Dodaj do ulubionych

Co mi szkodzi

25.06.04, 23:11
Proponuje (o ile nie bylo takiego watku) wpisywac rzeczy, ktore baaaardzo zle
dzialaja na nasze jelitka. Mam tu na mysli rzeczy, ktore nie sa tak oczywiste
jak np gazowane napoje.
Dzis odkrylam, ze nie moge jesc kisielu :(

pzdr
Obserwuj wątek
    • marialudwika Re: Co mi szkodzi 25.06.04, 23:37
      Dobry pomysl!!
      Rzodkiewki,czeresnie...
      Cebula
      A ja tak to wszystko lubie!!:(((
      ml
      • marialudwika Re: Co mi szkodzi 28.06.04, 10:25
        Do listy szkodzacego jedzenia /mnie/ dopisuje sledzie.
        ml
        • asia23bb Re: Co mi szkodzi 29.06.04, 14:29
          Oj tak, sledzie, a szczegolnie w sosie smietanowym..mniam..:(((
          Dopisuje mleko bezwzglednie:(
    • tygrysek.19 Re: Co mi szkodzi 29.06.04, 19:15
      SIEMA!!!
      Mi szkodzą-tzn. pogarszają stan ogolny :
      • marialudwika Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 12:31
        Do listy "szkodnikow" dolaczam bob,szkoda bo go lubie:(((
        Ale jesc wiecej nie bede.Poza bobem to jeszcze tatar no i czeresnie sa od
        dzisiaj wczoraj dla mnie TABU!!!
        Dziwnie sie sklada,ze wszystko,co lubie szkodzi!
        ml
        • asia23bb Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 15:10
          O takich rzeczach jak bob nawet nie mysle. W ogole nawet nie patrze na potrawy
          tzw wzdymajace (kapusta, cebula, groch itp.), chociaz je uwielbiam, ale jakbym
          cos takiego zjadla, to chyba bym umarla:) Serio:))
          Dolaczam jeszcze ogorki konserwowe (dlaczego????:(((

          Pzdr
          • niunia3 Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 17:45
            Witam, strasznie się cieszę, że Was odkryłam.
            Czasem mam wrażenie, że wszystko mi szkodzi: owoce, nabiał, soja, red bull...
            najbardziej ubolewa nad owocami, zwłaszcza teraz.
            • marialudwika Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 19:33
              Ja juz nawet nie ubolewam bo tutaj /Holandia/ sa wstretne,maja tylko piekny
              wyglad,ani smaku ani zapachu:(((,ale tesknie za polskimi
              truskawkami,jagodami..etc.,etc.One pewnie nie szkodza,bo jeszcze nie
              modyfikowane..
              ml
              • asia23bb Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 20:30
                Moze i owoce nie sa modyfikowane, ale i tak szkodza- szczegolnie surowe. Ja w
                zasadzie nie jem zadnych surowych owocow i warzyw:(((

