mala200333 02.02.10, 23:25 wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7522203,Poslowie_PiS__Ofiary_statkow____Gustloff____Goya_.html Co o tym sadzicie? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 02.02.10, 23:40 Jako niefarbowana chrzescijanka, która rodzice "ojcze nasz"- caly! tekst nauczyli, tak do tego podchodze. Wiem, ze w ST cos o mszczeniu i oku za oko, zebie za zab stoi, ale to nie moja ideologia :-/ Odpowiedz Link Zgłoś
analfabeta7 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 17:08 Napisalas: Wiem, ze w ST cos o mszczeniu i oku za oko, zebie za zab stoi, ale to nie moja ideologia :-/ To nie chodzi o zemste, ale o to ze KARA za przestepstwo powinna byc sprawiedliwa i odpowiednia do popelnionego przestepstwa. Np.: za obzarstwo i balwochwalstwo, nie ma byc kary smierci itd. Szkoda, ze rodzice tobie tego nie wyjasnili. Przeciwnicy Chrzescijanstwa to wykozystuja bardzo czesto i to odnich bezwiednie uczymy sie naszej religji. Na zasadzie: "czym wiekrzy krytyk (krzykacz) tym ma wiekrza racje"(nieslusznie). Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 19:28 analfabeta7 napisał: > Napisalas: > Wiem, ze w ST cos o mszczeniu i oku za oko, zebie za zab stoi, ale > to nie moja > ideologia :-/ > To nie chodzi o zemste, ale o to ze KARA za przestepstwo powinna byc > sprawiedliwa i odpowiednia do popelnionego przestepstwa. To jest prawo ludzkie- nie boskie. Oczywiscie w polsce kosciól inaczej dziala, i nawet swietej pamieci Dzipejtu nie potrafil przez wiele lat swojej kadencji naprowadzic rodaków na tryb Milosierdzia Bozego- jak widac po postach. Pewne rzeczy pojmuje sie rozumem, a nie daje tlumaczyc przez rodziców. Odpowiedz Link Zgłoś
analfabeta7 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 19:47 Prawa ludzkie a prawo Boskie. Ja pisalem o Boskim. Ty jednak sugerujesz, ze w prawie Boskim nie ma kary? Czy cos zle zrozumialem? Zapewniam ciebie, ze jest kara zgodna z prawem Boskim. Jest w nim nawet kara smierci(juz nie mozna wymieniac w Europie za co jest ta kara smierci). To przykazanie "nie zabijaj" jest zle przetlumaczone i powinno byc "nie mordoj". Kara smierci jak ustalona prawidlowo, jest absolutnie zgodna z Pismem Swientym. Kosciul Katolicki przestrzega SWOJA PRYWATNA religie i tego nie mozna porownywac z Biblia. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 20:05 analfabeta7 napisał: > Prawa ludzkie a prawo Boskie. Ja pisalem o Boskim. Ty jednak > sugerujesz, ze w prawie Boskim nie ma kary? Czy cos zle zrozumialem? Nie wiem, jaka Biblie ty czytasz, ja jakies widac inne wydanie o nieskonczonej Bozej Milosci, i odpuszczaniu win :-) Odpowiedz Link Zgłoś
analfabeta7 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 20:30 Najwiencej roznych praw Boskich(takze kare smierci i za co) znajdziesz w Ksiedze Powtorzonego Prawa. A, ze w Kosciele katolickim ucza, ze to ich nie dotyczy, to przeczytaj tak ze Ewangelie SW Mateusza 5:17,18. Jak bys jeszcze chcial wiedziec KTORE prawa ludzkie musisz przestrzegac(nie wszystkie musisz przestrzegac)to czytaj List Do Rzymian 13:1,7.(dalej pare wersetow jak jest nowsze tlumaczenie-chca to ukryc oczywiscie). Zasluzona/sprawiedliwa kara to jest milosc Boska(powaznie). Niesluszna kara jest przestepstwem/ochydna. Gzechem/przestepstwem jest nie przestrzeganiem Praw Boskich, karane smierca(wszyscy kiedys umzemy). Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 20:59 zobacz, co napisalem ponizej i kontekscie tego, uwazasz, ze w prawie boskim slusznie jest stosowana odpowiedzialnosc grupowa? a ty to przypakiem nie jestes mlody iles tam? hehe Odpowiedz Link Zgłoś
analfabeta7 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:41 Tak, oczywiscie jestem mlody. Odpowiedzialnosc grupowa jest w demokracji. W tej co byla w komunizmie i w tej, ktora nam teraz wprowadzaja. Np. cale spoleczenstwa Europy i Polnocnej Ameryki, jest karane za domniemanego "podkoszulkowego zamachowca". Sa zmuszane do nadzwyczajnej kontroli na lotniskach, tylko dlatego, ze ochraniacze lotniska, wpuscili celowo, niedoszlego zamachowaca do samolotu bez paszportu i powrotnego biletu. Odpowiedz Link Zgłoś
analfabeta7 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:46 Napisz link do twojej wypowiedzi. Tej ktora mam przeczytac. Troche naginasz w rozne strony co kawlek. Jest OK, ale lepiej napisz specyficznie o co tobie chodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:58 forum.gazeta.pl/forum/w,209,106683595,106684229,Re_Zacieranie_roznic_miedzy_ofiara_a_katem_.html a to,ze spirala strachu jest nakrecana zwlaszcze w ameryce, wiadomo od dawna i tak troche sie opamietali z tymi zoltymi i czerwonymi alarmai w tv, doskonale obaj wiem kto i po co to robi Odpowiedz Link Zgłoś
analfabeta7 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 01:20 No wlasnie wiemy kto to robi i dlaczego. Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 02.02.10, 23:41 tak sie sklada, ze znam jedna kobiete, ktora, jako mala dziewczynka przezyla ten koszmar ( niewazne dla kogo), jest matka mojego dobrego kolegi, mieszkaja w Trojmiesie nad samym Baltykiem (okolo 40-50m)i powiem, ze nie wyobrazam sobie zeby jej nie bylo, bardzo mila, uczynna i madra kobieta u schylku swojego zycia. Co do pomika to Polacy tez sie domagaja poszanowania grobow poza granicami Polski, (Ukraina, Rosja, Litwa i inne kraje) no tak ale zeby to zrozumiec potrzebne jest bezstronne postrzeganie swiata i szacunek do umarlych, no jasne, ze nie wszystkich tylko, ze nie ma to polegac na niszczeniu grobow, pomnikow, czy tablic. Szanujmy innych a sami bedziemy szanowani, trzeba zyc terazniejszosia oczywiscie nie zapominajac o CHistori pod warunkiem, ze nie czyni sie jej narzedziem walki o polityczne stolki. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 02.02.10, 23:43 rat_canals napisał: > Co do pomika to Polacy tez sie domagaja poszanowania grobow poza granicami > Polski, (Ukraina, Rosja, Litwa i inne kraje) no tak ale zeby to zrozumiec > potrzebne jest bezstronne postrzeganie swiata i szacunek do umarlych, no jasne, > ze nie wszystkich tylko, ze nie ma to polegac na niszczeniu grobow, pomnikow, > czy tablic. > Szanujmy innych a sami bedziemy szanowani, trzeba zyc terazniejszosia oczywisci > e > nie zapominajac o CHistori pod warunkiem, ze nie czyni sie jej narzedziem walki > o polityczne stolki. Madrego przyjemnie poczytac :-) Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 02.02.10, 23:55 www.tygodnik.com.pl/numer/274810/trenkner.html www.szanty24.pl/ocean-wiedzy/historia/%E2%80%9Egoya%E2%80%9D-%E2%80% 93-tragedia-transportowca,3,1,98,38 pl.wikipedia.org/wiki/MS_Steuben "Nie ma wątpliwości: z moralnego punktu widzenia zatopienie „Gustloffa” było czynem okrutnym. Jednak trwała wojna, a każda wojna, nawet najbardziej sprawiedliwa, niesie tragiczne skutki dla niewinnych, cywilów, dzieci, po obu stronach. W 1945 r. „Gustloff” nie był statkiem pasażerskim: podczas wojny został włączony do Kriegsmarine, był pomalowany w barwy ochronne, a tego dnia na pokładzie byli także żołnierze: ok. tysiąca marynarzy (z II Dywizji Szkolnej Okrętów Podwodnych) i 370 dziewcząt z Pomocniczej Służby Kobiet (tzw. Marine-Helferinnen). Dowódca sowieckiego okrętu podwodnego nie widział żadnego powodu, aby nie atakować „Gustloffa”, który płynął w eskorcie torpedowca. Tragedia „Gustloffa” nie była, niestety, wydarzeniem wyjątkowym; np. w 1940 r. niemieckie U-booty zatopiły brytyjski statek „City of Benares”, oznakowany jednoznacznie jako cywilny, z ponad tysiącem dzieci na pokładzie, ewakuowanych z bombardowanych miast Wielkiej Brytanii do Ameryki. A dzień po tragedii „Gustloffa” – to także część historii tamtej potwornej wojny – oddziały SS urządziły ostatnią i największą masakrę w tym rejonie: 5 tys. więźniów z kacetu Stutthof pod Gdańskiem spędzono po „marszu śmierci” na plażę i rozstrzelano." O tym co robili ci cywile w przedwojennej polskiej Gdyni juz nie wspomne... Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 02.02.10, 23:58 Chyba ta tablica powinna byc albo w Niemczech albo w Rosji. Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:01 Czy rozstrzelanym przez SS ..postawiono tablice? Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:24 mala200333 napisała: > Czy rozstrzelanym przez SS ..postawiono tablice? > > Jak jeszcze nie postawiono, to nie klapocz tutaj, tylko sie bierz za organizacje, projekt, odlew, miejsce postawienia. Jednym slowem, rusz dupsko sprzed kompa, jesli sadzisz, ze ktos nieuhonorowany nalezycie. Rodziny ofiar ci z pewnoscia podziekuja za polityczne zaangazowanie. Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:33 mala200333 napisała: > Czy rozstrzelanym przez SS ..postawiono tablice? >to ciezki zart czy moze prowokacja? Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:39 Nie zart..nie znam tamtejszych okolic..pytam sie po prostu, bo nie wiem.. Moze jest.. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:44 mala200333 napisała: > > Nie zart..nie znam tamtejszych okolic..pytam sie po prostu, bo nie > wiem.. > > Moze jest.. I to jest wlasnie twój problem-najpierw klapoczesz byle co, a potem nieswiadomego glupa rzniesz. Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:52 Ty inaczej jak po chamsku pisac nie potrafisz... Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 01:01 mala200333 napisała: > Ty inaczej jak po chamsku pisac nie potrafisz... Do chamidla pisze po chamsku, do panstwa po pansku :-D Chyba zrozumiale ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
rach.ell Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 20:04 rat_canals napisał: > mala200333 napisała: > > > Czy rozstrzelanym przez SS ..postawiono tablice? > >to ciezki zart czy moze prowokacja? W Niemczech, na terenie Eifel, nieopodal granicy z Luxemburgiem, mozesz natrafic na tablice poswiecone poleglym zolnierzom niemieckim. Na tych tablicach narod niemiecki sklada podzieki min. SSmano jako tym, ktorzy polegli aby zapewnic Niemcom pierwsze miejsce na swiecie. Mnie to wprawilo w zdumienie ale tez dziwnie wzruszylo. Tak mi sie to przypomnialo kiedy czytalam wasze wpisy. Moze troche nie na temat ale daje do myslenia. Moj dziadek utrzymywal, ze tak naprawde Niemcy wygrali te wojne, ekonomicznie... Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:16 Postawiono tablice SS-manom, bo zapewnili po trupach innych narodow pierwsze miejsce w ..Swiecie???!!! Toz to niesamowite. Nieludzkie,... "W programach niemieckich opozycjonistów, przeciwników Hitlera czy to z tzw. kręgu Krzyżowej von Moltkego, czy to grupy nadburmistrza Lipska Carla Goerdelera, nie ma słowa potępienia dla hitlerowskiej polityki aneksji czy bezwzględnej eksploatacji podbitych państw i narodów, z których przez lata wojny Niemcy czerpią bezpłatną siłę roboczą w postaci milionów tzw. robotników przymusowych. Jeśli owi opozycjoniści przedstawiają Europie swoje powojenne plany, to w nich Niemcy występują w granicach z 1914 r., a więc w granicach przedwersalskich. Jeśli już mowa w owych planach o Polsce, to bez Poznańskiego, bez Pomorza i bez dostępu do morza, "który Polacy, jeśli chcą, mogą sobie załatwić z Litwą". Jest znamienne, że mimo wielu prób żadnej niemieckiej opozycji nie udało się w latach wojny przekonać do swoich planów i programów brytyjskich czy amerykańskich partnerów. Jak można było zresztą traktować poważnie taką opozycję, która ewentualny zamach na Hitlera uzależniała od momentu lądowania aliantów w Europie albo żądała zaprzestania bombardowań Berlina, Lipska i Stuttgartu, gdzie mieszczą się centrale opozycji. Po tajnych rozmowach w 1940 r. ówczesny minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii lord Halifax, zapoznawszy się z projektami niemieckiej opozycji, uznał je za zbyt nacjonalistyczne. Miał wówczas powiedzieć: "Zaczynam się zastanawiać, czy istnieją w ogóle dobrzy Niemcy!". "...i mial racje! Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:19 rach.ell napisała: Moj dziadek > utrzymywal, ze tak naprawde Niemcy wygrali te wojne, ekonomicznie... tak, sadze, ze twoj dziadek mial w tym wiele racji Odpowiedz Link Zgłoś
rach.ell Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:41 rat_canals napisał: > rach.ell napisała: > Moj dziadek > > utrzymywal, ze tak naprawde Niemcy wygrali te wojne, ekonomicznie... > tak, sadze, ze twoj dziadek mial w tym wiele racji Nie dziwmy sie wiec, ze Niemcy nie maja jakiegos szczegolnego poczucia winy, co wiecej (jak mi tu moj Pan podpowiada) Unia Europejska powstala w pierwszym rzedzie po to zeby Niemcom kagance na pyski pozakladac, w przeciwnym razie juz by znowu w trzeciej wojnie swiatowej przez Europe maszerowali. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:52 rach.ell napisała: Unia > Europejska powstala w pierwszym rzedzie po to zeby Niemcom kagance > na pyski pozakladac, w przeciwnym razie juz by znowu w trzeciej > wojnie swiatowej przez Europe maszerowali. Lubie takich slodkich i niewinnych ludzików- ale czy na serio, twój maz sadzi, ze trzecia wojna swiatowa to byloby maszerowanie jak na stalingrad??? Chyba z technika to on sporo na bakier ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
rach.ell Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:14 nana_c napisała: > rach.ell napisała: > > Unia > > Europejska powstala w pierwszym rzedzie po to zeby Niemcom kagance > > na pyski pozakladac, w przeciwnym razie juz by znowu w trzeciej > > wojnie swiatowej przez Europe maszerowali. > > Lubie takich slodkich i niewinnych ludzików- ale czy na serio, twój maz sadzi, > ze trzecia wojna swiatowa to byloby maszerowanie jak na stalingrad??? > Chyba z technika to on sporo na bakier ;-) Nie chodzi o mozliwosci techniczne ale o upodobanie. Niemcy zawsze lubowali sie w paradach. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:48 rach.ell napisała: > Nie chodzi o mozliwosci techniczne ale o upodobanie. Niemcy zawsze > lubowali sie w paradach. Hm, tych starych paradnych to juz dawno nie ma- a mlode wszystkie przed kompami siedziec wola ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:02 A tak na razie pisza historie na nowo. Stadion we Wroclawiu buduja, tablice upamietniajace ich "meczenstwo" im sie stawia. Na razie... Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:09 mala200333 napisała: > > A tak na razie pisza historie na nowo. > Stadion we Wroclawiu buduja, tablice upamietniajace ich "meczenstwo" > im sie stawia. Na razie... A ile juz w tej twojej osobistej hameryce postawili pomników upamietniajacych meczenstwo i smierc tysiecy niewolników? Nie ubiegalas sie jeszcze za tym? Odpowiedz Link Zgłoś
rach.ell Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:19 nana_c napisała: > mala200333 napisała: > > > > > A tak na razie pisza historie na nowo. > > Stadion we Wroclawiu buduja, tablice upamietniajace ich "meczenstwo" > > im sie stawia. Na razie... > > Za to na prezydenta Obame wybrali. To lepsze niz tablica upamietniajaca a Niemcow czasami nawet na to nie stac. Sadze jednak, ze jesliby to Polacy na miejscu Niemcow byli tez bym tablic nie stawiala a jak juz to takie, o ktorej pisalam wczesniej. Jedno co mozna u Niemcow pochwalic to to, ze mimo iz ich oficjalnie caly swiat potepil, wykazuja sie duzym przywiazaniem do historycznych, narodowych tradycji... > A ile juz w tej twojej osobistej hameryce postawili pomników upamietniajacych > meczenstwo i smierc tysiecy niewolników? > > Nie ubiegalas sie jeszcze za tym? > > Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:41 Co do Obamy to zaczyna zbierac glosy krytyki.. A za co mamy Niemcom tablice stawiac? "...wykazuja sie duzym przywiazaniem do historycznych, narodowych tradycji..."....jak Francuzi, Polacy, Belgowie.... Odpowiedz Link Zgłoś
rach.ell Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 09:53 mala200333 napisała: > Co do Obamy to zaczyna zbierac glosy krytyki.. > > > A za co mamy Niemcom tablice stawiac? > > "...wykazuja sie duzym przywiazaniem do historycznych, > narodowych tradycji..."....jak Francuzi, Polacy, Belgowie.... > > > Nie my ale oni sami sobie tablice stawiaja. Beldzy zas przy okazji obchodow dnia odzyskania przez Europe niepodleglosci rowniez Polski hymn narodowy odgrywaja i to nie na ostatnim miejscu a groby poleglych w Belgii polskich zolnierzy na koszt panstwa renowuja. Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 19:13 Jest szansa, że Niemcy zapłacą polskim ofiarom Hitlera Mariusz Staniszewski 2009-12-28 21:04:06, aktualizacja: 2009-12-29 20:57:40 Dla polskich ofiar III Rzeszy pojawiła się szansa na uzyskanie odszkodowań od rządu Republiki Federalnej Niemiec. Iskierką nadziei jest decyzja polskiego Sądu Najwyższego, który 22 grudnia przyjął skargę kasacyjną Winicjusza Natoniewskiego. Domaga się on od polskich sądów przyjęcia sprawy przeciwko państwu niemieckiemu, od którego chce 1 mln złotych za krzywdy, jakich doznał w czasie II wojny. Natoniewski został ciężko poparzony w czasie pacyfikacji przez Niemców wsi Szczeczyn na Zamojszczyźnie. - Decyzja SN jest wyłomem w murze bezradności polskich ofiar nazizmu w walce o swoje prawa, bo do tej pory polskie sądy odrzucały wszystkie tego typu sprawy bez rozpatrywania. Polscy sędziowie rozszerzają swoją wiedzę o orzecznictwo tego rodzaju w innych krajach Europy - mówi prof. Mariusz Muszyński, ekspert od prawa międzynarodowego. Sędziowie będą musieli rozstrzygnąć, czy polski wymiar sprawiedliwości może rozpatrywać sprawy przeciwko innemu państwu. Dotychczas były one chronione immunitetem. - Podobne sprawy toczą się jednak przed sądami włoskimi. Przecież państwo, które dopuściło się zbrodni, nie powinno chować się za immunitetem - przyznaje prof. Muszyński. Decyzję Sądu Najwyższego chwalą adwokaci, od lat próbujący walczyć w Niemczech o odszkodowania dla Polaków poszkodowanych przez nazistów. - Jest to ostatnia szansa na to, że ktoś ujmie się za polskimi ofiarami III Rzeszy. Niemieckie sądy wszystkie tego rodzaju sprawy do tej pory odrzucały. Uznawały, że się przedawniły - mówi mec. Stefan Hambura. Niemcy powoływali się na fakt, że od lat 50. Republika Federalna Niemiec wypłaca odszkodowania milionom ofiar III Rzeszy. Do tej pory Niemcy wydały na ten cel równowartość około 50 mln euro. Pieniądze te otrzymują głównie Żydzi, Niemcy oraz obywatele państw Europy Zachodniej. - Odszkodowania nie obejmują jednak ofiar z Europy Środkowej i Wschodniej. Tymczasem tu jest ich najwięcej - przyznaje Dariusz Pawłoś, prezes fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, która wypłaca odszkodowania robotnikom przymusowym III Rzeszy. Kategorii ofiar, którym należą się odszkodowania, jest znacznie więcej. - Weźmy choć byłych więźniów obozów czy osoby, które na przykład straciły w czasie wojny rodziców. Ich start w dorosłe życie był przecież utrudniony - mówi Pawłoś. Od przyjęcia skargi Winicjusza Natoniewskiego do jej rozpatrzenia przez polski sąd jest jeszcze daleka droga. Aby sędziowie uznali, że polskie sądy mogą rozpatrywać sprawy przeciwko państwu niemieckiemu, musieliby odejść od obowiązującej obecnie doktryny. Została ona wypracowana w czasie komunizmu, gdy państwa bloku wschodniego domagały się dla siebie immunitetu za granicą, ponieważ łamały prawa człowieka. Nawet jeżeli SN uzna, że polski wymiar sprawiedliwości może rozpatrywać takie pozwy, a następnie zapadnie wyrok korzystny dla Winicjusza Natoniewskiego, nie będzie to oznaczało, iż otrzyma on odszkodowanie. Urząd Kanclerski RFN, który reprezentuje Niemcy, nie podlega polskiemu prawodawstwu. - Wyrok polskiego sądu zobowiązałby jedynie polski rząd do podjęcia działań zmierzających do zawarcia z rządem niemieckim porozumienia, które regulowałoby tę kwestię - tłumaczy prof. Muszyński. Decyzja będzie miała także wymiar historyczny. - Może ona powstrzymać panujące w Niemczech tendencje na robienia z Niemców głównych ofiar wojny - mówi prof. Tomasz Szarota, szef komisji programu Straty.pl, który zajmuje się liczeniem polskich ofiar II wojny. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 19:28 To samo wkleilas przed paroma momentami na swobodnej- czy ty dzisiaj tabletek zapomnialas wziasc? :-D Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c jak lecimy na 2 fora, 04.02.10, 19:34 to warto i tutaj wspomniec o zdjatku w zóltym sweterku- nie uwazasz? Skoro sama sie juz nie poznajesz? :-D Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 00:49 .."CHistori pod warunkiem, ze nie czyni sie jej narzedziem walki o polityczne stolki. "" Jest cos takiego jak ..polityka historyczna ktora Niemcy stosuja, zas Polacy zapominaja o niej. Stawiamy w Polsce tablice niemieckiej arystokracji tylko dlatego ze byli przeciwnikami Hitlera zapominajac ze zgadzali sie z nim co do kwestii ekspansji na Wschod i zajmowania terytorium Polski. Wroclaw chce wrocic niektore nazwy sprzed wojny. Polacy sa za dobrzy, za naiwni czasem jak dzieci. Inni dbaja o swa polityke historyczna, zas Polacy zapominaja o niej. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 01:04 mala200333 napisała: > > Wroclaw chce wrocic niektore nazwy sprzed wojny. > Jesli sa to nazwy budowli, ulic, wybudowanych przez Niemców, to w rzeczy samej- nie uwazasz? Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 01:07 Nie nie uwazam ze ma wrocic Hitlerstrasse..czy podobne nazwy... Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 01:13 mala200333 napisała: > Nie nie uwazam ze ma wrocic Hitlerstrasse..czy podobne nazwy... > Sprzed wojny siroto-nie z czasów nacjonalsocjalizmu, znowu prowokujesz, uf ten zydowski gen u ciebie :-/ Historia Niemiec zaczela sie grubo przed 33 rokiem- jakbys jeszcze nie wiedziala :-D Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 01:21 Wroclaw jest teraz polskim miastem... Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 01:29 mala200333 napisała: > Nie nie uwazam ze ma wrocic Hitlerstrasse..czy podobne nazwy... > taka nazwa ulicy nie pojawi sie nigdzie na swiecie i to jest zrozumiale ale np w e Wroclawiu byly proby zmian nazwy hali widowiskowej(?) z ludowej na stulecia, nie wiem czy sie powiodlo, nazwa nie ma nic wspolnego z hitleryzmem ,,Hala Stulecia, Hala Ludowa[1] (niem. Jahrhunderthalle, Najsłynniejsze dzieło wrocławskiego modernizmu. Jego powstanie związane było z setną rocznicą wydania we Wrocławiu przez Fryderyka Wilhelma III odezwy Do mojego ludu (An Mein Volk) z 17 marca 1813 r., wzywającej do powszechnego oporu przeciwko Napoleonowi." pl.wikipedia.org/wiki/Hala_Ludowa hala jest zabytkiem, została uznana za obiekt światowego dziedzictwa UNESCO i czy nie powinna wrocic do swojej pierwotnej nazwy, oczywiscie po polsku ? Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:08 mala200333 napisała: Jest cos takiego jak ..polityka historyczna ktora Niemcy stosuja, > zas Polacy zapominaja o niej. mala a tak naprawde po co ta polityka historyczna i komu tak jest ona potrzebna? mozesz wyjasnic? z gory dziekuje Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:30 rat_canals napisał: > mala a tak naprawde po co ta polityka historyczna i komu tak jest ona > potrzebna? mozesz wyjasnic? z gory dziekuje Mala ci nie odpowie, bo jej w odpowiedzi nie do twarzy .-D Wiec odpowiem ci ja: niektórym grupom etnicznym taka polityka historyczna jest potrzebna jako eliksir zyciowy :-/ poza tym, bez (zbednej) zadymy nie potrafi takie jedno z drugim nocy przespac. Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:49 Np...aby kiedys wrocic po "swoje". Aby inne nacje kiedys twierdzily ze wine za wojne ponosza tez...Polacy..itd. Przeczytaj np to: www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/533687,Jak-niemcy-wyzwalali-polskie-obozy-zaglady.html A tak ja pisza Rosjanie: alehistoria.blox.pl/2009/09/POLITYKA-HISTORYCZNA-I-HISTORIA.html Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 21:54 mala200333 napisała: > > > Aby inne nacje kiedys twierdzily ze wine za wojne ponosza > tez...Polacy..itd. > > "Jeszcze nigdy w dziejach nie zdarzyło się, by Polacy poczuli się do winy za swoje nieszczęścia. One zawsze są wynikiem obcych knowań/pecha/położenia geograficznego/pogody/ruskich/szkopów/czegoś tam jeszcze" Właściwe podkreślić. Uwazam, ze pasuje jak piesc do oka :-D Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 22:37 mala200333 napisała: > > Np...aby kiedys wrocic po "swoje". > > Aby inne nacje kiedys twierdzily ze wine za wojne ponosza > tez...Polacy..itd. > > Przeczytaj np to: > > www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/533687,Jak-niemcy-wyzwalali-polskie-obozy-zaglady.html > > A tak ja pisza Rosjanie: > > > alehistoria.blox.pl/2009/09/POLITYKA-HISTORYCZNA-I-HISTORIA.html > tak, tak wieczne jest w polskim przekonaniu, ze oni wroca po swoje a co maja myslec dzisiejsi mieszkancy Wilna, Lwowa i czesci Bialorusi? czy uwazasz, ze komus normalnemu jest potrzebne nakrecanie tej sprezyny? przyjzyj sie kto i jak malo znaczacy robi to Polsce, Niemczech( tylko prosze nie mow mi, ze Eryka jest wielce znaczaca postaci) czy tez wczesniej wymienionych krajach, popatrz na reakcje Polakow i rzadu polskiego(w mniejszym stopniu) na dzialanosc Lukaszenki badz ostatnio uznanie Bandery za bohatera Ukrainy, potrafisz popatrzec na to z wszystkich mozliwych stron bez angazowania sie uczuciowo? moim, skromnym zdaniem ludziom na calym swiecie przydalaby sie totalna amnezja i ponowny start z punktu zero ale czy to tak naprawde by cos zmienilo? za chwile znalezliby sie kolejni pogrobowcy najwiekszych tyranow.smutne ale taka jest nasza natura i pewnie nic nie jest tego w stanie zmienic,pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 00:59 "W RFN wygnanie przechodzi z pokolenia na pokolenie i wszystkich krewnych. Steinbach odkryła to w 1994 r., gdy wstąpiła do Związku Wypędzonych na takich samych zasadach jak inni figuranci – gdy liczba członków BdV spadła do pół miliona, zaczęto przyjmować urodzone w RFN potomstwo wysiedleńców oraz imigrantów z ostatnich lat. Jest to sprzeczne nawet z zapisem stosownej ustawy, która brzmi: „Wypędzonym jest ten, kto jako niemiecki obywatel (…) miał miejsce zamieszkania na niemieckich terenach wschodnich pozostających dawniej pod obcą administracją lub terenach poza granicami Rzeszy według stanu terytorium z 31 grudnia 1937 r. i stracił je w związku z wydarzeniami II wojny światowej wskutek wypędzenia, w szczególności przez wydalenie lub ucieczkę”. Deputowana Steinbach głosowała przeciw traktatowi o nienaruszalności istniejących granic. Tę samą pozycję podtrzymuje BdV Obejmująca szefostwo w BDV w 1998 r. Steinbach gwarantowała ciągłość rewindykacyjnych dążeń związku. „Wypędzeni nigdy nie zrzekną się zwrotu własności i odszkodowań” – zapewniła. " Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 16:08 mala200333 napisała: „Wypędzonym jest ten, kto jako niemiecki obywatel (…) miał > miejsce zamieszkania na > niemieckich terenach wschodnich pozostających dawniej pod obcą > administracją lub terenach poza granicami Rzeszy według stanu > terytorium z 31 grudnia > 1937 r. i stracił je w związku z wydarzeniami II wojny światowej > wskutek wypędzenia, w szczególności przez wydalenie lub ucieczkę”. > [/b] Takze ja posiadam Vertriebenenausweis klasy A- a wiec skocz mi i sie pohustaj :-P :-P :-P Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 04.02.10, 18:21 nana_c napisała: > mala200333 napisała: > „Wypędzonym jest ten, kto jako niemiecki obywatel (…) miał > > miejsce zamieszkania na > > niemieckich terenach wschodnich pozostających dawniej pod obcą > > administracją lub terenach poza granicami Rzeszy według stanu > > terytorium z 31 grudnia > > 1937 r. i stracił je w związku z wydarzeniami II wojny światowej > > wskutek wypędzenia, w szczególności przez wydalenie lub ucieczkę”. > > > [/b] > > Takze ja posiadam Vertriebenenausweis klasy A- a wiec skocz mi i sie pohusta > j :-P :-P :-P Durna pizia przekleila na inne forum- jako Zydówka, spodziewa sie, ze do konca swiata wszyscy beda jej zalowac, z racji nacji:-P Odpowiedz Link Zgłoś
