nejmamon
09.10.06, 09:10
Moją córkę 15 miesięcy leczę od prawie 2 miesięcy u homeopaty. Córka ma
bardzo kiepską odporność i jest alergiczką. Jej leczenie jest oparte
generalnie na Sulfurze podawanym z wody. W międzyczasie pani doktor
wyciągnęła małą z ciężkiej infekcji (prawie było już zapalenie płuc).
Mała najpierw dostawała Sulfur 30 ch a teraz 200 ch - podawany raz dziennie z
wody.
Niunia jednak od miesiąca ma cały czas katar przeważnie wodnisty, lejący,
rano czasami jest gęściejszy. Co katar się trochę zmniejszy to znowu jest
nasilenie, że nie można nadążyć z wycieraniem nosa. Stawiam jej prawie ciągle
bańki, bo ona ma skłonność osiadania kataru na płucach.
Wcześniej brała na stałe zyrtek teraz jak ją leczę homeopatią to jest
odstawiony. Sama nie wiem czy to alergia, czy nie kończące się infekcja.
Zastanawiam się czy ten sulfur działa wystarczająco dobrze na alergię, bo jak
długo można mieć katar, może trzeba zmienić ten lek. Czy macie doświadczenia
leczenia alergii Sulfurem.