20.12.22, 20:09
Tak poza religijnie.
Czy da się to wytłumaczyć?
Nie chodzi o te objawy przypominające choroby psychiczne, epilepsję czy awersja do rzeczy poświęconych, krzyża itp.
Tylko mówienie nie swoim głosem
Mówienie w różnych językach nie znając ich
Duża siła
Przesuwanie się różnych rzeczy
Unoszenie się w powietrzu
I inne takie podobne
Obserwuj wątek
    • antares504 Re: Opętanie 20.12.22, 22:06
      Kolego, do cholery jasnej, jakie opiętanie ???. Tylko pacjenci z paranoją religijną są zwykle przekonani, że coś ich opętało i znajdują się pod kontrolą demonów, a nawet samego Szatana. Z punktu widzenia psychiatrii te i inne związane z duchowością aspekty psychozy noszą nazwę chyba religijnej absorpcji. Innym symptomem spotykanym u tego typu pacjentów są tzw. halucynacje imperatywne - stany, w których człowiek słyszy pochodzące z wnętrza lub z zewnątrz głosy nakazujące czynić zło i przemoc. Ludzie chorzy często uważają, że to głosy demonów lub diabła. Było wiele artykułów w necie, gdzie np. zabójca, kierowca, tak tłumaczył swoje zachowanie. Rodzina Wałęsów określa to znowu pomrocznością jasną. Czyli dla mnie opętanie to tłumaczenie choroby psychicznej w sposób teologiczny !!!. Dodam coś jeszcze ... zwykłe DMT jest w stanie z naszym mózgiem zrobić wszystko. Dla nasz mózg to cały nasz świat. Jeśli zawodzi, to nasze postrzeganie również niedomaga. Proszę się rozejść, nie ma innego pętania.
      • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 21.12.22, 11:54
        Mój nick jest mylny jestem kobietą.
        Nie jestem twoja koleżanką.
        Nie mam na myśli że ktos myśli że jest opętany.
        Tylko to co się dzieje w czasie egzorcyzmów.
        Że opętany mówi nie swoim głosem w różnych językach. Hebrajskim np. A nigdy nie miał nic wspólnego z tymi językami.
        Potrafi odepchać egzorcystę lub paru ludzi, a nie powinien mieć tyle siły, nie podnosi ciężarów na co dzień.
        W jego obecności przesuwają się rzeczy, a nikt ich nie dotyka.
        Czy mózg może coś takiego zrobić.
        Przecież wszyscy tam obecni to opisujący nie mieli halucynacji, podobno są nagrania.
        Ja ich nie słuchałam bo się boję, ale podobno w internecie można znaleźć.
        • snajper55 Re: Opętanie 21.12.22, 15:40
          zaczarowanyogrod napisała:

          > Nie mam na myśli że ktos myśli że jest opętany.
          > Tylko to co się dzieje w czasie egzorcyzmów.
          > Że opętany mówi nie swoim głosem w różnych językach. Hebrajskim np. A nigdy nie
          > miał nic wspólnego z tymi językami.

          Co to znaczy "nie miał nic wspólnego"? Nigdy go nie słyszał? Na filmie czy w piosence?

          A przede wszystkim czy to jest język czy niezrozumiały dla nikogo bełkot?

          > Potrafi odepchać egzorcystę lub paru ludzi, a nie powinien mieć tyle siły, nie
          > podnosi ciężarów na co dzień.

          To co, że nie podnosi? Ale ma siły, które w odpowiednich momentach sie wyzwala. Nie znasz opowieści jak to ktoś podniósł wóz przygniatający dziecko?

          > W jego obecności przesuwają się rzeczy, a nikt ich nie dotyka.
          > Czy mózg może coś takiego zrobić.

          Oczywiście nie, i to są bajki z mchu i paproci.

          > Przecież wszyscy tam obecni to opisujący nie mieli halucynacji, podobno są nagrania.

          Jeśli są nagrania, to są to nagrania sztuczek oszustów. Ja na własne oczy widziałem wyjmowanie złotych monet z nosa. I przepiłowywanie kobiety piłą.

          > Ja ich nie słuchałam bo się boję, ale podobno w internecie można znaleźć.

