Dodaj do ulubionych

Wydawnictwo Otwarte-opinie

17.01.07, 13:16

Dopiero wczoraj odkryłam owe wydawnictwo. Czy warto do niego wysyłać?
Czytałam że w środowisku literackim ma wielu przeciwników ale też i
sympatyków. Czy ktoś z was do niego wysyłał? Czy w ogóle odpowidają.
Obserwuj wątek
    • skajstop Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.01.07, 13:26
      To jest komercyjna przybudówka Znaku. Zatem wydaje się sensownym mijscem do
      słania tam tekstów.
    • zona_mi Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.01.07, 14:04
      Moim zdaniem warto.
      Jak dotąd odpowiedziano mi na każdy list, doczekałam się też recenzji, co nie w
      każdym wydawnictwie się zdarza.
      A czym swą niechęć motywują przeciwnicy?
      • imlardis2 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.01.07, 15:25
        Ja też wysłałam do Otwartego, tego samego dnia dostałam odpowiedź, że chętnie
        zapoznają się z tekstem, ale na recenzję będę musiała poczekać co najmniej dwa
        miesiące, z racji tego, że są zasypywanie propozycjami wydawniczymi.

        Bardzo to sympatyczne moim zdaniem.
        No i czekam :)
    • belinks Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.01.07, 17:01
      Pisarz Piątek wybrzydzał na jego temat ongiś:

      czytelnia.onet.pl/2,1355472,0,10833,rozne.html
      Mam nadzieję, że link zadziała. Do mojego męczonego właśnie czytadła, ono
      pasowało by jak ulał, myślę, że jak każde nowe wydawnictwo potrzebuje czasu aby
      okrzepnąć.
      • skajstop Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.01.07, 18:06
        Jak zwykle jestem litościwy wobec takich tekstów i ich autorów, tak tym razem
        powiem, że akurat kolega Piątek sobie vendettę uprawia, bo wystarczy spojrzeć,
        jak zmienia wydawnictwa niby rękawiczki, i jak sam wykorzystuje przypadki z
        własnego życia do kreowania się na gwiazdkę medialną, aby nabrać pewnej
        nieufności do takich bezkompromisowych stwierdzeń.

        A podtekst krakowskiej rywalizacji WL (gdzie wydawał Piątek, albo i nadal coś
        wydaje) ze Znakiem o rząd dusz tamtejszych w ogóle nie występuje w jego tekście.
      • marcin.pietraszek Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.01.07, 21:45
        hm... ten zlinkowany felieton jest po prostu o niczym... gość coś zjeżdża, ale
        nie podaje przy tym rzeczowych argumentów, dlaczego to robi. widać, nie lubi
        otwartego i tyle. a to przecież wystarczający powód, by zjechać każdgo, kogo to
        wydawnictwo opublikuje :]

        właśnie w ostatnią niedzielę wysłałem coś swojego do otwartego. podoba mi się
        to, co napisali na stronie, bo to jedno z nielicznych wydawnictw, które
        (przynajmniej z tego, co napisane na ich stronie) traktuje piszącego jak
        klienta, a nie jak petenta. już za to wielki plus, o ile oczywiście zapisy na
        stronie www mają jakieś przełożenie na postawę osób ją firmujących.
      • lilith76 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.01.07, 15:41
        Może on dostał kosza od panny Marty?

