Dodaj do ulubionych

Proszę o interpretację Pana Janusza

14.08.07, 06:53
Drogi Panie Januszu, jestem na zakręcie życiowym, proszę o
interpretację daty urodzenia: 03.05.1958.
Anna
Obserwuj wątek
    • janus50 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.08.07, 20:54
      3-5-1958
      droga życia 4/22 - To prawda, że ta droga wymaga dużo wysiłku, ale i
      konstrukcje stworzone dzięki niej są najsolidniejsze. A o to właśnie
      tym razem chodzi: żeby nauczyć się konstruować bazę, organizować
      życie, czyli budować rzeczywistość od podstaw. To jest tak, jak
      budować dom: najpierw trzeba zrozumieć potrzeby, jakim ma służyć,
      następnie zebrać odpowiednie środki, a potem wziąć się do pracy,
      nigdy nie będziemy się czuć w nim bezpiecznie i wygodnie, jeśli nie
      zaakceptujemy jego rozmiarów, planu wnętrza, sposobu urządzenia,
      czyli jego ograniczeń. Tego właśnie uczymy się dochodząc do
      programu „cztery" — poczucia istoty stabilnej konstrukcji, która
      zapewnia bezpieczeństwo dzięki swym ograniczeniom, odpowiadającym
      naszym rzeczywistym potrzebom.
      Jeśli jesteś „czwórką", umiesz jasno widzieć swoje cele, kończyć
      zaczęte rzeczy, utrzymywać porządek w sobie i wokół siebie,
      postępować metodycznie, ale wystrzegaj się fanatyzmu i pedanterii!:
      one są tylko przykrywką dla niepewności i lęku. Twoje życie
      wypełnione będzie zapewne ciężką, systematyczną pracą przynoszącą
      owoce, jesteś praktyczny, wytrwały i uczciwy we wszystkim, co
      robisz. Dzięki tym niezwykłym zaletom zjednasz sobie zaufanie i
      miłość, choć nie należysz do osób potrafiących okazywać uczucia i
      można ci zarzucić pewien brak fantazji.
      Masz umiejętność analitycznego myślenia, dostrzegania szczegółów,
      planowania, organizowania, znajdowania metod na wszystko i we
      wszystkim. Jesteś ostrożny w dobieraniu przyjaciół, zachowujesz
      spokój i dystans wobec problemów życia codziennego. Posiadasz silną
      wolę, czasem graniczącą z uporem. Można ci zaufać, gdyż jesteś
      lojalny, wiemy i odpowiedzialny. Rzadko się mylisz. Twoja
      zachowawczość, przywiązanie do przeszłości i owoców swej wytrwałej
      pracy powoduje często brak elastyczności i ograniczoność, które nie
      pozwalają na zmiany, a więc utrudniają rozwój. Jeśli wyrażasz tę
      wibrację negatywnie, możesz stać się osobą leniwą, nietolerancyjną,
      obsesyjną, zbyt ambitną, przesiąkniętą rutyną. Twoja odwaga zamienia
      się wówczas w potrzebę dominacji i autorytatywność. Stajesz się
      nerwowy, kłótliwy i skutecznie burzysz każdą harmonię np. psując
      nastrój przyjęcia, wywołując podskórne konflikty między członkami
      zespołu w pracy itd.

      twoja urodzeniowa czwórka ma bardzo wysoki potencjał 22, który w
      sprzyjających warunkach może zostać uruchomiony
      22 - Ta droga łączy w sobie pozytywne i negatywne aspekty wszystkich
      innych liczb. Podobnie jak „jedenastki" — osoby spod 22 umieją
      znaleźć wyjście z sytuacji, które dla innych wydają się być nie do
      rozwiązania. Jest to rodzaj praktycznego geniuszu. Posiadając
      inspirację i inteligencję „jedenastki", 22 umie jednocześnie
      zrealizować je na planie materialnym. Potrafi osiągnąć każdy cel,
      gdyż nie zna granic swych możliwości — są tak szerokie. To właśnie
      może stać się źródłem sławy i prestiżu. 22 po mistrzowsku prowadzi
      innych. Jesteś osobą pomysłową, szczerą, uczciwą, postrzegasz życie
      w kategoriach uniwersalnych. Masz żywy charakter, choć nieobcy jest
      ci chłód i rezerwa. Lubisz atmosferę napięcia i często twoje życie
      zamienia się w nieustanną walkę. Twoja misja — konstruowanie dla
      ludzkości — wymaga pełnego zaangażowania. Musisz jednak unikać
      przepracowania, które może spowodować rozchwianie emocjonalne.
      Jeśli wibrujesz negatywnie, twoje plany przekraczają twoje
      możliwości. Stajesz się nieczuły i obojętny, naruszasz wszelkie
      prawa i reguły, mylisz miłość z nienawiścią. Działasz pod wpływem
      wybujałych ambicji, stajesz się despotyczny, samolubny, nie słuchasz
      nikogo. Często prowadzi to do destrukcji, głębokiej depresji lub
      nawet choroby psychicznej. Dopóki nie uzyskasz równowagi wewnętrznej
      i zrozumienia praw kosmicznych, nie powinieneś zajmować się
      okultyzmem i magią, gdyż moc we władaniu niedojrzałej osoby uczyni
      więcej złego niż dobrego.
      Dążąc do stabilizacji rodzinnej, która daje ci oparcie, dosyć
      wcześnie rozpoczynasz życie miłosne. Niestety, twoje zaangażowanie
      zawodowe i nieumiejętność zrozumienia potrzeb drugiej osoby powodują
      rozdźwięki w związkach. Charakterystyczne dla ciebie napięcie
      wewnętrzne często uniemożliwia współżycie z drugą osobą, a potrzeba
      stymulującej atmosfery współzawodnictwa jest przyczyną konfliktów.
      Twoją najważniejszą lekcją jest nauczyć się dawać, dzielić się,
      zauważać i rozumieć innych. Tworzyć na skalę uniwersalną, z myślą o
      ludzkości. Pracować nad sobą tak, by uzyskać akceptację otoczenia.
      Nauczyć się odpoczywać, wyłączać z wiru zdarzeń i starać się
      rozpoznać swoje rzeczywiste potrzeby emocjonalne.

