Dzień dobry Nowy Targ!

[mrb4]

Nikt nie chce przywitać Nowego Targu, więc ja to zrobię.

(A tu fajny wątek do poczytania).

[dunajec1]

A dzien dobry Nowy Targ,jak tam po goralskim swiecie?

[mrb4]

Został mi serek, ale właśnie go zjadłem.

[szarka_el]

dobry wieczór Nowy Targ!
ale widzę, że niewiele się tutaj dzieje - przynajmniej w internecie - pewnie w
realu to się dopiero dzieje!
ale na kołobrzeskim forum to samo -
eh!
dobranoc Wam wszystkim - czas na mnie
dobranoc...
:)

[dunajec1]

Szarka nie spij za dlugo,bo Ci sie co niedobrego przysni,hehe.

[szarka_el]

dzień dobry - ja juz jestem "na chodzie" - wstawać!
(jak kto chce)
miłego dnia:))))))))))))))

[dunajec1]

Wczesnie wstajesz,ale ja o 6.30 juz pracuje,eh.

[szarka_el]

o tej porannej godzinie ja zrobiłam wpis :)))))))))
a teraz też juz powinnam skończyć bo mi się "ślepy zaleca" i walne znowu głowa w
klawiaturę :))))))))))
dobranoc

[dunajec1]

Masz racje,dobranoc,ja jeszcze troche posiedze,ale juz tez nie dlugo.

[szarka_el]

to dzisiaj mogę napisać - dzień dobry z ciepłego Kołobrzegu - ale ewenement to
na pewno, że ciepło - już się odzwyczaiłam od normalnej pogody :))))))))

[dunajec1]

No bo mieszkasz na polnocy,przenies sie na poludnie,bedzie cieplej.

[szarka_el]

na północy jest wietrzyk, gdy gorąco - a poza tym chyba bym nie umiała juz żyć
bez wody - bez morza - pewnie Wy Górale macie to samo :)))))))))))) z górami :)))))

[dunajec1]

Mysle ze masz racje,choc w moim przypadku jest roznie.

[szarka_el]

dzisiaj będzie gorąco - dosłownie i w przenośni. Już jest bardzo ciepło i
oczywiście wieje sobie zefirek, tak ma być! :)))))))))
Poza tym od wczoraj w Kołobrzegu się dzieje dużo - włodarze miasta wymyślili
sobie kolejną rocznicę i coś tam kombinują. Właściwie, to nie powinnam narzekać,
bo przecież turtści przyjeżdżają, podziwiają miasto, morze i takie tam, a przy
okazji albo przede wszystkim zostawiają kasę. Jednak ja z punktu wiedzenia
użytkownika miasta wcale nie jestem z tego zadowolona. Mi akurat trafio się nie
mieć pożytku z przbywania tutaj takiej rzeszy ludzi, bo "w turystyce nie robię".
Jedynie odczuwam to w portfelu. A to dlatego, iz średnio 30 - 50% ceny są wyższe
niż w innych miastach! Horror totalny! Dlatego m. in. Kołobrzeg powoli staje się
niemieckojęzyczny, skąd uciekają młodzi ludzie... Przyznam, że w tym roku w
wakacje planowałam ewakuację z miasta na stałe, ale moje latorośle po
argumentach, że im rujnuję życie takimi decyzjami - poczekam jeszcze rok albo dwa.
Nie chciałam narzekać na swoje miasto, ale tak jakoś wyszło...
Ciupażka - tak po prawdzie próbowałam coś zmianiać w mieście i nie sama, z grupą
ludzi, ale niestety, wszystko jest dobrze do momentu podjęcia decyzji i tym
samym wzięcia na siebie odpowiedzialności. I skończyły się marzenia. Dlatego od
kilku lat moje miasto jest li tylko moją bazą wypadową.
Niekiedy gdy mnie ktoś pyta gdzie spędzam wakacje, odpowiadam - w Kołobrzegu! a
co! stać mnie na to! :))))))))) Jeszcze stać! hahahaha

www.kolobrzeg.pl/
pozdrowienia
:)))))))))))))))))))))))))))))))))

[dunajec1]

No rzeczywiscie masz problemy,z jednej strony to dobrze mieszkac
w "turystycznym" miejscu a z drugiej,ha,a masz jakies dalekie plany gdzie sie
przeniesiesz?

[szarka_el]

mam!:))))))))))))

[szarka_el]

witajcie ponownie -
dzisiaj morze spokojne, cieplutko, deszcz, ale ten właściwy, co to napędza
rośnilnki do wzrostu. A jakie powietrze rano nad morzem!
Jeśli będziecie nad morzem, to polecam spacery w godzinach 6 - 8, pora
najciekawsza, najbardziej pachnąca, najspokojniesza - bo później, jak na
targowisku - niestety - ale to punkt widzenia tubylca :)))))))
pozdrowienia :)

[dunajec1]

Chetnie bym zobaczyl Baltyk,ale na razie to niemozliwe,bylem kiedys w Ustce,ale
zima,tez lubialem,dla mnie lepsze powietrze,jak gorskie{gorne drogi
oddechowe,jodek pomaga?}

[szarka_el]

u Was powietrze suche :) kiedyś w Półrzeczkach w Beskidzie Wyspowym można bylo
się udusić latem - powietrze "stało" - dla mnie koszmar, ale taki wiaterek :))))
znad morza :))))))), to jest to!
Kiedyś znajomi przyjechali do nas latem nad morze z górek - byli pierwszy raz i
zszokowało ich wiesz co? to, że u nas więcej widać :))))))))))))))))) bo płasko
:))))))) i pola i lasy :)))))) uśmialiśmy się okrutnie :)))
Baaaaaaaardzo lubię góry - moja mama jest z Gór Świętokrzyskich, pewnie po niej
coś tam mam, co mnie w górki pili :))))))))
:)

[dunajec1]

I w gory powrocic trzeba,nie dla chleba panie nie chleba.

[uriel1]

dunajec1 napisał:
> I w gory powrocic trzeba,nie dla chleba panie nie chleba.

Ale dla sera - i owszem.....

[szarka_el]

dla sera jakciemogę, ale kiedyś baca zaserwował nam żentyce. To było nad
Spytkowicami - jest taka bacówka, gdzie pędzą sobie żywot "łowce" z bacami i
serami. Bacówka jak bacówka - pełen folklor, ale sery przyznać trzeba, że
przednie :)))) trochę wyżej, w górę jest przejście graniczne - punkt przerzutowy
- alem się nasłuchała opowieści dziwnej treści. O! i jeszcze przyjechała taka
Słowaczka z serem ichniego wyrobu jak makaron - nawet nie pamiętam, jak się
nazywa, ale smakowało, oj smakowało jako zakąska :))))))))))
Można spotkać taki wyrób w super- i hiper-, ale to profanacja, jak te wszystkie
oscypki w delikatesach!
To tak jak w Nowym Targu chyba gdzieś koło rynku jest smażalnia ryb, coś koło
domu towarowego. Oj, capi tam! Jeszcze nie jestem pewna czy nie było napisu -
ryby prosto z kutra! :))))))))
Kończę, bo mi zaraz trzaśnie w jakiś przekaźnik i po necie - burza nad
Kołobrzegiem i mgła dziwna, ale to dobrze, przynajmniej zielonoooooooooo :)
pozdrowienia :)

[dunajec1]

No widzisz,gory zawsze byly blizej natury,no i jedzenie tez,choc nie powiem ze
u Ciebie nie ma jedzenia naturalnego bo ryby w morzu chyba nie sa dokarmiane,co?
Ale juz w konserwy to inna sprawa.Pozdr.

[szarka_el]

z tym "góry bliżej natury" to trochę przesadziłeś - a może morze to niby co? z
celuloidu?
Ryby w puszce wymyślili Górale, bo tak im ryby morskie samkowały, że chcieli je
zawsze mieć u siebie. I nijak nie mogli wykombinować, co by zrobić aby zawsze
były, i zawsze zdatne do zjedzenia. No i wykombinowali - puszki! i zapuszkowali
ryby! I tak z wieloma innymi smakołykami, co to w górach nie uświadczysz...
Z tym dokarmianiem bywa różnie...
Niesmaczny żart mi do głowy przyszedł w związku z węgorzami - których nota bene
nie jadam - brrrrrrrrrrrr
pozdrowienia :)))

[dunajec1]

Szarka,ale i powiedzialem ze w morzu jest naturalne jedzenie,a wiec samo przez
sie morze i to co kolo niego tez bardzo blisko natury,nic nie dodaje ze gory
lepsze albo gorsze,jedno mi nie zaprzeczysz,gory blizej slonca,hehe.Pozdr.
PS.A ja lubie morze.

[szarka_el]

Dunajcec1 - nie zaprzeczysz - Słońce sobie wstaje z morza i idzie spać w
morze:)))))))), a że czasem powisi sobie nad górami :))))))))))))))
Ale dialog na poziomie!
Ubawiłeś mnie :)
A jak ja lubie morze! Dzisiaj lało, i mgła też była - buczek wył nad wodą, ale i
tak łaziłam z psem po plaży - siła przyzwyczajenia! Pies później jak "łowca"
wyglądał i capił też, ale wełna naturalna - jak go ostrzygę - zrobie sobie
skarpety, albo golf na zimę. Idę spać, bo bredzę :)))))

[dunajec1]

Ano nie zaprzecze,bo w gorach juz ciemno a patrzac na zegarek to slonce powinno
swiecic,znaczy sie do morza ma jeszcze daleko,a jak bys psa nie miala tez
chodzisz po plazy?

[szarka_el]

U nas też juz słońca nie ma - dziwne...
A Ty po górach chodzisz?
No właśnie - chodzisz? skoro mieszkasz w górach to chyba należy powiedzieć, że
chodzisz po górach nawet jeśli nie chodzisz, bo przecież mieszkasz w górach.
Chyba powinnam iść spać - dobranoc :))))))))))))))

[dunajec1]

Niestety nie chodze po gorach chocbym chcial,a to dlatego ze nie mieszkam
tymczasowo w gorach,ale moze lepiej powiedziec Ci dobranoc kiedy idziesz spac.

[szarka_el]

Nie można mieć wszystkiego - wychodzi na to, ze życie i tak nam dozuje według
własnych reguł - to a propos niemieszkania w górach.
A poza tym dzień dobry! Tez ne znad morza
:)))

[dunajec1]

Ha,ha a to sie znalezlim,ja mieszkam w gorach ale mnie tam nie ma,Ty mieszkasz
nad morzem i tez Cie tam nie ma,fiu,fiu.Pozdr.z nad jezior.

[szarka_el]

jużem nad morzem,
jutro - mi sie przypomniało, że wolne. :))))
i ciepło za oknem i spokojnie - znaczy się nad morze trza potupać.
a Ty Dunajec1 nad jeziora - nie narzekaj - masz tam też namiastę morza - co
prawda słodka woda, ale woda. :))

[dunajec1]

Masz racje,taki goral slodkowodny jestem,hihi,co prawda gdyby te jeziora
polaczyc w jedna calosc,to podejrzewam ze Baltyk przy tym to by bylo male
jezioro,ale slodkowodne morze,o cholera,to moje morze nie Baltyk,cos mi sie
kicka,zmeczony czy co.Pozdr.

[szarka_el]

dobra - robimy tak - odparowujemy wodę z Bałtyku - sól pakujemy i sprzedajemy do
jezior, gdzie jesteś, wodę odparowaną sprzedajemy jako niegazowaną - nzawę się
wymyśli, Bałtyk stanie się pustynią bałtycką.
Tylko czemu ma to służyć?
Może lepiej niech będzie jak jest - już przez takie pomysły niejedno się w
przyrodzie zepsuło (tzn. niejedno zepsuliśmy my ludziki).
Nawet nie myslałam, że o wpół siódma tyle ludzi nad morzem!
albo dopiero wracali albo juz wracali :)))))))))
pozdrowienia :)))

[dunajec1]

To Ty po szostej wstajesz zeby nad morze isc?Hmm,nie wiem czy mnie by sie
chcialo jakbym nie musial,chociaz kto to moze wiedziec.
"Morze nasze morze
w nim sie kapie dziewcze hoze.."

[szarka_el]

Ja nie muszę chodzić nad morze tak rano - ja chcę. :) Mi sprawia to przyjemność
- albo późnym popołudniem - to samo.
Rano powietrze jest czyste, mało ludzi, cisza... a co ja się będę produkować -
każdy wie, że rano jest super.
To tyle - jutro piątek - taki ni w pięć ni w dziewięć - niby pracowity a wolny -
co za kraj!
Ale nie jest źle :))) Idzie lato - podobno jutro też ma być gorąco
:)

[dunajec1]

Szarka nie rozumiem,niby pracowity a wolny,mozesz jasniej?

[szarka_el]

Dunajec1 - Ty zapewne szlajasz się po obcych landach i nie bardzo rozkładu
tygodnia się trzymasz. Dzisiaj jest piątek pracowity a jutro wolna sobota i
niedziela - jeśli ktoś wziął urlop to ma wolny dzień. :))))
dzisiaj byłam po szóstej nad morzem - to już bajka!
woda była zimnawa, ale nie zima - :)))
pozdrowienia :)

[dunajec1]

Nie da sie ukryc,jestem rzeczywiscie do tylu,ale ja nie mam wolnej soboty to
moze dlatego,pozdrowienia dla Ciebie i Baltyku.

[szarka_el]

Dzięki - Bałtyk trzyma się dobrze - bo jakby sie nie trzymał, to pewnie by
wypłynął - ale by się narobiło!
a z wolnymi sobotami... ja mam od niedawna wolne, ale to przez samodyscyplinę,
bo jak ten koń dorożkarski człowiek działa czasami :))))))))
pozdrowienia :) znowu upał, ale mamy lekki wiaterek od morza :)

[dunajec1]

No rzeczywiscie Baltyk musi zostac na swoim miejscu,nie moze przeplynac na
poludnie,ale by to wygladalo jak by Giewont byl za latarnie morska,hihi.Pozdr.

[dunajec1]

Ej szarka myslalem ze bedziesz tutaj,pozdr.

[szarka_el]

trochę za wcześnie żeby włączyć komputer, ale swojego GPS miała włączonego psina
- łaziła po chałupie całą noc i ciągle czymś szurała - o 5,02 to ja się
obudziłam, a o 6 byłam juz nad morzem. Dzisiaj juz zdecydowanie chłodniej,
ludzie w kurtkach chodzili. Fala była, ale nie za duża, a jednak... Ale psina
pływała zdziwiona, że coś się przelewa nad nią i obok - dzikie to jeszcze bo
młode :)
Teraz sobie odpijam kawusię i chyba trzeba zacząć wracać do rzeczywistości,
czyli przynajmniej pomyśleć o pracy :)
Miłego dnia życzę - wpadnę tutaj w tak zwanym międzyczasie - może się tym razem
nie miniemy :)
pozdrowienia :)

do Ciupazki

[szarka_el]

tak to jest - jak mi napisałaś o Czorsztynie - to mnie trochę piknęło. Byłam tam
- a jakże! Okolice - jak to w górach - nie do opisania. Widziałam też skansen i
wysłuchałam też historię rodzinnego domu (który tam jest zainstalowany) moich
przyjaciół - oczywiście były kłótnie i niezgoda o dom, co go nikt nie chciał a
potem wszyscy zaczęli się bić o niego po wycenie. Jednak ze 4 lata tam mnie nie
było - pewnie się pozmieniało.
Byłaś na stronce, której link Tobie wysłałam?
pozdrowienia :)

[17.04.55x]

miałam nadzieję, że z tego forum dowiem się czegoś -np,że władze N.T. wzięły się do prawdziwej góralskiej pracy i zadbają o swoje tereny.Byłam tam w piątek- jest strasznie brudno- żwir, piasek,śmieci jeszcze po zimie. Sam Rynek, ulica prowadząca w stronę nowego kościoła praktycznie nieprzejezdna, bo mieszkańcy zrobili sobie z niej parking. Wskażcie mi miejsce, gdzie w Rynku-centrum "miasta" władze miasta usytuowałyby parking. Przecież tam nie ma czym oddychać, nie ma jak przejść, czy tam mieszkają ludzie? Mieszkańcy, dlaczego nie sprawicie,że to misto mogłoby być wizytówką Podhala. Reklamy !!tragedia!!!!A poruszanie się po mieście samochodem-przecież tu nie obowiązują żadne reguły, przepisy!!!Włodarze Miasta-przejdźcie się czasami na spacer np. nad Dunajec-brud,stosy śmieci. Pamiętam-kiedyś tak nie było!!Unikam przyznawania się w towarzystwie, że kiedyś tam mieszkałam. Rozumiem, że generalnie nie ma pieniędzy- ale zebranie śmieci np, to tylko dobra organizacja. A woda? Ale, po co pan burmistrz F. ma zawracać sobie tym głowę- wystarczy pojemniczek...i do źródełka. A to, że nie każdy może? - to już nie jest sprawą władz. Radni i inni rozejrzyjcie się wokół, co zrobiliście z kiedyś pięknym Nowym Targiem. Ze smutkiem pozdrawiam tych, którym leży to na sercu. Może by tak zacząć działać!!
Sprawdzę przy następnej wizycie. Acha!-czy ktoś próbował zaparkować samochód w okolicach szpitala i iść na cmentarz? Jeśli nie, to zapraszam-draństwo /władz/ i niedbalstwo!!!

[szarka_el]

Ze swojej strony - chociaż nie jestem z N.T. - chciałam zaproponować Pani
współudział w pracach nad w/w problemami wespół z włodarzami miasta, a później
ruszyć do innych miast. Problemy przez Panią poruszone dotyczą co najmniej
połowy Polski. Ja też narzekam na swoje miasto, ale jak zdążyłam zauważyć nic to
nie daje - ani miastu ani mnie. Z kolei nie czuję się na tyle mądra aby
współuczestniczyć w wytaczniu parkingów tudzież czynieniu innych inwestycji -
nie znam się na tym i tyle. Jestem użytkownikiem i dróg i parkingów i chodników
również. Gdy jadę samochodem narzekam na drogi i przechodniów, gdy idę
chodnikiem - narzekam na kierowców. Ale droga Pani takie utyskiwanie na wszystko
i na wszystkich w konsekwencji nic nie daje. Dlatego proponuję po raz kolejny -
Pani jako byłej mieszkance - zawnioskować do władz o podjęcie odpowiednich
kroków celem zadowolenia obecnych i byłych mieszkańców w kwestii zaparkowania
prawie w alejkach rzeczonego wyżej miejsca pochówku.
Pozdrowienia :))))))))

[dunajec1]

Masz racje Szarka,tez tak mowie.

[szarka_el]

cieszę się
:))))))))))))

[dunajec1]

To fajnie Szarka,aaaa bylem u Ciebie nad brzegiem morza.

[szarka_el]

aaaaaaaaa! To byłeś Ty ten Dunajec wpadający do morza?!

masz wejścia!

:)))))))))))))
u nas od rana leje, ale przynajmniej ciepło i zielono
pozdrowienia :)

[caro333]

Podobno bank Wam obrabowali!?

[dunajec1]

Bank obrabowali?Nic nie slyszalem jeszcze,kazdy potrzebuje pieniedzy nie?A w
jaki sposob zdobyte,to juz inna rzecz,heh.

[mrb4]

To prawda. Tutaj
można przeczytać więcej na ten temat. A ten śmigłowiec, który patroluje okolice
miasta, to faktycznie kilkakrotnie już dzisiaj widziałem.

[mrb4]

Znowu przeleciał (ten śmigłowiec oczywiście). Szukają wytrwale.

[dunajec1]

Wszystkie rzeczki wpadaja do morza nie?Dunajec tez,i jakos zawirowal pod
Kolobrzeg,pozdr.

[szarka_el]

No to jakaś próba generalna przed sezonem u Was z tym napadem na bank? Taki
Janosik w nowym wydaniu?
Faktycznie są różne sposoby na życie...

pozdrowienia - leje deszcz
:)

[17.04.55x]

przepraszam, ale poziom tego "niby-forum"-"dialogu" między dunajcem a szarką jest żenujący- szkoda, pozdrawiam.

[szarka_el]

Witam Panią, ale chyba nie Pani oceniać poziom dialogu między ludźmi :))) A że
uwagi Pani dotyczą mnie chciałabym powiedzieć, iż rozmowa rozgrywa się na
płaszczyźnie osób, które mają dla siebie wiele sympatii a nie złośliwości -
dlatego może to powoduje, że w odbiorze osób trzecich nastawionych
nieprzychylnie - jawi się on jako "żenujący" :)))

Nie apeluje do Pani o więcej życzliwości dla ludzi - a to dlatego, że jak mawia
mój starszy kolega, w pewnym wieku ludzi się nie da zmienić jedynie wymienić.
Zatem powodzenia życzę w szukaniu forum na wyższym poziomie :))))
:)

[dunajec1]

Zgadzam sie z Toba,znalazl sie ktos kto chce namieszac?Jak sie tej osobie nie
podoba,to na drzewo banany prostowac.Pozdr.Szarka.

[szarka_el]

eeeeeeeeee szkoda gadać - a jakie Ty masz dzisiaj święto?
U nas wszystkie prawie się już odbyły - a do grudnia dlaekooooo, oj daleko!
:)

[dunajec1]

Ostatni poniedzialek Maja,to dzien pamieci{o tych co pogineli na wojnach} cos
podobnego jak dzien Wszystkich Swietych,nastepne b.wielkie swieto to 4-y
Lipca,dzien niepodleglosci{podpisania}pozdr.

[szarka_el]

odpowiedź z serii: dla ułatwienia dodam...
:))))))))))))))))))
to dlatego jesteś w dziwnych porach na forach

pozdrowienia :)))

[17.04.55x]

Szarka! miałam wczoraj zły dzień, przepraszam. Niepotrzebnie aż tak "wyjechałam". Podoba mi się Twoja odpowiedź, a tak nawiasem mówiąc- jestem reformowalna, przynajmniej staram się!! Pozdrawiam serdecznie- bez złośliwości.

[szarka_el]

Równiez pozdrawiam - :))))))))))

[dunajec1]

Wlasnie Szarka,moje dziwne pory na fory,podoba mi sie to,a miedzy
nami ,myslalem ze wiesz gdzie jestem,bo miedzy wierszami to pisalem,ale nie ma
zlego co by na dobre nie wyszlo,pozdr.

[szarka_el]

Dunajec1 ja ciemna - nie łapię pewnych rzeczy :))))

[dunajec1]

Nie wierze Ci,nie gadaj tak.Pozdr.

[szarka_el]

dobra, nie będę tak mówiła :)))))

[dunajec1]

To fajnie,a tak to co tam jeszcze ciekawego u Ciebie.

[szarka_el]

nic - a co u Ciebie?

a tak po prawdzie, to żem na wyjeździe :)))
lało nad morzem rano okrutnie - a jak teraz nie mam pojęcia
jutro wracam dodom - zobaczymy co tam nowego wprzyrodzie.
aaaaaaaaa przeleciały mi przed samochodem lotem koszącym dwa bociany - ale widok
- takie rodzime F-16. Co tam się panie ameryckimi zachwycać?!
:))))

[dunajec1]

U mnie? Taki kierat jak zawsze,rano na 6:30 do roboty,potem troche sie
poszwedac po domu,spac ,i na nowo,marzyc o sobocie po poludniu,do poludnia
robota,czasem mnie to meczy,ale eh,pogode mam piekna nie jest goraco ok.20C,no
i tak w kolko,aTy daleko wyjezdzalas od domu? To w pracy czy tez jakis inny cel?
A bockow to ja juz dawno nie widzial,tu ich nie ma,pozdr.

[szarka_el]

praca uszlachetnia - i takiem tam różne :)
powiedzieć można - ale masz przechlapane! ale większość z nas w takim systemie
funkcjonuje - czy to tu czy też tam - gdziekolwiek bądź. "A tymczasem mija czas,
mija bezpowrotnie..." takie paradosky dnia codziennego. Kierat - nie kierat?
Sprzężony człowiek z pozostałymi elementami i nijak wyrwać sie nie da, a potem
reflepsja - po co? dalej też to samo ale w innym wydaniu - i kolebie się
człowiek przez to życie :))))
dlatego ważne są bociany,
pozdrowienia :)))

[dunajec1]

Tak to prawda,przemijanie,i dlatego bociany sa wazne,nic dodac,a moze jutro
bedzie lepiej?

[szarka_el]

jest dobrze
:)))))))))))

[dunajec1]

To fajnie,ale czasem czlowiekowi czegos brak i chcialby lepiej,malo takich
ktory by powiedzial wystarczy,a moze sie myle.Pozdr.z nad jezior.

[szarka_el]

odbierz @
:)

[dunajec1]

Czytalem, pisz,pozdr.

[dunajec1]

Cos nam to slabo idzie.

[ciupazka]

Słabe konie i temu!

[dunajec1]

Moze stare te konie i dlatego.

[uriel1]

dunajec1 napisał:
> Moze stare te konie i dlatego.

Dunajec? - zapytal uriel podejrzliwie - Czy Ty przypadkiem nie obrażasz tu
obecnych? Kogo nazywasz "starym koniem"?

[dunajec1]

Mam na mysli samego siebie,bo mi ciezko idzie,a kazdego innego kto sie poczul
obrazony przepraszam,"mlodosci ty nad poziomy wylatuj"

[szarka_el]

witaj Nowy Targu! coś dzisiaj jakoś (i nie tylko) niemrawo się zrobiło -
może wszyscy "na polku" siedzą i o FNT nie myślą?
pozdrawiam zatem znad morza - dzisiaj rano wiało okrutnie (podobno w nocy też,
alem spała snem sprawiedliwego), teraz słoneczko sobie po nieboskłonie wędruje.
Wpis mało twórczy, ale może się ożywicie?

Pozdrowienia :))))))))))))))

[dunajec1]

Zapewne braklo tu zagladajacych gosci,to moze dlatego,Ciupazka tez
przepadla,no i smutno sie zrobilo.

[szarka_el]

ale Ciupażka po innych forach biega :)))

[dunajec1]

To ja wiem,ale Ciebie tu dlugo nie bylo.

[szarka_el]

jak nikt nie zaglądał - to ja w ramach salidaryzowania się z niezaglądającymi -
nie zaglądałam :)))

[dunajec1]

A to fajna odpowiedz.Pozdr.

[uriel1]

Niefajna, niefajna.
Szarka - pisz. Bo jak nie widze "nowego" zpodpisem szarka albo dunajec to nawet
nie wchodze.....

[dunajec1]

No wlasnie uriel,myslisz ze ja inaczej?Cos w jej pisaniu jest ze nas tak
ciagnie,hmmm zastanawiajace,Szarka,napisz cos bo nam smutno.

[szarka_el]

:)))))))))))))))))) ale mnie załatwiliście :)))))))))) dziękuję bardzo i cieszę
się, że tak reagujecie na moje pisanie. Ale pisania i tak by nie było gdyby Was
też nie było. Nie piszę, bo Wy nie piszecie :)))
A tak po prawdzie, to zbieram się do pracy, słońce świeci i pewnie patelnia jak
nic się szykuje. Całe szczęście, że mamy morze i czasami zafunduje nam mgłę (jak
wczoraj) albo wiaterek. Ludzisków się już nazjeżdżało, ale to juz nie to, co
kiedyś. Zresztą i przyciągacza mieliśmy innego _ Festiwal Piosenki Żołnierskiej.
Ale to juz przeszłość. Oj działo się wtedy, działo. Takie San Remo lokalne było
:)))))
Ale teraz nawet lody są inne - czy lepsze? nie wiem - ja pamiętam inne ich
smak... nie przymierzając jak te Wasze z Nowego Targu co to na Rynku sprzedają.
Mamy za to inny folklor po niemiecku gadający w wieku mniejwięcej, co wspominają
czasy dziecięctwa, albo jak z armią pobywali tutaj. Mnie to osobiście irytuje,
ale ze względów ekonomicznych - mojej ekonomii - większe zakupy radzę robić poza
naszym kochanym kurortem, co też czynię, ale truskawk czasami się nie da kupić
gdzieś dalej. Dlatego nasze truskawy w cenie niewspółmiernie wyższej. Narzekam,
bo ja z turystyki nie żyję. Pewnie dlatego mam takie złośliwe uwagi. Ale jeszcze
tak się nie złożyło coby wszyscy byli zadowoleni. Ale wakacje spędzę nad morzem
- i to chyba w Kołobrzegu - tak myślę. A co! Stać mnie! :)))))))))))))) Całę
lato tu przesiedzę!
Znajomym nieraz właśnie tak wypalę, że będę w wakacje w Kołobrzegu i w końcu
pracuję i coś mi się od życia należy a poza tym stać mnie - i zaskoczenie -
przecież Ty tu mieszkasz?! - NO WŁAŚNIE :))))))))))))))

A Wy gdzieś jedziecie?

Powiem, że tak naprawdę to chcę wyjechać na wieś - ale taką wiochę - nie żadną
agroturystykę z prysznicem i tefałem w pokoju. Ja chcę z polem, słońcem, lasem,
jagodami i brzęczącymi muchami. o! Czy mi się uda? Na pewno :) takie rzeczy mi
się udają :) nawet bardzo - ale wsi jeszcze nie znalazłam.
pozdrowienia

:)))))))))))))

[uriel1]

Nas z Dunajcem stać na całoroczny pobyt w górach. ;o)))
Teraz piszę już za siebie. Nie bardzo mam mozliwość urlopowania się. :o( Ale
znajde przynajmniej 3 dni, żeby uciec na Słowację. Życie tam tańsze, niż w
Polsce i łatwiej się schować w górach. Gdy znajdę się "poza zasięgiem" i
komórka mi milczy - wiem, że mam wolne. To takie tchórzostwo, bo moja praca
polega na kontaktach z ludźmi. Niestety z reguły gdy telefon dzwoni, spodziewam
się, że stało się coś niemiłego. Niewiele osób dzwoni z radością, większość ze
strachem, z kłopotami, ze smutkiem. Nieważne. Pracy nie zmienię. :o)

Nad morzem byłem, o matko, kilkanaście lat temu. Nawet mi nie przypominaj....
Było o prostu - pięknie.