        ;)
    • donetta Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.01.07, 10:00
      Mi odpowiedzieli, co powinno być normą we wszystkich wydawnictwach, niech autor
      napisze gniot, ale i jemu jak sądzę należy sę odpowiedź przez zwykły
      szacunek.
      • skajstop Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.01.07, 10:20
        To, że wydawca powinien odpowiadać, choćby standardowym mailem czy
        karteluszkiem, to sprawa oczywista, smutne, że niestety nie zawsze tak się dzieje.
    • gornhard Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.01.07, 15:34
      Jakieś dwa miesiące temu wysłałem do nich fragement mojego tekstu. Tego samego
      dnia odpisali mi z podziękowaniem i że będę musiał na ocenę do tekstu trochę
      poczekać. Oki. Ostatnio napisałem im e-maila by się przypomnieć. Odpisali, że
      tekstu jeszcze nie przeczytali, ale gdy to zrobią to mi odpiszą.
      I to było naprawdę miłe, bo rzeczywiście poczułem, że szanują ludzi. A to
      naprawdę wyjątek. I choćby nie było to największe, najlepsze wydawnictwo,
      wolałbym już u nich coś wydać niż gdziekolwiek indziej. Ujęli mnie tą zwyczajną
      <tak rzadko spotykaną> uprzejmością. To nic wielkiego, a naprawdę cieszy :)
      • belinks Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.01.07, 16:31
        Pisarz Piątek ma swoje zdanie,a to,że osoby pracujące w wydawnictwie zachowują
        się w cywilizowany sposób, działa na korzyść tej instytucji i już.
    • beatanu Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 21.01.07, 13:32
      Kilka miesięcy temu podpisałam z "Otwartym" umowę na przekład pewnej powieści.
      Od samego początku odniosłam bardzo dobre wrażenie. Szybko, sprawnie, z
      dotrzymaniem terminów, i mejlowo i buzia w buzię. Zziębniętą poczęstowali
      herbatą, żądną godziwej stawki usatysfakcjonowali (podkreślając: "bo tłumacz
      musi być zadowolony"), na Boże Narodzenie wysłali życzenia wszystiego itd.
      To małe rzeczy, a cieszą niezmiernie. Bo nie wszędzie tak to wygląda.
      Szczególnie cieszy mnie owo dotrzymywanie terminów i danego słowa. Mam
      nadzieję, że tak dalej będą trzymać :-)
      • zgryz41 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 12.04.07, 15:07
        Ciekawy jestem waszych opinii o Otwartym dzisiaj. Czy nadal są takie
        entuzjastyczne?
        • zona_mi Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 12.04.07, 17:14
          Jeśli idzie o mnie - nadal.
    • konan11 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 12.04.07, 21:31
      odpowiadają. Wysyłać zawsze warto. Pozdrawiam
      • troppo_bella Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 13.04.07, 07:56
        Oooo tak, odpowiadają zawsze od razu, nawet dowcipnie, mailowo, informując, ile
        jeszcze mają na biurku do przeczytania i dlaczego jeszcze z moim się nie
        zapoznali.

        Znam więc stan prac na bieżąco, co nie zmienia faktu, że nadal ani be, ani me
        nt. tego, co wysłałam.

        Ostatnio na głowę redaktora pierwszego sita (bo jest ich tam kilku) przypadało
        ponad dwadzieścia tekstów, jakby kto pytał.
        • zgryz41 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 13.04.07, 11:54
          A mi nie odpowiedzieli. Pytałem, czy tekst do nich dotarł, czy przeczytali, czy
          mają zamiar go wydrukować, czy może wyrzucili go do kosza i na żaden z tych
          maili nie otrzymałem odpowiedzi. No to zapytam ich jeszcze, czy mi odpowiedzą.
          • lucyolejniczak Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 13.04.07, 12:21
            Mnie odpowiedzieli od razu i grzecznie. Za pierwszym razem ,że dostali, za
            drugim, która jestem aktualnie w kolejce...Wynikało z tego, że w ciągu miesiąca
            przeczytali trzynaście maszynopisów. Biorąc pod uwagę mój numer kolejkowy i
            średnią miesięczną, nie spodziewam się odpowiedzi wcześniej, niż w połowie
            przyszłego roku.
            Ale są mili i sympatyczni :)
            • kerry_weaver Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 13.04.07, 12:41
              Są mili, fajni, normalni, zarówno w korespondencji jak i w bezpośrednich
              kontaktach.
    • dr700411 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.04.07, 09:50
      Wysyłałem.
      Odpowiedzieli.
      Nie warto do nich wysyłać.
      Piszą obraźliwe recenzje (dwuznacznie).
      OTWARTE wcale nie jest takie otwarte.
      Szczerze odradzam!
      • zona_mi Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.04.07, 11:04
        Obraźliwe? W jakim sensie?
      • rednawo Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 17.04.07, 11:28
        Kto Pana obraził, i w jaki sposób?
        Proszę o kontakt.
        Red. Nacz. WO
        • dr700411 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 19.04.07, 11:38
          Szkoda, że skasowałem już tego maila, ale Pan Redaktor, którego nazwiska nie
          pamiętam, w swojej recenzji, dwuznacznie nazwał mnie idiotą.
          Kiedy przedstawiłem tekst i recenzję innym redaktorom - z ulgą orzekli, że całe
          szczęści, iż Biblia jest już wydana drukiem i tenże Pan Redaktor nie musi jej
          recenzować przed wydaniem. Bo inaczej nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, a
          my doczekalibyśmy się oceny w stylu: "kiepska fabuła, wątek sensacyjny niezbyt
          dobrze zarysowany, słabe dialogi, cztery różne wersje wydarzeń, marna
          charakterystyka postaci..."