          To daj link. :)

          Wielkie nagrody czkają na tych, którzy pokażą jakiś zjawisko nadnaturalne. Właśni taki jak przesuwanie przedmiotów czy mówienie głosami. Nie ma chętnych aby je zdobyć. :)

          S.
          • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 21.12.22, 17:19
            Nie podam linku bo nie chce aby komuś przez to coś się stało.
            • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 17:45
              Ty nie bluźnisz czasem? Wierzysz w siły przemawiające YouTubem, a nie w Pana Boga?

              Dajesz, mnie możesz. Z Siłami jestem po imieniu :D
              • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 21.12.22, 18:09
                Wierzę w Pana Boga i czytam to na stronach katolickich.
                Ludzie którzy pracowali przy papieżu Janie Pawle II byli świadkami egzorcyzmów.
                Tu daje link do strony gdzie jest to opisane. egzorcyzmy.katolik.pl/opetanie-anneliese-michel/
                Na te była zgoda Boga
                • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 18:32
                  Sorry, ale nie będę otwierać strony katolik.pl, bo jeszcze mi coś brzydkiego wlezie.

                  >Na te była zgoda Boga

                  Ty, zwykła śmiertelna, twierdzisz, że znasz wolę i zamysły Boga?
                • snajper55 Re: Opętanie 21.12.22, 23:25
                  zaczarowanyogrod napisała:

                  > Wierzę w Pana Boga i czytam to na stronach katolickich.
                  > Ludzie którzy pracowali przy papieżu Janie Pawle II byli świadkami egzorcyzmów.

                  No i co z tego, że byli świadkami egzorcyzmów? Przecież nikt nie neguje, że się takie cudeńka odprawia.

                  > Tu daje link do strony gdzie jest to opisane. egzorcyzmy.katolik.pl/opetanie-anneliese-michel/

                  Znęcali się nad chorą dziewczyną aż ją zabili. Powinni siedzieć w więzieniu.

                  > Na te była zgoda Boga

                  Powiedział ci?

                  Moje uwagi na temat artykułu.

                  "Kiedy jesienią 1975 r. zapadła decyzja o odprawieniu egzorcyzmów, Anneliese przez 14 dni nic nie jadła, piła tylko mocz, który oddawała na podłogę. Jadła pająki, łapała ptaki i odgryzała im głowy."

                  Czyli jadła.

                  "Szczególną jej agresję wywoływały dewocjonalia: niszczyła krzyże, różańce, maryjne figurki."

                  Zapewne była molestowana lub gwałcona przez jakiegoś księdza. Stąd jj fiksacja religijna.

                  S.
                  • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 22.12.22, 10:57
                    Pisało że znaleźli jej dzienniki że ona się zgodziła przetrzymywać demony.
                    A jak egzorcysta chciał je wyrzucić to powiedziały że nie mogą wyjść bo Bóg im zabrania. Ona była z bardzo wierzącej rodziny to dlatego przyczyna. Miała przetrzymać demony żeby nie poszły na świat.

                    Tylko mnie tak zastanawia, kiedy ona się zgodziła jak wcześniej nie wiedziała co się dzieje.
                    Miało do zbawienia wystarczyć cierpienie Jezusa.
                    A wychodzi że ci co cierpią to też to robią za grzeszników.

                    • snajper55 Re: Opętanie 22.12.22, 11:09
                      zaczarowanyogrod napisała:

                      > Pisało że znaleźli jej dzienniki że ona się zgodziła przetrzymywać demony.
                      > A jak egzorcysta chciał je wyrzucić to powiedziały że nie mogą wyjść bo Bóg im
                      > zabrania. Ona była z bardzo wierzącej rodziny to dlatego przyczyna. Miała przet
                      > rzymać demony żeby nie poszły na świat.

                      Nie istnieją żadne demony. Być może religijna rodzina i molestowanie przez ksiedza dało taki efekt.

                      > Tylko mnie tak zastanawia, kiedy ona się zgodziła jak wcześniej nie wiedziała c
                      > o się dzieje.
                      > Miało do zbawienia wystarczyć cierpienie Jezusa.
                      > A wychodzi że ci co cierpią to też to robią za grzeszników.

                      Psychiczni chorzy nie cierpią za grzeszników. Są po prostu chorzy i powinni być leczeni, a nie zabijani przez egzorcystów.