luiza-w-ogrodzie Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem, he he 03.02.10, 01:18 Tytul watku jak ulal pasuje do naparzania sie przez dwie glowne dyskutantki :o) Luiza-w-Ogrodzie Forum AUSTRALIA Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem, he h 03.02.10, 01:33 luiza-w-ogrodzie napisała: > Tytul watku jak ulal pasuje do naparzania sie przez dwie glowne dyskutantki :o > ) > hehe rozbawilas mnie, masz racje Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem, he h 03.02.10, 04:50 To nie jest wesole... Moze nie dzis...moze dopiero za kilkanscie lat te polskie gesty spowoduja ze bedzie referendum...lub cos wiecej... Niemiecka polityka historyczna kiedys moze zaowocowac... Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem, he h 03.02.10, 09:06 mala200333 napisała: > > Niemiecka polityka historyczna kiedys moze zaowocowac... Cale szczescie, ze twoje uwiedle lono juz nie zaowocuje malymi propagandystami :-/ Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem, he h 03.02.10, 10:03 luiza-w-ogrodzie napisała: > Tytul watku jak ulal pasuje do naparzania sie przez dwie glowne dyskutantki :o > ) > > Luiza-w-Ogrodzie > Forum AUSTRALIA Racz zauwazyc, na czyim gnoju takie tematy wyrastaja :-/ Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Mojo hanaa & taanug !!! 03.02.10, 10:29 ratpoles_tamer napisał: > Jak ja lubia לקרוא te Wasza farmazony ;) > > > Tez z zaciekawieniem i rozbawieniem czekam, co stare prupru jako nastepne wymysli :-D Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Mojo hanaa & taanug !!! 03.02.10, 10:47 jesli moge, chcialem zapytac, gdzie tkwia korzenie jakze milej waszej dyskusji? aha i jeszcze jedno dziewczyny a moze kobiety to brzmi dumniej ( nie wiem po ile macie lat ale cos mi sie zdaje, ze razem nie macie tyle co ja sam, nie, nie, nie chwale sie ani nikomu nie chce dokopac) kiedy wy spicie i zalatwiacie tak prozaiczne rzeczy, jak i potrzeby, jak jedzenie, mycie nie mowiac juz o pracy, milosci, szczesciu, opiece nad potomstwem, itp, idt, z gory dziekuje wam i kazdej z osobna (tak bedzie bezpieczniej) za szczera i wyczerpujaca odpowiedz, no chyba, ze sie lepiej nie wysilac? a tak uprzedzajac pytanie, juz spalem, przebudzilem sie i wstalem na kawe i papierosa, zrucajac spojrzenie na komputert, milego dnia zycze, jakze milym paniom a sobie spokoju i glebokiego snu. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Mojo hanaa & taanug !!! 03.02.10, 10:55 rat_canals napisał: > jesli moge, chcialem zapytac, gdzie tkwia korzenie jakze milej waszej dyskusji? Wedlug mnie, to pirdolnietej malej mój dziadek i jego bracik cos nie przypasowal,i sie zaczelo, znaczy zaczela przypisywac mi wine za wybuch II WS i caly faszyzm, obozy koncentracyjne, itp. Tlumaczylam temu, bo myslalam, ze toto troche rozsadku ma, ze na historie odbyta ja niestety wplywu nie mam, bo mnie wtedy jeszcze dlugo na swiecie nawet nie bylo. Ale takich prostych spraw toto nie rozumie- a afiszuje sie peerlowskim dyplomem, co z kolei mnie utwierdza w przekonaniu, ze na studiach to sie nabiera jakiejs wybiórczej wiedzy, ale nie rozumu,niestety! Co do tego, dlaczego ja mam tyle czasu na forumowanie- po prostu, jestem zorganizowana kobieta :-D Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals nano_c 03.02.10, 11:48 dziekuje za rzeczowa i wyczerpujaca odpowiedz a do tego zaspakajajaca, wstyd sie przyznac, moja ciekawosc. to, ze jestes zorganizowana kobieta widac od razu, rowniez chetnie poczytalbym co ma do powiedzenia twoj altercador w dyskusji, moze sie tez sie wypowie, pozdrawiam obie drogie panie. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: nano_c 03.02.10, 12:19 rat_canals napisał: > rowniez chetnie poczytalbym co ma do powiedzenia twoj altercador w dyskusji, > moze sie tez sie wypowie, A co to takiego, i czy to koszerne? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: nano_c 03.02.10, 20:43 nana_c napisała: najlepiej zapytaj starego pier,dol,e no wszystko wiem a ja tylko po nim powtarzam , pytasz czy koszernr ,nie sadze no chyba, ze to znowu jakas prowokacja doktora, kto wie? Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Mojo hanaa & taanug !!! 03.02.10, 14:19 nana_c pochodzi z Niemiec. Powtarza bez myslenia wszystko to co w Niemczech sie pisze,mowi tworzac POLITYKE HISTORYCZNA NIEMIEC. Jezeli napisze sie cos co jest nie po jej mysli...UBLIZA. Uwaza ze Niemcy to nana_c. Szkoda slow... Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Mojo hanaa & taanug !!! 03.02.10, 19:29 mala200333 napisała: > nana_c pochodzi z Niemiec. > Tez pierwsze slysze- a jakiego koloru majtki mam akurat na sobie, znawczynio kurzych cycek? :-D Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: nano_c 03.02.10, 12:49 ratpoles_tamer napisał: > > > Naprawdę wszystko, czego nie znasz uważasz za semickie? > > Takoze w Hiszpanii Zydy kiedys zarzadzali :-D Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: nano_c 03.02.10, 12:57 ratpoles_tamer napisał: > > A wyraz altercador jest hiszpański czystej byczej krwi. > > Jakbym miala dziadka w armii gen. Franco, to bym i po hiszpansku umiala. Niestety, plynnie mówie tylko po niemiecku ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: nano_c 03.02.10, 21:26 nana_c napisała: > ratpoles_tamer napisał: > > > > > A wyraz altercador jest hiszpański czystej byczej krwi. > > > > > Jakbym miala dziadka w armii gen. Franco, to bym i po hiszpansku umiala. > Niestety, plynnie mówie tylko po niemiecku ;-) > no widzisz nano, doktor ci wytlumaczyl :) Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 12:59 ratpoles_tamer napisał: > Może jakiego bejsbola Wam podrzucić? > > > Po co? Mi nie trza, a mala w hameryce pewnikiem ma, to taki sprzet narodowy tam ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: nano_c 03.02.10, 13:21 ratpoles_tamer napisał: > nana_c napisała: > > > Jakbym miala dziadka w armii gen. Franco, to bym i po hiszpansku umiala. > > > > Spoko. > Jak będzie trza to Mała Ci tam znajdzie w tej armii nie tylko dziadka. > > > > > > Aj waj, az strach sie bac ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: nano_c 03.02.10, 13:23 ratpoles_tamer napisał: > > > P.S. Myśloł, że Ty też po gorolsku wartko fandzołlisz ;) > > > > Tez zech myslula,, ale mala mi godolo, ze to niby straszecnie po gorolskiemu plinkom w kompa :-D Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Zacieranie roznic miedzy ofiara a katem. 