Dodaj do ulubionych

Piłem z Murrayem

IP: 82.129.240.* 26.02.10, 17:53
co to jest długowłosa ryba ;)?
Obserwuj wątek
    • Gość: spox Piłem z Murrayem IP: 89.195.9.* 26.02.10, 17:59
      brutalna prawda jest taka ze whisky jest zwyczajnie niedobra, da sie
      ja pic tylko zalewajac duza porcja koli, do zmrozonej wodki pitej z
      malych kieliszkow w ogole sie nie umywa, polacy czy ruscy pija ja ze
      snobizmu bo to zachodni promowany trunek, a brytyjczycy pija ja bo
      nie znaja wodki albo nie wiedza jak ja pic, wiem bo sam kilku
      uczylem i czestowalem, i mowili to samo, tak wiec nad tymi
      zachwytami nad whisky to troche spokojnie,
      • talisker10 Re: Piłem z Murrayem 26.02.10, 18:48
        "brutalna prawda jest taka ze whisky jest zwyczajnie niedobra" eheheheheheh
        mądrość roku:)
        • Gość: K. Re: Piłem z Murrayem IP: 212.180.165.* 26.02.10, 19:45
          są dobre (odkryłem to dopiero w Szkocji), ale jest w tym tekście dużo racji. nie doceniamy łatwo u nas dostepnej, naprawdę doskonałej wódki.

          za to snobizm na whisky w Polsce jest naprawdę śmieszny
      • Gość: abc Re: Piłem z Murrayem IP: *.toya.net.pl 26.02.10, 21:56
        Jedyna whisky która mi podchodzi to Jack Daniels i Chivas reszty nie
        da się wypić
      • Gość: raf Re: Piłem z Murrayem IP: *.centertel.pl 26.02.10, 23:36
        bzdury gadasz. wypiłem w życiu morze wódki, i jakos nigdy mi ona nie zasmakowała. kieliszek wypija sie na szybko i najlepiej głeboko zmrozony.
        a od kilku lat pije whisky - w temperaturze pokojowej, bez wody, a tym bardziej bez coli. i to ma smak.
        choc mój barbarzynski smak twierdzi ze najlepsze sa amerykanskie burbony a nie szkockie single malt (drogie do przesady, jak dla mnie za drogie)
        a ostatnio najczesciej pijam whisky rozlewane w stanach dla sieci kaufland, w cenie 31 zł za 0,7. i ta whisky daje rade. moze nie jest to JD ale zupełnie przyzwoity trunek za przyzwoite pieniadze.
        a że pijam po 100 ml dziennie wieczorem w domu, to nie musze sie tłumaczyc co jak dlaczego itd
        piję co lubię i jak lubie.
    • Gość: Niezależny Piłem z Murrayem IP: *.chello.pl 26.02.10, 18:42
      On słynie z niezależności!!! Ciekawe tylko co to za whisky, która stoi na
      barze koło niego i na półkach z tyłu?? Na pewno jakaś niezależna...
      • Gość: Ballantine's Fines Re: Piłem z Murrayem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.02.10, 00:14
        Ballantine's Fines. W styczniowym CKM Jim Murray przyznal jej 96 na 100 punktow
        - za "doskonala rownowage skladnikow".
    • Gość: K. Piłem z Murrayem IP: 212.180.165.* 26.02.10, 19:46
      BTW, Talisker 10-letni to akurat niezły shit ;)
      • talisker10 Re: Piłem z Murrayem 27.02.10, 12:09
        kwestia gustu:)
    • Gość: mmmm Piłem z Murrayem IP: *.magma-net.pl 26.02.10, 20:38
      Gazeta powinna więcej płacić redaktorom z działów kulinarnych, żeby poznawali
      nie tylko Red Label'a ;)

