Jak rozpocząć noszenie soczewek kontaktowych

[wypowiedz.eksperta]

Witam Państwa

Proponuje abyście Państwo wypowiedzieli się na temat: "Jak
rozpocząć noszenie soczewek kontaktowych". Będzie to bardzo istotne
dla nowych użytkowników.

Dziękuje za odpowiedź
Pozdrawiam

[maxima13]

Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, soczewki noszę od 3 dni:) Nie
ukrywam, ze rozpoczecie nie było łatwe. Wieczór przepłakałam ze
złości przed lustrem, bo bałam się włożyc soczewke do oka. Na drugi
dzien założyłam przy pomocy męża ( trzymał mi mocno górną powieke,
abym nie mrugała). A dziś zalożyłam zupełnie bez niczyjej pomocy.
Trzeba po prostu bardzo chcieć. Oczywiscie okulista w pierwszej
kolejności powinien założyc ten pierwszy raz, ale u mnie to się nie
udało bo zaciskałam powieki. Byłam zdana tylko na siebie i udało
się. Po zalozeniu pierwszy raz i zobaczeniu jak to jest byłam
zdecydowana: musi mi sie udać! Komfort noszenia soczewek pokonał lęk
przed wlożeniem ciała obcego do oka. Wiem jedno: do okularów nie
wróce!

[skrzacik0]

Witam! Fakt faktem też jestem początkującym, ale przed przystąpiłem do noszenia soczewek zacząłem od dowiedzenia się możliwe jak najwięcej, pytałem na forach to co mnie zastanawiało. Po wizycie u okulisty zaczałem uczyć się zakładać soczewki (pod okiem Pani okulistki) trwało to dobre 30 minut (prawe oko) i jakieś 10 (lewe oko) potem zacząłem się meczyc ze zdjeciem ok 5 minut po kazdym oku, potem znowu założyłem aby już w nich wywędrować do domu ale trwało to już ok 15 minut założenie obydwu. Następnego dnia(byla to niedziela) rano zakładałem też ok 15 minut, oczy na początku szczypały na koniuszkach (w sensie tam gdzie się łzy lecą i naprzeciwko) ale pod koniec dnia było już ok. W poniedziałek zakładanie zajelo mi 20 minut. Jedyne co to mam (przynajmniej tak mi się wydaje) przekrwione oczy. Dzisiaj zajeło mi to ok 10 minut. Przekrwione oczy chyba troche zmalały od wczoraj ale dalej jeszcze troche są. Sądzę że to minie z czasem. Za miesiac wizyta kontrolna będą się ważyć tam losy moich soczewek :)) Ach zaznaczę że w tą niedzielę to dziwnie się czułem bez okularów, a raczej ich nie czułem i co chwile próbowałem je podsunąć bardziej w góre dotykałem nosa i dopiero przypomniało mi się że noszę soczewki :) Naprawdę świat w soczewkach wygladą zupelnie inaczej :) Momentami wogole zapominam że je mam. Jest o wiele lepiej. Jeśli ktoś nosi ciągle okulary to proponuje przestawić się na soczewki :)

Pozdrawiam Skrzacik

[crass]

Na początku najlepiej jest porozmawiać nt soczewek z kimś (najlepiej
znajomym), kto używa sczewek od jakiegoś już czasu. Należy go
wypytać o wszystko, nawet teroretycznie najgłupsze rzeczy. Do tego
dobrze jest oczwyiscie poczytać na temat, także na forum (z
dystansem).
Później do okulisty już jako w miarę uświadomiony i wszystko.
Przyzwyczajenie się do soczewek jest już zależne od osoby.

[Gość: J]

ja jesli chodzi o kupno soczewek byłam zdana tylko na siebie, z
trudem namówilam rodziców na ich zakup, dowiedzialam sie ze badania
mozna zrobic w vision express i ze przy zakupie opakowania soczewek
jest ono darmowe (no moze kosztuje 1 zł ;P a ostatnio to nawet 5 zl.
kosztowało !), poszlam tam i sie jeszcze w salonie zapytalam kiedy
mozna to badanie zrobic, okazało sie ze praktycznie ciągle jest
lekarz.
więc poszlam na to badanie, okulistka najpierw mi załozyla soczewki
i wyjeła a potem ja sama sobie zakładałam i wyjmowałam i znowu
zakładałam juz do wyjścia :) nie miałam z tym większych problemów,
na początku zajmowało mi to tylko troche więcej czasu niz teraz.

[miczal_sz]

Witam serdecznie i dziękuję moderatorom za istnienie tak pożytecznego portalu ;-)

mam pytanie podobnych było wiele, ale chciałbym dopytać precyzyjnie. Noszę
soczewki od wczoraj (4godz i dziś 8 godz) mam standardowe -3.0D w okularach
miałem -3.0D i -2.75D. zauważalne jest rozmycie obrazu. I tu pytanie czy jest to
raczej efekt "pierwszych dni" czy powinienem widzieć ostro (jak w okularach) od
początku.

Pochwalę się że dobrze idzie mi zakładanie około 1min i zdejmowanie nieco gorzej
tak ze 2 ;-) nie musi to być reguła dla początkujących i niezdecydowanych

pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

[skrzacik0]

Witam! Do tego powinien być osobny temat, ale nieważne. Zależy jak rozmazuje się "obraz" ale sądzę że to efekt pierwszych dni. Ja np. noszę soczewki od 4 dni i pamietam że na początku monitor rozmazywal mi sie mocno a cala reszta słabiej ale rozmazywała mi się. Teraz zdarza się to od czasu do czasu na chwilkę.

Pozdrawiam Skrzacik

[nerri]

To ja chyba dobrze trafiłam...soczewki dobierał mi okulista w
salonie w którym je kupiłam...i kazał mi siedzieć i wkładać,wyciągać
aż mi się udało parę razy...i dopiero wtedy mnie wypuścił;))

Chociaż na początku(jakiś tydzień) wstawałam prawie godzinę
wcześniej:/

[swinka_finka]

no właśnie ja jak narazie przymierzam się do
soczewek do tej pory noszę okulary i z racji tego ,że prawie cały dzień tz.8 godz. pracuję przy kompie pod koniec pracy mam
zaczerwienione oczy niekiedy mocniej a niekiedy mniej czerwone
Tak się zastanawiam jak zacznę nosić soczewki to czy
oczy nadal będą się robiły czerwone a moze jeszcze
większe mogę mieć problemy po soczewkach ?

[sisi40]

Kurcze,a ja przez pol godziny probowalam wlozyc soczewke,prawie sie
poplakalam ze zlosci i na razie dalam sobie spokoj:-((( Moze to
glupie,ale mam wrazenie,jakby moje oczy byly za male,aby zalozyc
soczewke...Zla jestem!!!

[Gość: gosć.]

a ja mam 15 lat i soczewki od tygodnia,. i jak czytam niektóre
wypowiedzi to aż się załamuję jeszcze bardziej, bo ja dalej nie
umiem ich zakładac ani zdejmować. co prawda założyć udało mi się
jeden raz, ale męczę się z tym niesamowicie. jestem zła jak nie
wiem, że nie umiem tego.. ale pryznać muszę, że o wiele lepiej mi w
soczewkach niz w tych głupich okularach.. i chciałabym jeszcze zadać
jedno głupie pytanie: czy wpadał wam kiedyś mucha czy cokolwiek
innego do oka gdy mieliście soczewki? i co wtedy?

[Gość: Joanna]

Kiedy coś wpadnie do oka albo masz uczucie, jakby wpadło, mimo że nic nie widać,
trzeba wyjąć soczewkę, przepłukać i włożyć ponownie.

[Gość: Księżniczka]

Też mam 15 lat ;P sama nauczyłam się zakładać soczewki, za pierwszym razem
zajęło mi to ok pół godziny ;] na drugi dzień 20 min, potem 10 a teraz po dwóch
tygodniach noszenia zakładam przez najwyżej dwie minuty :) nie wiem czemu
niektórzy mają aż tak wielkie problemy z ich założeniem np godzina ;| teraz
wiem, że już nigdy nie wrócę do okularów i wszystkim polecam soczewki.

