addicted1
02.08.06, 20:26
Mel Gibson:
W czasie aresztowania nie panowałem nad sobą i powiedziałem rzeczy podłe.
Zhańbiłem siebie i swoją rodzinę. Jest mi bardzo przykro - podał gwiazdor w
sobotnim oświadczeniu, dodając, że ma problemy z alkoholem. W poniedziałek
przed północą czasu polskiego kalifornijska policja potwierdziła, że z ust
hollywoodzkiego reżysera i aktora padły antysemickie wypowiedzi. Jego
rzecznik, chcąc przeciągnąć opinię publiczną na stronę pracodawcy, podał, że
50-letni aktor zmaga się z alkoholizmem i przechodzi terapię odwykową.
Nie wiem, skąd taka interpretacja komentatora- czy z poboznych zyczen czy moze
ze znajmosci amerykanskich realiów- tak czy owak jezeli informacja o
alkoholizmie ma przeciągnąć opinię publiczna na stronę aktora, to jest to
dobra wiadomosc dla alkoholików:)