cassiethelady
20.12.22, 10:46
We wrześniu zerwałam z moim chłopakiem, bo denerwowało mnie jego podejście do nauki i tego, że to sobie olewał. Nie chciał się uczyć bo twierdził że i matury i tak nie zda. Zresztą często się też wtedy kłóciliśmy. On chciał utrzymywać kontakt na stopie przyjacielskiej i nawet napisał do mnie, co u mnie, ale ja mu nie odpisałam, bo potrzebowałam czasu. Później już mi było głupio mu odpisywać. Teraz trochę tego żałuję, bo nie był złym człowiekiem i w sumie chciałabym się z nim przyjaźnić, a po jakims czasie wrócic. Widujemy się na dworcu, ale on się nie odzywa, udaje że mnie nie zna. Dzisiaj śniło mi się, że spotkał mnie na ulicy, pogadaliśmy ze nam siebie brakuje i prawie mnie pocałował, ale się przebudziłam. Ja mam 16 lat, a on 18. Obawiam się, że jakbym napisałam do niego to bym się skompromitowała i że on może mnie nienawidzić, a już w szczególności jego rodzice. Wiem, że głupio zrobilam. Zraniłam go, nienawidze siebie za to. Co robić dziewczyny? zwłaszcza ze jak nie on to sobie już nikogo pewnie nie znajde