[Gość: Joanna]

Żeby zacząć nosić soczewki, trzeba się przede wszystkim przemóc i
zdyscyplinować. Dla mnie najgorszy był opór przed ciałem obcym w oku. Dodam, że
w swoim życiu zaliczyłam ponad 10 mechanicznych urazów oka, więc strach przed
włożeniem czegoś dobrowolnie był jeszcze większy. Walczyłam ze sobą bez przerwy.
Wydawało mi się, że po 2 tygodniach powinnam umieć je wkładać i zdejmować bez
problemu. Czasem zajmowało mi to pół godziny (jedno oko). Po jakimś czasie,
wcale nie krótkim, zaczęło być trochę lepiej, ale wciąż szukałam pretekstu, żeby
ich nie zakładać, np. kiedy nie wychodziłam z domu. Pewnego dnia jednak wyszłam
z domu bez soczewek i wtedy poczułam, jak bardzo mi ich brakuje. Dodam, że mam
krótkowzroczność, astygmatyzm i nietypowo ukształtowaną rogówkę. Jedynym
wyjściem dla mnie były soczewki twarde. Uważałam, że drogie jak diabli (800 zł)
za parę.
Teraz wiem, że nigdy nie wrócę do okularów.
Jeszcze jedno: każdy ma inny okres adaptacyjny. W moim wypadku zajęło to prawie
4 miesiące, ale warto było.

[Gość: Klaudia]

dzięki za odpowiedź z tą muchą ;p o any, w moim przypadku to już 2
tydzień. już od 4 dni sama zakładam soczewki, z tym, że wczoraj
zajęło mi to po 10 min na każde oko, a dziś jak na złość gdy nagle
musiałam wyjść zajmowało mi to po ok 17 min. wrr. ale mimo wszystko
soczewki są super. i mam normlanie szkliste i większe oczy. chociaż
czasami gdy próbuję je założyć, wydaje mi się, że mam te oczy za
małe i nie mogę ich otworzyc. albo dzieje mi się tak, że wkładam
soczewkę i robi się taki pęcherzyk i albo jak poruszam okiem ona się
ustawia, albo mi wypada znowu. a ze zdejmowaniem to szkoda gadać...
przemóc sie nie mogę. ja chcę to zrobić sama, ale po prostu myśl, że
mam włożyć palec do oka i ejszcze uszczypnać soczewkę przyprawia
mnie o dreszcze. na razie robi to mama, ale w końcu będę musiała się
nauczyć...

[Gość: Jareek]

Ja mimo wielu prób - nieudanych - umieszczenia soczewki na oku zrezygnowałem.
Przyzwyczajałem nawet oko dotykając delikatnie palcem, ale kiedy mam soczewkę na
palcu zdenerwowanie nie pozwala mi na to. Po kilku próbach odchodzę załamany.
Okulista powiedział, że soczewki przy mojej wadzie będą świetnym rozwiązaniem,
jednak nie umiem sobie pomóc. Wściekłość na siebie jaką mam po kilku nieudanych
próbach sprawia, że już zaprzestałem "walki" z swoimi oczami. Tak ja
rozpoczynałem i tak też - co pisze z wielkim żalem - skończyłem.

[Gość: nowicjuszka]

chciałabym zaczac nosisc soczewki

mam pytanie-
czy moge pójść do salonu i po prostu kupic sobie soczewski podajac ekspedientce
swoja wade wzroku?

czy koniecznie musze najpierw udac sie w tej sprawie do okulisty? (u okulistów
wielomiesieczne kolejki a prywatnie płacic 50 PLN zeby uslyszec to co moge w
salonie to troche mi sie nie usmiecha)

wiec co sadzicie? moge po prostu pojsc i sobie kupic?

p.s. o ile slabsze powinny yc soczewski od wady? słyszałam,ze powinno sie
wybierac o 0,25 słabsze- to prawda?

[arkadychemik]

nie powinno się samodzielnie aplikowac soczewek kontaktowych, oprócz wady ważny jest promień krzywizny soczewki (choc i tak okulista go nie spradza tylko daje soczeewki tej firmy z którą ma umowę). Ale jednak polecam udac się do okulisty ponieważ nie każdy może nosic soczewki.

[rze_sa]

arkadychemik napisał:

> nie powinno się samodzielnie aplikowac soczewek kontaktowych,

co to znaczy? nie powinno się samemu sobie ich wkładać?

[Gość: Soczewkowicz]

Chodziło zapewne o to, że nie należy sobie samemu dobierać i aplikować za
pierwszym razem soczewek kontaktowych, ale pod kontrolą specjalisty (okulisty).
Jak włożysz sobie na oko soczewkę w salonie i okulista oceni że wszystko jest
ok, to później samemu się zakłada i zdejmuje. Przecież nie będziesz chyba
chodzić codziennie rano i wieczorem do okulisty ;)))

[misio.26]

Gość portalu: nowicjuszka napisał(a):

> chciałabym zaczac nosisc soczewki
>
> mam pytanie-
> czy moge pójść do salonu i po prostu kupic sobie soczewski podajac ekspedientce
> swoja wade wzroku?
>
> czy koniecznie musze najpierw udac sie w tej sprawie do okulisty? (u okulistów
> wielomiesieczne kolejki a prywatnie płacic 50 PLN zeby uslyszec to co moge w
> salonie to troche mi sie nie usmiecha)
>
> wiec co sadzicie? moge po prostu pojsc i sobie kupic?
>
> p.s. o ile slabsze powinny yc soczewski od wady? słyszałam,ze powinno sie
> wybierac o 0,25 słabsze- to prawda?