      od 28 do 56 roku życia w drugim cyklu o wibracji 3 - Działalność
      związana z komunikacją wszelkiego rodzaju. Pomoc przyjaciół lub
      znajomych. Twórczość, oryginalność, realizacja w dziedzinach
      artystycznych, handlowych lub związanych ze środkami przekazu.
      Szczęśliwe życie uczuciowe. Sukces materialny, ale też duża łatwość
      wydawania pieniędzy.
      lekcja: nauczyć się dobrze gospodarować swą energią, by unikać jej
      rozproszenia. Nie spędzić tych lat wyłącznie na bankietach! Dostrzec
      identyczność mechanizmów rządzących nami, naszym wnętrzem i
      Wszechświatem, które zapewniają nam nieskończoną ilość
      niepowtarzalnych form i ich przeobrażania. Unikać ingerencji w cudze
      życie.
      Możliwe negatywy: strata energii, czasu, pieniędzy. Marnotrawstwo,
      poszukiwanie łatwego życia, zmienność. Czasem klęska i zahamowanie
      rozwoju osobowości i własnej ekspresji.

      jednocześnie od 41 do 50 roku zycia w trzecim szczycie o wibracji
      7/16 - Czas studiów, poszukiwań, specjalizacji, planowania. Nie
      sprzyja małżeństwu ani miłości, ale może przynieść „prezent
      kosmiczny" w postaci duchowego oświecenia. Niezależność.
      Zmiany wewnętrzne, nowy sposób widzenia i rozumienia świata.
      Potrzeba autonomii i zrealizowania się w wybranej dziedzinie.
      Pragnienie zdobywania wiedzy. Zmiana zainteresowań. Zerwanie ze
      starym sposobem życia lub zakończenie jakiegoś związku uczuciowego,
      przyjaźni. Czasem problemy zdrowotne lub materialne. Małżeństwo
      należy zawierać z dużą ostrożnością, natomiast bardzo korzystne są
      podróże.
      Możliwe pozytywy: nowe pomysły, głębokie rozumienie życia i drugiego
      człowieka. Doskonalenie się. Nieoczekiwany sukces. Ewolucja duchowa.
      Możliwe negatywy: samotność. Kłopoty materialne i zdrowotne.
      Depresja. Na każdym kroku przeszkody.

      czarne szczyty czyli wady z którymi należy walczyć: główny 0 - brak
      wtórne: 2 i 2 - przewrażliwienie na własnym punkcie, skłonność do
      depresji lub kompleksów

      cdn..
    • janus50 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.08.07, 21:12
      cd.

      jesteś aktualnie w dość trudnym okresie życia, dokładnie tak jak
      powiedziałać na zakręcie życiowym.
      Po pierwsze cykl 3 i szczyt 7 mają skrajnie różne aspekty i dlatego
      są nieharmonijne. Może to powodować emocjonalne rozdarcie.
      Po drugie jesteś już prawdopodobnie w okresie przesilenia, które
      jest zapowiedzią zmiany szczytu, przejścia do kolejnego szczytu o
      wibracji 1. Jest to często okres trudny, szczególnie gdy zmiana
      wibracji jest radykalna.
      Kolejny szczyt zacznie się z chwilą twoich urodzin w przyszłym roku.
      Jest to jednak data umowna, gdyz przejście w kolejny szczyt jest
      procesem rozłożonym w czasie i moment zmiany jest dość płynny. Może
      się przemieszczać o wiele miesięcy wstecz lub do przodu..
      Kolejny szczyt o wibracji jeden z całą pewnością odmienie twoje
      życie, jeden to nowy początek, nowe możliwości, nowe drogi, nowa
      energia.