                Pzdr
            • asia23bb Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 20:28
              Witaj na naszym forum. Okazuje sie, ze duzo nas jest..Dobrze,ze sie znajdujemy
              i pomagamy sobie tutaj:))
              Co do szkodliwosci potraw - ja tez bardzo, bardzo czesto mam wrazenie, ze
              wszystko mi szkodzi:(
              Pozdrawiam
              • marialudwika Re: Co mi szkodzi 05.07.04, 20:59
                Nie wiem,czy to,ze jest nas tak duzo to "znak czasu"?? Moze jednak jedzenie
                jest czyms "podtrute" albo ten "wyscig szczurow" tak dziala,ciekawe co na to
                lekarze?
                ml
                • marialudwika Re: Co mi szkodzi 07.07.04, 10:39
                  Szkodzi mi chalwa,ktora uwielbiam :(((
                  ml
        • meow_meow1 Re: Co mi szkodzi 04.12.05, 10:38
          Rany, miałem kiedyś straszną przygodę z bobem. Najadłem się rzeczonego bobu i
          poszedłem z koleżanką kupować buty. Miałem wtedy ok. 15 lat. Nie pamiętam jak
          to się skończyło, na pewno nie tragedią ostateczną (wiecie co mam na myśli?),
          bo bym pamiętał.
    • gryka1 Re: Co mi szkodzi 10.07.04, 21:29
      Czy ten kisiel i sledzik w smietanie to kupione gotowe w torebce lub pudełku
      czy robione w domu ?
      • marialudwika Re: Co mi szkodzi 11.07.04, 13:22
        Nastepne tabu-serdelki,polskie,myslalam ze umre wczoraj od bolu w prawym boku :
        ((.Nie chcialo mi sie nic gotowac.
        ml
      • asia23bb Re: Co mi szkodzi 11.07.04, 13:53
        Sledzik nie ma znaczenia, czy taki czy taki. A kisiel kupiony oczywiscie, nie
        produkuje kisielow w domu. Wiem, ze przetworzone produkty szkodza bardziej, ale
        u mnie niektore wydawaloby sie zdrowe,'swojskie' wywoluja nieprzyjmne objawy:
        ((..
        • gryka1 Re: Co mi szkodzi 11.07.04, 16:14
          Widzę,że śledzia ,można niestety skreślić bo tak czy tak zawiera to co szkodzi
          czyli cebulę, pieprz (którego układ pokarmowy nie lubi bo jest bardzo
          drażniacy), jabłko.Ale kisiel niekoniecznie. Mam przed sobą "słodką chwilę" i
          co tam jest:kwas cytrynowy, aromat morelowy indentyczny z naturalnym, sól ( po
          co ?),witamina C, barwnik E 110, syntetycznie barwiony.Trochę dużo tej
          sztuczności. Ale pomyśl nie musisz produkować kisla w dużych ilościach, jak Cię
          najdzie chętka możesz go sama zrobić tak jak się go robi dla niemowlaków. A
          taki zawiera tylko owoce, cukier, maką ziemniaczaną i wodą. Nie powinien być
          więc taki podstępny.
          • marialudwika Re: Co mi szkodzi 19.07.04, 11:16
            Obiad dla leniwych,czyli tzw."domowy" do odgrzania w domu.Blad,czuje sie
            podle,boli brzuch i inne IBS sensacje,po co mi TO bylo? Ale madry Polak po...
            ml
          • komar77 Re: Co mi szkodzi 21.11.05, 08:01
            nie polecam produktow dla diabetykow
            Kupilam kiedys czekolade LEKKA zawiera fenyloaniane (zabojcze)
            i dostalam takiej biegunki ze od tego wlasnie sie zaczely moje problemy
            psychiczne

            Na opakowaniu pisze ze w nadmiernych ilosciach ma wlasciwosci przeczyszczajace
            ale ja nie zjadlam nawet polowy tej czekolady

            Teraz juz nie tkne nic takiego
        • meow_meow1 Re: Co mi szkodzi 04.12.05, 10:52
          Też to zauważyłem. Czasem lepiej toleruję 'sztuczne' jedzenie, frytki z
          mcdonalda dużo lepiej niż domowe, owoce z lidla lepiej niż z działki, chleb
          jasny i bardzo przetworzony, żadnych ziaren itp. Myślę, że to charakterystyczne
          dla postaci biegunkowej.
          Chociaż jest jakiś rodzaj konserwantów, który mi strasznie szkodzi, powoduje
          straszne skurcze. Kiedyś popularny był taki sok cytrynowy z Węgier--raz
          spróbowałem do herbaty i byłem pewien, że umrę. Skurcze jakich wcześniej nie
          znałem.
    • malina007 Re: Co mi szkodzi 22.07.04, 15:41
      alkohol, cebula, czosnek, surowe owoce, a czosnek zwlaszcza surowy to moja
      ulubiona przyprawa ale cóż sila wyzsza...
    • asia23bb BRAK SNU 29.07.04, 17:31
      Tez tak macie? Jesli sie nie wsypie tzn musze wstac ok 6 (lub nie daj Boze
      wczesniej co na szczescie jest rzadkoscia), wstaje z wzdetym brzuchem, ktory
      opada dopiero najwczesniej za 2 godz i z cala masa zwiazanym z nim dolegliwosci:
      (( I nie ma znaczenia duzego co jem przed snem i na ile wczesniej, a nawet
      jesli ide spac glodna, tym gorzej!
      Jak to wytlumaczyc??
      • marialudwika Re: BRAK SNU 29.07.04, 23:16
        Mam tak,ze musze zawsze o tej samej,mniej wiecej, porze wstac,by po wypiciu
        kawy i zadumie odwiedzic pewien zakatek.Jakas taka rutyna,patron.Gdy jest
        inaczej to wtedy robi sie zle..zaczynaja sie problemy,uff!!Leniwe
        kiszki,moze,nie wiem.
        ml
      • meow_meow1 Re: BRAK SNU 04.12.05, 11:09
        Brak snu jest dla mnie zabójczy pod wieloma względami--zmęczenie, depresja,
        brak koncentracji oraz nadzwyczajnie (nawet jak na ibsowca) pobudzone jelita.
        Zdecydowanie sen jest błogosławieństwem.
        • mijka79 Re: BRAK SNU 02.12.06, 12:21
          Najlepiej na noc wziąć dwa espumisany lub wypic herbatke z kopru. Rano brzuch
          jest mniejszy, normalny.
    • gocha59 Re: Co mi szkodzi 30.07.04, 00:35
      Witam wszystkich jelitkowców.
      Ostatnio przekonałam się, że ryż, który uwielbiam i jadłam z zapałem to jest to co właśnie mi szkodzi. Ryż wyziębia jelito i dlatego męczyły mnie biegunki. Zmieniłam na kaszę jęczmienną i jest o nibo lepiej.
    • 13_weronika Re: Co mi szkodzi 03.08.04, 09:30
      A ja zauważyłam, że mi szkodzi wszystko co smażone... Nie ważne czy jest to
      kurczak, rybka, warzywka... Wszystko, co zeszło z patelni i choć odrobinę
      ocieka tłuszczem wywołuje natychmiastową reakcję brzucha: uczucie ciężkości,
      wzdęcie, przewalanie i kolkę...
    • eva75 Re: Co mi szkodzi 14.12.04, 22:28
      Smażone, czekolada, czekoladki, ciastka, budyń.... Moja lista jest długa, ale
      to chyba najważniejsze rzeczy.
      • agnulek Re: Co mi szkodzi 14.12.04, 22:59
        ja ostatnio odkrylam ze smazone pomidory to kleska zywiolowa.. :(
    • anais_nin666 Re: Co mi szkodzi 14.12.04, 23:15
      Czytam sobie Wasze wypowiedzi i usmiecham sie pod nosem, bo to jakbym słuchała
      siebie. Ja przestałam nawet ostatnio zastanawiać się co mi szkodzi,a co nie.
      Gdy mogę to jem - a potem cierpię. Gdy czeka mnie wizyta, wyjście, goście - nie
      jem, bo mam pewność, że sensacje się zaczną. A przy mężu mogę sobie pozwolić na
      więcej swobody;) Zatem dziś nażarłam się jak prosię rożności,a teraz mam
      brzuch jak balon i zastanawiam się kiedy pogna mnie do toalety, bo kiszki to mi
      się dosłownie skręcają. Obrzydliwość, ale tak lubię jeść to czego mi nie
      wolno...
      Wiem za to co jest dla mnie absolutnym zabójstwem - szybkie, łapczywe
      jedzenie. Po takim niehigienicznym zjedzeniu czegokolwiek - gazy, wdęcia, a na
      koniec gonitwa do wc murowane. A pracuje w takim miejscu, że czasem jem
      doslownie na 1 nodze co nie sprzyja mojej chorobie...
      Wchodzenie na to forum jest dla mnie prawdziwą terapią, nie dość, że
      dowiaduję się co jeszcze mogę zrobić, by sobie pomóc, mogę się w końcu wygadać
      co jest wręcz błogosławieństwem dla mnie (nawet przyjaciół nie poinformowalam ,
      ze mam tego typu problemy), w końcu też zorientowałam się, że nie jestem
      dziwologięm z paranojami i nerwowym brzuchem, tylko jedną z wielu chorob osob
      na swiecie z ibs. Mam nadzieję, że kiedyś moja wypowiedź pomoże komuś tak jak
      wiele Waszych wypowiedzi mi w ostatnim tygodniu przynioslo ulgę.
      :)
      • marialudwika Re: Co mi szkodzi 15.12.04, 10:16
        Zrobilam zupe krem z broccoli+kartofle,nigdy wiecej!Dwa dni bylam wrak,IBS
        odezwalo sie z wielka sila,bol w prawym podzebrzu,wzdecie,kolka,brrr!
        Mam do tego powazny klopot,wiec wszystko razem tragedia.
        ml
    • ragazza4 Re: Co mi szkodzi 19.11.05, 17:09
      mało zaszczytne pierwsze miejsce na podium zabójców zajmuje KAWA. Drugie miejsce przypadło JOGURTOM. Na podium mieszczą się również RODZYNKI.
    • astro_glide Re: Co mi szkodzi 28.11.05, 04:02
      Suma sumarum -szkodzi Wam blonnik i cukier .Nie wiem czemu sie meczycie i jecie
      te rzeczy ktore sa dla was niedobre ?
      • enterol250 Re: Co mi szkodzi 28.11.05, 08:14
        "Nie wiem czemu sie meczycie i jecie
        >
        > te rzeczy ktore sa dla was niedobre ?"

        Hmmm, może dlatego że jakaś ich ilośc jest konieczna do życia. Szczególnie
        jeśli chodzi o błonnik...
        ent
        • astro_glide Re: Co mi szkodzi 28.11.05, 22:45
          Akurat blonnik nie jest potrzebny ludziom do zycia ,krowom tak .
          • enterol250 Re: Co mi szkodzi 30.11.05, 11:49
            Odbierz pieniądze za naukę (biologii) :D
            A zanim wyjdziesz rzuc okiem (postaraj się tym razem czytac ze zrozumieniem,
            hyhy):
            blonnikpokarmowy.fm.interia.pl/
            pozdrówki
            ent.
      • pogudka Re: Co mi szkodzi 28.11.05, 15:01
        hmmmm mi na przykład każdego dnia szkodzi co innego... oczwiście są rzeczy,
        których nie jem już od dawna i wiem, że wiążą się ze zgonem na miejscu...ale w
        moim przypadku nie ma reguły. No chyba, że ktoś mi wmówi, że jest i opracuje
        dietę cud - wtedy nie będę się kłócić :D
        • astro_glide Re: Co mi szkodzi 28.11.05, 22:47
          Mysle ze Kwasniewski ktory jest uwazany przez wielu za szarlatana , moglby
          tobie pomoc z jego tlusta dieta .
          • ragazza4 Re: Co mi szkodzi 29.11.05, 00:00
            Szanowny forumowiczu astro_glide, czy naprawdę nie masz nic lepszego do roboty niż naigrywać się z ludzi z poważnymi dolegliwościami? Żebyś chociaż jeden dzień musiał zmagać się z tym, z czym my musimy przez całe lata, Twój cyniczny ton chyba by przycichł. Zatem opuść to forum i dawaj upust swoim zgryźliwościom gdzie indziej. Polecam np. serwisy randkowe.
    • meow_meow1 Re: Co mi szkodzi 04.12.05, 11:21
      Najbardziej szkodzi mi stres + brak toalety albo możliwości skorzystania z
      rzeczonej. Mam teraz leniwy weekend w domu, wczoraj zjadłem:
      cztery smażone jajka na śniadanie + kawa cappuccino
      chleb z pasztetem na przekąskę
      wątróbka z sosem + ziemniaki + buraczki (!) na obiad
      paczka chipsów na przekąskę
      zupa z paczki na przekąskę 2 (byłem cały dzień głodny)
      tortilla + frytki + coca cola z mcdonalda ok. godz. 22:00 na poprawienie
      humoru.
      I co? I nic!
      Dziś siedzę w domu, nie jadłem śniadania bo nie byłem głodny, wypiłem kawę i
      dalej nic.
      Ale gdybym musiał np. pojechać autobusem do innego miasta to byłby koszmar na
      mur beton.
      Tato mojej koleżanki miał takie powiedzenie, że z głodu się jeszcze nikt nie
      zes*ał. No cóż, nie znał mnie ;) Pamiętam czasy gdy jeździłem autobusem,
      powiedzmy o godz. 13:00--nic nie jadłem, no może jakieś śniadanie o 8:00, ale i
      tak czułem potrzebę.

      OGÓLNIE łatwiej mi wymienić co mi raczej nie szkodzi:
      jasne pieczywo
      chude wędliny
      ryż gotowany (chyba, nie wiem na pewno)
      herbata czarna

      I to by było na tyle.

      Pozdrawiam wszystkich przemiłych ibsowiczów, dla nas też zaświeci słońce :))))
      • enterol250 Moja czarna lista 06.12.05, 09:13
        warzywa strączkowe - wiadomo
        owoce w większych ilościach (czyli ponad 1 szt, hyhy)
        mleko (brr)
        warzywa surowe w większych ilościach (patrz "owoce")
        piwo - wiadomo
        potrawy smażone
        konsumpcja praktycznie czegokolwiek poza domem
        STRES
        więcej grzechów nie pamiętam (jak sobie przypomnę to dopiszę)
        pozdrowienia dla jelitowców i ich trzewi :D
        ent.
        • libra72 Re: Moja czarna lista 06.12.05, 22:19
          dokladnie tak jak Meow pisze ze czasem zje sie fast fod i nie zaszkodzi a
          czasem boli ,po tzw. zalecanym jedzeniu,
    • 10.mira Re: Co mi szkodzi 08.12.05, 01:30
      A mi szkodzi mieso.Nie jem go juz ladnych pare lat.Pozdrawiam
      • enterol250 Re: Co mi szkodzi 09.12.05, 09:24
        i pięknie. ja jestem wegetarianką od 9 lat i sobie chwalę. a co do fasto foodów
        zdecydowanie odradzam i zdrowym i chorym - nazwa "junk" food nie jest
        przypadkowa, pamiętajcie że jesteśmy tym co jemy! apel o niezaśmiecanie swoich
        trzewi!
        buziaki :*:*:*
        ent.
    • kala1985 Re: Co mi szkodzi 04.12.06, 10:20
      A u mnie jest jakoś dziwnie, bo np. przez pewien okres szkodzi mi kawa a przec
      inny czuję się po kawie rewelacyjnie :). I tak mam chyba ze wszystkim...
      Ale jest jedno czego boję się dotykać - wszelkie napoje alkoholowe - tragedia po
      spożyciu - cieszę się bardzo że jestem w ciąży i na własnym weselu (30.12.) nikt
      nie będzie mi proponował alkoholu:).
      • uwagagazy Re: Co mi szkodzi 14.12.06, 00:45
        owoce suszone-morele,daktyle,banany,figi,
        orzechy
        winogrona MAKABRYCZNE GAZY
        NIESTETY CZERESNIE
        cebula
        smażone
        MLEKO
        SŁODYCZE
        • paszczak44 Re: Co mi szkodzi 17.12.06, 10:30
          Do Uwaga gazy: badałaś się na przerost drożdżaków w jelicie? Większość pokarmów, które ci szkodzą są typowo szkodliwe przy kandydozie.
          • uwagagazy Re: Co mi szkodzi 19.12.06, 10:32
            a coś więcej o kandydozie?jakaś stronka?znasz?
            Wesołych Świątek
            Natasza
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka