Dodaj do ulubionych

Uwaga wróżę a swoje sprawy mam.

31.12.21, 13:47
Mieczowy Król jest tego prywatnym patronem.
Warto, tym bardziej że w Nowy Rok jest takie podsumowanie nie tylko starego roku,gdzie dostałam jeszcze stare promo. A podwyżki i tak rozsadziły kieszeń.
Białoruś olałam tymczasowo, mimo jaichś sygnalów, bardziej mnie zajęły konserwanty i Ukraina,bo Putin rzekomo coś ksztaltuje,gdzie "polski rzond" nie che przyznać, że był manipulowany. A TO już ważniejsza sprawa.
2 Buław na Putina i kontakty z Ukrainą.
21 Świat na Ukrainę

Co jest znacznie gorsze to "gorset mentalny' W PRZYPADKU MOIM WŁASNYM , nie chcę bowiem stanąć przed pręgierzem... ops-u. To nie unia bowiem, z pootężną kasą i garniturem urzędników, mam niewiele środków, a sprawy poleciały... odrobinę za daleko,tymczasem w lutym "wypada mi " prywatna "Wieża"a niby sprawa sądowo rozwinięta i załatwiona dla mnie dobrze,niby mnie chroni a niby nie- bo co jeden mi chrzani, że niby ojciec po mnie coś dziedziczy.Nie ma za to żadnych praw do tego i ze swoim wiekiem nawet gdyby chciał, już do mnie nie ma szans dostawki.
No jak, przecież 70-latek nie zainteresowany też jest z niego..
Tymczasem nie tylko mnie sąsiedzi i rodzinka denerwują uporczywym nawracaniem że on niby po mnie ma coś oddziedziczyć - a jakiś sąsiad już wdowiec że ode mnie kupić by coś kupił.
I to rzekomo dobre aspekty sa...
Najlepiej to jeszcze mieszkanie w Waffce za 500zł. swojej wiejskiej renty.

Ratatunku, karcioszki.! Dla Ukrainy wygląda dobrze
Świat może beędzie.
Jest -też nie tak źle choć Putin 2 Buław straszy eskalscją konfliktu
Tymczasem jak na ops odpowiedziałam brawurowo-zgadza się, 11/- Moc w kryzysie, zagroziła babie rozbiciem nosa i zjazdem po schodkach z pięterka na molestowanie że będzie wracać mi tutaj jeszcze raz.



To nie karty są nietrafne, ważne że by były trafne kary..

Kości zostały rzucone.Tylko interpretator do kitu smile stare przysłowie Starożytnych Rzymian
www.oczary.wordpress.com
Obserwuj wątek
    • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 03.01.22, 09:46
      Witam Noworocznie smile
      Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Cam !!! Kociej zwinności i zdrowotności, porywającej miłości, życiowych przyjemności smile)))
      Pierwsze wróżby poszły , pięknie, obyśmy przetrwali po słowiańsku smile
      ja miałam kilka dni luzu , i czuję coraz fajniejszą energię. Tegoroczne przesilenie odczułam wyjątkowo, ale też i powrót coraz dłuższego dnia jest prawie namacalny. Jak dobrze ....
      Nie patrzałam do kart co tam w roku tymże - leń był mnie opanował, przyjacielskie bywanie i wycieczki smile
      Postarałam się o zasianie ziaren pozytywnej energii i oto kiełkują smile
      Pozdrawiam 2022 co za data, a już z moim urodzeniem .... wink
      • lola1104 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 04.01.22, 11:55
        witam noworocznie
    • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 04.01.22, 12:49
      Yeeeah!
      Jo was tyz wizę....vis'a vie (to jak konwsul generalny Niemiec Zachodnich kiedyś wyszedł na spotkanie Polakóww kawale. Wszyscy chcieli wizę...)
      Cośby mi sięta kocia zręczność znów przydała, kiedyś ją miałam, i na 4 łapy zawsze padałam...ale gdzie teraz przy większym obciążeniu ją znów wyprosić?U Bóstw to mi się 3 oczko nie domyka...Co myśl za to to jeszcze przy mojej wadze raz poo raz kręgosłu fałszywie "ładuje". Pozostaje - między mrowieniem , kamieniem nerkowym,a inspiracją "Burdą" wybrać to wygodniejsze, czyli granie i nie włażenie tak częste do gitar, poparzyłam się szczęścliwie na Nowy Roczek.Pozycjaw dechę, prosta, trza by i szynęi jest !!! Hurra.
      Tab nie wróżę, bo ona ma z założenia IC system autosugestii pewno - chyba że chcesz żeby karcioszka wyciągnąć?Dostępne od zaraz jeszcze Le Normandy i FantasyAnimals by Lisa Hunt.
      lola,wracasz i już po wolnym?
      Kizia woła mnie jakoś bardzo i wyciaga sprzed komputera oraz przeziębione byłyśmy...widiciee, jak to jest jak człowiek ma przestawwiony horrorskop to jeszcze części - wcześniej się same z siebie gubiły,a teraz się przejściówka rozkręciła na części, sama z siebie.Nie wiem tylko jak ją skręcić. Ciekawe, co jeszcze zobaczę.
      Pozdrowionka.Od dziś znów nie wierzę w co - zwidy, a w co.zwiady.
      Wróżyć?
      • lola1104 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 04.01.22, 14:05
        witaj, Cam, ciesze sie, ze juz wydobrzalas po przeziebieniu, na pewno nie byl zwidem

        tak, tak, tak...
        klecze na kolanach i blagam o wrozbe

        powroz mi czy on mnie kocha czy nie kocha

        🤣
        • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 04.01.22, 15:41
          Heja Lolu, kopę lat smile
          Bez kart powiem że kocha big_grin zawsze kochają big_grin
      • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 04.01.22, 15:40
        Jest coś takiego jak intuicja techniczna - na pewno poskłada się do kupy. Ewentualnie instrucyi poszukać można smile
        Ja bębniem dalej, przymierzam się już do przejścia na zestaw. Muszę coś próbować w przestrzeni się poruszyć większej.
        Z wróżeniem .... wróżba niebyła na eksa się spełniła wink pisał bo ma okropne poczucie winy. przyczłapał na Nowy Rok z życzeniami, to i się wyjaśniło smile Ponieważ zrezygnowałam z bycia bardziej świętą od papieża to dobiłam jeszcze bardziej. A co, niech wzrośnie kręgosłup moralny, następczynie chociaż będą mieć pożytek smile
        Sprzed kompa odejść to i dobrze smile Prosto ku kartom wink
        A niechże wyciągnij karcioszka - JEDNEGO -intencje Pana A. pewnego smile bardzo zagadkowa ta znajomość. Oczywiście spytam też i wprost - ale zawsze może coś poczarować , co nie ?
        A może Tobie coś wyciągnąć ?
        • lola1104 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 05.01.22, 21:06
          Gwiazda !
          ale jedna karta to mi sie wydaje za malo
          jakie masz a propose niego jeszcze pytanie ?
          • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 06.01.22, 16:21
            lolu,wypadła mi Kotwica,a tym samym 9 Pik w LeNormand, ale próba odcyfrowania tego tekstu przy świetle które mam a wiatr przregania chmury b. szybko i jak zaczął padać śnieg to skończył dopiero terazna błękicie- ale i na ciemnościach egipskich. W dodatku pochrzaniłam coś jak to magik - nie kijem go to pałką, części właśnie przestały pasować, wszystko mi rąk leci, za to klawikord i komputer podchodzi, tylko nic nagle nie widać jest.Tak notabene, na na klawiszu przynajmniej sie nie zmarnuję
            O ile dobrze sobie przypominam,powinnaś odnaleźć więzy z teraźniejszością,z nim-jeśli się chcesz zatrzymać w pędzie , możesz bowiem powrócić do pozytywnych myśli- albo nie ulegać bo j bo Kotwica to właśnie jest karta, która zaczepia się a jednocześnie jak i na rysunku - nie daje za wygraną, i wciąż dąży od portu do portu. Znacznie prostsza w interpretacji niż Wieża albo Krzyż - jest pozytywną kartą, trzyma nas w czasie spokojnej toni, ale nie przelotnie jak Ptaki...
          • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 06.01.22, 21:35
            Dziękuję Lolu smile tyle wystarczy. nie mam więcej pytań. Jestem w spokojnym nastroju, go with the flow , tego czego trzeba dowiaduję się na bieżąco, przyglądam.
            Mi tez wypadła Gwiazda na jego zamiary , najbliższą przyszłość. Chodziło mi o zajrzenie czy ma dobre intencje. W jaki sposób o mnie myśli. To bardzo świeża znajomość, chcę na razie polegać na intuicji , tym co się realnie dzieje smile Uściski
        • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 06.01.22, 15:38
          Dzięki, intuicja tech mi na ogół dopisuje, wiadomo, wybitny ścisłowiec jeszcze do tego konkursowy... ;D, ale rączki tak jakby nie te, mam koszmarrne mrowienia teraz i nie wiem od czego bo ostatnie lumbago skończyło się, tak jak i wylot dysku całego made 33-34lat-(wiadomo, wiek chrystusowy) - nie mogłam chodzić prosto i po okresie kiedy mi rodzinka, wredoty jedne, wcale nie zasugerowała lejkarzyny, uuuu...i parę lat nie mogłam się zginać. Tak że bóle rąk i bolesne coraz bardziej mycie patelni to nic dziwnego, Cieszą za to - wiedza z terapii zajęciowych i ściegów krawieckich, bo nawet szydełka w cholerę poszły ,mimo pięknych zestawów, które mi tabulka "zafundowała"pod choinkę.Tk że coś nie pasuje,bo nijak te części nie mają części do skręcania widoczne z jednej strony,która powinna tam być a nie ma. Zatyczka tak jakby nie pasuje, a paluszki bolą,bolą bardzo, tak jak i cała obręcz barkowa,zapalenie kręgu środkowego coś za długo utrzymuje się...no i podstawa,jakby nie moja własna...
          Tak,że cieszę się "dużymi" prezentami i piosenkami
          • lola1104 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 06.01.22, 16:25
            czyli on jest za mna ?
            • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 07.01.22, 07:28
              Zaczepił się, ale czy dom tu będzie chciał znaleźć to nie powiedziane - po jakimś czasie - np. przy tramku- miałam Kotwicę i Damę do kompozycji przed i w początkach prezydentury, gościu był też zależny częściowo od tych pań. Za to wszystko co później wyleciało- Hilary, rzekomo koleżankę z którą miał zdjęcia "olał" panie nie zgodziły się na śmiechy n.t. konkursu na rozebraną Miss świata na scenie i dodały że wszystkie czują się zgwalcone. O żonach wiadomo, rozwody co 20 lat - słowem, Wieża to trochę jak z Tarota - niby stabilna w systemie LeNormand - ale sodomia w każdym calu. Na dziwce bowiem skuńczył karierę,vide "doradca seksualny"..O poniewierce w wyborach i internecie nie wspomnę,bo coś to spowodowało, made dudek dyktat...Wizje moje stały się coś wtedy jasne...made bogowie zdaje się, bo po co mi takie mialy by zaistnieć, np. z deadmen w płońsku?
              Tak, że nie wiadomo co lepsze czasami , rozwinięcia bywają ostre, jak już ktoś się 'zaczepi" i poczuje stabilizację.

