02.09, 14:54 nie, no chodzić jeszcze nie chodzi. Na szczęście w nocy to się nie budzi, na początku jakieś 2 miesiące wstawał o 3 na mleczko ale teraz zasypia tak koło 20 i spokojnie do 7 śpi. W dzień je 4 razy po 210 ml mleczka i obiadek no i do tego jakiś deserek bądz herbatnik. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 01.02.09, 21:53 a Gucio postanowił dziś nie spać... Leży sobie i śpiewa... Ja jeszcze nie dałam mu glutenu. Boję się, ale chyba w tym tygodniu dodam mu trochę kaszki do obiadku. Na cycu dalej jest i budzi sie w nocy dwa razy. A dziś chyba nie ma zamiaru spać... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 02.02.09, 20:02 Eh Woilu,widzisz bo ze mnie gapa i jak napisałaś "w zeszłym roku" to pomyślałam o 2007. Uleczko, dobrze,że śpiewa.U nas wczoraj wieczorem była awantura,nie chciał spać,ale za to krzyczeć owszem.Myślę,że może przeżywał wizytę u teściowej,bo ona jest dla niego prawie obca.Jak ją widzi raz na półtora miesiąca to jej pewnie nie pamięta. Za to potem budził się tylko dwa razy na jedzenie w nocy o 2 i o 5. Teraz też jeszcze nie śpi,bo wyspał się na popołudniowym spacerku. Ja mu kiedyś dosypałam do zupki kaszki manny,ale co z tego jak jej nie chciał jeść.... Je mleko chociaż,ale na inne rzeczy nadal strajk. Ale dzisiaj cały dzień bł aniołeczkiem.Mogłoby mu to zostać. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 02.02.09, 20:55 o matko - zasnął koło północy! Wstał normalnie o 8.30. W dzień spał tylko dwa razy po 15 minut, ale teraz śpi jak zabity. My też byliśmy wczoraj u teściów. I wszystko jasne! Mamy problem z alergią chyba. Jak daję małemy marchew, ziemniaki, szpinak, dynię (słoiczki dwuskładnikowe) i jabłuszko jest OK. Po zupkach (oprócz marchwi jest w składzie też pietruszka, seler) dostaje czerwonych suchych plam na policzkach. A zarzekałam się, że będę mu gotować. Ledwo daję radę "dorosły" obiad zrobić+pranie+zmywanie+sprzątanie... ehhh... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 03.02.09, 10:32 mój zasnął wczoraj o 22. 1,5 godziny było wrzasków.Już drugi dzień tak się drze.Nie wiem czemu jest taki pobudzony po kąpieli.Wcześniej to zasypiał w 15 minut.Fakt,że się potem budził,ale na jakieś 20-30 minut i zasypiał znowu. Jeszcze nam sąsiedzi policję naślą,że maltretujemy dziecko. Ja mu dzisiaj może dam gruszkę.Zobaczymy, czy mu przeszedł strajk. Mi się wczoraj udało posprzątać duży pokój i kuchnię do połowy,trochę poprasować,ugotować szybki obiad.Zwykle,to nie ma na to szans. Dzisiaj chyba wcześniej z nim pójdę na spacer,żeby tyle po nim nie spał.Mogłam go wcześniej wczoraj obudzić po spacerze, ale same wiecie jak to jest...Trochę spokoju wreszcie. Odpowiedz Link Zgłoś
agniecha_26 Re: Sierpień 2008 04.02.09, 14:26 Witam, jestem mamą 5,5 miesięcznego Bartusiaurodził się 19.08.2008r. 3500kg, 56 cm Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 04.02.09, 15:57 Cześć agniecha_26. Ja mam synka o jeden dzień starszego od Twojego Bartka. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 04.02.09, 21:34 Uleczka, pisałaś o alergii na składnik zupy. To seler. Bardzo uczula. Uważaj na skład słoików i unikaj jak ognia selera i pietruszki. Zwłaszcza selera. Mój Maciej też strajkuje z jedzeniem. Je o 6 cyca, potem ja znikam do pracy (tzn o 7.30), potem Sinlac. Sinlac wtrynia super, bo dobry, słodziutki. Potem ma zjeść zupkę i za cholerę nie można mu jej wpakować. Buzia w ciup i koniec. Myślałam, że to przez to, że jadł tylko dynię z indykiem albo dynię z ziemniakiem, bo miał podejrzenie o alergię. Ale alergii nie ma a wtryniać nie chce. Za to owoce wylizywałby z dna słoika. Mieszamy zupkę z sinlakiem ale cwany jest, nie da się oszukać Będę go uczyć pić z niekapka, bo butla kategorycznie nie! Próbowałyście już? Ja systematycznie daję kubek z herbatką ale jakoś go to nie interesuje. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 05.02.09, 11:41 ja próbowałam.Dostaliśmy pod choinkę.Ale tak jak z butlą...nie bardzo go interesuje.A herbatek nie pija... Ale kilka razy jak mu dałam, to trochę go wypił,ale przez przygryzanie ustnika. Apetyt na mleko wrócił. Ale na resztę nie. Ostatnio wyczytałam,że może ja mu się kojarzę z mlekiem i żeby tata spróbował dać.I rzeczywiście, trochę od męża zjadł wczoraj gruszki. Może ja spróbuję z tym Sinlaciem.Eh... Od trzech dni staje na czworakach i kiwa się do przodu i do tyłu. Czasem się przesunie,a czasem gibnie na plecy. Odpowiedz Link Zgłoś
kachlaczek Re: Sierpień 2008 05.02.09, 15:17 Witam! Mój Dawidek urodził się z 2 tygodniowym opóźnieniem 18.08.08 i mierzył 56cm a ważył 3300.W tej chwili już prawie sam siedzi oczywiście jak go posadzimy, poza tym jest bardzo radosnym chłopczykiem, często zanosi się od śmiechu szczególnie jak się bawi z Tatą,chyba dlatego,że Tata cały dzień jest w pracy. Karmie cały czas piersią i próbuje już dokarmiać,co nie pasuje Dawidkowi w ogóle. Kaszkę bananową potrafi całą wtrąbić jak ma dobry dzień, natomiast z zupkami już jest gorzej, pluje albo trzyma w buzi i nie chce za nic połknąć, ale coś tam zawsze zje. W nocy budzi się 2razy, choć czasem zdarza się więcej,ale chwilę popije i śpi dalej.Za to pobudkę robi nam między 5 a 6 rano.Ostatnio odkrył,że jak przejedzie po szczebelkach grzechotką to rodzice zaraz wstają na równe nogi . To tak w skrócie o moim Dawidku. Pozdrawiam wszystkie Mamy sierpniowe. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 05.02.09, 16:20 No prosze, mój ancymon też z osiemnastego! A właśnie, Dziewczyny, z jakich miast jesteście? Może się okaże, że razem rodziłyśmy? Ja jestem z Warszawy i rodziłam na Inflanckiej. Placki z policzków znikają... A to feler westchnął seler Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 05.02.09, 19:51 hehe, dzieci to spryciarze, szybko załapują A najbardziej chyba to,jak podokuczać rodzicom. Ja mieszkam w Będzinie,ale generalnie jestem z Sosnowca i czuję się,jakbym dalej była jego mieszkanką. A rodziłam w Siemianowicach Śl. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 10.02.09, 22:16 a ja jestem z okolic Tarnowskich Gór, ale codziennie do pracy pomykam trasą do Katowic przez Sosnowiec. W siemianowicach pracowałam ale się przenieśliśmy. Odpowiedz Link Zgłoś
agniecha_26 Re: Sierpień 2008 06.02.09, 18:26 uleczka4 napisała: > Cześć agniecha_26. Ja mam synka o jeden dzień starszego od Twojego > Bartka. Cześć uleczka4,o proszę!! Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 06.02.09, 09:59 eh...wczoraj wieczorem przyszła kolej na mnie.Zasnął dopiero o 22:30. Wcześniej po kąpieli zjadł i od razu zasnął, a po 30 minutach się obudził i marudził do 22:30. Co przysnął i go odkładałam do łóżeczka, to budził się i od nowa. Może jak będę u neurologa to zapytam o co z tym chodzi.Czemu on się budzi. Odpowiedz Link Zgłoś
kachlaczek Re: Sierpień 2008 06.02.09, 10:39 Hej Ja jestem spod Wrocławia z Trzebnicy. My też mieliśmy problemy z zaśnięciem, bo Dawidek po kąpieli zasypiał przy piersi i za 15 minut budził się i miał problem z zaśnięciem. Jak w końcu zasnął to i tak się budził co 2,5h . A rano był zawsze marudny bo się nie wysypiał. W końcu stwierdziliśmy, że będziemy dawać mu specjalną kaszką na noc z melisą Bobovita i poskutkowało. Dawidek przestał zasypiać przy piersi tylko sam zasypia w łóżeczku i śpi na ogół do 2.00 i to tylko dlatego,że pieluchę ma mokrą,zmieniamy pieluszkę, trochę pociągnie z piersi i śpi dalej do 4.30, znowu trochę po je i śpi tak do 6.15 i nie marudzi tak rano przede wszystkim. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 06.02.09, 11:36 eh...tylko widzisz, ten mój łobuz nic innego nie chce jeść Szkoda mi już kasy na kupowanie mu nowych rzeczy. Myślę nad Sinlaciem,ale jak jego też nie będzie chciał? A tani to on nie jest... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 07.02.09, 11:49 dziewczyny,a czy Wasze dzieciaczki gaworzą już sylabami?Bo mój Maciek to tylko pohukuje i jakieś tam ał i ehe.Ale nie sylabizuje.A najczęściej odzywa się jak ma coś w buzi, piąchę,albo pierś. Odpowiedz Link Zgłoś
epa77 Re: Sierpień 2008 08.02.09, 00:06 Moja córcia zaczęła gaworzyć jakieś dwa tygodnie temu. Wcześniej tylko piszczała albo robiła takie gardłowe aaaaaa. Nawet pytałam pediatry czy to jest ok. Aż któregoś dnia nagle zaczęła dadadada, mememememe. I tak cały dzień. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 10.02.09, 10:28 Mój też "gada" najchętniej z paluszkami w buzi. Poza tym wychodzi mu "bej-bej", "gul-gul". Od tygodnia gotuję mu sama i te placki czerwone mu z polików schodzą. Aha! Dałam mu dziś jaszki manny (z jabłuszkiem zmieszałam) - pożarł ze smakiem. Zobaczymy... Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 10.02.09, 22:18 mój jeszcze nie gaworzy, tylko "płucze gardło". Sinlac jest pyszny - to do maldy. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 11.02.09, 15:55 mój też ze wspomagaczami w buzi dyskutuje.Wychodzi mu wtedy jakieś młe młe.Ostatnio kilka razy bi bi. Eh widzisz Bafami,próbowałam Sinlac,bo dostaliśmy pocztą próbkę.Ale też beee.Tylko to było przed wyjściem ząbka.Odkąd mu wyszedł to da się mu ze dwie łyżeczki czegoś wcisnąć.A najlepiej czegoś z mięskiem.Kupiłam też próbkę kaszki mleczno-ryżowej z malinami. Zobaczymy.Może jutro mu dam,jeśli zrobi kupkę,bo jak nie,to będzie wcinał śliwki. Może się powoli rozkręca. A teraz chyba idzie druga jedynka,bo drugą noc kiepsko śpimy i z jedzeniem z piersi też różnie bywa. Cóż,uzbrajam się w cierpliwość. A robicie dzienne przerwy między podawaniem różnych rzeczy?Czy próbujecie codziennie?? Odpowiedz Link Zgłoś
mini-mini-1 Re: Sierpień 2008 11.02.09, 17:13 WITAM, jestem mamą bliźniąt urodzonych 26 sierpnia. moje dzieci to Kornelia i Maks, chetnie skorzystamy z doświadczen innych mam dzieciaczków w tym samym wieku. u nas Maks wcina chetnie jarzynki i owoce a Nelcia nie chce pysia nawet otworzyć. dodam, że karmię ich piersią, córeczka nie umie jesc z butelki i łyżeczką też jej nie idzie. może macie jakiś sposób aby dziecko zaczęło zjadać łyżeczką? Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 11.02.09, 19:50 hej, witaj jedyny sposób na naukę karmienia łyżeczką to cierpliwość i ćwiczenia innego sposobu nie ma. Fajne pulpety te Twoje bliźniaki ale zupełnie inne Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 11.02.09, 19:54 Ja wpycham jak leci. Jakbym robiła przerwę to by dopiero nic nie jadł. Unikam tylko selera, pietruszki i mleka w składzie. Olałam alergie, bo chyba jest ok u niego. Kupy są wporzo, to co mu się na paszczy robi to nie alergia więc wpychamy. Ale ciężko to idzie. Choć dziś dostał z bobovity coś tam z kurczakiem i mu spasowało na kilka łyżek. Sinlac i owoce - bez ograniczeń. Ale wiecie co wam powiem, dziś w nocy miałam jazdę - problemy w pracy, wisiałam na telefonie i strasznie się denerwowałam. I przez ten stres nie chciało mi mleko lecieć. Byłam zalamana. Dopiero jak się trochę wyluzowałam, wzięłam głęboki oddech i nie myślałam o problemie to się udało... Tak więc mam nowe doświadczenie - stres hamuje laktację. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 12.02.09, 13:35 o tym wpływie stresu to już słyszałam od koleżanki. Maciek też dostał z kurczakiem i śliwką.Wczoraj poszła 1/3 słoiczka, a dzisiaj połowa. Chyba jest mięsożercą Jutro chyba zjemy same śliwki,bo coś kupki nie ma.... A bliźnięta rzeczywiście super.Jak Ty sobie dziewczyno radzisz? Podziwiam.Mnie czasami jeden rozkłada na łopatki,a jakby miało być jeszcze drugie do kompletu... Odpowiedz Link Zgłoś
mini-mini-1 Re: Sierpień 2008 12.02.09, 13:58 no tak to drugie to z promocji hehe nie jest tak źle, zobaczymy jak się rozkręcą i zaczną pelzac.wlasnie zaczynam pakowanie bo jedziemy na ferie, a mój Maks dzisiaj zjadl sloik ziemniaczkówze szpinakiem, Nela tylko spróbowala otrzepało ją z wrazenia i zacisnęła swe piekne usta i to by było na tyle. teraz śpią moje potworki, są grzeczni, mało placzą, nie marudzą, nie mieli kolek więc nie ma źle. a mięsko to od kiedy dawać? Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 12.02.09, 17:15 Maciek skończy 16-go pół roku.Jakoś w tamtym tygodniu dałam mu pierwszy raz i podeszło. Odpowiedz Link Zgłoś
mini-mini-1 Re: Sierpień 2008 13.02.09, 14:38 no to ja też dam Maksowi jak skończy pół roku, a Kornelii jak zacznie wreszcie zjadać jakieś warzywa i owoce. miłych WALENTYNEK dla Was!my jutro jrdziemy na ferie.pa pa! Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 14.02.09, 18:45 mini-mini zmniejsz te zdjęcia, bo Cię moderatorki opierniczą (mogą mieć max 4 linijki). Mój syn ma od 3 dni ADHD!!! Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 16.02.09, 15:08 tak źle Uleczko? U nas noce są kiepskie,często się budzi,nie wiem dlaczego...Głodny raczej nie jest.Zrobię mu jutro badanie moczu na wszelki wypadek,czy po tym basenie jest wszystko ok. Ale być może to drugi ząbek idzie i dlatego.W dzień jest super. A dzisiaj w ogóle Maciuś skończył pół roczku Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 16.02.09, 20:06 już się chwaliłam na niemowlaku - Maciek załapał niekapka Chyba mu idą dolne jakieś zęby, tylko nie wiem czy to normalne, bo siekacze już ma. A na górze nic, cicho sza.... Idę jutro na szczepiene to sobie pogadam z lekarką o tych zębach. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 16.02.09, 20:08 Malda, byłas na basenie? I jak? Ja też chciałam pojechać, ale mnie ta pogoda przeraża.. potem to suszenie, ubieranie.... Chciałam poczekać do wiosny, ale może jednak się wcześniej wybierzemy. Podobało się małemu? Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 16.02.09, 22:39 było super Byliśmy już drugi raz. Nic nie płakał,śmiał się przy "koreczkach"-to takie robienie hopla-hopla z wody do góry i znów do wody.Macha rękami i nogami i wszystkich ochlapuje.W tej mojej grupie jest chyba najstarszy.Z resztą,ciężko powiedzieć,bo on ogólnie duży jak na pół roku,ale reszta jest powiedzmy-mniej ruchawa. Chyba niedługo będziemy nurkować. Naprawdę jest super.Ja to mam chyba jeszcze większą frajdę. Też się pochwaliłam na niemowlakach,że te Maćki to zdolneMój też przyswoił niekapek. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 17.02.09, 08:34 Ja bym tez chciala na basen Ale pracuję do 16 i o 17 jestem w domu dopiero. więc chyba na wiosnę pójdziemy. Pamiętam jak ze starszą córką chodziliśmy na basen (ale nie w grupie nauki pływania), to uwielbiała to i do teraz co wtorek z tatusiem jadą na basen. Mój Maćko też kawał chłopa, choć bardziej jest długi niż gruby. Ma 8 kg i 70 cm chyba (idę dziś na szczepienie to zweryfikuję), ale jest duży. U nas zresztą w rodzinie wszystkie dzieci to takie byki Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 17.02.09, 18:18 Nie, no źle nie jest, tylko chciałby już siedzieć łobuz jeden i się denerwuje jak leży. Już widzę, jaki będzie cyrk jak zacznie raczkować. Tylko oczka mu latają - co by tu zbroić. Ważyliśmy go dziś - 8200! Szczepienie odłożyliśmy z powodu kataru. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 20.02.09, 14:31 hehe.My to musimy powoli mieć oczy z tyłu głowy.Maciek tak pełza po całym pokoju,że trzeba go pilnować. I też tylko patrzy, co by tu wykombinować. Jak tylko dam go na łóżko,zaraz pełza do brzegu i sięga po to co jest na podłodze. Robi się coraz szybszy. Ale poza pokój nie wypełza jeszcze.Ogranicza się do jednego pomieszczenia. Za to nareszcie kula się na plecki.Ale w miejscu nie uleży. A wszyscy mówili,że on będzie taki spokojny i poważny... A on tylko powoli się rozkręcał. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 21.02.09, 07:42 malda Twój Maciek jest o dwa dni starszy od Gucia. I pełza? Ja mam wrażenie, że mój lada moment też zacznie. Podnosi się na rączkach i dookoła o 180 stopni się przekręca, pokochał pozycję na brzuchu. Do tego piszczy, warczy, krzyczy i... wystawia język, pluje i patrzy jak mu się bąbelki ze śliny robią (zeza wtedy robi). Jak to pierwszy raz zrobił - popłakałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie go przewinąć... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 21.02.09, 11:47 hehe u nas też się zaczyna plucie i bańki.I chyba idzie nam drugi ząbek. Pełza,pełza.Dzisiaj pierwszy raz wypełzł mi z pokoju do przedpokoju. Do tej pory jakoś nie próbował wyczołgiwać się z pokoju. A od jakichś 2 tygodni staje na czworakach i się buja do przodu i do tyłu. Też się dziwiliśmy,że tak wcześnie.Mój bratanek miał chyba z 8 miesięcy,gdy zaczął pełzać. Jakiś szybki ten mój syn. Ale może to rodzinne,bo zaś syn od szwagierki zaczął stawiać pierwsze kroki,gdy miał 10 miesięcy. Co dziecko,to inaczej. Za to do siedzenia go nie ciągnie.Bo po co w jednym miejscu być,jak można się przemieszczać na brzuchu. Nie wiem po co kupiłam mu puzzle piankowe,jak on z nich zaraz złazi. A mnie jakieś choróbsko wzięło. I nie idziemy jutro na basen. Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 21.02.09, 20:13 Kurde mój też jeszcze nie pełza Leży i się wkurza kiedy go motywuję zabawką położoną trochę dalej. Córka już dawno siedziała w tym wieku. Zważyłam go - równe 8 kg, 70 cm. W sumie wg centyli to średniak jest. Moja córka była w tym wieku kawał baby. Zęby - dwa na dole i idą na dole jeszcze jakieś boczne ale chyba nie wylezą jeszcze, bo się przestał ślinić i śpi spokojnie. Zupki - dalej nienawidzi, owoce i sinlac w każdej ilości. I flipsy. Pediatra kazała mi podawać zupki z grysikiem - czyli gluten, ale jakoś się dygam, chyba poczekam jeszcze z tym glutenem. A wy już dajecie? Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 22.02.09, 03:23 ja już daję od tygodnia i jest OK. Też się bałam. Flipsy są doskonałe! Pół minuty i chrupek znika. Pożarłby wszystko. Gucio, nie chrupek oczywiście. I od trzech dni królika mu daję... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 22.02.09, 10:00 my też chrupki już próbowaliśmy.Znikały raz dwa w buzi. Trochę mu dałam pomymlać biszkopta. Kaszkę manną już kiedyś mu dawałam do zupki,ale wtedy mu ząb szedł i nie chciał jej tknąć.Za to kupiłam w słoiczku rosołek z kaszką manną i bardzo chętnie go jadł.Wczoraj spróbowaliśmy jarzynki z rybką po grecku.Ale tylko dwie łyżeczki, bo to i rybka i trochę pomidorka tam jest.Jak na razie ok.Dzisiaj znowu zjemy troszkę. I na tydzień wystarczy,bo to przecież tylko dwa razy w tygodniu się daje rybkę. Próbowałam mu wyregulować pory jedzenia.Ale jakoś nie umiem. Czasem je co dwie godziny,czasem co 3. Jak wyglądają Wasze dni jeśli chodzi o jedzenie. O jakich porach dajecie inne pokarmy niż mleko? Kupiłam mu kiedyś saszetkę kaszki mleczno ryżowej z malinami. Chyba nawet mu smakowała,ale zrobiona wg przepisu była bardzo gęsta i zaraz go przytkało i nie chciał więcej jeść. Robić rzadszą? Może jednak jeszcze raz zaryzykuję z tym sinlac'iem. W ogóle czuję się jakaś taka bezradna z tym karmieniem. Nie wiem, jaki powinien być plan. Co o jakiej porze itd. Mam taką książkę "Jak usypiać" i tam jest opisany rozkład dnia od 6 do 12 miesięcy.Oj nasz się sporo różni od tego z książki. Tym bardziej,że autorka uważa,że w takim wieku powinien już przesypiać noce. Powinien w dzień jeść tyle,żeby nie budzić się w nocy. Tylko jak to zrobić? Chociaż karmienie w nocy mi nawet tak nie przeszkadza.To tylko dwa razy. Ale podobno,jeśli je w nocy, to w dzień nie będzie zjadał tyle ile trzeba. Może nie potrzebnie czytam te książki i artykuły,bo tylko sobie wodę z mózgu robię. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 23.02.09, 15:51 Ja gdzieś o 5 nad ranem biorę małego do łóżka i ja dosypiam, on sobie zje i dalej śpi. Około 9.30 zjada jałko, banana, trochę kaszki manny (mannę dodaję do tego posiłku, nie do zupy). O 13-tej zupka z królikiem (dziadkowie Gucia hodowlę rozpoczęli, specjalnie dla wnusia),o 15-tej cyc (potem drzemka), o 18 kaszka na mleku modyfikowanym. Po kąpieli o 19 już tylko cyc na dobranoc. W tak zwanym międzyczasie cyc. Kupiłam misiowy jogurcik, dałam łobuzowi spróbować dwie łyżeczki. Pyszne. Ale jaką mi awanturę zrobił, że tylko dwie łyżeczki! Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 23.02.09, 22:03 ja się zastanawiałam nad słoiczkami z jogurtami.Bo są takie owoce i jogurt.Ale trochę się bałam...Może jednak spróbuję... Myślę,żeby mu kaszkę wprowadzić.Ale zrobić do niekapka taką do picia na razie. Ja chora,mąż chory, mam nadzieję,że młodego nic nie weźmie. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 24.02.09, 09:32 acha,byliśmy wczoraj u neurologa. Powiedział,że wszystko ok.Tylko miał podwyższone AspAT.Musimy to w marcu skontrolować, przed ostatnią dawką na WZW. Reszta wyników była bez zarzutu. I nie wiadomo skąd taka wysoka wartość (miał 83, a norma to 35).A to ma związek z serduchem i wątrobą.Mam nadzieję,że to już minęło.Albo był jakiś błąd podczas analizy. Powiedział też,że rozwija się szybko jak na swój wiek,więc się Uleczko nie martw,że Gucio dopiero zaczyna pełzanie. To mój jest jakiś do przodu. Oduczamy się zasypiania przy cycu.Nieźle nam idzie.Potem trzeba będzie nauczyć się zasypiania w łóżeczku,bo tak to muszę sprawdzać czy się nie obudził,jak wyjdę z pokoju,żeby znowu nie spadł z łóżka. Jak będzie spał w łóżeczku,będzie bezpieczniej. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 26.02.09, 12:18 Łobuzowi idą górne jedynki, do tego miał szczepienia. Strasznie biedny jest od wczoraj, ssać nie może, bo go boli. Mam nadzieję, że niedługo już pokażą się te ząbki... Chociaż trochę się też boję, że mnie pogryzie Wizytę w CZD mamy na... 12 kwietnia... Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 27.02.09, 11:12 Eh te terminy... A my oboje chorzy. Młody albo złapał ode mnie wirusa,albo ma 3 dniówkę. Temperatura różnie,od 37,3 do nawet 39 dobijała. Dwie ostatnie noce balowe. Wczoraj był z mężem u pediatry(ja nie jestem w stanie wychodzić). I ta orzekła,że ma napuchnięte dziąsła i gardło.Przypisała antybiotyk. Ale że mamy też katarek to doszedł nasivin,marimer, na gorączkę ibufen...Biedne to moje dziecię,tak go muszę faszerować. A druga jedynka się przebiła już prawie. Może będzie już lepiej... Szpital mam w domu normalnie... Odpowiedz Link Zgłoś
bafami Re: Sierpień 2008 27.02.09, 18:03 Malda, czy ten antybiotyk to nie jest zbyt pochopnie?? Ja to myślę ,że gorączka od zębów.. gardło od kataru... Ale ja lekarką nie jstem, mam tylko dwoje dzieci A mój Maciej to z postępów tylko tyle, że zupkę zajada ale tylko z indykiem i królikiem i to papkę, jak większe kawałki to się dławi. Oprócz tego umie się leżąc na brzuszku przekręcić przodem do zabawki, którą mu kładę z boku poza zasięgiem łapek. Martwi mnie trochę to, że nie pełza ani nie siedzi. To już 7 miesięcy mu stuknęło. Ech... muszę mojej mamie trochę pomarudzić, żeby go więcej na brzuchu kładła i prowokowała do pełzania. Odpowiedz Link Zgłoś
malda_80 Re: Sierpień 2008 28.02.09, 10:43 oj Bafami,chyba jednak nie zęby. Już cała nasza trójka chora. A ja mam jakieś wirusowe zapalenie gardła, które nie chce odpuścić.Mam już drugi antybiotyk.Mam nadzieję,że mi przejdzie. A Maciek ma katar i zaczął trochę kaszleć. Eh... O jedzeniu teraz nie ma mowy. Nawet piersi nie chce za bardzo. Muszę chyba laktatorem popracować,bo boję się,że mi pokarm zacznie zanikać. On tak weźmie kilka łyczków i koniec. Herbatki trochę wypije z niekapka,ale też nie za wiele. Eh...wykończy nas to choróbsko.Dobrze,że w nocy lepiej sypia już. I że temperatury nie ma. A może Twój Maciek to z tych, co od razu chodzą, nie raczkują?? Rozkręci się chłopak jeszcze. Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka4 Re: Sierpień 2008 07.03.09, 08:49 Teraz ja się przeziębiłam. Guciowi przeszedł katar... Bafami - dodałaś swojemu brzdącowi miesiąc! Co tam u Was, Dziewczynki? Cisza na naszym wątku od tygodnia! Odpowiedz Link Zgłoś