pirolka
22.01.09, 18:18
Witam. Jestem mamą 2-miesięcznego chłopca, który teoretycznie
urodził się w 39 tyg. ciąży i określono go jako dystofika,
Stwierdzono u niego również cechy wcześniactwa. Nie określono co
dokładnie to znaczy. Jedna pani doktor powiedziała tylko że dla niej
dziecko wygląda na 36 tydz.Było faktycznie malutkie (2500kg i 50
cm).Luszczyła mu się skóra, była czerwona, " przezroczysta", był
bardzo słaby, jadł początkowo po 5-10 ml. Dodatkowo dziecko ma lewą
nóżkę w ułożeniu końsko szpotawym. Obecnie jesteśmy już po etapie
gipsowania (metodą ponsetiego)i teraz używamy szyny derotacyjnej.
Szalenie utrudnia ona normalne funkcjonowanie 2 miesięcznego
dziecka, nie może swobodnie ruszać nóżkami, mam wrażenie,że sprawia
mu ona ból a przynajmniej duży dyskomfort. Mały niechętnie leży na
brzuchu, nie podnosi główki, ledwo przekręca ją na boki leżąc na
nim. Jak stymulować jego rozwój, jak z nim ćwiczyć? Dodam że synuś
ma dość dużą przepuklinę pępkową i mniejszą pachwinową,często płacze
(zanosi się-lekarz kazał na to uważać i szybko reagować na płacz
dziecka). Często ulewa i to nawet po 3 godz. czyli przed następnym
karmieniem. W dalszym ciągu ma niską wagę 3800. Czy to wszystko w
znaczący sposób wpłynie na jego rozwój?