03.02.10, 16:01 Dobrzy Niemcy Numer: 3/2006 (1206) W III Rzeszy nie było żadnego ruchu oporu Świat szuka dobrych Niemców. W gruncie rzeczy już od kilkudziesięciu lat wszyscy, którzy się zajmują historią hitleryzmu, którzy próbują zrozumieć mechanizmy największej zbrodni w dziejach ludzkości, poszukują w nazistowskim żywiole ludobójstwa elementarnych śladów człowieczeństwa. Jeśli historia świata jest odwieczną walką dobra ze złem, to także w III Rzeszy musiały istnieć pierwiastki dobra. Obok zbrodniarzy musieli żyć ludzie przeciwni wojnie i zbrodni. Obok zwolenników Hitlera musieli działać także jego przeciwnicy, "dobrzy Niemcy", których działalność składała się na ruch oporu. W hitlerowskich Niemczech nie było jednak żadnego ruchu oporu. Żaden uczciwy historyk dysponujący wiedzą o froncie podziemnej walki w Polsce, Rosji, Jugosławii, Grecji, Danii, Norwegii czy nawet Francji nie nazwie ruchem oporu niemieckiego stosunku do nazizmu. I być może rację ma Hannah Arendt, twierdząc, że "to, co powszechnie uważa się za sumienie, w Niemczech po prostu przestało istnieć, a ludzie powszechnie przyjęli głoszoną przez nazistów skalę wartości". By to pojąć, wystarczy prześledzić historię opozycji wojskowej zawiązanej w 1933 r., w momencie dojścia Hitlera do władzy. Znaczna część oficerów wycofała się z działalności wraz z sukcesami na frontach. Hitler z dnia na dzień stał się dla nich "niekwestionowanym niemieckim wodzem wszech czasów". Wielkie milczenie We wrześniu 1939 r., gdy niemiecka machina wojenna przetaczała się przez Polskę, niemieccy biskupi głosili, że "kościół popiera wojnę sprawiedliwą, zwłaszcza zaś taką, która ma zabezpieczyć interesy państwa i narodu. Zanosi więc modły o zwycięskie zakończenie trwającej obecnie wojny w postaci zbawiennego dla Niemiec i Europy pokoju". Nawet ewangelicki tzw. Kościół wyznający, na świecie uważany za ośrodek opozycyjny i wrogi hitleryzmowi, we wrześniu 1939 r. z okazji dożynek głosił orędzie do wyznawców opozycjonistów: "Bóg (...) pobłogosławił w tym roku nasz niemiecki naród jeszcze jednym, nie mniej obfitym plonem. Bój na polach bitewnych w Polsce został zakończony! (...) Jakże podziękujemy za to Bogu?". Głos protestu nie odezwał się w Niemczech, gdy Hitler przyłączał do Rzeszy kolejne terytoria: Nadrenii, Austrii, Czechosłowacji i Polski. Milczała też opozycja komunistyczna, zdawałoby się po delegalizacji partii naturalnie wroga nazistom. Milczała, bo sukces rozbioru Polski był też po układzie Ribbentrop - Mołotow sukcesem Moskwy. Milczeli wszyscy. Być może rację mają ci, którzy twierdzą, że naród niemiecki milczał i nie stawiał tyranii oporu po prostu dlatego, że Hitler zabronił. W programach niemieckich opozycjonistów, przeciwników Hitlera czy to z tzw. kręgu Krzyżowej von Moltkego, czy to grupy nadburmistrza Lipska Carla Goerdelera, nie ma słowa potępienia dla hitlerowskiej polityki aneksji czy bezwzględnej eksploatacji podbitych państw i narodów, z których przez lata wojny Niemcy czerpią bezpłatną siłę roboczą w postaci milionów tzw. robotników przymusowych. Jeśli owi opozycjoniści przedstawiają Europie swoje powojenne plany, to w nich Niemcy występują w granicach z 1914 r., a więc w granicach przedwersalskich. Jeśli już mowa w owych planach o Polsce, to bez Poznańskiego, bez Pomorza i bez dostępu do morza, "który Polacy, jeśli chcą, mogą sobie załatwić z Litwą". Jest znamienne, że mimo wielu prób żadnej niemieckiej opozycji nie udało się w latach wojny przekonać do swoich planów i programów brytyjskich czy amerykańskich partnerów. Jak można było zresztą traktować poważnie taką opozycję, która ewentualny zamach na Hitlera uzależniała od momentu lądowania aliantów w Europie albo żądała zaprzestania bombardowań Berlina, Lipska i Stuttgartu, gdzie mieszczą się centrale opozycji. Po tajnych rozmowach w 1940 r. ówczesny minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii lord Halifax, zapoznawszy się z projektami niemieckiej opozycji, uznał je za zbyt nacjonalistyczne. Miał wówczas powiedzieć: "Zaczynam się zastanawiać, czy istnieją w ogóle dobrzy Niemcy!". Autor: Dariusz Baliszewski Odpowiedz Link Zgłoś
tow.ortalion Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 17:24 mala200333 napisała: > Co o tym sadzicie? > _______________________________ Media jak zwykle robią szum większy od spłukiwanej wody w sraczu. wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7524305,PiS_zada_wyjasnien_od_poslow__ktorzy_chca_zdjac_tablice.html Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 17:37 Niedalismy Rosjanom zafalszowac historii katynskiej i Putin zaprasza Tuska na obchody. Nie powinnismy tez pozwolic bezkrytycznie Niemcom na ich rozjasniana polityke historyczna. A co do poslow PISu....maja swoj cel w tym by to naglosnic. Odpowiedz Link Zgłoś
tow.ortalion Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 17:42 mala200333 napisała: > A co do poslow PISu....maja swoj cel w tym by to naglosnic. > __________________________ Jaki cel? Narazić się Redemptorystom i przegrać z kretesem przyszłe wybory? Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 17:43 No wiec kamikadze jacys z tego wynika... Odpowiedz Link Zgłoś
tow.ortalion Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 17:53 mala200333 napisała: > > No wiec kamikadze jacys z tego wynika... ____________________ Toż pisałem, że to inicjatywa dwóch oszołomów. Już są na dywanie u prezesa. Prezes musiał się tłumaczyć za tych dwóch gamoni u Padre Taddeo Direttore. Albo wylot tych dwóch frajerów z partii albo koniec poparcia przez moherów. Co byś wybrała na miejscu predzia? A tablica wisi tam już od dawna, bo stamtąd jest najbliżej do miejsca, gdzie statek dostał rosyjską torpedą. Świeć Panie nad duszą niewinnych dzieci. Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 18:02 Kazdy ma tylko jedno zycie, wiec zawsze to jest tragedia. Jednak zawsze trzeba sie trzymac faktow. Niemieckie wojsko ryzykowalo biorac na poklad cywili. Rosjanie potraktowali ten okret jako okret wiozacy zolnierzy, co niestety tez bylo prawda. Za tragedie odpowiadaja i Niemcy i Rosjanie. A tak na marginesie...czy wszedzie na terenie Niemiec sa tablice upamietniajace tragedie innych narodow? Co do poslow PISu: chcieli uderzyc w Tuska a oberwa od prezesa. Prezes nie mial wyboru by nie tracic poparcia Ojca Dyrektora. Odpowiedz Link Zgłoś
tow.ortalion Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 18:17 mala200333 napisała: > Kazdy ma tylko jedno zycie, wiec zawsze to jest tragedia. To Twoje zdanie dało mi większą nadzieję w wiarę człowieka :) > Jednak zawsze trzeba sie trzymac faktow. Niemieckie wojsko > ryzykowalo biorac na poklad cywili. Rosjanie potraktowali ten okret jako okret wiozacy zolnierzy, co niestety tez bylo prawda. Oczywiście, że Niemcy ryzykowali. Każdy ryzykuje kiedy ucieka. I każdy by tak zrobił, bo uciekali od pewnej śmierci na lądzie. Liczyli, że uda im się uciec pod osłoną nocy. Zrobili błąd i płynęli złym kursem, zbyt blisko lądu. Rosjanie dokładnie wiedzieli kto jest na tym statku i od początku go śledzili. > Za tragedie odpowiadaja i Niemcy i Rosjanie. Całe szczęście, że nie Żydzi i Polacy. > A tak na marginesie...czy wszedzie na terenie Niemiec sa tablice > upamietniajace tragedie innych narodow? Wszędzie nie. W Polsce też jest tylko jedna tablica upamiętniająca Guslowa. Jest piękny pomnik wojsk radzieckich w Berlinie. Jest też piękny cmentarz Orląt Lwowskich we Lwowie. > Co do poslow PISu: chcieli uderzyc w Tuska a oberwa od prezesa. > Prezes nie mial wyboru by nie tracic poparcia Ojca Dyrektora. > Czarno widzę przyszłość wszystkich posłów PIS www.efakt.pl/Partia-Rydzyka-zagrozi-PiS-,artykuly,60999,1.html Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 18:32 "Rosjanie dokładnie wiedzieli kto jest na tym statku i od początku go śledzili. " ..wiedzieli tez o zolnierzach na tym wojskowym jednak okrecie. A czy ta tablica jednak nie powinna byc w innym miejscu niz w Gdyni? Polskiej Gdyni? Czesc tych cywili to byly osoby ktore zajely mieszkania Polakow w Gdyni gdy Polska stracila niepodleglosc... Co do PISu...to cos ostatnio dzialaja pod wplywem impulsu bez przemyslenia jakie moga byc skutki. Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 21:58 tow.ortalion napisał: A tablica wisi tam już od dawna, bo stamtąd jest najbliżej do miejsca, gdzie > statek dostał rosyjską torpedą. powiem delikatnie, nie jest to prawda i jedno i drugie, ze wisi od dawna i ze najblizej ale nie o to tu chodzi. ,,> Świeć Panie nad duszą niewinnych dzieci." a tu sie zgadzam calkowicie z pozdrowieniami dla towarzysza aha i jedno male pytanie, czy ty jestes TOWARZYSZ ortalion czy moze ORTALIONA towarzysz??? Odpowiedz Link Zgłoś
tow.ortalion Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 22:28 rat_canals napisał: > ...czy ty jestes TOWARZYSZ ortalion czy moze ORTALIONA towarzysz??? -------------------- Towarzyski Ortalion. Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 22:49 > Towarzyski Ortalion. > hehe i zmou mnie zaskoczyles, nie przyszlo mi to nawet do glowy :) Odpowiedz Link Zgłoś
tow.ortalion Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 22:45 rat_canals napisał: > powiem delikatnie, nie jest to prawda i jedno i drugie, ze wisi od dawna i ze najblizej ale nie o to tu chodzi. ---------------------- Te tablice wiszą tam już od miesiąca wśród wielu, wielu innych. Hałas się zrobił od czas ich odsłonięcia w sobotę 30 stycznia. OK. Guslof zatonął na wysokości Łeby, ale wypłynął z Gdyni. Łeba to dziura w porównaniu z Gdynią. Poza tym w Łebie nie ma kościoła Padre Taddeo Direttore. Odpowiedz Link Zgłoś
nana_c Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 03.02.10, 19:31 mala200333 napisała: > > No wiec kamikadze jacys z tego wynika... Sie nie martw, toz twoje dupsko pewnie posadzone w hameryce, nikt ci granata w nie nie wrazi :-O Odpowiedz Link Zgłoś
rat_canals Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 04.02.10, 04:13 pewnie to wlasnie ich inicjatywa, wsrod polskiego narodu wielu jest swietych, ktorzy moga rzucac kamieniami bez zadnych przykrych odczuc, czasmi sie zastanawiam czy to nie my jestesmy tym narodem wybranym Odpowiedz Link Zgłoś
mala200333 Re: Sądzę, że to prywatna inicjatywa dwóch posłów 04.02.10, 16:13 Eeeee tam... Poczytaj "Idzie Mesjasz" Idy Rubiny. Posmiejesz sie a i ze zdziwieniem przeczytasz jak tam sie dzieje. Nie wiem skad piszesz ale pewnie w kraju Twego pobytu jest tak samo. Tacy sa ludzie... W pewnym amerykanskim szpitalu z choinki trzeba bylo zdiac aniolka bo byl ...bialy. Afroamerykanscy pacjeci zaprotestowali. Odpowiedz Link Zgłoś