                      S.
                      • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 22.12.22, 11:51
                        Podobno brała leki, chyba że nie pomagały.
                        Tylko czy jakby była chora to by reszta rodziny słyszała dzwieki które ona słyszała. Czy by gryzła ściany aż do wybicia zębów i inne takie rzeczy.
                        Demony istnieją i chcą żeby w nie nie wierzyć.
                        • snajper55 Re: Opętanie 22.12.22, 12:57
                          zaczarowanyogrod napisała:

                          > Podobno brała leki, chyba że nie pomagały.
                          > Tylko czy jakby była chora to by reszta rodziny słyszała dzwieki które ona słys
                          > zała. Czy by gryzła ściany aż do wybicia zębów i inne takie rzeczy.

                          Chyba nie zdajesz sobie sprawy do czego są zdolni ludzie chorzy psychicznie.

                          > Demony istnieją i chcą żeby w nie nie wierzyć.

                          Nie, nie istnieją. Tak jak nie istnieją krasnoludki, wampiry, utopce, jednorożce, reptilianie, bogowie i inne twory ludzkiej wyobraźni.

                          S.
            • hana2 Re: Opętanie 22.12.22, 21:09
              Dom pełen bigoterii to dysfunkcyjny dom. Wszystko jest podporządkowane bogu jego rzekomych potrzeb. Nie ma miejsca na prawdziwe potrzeby każdego członka rodziny. Demony które ją opętały to jej własna rodzina.


              Tu był wątek na FP

              forum.gazeta.pl/forum/w,210,173135124,173135124,Historia_Anneliese_Michell.html
    • oszol-lom-z-rm Re: Opętanie 20.12.22, 22:13
      Opętanie to zjawisko psychiczne dotykające duszy człowieka może mieć podłoże religijne śle może być całkowicie go pozbawionego i być tzw świeckim obłąkaniem
      • antares504 Re: Opętanie 20.12.22, 22:34
        Witaj Kolego ~oszol-lom-z-rm, widzę, że jesteś obiegany w temacie duszy człowieka i opętania. Mam do Ciebie pytanie : jeśli coś mnie opęta i podpiszę cyrograf z diabłem i sprzedał mu duszę , a potem stanę się dobrym człowiekiem ale takim bardzo dobrym nie tylko dobrym. Czyli będę opiekował się bezdomnymi, budował sierocińce i żył według chrześcijańskim zasad to pójdę do nieba ??? Mam do tego przykładu w zasadzie 2 pytania do Ciebie : 1. Czy sprzedanie duszy diabłu jest w ogóle możliwe według teologii ??? Czy człowiek ma prawo rozporządzać duszą ???. 2. Czy jeśli człowiek sprzeda duszę to taki cyrograf jest ważny ??? Czyli jeśli nie wiadomo co zrobił bo był opętany, to jest to nieodwracalne i pójdzie do piekła choćby nie wiadomo co ???.
    • snajper55 Re: Opętanie 20.12.22, 22:49
      zaczarowanyogrod napisała:

      > Tak poza religijnie.
      > Czy da się to wytłumaczyć?
      > Nie chodzi o te objawy przypominające choroby psychiczne, epilepsję czy awersja
      > do rzeczy poświęconych, krzyża itp.
      > Tylko mówienie nie swoim głosem
      > Mówienie w różnych językach nie znając ich
      > Duża siła
      > Przesuwanie się różnych rzeczy
      > Unoszenie się w powietrzu
      > I inne takie podobne

      Nikt ni mówi w języku, którego nie zna. Niestety. Chciałbym mówić po niemiecku, włosku i chińsku, mimo, ż ich ni znam..

      Sam różne rzeczy przesuwam a nawet unoszę. Czym to wytłumaczyć? Mechaniką.

      Unoszenie się w powietrzu widziałem w czasie występu iluzjonisty Copperfielda. Rzeczywiście niesamowite i tylko opętaniem potrafię je wytłumaczyć.

      Inne podobne: widziałem na własne oczy wyciąganie złotych monet z nosa, twarz Jezusa na brudnej szybie i inne dziwy. Czy to znaczy, że jestem opętany?