      Bardzo sympatyczny tekst, a samego picia (degustowania z Murray'em można tylko
      pozazdrościć
      • Gość: Łukasz Klesyk Re: Piłem z Murrayem IP: *.agora.pl 02.03.10, 12:31
        :-))) zgadzam się w całej rozciągłości!
        A tak poważnie, to ten skubaniec Murray oprócz Walkera specjalnie
        podstawił na ślepym teście whisky mało charakterystyczne - nie było
        np. Taliskera, Ardbega, Highland Park itd. No ale nie będę się tu
        głupio tłumaczył - rozpoznałem tylko 1 markę spośród 6 (choć miałem
        poważne podejrzenia co do tożsamości Ballantine'sa 17 YO, który był
        degustowany jako ostatni - ale ich nie wyraziłem).
        Obiecuję więc jeszcze więcej ćwiczyć :-)
        Dziękuję za miły wpis i pozdrawiam,
        łk
        PS A tym z Państwa, którzy narzekają na wysokie ceny single maltów,
        powiem, że moim zdaniem wcale już nie jest tak źle (choć oczywiście
        znacznie gorzej niż choćby w Niemczech) - np. znakomity Bowmore
        Legend kosztuje ok. 130 zł.
    • Gość: mo Re: Piłem z Murrayem IP: *.chello.pl 26.02.10, 20:55
      A właśnie, że wódka jest paskudna. Nie potrafię nawet o niej myśleć. Kiedy tylko
      czuję zapach, to mnie mdli. Natomiast wkurzające jest to, że nie można się
      normalnie napić wina, albo whisky, jak cywilizowany człowiek, bo każdy
      przeciętny i ograniczony człowiek zaraz się naburmuszy, że to "lans" albo
      "snobizm"...

      Na zachodzie piją whisky, bo ich na to stać i mają inną kulturę picia. W Polsce
      nawet "tania" whisky, czy wino są droższę od wódki, albo nie są tak mocne, a
      przecież u nas chodzi o to, żeby się nawalić jak stodoła...
      • Gość: MikeStone Re: Piłem z Murrayem IP: *.acn.waw.pl 26.02.10, 23:12
        > Na zachodzie piją whisky, bo ich na to stać i mają inną kulturę picia. W Polsce
        > nawet "tania" whisky, czy wino są droższę od wódki, albo nie są tak mocne, a
        > przecież u nas chodzi o to, żeby się nawalić jak stodoła...

        Bzdura. Na zachodzie Whisky piją Ci, których nie stać na dobrą rosyjską lub
        polską wódkę. Ci co mówią, że to snobizm lub lans świadomie, bądź często
        nieświadomie, mają jednak racje.

        Oczywiście są gatunki Whisky z wyższej półki, ale jak się słyszy, że polskie
        elity raczą się JW albo JD, czyli sprzętem, który jest w zasięgu finansowym byle
        żula w USA to niestety trochę wstyd.



        • Gość: edek Re: Piłem z Murrayem IP: 188.141.29.* 27.02.10, 00:43
          > Bzdura. Na zachodzie Whisky piją Ci, których nie stać na dobrą rosyjską lub
          > polską wódkę.


          pozwole sie z toba nie zgodzic na tzw zachodzie wyborowa jest tansza niz whiskey
          • Gość: kukaracza Re: Piłem z Murrayem IP: *.range81-129.btcentralplus.com 28.02.10, 10:32
            W UK woda jest drozsza niz wiskacz.
    • Gość: mo Re: Piłem z Murrayem IP: *.chello.pl 26.02.10, 20:59
      Dlaczego skasowaliście mój wpis?


      A właśnie, że wódka jest paskudna. Nie potrafię nawet o niej myśleć. Kiedy tylko
      czuję zapach, to mnie mdli. Natomiast wkurzające jest to, że nie można się
      normalnie napić wina, albo whisky, jak cywilizowany człowiek, bo każdy
      przeciętny i ograniczony człowiek zaraz się naburmuszy, że to "lans" albo
      "snobizm"...

      Na zachodzie piją whisky, bo ich na to stać i mają inną kulturę picia. W Polsce
      nawet "tania" whisky, czy wino są droższę od wódki, albo nie są tak mocne, a
      przecież u nas chodzi o to, żeby się nawalić jak stodoła...
      • Gość: iry Re: Piłem z Murrayem IP: *.centertel.pl 26.02.10, 21:38
        Mo, nie myśl nawet o wódce i o whisky też...bo się ściemnia.
        Snobizm jest, i to wielki. Whisky czy whiskey nadal jest towarem z "wyższej
        półki", chociaż to taki sam wyrób z destylarni jak wódka. Tyle, że tę wódkę
        oswojono już dawno. I niech tam skręca snobów do imentu. Co to kogo obchodzi, na
        co pozują, co kupują , lub co mówią o innych. Snop to snop.
    • Gość: Andżej Alkohol szkodzi i jest obrzydliwy w smaku IP: *.spray.net.pl 26.02.10, 21:29
      nie udawajcie durnie, że jest inaczej.
      alkohol jest trucizną o nieakceptowalnym smaku.
      po co zmuszacie się do jego picia? co chcecie pokazać/udowodnić?
    • Gość: Marek Dobry artykuł IP: *.cust.tele2.de 26.02.10, 21:41
      Pijmy to co nam smakuje... single malt nie zawsze jest lepsza od blended, tu i tu sa lepsze i gorsze, a wszystko jeszcze zalezy od indywidualnych preferencji.
      • Gość: kuki Re: Dobry artykuł IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.02.10, 22:11
        snobizm? hehe. wódka ma się do malta jak tostowa wata do chleba razowego..
        zawsze whisky, nie zawsze malt:)$$$
    • Gość: diobo Re: Piłem z Murrayem IP: *.home.otenet.gr 26.02.10, 22:36
      tylko ze na zdjeciu trzyma zwykly kieliszek, a nie w krztalcie
      tulipana.

