celina1984
03.09.14, 08:53
Witam
Czytam to forum i oczom swoim nie wierze. Chodzi o wysokosc alimentow, których albo nie udaje sie wyegzekwować w ogóle albo sa to sumy po 500, 600 zł. Jak to jest mozliwe... Moj maz zarabiając 6000 tysięcy złotych netto płaci 3500 tysiąca alimentow na dwójkę dzieci 3 i 9 lat. Z jego pensji zostaje 2,5 tysiąca. Za nic nie możemy ani tych alimentow zmniejszyć ani jak to piszą ńiektorzy płacić tylko częściowo. Kwota jest absurdalna ale każdy ma to w nosie. Jak widać w naszym kraju ze skrajności w skrajnosc..czasem myśle jak będziemy żyć kiedy on straci prace, lub kiedy prace stracę ja.