Termin porodu -MARZEC 2005

[alice1]

Która razem ze mną ma termin na marzec?
Zapraszam do wpisywania się, będziemy wymieniać się wiadomościami, troskami i
radością z każdego tygodnia))))

[malomi]

19 marzec

[iwka901]

3 albo 5 marzec- chodzę do 2 lekarzy

[aguska25]

witam serdecznie tez mam termin porodu na marzec!!! moj nr gg 4134564 pisz
chetnie odpisze. Aguska

[aguska25]

Witam ponownie , mam pytanko dlaczego piszesz w kategorii trudna ciaza , czy
masz jakies problemy? Napisz cos wiecej czekam

.......dlaczego tu?

[alice1]

hmmm.....dlatego, że:
1. w grudniu skończę 30 latek, a to nie mało jak na pierwszą ciążę......,
wiem, medycyna idzie do przodu, ale jednak to jest jakaś tam niewiadoma

2. tak niedawno jeszcze podejrzewałam, że nie będziemy mogli mieć dzieci, od
ponad roku w żaden sposób nie zabezpieczaliśmy się i niestety nic. Fakt, tak za
bardzo to się nie staraliśmy)), . Nie wiem dlaczego, ale miałam takie
przeświadczenie, że nie dane mi będzie mieć swoje maleństwo, mieć takie
szczęście.........że w życiu tego nie doświadczę.

3. mój partner choruje na taką dziwną chorobę, która się nazywa ZZSK i jest
nieuleczalna jak dotąd - choć małe jest prawdopodobieństwo, że dziecko może ją
odziedziczyć, lecz jednak jest

4.w tym roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży - byłam
wniebowzięta......niestety, nie udało się, plamienia, itd. Wtedy nie odkryłam
jeszcze forum i musiałam sama się z tym zmagać (a nie było to łatwe, nie miałam
nikogo takiego, kto by mnie w pełni rozumiał

5. zdarzył się cud i w trzecim cyklu po poronieniu znowu jestem w ciąży
Wierzę w to, że jej nie stracę, wierzę, że urodzę zdrowe dzieciątko....wierzę,
ale strasznie się boję i gdzieś w głębi duszy coś mi szepcze, że to się nie
uda, ale ja z determinacją odpycham to od siebie, bo musi się udać!
Skończyłam 5tc i już czuję ból pleców, na razie nie plamię, ale co będzie dalej?

6. dlatego wybrałam "trudna ciąża" bo myślę, że tu jest akurat dla mnie
miejsce, czytam wiele innych, ale to najbardziej mi odpowiada.
Znaleźć tu można naprawdę "fachową obsadę ", dziewczyny dużo przeszły, pewnie
ja się nie mogę porównywać do nich ze swoimi problemami ale tu jestem i mam
zamiar tu zostać.
Każda z nich ma dużą wiedzę, doświadczenie i na pewno między nimi nie zginę)

[kasi23]

witam przyszłe mamusie
jak narazie sama sobie wyliczyłam termin na 13 marca

[merida]

Tez sama wyliczyla i to bedzie miedzy 7-9 marca, Teraz musze lezec, bo mam krwiaka, do
tego duphaston. Bardzo bym chciala dotrwac do marca 2005!!!

[agusik25]

Witam

Trafiłam przez przypadek na to forum, tzn. gdzieś indziej był link, który
kliknęłam. Zauważyłam, że są tutaj przesympatyczne dziewczyny, którym
niesamowicie zależy na dziecku. Bardzo przeżywają swoją (i nie tylko) ciążę i
wiem, że wiele moge się od Was nauczyć. Dlatego postanowiłam sie wpisać.
Mam na imię Agnieszka, termin porodu wyliczyłam sobie (na razie sama) na koniec
marca 10.08 idę do mojego gina. Mam nadzieję, że wszytsko bedzie w porządku.

Serdecznie pozdrawiam)))

[lotka76]

Witam wszystkie marcowe mamy!

Jestem polka z pochodzenia ( mama jest polka, tata francuzem) ale zawsze
mieszkalam we Francji. Moj termin jest na 17 marca. Jest to ciaza zupelnie
niespodziewana: w ciagu osmiu lat mialam szesc poronien i lekarze zapowiedzieli
ze NIGDY nie zajde w ciaze bez lekow. Milama juz umowiona wizyte na
zaplodnienie in vitro...i nagle bez lekow, zupelnie niespodziewanie, jest
dzidzius! Serduszko mu bije, wszystko na razie jest ok, poza porannymi
nudnosciami ( okropne!) i tym ze sie straaaasznie slabo czuje
pozdrawiam cieplo

lotka

[alice1]

Witamy
Jesteśmy z tobą. Nie mogłaś trafić na lepsze forum)

[carina2004]

to ja tez sie dopisuje. Jak wszystko bedzie OK to termin bylby na 22 marca
A jeszcze lepiej gdyby udalo sie dotrwac do 26 marca - wtedy moja mama
dostalaby napewno najlepszy prezent urodzinowy w jej zyciu, bo sama ma wtedy
urodziny
Carina

[sula_i_komary]

WITAM!
Ja mam termin na 10.03.2005. Jednak są to bliźnięta ( miałam już 2 x USG) i możliwe jest, że urodzą się wcześniej! Też mam krwiaka i biorę duphaston oraz kaprogest.Czuję się już coraz lepiej.Pozdrawiam

[alice1]

Bliźnęta? Suuuuper!!!! Jak ja bym tak chciała

[aska1972]

Ja ma termin gdzieś w połowie marca. Miałam już 10 razy USG, ale nikt mi nie
powiedział terminu, bo póki co bardziej interesująca dla lekarzy jest moja
wielka cysta na jajniku, z powodu której (być może ) czeka mnie operacja
Gratuluję bliźniaków. Moje bliźniaczki mają już 11 lat

[sula_i_komary]

Dzięki dziewczyny!
Sami byliśmy odrobinkę zaskoczeni,ale cieszyliśmy się od samego początku...i to podwójnie !Wiem, że to więcej obowiązków i łatwo nie jest, ale i tak planowaliśmy jedno po drugim .
Pozdrawiamy KOMARY

[aska1972]

Właśnie wróciłam z wakacji. Było fajnie, chociaż krótko. Jutro idę na badanie
CA 125, a we wtorek do kliniki na kontrolę. Strasznie się boję. Co prawda
ostatnie wiadomości były dobre, ale jakoś mimo wszystko lęk jest silniejszy od
zdrowego rozsądku. A tak z innej beczki, zaczyna mi się pokazywać brzuszek
a to dopiero 10 tc! Chyba się będę turlać do marca ))A co u Was?

[gusiek74]

A niech tam... Boje się jak jasna cholera, ale napiszę tutaj... To nic nie
zmienia...

25 marca 2005 - tak mi dzisiaj pani dr wpisala do karty!

Aktualnie 6 tygodni zaliczone od OM. Pęcherzyk mial dziś 2 cm średnicy i w
środku pulsował malutki przecineczek

Pozdrawiam, Agata

[alice1]

Mój 27 marca 2005r według mojej gin)))

[agusik25]

Dzień Dobry))
U mnie dzisiaj słoneczko świeci i humorek dopisuje Ubrałam po raz pierwszy
większe jeansy, które dostałam od mojej kochanej siostry. Brzuszek troszke mi
się zaokrąglił i w starych juz sie nie mogłam dopiąć W tych mam
jeszcze "zapas" ale jest mi o wiele wygodniej
Jak się czujecie i jak brzuszki?
Pozdrawiam cieplutko

[lotka76]

Dzien dobry dziewczyny!

U mnie rozwniez swiaci sloneczko po dzisiejszym usg wiem ze maluszek ma 11 mm i
ze mu serduszko bije! Mi tez sie brzuszek zaokraglil!

pozdrowionka

lotka

[sula_i_komary]

Witam!
Byliśmy wczoraj na USG!(początek 9 tyg) Dzieciaki mają po prawie 20 mm, mają już rączki, nóżki i nawet było widać półkule mózgowe (ja niewiele widziałam, ale wierzę swojemu lekarzowi i mężowi - oni to wszystko widzieli )
Pozdrawiam i życzę samego dobrego samopoczucia

[sula_i_komary]

Zapomniam dodać! Krwiak zniknął i dupaston po skończeniu opakowania odstawiam.Cieszę się bardzo.pa

[slomka5]

Cześć Wam,
a ja mam termin na 4 marca, tylko czy dotrwam...mam dwurożną macicę, starsznie
się boję
ale musimy być wszystkie dobrej myśli
Pozdrawiam

[fala75]

Ja sama sobie wyliczylam 19 marzec. malomi gdzie zamierzasz wydac na swiat
swoje kochanie moze sie spotkamy kole tego 19 marca. Ja jesli wszystko bezie
dobrze zamierzam zaokretowac sie na Inflanckiej.

[malomi]

Fala, to koło mnie. Tam mieszkam. Ja jednak planuje Czerniakowską, już raz mi
tam życie uratowali, ufam im, znają moje umiejętności i jak stwierdzili
zapamiętaja mnie do końca życia
Pozdrawiam

[fala75]

No nic w takim razie do zobaczenia i pogadania "tutaj". Fajnie ze jest tyle mam
marcowych mamy jeszcze tyle czasu na rozmowy i wymiane doswiadczen, oby tylko
wszystko bylo dobrze.

[badrak]

Choć jeszcze nie śmiało to dołączam do Was.Termin porodu koniec marca-tak
wynika z moich obliczeń. Od początku ciąży jestem na duphastonie i muszę dużo
odpoczywać. Powód-podwójna macica. Trzy lata temu poroniłam i teraz tak bardzo
się boję. Ale cała jestem pełna wiary i nadzieii, że teraz będzie dobrze.
Trzymam kciuki za Was i za siebie.

[mumisia]

Witajcie wszytskie

Ja takze jestem szczesliwa marcówką Po roku starań kiedy obiecywalam ze czas
isc do lekarza leczyc sie zaszlam niespodziewanie wciaze!!! Jestem bardzo
szczesliw aalei plena obaw. Biore luteine 2 x dzinnie do pochwowo - lekarz dał
na wszelki wypadek ze wzgledu na zbaurzeniamiesiaczkowania oraz na mój wiek 30
lat skonczone w styczniu. Teraz jestem w 8 tygodniupełna strachu nie pokoju ale
dobrej mysli Pozdrawiam was i wasze fasolki tez

[mbuk]

cześć dziewczyny
dzisiaj czytałam fora i trafiłam na "trudną ciążę" nie chciałam czytać, ale
zauważyłam wasz wątek. Ja też mam termin na marzec (25 marzec), ale moja ciąża
przebiega raczej prawidłowo. Nie dopuszczam złych myśli, robię badania i w tym
tyg. wybieram się na usg. Biorę duphaston 2xdziennie, ale mam nadzieję, że to
mi tylko pomaga.
Trzymam za was kciuki i mam nadzieję, że w marcu będziemy wszystkie
szczęśliwymi mamuśkami )))))
trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie i swoje fasolki
pozdrawiam

Ale się cieszę!!!!!!!!!!!!

[aska1972]

Witajcie,
byłam dzisiaj w klinice na kolejnej konsultacji. Po pierwsze wartoSci markerów
spadły (uff)!!!! Po drugie cysta zmalała i to ponad połowę!!!!! Nie bedzie
potrzebna operacja!!!!!A poza tym widziałam dzidzię!!! Jest duża (11 tc) i tak
słodko machała rączkami i nóżkami ))) Oczywiście popłakałam się jak dziecko.
Myślałam , że noszę w sobie małą fasoklę a tu już taki miniaturowy
człowieczek!!!! Dobrze, że mam uszy bo bym miała uśmiech dookoła głowy
Życzę Wam wszystkich samych dobrych wieści
Wszystkiego najlepszego dla szanownych Jubilatek!

[mgg1]

ja chyba tez..6-7 tc, termin jeszcze nie wyliczony przez lekarza, ale wg mnie
29 marzec, lub po..
na razie nic mi otym nie wiadomo,ze bedzie cos nie tak, ale wesze klopoty ,
jestem pozna pierwiastka i mozliwy jest u mnie konflikt serologiczny, jestem z
Wami dziewczyny..musimy sie trzymac razem..

[iwka901]

hej, 11 tc i wyobraźcie sobie, podczas USG dziecko tak się ułożyło, że lekarz
stwierdził, że to będzie chłopiec. Trochę mam wątpliwości, ale lekarz
stwierdził, że to pewne , bo dobrze widać.
Mój partner piał z radości, bo chce syna, ale teraz żałuję , że już mu
powiedziałam, chyba lepiej żeby się jeszcze nie nastawiał...

[b-e-a-t-k-a]

witajcie dziewczyny,
moj termin to 12 marca, druga ciąża (1wsza bezproblemowa i wynik zdrowa
dziewunia w maju 2002) niestety "trudna" bo sie zle czuje, duphaston, nospa
itd, zagrozenie odklejeniem
pozdrawiam Was waszystkie serdecznie i trzymam kciuki
Beata
PS: za 2 godziny wizyta kontrolna, mam nadzieję że już jest lepiej.

[basia_31]

24.03.2005

Może podratujemy wątek :-) Co u Was?

[sula_i_komary]

My zaczynamy 13 tydzień a ja osobiście czuje się znowu zmęczona.Było już tak miło i miałam dużo energii.Na Usg idziemy dopiero.........uuuuuuuuu w 18 tyg.Lekarz mówi,że zaglądać bez powodu nie ma po co?Ja tam bym pozaglądała ale to będzie taka próba cierpliwości.Czekam !Brzuch mi rośnie, wieczorami zaś jest ogromniasty .Z niecierpliwością wypatruję wszelakich oznak życia małych łobuzów.Mam nadzieję, że to będzie już wkrótce.
Pozdrawiam, jak się czujecie dziewczyny?
Paulina i bliźniaki

[alicja11]

Ojej, dopiero teraz zauważyłam marcowy wątek...
Ja mam termin na 22 marca, ale z moimi tendencjami to i luty może być.
mam jednak nadzieję, że tym razem w końcu będzie książkowo i bezproblemowo.
Za półtora tygodnia mam USG w Łodzi u pani prof. Respondek. jeżeli wszystko
będzie dobrze, to może wtedy zacznę się powoli cieszyć.

Sula, gratuluję podwójnego szczęścia!

Dawno mnie tu nie było.......

[alice1]

Co słychać dziewczyny? Jak samopoczucie?
U mnie nie za ciekawie......cały czas mam mdłości(((((be!!
Męczę się strasznie, ale z drugiej strony to chyba dobrze,bo
dzidzia cały czas daje o sobie znać........jednak byłabym wdzięczna gdyby
odpuściła troszkę mamusi)))

zmiana terminu

[malomi]

Moja dzidzia też jakoś się bardziej uaktywniła. Mdłości miały przechodzić tu
się nasiliły i do tego totalny brak apetytu.
No i nastąpiła zmiana teminu porodu, zamiast 18, będzie 12, oby tylko nie 13!!!

[alice1]

Prawie tydzień wcześniej?? Z drugiej strony
13-tka też może być szczęśliwa)))
Moja bratanica urodziła się 13 i jest ślicznym, zdrowym bobaskiem)
A co do mdłości to myślę, że kiedyś w końcu nam odpuszczą)))byleby szybko!

[malomi]

Niestety u mnie 13 jest bardzo nieszczęsliwa, więc wole nie ryzykować

[alice1]

Będzie dobrze, zobaczysz!!!!
I na pewno 13-tka cię ominie, bo w końcu to ma być szczęśliwy dzień)))
Nie zamartwiaj się na zapas, mamy jeszcze czas

[wejkra]

Witajcie! Ja też marcowa mamusia (mam nadzieję...). Termin mam na 29-30 marca.
To jeszcze tak daleko...Życzę sobie i Wam, żebyśmy dotrwały razem z naszymi
maleństwami.

[alice1]

Dotrwamy, na pewno!!
Tak trzeba myśleć))))

[aska1972]

Moja dzidzia sobie rosnie i ma sie świetnie. Wczoraj byłam na konsultacji w
klinice i się dowiedziałam, że cysta wchłonęła się całkowicie, wartości
markerów w normie!!!! Ja wierzę, że to ciąża mnie wyleczyła
Dzięki Dzidziulku )))