      co za sciema
    • Gość: Gość portalu Piłem z Murrayem IP: *.olsztyn.vectranet.pl 26.02.10, 22:42
      tjaaa, napój lub nawet cała "kultura" snobów
      piję drogie, bo jest drogie :)
      a jak przychodzi do degustacji to nawet nie wiem co piję :>
      tu link:
      www.pb.pl/a/2010/01/25/Niespodzianka_na_degustacji_whisky_w_Edynburgu
    • Gość: jasio Piłem z Murrayem a ja z gwinta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.02.10, 10:20
      Lubie perfuma zmieszac np z Dr Pepperem i ładujemy podczas wyprawy z
      kolegami prosto z centrali.
    • Gość: trafikorz Piłem z Murrayem IP: *.adsl.inetia.pl 27.02.10, 11:09
      ludzie, jaki snobizm? każdy pije to co lubi i na co go stać :D jeden woli co
      weekend wlać w siebie flaszkę czystej, inny woli raz w miesiącu, kupić sobie
      flaszkę dobrej np. irish whisky :D koszty podobne.
      ruda wóda potrafi smakować naprawdę wyśmienicie, tyle, że trzeba mieć dobry
      dzień i ochotę, czyli nic na siłę :D
      Czy jeśli uwielbiam dobry gin którego flaszka 0,7l jest o jakieś dwie dychy
      (np, Finsbury) droższa od flaszki np. wyborowej, to już jestem snobem, w myśl
      kryteriów co poniektórych osób, czy może po prostu lubię dobry gin?
      Mam wrażenie, że snobizmem jest nie to co kto i za ile pija, ale jak się przy
      tym potrafi zachować, ludzie z klasą nie chwalą się tym czy obrabiają właśnie
      blue labela czy innego macallana i ile ta flacha ich kosztowała.
      Inną sprawą jest to, że są flaszki czystej dużo droższe od niejednej whisky ;D
    • certyl szkoda że whisky zawiera alkohole amylowe 27.02.10, 11:50
      whisky ma od tylu lat świetny marketing , te dębowe beczki ,że to
      dzięki nim ten kolor tego płynu ,w rzeczywistości produkcja jest wg
      technologii okowity , czyli bez rektyfikacji , tylko proste
      destykacje stąd zostają alkohole amylowe (b. szkodliwe) i stąd ten
      bimbrowaty smak
    • Gość: xxx Piłem z Murrayem IP: 95.146.206.* 28.02.10, 02:48
      pijalem wodke i, choc nigdy nie polubilem, rozwodzilem sie nad jej zaletami
      (wali po glowie i mozna szybko zapic sokiem, coby ohydnego smaku nie odczuwac
      za dlugo). whiskey nie pijalem, za to jednorazowa degustacja pozostala na lata
      w mej pamieci jako bolesne doswiadczenie.
      drugie podejscie nastapilo kilka lat pozniej, po zmianie adresu zamieszkania
      na wyspiarski. teraz popijam grant's dla przyjemnosci, czyniac to bez potrzeby
      niwelowania smaku wiskacza przy pomocy koli czy innych wynalazkow. natomiast
      sam zapach wodki mnie odrzuca.
      co ciekawe, znaczna czesc spotykanych tubylcow o whiskey mowi z obrzydzeniem,
      przedkladajac nad nia wodke...
    • Gość: xxx Piłem z Murrayem IP: 95.146.206.* 28.02.10, 02:52
      ps. a propos cen przyklad jeden. dzisiejsze zakupy w supermarkecie sieci
      morrisons: 1L butelka Bell's Whiskey - £12, 0.7L flaszka Wyborowej - £16 (o
      zgrozo!)
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka