jak ma smakowac mleko z kokosa

[Gość: q]

kupilam w almie i mleko z niego smierdzi jak rzygowiny i w smaku jest kwasny. czy trafil mi sie przeterminoany kokos czy on taki jest ?

[Gość: a(a)ś]

Jest przeterminowany. Świeży nie jest kwaśny, i mleczko (czy woda raczej) niczym
nie śmierdzi.

[Gość: tak]

masz na mysli przezroczysty plyn ze srodka kokosa czy zmielilas miąższ i to
mleczko z miaższu smierdzi?

[bene_gesserit]

Jesli chodzi o te wode w srodku kokosa, to zazwyczaj nie pachnie
ona zbyt pieknie (chociaz kokosowo), a smakuje dosc podle
(slonawo).

[Gość: tak]

niestety sporo osob uwaza, ze jak rozlupia kokosa to wyplynie z niego mleko
kokosowe - a wyplywa owa niezbyt atrakcyjna ciecz
czesto wywalaja calego kokosa sadzac, ze jest zepsuty
nie zdajac sobie sprawy z tego, ze mleko kokosowe powstaje z miazszu

[Gość: q]

gdzie kupic kokos zerby sie nie naciac ?

[bene_gesserit]

Nie sadze, aby kazdy sklep zaopatrywal sie w innej hurtowni. Raczej
wiele sklepow zaopatruje sie w kilku hurtowniach, wiec to nie jest
kwestia 'gdzie'.
Nie mam pojecia, jak wybrac dobrego, dojrzalego kokosa - mi sie
chyba po prostu takie trafialy. Swego czasu kupowalam ich duzo i
nigdy nie natrafilam na taki, jak twoj. Tyle, ze te metna wode ze
srodka po jednorazowym sprobowaniu wylewalam, bo - mimo, ze bardzo
podobno zdrowa - imho jest zwyczajnie niesmaczna. Mozna ew dodac
jej do jakiegos sosu 'na azjatycko' albo soku owocowego o
intensywnym smaku, bo tak na surowo to paskudztwo.

[Gość: a(a)ś]

A może one trafiają do Polski już niezbyt świeże? Woda ze świeżego kokosa,
takiego w łupinie zielonej, spokojnie dała się wypić. Smakowała jak woda z
lekkim posmakiem, ale na pewno nie obrzydliwie.
No i miąższ był bardzo dobry, słodkawy.
W takim razie trzeba polować na okazję i gdy ktoś ze znajomych będzie odwiedzał
kraj, gdzie można kupić świeże orzechy kokosowe, prosić go o dostawę :)

[Gość: senin]

kokos musi byc mlody, ale dojrzaly
musi tez byc swiezy, najlepiej zerwany nie wiecej niz dzien przed
konsumpcja (2-3 dni trzymania w lodowce to max wg mnie)

woda z kokosa powinna miec smak slodkawo mdly i kokosowy i lekko
slony i powinna byc lekko musujaca - ale taka bedzie tylko wtedy,
gdy kokos zostanie zerwany w odpowiednim momencie
taka woda jesw IMHO dosc smaczna i orzezwiajaca

ale takiego kokosa nie da sie wybrac w sklepie/supermarkecie
no chyba ze specjalnie zostal sprowadzony samolotem w wersji "do
picia"

mleko kokosowe to juz inna inszosc -

[Gość: gość portalu]

obawiam sie, ze u zrodla czyli w kraju producenta :-)
mozna kupic napoj kokosowy - mieszanke soku z cukrem i startym miazszem ale to
juz nie to samo...
wlasciwie nie pamietam bym trafila na "kokos idealny" w Europie...
sa zlezale i zmaltretowane w transporcie

ano wlasnie

[ania_m66]

taki lekko zageszczony sok kokosowy z miaszem mozna dostac we wszystkich
azjatyckich marketach. szczerze mowiac troche brakuje mi odwagi, aby go
sprobowac. najpopularniejszy jest sprzedawany pod nazwa coco loto.
jego subiektywny test smakowy bloggera nie zacheca do degustacji
www.coolbre.ws/2008/04/coco-loto.html

nie myl mleka z wodą..:-)

[jacek1f]

woda w Polsce w kokosach zwykle nie smakuje swieżyzna, bo jakbys siedizla 4-5
miesiecy zamknieta szczelnie tez bys różżyczka nie była - a tye podrózuje
przecietnie orzech do Europy...:-(

Mleko to z dodatkiem wlasnej dobrej wody miks wiorkow... a jak juz to z wiórków
smierdzi to - niedobrze!

na targach w krajach gdzie rosna:-) i najlepiej

[jacek1f]

nieobrane.
Na Kubie racza się i wszystkich takimi świeżutkimi....ale troszkę daleko.

[mhr-cs]

jacek1f napisał:

> woda w Polsce w kokosach zwykle nie smakuje swieżyzna, bo jakbys
siedizla 4-5
> miesiecy zamknieta szczelnie tez bys różżyczka nie była - a tye
podrózuje
> przecietnie orzech do Europy...:-(
>
> Mleko to z dodatkiem wlasnej dobrej wody miks wiorkow... a jak juz
to z wiórków
> smierdzi to - niedobrze!

masz racje do niemiec podrozuje szybciej???

[kingfish79]

Te bure orzeszki to pozostalosc po kokosie i woda w nim zwykle nie
nadaje sie do picia. Mleko z kokosa pije sie jak jest jescze swiezy, w
zielonej lupinie. Wtedy jest smaczne ale u nas chyba nie do dostania.
A prawdziwe biale mleko, ktore mozna kupic w kartonie powstaje z
wyciskania miazszu kokosa, a nie z wody w nim. Jest biale, zawiera olej
z kokosa i gotuje sie na nim np. potrawy curry

[kingfish79]

No i to co jest w przepisach mlekiem kokosowym albo pinacoladzie to
oczywiscie nie woda ze srodka orzecha, a mleko z miazszu.

[Gość: q]

a to mleko z kopry jest slodkie ?

[kingfish79]

raczej mleczno kokosowe :) Za kilka zl mozna kupic w sklepie i
sprawdzic. Ja je dodaje glownie do obiadow curry, bo wlasciwie to ono
jest glownie do gotowania. Takie w zielonym kokosie pijalem w azji
tylko od czasu do czasu, bo w srodku malo plynu, a sama "butelka" wazy
ze 2kg... Wolalem soki owocowe i mleczko z rumem w drinkach :)

[marghe_72]

Kokosy dostępne w PL nie nadają się do picia :), tzn płyn, zawarty w
tychże.
Żeby się napić dobrego soku kokosowego trza się dorwać do kokosa
zielonego..

[billy.the.kid]

mleko mają tylko NIEDOJRZAŁE KOKOSY.
mleko z dojrzałością zmienia się w to twarde białe,

[eeela]

> Kokosy dostępne w PL nie nadają się do picia :), tzn płyn, zawarty w
> tychże.
> Żeby się napić dobrego soku kokosowego trza się dorwać do kokosa
> zielonego..


Właśnie ze zdumieniem czytałam opisy smaku mleka kokosowego, bo to, które ja
piłam, było bardzo smaczne, słodkie, o orzeźwiającym smaku. Ale prawda, że nigdy
nie próbowałam kokosów nigdzie poza Meksykiem, i one były zielone.

[Gość: senin1]

mowisz oczywiscie o kjokosach prosto z drzewa...

tak, one sa zielone, albo zlotawe (w zaleznosci od rodzaju
kokosowego drzewa)

sciepnac nalezy 'gorke' kokosa na tyle by przeciac nie tylko "husk"
ale i skorupke

wtedy tylko nacisnac srubokretem na 'cienkie miejsce' i ma sie
dostep do wspanialej "coconut water", o ktorej tak pieknie spiewa
Harry Belafonte :DD!!

[marghe_72]

Gość portalu: senin1 napisał(a):

> mowisz oczywiscie o kjokosach prosto z drzewa...

mogą tez być prosto ze straganu lub baru (schłodzone, mniam)
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,77633847,98218234.html

yea, something like that ;)) nt

[senin1]

[eeela]

> mowisz oczywiscie o kjokosach prosto z drzewa...

Możliwe :-) Ja je jadłam (i piłam) prosto ze straganu :-)