          Może i nie jestem Szekspirem, może i krytykować jest najłatwiej, ale
          wystrzegajcie się (Szefostwo WO) Panów Redaktorów, od recenzji których, osoby
          trzecie (zupełnie postronne), czują duży niesmak.

          Pochwalić muszę Pana Artura Mrozowskiego (przepraszam jeżeli przekręciłem
          nazwisko lub imię, ale jak mówiłem pozbyłem się korespondencji mailowej z WO) -
          człowiek rzetelny, sumienny i bardzo komunikatywny. Zarówno w rozmowach
          telefonicznych, jak i w przypadku odpisywania na maile.
      • troppo_bella Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.04.07, 11:04
        Oj, dr, ale przynajmniej przeczytali. I recenzję wyemitowali. Zawsze coś. Bo ja
        miałam wrażenie, że większośc energii nie przeznaczają wcale na czytanie, lecz
        na dowcipne odpowiadanie na maile z podkreśleniem, ile ich jeszcze roboty
        czeka. Okropna to męka, czytac z przymusu, tak sądzę.

        A co do rednawo - ja szybciej czytam niż trzynaście powieści miesięcznie. Jest
        praca? :-)
        • anja1 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 18.04.07, 23:07
          Poczytałam co nieco różnorodnych tekstów na różnych forach, i... czekam teraz
          sobie na odpowiedź z WO, bo i ja odważnie wysłałam tekścik. Wysłałam, a dopiero
          potem doszłam do wniosku, że ten mój tekst do niczego się nie nadaje. Więc
          przydałby się kubeł zimnej wody i na moją głowę - wtedy może bym czasem
          pomyślała, co wysyłam. Ale ja się nie obrażam. Poczucie humoru jakieś tam mam.
          Łatwo też się nie zniechęcam :) Wracając zaś do recenzji różnych tekstów z WO,
          spotkałam się już z niektórymi odpowiedziami od nich (Was ;) - chyba faktycznie
          ktoś tam siedzi i myśli, jak wytłumaczyć niektórym, że coś za bardzo
          przeceniają swoje możliwości. I nie ukrywam, że podziwiam redaktorów za
          cierpliwość. Czasem po jednej stronie "super tekstu" na forum mija mi ochotka
          na tę drugą! Chyba sama jeszcze poczekam, zanim zdecyduję się na próbę z
          debiutem literackim... no, chyba że nagle mnie coś natchnie z góry :P
          pozdrawiam, a.
          • belinks Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 19.04.07, 09:54
            Ech. Bo to tak jest-to co napisane, jak dobre wino musi trochę
            poleżakować.Złoszczę się na siebie, że za wolno mi wszystko idzie, ale już
            wiem, że trzeba wszystko przemyśleć,bo: "co nagle to po diable".
            • donetta Re: puzzle 19.04.07, 11:26
              Przyznaję rację, książka musi dojrzewać w czasie. Ale nie po to, by zupełnie
              odłożyć ją i o niej zapomnieć( na jakiś czas przyda się, i owszem). Jednak
              trzeba pracować nad swoim tekstem. Ktoś mógłby zarzucić, że w ten sposób można
              poprawiać w nieskończoność. Sądzę, że nie. Pisanie powieści przypomina mi
              układankę z puzzli. Przymierzasz jeden klocek, niby wszystko ok, ale jednak nie
              pasuje do reszty, więc szukasz dalej, aż znajdziesz ten właściwy.
              • dr700411 Re: puzzle 19.04.07, 11:46
                OK, a redaktorzy/recenzenci powinni być od "wskazywania drogi", a nie od "bicia
                po karku". Dużo cenniejsze (szczególnie dla początkujących) są uwagi i pomoc,
                niż deptanie - choćby to były knoty z kosmosu.
                A jeżeli ktoś ogranicza się do tego, aby TYLKO wyrazić swoją maksymalną
                dezaprobatę... no to przepraszam Państwa. Bądźmy konstruktywni.

