piaffe
15.01.08, 12:12
Chciałabym ostrzec wszystkich podróżników przed portalem lataj.pl. Kupiłam za ich pośrednictwem bilety na samolot z Berlina do Barcelony dla trzech osób. Cena była przyzwoita, obsługa dopóki nie dokonałam przelewu bardzo miła. Potem okazało się, że muszę zmienić termin wylotu i wszystko się skończyło. Personel rozmawiając ze mna przez telefon oschły i jakby obrażony. Opłata za zmianę terminu najpierw wynosiła 260 zł od osoby. Zadzwoniłam bezpośrednio do lini lotniczych Air Berlin. Okazało się, że wg cennika Air Berlin 260 zł to kwota równa mniej więcej opłacie za zmiane terminu dla wszystkich trzech osób i wszystkich biletów!!! Chcialam dokończyć tę sprawę za pośrednictwem lataj. pl. Zadzwoniłam ponownie i obrażona pani poinformowała mnie, że rzeczywiście jest to opłata za wszystkie bilety, poprosiła o napisanie maila z prośbą o zmiane terminów i dokonanie przelewu na konto firmy Sonata travel co natychmiast zrobiłam. Po OŚMIU!!!!! dniach otrzymałam maila od firmy w którym kwota za zmianę terminów znów wyniosła 260 zł za osobę!!!!! Zadzwoniłam, poprosiłam o natychmiastwy zwrot pieniędzy przelanych na konto firmy na co pani powiedziała mi, że oni przelewy robią tylko w czwartki i pieniądze dotrą do mnie pewnie dopiero w poniedziałek 21 stycznia. Dla mnie to jakaś paranoja!!!!! Nauczka dla mnie:)) Termin zmieniłam bezpośrednio w Air Berlin za 75 euro i tylko przykro mi, że przy takiej konkurencji jaka panuje już na naszym turystycznym rynku tak traktuje sie klijenta i, że wciąż jednak bardziej korzystne dla nas jest dać zarobić niemieckiej (lub jakiejkolwiek innej) firmie omijając polski rynek....