      Pozdrawiam
      • ania58 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 20.04.08, 16:29
        Serdecznie dziękuję, do urodzin kilka dni, mam nadzieję, ze wkrótce
        się odmieni bo naprawdę nie mam siły już walczyć
        • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 20.04.08, 23:42
          Wg moich wyliczen to 4 wynikajaca z podliczby 31 .Czy mozliwe jest
          aby szkoły numerologiczne az tak sie rozniły? Bo wg moich wyliczen
          teraz po 50 roku zycia przejdzie z 9 do 8 a przejscie z drugiego
          cyklu do trzeciego czyli z 3do 5 nastapi dopiero miedzy 03.01.2015 a
          01.01.2018 rokiem.
          Korzystalam z wiedzy zawartej na ezoforum ,ale z takim obliczeniem
          spotkalam sie tez w literaturze.Wiec jak to w koncu jest bo to
          zasadnicza roznica przejsc z 7 do 1 a z 9 do 8.Dla jasnosci
          przeczytalam dokladnie i perwszy sposob i drugi i nie spodziewalam
          sie ze moga sie tak prawie diametralnie roznic z wyjatkiem
          pierwszego szczytu.Prosze o wyjasnienie ,bo w tej chwili sens nauki
          numerologii i wglebiania sie w nia stnal pod znakiem zapytania.










          • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 01:02
            livvix

            Droge zycia wylicza sie na wszystkie MOZLIWE sposoby. W tej dacie
            urodzenia zawarte sa CO NAJMNIEJ 2 podliczby - 22/4 i 31/4. Pisze co
            najmniej, bo znam zaledwie 7 sposobow liczenia.smile

            Oto diament tej daty

            ...........28/10/1..........
            .........34/7; 16/7.........
            .......8..........26/8......
            5............3..........23/5
            ----------------------------
            .......2...........2........
            ............0...............

            z ktorego jasno wynika, ze od 03.05.2008 roku zaczyna sie ostatni
            szczyt o wibracji 28/10/1.
            Cykle zaczna sie zmieniac rzeczywiscie od 03.01.2015 r.
            Nie znam prawde powiedziawszy innego sposobu liczenia diamentu.
            Spotkalam sie z pomyslem niezamieniania miejscami liczb miesiaca i
            dnia urodzenia (co jak sadze ma wlasnie miejsce w opisywanym
            przypadku), jednak osobiscie wole sie opierac na sprawdzonych
            szkolach numerologicznych niz tworzyc nowe.
            Pozdrawiam.
            • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 08:16
              Jakos nie moge znalezc tego 22.A skad wiadomo ,ktore sa sprawdzone
              metody a ktore nie?Ja osobiscie przeanalizowalam kilkadziesiat dat
              urodzenia i dziwnym trafem szczyty w sposob w jaki ja wyliczam
              idealnie pasuja w przypadku osob ktore juz weszly w drugi ,trzeci i
              kolejny.Czy to nie jest tak ,ze wszystko mozna dopasowac do
              wszystkiego?Ja nie neguje innych sposobow wyliczania ,zeby bylo
              jasne.Ja tylko sie zastanawiam jak mozliwe sa takie rozbieznosci?
              przeciez 7 z karmicznej 16 a 9 roznia sie tak bardzo ,ze w zasadzie
              nie ma nawet o czym dyskutowac.
    • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 09:24
      Ale w sumie spotkalam sie tez z takim wyliczaniem ,kiedy bierze sie
      zarowno liczbe wychodzaca z pierwszego sposobu wyliczania,jak i
      drugiego.Czyli w tym przypadku ta 7 z 16 i 9 bylby aktualne.Ale
      poniewaz ciagle sie ucze ,wiec nadal mam watpliwosci,w takim
      przypadku ,ktora liczba wywiera wiekszy wpływ?.U siebie łatwo to
      sprawdzic,ale u kogos kogo sie nie zna?Poniewaz szczyty sa waznym
      aspektem w portrecie numerologicznym ,wiec prosilabym o wyjasnienie
      mi tych rozbieznosci.
      • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 17:17
        Specjalnie dla Ciebie, Droga livvix, przewertowalam wszystkie
        dostepne mi materialy nt. ustalania cykli i wszystkie one za Cykl I -
        uznaja liczbe miesiaca urodzenia, za Cykl II - liczbe dnia, za Cykl
        III - roku. Nie znam zrodla takiego liczenia. Przyjelam je a priori
        dokladnie tak, jak interpretacje wibracji. W moim przypadku, jak
        rowniez w przypadkach wszystkich zrobionych przeze mnie dotychczas
        interpretacji kolejnosc ta nie ulega najmniejszej kwestii.