                Pozdrawiam
                • skajstop O roli rdaktora w wydawnictwie słówko 19.04.07, 11:59
                  Mam wrażenie, że mylisz dwa różne typy redaktorowania :)

                  1. przy ocenie, czy tekst nadaje się do druku, redaktor czy selekcjoner ma
                  przede wszystkim udzielić wydawcy odpowiedzi na to pytanie. Autor nie powinien
                  dostawać odpowiedzi odmownej złośliwej czy niekulturalnej, zgoda, ale to nie
                  oznacza, iż na redaktorze/selekcjonerze ciąży obowiązek wskazywania drogi czy
                  dawania wytycznych, jak poprawić tekst. To autorskie chciejstwo ;p Wielu
                  wydawców ogranicza się do lakonicznej formułki "Dziękujemy, nie skorzystamy".

                  2. uwagi do tekstu. Te, owszem, redaktor czyni, jednak po przyjęciu tekstu do
                  druku. Zatem mowa tu o ulepszaniu tekstu dla konkretnego, już znalezionego
                  wydawcy przez parę autor - redaktor.

                  Warto o tym rozróżnieniu, zaoszczędzi to wielu frustracji.
                  • dr700411 Re: O roli rdaktora w wydawnictwie słówko 19.04.07, 12:41
                    Lepsza formułka "Dziękujemy, nie skorzystamy", niż niekulturalne obrzucanie
                    błotem (choćby nie wprost i dwuznacznie).
                    Poza tym ja nie twierdzę, że wskazywanie drogi to "obowiązek" redaktora -
                    wszystko zależy od jego osobistej kultury i... aktualnego samopoczucia.
                    Jak ktoś wstał lewą nogą to pewnie gorzej potem mu się pracuje... a tu jeszcze
                    stos do przeczytania.
                    Czy takie recenzje mogą być w ogóle obiektywne???
                    • skajstop Re: O roli rdaktora w wydawnictwie słówko 19.04.07, 12:55
                      Nie ma obiektywnych recenzji, nigdy nie było i nie będzie :-)
                      Tak myślę :)
                      • dr700411 Re: O roli rdaktora w wydawnictwie słówko 19.04.07, 12:58
                        Witaj w klubie :)
                        • skajstop Re: O roli rdaktora w wydawnictwie słówko 19.04.07, 13:23
                          Z zastrzeżeniem, że ja w tej subiektywności nie dostrzegam rzeczy złych. Tyle że
                          recenzje trzeba umieć czytać :)

                          Co więcej, recenzja z założenia nieobiektywna może być bardziej wartościowa niż
                          taka siląca się na obiektywizm ;p
                • donetta Re: redaktor-autor 19.04.07, 13:03
                  Z reguły autor dostaje odpowiedź odmowną( bez argumentacji), i co? Nie wie,
                  czy tekst jest tak zły, że nie nadaje się do czytania, czy może tylko ich nie
                  interesuje, bo preferują inny rodzaj literatury? Wskazówki( konstruktywne)
                  byłyby pomocne, ale cóż, mało które wydawnictwo argumentuje swoją odmowę. A
                  jeśli redaktor ma do czynienia z tekstem, który jest ewidentną grafomanią?
                  Jakiej odpowiedzi musiałby udzielić w tym przypadku? Widzisz więc, że żywot
                  zarówno autora jak i redaktora nie jest lekki. Dla mnie kulturą jest to ,że
                  wydawca wogóle odpowie autorowi, pomijam jakieś szczególnie dotkliwe dla autora
                  odpowiedzi.
                  • dr700411 Re: redaktor-autor 19.04.07, 13:10
                    Jestem tego samego zdania, z tym, że zamiast pisać "... to wcale nie parodia i
                    nie śmieszne, ale raczej idiotyzm. Ale czemu się dziwić - jaki autor, taki
                    tekst.", można by napisać "trzeba by nad tym sporo popracować, bo mija się z
                    założeniami".

                    Nie uważasz?
                  • skajstop Re: redaktor-autor 19.04.07, 13:27
                    Tylko że w tym tkwi milczące - i błędne, w większości przypadków - założenie, że
                    dla wydawcy liczy się usatysfakcjonowanie autora. Żeby ten wiedział, dlaczego
                    tekst został odrzucony.
                    Tymczasem wydawnictwo to, w większości przypadków, normalna firma rynkowa.
                    Interesuje się tekstami, które zamierza opublikować, a nie tymi, które odrzuciła.