              Fascynuje mnie za to Wysłannik w Le Normandach- facet z wizji ingi który się zaznaczył w moim życiu, ale nie byl facetem moich marzeń,przyjaciel za to z żoną, wiecznie podążający za kasą,zresztą z Saturnem w high położeniu - a żonie musi się podkładać,bo to ona kasę trzyma, a ja fundowałam nawet mu herbatkę made koleżanka w cafe, bo go nie stać było Jak się porówna z 50 000 za adwokaturę rodzinki tylko po jednej stronie to wuadza kosztuje,chociaż się jej nie posiada...
              Masz jakieś dane do sporządzenia horoskopu delikwenta?
              Ewentualnie horrorskopu?
          • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 06.01.22, 21:36
            Oj Cam ... a ty reha jakiegoś magika nie masz ? Do poprawy takich stanów ? Życie z bólem toż to męka sad((((
            • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 07.01.22, 07:00
              Kłopot w tym że ja sama jestem reha,bioterapia z którą pracuję na full teraz pozwala mi normalniej żyć bez bólu na okrągło, techniki nakładania rąk praktycznie niewidoczne... a idzie -(jakoś wytrzymać) udało mi się też uratować moje kociszcze, cysta już utworzona na poziomie astralu 'wyleciała" ale norma to stan zapalny okołokręgowy,przesunięcie w kręgach praktycznie dowolne - z jednej sekundy na drugą potrafi się"przewiesić", przy czym trwa już któryś rok z rzędu. Nie dodam, że po prostu kończy mi się kasa.Full behavior za to powinien jakiś emeryt z megakuncentracją dostać
              • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 07.01.22, 08:56
                Cam nikto prorokiem we własnym kraju nie jest. Będzie pomysł to i kasa nadejdzie, pomyśl kochana, nie żyjemy w próżni. O kotka dbasz tak bardzo, to i o sobie pomyśl. Czasem relaks i oddanie się w cudze ręce działa mocniej niż autopętla.
              • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 07.01.22, 18:27
                I niestety, pani ,masz tu racyę, masz tu racyę..Powróżyłam wam, jutro napiszę ale głodzić się ziemniakami niby nie warto, a wobec kotacieczki lepiej zapaśćw niedługi sen zimowy-u nas wszystko śniegiem przykryte.
                Powróżcie mi tak na następny roczek, co będzie następnie za ścianą niewiedzy - bo mi wypada zbrodnia soddom9ia albo i kataklizm w lutym - marcu. Niby ma się uspokoić, ale coś od września., więc powiązałam to niniejszym z masseczkami i cyklem szkolnym. Może też pieniądze, bo nie ma rady, szkoła jedynie chwilowo wypada- na Viking nie pójdę chyba , to dawne czasy.
                • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 10.01.22, 09:04
                  Cam couldn't be better smile
                  1. Cam w nadchodzącym roku - wiodąca energia Kochankowie VI
                  2. Co za nią, co odchodzi - 5 Mieczy
                  3. Co nadchodzi, jakiej energii będzie najwięcej - 9 Kielichów
                  4. Co nadchodzi w miłości - As Buław
                  5. W zdrowiu - Giermek Monet
                  6. W pieniądzach - 5 MOnet ( no trudno, jako przyczyna II Kapłanka, Co z tym zrobić - 6 Kielichów )
                  7. Zwierzaczki Twoje - Król Monet
                  8. Rada dla Ciebie na rok 2022 - Sprawiedliwość XI

                  Voila - co o tym myślę to potem bom w pracy smile
                  Ale jest mega fajnie smile
                  • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 10.01.22, 10:13
                    Bzzt?
                    Milość już wcześniej, była "zaścianą"... Blisko jakiś?
                    Monety do lamusa,teżmi9 coś wróżby sięukładaja,podjeden sezon ostry.
                    Zresztą, czuję się sama-może chociaż to?
                    Kurczę, chlor w wodzie, oczy zapadnia-trzeba nie mam innej rady-mamusia dawno nie żyje, a tu życie niestabilne się robi.Zresztą, czego tu oczekiwać po popopissach pissmakerów?
                    Gorzej że jestem logikiem, matma nie poszła w las - przewidziałam może jeszcze więcej niż "zobaczyłam.
                    Grajcie, panie-kiedyś siękoledowałodo czasu 3 króli- a karnawał byćmusi - u nas kluby mus.
                    Dobrze że chociaż zwierzęta...porządzą, ae i dotresowane na maksa, w porządku są... no i że najgorsza karta wypada w "nie"!
                    Voille'a!
                    Jak, to się ma do masseczek ?
                    • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 10.01.22, 22:01
                      Rycerz Mieczy
                      Widać z Twojego podwórka smile Może jeszcze nie blisko , ktoś kto się pojawi ot towarzysko. Tak mi się widzi - nie wiem cam jakie ty masz zapatrywania , ale romansowo mi te karty pachną, niekoniecznie do grobowej deski smile końce są cokolwiek trudne, ale co wspominać to można wink
                      Ano wypadła na nie - gorzej nie będzie. Może i od pierwszego do pierwszego, jeszcze nie teraz to odbicie, ale przeżyć przeżyjemy i w dobrej komitywie. Ja ino widzę że ty zwierzaki lepiej niż siebie traktujesz - halooo !!! Ciekawa ta Sprawiedliwość ... ja jako waga rozumiem - papierzysków pilnujemy, konsekwencje muszą być.
                      Kurde lubię 9 kielichów smile będzie piękny rok Cam smile
                      • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 14.01.22, 11:11
                        Mówisz - być musi i basta,a ja znów potrąciłam cosik, nie kieliszek, bo tego nie mam zbyt wiele, dotego klawikordium kompukompu nie elektryzuja a popsuł się skrypt.
                        Zwierzaki jak to zwierzaki -kocham, ale bez pudła (pudla) - skrzyczałam ino, b przerażone moją niesprawnością nakupkały drugi raz na podłogę, nasikały... i .. o reszcie gnoju nie wspomnę. Fakt jedynie, żez końskiej obory i systemów typu inwalida przeniosłam się do kociego, tymczasowego.Jestem tylko zmęczona, a to już coś ,sluchaj.
                        Mnie tez fascynuje ta roczna wróżba, bo moja "rodzink" prawdy minie chce powiedzieć, chociaż nie potrzebuję krystaloicznejkuli, żeby nie widzieć, że lżą w żywe oczy. Zastanowię się, co takiego w tym tkwi, napiszę bo to ciekawe, no i jaką ma tendencję pewno też.
                        • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 16.01.22, 13:47
                          W noworocznej dużo osobistych treści.
                          Te pieniądze to widać że z zaszłościami ciągle tajemnice, pies pogrzebany w jakichś wyborach , błędach nawet niezawinionych. Czasem tak jest .. jedne błąd, drobny wykręt urasta potem do problemu , głupio się przyznać, ktoś zaczyna trzymać gardę, bronić się , aż sprawa urasta do gigantycznej manipulacji. Sprawiedliwość lubię, rzeczowa, uczciwa. Tak stanowczo trzeba to traktować. Pilnować się od formalnej strony, szukać w papierach. To dłuuuugi czas może zająć, ale jako rada na ten rok .. nie odpuszczaj tego Cam.
                          No i zdrowia pilnuj , może jakieś nowe metody odnajdziesz smile
                        • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 17.01.22, 10:24
                          Jak na razie healing przez różne rzeczy, wahedelkuję , odkrywam nowei medytuję, od kiedy moja kumpela robiła doświadczenia chemo- fizyczne z antymaterią. Wyszło im,ale energie są quasi materialne, fale elektromagnetyczneto z kolei nie wszystko z czym m,my do czynienia, vide tzw. kronika Akash'y,no i "ideologia many".
                          Papiór to jednak nie wszystko, widziałam "misczów" z czerwonoczarną i zielonoczarnąaurą i ... zdaniem obsługi cechowej sezonu ma to "rence i nogi.".
                          Ja rozwijałam jako jogin Kundalini- i głodowałam, ale moje foty z promieniowaniem jak wyżej ii fioletową koroną i zieloną czakrą serca w białym kręgu,na focie widoczne, zostały per psychologów...początkowo wyśmiane, "zaburzenia odżywiania" - nakrzyczeli się. Nici z tego, terapię własną prowadzę od wielu miesięcy na sobie,nawet na kocie - pisałam, na inwalidzie -szok, rozluźniła się i teraz mam wrażenie, że nie tylko poprzez zioła, a była to osoba chora na raka kości.
                          W obliczu TYCH testów , fałszywych, co moim zdaniem " jasno"albo raczej ciemnowidczo "widzę" to oszukane -nie dość że bez sensu - pakują na zakaźny tylko więszą ilość luezi, pakyują również statystyki na całym świecie na full - co mjoim zdaniem już po polityce jest widoczne.
                          Kaczyński i więzienie - 0 /- Głupiec na odwrót - tak, możeza głupot niestety bnie tylko względem trampa "siedzieć". m
                          Silne opady i wiatr zwracają uwagę - uważaj w pracy, to pierwsze burze z grzmotami i błyskawicą, dałam zwierzętom jeść,ale uciekły z balkkonu. Mam jednak nadzieję,że sieć utrzymachałwę , ukraińską.;D
                          Co o"nich" myślisz , tab i co karty mowi? U mnie modlitwy, żeby to vide Kaczmarski przejść, "bez nienawiści" dają pewne rezultaaty, al względem energii czuję się nieco wypaloina, tymbardziej,żeani duduś ani reszta rządu oim zdaniem nie chorowała przy boku "wykończonego" debatą z biddenem trampka wcale. Teraz internet zmylony i w nieładzie. Ktoś"usiądzie" ?Czy to tylko nasze "pobożne życzenia"?
                          No i masz full rację z tym problemem w opcji Pluton - ten "lubi" takie sytuace, ,kiedy coś się skumuluje.
                          O. Burza śniegowa się zaczęła. Jasno "jak w dzień." Uciekam b miałam już ciśnienie 70/50 i mroczki, teraz na zwewnątrz, jutro albo jescze dzisiaj u was będzie - pilnujcie się tam.
                          Pozdrowionka, dzwonię, bo GSM znów działa, o dziwo -zobaczęjak tam u rodzinki i znajomków u was !
                          • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 18.01.22, 18:59
                            Cam jak cię trącę chyba ... zasuwaj do uzdrowiciela manualnego , kogoś innego !! Co sie tak upierasz ja sama i ja sama .. zażyj no nieco synergii smile Jak energia chora ma się autouzdrowić skoro nie działa na full mocy wink czy nie mówi o tym fizyka niejako wprost ?
                            Jak ja nie lubię na ten rząd .... ano widziałaś co mi wtedy pokazało w grudniu "XV i XVII, na końcu 6 kielichów" nic się cam nie zmieniło, robią nas na całego. ja nie mogę tego pojąć , jak bardzo jesteśmy oporni wobec jako takich zwykłych rządów, a jak bardzo podatni na makiaweliczne manipulacje. Tego molocha nie ruszy nic ! Nic - zapamiętaj ! Nie ten naród, nie te czasy. Używają metod, którymi jako tako przyzwoici ludzie się brzydzą. Dlatego gorszych niż oni już nie będzie. Biada temu kto wygra wybory. Jako opozycja zniszczą ich przez jedną kadencję. Wygrają poprzez ten ociemniały kato opętany motłoch i wrócą znowu. Kaczy wyhodował larwy jakich oko ludzkie nie widziało p, pokroju pana Z. Wyciąganie kart Cam na rzeczy które są łatwe do przewidzenia - próżny trud. Robię to tylko w stosunku do moich romansów żeby poprawić sobie chwilowo humor. Wyciągam wtedy tak długo aż karty powiedzą to co wiem. Jako babskie karciochy jednak mam nadzieję mi to wybaczają. Dziwnym trafem jeśli spytam raz - gadają jak z nut i wszystko się sprawdza. Zatem jako pisałam XV i XVII.
                            A jeszcze z doświadczenia osobistego dopowiem - miałam ci ja w ostatnich miesiącach do czynienia z panami, którzy deklarowali "wartości". Burzliwe dyskusje były, rozmowy - wiara, naród, rodzina , deklaracje, uczciwość, samorozwój , dyscyplina. Pomyślałam - wow, nigdy nie miałam do czynienia - jako artysta libertyn kierujący się moim autorskim kompasem żyjący wśród freaków big_grin - zobaczę, może to i fajne, może coś to daje, poznam , podotykam, popatrzę jak żyją rówieśnicy z wartościami. I powiem Ci ... większej zgnilizny w życiu nie widziałam. To jakieś pokiereszowane ludzkie kukły. Zawieszone na abstrakcyjnych hasłach, napompowane gadaniną, ale w sobie, w środku - połamane serca, ciasne umysły które boją się chaosu, boja się nieznanego, niczego nie ciekawe, zjadacze maligny.
                            W życiu nie uwierzę że tu się prędko coś zmieni, nie z takimi wyznawcami.
                            Ale - co po mnie mi nie zwisa. Teraz jeszcze dzieci są, ale jak odrosną od spódnicy to ruszam na barykady :smile Zapiszę się gdzieś i jeszcze o mnie usłyszysz. Wyśle Ci maila żebyś na pikietę przyszła wink
                            • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 20.01.22, 01:27
                              Koniecznie, do Wrocka nie przeprowadzę się na razie, ale poniekąd do rodzinki jak bendę już chodziła to przyjadę...Kłopot w tym, że - przy bio i esp to "działa", a w innym " na mocno" nie chce. No i np. niektórzy w depresji nie wróżą, , czują blokadę psychiczną (nasza biedna Lola)... a karty mnie np. sugerują jednak rozwiązanie.
                              Rzeczjasna śmi]erć, pogreb, wieżaalbo demonów msa cała - gdzieś koło 1/10 kart przeważnie " nie działa" w systemie, jest na maksa zapaprana i na "nie".
                              Tak npotabene, widać,działasz na "nówkę" - i co ma przyjść, eż widać dla ciebie. Trudno' żebyś z innym nastawieniem otrzymała co innego, gdzie hormon głupi "zajarzy" - w ciągu miesiąca dwóch może nie ale nie żyjemy jak drozofile czy pantofelki- to sekundy i ufoludka by trzeba było (a mam na focie - to co chodzi -mówię tab, z doświadczenia) żeby się i tzw. energia nie "zbuntowała" -co wysyłasz- to ci "oddaje".w
                              Ja mam full "milittia" - Musashi Miyamoto , świetny artysta, ollala - Royo - nasza staaara firma heavy gothic , dynastia Sun - taoizm i I cing -,i oll.rajtek siadai placze, nie ma dwóch dusz, dwoch momentów,dwóch l udzi w jednej sekundzie ...
                              Ja już to miałam, tab- spytałam i - jak pukasz to otrzymasz , knock only of the heavens door - i sw ciągu paruchwil dowiedziałam się, od rówieśników '50 ikle osóbpójdzie "na "wojnę śmieciową" z hanią na ursynowie - mówię ci, zero -
                              tylko ja - blogger, z "układzikami", nie b. ał.a.m sie "skuchy"i mamy nową architekturęteraz, a ciągu 2 tygodni paru chwil już zmieniali rury na metrze u mnie , pod nosem jakby bloger nie zobadczył. Pdobnie jest z firmami, w cią.gu paru miechów czy tygodni management zauważy nawet to nasze małe forum, tab...i poleci zmiana reklamy, oferty, wszystkiego.Nie "złapie' ? to po staremu.
