morsa 06.03.09, 09:27 Otwieram. Prosze tutaj wklejac linki. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ewa553 no i co? 06.03.09, 12:31 dlaczego nie wklejacie? Przeciez to dla nas bedzie latwiejsze do odnalezienia, jak przegladanie wszystkich poprzednich watkow i wpisow. Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka A to? 06.07.11, 15:02 Z antycznego dekoru z mosiądzu, z granatami, na rzemieniu. Też za czort się nie chce wkleić jako obrazek 8-[ www.digart.pl/zoom/6501284/Talizman_Doroty.html -- wasza pierdo Odpowiedz Link
xurek Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 13:14 Tutaj moja galeria: fotoforum.gazeta.pl/5,2,xurek.html Odpowiedz Link
ewa553 Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 14:23 Piekne Xurku! I tyle juz wyprodukowalas, ze moglabys sklepik otworzyc... Wytlumacz mi zapiecie w naszyjniku Icek 2. Czy zapina sie z tylu i dzyndzle zwiesza do przodu po obu stronach szyi, czy tez wisza one z tylu, czyli naszyjnik jest dwustronny? Odpowiedz Link
xurek Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 15:05 Naszyjnik jest dwustronny i nie zapina sie wcale, tylko przeklada przez glowe. Srebrna klamra niejako "oddziela" naszyjnik od tych wisiorow (ale mozna to szybko przerobic tak, by klamra sie odpinala). W zaleznosci od sukni i fryzyury dzyndzle mozna nosic z przodu badz z tylu: przy spietych do gory wlosach prezentuja sie bardzo ladnie na plecach, przy dekoldzie w formie "V" bardzo ladnie z przodu. Odpowiedz Link
xurek Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 16:19 dolozylam kawalki rafy koralowej. Ostatnie trzy kawalki uda mi sie moze sfotografowac jutro i wtedy bedzie koniec sklepiku :)) Odpowiedz Link
jutka1 Zaczarowało mną 14.03.09, 00:57 Rano. Ja jeszcze "w bibelotach" (jak mawiało dziecko przyjaciółki), dzwonek do drzwi, otwieram "zza winkla". Konsjerżka przynosi paczkę - od Xurka. Otwieram i siadam na dupie. Matkobosko. Oczywiście natychmiast dobrałam dzisiejszą garderobę do biżu, a w pracy pawiowałam :-)))))) No i jak tu pójść spać = zdjąć z siebie? Nio jak? :-))) Odpowiedz Link
ewa553 Re: Zaczarowało mną 14.03.09, 07:29 zazdraszczam i ciesze sie rownoczesnie. Wreszcie zdecydowalam sie na proponowany model i jak tylko zle sily opuszcza Xurka, to zapentelkuje mi perelki. Ciesze sie na zapas. Odpowiedz Link
xurek ufff :)) 14.03.09, 09:03 a ja juz sie balam, ze rzeczywistosc nie sprosta moim profesjonalnym fotom :)). Jutka, dzieki za pochwaly, Basiu, dzisiaj wieczorem sie wezme za perly i wysle w poniedzialek. Odpowiedz Link
jutka1 Re: ufff :)) 14.03.09, 10:56 To nie pochwały tylko zachwyt na bezdechu. :-) Jak będę w PL w maju to pod te biżu moja dizajnerka mi kilka rzeczy wymyśli i uszyje :-))) Odpowiedz Link
jutka1 Re: ufff :)) --- PS 14.03.09, 10:57 A poza tym korale z perłami dobrze mi robią na energię i inne takie - czułam to wczoraj :-) Odpowiedz Link
xurek Re: ufff :)) --- PS 14.03.09, 11:09 nie mozezsz byc w kwietniu? Moglybysmy sie wtedy spotkac, bo maz ma wystawe od 17 kwetnia do 3 Maja, ale ja 19 musze wracac do domu z racji Pirahiowej szkoly i roboty. Odpowiedz Link
jutka1 Re: ufff :)) --- PS 14.03.09, 11:13 NIe mogę, niestety: po pierwsze przez tutejsze święta majowe (1 i 8, oba w piątek) mogę w zamian za 4 dni urlopu mieć 9-dniowe wakacje, a po drugie mam już bilet. Szkoda. Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 17:46 Omajgod, upieprzyłam się jak dziki wół, aparat mi padł, udało mi się wlepić jedno zdjęcie! Coż za zgraja z Was bezlitosna z tym cholernym Xurkiem na czele. fotoforum.gazeta.pl/3,0,1692201,2,1.html A tak na poważnie, to ta bransoleta CoralRif1 - boska, no boska po prostu. Tylko najlepiej żeby wzraz z tym omszałym pniem ją nosić... Odpowiedz Link
ewa553 Dorotko, 06.03.09, 18:05 jestem pewna ze jak porozmawiasz z Xurkiem, to Ci sprzeda razem z omszalym pniem. Albo sobie omszyj renkie. Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 18:11 Dorota, podoba mi sie ten. Odpowiedz Link
xurek Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:02 mnie tez bardzo sie podoba. Pracuj dalej w pocie czola, zjecia zmniejszaj w photoshopie tak, by nie mialy z zadnej strony wiecej niz 1200 pixeli i "srednia" jakosc (6-7), bo wiekszych gazeta nie lubi, nawet gdy maja mniej MB niz gazeta pozwala :) Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:10 No dzięki, dzięki. Nawlepiałam jeszcze, ale mi gazeta te mini obcina dziwnie. Xurkowi zawsze wszystko na środeczku pięknie wychodzi :) Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:14 O! fotoforum.gazeta.pl/5,2,iwannabesedated.html Na 6-7 dawać? Bo ja walę 8 i pewnie dlategóż się tak ładują wolno... Odpowiedz Link
blues28 Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:31 Swietne! Bardzo mi sie podoba Naszyjnik Zielonych Fiordów. Czy on jest podwójny ? Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:37 No, on taki długi jest - prawie metrowy. Można się omotać. Na dwa razy. Na trzy nie polecam bo się ugardlić można. A tego byśmy nie chcieli... ;))) Odpowiedz Link
jutka1 Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:36 Perły słodkowodne poproszę dla mnie. O! Odpowiedz Link
jutka1 Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:40 A poza tym na poprzednim wątki nie odpowiedziałaś na pytanie, co perły znaczą :-( Odpowiedz Link
morsa Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 19:58 Naszyjnik Podrozniczki! Ja go chce! Daj szczegoly na poczte! Odpowiedz Link
morsa Re: a gdzie sklepik Doroty?? ntxt 06.03.09, 20:00 No to chyba juz wiecie, ze kocham turkusy;-)) Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Cock-teaser :-/ 06.03.09, 20:22 Bllllrrrr.... W pocie czoła spracowany lud miast i wisi poszedł leczo zjeść... Naszyjnik z fluorytowym zębem razzz... Swoją drogą zdumiewasz mnie Pytonię, nie wiedziałam że lubisz takie dzikie plemienne kawałki. To co u Xura wybrałaś też grzeczne nie jest... łotdujukoł :) Morsa, już Ci na skrzynkę piszę. A dla kiełbia to cuś fantastycznego bym mniała, tyle, że kiełbij nie bardzo biżuteryjny jest. Ale ostatnio żeśmy na Kole wyrwali fantastyczny antyczny ozdobnik - Baran i Róża! Piękny jest po prostu, od razu nie czekając żeśmy się zabrali za renowację i teraz leży tu sobie i czeka żeby go jaki ognisty z różą w zębach Baran zachciał :) Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: Cock-teaser :-/ 06.03.09, 20:26 Pokaz mi to pokaz... Tylko ze ja kolczyki wiszace ale cos na moja dluga tez nie pogardze tylko ze wisiorow to ja specjalnie nie. Mozesz przyslac skypem bom niecierpliwam. Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: Cock-teaser :-/ 06.03.09, 20:34 znaczy sie lancuch z jakim jeno wisiorem bo ten taki jak ten turkus z howlitami to tak.. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Cock-teaser :-/ 06.03.09, 20:28 Dawaj mi tu lepiej co perły robią, zamiast mi się tu dziwować nad moim gustem bijouteryjnym! :-))) Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: Cock-teaser :-/ 06.03.09, 20:31 Mnie sie perly tyz podobaja ale najbardziej te na ktore mnie nie stac hahaha.. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Cock-teaser :-/ 06.03.09, 20:32 A co do Twojej relacji z zakupów na Kole, o bojemsiem. Odpowiedz Link
iwannabesedated Perły 06.03.09, 20:35 Perły są fantastyczne. Pomagają transformować wszelkie negatywne przeżycia, traumy i inne pizdiec'e - w piękno. W kreatywność. Sztukę. Radość. Perła powstaje w wyniku upierdliwego prozaicznego zajścia mianowicie ponieważ do muszli małży wkradnie się niezamietno jak ten pizdiec - paproch. Z tego bolesnego parucha małż tworzy coś pięknego. Perły działają na czakrę sakralną ogólnie, więc na nerki, sprawy babskie, sprawy chłopskie, i tego ten... Oczyszczenie organizmusa umożlwiają. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Perły 06.03.09, 20:54 No to mam nadzieję, że zakonotowałaś perły rzeczne dla mnie. :-))) Odpowiedz Link
jutka1 No już jaśniej... 06.03.09, 21:02 ... nie można. Kcem TO: fotoforum.gazeta.pl/3,0,1692263,2,3.html OK??? :-))))))) Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 20:44 Nic więcej na razie nie pokażę, paparat mi padł i ładuje się!!! A o co chodzi z tymi perłami??? Perły słodkowodne, ale bardzo regularne i piękne, w różnych odcieniach kupuję na giełdzie kamieni. Potem zapięcie dokupuję w hurtowni jubilerskie, może być nawet złote jak ktoś lubi. I wcale to majątka nie kosztuje. Odpowiedz Link
jutka1 Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 20:56 QRV O co chodzi to że chcę je od Ciebie kupic, gupistokrocie Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 21:00 Eeeee... kiełbia pytam o co mu chodzi, bo cośtam jojcza... Kupić, proszę bardzo. Schowałam już dla Ciebie. Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: ** GALERIA ** 06.03.09, 21:21 Perla perle nie rowna, ale fakt ze slodkowodne majatku nie kosztuja. www.per-borup.dk/?ID=6&gruppe=25 Odpowiedz Link
xurek perly i onyx 07.03.09, 11:36 no to ja tera juz rozumiem, czemu taka kreatywna jezdem. Otoz ja od zarania dziejow nosze perly. Od kiedy mam dziury w uszach nie bylo chyba takiego dnia (albo bylo ich niewiele), by w co najmniej jednej z nich nie tkwila perla. Naszyjnikow perlowych (kupnych i wlasnych) posiadam 5, do tego dwie barnsoletki i nawet takom bransoletke na kostke, ktora nosze w lecie. Zycia bez perel w ogole nie potrafie sobie wyobrazic. W ciagu dlugiej perlowej kariery stwierdzilam jednak, ze perla to nie jest cos, z czym da sie spac, kapac, myc wlosy, siedziec w jodowych basenach itd itp. Po kilku latach moje slonowodne Akoya trafil tak szlag - przestaly sie blyszczec i nic nie pomaga :((. A ostatnio naszla mnie mania onyxu. Uwielbiam onyx i to kazdy: gladkid polerowany, matowy, fasetowany. Potrafie sie obwiesic czterema onyxowymi naszyjnikami na raz, choc lekkie takie brzemie to nie jest :)). Stokrotko, co oznacza onyx? PS: moze skoro Stokrotke tutaj tak wszystkie nagabujemy to otworzymy jej jeszcze watek pt. kacik porad energetycznych :)))? Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: perly i onyx 07.03.09, 13:15 Onyks dlategoż drogi Xurze, iż pomaga w BRAKU OPANOWANIA, hahaha! I też jest dobry na STOPY:) Widzi mi się, że ktoś tu posiada niezłe umiejętności pracy z energiami kamieni...Hahaha! Xur, jestem pod wrażeniem. Onyks poza tym, należy do rodziny chalcedonów, tak samo jak jaspisy i agaty. Przeważnie jest czarny, z białymi pasami, ale pasy mogą być w tak naprawdę w różnych kolorach. Jest na przykład odmiana onyksu i czerwonymi pasami i to się nazywa sardonyks :) Onyks działa na czakrę podstawy, czyli daje nam łączność z korzeniami, z ziemią, ogólnie ugruntowuje, zabezpiecza i osadza w rzeczywistości. Skąd się bierze wiedza o energiach kamieni? Ależ jest ona wszystka spisana - w Kronikach Akaszy :) A tak serio, Bluesie, to wrażenie jakie odnosisz czytając o kamieniach w necie jest takie bo tak naprawdę jest to sprawa kompletnie indywidualnej interakcji pomiędzy energią osobistą, kamieniem, i energią świata. Dla jednych na ochronę jest agat, dla innych kryształ górski, a jeszcze dla innych powiedzmy ametyst. Ja to wyczuwam instynktownie, kompletnie nie wiem jak i skąd. Myślę o osobie, i przed oczami się pojawia kamień. Ba - nawet czasem się kamień najpierw pojawia :))) Sądzę, że każdy to potrafi i tego właśnie uczę na moich warsztatach. Niektóre kamienie dobrze znam. Innych nie, i wtedy szperam w necie, wertuję książki i czytam jak leci wszystkie bla bla bla i nagle coś "rings a bell" i wiem, że to jest to! Odpowiedz Link
maria421 Re: perly i onyx 09.03.09, 16:18 Ja podobnie jak Xurek uwielbiam perly wiec z przyjemnoscia dowiedzialam sie o ich pozytywnym wplywie na organizm. Z moich zbiorow szczegolnie upodobalam sobie jeden sznurek naturalnych morskich perel, niezbyt duzych, ladnie leza wkolo szyi. I to jest to w czym mnie mozna najczesciej zobaczyc:) Odpowiedz Link
ewa553 zloto 07.03.09, 10:35 To bylo do mnie o zlocie, wiec mowie: zloto mi do tego rodzaju naszyjnikow po prostu nie pasuje. Spodobal mi sie strasznie jeden z naszyjnikow Xura, z dosc obfitym w srebro zamknieciem. Wyobrazilam sobie to w zlocie i mnom zatrzenslo:))) Ale sa inne materialy, ktore do tego pasuja, a i na mojej szyi nie zostawiaja sladow. Posiadam kilka ze....sznurka! Nie wiem jak teraz, ale jakies 5 lat temu bylo to szczegolnie noszone we Wloszech i nabylam kilka takich ornamenti wlasnie tam. Nawet jak wstapilam w jednym z miasteczek/wiosek Cinque Terri do boutiku w ktorym tworzyla moja znajoma, to ja nad sznureczkiem zastalam. Mnie by sie marzyl krotki (szosunkowo krotki) naszyjnik z perel (ale tych powiedzmy niedrogich) polaczony z czyms innym, widzialam cos w tym stylu na Twojej Doroto galerii . Teraz jestem w pospiechu, ale wieczorem zapodam Ci ktory to, a Ty sie zastanowisz czy potrafilabys cos wykombinowac dla mnie. A wiec do wieczora! PS chwala poloniaii za zamieszczenie galerii nad innymi watkami!! Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: zloto 07.03.09, 15:12 Na sznurkach to Xurka pięknie supełkuje, więc tam się lepiej zwróć. I do pereł dryg mo.... Odpowiedz Link
iwannabesedated Apropos supełkowania 07.03.09, 15:21 Czy Ci się takie cienkie linki nie plączą, Xurku? fotoforum.gazeta.pl/3,0,1692186,2,1.html I co to jest ten Ekan/Ivie coral? Odpowiedz Link
xurek Re: Apropos supełkowania 07.03.09, 23:08 linki mi sie nie placza, sznurki za to i owszem :)). Teraz juz jest lepiej, ale za pierwszom razom koszty sznurka byly chyba wyzsze niz uzytych perel :)). Najbardziej wnerwiajace w sznurku jest to, ze jak raz cos spinkolisz, to mozesz praktycznie zaczac od nowa, wiec polecam cwiczyc na bransoletkach :)). Jezeli supelkuje fluoryty, ktore sa bardzo ciezkie i czesto maja wielgasne dziury, to uzywam podwojnego sznurka i zeby ten zasupelowac przeprowadzam najpierw "medytacje na uspokojenie" :)). Ekan i Ivie to dwa rodzaje koralowca (jedyne dwa), ktorych uzywaja Bini do robienia swoich tradycyjnych korali. Albo nawet najstarsi Bini nie wiedza, skad one sie biora, albo nie maja ohoty sie ta wiedza podzielic (co jest chyba bardziej prawdobodobne, bo z nich na temat ich rzemiosla malo co da sie wydebic). Ekan, ktory jest znacznie drozszy i "mniejszy" zidentyfikowalam przypadkiem na wystawie koralowcow we Wloszech jako "engel skin", rozowy szlachetny koralowiec. Jest on jednak zupelnie inaczej "przyciety i polerowany" niz ten, ktory widzialam we Wloszech (bardziej szorskti i zawsze sa to rodzaje "barylek" badz "patyczkow". Ivie nie zidentyfikowalam jak dotad wcale. Nie jest to farbowany bamboo, nie jest to ten skamienialy z Chin, nie jest to gabczasty i nie jest to rowniez szlachetny wloski. Ma kolor miedzy pomaranczem a lososiowym, nieraz zawiera biale "zylki". Jego sposob obrobki jest podobny do Ekan: dosc "toporne" barylki, z tym, ze znacznie wieksze. Ceny sa bardzo zroznicowane w zaleznosci od tego, jak duze i grube sa barylki. Ja zawsze prosze siostre meza o te korale korali. Ona jedzie do Benin City i kupuje w ich "artystycznym miasteczku" (maja taka cala dzielnice produkujaca bizuterie i mosiezne rzezby, supermiejsce). Potem musze czekac, az ktos z Nigerii przyjezdza akturat do Szwajcarii badz Niemiec i przywiezie przesylke. Tak wiec nieraz mam a nieraz w ogole nie. Wtedy kupuje sobie tutaj dostepne rodzaje (szlachetny, bamboo badz gabczasty), ale nie lubie ich az tak bardzo jak te nigeryjskie, w ktorych sie od pierwszego wejrzenia zakochalam :)) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Apropos supełkowania 08.03.09, 09:43 W Ivie zakochałam się mniej więcej 5 sekund po zobaczeniu Ciebie w nich. :-) Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Apropos supełkowania 08.03.09, 20:10 Xurek, jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy na temat korali. To naprawdę piękny materiał, ale trzeba się znać. Ja kupiłam raz na giełdzie sznurek takich pięknych wałeczków, z czarnymi jakby "sękami" - i niestety to zafarbowało! Pewnie jakiś koralowiec barwiony to był, czyco. Od tej pory jakoś mi sflaczało (choć z wielkim żalem) na korale. Bo się po prostu nie znam na tym, a co gorsza ci co sprzedają się nie znają też :(( A co to jest ten "bamboo" koral? Odpowiedz Link
ewa553 Xurku, 08.03.09, 09:16 czy byöas kiedys na wycieczce w Idar-Oberstein? To janwiekszy tutaj osrodek kamieni polszlachetnych. Kupuje sie je tam na kazdym rogu, niemalze na wage. Niewykluczone, ze znalazlabys tam wsrod tej masy to i owo dla siebie? Chetnie Cie tam zawioze:))) Odpowiedz Link
iwannabesedated Gościnnie w mojej galerii 08.03.09, 20:00 Dwie prace mojej Mamy :) fotoforum.gazeta.pl/3,0,1694589,2,2.html fotoforum.gazeta.pl/3,0,1695015,2,1.html Dzięki Wam rozgrzebałam mój stokrotkowy kuferek skarbów i znalazłam kilka kawałków przygotowywanych jeszcze na Bruma Market w Johannesburgu. Odpowiedz Link
xurek perly dla Basi, korale bambusose & Co 08.03.09, 23:33 Stokrotko, to u was ta kreatywnosc to rodzinna? Bransolekta mamy tez bardzo mi sie podoba. Wy sprzedawalyscie swoje kreacje na tym targu? Czy Twoja mama nadal sie tym zajmuje? Bamboo – korale to chyba to, co Ty kupilas i Ci zafarbowalo. Sa to koralowce rosnace na rafach jak chwasty, z natury biale I nazwane bambusowymi, gdyz maja takie “czlony” jak bambusy. Jest to najbardziej rozpowszechniony rodzaj korala, jezeli nie bialy, to z cala pewnoscia zafarbowany. Ja czesto je kupuje, gdyz sa najtansze, wiec mozna zrobic bizuterie z duza ich iloscia, ktora wciaz jescze ma sensowna cene. Jak dotad nie zdarzylo mi sie jednak, by ktorys z nich farbowal. Galeria: dolozylam ostatni posiadany kawalek, zmienilam zdjecia raf koralowych na plener i dodalam specjalnie dla Basi zdjecie jednego z moich osobistych naszyjnikow na sznurku z roznych rodzajow perel, by mogla zobaczyc, jak takie sznurki z perlami wykonane „chalupniczo“ wygladaja :). Odpowiedz Link
ewa553 Xurku, 09.03.09, 11:07 Perlenkette na sznurku baaardzo mi sie podoba. Nie napisalas dlugosci. Mnie by szalenie urzadzala 44-50 cm. Masz takom? Odpowiedz Link
xurek Re: Xurku, 09.03.09, 11:37 Basiu, nie mam chwilowo zadnej, procz moich osobistych, ale mam rozne perly i mam sznurek :)), wiec moge Ci zrobic. 44 to dosc krotka kolia, musialaby wiec byc raczej z malych perelek, 50 wydale mi sie sensowniejsze (ja nosze najczesciej 50-55 cm). Napisz, ktore z tych rodzajow perel bys chciala, czy ma tyo byc tylko jeden rodzaj czy tak jak moja pomieszane, czy chcialabys miedzy tym jeszcze jakis innych kamol (jezeli to podaj kolor a ja zobacze, co mam "na skladzie") czy tez same perly? Odpowiedz Link
ewa553 Re: Xurku, 11.03.09, 11:16 50 cm to w tym wypadku maximum. Bo ja chetnie takie perelki nosze do dekoltow na zaszerokiej szyi, jesli rozumiesz co mam na mysli:))) A wiec w lecie do wyciec prawie pod szyje lub przez caly rok do moich ulubionych bluzek z kolnierzem. Nosze je w srodku, a nie na zewnatrz, stad ta krocosc. Pozostanmy przy samych perelkach, ale za to tak rozmaitych jak na Twoim zdjeciu. Zapiecie tez mi sie wielce podoba: bede miala wprawdzie stale zielona plame na szyi, ale przynajmniej nie jak w moim zlotym Svarowskim, gdzie mam zielona obrecz na szyi. Tym kolorem reaguje niestety na wszystko oprocz zlota i powrozow. Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Xurku, 11.03.09, 12:56 Nie róbcie problemu kobity, przecież taki naszyjnik może mieć zapięcie na guzik z masy perłowej na przykład. A metal Ewcia może sobie zwykłym bezbarwnym lakierem do paznokci pomalować od spodu. Boszzzz.... Po co chodzić z zielonymi wysiękami na szyi jak trup w stanie zaawansowanego rozkładu. Spring bardzo fajny, tudzież cała seria African Impression z zawieszkami z plastrami karneolu. Ja zrobiłam kilka supełkowych naszyjników, ale na specjalnym sznurku przywiezionym z Afryki jeszcze. Ponoć był z babmusa, czyteż trawy.... Pyknę zdjęcie i zawieszę, jak mi się naszyjnik wydłubać uda z bógwiekąd gdzie go utkałam. Odpowiedz Link
ewa553 Dorota, 11.03.09, 13:04 wypraszam sobie: nie mam zwyczaju rozkladac sie na zielono:))) Jaki tam wysiek? Ja mam po prostu zielona prege/placek. Plaskie to, suche, po prostu jakby mi ktos przejechal atramentem po szyi. Ale pomysl z lakierem jest przedni! Zapamietam sobie. Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Dorota, 11.03.09, 13:09 W ogóle teraz często się praktykuje powlekanie srebra lakierem. To zapobiega powstawaniu patyny. Oczywiście nie da się w ten sposób potraktować czegoś składającego z małych elemencików, np. łańcuszka. Ale już pierścionek, wisiorek, zapięcie - jak najbardziej. U jubilera to się robi, tak jak kiedyś pozłacanie. Także, możesz spróbować białego złota. Odpowiedz Link
xurek Basiu, 11.03.09, 13:29 ja chcialam Ci to samo z lakierem zaproponowac, bo Behemot tak robi juz od lat. Stokrotko, dzieki za rozszerzenie pomyslu, chyba pokryje lakierem zapiecia w moich naszyjnikach, by nie musieci ich czyscic: takie proste zapiecia nie podobaja mi sie, jak zajda patyna. Basiu, ja zloze naszyjnik do kupy i przesle Ci zdjecie i cene na priva. Jak Ci sie spodoba, to zasupelkuje, jezeli nie, to moge zmienic wedle zyczenia. Zrobie 48 cm :)) Odpowiedz Link
ewa553 Re: Basiu, 11.03.09, 15:52 Swietnie Xurku. Jesli posialas gdzies moj prywatny adres, to wyslij na gazetowy. Ja mam taki uklad, ze te gazetowe maile natychmiast przechodza na priva. Odpowiedz Link
ewa553 Xurku, 12.03.09, 08:59 nic nie doszlo:(((( Moze napisalas z przyzwyczajenia Basia zamiast Ewa553? Odpowiedz Link
xurek Re: Xurku, 12.03.09, 09:25 u mnie w poczcie gazetowej figuruje jako wyslane do ewa553@gazeta.pl. Wyslalam jeszcze raz - wejdz moze na Twoja skrzynke gazetowa i sprawdz - moze te ustrojstwo do przekazywania dalej zastrajkowalo? Odpowiedz Link
xurek Bursztyn @ Stokrotka 11.03.09, 15:06 kiedys niecierpialam, ogolnie nie lubie a teraz nagle ni z gruszki ni z pietruszki mnie sie zamarzyl taki naszynik z wielkich nieregularnych perel, matowego onyxu, hebanu i bursztynu, ten ostatni koniecznie w kolorach mleczno-miodowych, prawie nieprzezroczysty, optymalnie w ksztalcie szescianow o boku 2 cm, ewentualnie nieksztaltnych grudek podobnej wielkosci. Wszystko znalazlam bezproblemowo w necie procz tego bursztynu. Za diabla nie udaje mi sie znalezc nic, co choc w przyblizeniu odpowiadaloby moim wyobrazeniom, wiec mam pytanie: moze Ty wiesz skad taki bursztyn wykombinowac? Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Bursztyn @ Stokrotka 11.03.09, 16:09 Xurek, z bursztynami jest jedna wielka dintojra. To co w necie - horrendalnie drogie i w wyrobie. Luzem właściwie nic nie można kupić. Wrzuć sobie "szlifierna bursztynu" w google i tam szukaj. W Gdańsku taka była ale nazwy nie pamiętam. Ja miałam miejscówkę na bursztyn na stadionie - przywozili z Ukrainy. Piękne i niedrogie. Teraz to sama nie wiem. Od przyjaciółki dostałam sznurek syberyjskich bursztynów - kupiony w Bielsku od przyjezdnych inostrańców. Będę mieć baczenie jakby się co nawinęło. Odpowiedz Link
ewa553 Jutka, Xurek 14.03.09, 18:25 co dostalas od Xura? Przejrzalam caly wontek ale nie znalazlam informacji, a chcialabym zobaczyc! Xurek, w jakim miescie bedzie wystawa szanownego malzonka (w Polsce)? Odpowiedz Link
xurek Re: Jutka, Xurek 14.03.09, 18:36 na pewno bedzie w Tarnowskich Gorach, byc moze beda dalsze, ale nie sa jeszcze pewne i jezeli to w maju i czerwcu. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Jutka, Xurek 14.03.09, 18:43 Xurek, czy te biżu co je mam są ciągle na necie? Odpowiedz Link
morsa Xurek! 21.03.09, 11:55 Naszyjnik jest moj, piekny! Dzieki za info - poskutkowalo. Odpowiedz Link
xurek Pytanie fachowe do Stokrotki 07.09.09, 17:02 widzialam przepiekny naszyjnik i nawet juz go raz "zmalpowalam" i od razu sie sprzedal. By osiagnac efekt, naszyjnik musi byc z duzych (srednica 0.8 do 1 cm) kul, ktorych musi byc cala masa, wiec jezeli material jest ciezki, to mozna sobie uszkodzic kregoslup. Ten ktory zrobilam byl z korala gabczastego, teraz chcialabym zrobic z czegos innego, ale zaden inny "szlachetny" material o tej lekkosci nie przychodzi mi do glowy. Czy Ty moze wiesz, czy ktores ze szlachetnych kamieni sa wystarczajaco lekkie na cos takiego? Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Pytanie fachowe do Stokrotki 07.09.09, 20:33 Też mam ten sam problem. Bursztyn jest lekki, ale takie kule trudno znaleźć. Lawa też jest dość lekka, ale potrafi się pokruszyć. Można włączyć w naszyjnik kule z piaskowanego srebra - lekkie i efektowne. Minus - dość wysoki koszt za sztukę. Fajny jest biały koralowiec gąbczasy. Odpowiedz Link
jutka1 Basiu 14.03.09, 18:49 Wejdź w galerie Xurka i zobacz wszystkie "Ivie... SPRZEDANE" :-))) Odpowiedz Link
ewa553 Re: Basiu 14.03.09, 20:00 obejrzalam, faktycznie bardzo eleganckie, sliczne. Xurku, jak bedzie moje gotowe, to prosze tez umiescic w galerii, niech mi tez zazdraszczaja!!! Odpowiedz Link
iwannabesedated Moje wyczyny sznurkowe 16.03.09, 18:07 Ufff...trzy półtorametrowe sznury korali, granatów, karneoli, african red stone, purpurowych jadeitów z koralikami z drewna. Przy normalnej długości, sznureczki z trawy mało plątliwe. Przy tej - upierdliwe, motające się monstrum. Wkrótce zostanie przerobione na mniejsze, bardziej przyjacielskie naszyjniki. Say goodbye... fotoforum.gazeta.pl/3,0,1704271,5,1,30551.html Odpowiedz Link
ewa553 Re: Moje wyczyny sznurkowe 16.03.09, 18:55 Nie wiem jak taka trawa wyglada, jak sie czuje w palcach, wiec zastanawiam sie co zrobilas, zeby sie kamole nie przesuwaly? Sa wezelki przy kazdym? Czy to naprawde trawa czy tylkko sie tak nazywa? Wybacz naiwne pytania, ale to dla mnie cos zupelnie nowego. Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Moje wyczyny sznurkowe 16.03.09, 21:50 No jak wygląda - tak jak na zdjęciu :) Miękka dość jest. Kamole zasupełkowane - dlatego takie to pracochłonne było. Czy to naprawdę trawa? A tego to ja już nie wiem. Mówili, że trawa - "stringing straw". Może kłamali??? Kto wie... Odpowiedz Link
xurek Re: Moje wyczyny sznurkowe 17.03.09, 09:56 podziwiam zaciecie :)). Wyszlo calkiem fajne, ale musi do tego byc jakas dluga i chuda osoba, zeby sie prezentowalo. Dlaczego chcesz je znowu przerobic na mniejsze? Jaki ta trawa ma kolor? I ona sie z czasem nie przetrze (jakos trudno mi sobie wyobrazic tak trwala trawe). Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Moje wyczyny sznurkowe 17.03.09, 10:51 Jakiś czas temu była moda na b. długie i nosili i chudzi i grubi. A to chcę przerobić, bo takie długie się strasznie splątuje. W swoim czasie sporo tej trawy przywiozłam, i dosyć dużo koralikowo supełkowych naszyjników zrobiłam. Kilka się po znajomych rozeszło i mimo uporczywego noszenia na razie nikt nie płacze, że się przeciera. No ale żyłka jubilerska czyli drut w plastiku to nie jest. Pewnie by się na tym powiesić u żyrandola czyteż powały - nie można... Odpowiedz Link
xurek Perly dla Basi 17.03.09, 00:06 skonczylam supelkowac, zrobilam zdjecie, wstawilam do galerii. Basiu, podaj adres na priva, to w srode wysle. Sa z cala pewnoscia naladowane cala masa energii, bo wyssaly ze mnie wszystko, gdyz supelkowalam na podwojnym sznurku. Idem teraz do wanny a potem na zasluzony odpoczynek. Dobranoc. Odpowiedz Link
ewa553 Re: Perly dla Basi 17.03.09, 09:40 dzienki Xurku, zaraz wysylam! Caly czas zastanawialam sie co ubrac na wyjazd, teraz wiem: perly!!!:)))) Odpowiedz Link
blues28 Jakie cuda do mnie ida!!!! 07.04.09, 07:45 Musze obwiescic, ze wlasnie widzialam MÓJ naszyjnik juz gotowy (no, tylko zapiecie jeszcze sie robilo). Jest cudny, w moim kolorze (taki tajemniczo-amuletowo-opalowy) i nie moge sie doczekac. Swoja droga na Fiordy tez czekam, bo tez przyjda razem :)) Oficjalnie pochwale sie jak dostane, ale z uwagi na Wielki Czwartek i Wielki Piatek, tu bardzo swiateczne przesylka pewnie dotrze gdzies w polowie przyszlego tygodnia. Mam ponad tydzien oczekiwania:) Odpowiedz Link
ewa553 Re: Jakie cuda do mnie ida!!!! 07.04.09, 13:41 bardzo bym Ci zazdroscila gdyby nie to, ze moje perly tez juz sa w drodze:)))) Tak ze i ja w napieciu czekam zeby sie nimi poasic (znacie to slowo?) Odpowiedz Link
xurek a gdzie zjecie??? 07.04.09, 14:37 przewertowalam cala galerie Stokrotki i nic! Prosze zdjecie tutaj dawac, cobysmy sie tez mogly pozachwycac. Odpowiedz Link
blues28 Re: a gdzie zjecie??? 07.04.09, 15:01 Galerie swoja prowadzi Szefowa, zatem wklejenie zdjecie w jej rekach only. Ja to mam tak, ze nie przepadam za kamieniami, które nazywam "oczywistymi" (rubiny, szmaragdy, szafiry), bo mimo ich wielkiej wartosci wcale mnie do nich nie ciagnie. Ale opale, akwamaryny...ach, tylko gra swiatel wydobywa z tych kamieni blask, kolor i magie. I wlasnie labradoryty sa tego rodzaju. Dlatego sie w nich zakochalam :) Juz widze jak mi pasuja do mojego czarnego smokingu :) Odpowiedz Link
iwannabesedated Labradoryty Bluesa na szyi zastępczej 07.04.09, 20:26 :) fotoforum.gazeta.pl/3,0,1737055,2,3.html oraz same sobie fotoforum.gazeta.pl/3,0,1737056,2,4.html Odpowiedz Link
blues28 Poprosze o... 08.04.09, 07:42 ... wstawienie skróconych i specjalnie dla mnie personalizowanych (I presume) Fiordów. :) Odpowiedz Link
ewa553 Re: Labradoryty Bluesa na szyi zastępczej 08.04.09, 16:54 piekny naszyjnik, Stokrotko. Ale myslisz ze bedzie sie tak trzymal jak udrapowany na szyi modelki, czy tez bedzie mial tendencje do zjezdzania pod wlasnym ciezarem? Odpowiedz Link
xurek Re: Labradoryty Bluesa na szyi zastępczej 08.04.09, 17:41 bardzo podoba mi sie pomysl z tym podwojnym sznurem i ta ozdoba z przodu (Stokrotko, sama ja wyklepalas?). Labradoryt jednak chyba nie pasowalby do mnie gdyz zarowno on jak i ja jestsmy chyba dla siebie "zbyt niezdecydowani w kolorze". A na co labradoryt pomaga tudziez jakie ma energie? Odpowiedz Link
iwannabesedated Fiordy Bluesa 08.04.09, 19:00 Widok z "lotu ptaka": fotoforum.gazeta.pl/3,0,1737053,2,1.html a tutaj "grawerka": fotoforum.gazeta.pl/3,0,1737054,2,2.html Jeśli chodzi o Labradoryty Bluesa to w rzeczy samej układają się dokładnie tak jak na zdjęciu, co kosztowało mnie dwa dni pracy i trzy przesznurkowania :) No oczywiście, jeśli wykonamy skłon do ziemii, to trochę się przemieści, ale wtedy wystarczy jeden ruch ręką aby spowrotem przybrał kształt taki jak na zdjęciu. Ale zobaczymy, co Blues powie w tej sprawie. Jeśli chodzi o ornament, to nie, nie wyklepałam go młotkiem. Jest to oryginalny antyk wygrzebany na targu staroci i pieczołowicie poddany renowacji. Także było to mnóstwo pracy aby przytwierdzając mocowanie nie zniszczyć ani nie uszkodzić ozdóbki. Bo nie można było użyć lutu cynowego, czyli spajającego w dość niskiej temperaturze z racji na zawartość ołowiu niekorzystnego dla ludzkiego organizmu. Trzeba było wykorzystać lut srebrny, który wymaga wysokich temperatur, co z kolei grozi rozpuszczeniem całego elementu w najgorszym wypadku. Ale cała praca, chociaż wymagająca pieczołowitości i cierpliwości dała mi niesamowicie dużo frajdy. O właściwościach labradorytu napiszę później, bo teraz napawam się piwem miller oraz serem dojrzewającym w popiele który nie wiem jak się nazywa ale bardzo śmierdzi i smakuje wyśmienicie. Odpowiedz Link
blues28 Re: Fiordy Bluesa 08.04.09, 20:36 Nie moge sie doczekac, ale czekam cierpliwie :)) Tym bardziej, ze tyle pracy i pietyzmu w to wlozylas :) Xurku, ja tez jestem "niezdecydowana" w kolorach, a mimo wszystko mam wielka querencje czyli umilowanie do kamieni niby niepozornych a ozywajacych magia pod wplywem swiatla, sypiacych blaskiem pod wplywem slonca, swiec czy lamp. Jakby mnie ktos na sile chcial obdarowywac (mocno to teoretyczne, bo nikt tego nie robi:), wiec jakby ktos mi chcial darowac szmaragdy czy rubiny to zaleglyby w sejfie jako inwestycja :) Nie widze siebie w takich "zywych" kamieniach i czulabym sie odpustowo. Wyjasnienie dla Basi: nie ma zadnej pomylki w zdjeciach. Oprócz naszyjnika z labradorytów idzie tez do mnie naszyjnik Fiordy. A co:)) Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Fiordy Bluesa 08.04.09, 21:59 Długo wytrzymałam nie zaglądając do galerii. Zajrzałam sobie na pohybel. Matko jakie Wy przepiękne rzeczy robicie! Zwalają z nóg poprostu. Odpowiedz Link
xurek Re: Fiordy Bluesa 08.04.09, 22:54 Wszystko, co w czlowieku moze miec kolor, ma we mmie kolor nieokreslony. Moje wlosy sa szaro-blond ze znaczne jasniejszymi, powstalymi od slonca pasemkami. W zalezlosci od naswietlenia wlosy maja kolor od „topornej szarosci“ do „swietlistego bialego zlota“. Krotko mowiac, nigdy nie wiem, co zobacze rano w lustrze, gdyz zalezy to od tego, co wlasnie dzieje sie za oknem. Moje oczy sa od sordka piwne, potem maja morsko – zielony okrag i obramowane sa ciemnozielona obrecza. W zaleznosci od bog wie czego te warstwy kurcza sie badz rozszerzaja, tak ze raz oczy sa piwne, raz zielone a raz nie-wiadomo-jakie, co pomijajac codzienne zaskoczenie w lustrze ma rowniez bardzo nieprzyjemy efekt w odpowiadaniu na pytania typu „kolor oczu do paszportu“ (niemcy po dlugich i glebokich spojrzeniach napisali brazowo-zielone). Skore mam bardzo jasna, ale niezwykle szybko sie opalajaca i na dodatek piegowata, co w zaleznosci od pogody…. itd itp. Ten bark kolorystycznej definicji zawsze mi przeszkadzal i nadal przeszkadza i wszystko, co zachowuje sie podobnie nie podoba mi sie wcale. Na samym szczycie mojego „kamiennego niepodobania“ stoja opale, ktore sa championami w nieposiadaniu okreslonego koloru, prawie rownie bardzo „uwielbiam“ brylanty swiecace sie jak tylko sie da i inne kameleony (przy czym zwierze kameleona uwielbiam wrecz). Nie lubie specjalnie rowniez tych „bardzo cennych i opiewanych“ typu rubin czy szmaragd, ale lubie kamienie „okreslone“: - akwamaryn o kolorze wody - onyx czarny jak noc - koral w gamie rozow, pomaranczow i czerwieni - perly szaro-srebrzyste - gleboka czerwien granatu - razaco wrecz „sztuczny“ fiolet ametystow - trumalin, ktory co prawda wystepuje w calej gamie kolorow, ale zawsze „trzyma“ sie okreslonego - fuloryt, ktory ma podobnie jak turmalin ale w mniejszym zakresie kolorow - przezroczystosc krysztalow gorskich i podobne do nich. Ale jak mowia (i maja racje) de gustibus……. Odpowiedz Link
blues28 Potwierdzam odbiór moich naszyjników :)))) 15.04.09, 11:07 Z przedluzonej wlóczegi wielkanocnej wrócilismy wczoraj wieczorem i bylam zbyt padnieta zeby pisac. Ale paczuszka byla i oczywiscie obejrzalam zawartosc :) Jako pierwsze wrazenie zakonotowalam, ze ozdoba labradorytów kojarzy sie z antycznym amuletem, a koloryt Zielonych Fiordów jest cudny :) Ale po kolei. Naturalnie zrobilam dress rehearsal i skonstatowalam, ze labradoryty pieknie pasuja do mojego czarnego, jedwabnego kompletu (top + spodnie), który zwykle nosze z zakietem w kolorze kosci sloniowej. Z czarnym smokingiem tez sie prezentuja swietnie, ale jasne tlo ubogaca je bardzo, zwlaszcza w dzisiejszy zadeszczony, pochmurny ranek. Zobaczymy co slonce zasugeruje :) Odkrylam tez stare kolczyki (maja ze 20 lat), które idealnie podchodza do naszyjnika :) Ach, i napiecie linki sprawia, ze naszyjnik utrzymuje forme tak jak na zdjeciu. Przynajmniej zachowywal sie elegancko podczas mierzenia i paradowania przed lustrem. A Zielone Fiordy maja cudowny koloryt. Piekna kompozycja krysztalów górskich, niebieskiego krzemienia, srebra i drewnianych kul w morsko- zielonym kolorze. Zdjecie nie oddaje kolorów, naszyjnik trzeba zobaczyc na zywo :) Pasuje mi niemal do wszystkiego, bo mam duzo ubran w kolorach neutralnych: czern, biel, kosc sloniowa, beze, popiele... Dzis pójda ze mna do miasta zdobiac czarny sweterek i moja szyje, of course :) Dzieki Stokroc :) Odpowiedz Link
iwannabesedated Trochę o labradorytach 15.04.09, 13:37 Noś na zdrowie drogi Bluesie! Mam nadzieję, że używanie naszyjników sprawi Ci tyle radości i frajdy co mnie - robienie ich. Labradoryty są naprawdę fantastycznymi kamieniami, miałam tutaj napisać na co są. Lekko zdziwiło mnie, że buszując po internecie znalazłam opisy magicznego działania labradorytów typu "blah...blah... stabilizuje aurę, oczyszcza, wspomaga" czyli bardzo niekonkretne. A z kamieni aż bije jakaś bardzo konkretna siła. Pracując z naszyjnikiem Bluesa odczułam, że zdecydowanie jest to energia odkrywcy, poszukiwacza skarbów i tajemnic. A także wyzwolenia jakichś naszych zastałych, zapomnianych lub zagubionych mocy, zdolności i umiejętności. Gdy już takie odczucie miałam, zrobiłam "double-check" w necie i oczywiście spłynęły do mnie zupełnie inne informacje niż poprzednio. Labradoryt to obok opalu najmocniejszy talizman na odkrywanie tajemnic. No i "kamień na odnajdywanie rzeczy i spraw zagubionych" :))) Odpowiedz Link
blues28 Re: Trochę o labradorytach 15.04.09, 15:10 Oooo! I cos w tym jest! Bo inaczej skad by to moje umilowanie do opali i labradorytów bralo? Znaczy kamienie ze wspólnej rodziny :) Odpowiedz Link
ewa553 i ja sie wreszcie moge pochwalic! 16.04.09, 19:26 moje perelki doszly, sa sliczne jak na zdjeciu i maja taka dlugosc o jakiej marzylam. Mam wiec czym zapelnic dekolty:)))) Nie moge doczekac sie powrotu Xurka aby wyjasnic sprawe "zalacznika": otoz w kopercie z naszyjnikiem byla karta ze zdjeciem kalii (to te kwiaty ktore daje sie do trumny) i z wydrukowanym tekstem : Danke für die erwiesene Anteilnahme" i podpis Panstwa Xurkostwa. Tlumacze sens tego napisu: dziekujemy za okazane wspolczucie:)))) Takie kartki wysyla sie do gosci po pogrzebie.... Czyzbym nie byla jedyna osoba lubiaca czarny humor?:))))))) Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: i ja sie wreszcie moge pochwalic! 16.04.09, 21:50 Hahaha, a to dopiero! Musi tak być, bo nie słyszałam żeby Xurkowym ktoś zmarł iby kondolencje przyjmowali. W każdym razie się nam należy tu na forum zdjęcie Twojego dekoltu zapełnionego rzeczonymi perłami :) Odpowiedz Link
ewa553 Re: i ja sie wreszcie moge pochwalic! 17.04.09, 09:11 zmarl wujek w kieleckim, pisala o tym, ale ja nie skladalam kondolencji. A moze to ironiczny wyrzut, ze tego nie uczynilam?:))) Dekolt bedzie, a jak! Odpowiedz Link
blues28 Re: i ja sie wreszcie moge pochwalic! 17.04.09, 11:03 Ja tez poprosze o dekolt, ale przede wszystkim o wyjasnienie "co autor mial na mysli" wysylajac kondolencyjno-dziekczynna karte :)) Odpowiedz Link
xurek Re: i ja sie wreszcie moge pochwalic! 24.04.09, 12:34 Basiu, ciesze sie, ze przesylka doszla, bo juz sie martwilam. Pakowal i wysylal "Artysta", wiec nie wiem, co mial na mysli, ale sie dowiem, jak wroci a bedzie to za dwa tygodnie. Odpowiedz Link
ewa553 Re: i ja sie wreszcie moge pochwalic! 25.04.09, 10:54 Aaaa! Teraz Cie zauwazylam. I ja ciesze sie ze naszyjnik doszedl - mimo teko "zalosnego" zalacznika:)))) Jak bylo w Polsce? Odpowiedz Link
iwannabesedated Odkurzam Galerię 15.05.09, 14:18 I zawieszam takie coś: fotoforum.gazeta.pl/3,0,1803548,2,1.html Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Odkurzam Galerię 15.05.09, 14:51 I jeszcze taki Skrzydlatek: fotoforum.gazeta.pl/3,0,1803643,2,1.html Odpowiedz Link
ewa553 Re: Odkurzam Galerię 15.05.09, 18:09 fajny mialas pomysl z tym "wplataniem" metalu w Twoje naszyjniki. Z ciekawosci pytam: ile masz gotowych naszyjnikow w domu? Bo w zeszlym tygodniu miala jakas pani w naszym Kaufhofie wystawe i sprzedaz naszyjnikow ird. z kamieni polszlachetnych. Ale miala ich pewnie setke, jak nie wiecej. Byly ladne, ale malo oryginalne. Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Odkurzam Galerię 18.05.09, 11:38 A wiesz, ciekawe pytanie. Około 20 chyba mam. Pamiętam jak szykowaliśmy stoisko na targ rękodzieła w Johannesburgu. I zdecydowaliśmy, że musi być tych rzeczy co najmniej 300 sztuk, bo inaczej stoisko będzie wyglądało ubogo i nikogo nie zainteresuje. A tu się okazało, że od tej wielkiej ilości różnych ludzie dostawali pierdolca i nie mogli się zdecydować. Takie stoiska z wielką ilością dość tanich rzeczy to często ludzie importujący wyroby z Chin. Stamtąd się to sprowadza pakami lub kontenerami. Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Odkurzam Galerię 18.05.09, 13:30 A tutaj naszyjnik Lwia Miłość: fotoforum.gazeta.pl/3,0,1808645,2,1.html Odpowiedz Link
blues28 Re: Odkurzam Galerię 21.05.09, 14:00 Ciekawe nowosci, jednakze w moim guscie zdecydowanie jest Skrzydlaty. Piekny:) Ale czemóz to Stokroc ma swoje dziela rozpirzone po calym watku? Chcialam popatrzec jeszcze raz na "Wode" a tu ... Cierpliwie poczekam az zrobisz stronke tak jak Xurek. Moze wtedy Admin przyszpili Galerie II (przenoszac tam Wasze dziela OFC)? Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Odkurzam Galerię 09.06.09, 20:58 Ależ ja mam je w jednym miejscu tak jak Xurek. fotoforum.gazeta.pl/5,2,iwannabesedated.html Po prostu wklejam linki do poszczególnych zdjęć, żeby było wiadomo o które chodzi. Odpowiedz Link
jutka1 Czarne perły 09.06.09, 22:49 100K. Pisałam na narzekającym, że zgubiłam jeden kolczyk z ww., made by Jakota, co mi złamało serce. I dwa pyt-ania: 1) co człekowi robią i na co czarne perły? i 2) Czy robisz biżu z czarnych pereł? Merci. Zafrapowany i smutny Pytun Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: Czarne perły 10.06.09, 20:55 As a matter of fact, od mniej więcej miesiąca chodzi mi po głowie jakaś potrzeba mrowiąca aby wykonać dla Ciebie kolczyki z perłą. Mam takie piękne brązowe "czarne". Ewentualnie mogę poszukać czegoś bardziej grafitowego. Czarne perły człowieka stabilizują, gruntują i chronią w czasach turmoil i upheaval. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Czarne perły 10.06.09, 22:19 Poproszę i takie, i takie :-))) Niesamowite, wszystko się zgadza. Great souls feel alike :-) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Czarne perły 20.06.09, 12:35 jutka1 napisała: > Poproszę i takie, i takie :-))) > > Niesamowite, wszystko się zgadza. Great souls feel alike :-) ************ Ale prośbę podtrzymuję, przyda się na zaś. :-) Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: ** GALERIA ** 31.07.09, 20:15 Wiec jak juz napisalam zarazilyscie mnie...Wasza wina ze bede bankrutem. Od kilku tygodni nic innego nie robie tylko przegladam strony internetowe z polproduktami...i kupuje. Jizus!!! jakie mozliwosci!!! Teraz rozumiem dlaczego nie bizuteryjna bylam...po prostu gdy juz znalazlam to co ew podobalo mi sie to bylo cholernie drogie a tu licze i obliczam ze moje wymarzone lapis lazuli wyjda na 1/4 tego gdy sama zrobie i na dokladke beda takie jakie chce!! Na poczatek podlubalam z drutu zlomowego z pracy i taniutkich perel slodkowodnych, w skrecaowywaniu drutu jestem wprawiona wiec wszystko sama skrecowywalam, haczyki zrobilam z grubszego i mlotkiem im dalam czeby bardziejny profesjonalny luk dostaly... trza przyznac ze bardzo szybk kolor miedzi sie zmienil... Naszyjnik, bransoletka i kolczyki...bransoletka moge rzedluzyc naszyjnik lub dodac mu inne pietro!! fotoforum.gazeta.pl/3,0,1912027,2,1.html urde...tera bendem robic...do kazdej bluzki do kazdej kiecki...rety... Odpowiedz Link
iwannabesedated Re: ** GALERIA ** 12.08.09, 15:21 Wow, super! Kiełbij złapał bakcyla i wywija jak trza! Piękne te zakrętasy przy perełkach robisz, i drucik miedziany jest obecnie szałowo modny. Właśnie "trynd" jest taki aby robić z drutów z odzysku, mogą być nawet trochę pogramgolone. Natomiast jeśli chcesz, żeby ten miedzany kolor się trzymał, to druty do biżuterii robią teraz lakierowane (te miedziane i te mosiężne też) co daje to, że nie oksydują się i nie brudzą skóry. Dawaj dalej i zamieszczaj tu zaraz. Odpowiedz Link
kielbie_we_lbie_30 Re: ** GALERIA ** 12.08.09, 16:21 Dzieki Ci kochana za slowa uznania. Jak pisalam na necie, zakrecac druciki sie nauczylam na kursach elektroniki w szkole. Tu niespecjalnie sie staralam zeby wszytkie byly perfekt wykonane, wydawalo mi sie ze wlasnie do tych nieregularnych perel bardziej bedzie pasowalo jesli bedzie troszku nieregularnie. Ten kolor nabral patyny i musze stwiedzic ze bardziej mi sie podoba niz na poczatku. Ale faktycznie, jak napisalas na P2, w pewnych wypadkach bede musiala skorzystac z drutu lakierowanego. Zrobilam naszyjnik z mosieznego z prostokacikami lapis lazuli i jak byl zolciutki pieknie wygladal z tym niebieskim ale zrobil sie brudny zoltobrazowy ... bede musiala go przerobic bo bardzo mi sie podoba. To moje pierwsze kroki wiec nie mam zbyt duzo materialu i doswiadczenia. Na razie tez dosc tani material jesli chodzi o dodatki "srebrne". Chce sie wprawic zanim drogi srebrny drut zaczne uzywac. To co Zuza zrobila jest fajne, patrzylam troche na wigjig i sie sklaniam ku temu. Nauczylam sie tez wykonywac "danish knot", trudne jak cholera ale ladnie wyglada. Bardziej mi odpowiada aby robic takie robotki niz nawlekac tylko na wire. No i supelkowaniem... Odpowiedz Link
iwannabesedated Bransoleta z "odzyskowego" drutu 12.08.09, 15:28 Tutaj jest zdjęcie bransolety, którą wykonała w trakcie moich ostatnich krakowskich warsztatów jedna z dziewczyn. Bransoleta jest właśnie z takich okrawków "odzyskowego" mosiądzu. Plus piękne kamienie do tego. fotoforum.gazeta.pl/3,0,1927904,2,1.html Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Wszystkie Biżutoroby! 07.11.09, 14:43 Obudźta się i wlepiajta tu swoje dokonania. Jeśli ktoś coś robi oczywiście. Mnie na szczęście odeszło jakieś kilkumiesięczne zniechęcenie i z wielką przyjemnością wykonałam najpierw jedną rzecz dla siebie (co zamieszczę potem bo jeszcze zdjęć nie mam) i tę oto rzecz na pilne zamówienie - tym razem do Berlina. Komplet nazywa się Flow the River of Passions i jest wykonany z bursztynów i labradorytów na srebrze. Przy okazji dowiedziałam się, że bursztyn pomaga odnaleźć drugą połówkę ("soul mate")! A dla tych już sparowanych - odradza,ożywia i odnawia związek ("rejuvenate"). fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2036097,2,3,Komplet-Dagmar.html fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2036124,2,2,komplet-Dagmar.html -- wasza pierdo Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Re: Wszystkie Biżutoroby! 07.11.09, 16:11 Znaczy soulmejta chcesz? Czy medalionu z bursztynem? Czyco? -- wasza pierdo Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Re: Wszystkie Biżutoroby! 07.11.09, 16:56 Dobrze, pogadam ze Świętym Mikołajem i coś mu podrzucę do wora jak się będzie wybierał w Twym kierunku :) -- wasza pierdo Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Re: Wszystkie Biżutoroby! 07.11.09, 16:58 A tutaj coś z mas organicznych, czyli pereł, koralowca i ammonitu. fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2036262,2,2,komplet-organica-naszyjnik-i-kolczyki.html fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2036261,2,1,komplet-organica-kolczyki.html -- wasza pierdo Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Miedź! Koral! Koralowce! 07.11.09, 17:18 Drutek to miedź, i proszę zważyć, nie wiem jak uni to robią, ale nie barwi skóry na zielono! Do tego ma fantastyczne właściwości: wspomaga przepływ energii, a więc poprawia witalność, wspomaga odtrucie, przyspiesza zdrowienie. A także koi i harmonizuje w stanach nerwowości lub nadmiernego pobudzenia. Pogłębia i wspomaga odczuwanie szczęścia. Natomiast koral i koralowce różne, też są fantastyczne bo nie tylko jak pisałam tutaj kiedyś ,są symbolem połączenia dwóch żywiołów, przytwierdzone do podłoża egzystują w wodzie. Pomagają więc „falować” gdy czujemy się zbyt przyziemni. I też pozwalają się ugruntować w momentach gdy wszystko płynie i przecieka przez palce. Ale o tym już było. Natomiast okazuje się, że rozwiewają związane z nami obawy innych ludzi i budują wzajemne zaufanie. Dowiedziałam się też, że jest dobre dla dzieci bo chroni je przed wypadkami. Ale też pozwala odreagować jakieś hopy z okresu dziecięcego u dorosłych i uzdrawia aurę po fizycznych traumach. -- wasza pierdo Odpowiedz Link
jutka1 Re: Miedź! Koral! Koralowce! 07.11.09, 17:28 O QRV. Coś czuję, że sobie kupię prezent :-))) Odpowiedz Link
ewa553 Pierdoklecjo, 08.11.09, 13:35 po pierwsze: dopisalam mojego komenta do Twoich bizuterii. po drugie: to co piszesz: Drutek to miedź, i proszę zważyć, nie wiem jak uni to robią, ale nie barwi skóry na zielono! Do tego ma fantastyczne właściwości: wspomaga przepływ energii, a więc poprawia witalność, wspomaga odtrucie, przyspiesza zdrowienie. A także koi i harmonizuje w stanach nerwowości lub nadmiernego pobudzenia. Pogłębia i wspomaga odczuwanie szczęścia. bardzo, bardzo mi jest potrzebne. Nie mam odpowiedniej garderoby, aby nosic miedz na szyi (choc wierze Ci na slowo ze juz teraz tak produkuja, ze nie farbuje), ale miedz jak widze, jest mi do zycia niezbedna. Co Ty powiesz na jakas branzoletke? jakas niewielka, taka zeby ja nosic na codzien - nawet gotowa jestem zrezygnowac z pierscionkow, ktore by sie z miedzia gryzly. Wymysl cos i zaproponuj! Bede Ci wdzieczna za pomysl. Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Re: Pierdoklecjo, 08.11.09, 14:52 Dzięki Ewcia,cieszę się, że Ci się podoba. To nie jest tylko karteczka, to cała książeczka jest :) A bransoletki Ci nie zrobię:( Bo pamiętam, że od każdego metalu Ci się coś robi na skórze. Natomiast co by mogłobyć to piękny wisior z miedzią na czarnym jedwabnym sznurze. Na tyle długim aby leżał na ubraniu a nie na skórze. Tylko pytanie, czy będziesz nosić? Bo chyba lubisz raczej rzeczy blisko szyi. Ale miedź faktycznie ma fantastyczne właściwości. I wygląda pięknie. Tyle, że trzeba polerować bo trochę czernieje. -- wasza pierdo Odpowiedz Link
xurek Re: Pierdoklecjo, 09.11.09, 10:08 widze, ze sie nam obydwu rownoczesnie na miedz zebralo :). Ale ja nie druty, tylko kulki i przekladki. Ostatnio naszlo mnie na produkowanie karneoli z onyxem i miedzia badz karneoli z onyxem i srebrem, ale zdjec robic mi sie nie chce :). Poza tym zajelam sie praca detektywa szukajac starych afrykanskich plytek do robienia takich "wezy" jak rowniez starych kulek Tuaregow (takie z hebanu ze srebrem) i innych starych afrynanskich paciorkow i z tego robie bizuterie "imresje etno". Znalazlam rowniez cos, czego wczesniej w ogole nie znalam a mianowicie "afrynanski bursztyn", wyglada nieco inaczej niz baltycki, mnie osobiscie bardzo sie podoba. Udalo mi sie zdobyc 10 kulek i wlasnie sie zastanawiam, jak je z reszta materialow polaczyc. Poza tym jak zaoszczedze piniondza i czasu to udam sie do Ciebie na kurs giecia i klepania drutow, jezeli takowe prowadzisz, bo podobaja mi sie a bardzo slabo mi wychodza. Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Re: Pierdoklecjo, 09.11.09, 13:18 Okurde, stare kulki Tuaregów, Xurku, to już samo brzmi baśniowo i tajemniczo. Ba, jak o tym pomyślę, to też odrobinę sprośnie;) Ale heban i srebro, to połączenie, to już sprawia że się ślinię... Karneole fantastyczne są, sięga się po nie mając coś do puszczenia lub pozbycia się. A miedź dodaje wigoru w tym chwalebnym przedsięwzięciu, hahaha! Nie ociągaj się i natychmiast zdjęcia pyknij i tu zamieść! Afrykański bursztyn to się zetknęłam, ale mnie fascynuje Ambarazul, opalizujący bursztyn: www.blueamberjewelry.com Jeszcze nie widziałam ani kawałka, ale marzę i pożądam. Na kurs gięcia i klepania zapraszam, a może się moja wizja jeżdżenia poświecie z kursami zrealizuje, to w Twoje strony się skieruję:) Apropoz, pytałaś o bursztyn surowy, mnie się udało zdobyć w dość rozsądnej cenie sznurek bursztynów takich jak mam w tym komplecie ze srebra. Kawałki są jednak nie owalne, tylko raczej płaskie. W każdym razie, jak byś chciała to zapoluję na giełdach i mogę Ci wysłać. -- wasza pierdo Odpowiedz Link
pierdoklecja_prutka Surowy bursztyn 09.11.09, 13:39 Ten duży kawałek znaczy się, nie te małe dydki. -- wasza pierdo Odpowiedz Link
xurek Re: Surowy bursztyn 09.11.09, 14:49 duzy kawalek bardzo ladny, chetnie skorzystam, kup, jezeli cos przystepnego znajdziesz. Ten opalizujacy tez bardzo piekny - wyglada (choc nie wiem dlaczego, bo w zasadzie nie) jakos podobnie do tych opali, co je nabylam latem w Polsce. PS: chcialam tutaj wlkeic obrazek tego afrykanskiego bursztynu, ale mi sie nie udaje (jak wy to robicie, bo uzycie funkcji "IMG" i wlkejenie tam adresu nie dziala). Odpowiedz Link
xurek zdjecia 09.11.09, 19:54 Naszlo mnie teraz na bizu z okolic meza, szczegolnie z kamoli (kiedys obwieszalam sie metalem, a teraz przyszlo mi na kamole :)). I tak doszlam do karneoli, ktore mnie zafascynowaly. Szukajac czegos w necie o tych kamieniach natknelam sie na slowa Goethego: Talisman in Carneol Gläub'gen bringt er Glück und Wohl; Steht er gar auf Onyx Grunde, Küß ihn mit geweihtem Munde! Alles Übel treibt er fort, Schützet dich und schützt den Ort… Wiec pomyslalam sobie: czemu nie i zmieszalam karneole z onyxem, ktory zreszta tez bardzo lubie. Dodalam tez miedz, srebro, szklo i krysztaly. Te „weze“ i „kulki“ to wszystko stare elementy bizuterii Tuaregow pochodzace z Mali, prawdopodobnie z poczatkow 20-go wieku. Materialy to heban, elementy pozlacane i haishi z bakielitu. Ten naszyjnik z czegos, co wyglada jak kasztany albo serduszka z drewna to nasiona, uzywane przez dzieci Isan do gry, pomieszane z elementami pozlacanymi i krysztalem gorskim. Sa niesamowicie lekkie i wygladaja chyba bardzo egzotycznie, bo wszyscy mnie pytaja, co to jest. Mam jeszcze nasiona uzywane przez szamanow do przepowiadania przyszlosci i odzegnania zlego, ale jeszcze nic z nich nie zrobilam. Zdjecia w galerii, bo nie umiem tak wkleic jak Stokrotka fotoforum.gazeta.pl/u/xurek.html Odpowiedz Link
blues28 Re: zdjecia 11.11.09, 11:56 Nie zauwazylam wczesniej ruchu na galerii. Dopiero teraz. Bardzo mi sie Wasze Stokrotko i Xurku prace podobaja ;-) U Stokroci, szczególnie piekny wydaje mi sie naszyjnik z bursztynem, zwlaszca wienczacy go wisiorek. Co nie zmienia faktu, ze z koralami tez piekny jest; frapuje mnie co to za element go wienczy posrodku? Ten w miedzianej obraczce? U Xurka zdecydowanie najbardziej do mnie trafia Etno1. Xurku, zawsze opisywalas z czego jest robiony kazdy element. Tym razem opisów nie ma. Z czego jest Etno1? Odpowiedz Link
jutka1 Re: zdjecia 12.11.09, 09:50 Ten element to ammonit: es.wikipedia.org/wiki/Ammonoidea images.google.fr/images?hl=fr&lr=lang_es&client=firefox-a&rls=org.mozilla:en-GB:official&hs=69&q=ammonite+es&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi Odpowiedz Link
xurek Wystawa 12.11.09, 15:34 Ogladnelam dzisiaj te witrynke, ma piec szklanych polek o wielkosci 40 x 30 cm plus na dole jedna drewniana polke. Czyli zmiesci sie od 6 do 12 naszyjnikow. Popatrzylam wczoraj na ostatnie moje „wyczyny“ (te, ktorych nie dalam jeszcze Piranhii do sprucia :)) i doszlam do wniosku, ze, by posluzyc sie slownictwem mojego syna, sa wszstkie niesamowicie banalne :). Dalam sobie czas do poniedzialku na sklecenie (badz wybranie z posiadanych jeszcze zasobow) czegos, co by sie nadawalo i jak juz bede miala, to poprosze szanowne forum o opinie szczera. Jezeli nadal wyjda mi tylko „banalnosci“ to jestem zdania, ze powinnam z tegorocznych „wystepow“ zrezygnowac, coby sobie opini „artystki“ nie zszargac :)))). Jakies takie ogolne zniechecenie mnie ogarnelo. Odpowiedz Link
ewa553 Re: Wystawa 12.11.09, 17:42 daj spokoj, Artystka. nawet najbanalniejsze nie przestrasza widzow. i za rok nikt o banalnej nie bedzie pamietal, bedziesz wiec mogla znowu zastartowac z niebanalnymi:))) Odpowiedz Link