                    Tu jest po prostu zwykła rozbieżność interesów. A czasy misyjne się skończyły ;p
                • rednawo Re: puzzle 19.04.07, 16:01
                  Drogi Autorze!
                  Prosiłem o kontakt, a nie dalsze wylewanie żalu na forum (oczywiście masz do
                  tego pełne prawo). Tylko bezpośredni kontakt ze mną (mail wysłany na dres ze
                  strony internetowej) pozwoli mi na zbadanie sprawy. Skąd mam wiedzieć, jaki był
                  tytuł książki, jak nazwyał się autor i kto dostał to do recenzji?
                  Może być tak, że ktoś zachował się źle wobec Ciebie, ale może być tez tak, że
                  Twe pretensje są niezbyt uzasadnione.
                  Proszę o kontakt i pozdrawiam
                  rednawo
      • mysia73 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 20.04.07, 12:40
        A ja wysłałam i mam jak najbardziej pozytywne odczucia.
        Przede wszystkim odpowiedzieli, przeczytali i dostałam recenzję. A to nieczęsto
        się zdarza, co potwierdzają liczne wypowiedzi na tym forum.
        Po drugie: korespondowałam z Panią Redaktor, która napisała recenzję,
        pozwoliłam sobie na polemikę i udało nam się osiągnąć złoty środek w sposób
        niezwykle miły i profesjonalny.
        Po trzecie: wszyscy, z którymi miałam kontakt w WO byli naprawdę życzliwie
        nastawieni nie tylko do mnie, ale i do świata. Osobisty kontakt nie zmienił
        mojej opinii, a nawet ją potwierdził.
        Dla mnie Otwarte jawi się jako bardzo otwarte i gotowe na współpracę.
        • akala Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 23.04.07, 14:56
          Milo sie czyta tyle pozytywow - czekam w takim razie cierpliwie na reakcje WO na
          moja propozycje... Pierwsze wrazenia z korespondencji tez mialam jak najlepsze,
          zobaczymy, co dalej. W kazdym razie nastraja optymistycznie. Aha, z doswiadczen
          z innymi wydawnictwami: zapytanie o zainteresowanie ew. tlumaczeniem wyslalam do
          10, odpowiedz przyszla z 5, do tychze 5 wyslalam probke, potwierdzono jej
          przyjecie i zadeklarowano, ze w przyszlosci "sie przeczyta" w 2 z nich, w tym z
          WO. Ciekawe, ile napisze, ze im sie podoba :)
        • lucyolejniczak Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 25.04.07, 10:19
          Mysiu, a jak długo czekałaś na odpowiedź?
          • mysia73 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 25.04.07, 13:35
            Po około trzech tygodniach dostałam recenzję, potem była wymiana korespondencji
            i dyskusja, a potem już "z górki". Wszystko zamknęło się w niecałych dwóch
            miesiącach. Profesjonalnie, konkretnie, życzliwie, choć nie pobłażliwie (co
            akurat jest, jak sądzę, z korzyścią dla autora).
            • lucyolejniczak Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 25.04.07, 20:17
              Trzy tygodnie??? No to już nie mam pytań w tej kwestii...
              Rozumiem, że rozmowy zakończyły się sukcesem?
              Podejrzewam, że tak i serdecznie Ci Mysiu gratuluję.
              • mysia73 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 25.04.07, 20:35
                Słusznie podejrzewasz... ;)
                Dziękuję, Lucy :)
    • szpilka96 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 04.04.18, 18:02
      Witam,
      Czy ktoś orientuje się jak wygląda sprawa na dzien dzisiejszy? Odpowiadaja?
      • szpilka96 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 04.06.18, 15:35
        Wyglada na to ze nie.
        • diuk25 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 13.06.18, 18:12
          Mogę dopisać swoje spostrzeżenie. Wysłałem do nich na początku marca fragment powieści, notkę o autorach i streszczenie. Nie dostałem żadnej odpowiedzi, więc kilka dni temu zapytałem czy coś wiadomo, ktoś czytał itd. Nie dostałem odpowiedzi. Resztę można sobie chyba dopowiedzieć samemu.
    • zyx12345 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 01.07.18, 22:17
      Widocznie ja miałem pecha, ponieważ mi to wydawnictwo na propozycję wydawniczą nie odpowiedziało. Nic, ani słowa. Nie mam do nich specjalnej pretensji, są tacy sami jak inne wydawnictwa. Na 30 odmowę przysłało 5. Pozostałym szkoda było czasu nawet na pół zdania z informacją na nie.
      Pozdrawiam
    • kociaczek456 Re: Wydawnictwo Otwarte-opinie 04.12.18, 08:55
      Myślę, że warto poznać ich kryteria oceny, nie polecam wydawnictwa Nova Res, bardzo się na nich zawiodłam.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka