ewa9717
01.11.21, 11:55
Ha, trafiłam w kalendarz! Nie mylić z kopnięciem.

Zaczął się dzień pięknie, ale teraz brzydzieje. Pojechałam świtem bladem na smętarz, a tu siurpraz za siurprajzem. Zwykle rano ciągnęły tłumy piesze i zmotoryzowane, a dziś pusto i cicho... Ulice przed cmentarzem puściutkie, takoż parking. Czynne oba stoiska zniczowe, ale ANI JEDNEGO Z CHRYZANTEMAMI! A zwykle wydzielano takich stoisk przed obiema bramami po kilka, razem na pewno ze 20! Na samym cmentarzu też nie za ludno, tylko aż trzy "stoiska" po dwóch facetów w komżach, przed nimi KOSZ (nie koszyk), że niby na wypominki, widać za mało kopert wpłynęło, choć całe miasto dostało do skrzynek pocztowych koperty do wypełnienia.
Nie wiem, może to wczorajsza piękna pogoda sprawiła, że tłumy kończyły sprzątanie i wystawiły już całość dekoracji? Na grobie obok 27 zniczy... Tak czy owak, nie pamiętam 1 listopada bez sprzedaży chryzantem.
Dzię.