Powolutku....!

[zegor]

Powoli,powoli
odzyskuję czas dla samego siebie
Czasem zaglądam
szukając uśmiechniętego wątku
ale częściej wieczorem padam "mordą na pysk"
Człowiek całe życie gromadzi "dobra"
a potem,
jak ma je przewieźć na nowe miejsce
i sensownie ulokować,
to się okazuje,że jest to zadanie przekraczające wszelkie wyobrażenia !
Uśmiechu życzę Wypranym

[leziox]

Dlatego nie jestem zbieraczem dóbr.
W razie potrzeby mogę wszystkie szafy i stoły wywieźć na wysypisko i załatwić sobie coś skromnego nowego, za darmo i friko.
Może to dziwaczne ale niewiele mi do życia potrzeba, w związku z tym nie mam kłopotów tego rodzaju.
Niemniej to każdego decyzja co tam sobie robi.
Więcej czasu do dyspozycji Ci życzę, Zegor.

[zegor]

Bogiem a prawdą wiele rzeczy teź poszło na śmietnik albo dla potrzebujących, jednak wszystkiego się nie pozbędziesz

[tropem_misia1]

ale już jesteś
tu i teraz
hura!
Pomyśl ,że kiedyś to się skończy - ta udręka.
Pacniesz w fotel , wyciągniesz nogi i ..............co tylko chcesz...pyfko?

[zegor]

Tropciu, byle bym za wcześnie nie "wyciągnął

[zegor]

kopytek "

[zegor]

A teraz odpoczywam w ogrodzie i chyba walnę drineczka

[leziox]

A zabrałeś do ogródka buteleczkę ginu lubuskiego?

[zegor]

A zabrałem !
I grilla też się zrobi,bo dość już tej roboty

[tropem_misia1]

zegor napisał:

> A teraz odpoczywam w ogrodzie i chyba walnę drineczka

O! Zgodnie z moją wizją.

[zegor]

[zegor]

Zawsze słucham dobrych,życzliwych rad )

[rudka-a]

Taki kącik w ogródku, to rozumiem )
parasolka, mebelki, otoczenie zielone...
elegancko

[zegor]

A wiatr nas przegonił....
Kolejnego drinka wypiję w pomieszczeniu zamkniętym

[rudka-a]

W kazdym kąciku trzeba spróbować, jak smakuje napój zwycięzcy ))

[zegor]

Jeszcze mi powiedz,że z różnych "naczyń"
i całkiem "odpłynę wielkim autem"

[rudka-a]

Osobiście znam takiego, co pił z... wydrążonego pomidora
wiesz...taka krwawa Mańka )))

[zegor]

Dlatego nawet nie kombinuję
z "czego" jeszcze można wypić

[rudka-a]

Bezposrednio z gwinta )
kiedy szkła pod reka nie ma

[zegor]

O !
To ja miałem głębsze przemyślenia.....
Ale mnie się wszystko tak kojarzy )

[rudka-a]

A to nawet dobrze...
znaczy żyjesz pełna parą ))

[zegor]

Ta para idzie w gwizdek )

[rudka-a]

To, nic tylko się cieszyć, że nie uszami wychodzi

[zegor]

Nie wiem....boję się patrzeć w lustro

[rudka-a]

To masz podobnie, jak ja )
zwłaszcza rano, kiedy wstane z łóżka )
strasznie traumatyczne przeżycie )

[zegor]

Lepiej się nie zastanawiać,
skąd ja tego gościa znam ?????

[rudka-a]

Sądząc po gwizdku, to chyba z boiska

[zegor]

Jesuuuuu,
to i gwizdek widać ?????

[rudka-a]

..bo to duuuże lustro jest )))
a jakie miało być?..miniaturowe?

[zegor]

No masz rację !
W miniaturowym gwizdka ni hu-hu !

[rudka-a]

Czy chcesz powiedzieć, że w stosownym wieku lusterecko tylko do połowy? ))

[zegor]

W stosownym wieku właśnie duże lustra są konieczne.....żeby jeszcze raz obejrzeć

[rudka-a]

Jakby nie mozna było..poszukać )

[zegor]

Samemu ???? Jakoś przykro )

[rudka-a]

Rzeczywiście czasem do tanga trzeba dwojga

[lilith70]

Dasz radę przeprowadzki są najgorsze, gorsze od generalnego remontu nawet
Ale potem jaka satysfakcja będzie

[zegor]

Znam ten ból.......przeprowadzałem się cztery razy

[leziox]

Lepiej raz podpalić swój dom niż cztery razy się przeprowadzić.