Soczewki kontaktowe zawsze muszą być przepisane przez okulistę.
Powodów jest kilka.
Są wykonane z różnych tworzyw, o różnej zawartości wody, źle dobrane mogą
doprowadzić do zapalenia spojówek;
Mają różne średnice i krzywizny, w zależności od średnicy źrenicy i wypukłości
gałki ocznej - źle dobrane mogą odpadać po założeniu, albo nie dać się założyć
na oko;
Istnieją soczewki sferyczne - korygujące wadę refrakcji (krótko i
dalekowzroczność), oraz toryczne, korygujące astygmatyzm. Z tym, że przy
astygmatyźmie można nosić sferyczne, sam takie noszę od 4 lat. (toryczne są o
wiele droższe)

Zakładania soczewek bez konsultacji z okulistą nie polecam, znam przypadek,
który skończył się poważną infekcją obu oczu. (Źle dobrane materiałowo do oka
wywowały podrażnienie a w efekcie zapalenie)

Mam nadzieję, że moje wskazówki komuś się przydadzą. :)

Pozdrawiam

[jarq89]

Początki z soczewkami kontaktowymi były dramatyczne; nie było nawet mowy o
zbliżeniu soczewki do oka. Jednak mimo wielu nieudanych prób nie poddałem się i
ćwiczyłem, dotykając delikatnie oko i rozszerzając szparę powiekową. W końcu za
którymś tam razem udało mi się położyć soczewkę na oku i natychmiast zobaczyłem
jaki to komfort a zarazem brak jakichkolwiek odczuć(bólu, pieczenia itp.),
założyłem natychmiast drugą. Zdjęcie soczewek było jeszcze łatwiejsze i zajęło
mi mniej niż 5 min. Bardzo pomogło mi na początku przyciąganie mocno szyi do
brody (przypuszczam, że pozwala to trochę zablokować odruch rogówkowy).
W tej chwili ciesze się ogromnym komfortem użytkowania soczewek kontaktowych, a
samo zakładanie i zdejmowanie zajmuje mi kilka minut i nie jest już żadnym
problemem ;)

[Gość: jasmin]

A mnie okulista nauczył tzn pokazał jak to się robi. Za 1 razem płakałam jak
bóbr, ale udało się. Później było już tylko lepiej. Po pewnym czasie wchodzi to
w krew:). Każdy z nas ma chyba swój własny wypracowany sposób na założenie
soczewek. A jeszcze mam takie pytanie czy żeby zmienić soczewki na inne to czy
muszę to konsultować z lekarzem czy mogę sobie po prostu kupić i nosić?

[Gość: Amanda]

Najlepiej jednak skonsultować to z lekarzem, zależy jeszcze jakie soczewki
nosisz obecnie i na jakie chcesz zmienić ?

[Gość: jasmin]

Gdzieś na forum ostatnio wyczytałam że są nowe soczewki Aur Optix night&day z
Ciba Vision. Zainteresowałam się nimi bo prowadzę taki tryb życia że idealnie by
mi pasowały. Tylko w tym problem że noszę soczewki innej firmy i boję się że nie
będę mogła zmienić ich właśnie na AO.

[Gość: Amanda]

Soczewki nazywają się dokładnie air optix i są oparte na nowej strukturze
silikonowo - hydrożelowej, najlepiej wejdź na stronę ciba vision i pójdź do
jednego z polecanych przez nich salonów, tam powiedzą Ci czy nie będzie
problemów ze zmianą soczewek na inne

[Gość: jasmin]

Dziękuję Ci bardzo Amando. A może ktoś z was nosi te soczewki i napisze tutaj
swoje wrażenia? Czy oczy się w nich nie męczą? I najważniejsze jaka jest ich
cena? Chodzi mi o Air Optix night&day

[Gość: rhemek]

AO N&D Opakowanie na 3 miesiace 2x po3 sztuki, okolo 220 zl, a na 6 miesiecy 2xpo 6 sztuk teraz placilem 460 zl ( podrozaly o 50 zl we wrzesniu).

[Gość: mex]

Ja też je noszę i jestem zadowolony. Teraz w salonach Ciby jest promocja,
płacisz tylko za badanie a komplet soczewek z płynem i kroplami dostajesz za
darmo. Więc jeżeli jeszcze nie masz soczewek to radzę sprawdzić na stronie Ciby
które salony optyczne mają tą promocję i ich odwiedzić:)

[Gość: Kati]

Fajnie, że wymyślili coś takiego jak pierwszy darmowy zestaw, niestety w
większości w salonach trzeba od razu dokonać wyboru jakie soczewki chce się
nosić, nie mając o tym zielonego pojęcia, a później okazuje się że dane soczewki
nam nie odpowiadają

[Gość: fiorella]

Z tego co wiem to w salonach Ciby Vision można dobrać sobie soczewki odpowiednie
dla naszych oczu. Wykaz tych salonów jest na stronie ciby. I płaci się tylko za
badanie i dobranie soczewek a zestaw jest gratis.

[Gość: Kati]

Byłam wczoraj w jednym z tych salonów i mogę serdecznie polecić, obecnie testuję
ich nowe soczewki airoptix i póki co sprawdzają się świetnie :)

[Gość: JULIUSZ]

w soczewkach świat naprawde wygląda inaczej ---LEPIEJ!!! nosze je
już kilka dni i szczerze mówiąc myślałem że będzie gorzej.. ale nie
jest... oby tylko na przyszłość moje oczy w dalszym ciągu tolerowały
je i żeby niebyło nigdy z ich powodu jakichkolwiek komplikacji
zdrowotnych jeśli chodzi o wzrok.... ja jestem za...!!!!!

[frogfot]

Straciłem po raz kolejny okulary na treningu koszykówki (-4,5 dioptri na jedno i
drugie oko), to przelało czarę goryczy, wcześniej zawsze powstrzymywała mnie
świadomość wkładania palca do oka. Jednak świadomość, że nie znam żadnej
Kobiety, która straciła wzrok, przez wkładanie palca do oka, natomiast nieraz
widziałem, jak malują rzęsy i "różne takie tam", doszedłem do wniosku, że pewnie
tez dam radę. Pierwsze kilkanaście godzin było bardzo nieprzyjemne, czułem obce
ciało w oku. Zdjęcie zajęło mi sporo czasu, ale... nie było alternatywy, to
mobilizuje. Później było już tylko lepiej.Trening czyni mistrzem, a przynajmniej
pozwala w miarę szybko zdejmować i zakładać soczewki. Komfort uprawiania sportu,
czy dynamicznej jazdy tyłem samochodem, że o innych nie wspomnę, wielki.

[Gość: Sara]

Ja też z początku się bałam, ale zaczełam jeździć konno i musiałam zdecydować
się na zmianę okularów na soczewki, rzeczywiście z początku było ciężko, ale
teraz już zakładanie i zdejmowanie soczewek idzie mi coraz lepiej

[Gość: Kamil]

A używacie może tych soczewek airoptix night&day ? Zastanawiam się nad zmianą
moich miesięcznych na te całodobowe

[Gość: forte_allegro]

Witam ! Noszę soczewki drugi dzień - nie mam absolutnie żadnych problemów z
zakładaniem a tym bardziej ze zdejmowaniem soczewek. Jednak mam problem z
widzeniem - jako , że mam plusy (w soczewkach) z bliska widze fantastycznie ,
natomiast z daleka już nieco gorzej, obraz sie rozmazuje, zwłaszcza pod koniec
dnia, przy kompie. Ale wspomniałam, nosze soczewki drugi dzień , mam więc
nadzieje, że to minie z czasem...
Nie mogę się odzwyczaić od poprawiania okularów, których już nie mam :):) przez
15 lat je nosiłam i trudno mi sie przestawić :)
I mam kolejny problem - bardzo boje się mechanicznych uszkodzeń soczewki. Maluję
oczy co dzień dość mocno, i często wcześniej zdarzyło mi sie dziabnąć się w oko
np. szczoteczką od maskary. Czy ktoś może mi poradzić i wyjaśnić, czy to jest
duże zagrożenie zniszczenia soczewki?
Problem numer 3 - nie rozumiem terminu "czyścić soczewki ręcznie". Jak to robić?
Lekarz kazał mi pocierać je w palcach, ale mimo tego, gdy je założe nadal czuje
że są na nich drobne zanieczyszczenia.
Mam jeszcze milion pytań, ale narazie będę wdzięczna za odpowiedz na te :)
pozdrawiam :*

[kasiaa_27]

Noszę soczewki od kilku lat i szczerze mówiąc mam juz ich dośc a
głownie dlatego że porobiły mi się zmarszczki pod oczami od ich
zakładania:( Nie za bardzo uśmiecha mi się noszenie okularów, a
innego sposobu na zakładanie soczewek chyba nie ma, bynajmniej ja
nie znam:((
Poza tym jakos ostatnio wyczuwam dyskomfort tzn niezbyt wyrażnie
widze przy komputerze i czasem mam uczucie jakbym miała piasek w
oczach-a uzywam cały czas tych samych soczewek...

[Gość: delta2jordan]

Miałam w swoim życiu 3 razy przygodę z soczewkami... Za pierwszym razem uczyłam
się je zakładać chyba dwa dni, ale to nie dało skutku więc zrezygnowałam. To
było dwa lata temu (ponadto badanie wykonane przez panią doktór skutecznie
obrzydziło mi je).
Dwa miesiące temu znowu udałam się do gabinetu, dostałam soczewki, uczyłam się
zakładać je chyba ze cztery dni pod rząd - nie weszły ani razu (miałam
,,pocięte'' oczy). Wczoraj znowu wróciłam do gabinetu żeby lekarka jeszcze raz
pokazała mi jak zakładać... Skończyło się na tym, że dostałam znieczulenie w
kroplach i dopiero założyłam...
Dzisiaj próbowałam godzinę, bez skutku...Bolą mnie oczy, popłakałam się ze
złości i zastanawiam się czy jest sens dalej próbować...

[aga_agus1216]

Mam 18 lat. Też musiałabym udać się do okulisty;/ Jednak boję się.
Możecie mi powiedziec czy pierwsza para soczewek jest darmowa czy
cos?? jak czesto trzeba badac wzrok?? jaki jest koszt soczewek i jak
czesto nalezy je zmieniac??pozdrawiam i czekam na odp.

[Gość: ola25]

witam ja nie dostałam darmowej pary soczewek wręcz przeciwnie mój
okulista skasował mnie na 250zł podczas pierwszej wizyty :(

[Gość: ijz]

Mam problem. Otóż przed rokiem zrobiłam pierwsze podejście do
soczewek . Lekarz dobrał mi soczewki a następnie, ponieważ miałam
odruch zamykania powieki, dosłownie wcisnął mi je na oko.Na tym
skończyła się wizyta. Były to soczewki jednodniowe f-my johnson&
johnson. Wróciłam do domu - i kompletna klapa. Jakoś udało się je
zdjąć. Następny raz nie udało mi się już ich założyć. Robiłam
godzinne podejścia przez kilka dni. Bez efektu. Strach przed
dotknięciem gałki ocznej i odruch zamykania powieki był silniejszy.
Oczy były przekrwione i bolały. Pragnę zrobić kolejne podejście Mam
tylko pytanie: czy zakładanie soczewek 2-tygodniowych czy
miesięcznych jest nieco łatwiejsze. Jednodniowe permanentnie mi się
wywijały. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

[Gość: deltajordan]

Witam

Pisałam jakiś miesiąc temu w tym wątku o tym, że nie umiałam założyć soczewek.

Otóż moja rada jest taka:

Próbuj, próbuj, próbuj :)

Ja również nie mogłam się przemóc, ale wyobraź sobie, że pomogły mi posty
zamieszczane na forum :)

Inni mają większe problemy z kontaktami, założę się, że Ty dasz radę tak za parę
dni :)

Zrób tak, jak pisał ekspert, jak będziesz zakładać to pochyl głowę do brody
mocno. To BARDZO POMAGA. Ja bym inaczej nie założyła.

Na pocieszenie napiszę, że przez ostatnie 2 tyg. rozwaliłam dwie soczewki :)

[Gość: ja]

Witam! mam pytanie.
Na karcie od pielęgniarki szkolnej mam napisane wady OL -0.4 i OP -0.2
W internecie wyczytałam, że na małe wady soczewki się nie nadają. Jak to
przełożyć na oznaczenia soczewkowe i czy będę mogła je nosić?
Wizyte u okulisty mam za jakis czas a teraz jestem bardzo ciekawa więc moze ktos
zna odpowiedz?
z gory dziekuje