      S.
      • antares504 Re: Opętanie 20.12.22, 23:28
        Kolego ~Snajper55, widzę, że Ty tak zabawnie podchodzisz do opętania. Czy Ty wiesz ile diabeł zna języków obcych ???. Czy Ty wiesz, że na niego nie działa siła grawitacji ???. Powiem Ci, że na moje oko 80 % ludzkich kultur ma w swoim systemie wierzeń coś, co można nazwać opętaniem, czyli sytuacją, gdy władzę nad ciałem przejmuje obcy duchowy byt. Jest więc to w pewnym sensie uniwersalne, typowe, dla ludzkości !!!. A jak coś jest uniwersalne to są podstawy aby twierdzić, że da się to wyjaśnić naukowo już niedługo. Hmm, myślę, że tak naprawdę psychika i ludzki umysł jest tak mało poznany i zrozumiany przez ludzkość, że to dawało przez wieki szanse takim tworom jak religie na rozkwit. Powinniśmy jako ludzie to zrozumieć i starać się tę dziedzinę, tzn. psychologię i wszystko co związane z przemianami w mózgu i ludzkimi zachowaniami, zgłębiać tak bardzo jak się da. Opętanie również. Wiesz, tak wiele dziedzin nauki w szkołach jest nauczane a nikt nie zajmuje się psychologią i przekazaniem dzieciom jak ich własne odczucia, zachowania są generowane. Np. moja konkubina jest opętana non-stop, nie pomaga nawet to, że jak śpi to pod poduszką ma skarpetę Jana Pawła II. Tak jest baba opętana.
        • yoma Re: Opętanie 20.12.22, 23:32
          Pierze ją czasem?
          • ta Re: Opętanie 20.12.22, 23:59
            yoma napisała:

            > Pierze ją czasem?

            Antares konkubinę?
            Konkubina skarpetę?
            Opętana skarpeta konkubinę?


            • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 00:23
              :D
          • antares504 Re: Opętanie 21.12.22, 01:15
            Pytasz czy moja konkubina pierze te skarpety od Jana Pawła II ???. Nie , nie pierze, podobno ich zapach dodatkowo pomaga w walce z malarią, gdyż odstrasza komary. Tłumaczyłem jej, że żaden gatunek komarów nie jest przyciągany zapachem skarpet, tylko potem i w mniejszym stopniu ciepłem ciała. No ale te skarpety to dla niej relikwie, w tej chwili tak pachną, że mogły by zabić nawet tygrysa.
            • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 01:36
              Dzięki. Twardziel :D
        • snajper55 Re: Opętanie 20.12.22, 23:46
          antares504 napisał:

          > Kolego ~Snajper55, widzę, że Ty tak zabawnie podchodzisz do opętania. Czy Ty wi
          > esz ile diabeł zna języków obcych ???.

          Nie wiem. Wiem za to że krasnoludki mają czerwone czapeczki a utopce mieszkają w zbiornikach wodnych. Zazwyczaj utopce to ludzie, którzy popełnili samobójstwo przez utopienie się. Szczególnie niebezpieczne są utopce, które powstały z poronionych lub abortowanych płodów. Mimo iż małe, potrafią zabić dorosłego człowieka, gdyż mają nadnaturalne siły i zdolności.

          S.
          • olszak-przytycki Re: Opętanie 21.12.22, 12:06
            Moja babcia mówiła mi żebym nie chodził nad Wisłę bo mnie złapie topielec i wciągnie pod wodę.
            Czy to znaczy,że topielce są?
            • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 12:10
              Topielce jak najbardziej są. Wystarczy, że ktoś się utopi.
      • prze.nick Re: Opętanie 21.12.22, 01:36
        > Nikt ni mówi w języku, którego nie zna.

        A jednak dzieją się takie rzeczy i to częściej niż sądzisz:
        www.cnn.com/2016/10/24/health/teen-spanish-new-language-trnd/index.html
        brobible.com/life/article/speaking-foreign-language-after-coma/
        sonicstorytelling.medium.com/10-people-that-woke-up-speaking-another-language-cdfea8b8096e
        sports.ndtv.com/football/former-footballer-woke-up-from-coma-speaking-fluent-french-2238802
      • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 21.12.22, 11:39
        Czyli że się nie da wyjaśnić tego inaczej niż opętaniem.
        Nie jesteś opętany, wiem że się śmiejesz z tego to co widziałeś to tylko sztuczki magików.
        • snajper55 Re: Opętanie 21.12.22, 15:22
          zaczarowanyogrod napisała:

          > Czyli że się nie da wyjaśnić tego inaczej niż opętaniem.
          > Nie jesteś opętany, wiem że się śmiejesz z tego to co widziałeś to tylko sztucz
          > ki magików.

          Jeśli ty widziałaś człowieka mówiącego obcymi językami (nie bełkocącego), których nie znał, to też były to sztuczki magików. Czy może słyszałaś/czytałaś jedyni bajki o takich zdarzeniach?