[lilith70]

Przeprowadzka to niekiedy mus, niekoniecznie tylko z dobrobytu.

[rudka-a]

Nic, tylko hamak powiesić, złozyć zmęczone ciało, wznieśc toast za pomyslność i cisnąć z życia, ile sie da ))))

[zegor]

Ale....w hamaku.....bardzo buja ! ! !

[rudka-a]

A nie chciałeś być marynarzem słodkich wód?

[zegor]

Broniłem się
rękami i nogami
bo mi proponowano....łodzie podwodne......bom kurdupel )

[rudka-a]

Aaa idź! nie dałabym rady w takiej puszcze zamkniętej przebywać

[zegor]

Dlatego ja też nie chciałem )

[rudka-a]

Czyli trzeba miec predyspozycje, których ani Ty, ani ja nie mamy )
lubię błękitne niebo nad głową, a nie kawał blachy )

[zegor]

Nad głową mogę mieć baldachim z liści
no i ten śpiew ptaków

[rudka-a]

A kto wachluje?

[zegor]

Przydała by się jakaś Ewa......
oczywiście w stroju Ewy

[rudka-a]

W czasie upałów i ten listeczek zbędny jest ))

[zegor]

Jako gentelmen
pomogę Ci go zdjąć,
by ulżyć przegrzanemu organizmowi

[rudka-a]

ale widzisz, już wtedy modne było topless ))))))

[zegor]

Już wtedy wiedzieli,co dobre

[rudka-a]

..ale to ona była strona aktywniejszą - kusiła, aż ich pogonili )
a tak do dzisiaj byłoby, jak w raju )

[zegor]

A to kuś )
Z przyjemnością przejrzę na oczy )

[rudka-a]

Musisz wyjąc węża z kieszeni bez tego historia sie nie powtórzy )))))))

[zegor]

To on się skubany w kieszeni schował ????????

[zegor]

Miłych snów,Ewciu

[lilith70]

Oj w hamaku to bym się pobujała w takim ogródku. Wiesząj hamak, jutro wpadam, a i drineczki jakieś przygotuj Zegor

[tropem_misia1]

Jak bym w hamak wlazła ...gdyby mi się udało to nijak wyjść z niego bym nie mogła.
Wołałabym nożyczki na pomoc....co by dziurę wyciąć.
Fotel i owszem...spoko.

[leziox]

Po co wycinać dziurę w pożytecznym hamaku, jeśli można tylko odciąć sznurki.
Następnie rozrolować i wyciągnąć ofiarę.
Postawić na nogi.
Fertig.
Hamak używać ponownie.

[tropem_misia1]

leziox napisał:

> Po co wycinać dziurę w pożytecznym hamaku, jeśli można tylko odciąć sznurki.
> Następnie rozrolować i wyciągnąć ofiarę.
> Postawić na nogi.
> Fertig.
> Hamak używać ponownie.

No dobra...można ponownie.
Ale
ale już bez ofiary...ofiara rezygnuje z takich atrakcji. Tym bardziej ,że na ziemi znajdzie się na pewno gwałtownie.

[lilith70]

tropem_misia1 napisała:

> Jak bym w hamak wlazła ...gdyby mi się udało to nijak wyjść z niego bym nie mog
> ła.
> Wołałabym nożyczki na pomoc....co by dziurę wyciąć.
> Fotel i owszem...spoko.
>
--------------------------------
jakbym Cię Tropcia bujnęła, to od razu znalazłabyś się pod hamakiem

[lilith70]

A swoją drogą przypomniało mi się jak moja koleżanka 20 lat temu zaklinowała się w takim krzesełku turystycznym....
[img]https://www.mebleturystyczne.eu/karmazyn_kn.jpg[\img]
Materiał był już nadużyty, pewnie przetarty i się cały urwał z siedziska, jej pupa wpadła do środka hahahaha i nie mogła wyjść, bo się złożyła do kolan jak scyzoryk Jedni ciągnęli ją za ręce, drudzy za krzesełko, żeby ją uwolnić A ze śmiechu tak osłabliśmy, że nie mieliśmy siły jej z tego wuwolnić Pamiętam to do dziś i się wciąż się recham

[lilith70]

takiego krzesełka

[tropem_misia1]

Ja się śmieję od samego czytania.
Od widoku pękłabym ze śmiechu.

[rudka-a]

Krzesełka te miały jakąś taka dziwną tendencje do składania się )dużo nie brakowało, a sama zakleszczyłabym się )

[leziox]

Bo to były zamaskowane potwory z kosmosu, tylko ziemskich tyłków jakoś nie mogły strawić. Więc się odgryzały w inny sposób.

[tropem_misia1]

tiaaa
a skądżesz te wizje i po czym?))))))))))))

[rudka-a]

Z upału, Misiowo )

[tropem_misia1]

Potrza jak najszybciej łebek pod kranik wsadzić.

[rudka-a]

Takiemu to dobrze )))

[lilith70]

No ja się prawie posikałam ze śmiechu i zamiast jej pomagać to się najpierw kulaliśmy a ona myślała, że się udusi taka złożona w pół.

Kot super, jakiś amator wody.
Moje do zlewu przychodzą ale tylko się napić, wody nie piją z miski tylko kręcą się po zlewie i liżą kran i muszę im odkręcić bieżącą wodę.

[rudka-a]

Wydostać się z takiej pułapki nie jest łatwo ) co tu pomagać jakoś sie wygrzebie przecież ))))))))))

[lilith70]

Hahahahahaha

Tyle Ci powiem

Ucz się! Żeby Cię pocieszyć to Ci powiem, że ja pracuję dziś

[rudka-a]

Co to za barbarzyński zawód wykonujesz, który gna Cię do pracy przed 23.00 )
niech zgadnę...pewnie parkingowa jesteś )

[zegor]

O,nareszcie jakieś rozmowy z uśmiechem

[lilith70]

Taaa, stróż nocny i dzienny w jednej osobie hahahha Tylko mi hamaka brak. Jak mnie Zegor zatrudni na swojej posesji, to chociaż bym się w hamaku pobujała

Ja myślę, że dla takich widoków..:)))))

[rudka-a]

zatrudni na sezon chociaż ile to człek musi się nagimnastykować, by wdrapać się na hamak

[zegor]

rudka-a napisała:

> zatrudni na sezon chociaż ile to człek musi się nagimnastykować, by wdrapać
> się na hamak
>
Myślisz,że po sezonie
nie będzie już w stanie używalności ???????
Myślę oczywiście o ......hamaku )

[lilith70]

Noooo hamaki bywają podstępne jak te krzesełka turystyczne z kosmosu

[zegor]

lilith70 napisała:

> Taaa, stróż nocny i dzienny w jednej osobie hahahha Tylko mi hamaka brak. Jak m
> nie Zegor zatrudni na swojej posesji, to chociaż bym się w hamaku pobujała


Ale to musiało by być zatrudnienie "na czarno"
bo nie stać mnie na płacenie zusu za pracownika

[lilith70]

Na czarno? To nawet nie będę mogła zastrajkować, gdy przyjdzie zima i nie będziesz mi chciał wstawić ogrzewanej altanki! Pfiii

[zegor]

Od strzelania fochów
to ja mam długoletnią żonę )

[lilith70]

No ja do milusińskich nie należę, wymagania swoje mam, o!

[zegor]

lilith70 napisała:

> No ja do milusińskich nie należę, wymagania swoje mam, o!
>

Aleś Ty nie moja )

[lilith70]

No nie i nie pretenduję, ale marudzisz już na wstępie, że fochy mam jak Twoja żona, to Ci tłumaczę...żem taka się urodziła. Taka moja uroda

[zegor]

lilith70 napisała:

> No nie i nie pretenduję, ale marudzisz już na wstępie, że fochy mam jak Twoja ż
> ona, to Ci tłumaczę...żem taka się urodziła. Taka moja uroda

O fochach mojej żony nic nie mówiłem,
mówiłem,że to ona w moim życiu jest od fochów !
A że nie pretendujesz ? Całe szczęście,po cholerę mi zgaga ?????????

[lilith70]

ach tylko jest od fochów? czyli jeszcze nie dała się poznać z tej strony i z niecierpliwością oczekujesz?

[zegor]

Nie dziecinko,nie tylko !
I nawet nie mam zamiaru Ci tego tłumaczyć
To Ty ucz się życia,a nie próbuj brać pod szpic tych,
co o życiu wiedzą o wiele więcej !

[lilith70]

no teraz to nawet nie wiem o czym ty mówisz .....
a skąd ty wiesz co i ile ja o życiu wiem? hmm? że takie teksty mi tu piszesz? chyba się po raz kolejny zagalopowałeś...
myślałam że żartujemy, ale Pan Zegor chyba z żartami coś na bakier, i ich nie wyczuwa, zatem żegnam ozięble

[zegor]

I znowu punktujesz,że po raz kolejny
Cóż,jeśli ozięble,
to sobie wystawiasz świadectwo znania się na żartach ;-(

[lilith70]

to chyba ty, bye

[zegor]

Jak zwykle masz rację i ostatnie słowo )

[lilith70]

Jak Cię nie stać ma takie zbytki to musisz sobie psa kupić do ochrony, tylko nie wiem co na to Twoje koty

[zegor]

To są koty obronne,
bo pelikanów już nie było

[zegor]

Facet postanawia unieszkodliwić swoją teściową. Wpada więc do sklepu zoologicznego.
- Panie są jadowite węże??
- Nie ma
- A jadowite pająki?
- Też nie ma.
- A co kurwa jest jak nic nie ma?
- Są pelikany.
- A one są niebezpieczne?
- Tak, potrafią zadziobać szkodnika w kilka sekund.
Facet kupił dwa pelikany i udal sie do domu aby wypróbować nowy nabytek.
- Pelikany na stół!!! - pelikany rozwalają stolik w pył.
Facet wniebowzięty mówi:
- Pelikany na krzesło!!! - krzeslo rozjebane w drobny mak.
Nagle kurwa wpada teściowa i od progu woła:
- A na chuj Ci pelikany???!!!

[anus-hka]

sie przeprowadził?....bo teraz zajarzyłam ...czy aby nie po sąsiedzku???

[zegor]

Niestety,Anusia!
Bardzo by mi pasowało w góry,ale żona by miała za daleko do pracy.....
W górach były piękne domy i o wiele tańsze niż u nas.....
Ale plusem jest to,że mam dom "na terenach zielonych"

[anus-hka]

zegor napisał:

Ale widze, że kawałek ogródka jest no to suuperr
Gratulacje - dużo szczescia i spokoju na nowym miejscu )
Szkoooda ze nie po sasiedzku



> Niestety,Anusia!
> Bardzo by mi pasowało w góry,ale żona by miała za daleko do pracy.....
> W górach były piękne domy i o wiele tańsze niż u nas.....
> Ale plusem jest to,że mam dom "na terenach zielonych"
>

[zegor]

anus-hka napisała:

> Ale widze, że kawałek ogródka jest no to suuperr
> Gratulacje - dużo szczescia i spokoju na nowym miejscu )
> Szkoooda ze nie po sasiedzku

Pewnie,że szkooooda )
Ogród jest całkiem,całkiem
Spokoju jeszcze nie ma,bo pozostały ostatnie tematy do pozamykania,
dziękuję za życzenia,bo wiem,że są szczere

[lilith70]

To strach się bać Twoich koto-pelikanów, dość że pracowałabym na czarno to jeszcze czekałaby mnie praca w ekstremalnych warunkach! Za wiele tego! Wolę już swój parking za najniższą krajową

[zegor]

Koty to jeszcze nic,
zapewniam Cię,
że właściciel bardziej napastliwy

[lilith70]

Mruuu Zegoreczku czy Z górecków?
Tylko jak chcesz mnie napastować to proszę o pasty dobrej marki, bom delikatna
Preferujesz do podłóg czy do butów?

[zegor]

Ani do podłóg,ani do butów !
Jestem starego chowu,
dla mnie kobieta jest na piedestale
i dla niej wszystko to,co najlepsze )

[lilith70]

czyli..........praca na czarno? hahahaha

[zegor]

Ale z przyjemnością

[leziox]

Najlepiej mieć piedestały z wymiennym wyposażeniem, coby można było obiekty uwielbienia od czasu do czasu podmieniać, kiedy te aktualne mają za wysokie wymagania.

[zegor]

Moją dewizą :
On był stały.....tylko one się zmieniały
Co nie przeszkadza wielbić każdą z nich )

[lilith70]

dużo masz pomników w ogrodzie?

[zegor]

Ciężko powiedzieć,czy to dużo,czy mało ?
Ale wiesz,żaden z nich nie patrzy na mnie krzywo