[szarka_el]

Też wolę być poza zasięgiem w sposób naturalny - bo nie mam w zwyczaju wyłączać
komóry. Ten sam problem. Na Słowacji byłam - chyba raz. Wrażenie wizualne z
Tatr z tej drugiej strony - niesamowite. I o dziwo widziałam stada krów. U nas
gatunek zwierząt polnych - na wymarciu. Jak jeździ się po kraju to tak można
stwierdzić, że krowy, jak mamuty - wyginęły. Skąd to mleko biorą? :) aaaaaaaaa
sory bardzo - dawny Wedel produkje ptasie mleczko. No, ptactwa u nas ci
dostatek - tego niebieskiego po osiedlach - coniemiara. Chyba z tematu
zjechałam...
Dobra - wakacje - temat przewodni. Przypomniała mi się burza w górach. Pierwsza
burza w górach i to na dworze - podcodziliśmy z dzieciskami na Luboń. W
konsekwencji nie doszliśmy - było juz za mokro i za ślisko. Efekty akustyczne -
nie powiem - przednie! Ale stracha miałam, zawsze mam - to taki atawizm, ale
chyba nie tylko z burzą się u mnie sprawdza (to samokrytyka w duchu...)
:))))))))))))
Dobrze, kończę wpis, bo mi się dziwne rzeczy przypominają a niekoniecznie na
forum nadające się do prezentowania.
pozdrowienia :)))))))))))))
a u nas ciepło! o!
:)))

[mrb4]

Witaj Szarka. Gdzie się podziały krowy pytasz? Otóż jeśli przyjedziesz latem do
Gronkowa, będziesz mogła wejść na Cisową Skałkę, najwyższe wzniesienie Kotliny
Orawsko-Nowotarskiej. Rozciąga się z niej ładny widok na okoliczne góry: Tatry,
Gorce, Pieniny, Babią Górę, a nawet można dojrzeć wieżę na Prehybie w Beskidzie
Sądeckim. (Sama Cisowa Skałka też jest bardzo przyjemnym, chociaż niewielkim,
skalistym miejscem). Jeżeli po zejściu z owej skałki skierujesz się w stronę
Łopusznej, idąc wzdłuż niewielkiego potoku Czerwonka, wówczas masz szansę
zobaczyć wielkie stada pasących się krów, i to spełniających standardy
europejskie – z odpowiednimi kolczykami w uszach. Po drodze mija się
sympatyczny las, w którym zrobiliśmy sobie kiedyś ze znajomymi ognisko i
piekliśmy kiełbaski. Dodatkową atrakcję stanowią, położone wzdłuż ścieżki,
pryzmy krowiego nawozu (czyli po góralsku: kupy gnoju). Niektóre wyglądają na
zabytkowe i z pewnością liczą już sobie po kilka lat. W samej Łopusznej również
można zobaczyć ciekawe rzeczy, ale to już temat na odrębną opowieść. Pozdrawiam.

[szarka_el]

Powiem, że jakieś cztery lata temu kiedy dojeżdżałam do pracy z Kołobrzegu do
Świnoujścia - wracając o tej samej porze - jadąc czasami przez Kamień Pomorski w
jednej ze wsi przepędzano stado krów. To był widok! A krowy swawolne były! :)))
Śmigały po jezdni nieprzymierzając jak wyścigowe - niesubordynowane zupełnie.
Cóż tam się działo! Ale zawsze gdy pojawiał się pies stadny, że tak go określę,
porządek wracał. Teraz jeżdżąc raz w tygodniu do Szczecina mijam faceta
pędzącego przez wioskę stado krów złożoną z krów maści czarno-białej sztuk dwie.
I takie te moje spotkania z bydlęctwem, co to krowami się zwą.

A powiem szczerze, że opis Twój mrb4, jest tak obrazowy, że aż się chce tam byc.
Jednak tak właściwie z tego wynika żem fanka krów, jednak może nie aż tak, ale
powiem, że mi jakoś folklor nasz z krowami się kojarzy, a tu ich ostatnio brak.
Tylko w oczy nam z telewizorni wyziera krowa koloru fioletowego!
Co do określenia odchodów krowich składowanych w zgrabne pryzmy - u nas też
nazywa się to kupą gnoju. :))) Pojedyncze, to placki, talerze, miny. Myślę, ze
tak samo wszędzie wydają zapach podobny a i okrzyki gdy się w nie wejdzie też są
podobne. :))))))))))
Myślałm o wakacjach w Biszczadach, ale za daleko gonić na 1 tydzień taki świat
drogi. Nie mam koncepcji. Poczekam - sama przyjdzie.

A teraz wiadomości z ostatniej chwili - nad morzem parno, duchota, morze
spokojne, ludzi niewiele (poszli na kolacje), psów wyległo co niemiara (ja też
ze swoją klocką Tośką). Pewnie będzie burza - mam nadzieję, że będzie burza. U
nas burze efektowne, a jak jeszcze pioruny walą w morze! Ha! to jest widok! :)
Ale ja i tak się boję burzy :)

Pozdrawiam i idę zjeść truskawki co to o dziwo staniały do 3,50 za kilogram. A i
bób widziałam po 8 zł za 1/2 kg - rozbój w biały dzień!

:))))))))))))

[ciupazka]

Na truskawki zapraszam do Lublina i w lubelskie! 2 pln za kopiatą łubiankę.
Można narobić przetworów, zamrozić, i najeść sie do syta, co tez wszyscy
czynimy, ąz brzuchy nas bolą, hehe. Pokazały się czarne jagody i kurki!
Ciepło i pięknie! Zapraszam. Chata wolna, przestronna i otwarta!
Hej!

[dunajec1]

Ciupazka,to zdradzilas Zakopane?

[ciupazka]

Hodowcy bydła z gminy Czarny Dunajec zebrali laury na wystawie polskiego bydła
czerwonego.
"Wystawa odbyła się w Szczyrzycu w związku z obchodami jubileuszu 100-lecia
powołania Towarzystwa Hodowców Polskiego Bydła Czerwonego. Patronował jej
minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Olejniczak. Wśród 46 prezentowanych
na wystawie krów i jałówek 8 pochodziło z gminy Czarny Dunajec. Bydło
prezentowali: Jan Solarczyk z Wróblówki, Tadeusz Szymusiak z Załucznego, Paweł
Ruchała z Podczerwonego oraz Tadeusz Ciężczak z Czerwiennego. Krowa z Wróblówki
zdobyła tytuł superczempiona. (AGN)"

[ciupazka]

świadcy o tym ta krowio parada, hehe...No majom pomysły i oni!


miasta.gazeta.pl/warszawa/0,65425.html

[dunajec1]

Oj Uriel,ja to mam klopot z gorami,moze rzeka Dunajec,to ona caly rok w
gorach,bo ja,hm,blizej mi do wielkich jezior.

[dunajec1]

Szarka,jak chcesz ,moge dac namiary na wies,wiele nie pomoge ale namiary tak.

[szarka_el]

Jasne, że chcę Dunajec! A Ciupażka chata w Lubelskiem? Trochę daleko na
przetwarzanie truskawek :)))

[dunajec1]

A gdzie Ciupazka ma chate tego ja nie wiem,chyba ze sama powie.

[ciupazka]

W samym Lublinie, a rodzina pod Zakopanem , w Poroninie przy
Lyninie...Daaaalyko...prawie jak za Wielgom Wodom, przynojmniyj dlo mnie.
Ech , wodzicki zywobycio nie zawrócis... Hej!

[szarka_el]

Ciupażka - to skąd Ty jesteś - ja ciągle myślę żeś z Zakopanego - chyba sie nie
mylę?
A z tymi krowami to dobre - bo w sumie wydawało mi się, że krów u nas
coniemiara, a tu się okazuje, że to okazy, które pokazuja na wystawach.
A tak poważnie, to albo te krówki gdzies w obozach zamkniętych funkcjonują, w
partyznatce, bo naprawdę - na pomorzu to ich jak na lekarstwo.
Najwięcej ci u nas ugorów, o tego to dużo! Ciekawe ile to będzie się
rekultywowało. Ale ja nic nie słysze ostatnio co się w gosppdarce dzieje - albo
nie te gazety czytam, nie te stacje radiowe odsłuchuje. O telewizorni ni e
wspomnę, bo mam wrażenie, ze jestem debilem, który nie potrafi się bawić. A już
dołuje mnie totalnie to, że nie jestem o wymiarach i w kolorach które są trendy
albo jazzy - cokolwiek to znaczy. Tez mam doła, że nie skaczę na bunggie ani nie
skaczę z jednego dachu na drugi, albo nie jeżdżę w warunkach ekstremalnych
(chociaz nasze drogi to jest właśnie to) ani nie wypoczywam w tropikach pod
palmami z butelką czegośtam. Ogólnie powiedziałam telewizji - nie! przez
szacunek dla siebie jako jednostki niedostosowanej do życia w ustroju.
pozdrawiam :)))

[dunajec1]

Podejrzewam ze ze mna byloby to samo,tez by dolowalo,konserwatysci jestesmy?
czy tez,"Hej ha,hej ha......."lata juz nie te?

[szarka_el]

mi sie wydaje, że człowiek się naturalnie broni przerd czymś nienaturalnym :)))
pozdrowienia :)))

Do Uriel1, Mrb4, Dunajca1

[szarka_el]

no tak! Podpuścić to miał kto, ale wpisów uskuteczniać to nie ma kto!
Przeciez ja nie będę radosnej twórczości uskuteczniać sobie a muzom.

Wieści z ostatniej chwili - ochłodziło się, morze wzburzyło, ludzi przybyło -
znaczy się sezon rozpoczęty.

Pozdrowienia :))))

[dunajec1]

Szarka,cos mi sie wydaje,ze jak Ty nie bedziesz pisac to,no nie
wiem,wlasnie,nie wiem,za goraco u mnie na myslenie.Pozdr.

[mrb4]

Wakacje nadeszły, już za parę dni będzie więcej wolnego czasu, więc i będzie
czas na radosną twórczość. Pozdrawiam :)))

[moniig]

dzien dobry wszystkim,,,ale dzis cieplutko,,,

[mrb4]

Witam. Ano ciepło. 25 stopni w tej chwili. A jeszcze kilka miesięcy temu było
minus dwadzieścia. :)))