        Co zas do liczenia. Podliczby nadaja portretowi numerologicznemu
        glebi. A wlasciwie odkrywaja ja. Jest powod dlaczego ktos przyszedl
        na swiat 4 marca a nie np. 22 grudnia i tego powodu szukac bedziemy
        wlasnie przy pomocy podliczb.
        • metaphysics Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 18:03

          livvix, prawdopodobnie zasugerowałaś się metoda obliczania
          wierzcholkow z ksiązek pani brzozy, ktora to metoda jest bledna i
          została przekopiowana z ksiazki, o ile pamietam pani czarminskiej -
          a tam tez byl blad - edytorski, pozdrawiam
          • amatemi Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 06:57
            metaphysics napisała:

            >
            > livvix, prawdopodobnie zasugerowałaś się metoda obliczania
            > wierzcholkow z ksiązek pani brzozy, ktora to metoda jest bledna i
            > została przekopiowana z ksiazki, o ile pamietam pani czarminskiej -

            > a tam tez byl blad - edytorski, pozdrawiam

            Metaphysics, przed odejsciem Nataszy Czarminskiej, bylam u niej na
            kursie numerologii. Uczyla nas obliczania wierzcholkow wedlug nowej
            metody. Tez bylam przekonana, ze jest bledna, poniewaz znalam jej
            ksiazki sprzed lat i obliczenia byly inne. Odpowiedziala, ze po
            latach doswiadczen i poszukiwan, doszla do wniosku, ze ta metoda
            jest lepsza.
            • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 16:31
              amatemi napisała:

              > metaphysics napisała:
              >
              > >
              > > livvix, prawdopodobnie zasugerowałaś się metoda obliczania
              > > wierzcholkow z ksiązek pani brzozy, ktora to metoda jest bledna
              i
              > > została przekopiowana z ksiazki, o ile pamietam pani
              czarminskiej -
              >
              > > a tam tez byl blad - edytorski, pozdrawiam
              >
              > Metaphysics, przed odejsciem Nataszy Czarminskiej, bylam u niej na
              > kursie numerologii. Uczyla nas obliczania wierzcholkow wedlug
              nowej
              > metody. Tez bylam przekonana, ze jest bledna, poniewaz znalam jej
              > ksiazki sprzed lat i obliczenia byly inne. Odpowiedziala, ze po
              > latach doswiadczen i poszukiwan, doszla do wniosku, ze ta metoda
              > jest lepsza.
              A MOZESZ AMATEMI NAPISAC DOKLADNIE ,KTORA W KONCU JEST WLASCIWA?CZY
              TA KIEDY DRUGI SZCZYT LICZY SIE Z MIESIACA I ROKU ,CZY TA KIEDY
              DRUGI SZCZYT LICZY SIE Z DNIA UR I ROKU? pOZOSTALE WIADOMO BEDA JUZ
              WYNIKALY SAME PRZEZ SIE. DZIEKUJE.pANI BRZOZA STOSUJE TZW
              ROZSZERZENIA ,GDZIE LICZY SIE WLASCIWIE NA OBA SPOSOBY .
              DZIEKUJE
            • metaphysics Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 17:27

              piszesz amatemi, że p. czarminska uczyla was obliczania wg nowej
              metody, czyli ktorej? tej, ktora propaguje pani brzoza??
              • metaphysics Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 18:46

                jeszcze raz: kiedys pani czarminska preferowala metode, ktora
                propaguje obecnie pani brzoza i ta metoda byla prezentowana w
                ksiazkach pani czarminskiej, ale pod koniec swojego zycia doszla
                jednakze do wniosku, ze bardziej trafna jest metoda, ktora preferuja
                obecnie wszyscy (czy tez prawie wszyscy) z wyjatkiem pani brzozy,
                tak?
                • amatemi Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 19:03
                  juz odpowiadam:
                  stara wersja:
                  1 wyzwanie: I cykl (miesiac) - II cykl (dzien)
                  2 wyzwanie: II cykl (dzien) - III cykl (rok)