          S.
          • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 21.12.22, 15:28
            Nie widziałam. Czytalam i słyszałam. Wierzę że coś takiego miało miejsce.
            • snajper55 Re: Opętanie 21.12.22, 15:45
              zaczarowanyogrod napisała:

              > Nie widziałam. Czytalam i słyszałam. Wierzę że coś takiego miało miejsce.

              A ja nie wierzę w nic co urąga rozumowi. Na przykład nie wierze w krasnoludki (a widziałem nagrania) ani w reptilian (a widziałem zdjecia) nie wierze też w ludzi ocalonych z zamachu smoleńskiego (też są nagrania ludzi wychodzących z wraku).

              S.
              • prze.nick Re: Opętanie 21.12.22, 20:16
                a to masz udowodnione tylko czy uwierzysz w dowód?
                www.dailymail.co.uk/news/article-6695657/Colorado-man-piano-savant-diving-accident.html
                zwykły dorosły facet miał straszny wypadek po skoku do basenu
                po wykurowaniu stał się geniuszem pianina choc nigdy wcześnie nie miał z nim do czynienia
                twierdzi że widzi muzykę umysłem i kompletnie nie zna się na nutach
                • snajper55 Re: Opętanie 21.12.22, 23:27
                  prze.nick napisał:

                  > a to masz udowodnione tylko czy uwierzysz w dowód?
                  > www.dailymail.co.uk/news/article-6695657/Colorado-man-piano-savant-diving-accident.html
                  > zwykły dorosły facet miał straszny wypadek po skoku do basenu
                  > po wykurowaniu stał się geniuszem pianina choc nigdy wcześnie nie miał z nim do
                  > czynienia
                  > twierdzi że widzi muzykę umysłem i kompletnie nie zna się na nutach

                  No i o czym to ma świadczyć? Wielu muzyków nie zna się na nutach.

                  S.
                  • prze.nick Re: Opętanie 22.12.22, 00:24
                    o czym ma świadczyć?! o tym, że facet przed wypadkiem nie miał do czynienia z muzyką i instrumentami muzycznymi a po wypadku od razu pociągnęło go do muzyki i od razu umiał grać na instrumentach, i to jeszcze jak!
                    • prze.nick Re: Opętanie 22.12.22, 00:25
                      nie urąga to umysłowi?
                    • snajper55 Re: Opętanie 22.12.22, 11:23
                      prze.nick napisał:

                      > o czym ma świadczyć?! o tym, że facet przed wypadkiem nie miał do czynienia z m
                      > uzyką i instrumentami muzycznymi a po wypadku od razu pociągnęło go do muzyki i
                      > od razu umiał grać na instrumentach, i to jeszcze jak!

                      Ale rozmawiamy o opętaniu. Czy uważasz, że w tym basenie opętał go jakiś demon?

                      Amato przed wpadnięciem grał na gitarze, a więc kontakt z muzyką miał.

                      Znane są przypadki, że po uszkodzeniu mózgu poszkodowany wykazuje wcześniej nieznany talent. Na świecie jest kilkadziesiąt takich osób. Jednak lepiej nie skakać do pustego basenu z nadzieją na podobny efekt.

                      S.
                      • prze.nick Re: Opętanie 22.12.22, 12:06
                        Jeśli ci chodzi o autentyczne opętanie to słuchałem wywiadów z egzorcystami. Twierdzili, że mówienie w innych językach to nic w porównaniu z tym co widzieli. Jeden opętany wypluł w czasie rytuału około kilograma gwoździ a lewitacja była dość częsta w najtrudniejszych przypadkach.
                        Opętani mieli wiedzę na temat obecnych przy rytuale ludzi której normalny człowiek nie mógłby mieć.
                        • snajper55 Re: Opętanie 22.12.22, 12:53
                          prze.nick napisał:

                          > Jeśli ci chodzi o autentyczne opętanie to słuchałem wywiadów z egzorcystami. Tw
                          > ierdzili, że mówienie w innych językach to nic w porównaniu z tym co widzieli.
                          > Jeden opętany wypluł w czasie rytuału około kilograma gwoździ a lewitacja była
                          > dość częsta w najtrudniejszych przypadkach.
                          > Opętani mieli wiedzę na temat obecnych przy rytuale ludzi której normalny człow
                          > iek nie mógłby mieć.

                          A ty w te bajki wierzysz?

                          Zadziwiając że te wszystkie cuda nie dają się powtórzyć w warunkach kontrolowanych. Że ci wszyscy egzorcyści nie chcą milionowych nagród za pokazanie takich cudów.

                          S.
                          • prze.nick Re: Opętanie 22.12.22, 20:53
                            Wiem, że to nie są bajki bo sam doświadczyłem pewnych rzeczy a jednego egzorcystę dobrze znam osobiście. Pieniądze nie są czymś na czym egzorcystom zależy. Naukowo od dawna badane są "zjawiska nadprzyrodzone" i wyniki są całkiem niezłe skoro np prezydent Czechosłowacji Masaryk kontaktował się z badaną wcześniej na Uniwersytecie w Pradze pod tym kontem Agnieszką Pilchową.
                            pl.wikipedia.org/wiki/Agnieszka_Pilchowa
                            Można wymieniać wiele przykładów ale niedowiarkom to i tak nie wystarczy.
                            • prze.nick Re: Opętanie 22.12.22, 21:21
                              pod kątem miało być oczywiście zamiast kontem
                            • hana2 Re: Opętanie 22.12.22, 21:28
                              "Naukowo od dawna badane są "zjawiska nadprzyrodzone"

                              Nadajemy religijne zabarwienie procesom, które nie zostały dokładnie zbadane jak bioenergoterapia i egzorcyzmy mogą mieć coś wspólnego z "leczeniem" energią. Ktoś tu pisał, że informacja ma ciężar. Tak, ma i bywa uwalniające, gdy zostanie przekazana. Odciążające. Ale jak to logicznie opisać? Myślę, że aby wyjaśnić pewne zjawiska mamy jeszcze za mało warsztatu, zasobów, ale już czujemy, że to żadna magia.

            • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 15:46
              A z wiarą się nie dyskutuje, co kończy wszelki dyskurs.
              • snajper55 Re: Opętanie 21.12.22, 23:13
                yoma napisała:

                > A z wiarą się nie dyskutuje, co kończy wszelki dyskurs.

                Z żadną wiarą się nie dyskutuje? Z wiarą w któregoś z bogów, z wiarą w wampiry, z wiarą w zamach smoleński?

                S.
                • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 23:16
                  Mówić możesz, ale dyskusja to to nie będzie :)
        • pocoo Re: Opętanie 24.12.22, 19:15
          zaczarowanyogrod napisała:

          > Czyli że się nie da wyjaśnić tego inaczej niż opętaniem.
          > Nie jesteś opętany, wiem że się śmiejesz z tego to co widziałeś to tylko sztucz
          > ki magików.

          Ale magiczną sztuczką już nie jest, wyganianie demonów z ponadludzką siłą wodą święconą.
    • adam.eu Re: Opętanie 21.12.22, 19:46
      Na ten temat wypowiedziałem się na forum:
      forum.gazeta.pl/forum/w,721,172687042,172687042,Czy_ateisci_to_faktycznie_Czesi_.html?p=172816865
      Nie słyszałem, aby "opętanie" było powiązane z unoszeniem się w powietrzu czy z przesuwaniem się różnych rzeczy. Czy mówią językami? Raczej kojarzę, że jakby innym nienaturalnym głosem.
      Egzorcyzmy są przeprowadzane w wielu religiach i podobno (?) często z pozytywnym skutkiem.
      • yoma Re: Opętanie 21.12.22, 23:23
        I shall reveal heights not yet imagined
        I shall rewrite Summa de homine
        I shall speak with tongues of angels
        and I shall burn with pure light

        I will burn alright...
    • wawrzanka Re: Opętanie 23.12.22, 11:11
      Da się. W większości przypadków przyczyny są prozaiczne, medyczne. Ale są i niezwykle dziwne historie, np. w latach 80 w Polsce była dziewczynka gdzieś na Śląsku (Joasia z Sosnowca), która miała zdolności telekinetyczne. Zdarzało się, że w domu "latały" przedmioty z niezwykłą siłą i szybkością. Byli świadkowie tych zdarzeń i przyjechał nawet jakiś fizyk z Japonii, który tłumaczył to zjawisko. Jest to fascynujące, niezwykle rzadkie. Rodzina bała się, więc przeniesiono ich do innego domu.

      Ale to nic nie dało, bo to nie miejsce, lecz dziewczynka była "nośnikiem" tych dziwacznych zdarzeń. Później z czasem te "zdolności" ustały. Nie potrafimy na razie tego wytłumaczyć, ale to są zjawiska normalne, tyle, że niezwykle rzadkie. Ta nadludzka siła bierze się w nas skądś czasami :-)

      Jeśli chodzi o mówienie w obcych językach to akurat ma związek z moim ulubionym tematem. Nasza podświadomość przechowuje informacje spoza obecnego, znanego nam życia. Może też "zaczerpnąć" skądś taką dziwną umiejętność jak mówienie w obcym języku.

      Zwykle nie jest to idealny język obcy. Są w nim naleciałości z dawnych czasów, błędy, przekręcenia, dziwny akcent. Ale nie ulega wątpliwości, że jest to konkretny obcy język, którym dana osoba normalnie się nie posługuje. I nawet usłyszenie paru słów w telewizji, albo fakt, że kiedyś się tego języka uczyliśmy i umieliśmy powiedzieć w nim dwa proste zdania, nie tłumaczy nagłej zdolności płynnego mówienia w tym języku.

      Poruszasz bardzo ciekawy temat. Sceptycy widzą w "opętaniach" choroby psychiczne, lub zjawiska w pełni wytłumaczalne obecnym stanem wiedzy. Tak jest najczęściej, ale jest też wiele przypadków, których nie da się łatwo wyjaśnić. Co nie znaczy, że jest to "opętanie przez złego ducha". Ludzka podświadomość jest jak bezkresna przestrzeń, która łączy się z innymi przestrzeniami. Nie mamy do niej dostępu dopóki żyjemy zamknięci w ludzkich ciałach. Ale inaczej nie moglibyśmy być sobą tu i teraz. A to jest dla nas teraz najważniejsze.
      • zaczarowanyogrod Re: Opętanie 23.12.22, 15:33
        Dziękuję Ci za odpowiedź.
      • olszak-przytycki Re: Opętanie 24.12.22, 20:54
        Tak,zdarzają się rzeczy trudne do wytłumaczenia.
        Sam doświadczyłem parę razy proroczych snów które się spełniły.,
        • yadaxad Re: Opętanie 25.12.22, 13:06
          Czy mój pies jest opętany? Od pierwszego spaceru w parku, po szczepieniach, na miejscu walk powstańczych z upamiętniającymi pomniczkami dostał "szału" na pustym trawniku, nikogo nigdzie. I tak ma na tym miejscu cały czas, co czasem straszy spacerujących, bo myślą, że to warczenie i groźne obszczekiwanie ich dotyczy, a on tak w niebo. Do tego od miesięcy budzi się w nocy między 2-3h w nocy, najpierw wystawia, a potem atakuje puste krzesło przy stole, na odległość.
          • ta Re: Opętanie 25.12.22, 13:56
            Opiszę wydarzenie, którego nijak ani ja, ani inni uczestnicy nie potrafimy wytłumaczyć.
            Ja, małżonek, nastoletnie dzieci i czujny pies spędzaliśmy wspólnie czas na pogaduszkach i wszyscy byliśmy naocznymi świadkami tego zdarzenia.

            Wszyscy usłyszeliśmy odgłos otwieranych drzwi wejściowych do domu i bardzo charakterystyczny dźwięk ich zatrzaskiwania od wewnątrz. O! mamy gościa, ktoś z nas nie zamknął drzwi na zamek, pomyślałam.
            Pies ruszył pod wewnętrzne oszklone drzwi oddzielające wiatrołap od mieszkania, patrzył w stronę wiatrołapu i czekał w pozycji takiej, jaką witał nas przychodzących do domu. Nie wykazywał żadnych odznak niepokoju, czekał spokojnie i my czekaliśmy na „ gościa”.
            Po chwili, gdy nikt się nie zjawiał, mąż poszedł sprawdzić, co się dzieje. Nikogo nie było, drzwi wejściowe były prawidłowo zamknięte na dwa zamki, w tym jeden zamykany od wewnątrz na zasuwę.

            Nie spożywaliśmy, pies był wyszkolony do obrony, czujny, wszyscy na umyśle zdrowi :)
            • yadaxad Re: Opętanie 25.12.22, 15:09
              Przyjście niespodziewanego gościa, to już tu, przy jakiś historiach o -duchach- opisywałam. W innym domu. Miałam na to "niezaangażowanego" świadka. A było to tak ewidentne, że znajoma już nigdy do mojego domu nie wkroczyła, jak ją to przeraziło.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka