m.kowalewski
16.09.02, 22:08
Nie bardzo wiem jak zaczac, bo po przeczytaniu tyyyyylu krytycznych i zacietrzewionych opinii strach ogarnia przed dyskusja.
Zwlaszcza po tym jak ktos opisal mnie jako "szalejacego na usenecie Kowalewskiego". ;)
(Z mojej strony to nie byly szalenstwa tylko konsekwentne domaganie sie wyjasnien).
Naprawde chcialbym porozmawiac o ZD3.
Po prostu.
Pozdrawiam,
Michal.