                  nowa wersja:
                  1 wyzwanie: I cykl (miesiac) - II cykl (dzien)
                  2 wyzwanie: I cykl (miesiac) - III cykl (rok)
        • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 18:15
          Mnie nie chodzi o cykle tylko o szczyty,a konkretnie 2,3i4,kiedy to
          drugi mozna liczyc na dwa sposoby;drugi jako sume miesiaca i roku
          ur,albo jako sume dnia i roku urodz,trzeci jako sume 1 i 2-go,czyli
          tez wyjdzie inaczej w zaleznosci czy dodalismy do roku dzien czy
          miesiac a czwarty jako dzien i rok ,albo msc i rok.TU NIE MA
          PROBLEMU NP PRZY JEDNAKOWYM DNIU I MSC URODZENIA NP 03.3. Teraz po
          zaglebieniu sie w problem,logiczne wydaje mi sie zeby brac dwie
          liczby wraz z podliczbami,co da pelniejszy obraz,bo przeciez poprzez
          energie szczytów realizujemy dany cykl.Skoro spotyka sie te dwa
          sposoby liczenia wiec nie nalezy jednego traktowac gorzej od
          drugiego i vice versa.Byc moze sie myle ,bo brakuje mi jeszcze
          doswiadczenia. A
          jesli chodzi o liczbe 22 ktora jest liczba mistrzowska a 31 to nadal
          podtrzymuje swoje zdanie ,ze takowej w tej dacie nie widzebo
          3+5+1+9+5+8=31
          • julietta253 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 18:28
            Zawsze w przypadku liczb parzystych szuka się liczb mistrzowskich, tak jest w
            przypadku drogi życia 2, 4, 6, 8.
            Tutaj wygląda to tak:

            3
            5
            1958
            -----
            1966 = 1+9+6+6 = 22

            I stąd właśnie się wzięło mistrzowskie 22.

            Pozdrawiamsmile
            • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 18:46
              Szczyty ustala sie z cykli pozwole sobie zauwazyc.
              Kolejnosc podstawy - miesiac, dzien, rok, a nie jak to bylo blednie
              u pani Brzozy dzien, miesiac, rok.
              Nie ma tutaj dwoch sposobow liczenia.
              I szczyt to suma liczb miesiaca i dnia
              II szczyt to suma liczba DNIA i roku.
              III szczyt to suma I i II szczytu.
              IV szczyt to suma miesiaca i roku.

              Liczenie pani Brzozy nie jest innym sposobem tylko jest bledem.
              • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 18:58
                Ja nie rozumie jednego ,skoro to jest bledny sposob ,czemu nadal
                jest uczony?Z tego co sie dowiedzialam to pani Brzoza wprowadza
                jakies rozszerzenia.Ale na ezoforum jako wlasciwe podane sa oba
                sposoby liczenia.A co do sposobow liczenia drogi zycia to sa nawet
                trzy sposoby,ale czemu w interpretacji bierze sie pod uwage tylko
                jeden,a ten sposob najbardziej rozpowszechniony jest pomijany?To
                moze wprowadzic w blad ludzi ,ktorzy dopiero wglebiaja sie w
                numerologie.A wiadomo ,ze tu przychodza nie tylko Ci co wiedza ,ale
                takze Ci co poszukuja wiedzy na temat numerologii.
                • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 19:35
                  livvix,
                  stalo sie dokladnie tak, jak napisala metaphysics...
                  I teraz sama odpowiedz sobie na pytanie dlaczego jest, tak jak jest.
                  BO BARDZO TRUDNO JEST PRZYZNAC SIE CZLOWIEKOWI DO TEGO, ZE POPELNIL
                  BLAD. A juz szczegolnie takiemu, kto jest uznawany za autorytet.

                  Numerologia przyszla do nas z Zachodu i tam trzeba szukac wzorcow.

                  Kilka linkow:
                  www.umysl.pl/systemy/218.php
                  personaldevelopmentcentre.eu/NUMEROLOGIA_cykle.html
                  verdun.fm.interia.pl/numerologia.htm
                  I wszystkie inne zrodla z wyjatkiem pani Brzozy...

                  Co do liczenia drogi zycia znam 7 sposobow.
                  I stosuje wszystkie nie tylko w celu wylapania liczb mistrzowskich
                  czy karmicznych, ale takze podliczb.

                  Np. w dacie urodzenia
                  24.12.1962 jest ich az 4 (27/9; 18/9; 54/9; 36/9) i kazda powie o
                  tym czlowieku cos od siebie.
                  Pozdrawiam
            • akaraszewski Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 12:53
              wow !!!
              zawsze uważałem się za 4

              15-11-1976 = 31/4
              lub
              6+2+23/5 = 13/4

              a tu nagle:
              15
              11
              1976
              ----
              2002 / 22/4

              niesamowite!!!

              jakie jeszcze mam podliczby wynikające z inych sposobów liczenia?
              • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 15:37
                Witaj!

                Jestes 13/4; 22/4; 31/4 i 49/13/4
                co najmniej

                Pozdrawiamsmile
    • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 20:15
      Znalazlam strone pani Brzozy i tam w przykladowym portrecie warunki
      sa wyliczone inaczej niz tu jest podane.Jestem tym zszokowana.Czy
      ten jej sposob liczenia nie ma racji bytu,skoro tyle mozna
      kombinowac z tymi cyferkami?Czy w literaturze numerologicznej nikt
      nie podaje takiego sposobu?
      • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 21.04.08, 20:26
        No coz...
        Jestem zdania, ze nawet na poziomie metafizyki, fizyka jest baza - w
        koncu od czegos odbic sie trzeba. A przekladajac to na ojczysta
        nasza mowe - "kombinowanie" cyferkami musi odbywac sie w jakims
        logicznym systemie inaczej bedzie po prostu niczym innym jak zwyklym
        chaosem...
        W zadnej z dostepnych mi "literatur" nie spotkalam sie z metoda pani
        Brzozy. W ksiazce pani Czarminskiej byl zwykly blad edytorski,
        ktorego nie zdazyla poprawic przed smiercia.
    • ychtis Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 18:27
      Prosze wiec,zeby w koncu wyjasnic jak to naprawde sie liczy te
      szczyty,
      bo ja tez zetknelam sie u p.Brzozy z takim liczeniem jak napisala
      livix.A ciekawe jest tez wyliczanie tych podliczb,po co az tyle
      sposobów? W wiekszosci przypadkow sumuje sie poszczegolne cyfry i
      wychodzi jak tu 31czyli 4.Ta 22 moze tu jest zawarta ale chyba nie
      jest najwazniejsza...
      • velvety2 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 18:53
        ychtis
        jesli komus wystarczy gazetowy opis Czworki dajmy na to, to
        rzeczywiscie i podliczby mu nie sa potrzebne i tym samym sposoby ich
        uzyskania. Wydawalo mi sie oczywiste, ze jak sie juz czlowiek
        wglebia w te cala numerologie to chcialby wiedziec cos wiecej ponad
        to, co przeczyta w gazecie i jeszcze rozumiec skad sie to bierze.
        Inna bedzie 4 z 13, inna z 22 i jeszcze inna z 31 i 49. To sa
        zupelnie rozne energie. Im wiecej ich posiadamy, tym bardziej
        skomplikowana mamy nature. I wiecej ciekawego moze nas spotkac na
        drodze zycia.
        Pozdrawiam serdecznie
        • janus50 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 22:44
          Witajcie
          Ależ gorąca dyskusja! Wow!
          Co do sposobu obliczania drogi życia. Mnóstwo czasu spędziłem by wyjaśnić tę
          sprawę, dlaczego tak się stało, że w książce Pani Czarmińskiej pojawił sie
          system, który nie ma odpowiednika nigdzie.
          Przeanalizowałem tekst książki dotyczący drogi życia. Nie występują w nim żadne
          wskazówki by używać systemu "nowego". Nowy system pojawia się wyłącznie na
          schemacie ilustrującym diament życia. Podobnie ma się sprawa z obliczaniem
          wyzwań. Zacząłem więc poszukiwać możliwości sprawdzenia dlaczego tak się stało.
          Dotarłem do Pani Ewy Maciejewskiej, przyjaciółki i uczennicy Pani Czarmińskiej,
          którą Pani Czarmińska wymienia w przedmowie do swojej książki.
          Poniżej zapis mojej rozmowy na GG z Panią Ewą.
          Ewa (21:10)
          Witam ponownie, rzeczywiście są merytoryczne błędy w książkach Nataszy. Ponieważ
          uczestniczyłam w kursach przez Nią prowadzonych, korzystałam z notatek i z
          wiedzy ustnej mojej nauczycielki, nie przeszkadzaly mi te przekłamania. Fakt, że
          Natasza Czarmińska nie uczyniła sprostowania, nie uwalnia nas, nieustannych
          adeptów , od logicznego myślenia. Mam na myśli w tym miejscu wszystkich
          nauczycieli i przekaziecieli wiedzy o numerologii.
          Janek (21:11)
          no tak ale czy nie można wpłynąć na wydawcę by to poprawił -
          Janek (21:12)
          i co sądzi Pani o Pani Brzozie
          Ewa (21:12)
          Miałam taka nadzieję współpracować z p. Cecudą ale niestety nie odpowiedział na
          propozycję kontaktu
          Janek (21:13)
          rozumiem, szkoda tylko że tyle zamieszania przez to...
          Ewa (21:13)
          można jedynie zwrócić uwagę synowi Nataszy, który na pewno zainteresuje się
          takim stanem rzeczy
          Ewa (21:14)
          zrobię tak i o tym porozmawiam z Davidem
          Janek (21:14)
          planowałem to zrobić ale niestety nie mam żadnego kontaktu,,
          Janek (21:14)
          super
          Ewa (21:14)
          Jeśli zaś tyczy się Pani Brzozy...
          Ewa (21:17)
          powiem tak: dzięki mojemu przyjacielowi, który ma wgląd w obecność Energii nie
          dążę do poznania innych punktów widzenia numerologów ( co nie oznacza,że nie mam
          szacunku!)
          Ewa (21:17)
          Mój przyjaciel widzi w literaturze o numerologi ,nie tylko zresztą, wiele przekłamań
          Janek (21:18)
          rozumiem, ja niestety nie jestem od tego wolny, może dlatego że muszę się
          spierać z osobami które wyszły spod jej ręki..

          a tak na marginesie moje pytanie o wyzwania, czy to jest prawidłowe wyliczenie
          Ewa (21:19)
          chwileczkę
          Ewa (21:21)
          1 wyzwanie to 1cykl - 2 cykl, 2 wyzwanie to 2 cykl - 3 cykl, natomiast główne
          wyzwanie to 1 wyzw - 2 wyzw
          Ewa (21:22)
          tak też wynika z pierwszej książki Nataszy mimo, że są ewidentne błędy
          Janek (21:23)
          no tak właśnie jestem nauczony, niestety w ostatniej książce Pani Nataszy jest
          to zupełnie inaczej pokazane...
          Janek (21:23)
          bardzo dziękuję za odpowiedzi, jestem teraz spokojniejszy i uzbrojony we wiedzę
          z pierwszej ręki

          Natasza Czarmińska odeszła 22 kwietnia 2004 ulegając chorobie nowotworowej. Dziś
          mam czwartą rocznicę zakończenia jej ziemskiego bytowania. Była numerologiczną
          jedenastką.
          Ostatnie miesiące życia spędziła w hospicjum. Po roku 2000 odeszła od
          numerologii i mocno zajęła się pracą z aniołami.
          Cześć JEJ Pamięci!!
          Pozdrawiam
          • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 23:26
            A to jeszcze ciekawiej,bo mnie chodzilo o szczyty ,a tu sie
            dowiaduje ze i czarne szczyty czyli tzw lekcje karmiczne tez sie
            liczy inaczej tzn drugi konkretnie a przez to i trzeci.Kompletna
            załamka.Przeciez tyle jest osob jasnowidzacych ,poslugujacych sie
            roznym sprzetem radiestezyjnym,majacych wglad to co jest baza,na
            ktorej dopiero budujemy my ludzie rozne metody i sposoby.Przeciez
            wyjasnienie tego wielu ludziom ulatwiloby znacznie prace.Czemu
            numerologia jest ta dziedzina ktora budzi tyle
            kontrowersji?.Przeciez te roznice w wyliczeniach zmieniaja
            całkowicie portret numerologiczny ,przynajmniej jego czesc,a wiec
            czy prawda jest jak zwykle posrodku?Ajeszcze jak przeczytalam post
            ychtis w sprawie literki Y to juz odechcialo mi sie
            wszystkiego.Przeciez chcac zmienic komus lub sobie karte
            numerologiczna kto ma w nazwiskach i imionach Y ,zamiast pomoc
            mozemy zaszkodzic.
            • janus50 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 22.04.08, 23:59
              Witaj
              Najstarszą książką jaką posiadam jest książka Evellyn Campbell z 1931 roku. Do
              dzis została wydana ponad 30 razy. Treść została nieznacznie skorygowana przez
              autorkę w 1961 roku. Evellyn Campbell odeszła 1964 roku. Jak sądzisz, dlaczego
              jej książka doczekała się tylu wydań?
              Wiedza którą przekazuje jest wiedzą uniwersalną i niezmienną. Jest to podstawowa
              wiedza numerologiczna. Wszelkie obliczenia drogi życia są identyczne z tymi
              jakie i ja stosuję, również litera Y jest uznawana przez autorkę jako samogłoska.
              Komu wierzyć? Pani Brzozie, która się szamocze w swych chaotycznych książkach, w
              których kopiuje słowo w słowo i kropka w kropkę wiedzę innych autorów, nie
              użyczając im nawet miejsca w bibliografii. Gdybyś wykasowała z książek Pani
              Brzozy teksty które znalazły się na zasadzie kopiuj - wklej, otrzymałabyś puste
              strony. I tak pusta jest Pani Brzoza właśnie, wielki autorytet plagiatu.
              Co do błędów w książce Pani Czarmińskiej, czy zapis rozmowy z Panią Ewą nie
              rozjaśnił ci w głowie?
              Poruszasz problemy i zadajesz pytania jakbyś nie czytała tego co napisałem w
              poprzednim wpisie. Trochę za dużo w tobie emocji i niecierpliwości.
              Pozdrawiam
              • livvix Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 23.04.08, 11:56
                Byc moze jestem "w gorącej wodzie kąpana",bo taka jest byc moze moja
                natura.Z całej tej dyskusji wynioslam jedna ogromna korzysc-ze
                najlepiej jest polegac na wlasnej intuicji.To co napisales na temat
                pani Brzozy--"I tak pusta jest Pani Brzoza właśnie, wielki autorytet
                plagiatu."--nie dyskwalifikuje Cie w moich oczach jako numerologa
                (chyle czola przed Twoja wiedza),ale jako człowiek budzisz we mnie
                mieszane uczucia,bo niekoniecznie zeby udowodnic swoje racje trzeba
                osadzac innych.Osad zawsze jest ,zamknięciem,ograniczeniem,a
                przeciez nic nie jest tak do konca zamkniete,bo zycie to ruch
                wibracja.Kazdy tu jest po to ,zeby sie uczyc,rozwijac,wiec jaki jest
                sens przyklejania etykietek,wartosciwania?To ,ze w tej chwili
                dotarly do mojej swiadomosci takie sprzeczne w zasadzie
                inforamacje,o niczym nie przesadza.Ja po prostu nie wiem,ktory
                sposob jest wlasciwszy ,starszy ,bardziej wiarygodny,a ktory jest
                bledny ,jest plagiatem? .Nadal cenie jako fachowców zarowno osoby
                poslugujace sie zarowno jednym jak i drugim sposobem.Mysle ,ze
                kiedys sama uznam ,ktory sposob bardziej sie sprawdza.Narazie na
                sobie i bliskich sprawdze obydwa.
                • janus50 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 23.04.08, 14:18
                  Witaj ponownie
                  To prawda, jestem w stosunku do Pani Brzozy bardzo niedelikatny,
                  jest to z całą pewnością niestosowne. Walczę z tym, nie powinienem o
                  niej tak pisać. Jednak gotuje się we mnie, gdy ktoś pisze o drugim
                  systemie, który do życia powołała Pani Brzoza tylko dla tego że nie
                  potrafi się przyznać do błędu. Wielokrotnie do niej pisałem, jednak
                  ona odpowiada wyłącznie na listy pochlebców. To przykre. Nie ma
                  innego systemu, nie istnieje. Wszystkie książki Pani Brzozy powstały
                  w oparciu o kopiowanie tekstów innych autorów. To jest nie tylko
                  moralnie naganne ale również ścigane prawem. Jeśli jest tak wielkim
                  autorytetem numerologicznym dlaczego nie publikuje własnych tekstów.
                  Nie potrafi się przyznać do tego że skopiowała błąd z książki Pani
                  Czarmińskiej i tworzy nowy system numerologiczny. Poziom etyczno-
                  moralny bardzo niski niestety. To mnie oburza po prostu. Taki sposób
                  liczenia nie istnieje nigdzie. Zresztą jak pobędziesz trochę w
                  numerologii i za parę lat sięgniesz ponownie po książki Pani Brzozy,
                  gwarantuję ci że włosy będą ci stawać dęba, jak bardzo chaotycznie
                  są napisane, czasami ma się wrażenie, że autorka nie wie o czym
                  pisze.
                  Piszesz, że wg drugiego systemu masz podobne wyniki lub nawet
                  bardziej precyzyjne. Otóż czarne szczyty pozostają dokładnie takie
                  same, zamieniają się jednynie miejscami. A pierwszy biały szczyt
                  jest identyczny.
                  Jako że cykl jest planem, pewną tezą a szczyt środkiem realizacji,
                  obrazującym wydarzenia, które nas dotykają, jest właśnie szczyt
                  środkiem wyrazu wydarzeń następujących w naszym życiu.
                  Jeśli więc robiłaś analizy osobom młodym, mogą być one całkiem
                  trafne, jeśli dotyczą ich młodości właśnie.
                  Prawdą jest, że moją ocenę Pani Brzozy powinienem zostawić dla
                  siebie, walczę z tym.
                  Pozdrawiam
                  • calineczka000 Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 23.04.08, 21:17
                    juz odpowiadam:
                    stara wersja:
                    1 wyzwanie: I cykl (miesiac) - II cykl (dzien)
                    2 wyzwanie: II cykl (dzien) - III cykl (rok)

                    nowa wersja:
                    1 wyzwanie: I cykl (miesiac) - II cykl (dzien)
                    2 wyzwanie: I cykl (miesiac) - III cykl (rok)


                    Czy wg ciebie Amatei nowa wersja jwst prawdziwa czy stara,bo ja
                    liczylam sobie wg tej nowej,ale czytajac tu wpisy,wnioskuje ze to ta
                    stara jest prawidlowa,,,,,,,,,,,,,,,,,,
                    • amatemi Re: Proszę o interpretację Pana Janusza 23.04.08, 21:48
                      mysle, ze warto stosowac obie dla sprawdzenia, ktora z wersji wydaje
                      nam sie blizsza. Mozliwe, ze obie sa prawidlowe, tylko pokazuja
                      prawde z innej strony.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka