anna1008
02.07.07, 12:14
Dwa tygodnie temu urodziłam martwego synka w 32 tc. Jestem załamana, synek był
zdrowy bez wad, zawiódł mój organizm ??? Czułam się bardzo dobrze, byłam
szczęśliwa, dlaczego tak się stało ?? Mam 35 lat i bardzo brakuje mi tej
pociechy. Czy można się kiedyś pogodzić z taką stratą ??? Czy można jeszcze
normalnie żyć?