                              Zapisz się - u nas ci co chadzają bo nie chcą być sami tak i robią - chociaż w tyms systemieto bez "karmy ani rusz" - kumpela znalazła męża drugiego "pod drzwiami" we własnej firmie druga "musiała: wziąć swojego,tylko "za małego" wzrostem. Inna srawa - dopasowanie, u mnie nie dzialające jakoś.
                              Inna sprawa- że oo latach teraz dzwonki się odezwały, od pantofelków - JAKBY CZEKALI NA ŚMIERĆ MAMY - i weź tu tejlefon rozbabraj żeby chłopy dzwoniły samotne czy nie - do rzygolaka włącznie.Prób
                              • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 21.01.22, 07:52
                                Próby stworzenia larwy ...per książeczki Bocheńskiego i "powrotu tuksa" się nie spodziewam tak bardzo...ale powrót pana Schlebiam z wrocławskiego z.oo wali..Państwo gutwinni teraz we Wrocku rozrabiajączy ktoś 100 tys. wpłacił dopartii na "jedynkę" - boświadlkiem jestem, już pisałam że przypadkowym, apolitycznym?
                                A może strzelił sobie fake, bo taki widziałam na forach - poszło o p.ministerkę finansów niby z PO - mówię ci,koleżanki miały idento - spod oka okularnik i fantazyjna fryzurka zroiły wrażenie.
                                Teraz gówniarz - niby minister 4 miechy w piss.niemyty - ale był niby ministrem finansów za trampka i dudadyktuj toory- no prowakacja...
                                Noname pani, noname..!
                                A paluszki co pokazują na księżyc sprawne znam, do obłędu - wolę stary i przystojny. Nierzadko po masażach przyszła kolejka na urodziwych ale ciężko pracujących "sobowtórów"... zakochani sercem, ale z osobowością partnerską -przyjaciółmi jesteśmy, kłopot w prawie,bo fakenews nie skończyły się na grzędachurzendach.
                                Kto tu za to ma rację nie wiadomo.
                                Karty i dywinacja -ot, w co wierzę niezbicie.
                                I prowo ichniejsze wyleciało z gazem nad ranem w artykule o społecznościowych mediach.
                                Technika za to ściga się z tym nszym ESP: i kartami, tab, aż się czasami boję tych naszych zdolności,co nie naopiszę pojutrze czy jutro w gazecie czytam, jak i ty mówisz. Ufam bogom, na spój nie wypowiedziay sposob nie chcę jako New Ager być powodem dla lubianych już powoli śledczych, sama do czasów nie tylko9 wizje miałam, bo chciało mi się detektywem zostać,ale mnie cofnęło, mimo zdolności sportowych i sztuk japońskich ;D od wiadomych chyba jedynie dyplomatom wtedy - historyjek typu Floyd...
                                Oj...
                                • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 21.01.22, 20:37
                                  A ja pracy jak na razie ... ów Jupiter w VIII darzy smile na razie okazjami licznymi do zarobku, liczę że jeszcze na tranzycie nastapi finalizacja. Co we Wro nie wiem, widzę że ty bardziej, bo auto musiałam godzinami odśnieżać a potem na Iggy Popa się przerzuciłam. Ja już się nie przyjaźnię.. co który proponuje friendzone o ja out. Jednego tylko mam, cud chłopak, jak młodszy brat. Będą z niego ludzie gdzieś za 10 lat. Pech chce że ja tez będę 10+ , a różnicę mamy 15 letnią ... ehhhh
                                  Mówisz że zero pójdzie ? nieważne, ja pójdę, nie usiedzę. Dziś mnie już nosi ale na razie pałki w ruchu, jak postanowiłam. Po kolei smile
                                  • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 22.01.22, 16:13
                                    Jasne,grunt to Buławiany... koń. "Mój" kawaler nie chce coś się wyłamać, niestety, z aury ogólnej.
                                    Patrzę,ale Księżyc dzisiaj w opozycji jakiejś co do Neptuna. Umnie jak zwykle, jak nie kijem to pałą,ale z drugiej strony patrząc - to odwrotnie też. Szklankę napełnić by do połowy się dalo. Zwraca uwagę jednak, że Jowisz ma jakieś kwadraty, do Saturna i Słońca z Merkury, niby małe. Mars nie schlebiając "wali"w ten Księżyc. Tak to ja mam coś, co w lutym ma mi Wieżę zrobić. Już nie wiem co to takiego, smateria być musi za wszystkim, bo to cząstki, a o takie tylko może się rozchodzić.Nie powróżyłabyś mi czy na 3 rzeczy?
                                    A.Uważaj na Urana - czy ma u ciebie kwadrat, bo Mars na drogach w kwadracie z Uranem jest niebezpieczny. Sugeruje wypadki, zwłaszcza samochodowe. Ja się nie poruszam, ale u mnie co rusz to zdrowotna zapadka,już nie wiem co robić, żeby i zdrowie naprawić, i agresji nie wywołać.
                                    Wyglądam mianowicie coraz ładniej, i doczekałam się męskich komplimentów, ale baby na tej zasadzie mnie nie polubić mają - i patrz, JEST. Choćbym się starała, a nawet utyła na zdrówku, to mnie nie pokochają chyba , opoz. i kwadrat jak się patrzy. Niestety, Plutoin ingeruje i meny uwielbiają mnie , tak czy owak, kwiatki przynoszą i prezenty dają - nieby tylko gaworzymy, ale kobity zapracowane na pół nienawistne, w połowie fanki "klubowe" ilekroć skrzydła orła rozwinę,ale wtedy jest sugestia,że kasy mam w bród, jak protektor albo wieczny klient - showmaster.Koszmar..a jam człek normalny, pracy by się chciało. Zresztą - przez menów na ogół przychodzi, przez baby nic - na ogół coś stracę jedynie, chyba że przyjaciółki.
                                    A men co się podobał choć trochę,po sąsiedzku - jak i obliczyłam - młodszy i dziewczyna podobna,8 lat młodszy był od początku ,ślub wziął i dzieci ma. Przyjaciel, ale nie amant.
                                    Wróżba :
                                    Pierwsza może ta Wieża w lutym - marcu.

                                    Trzęsę się bowiem już po paru chwilach "dobrych" jak mysz, gram i to mi pomaga, nawet perkusja jest.tam na klawiszach,muszę spojrzeć, może i sekwencery,bo to coś+ jeszcze-oprogramowanie emulator - to inżynieria dźwięku, zresztą w bajkowej oprawie ze zniżką i gitarą, teraz droższą po tej czystce - a ja mam na czym grać, za "taniej"...
                                    Fajnie że Uran jak się patrzy - ja mam to samo z hardware,a ty to samo, tylko w ruchu i sile wyżycie..ja swoją rehabilitację, na skromnym klawiszu - ty w Uranie lub Plutonie chyba, bo to domy odwrotnie a pokoleniowe bingo ;D

                                    Kurczę,sorry że zjadę na moment - wiem już że u was na południu Polski to to co u nas było bo b.szybkie wiatry poniosły już ktróryś dzień mi siatkę i pudła z balkonu,a na Pomorzu 120/h. Nie boję chyba tylko przez te blogersko opisane 140/h w samochodzie piratem z elit...Zasugerowaliśmy, że pojedynek będzie, i to na śmierć i życie - uklęknał prawie jak i mena w akcji zobaczył wtedy i zahamował, ale mikro nerwicę mieliśmy z kotkiem w klateczce...Sen miałam z tornado, chyba było do przeczytania w wizji .big_grin
                                    Wiesz też co to znaczy u Magini "zero" - jak chcesz to zrobisz, ja mam że nie oszukują- bo - czy te oczy mogą kłamać, tatata- tyle że Sprawiedliwość się jedna buntuje, bo to chyba sugeruje, że karma. A tak to - Księżyc, Buławy 3, Kielichy aktorskie chyba - bo rycerze.
                                    Mag nie opitrasza się u ciebie, a na nim postawisz w ruch nawet i wiatraki, mówię bom wróżka - w karty spojrzałam i widzę, że decyzja mocna.
                                    Druga - zdrowie - bo nie rozumiem do końca,że nie chce woda zejść a na głodówce - to schudłam ale z kilogramów i tłuszczu, i hormony mam,ale 'inne" teraz. Łatwo o pomyłkę.9 Denarów/- nic mi nagle nie mówi.
                                    Zwłaszcza po "siłce" - budowa mezo, ciśnienie okropne - palce bolesne i poplątane. Dno jakieś, tylko kizia miauczy w rui i w trosce o panią, w przerwach, że komputer i "ollala ole o la la" czyli "graj" i z noskiem na instrumenty pokazuje.
                                    Trzecia drobna - gdzie jest taka drobiazg część - bo wahadełko grzmi, że wyniesione już na śmieciach, a ja jej nie zauważyłam, zresztą - igłę jakąś tak -a tego -niby usłyszałam więc olałam, a teraz się "zgubiło" na dobre.
                                    ???
                                    Innym, rzecz jasna też wolno wróżyć.

                                    Cam
                                    • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 22.01.22, 20:48
                                      Oj żeby to nie była samospełniająca się …
                                      Nie nastawiajmy się źle, a jak ta Wieża była w przeszłości ? Zawsze na źle ? Może jednak naruszy pewne struktury ku dobremu smile Zajrzę zajrzę

                                      Codziennie tu wyciągam dla siebie wedle zwyczaju smile ciągle gadają to samo smile to chyba ok wink widać konsekwentnie mnie chcą utrącić z dumy smile
                                      Uważam Cam na Uranisko, na szczęście Marsa już minął, znam ten układ bo pofrunęłam już raz na takim tranzycie, tyle że odwrotnym. Po samochodzie było, na szczęście ja w miarę cało smile
                                      Za to siedzi w kwadratusie do asc … czuję się dosyć niezdrowo do prądu podłączona. Jako że mam tak natalnie to razy dwa … miazga mentalna, 100 rzeczy naraz, zapominanie, pomyłki słowne małe a konsekwencje ciężkie …
                                      O widzisz …. coraz ładniejszaś smile jeeeeeeest Cam, wielbić Plutona , mówisz ? U mnie uściśla się tranzyt do Słońca i Marsa.. ohhhh mówisz że tak darzy ?
                                      Bo u ciebie super smile Trudno, kobietami się nie przejmuj , nikomu jeszcze odrobina zazdrości nie zaszkodziła, może doda trochę motywacji do rozwoju smile
                                      Zatrzep tam chociaż rzęsą smile gdzież wenus u ciebie ? Na tego mena sprawnego, no weź, do boju. Ten Buławiany to ja chyba ognia chce Ci troche wlaćbig_grin
                                      mam plan akcji , chociaż nie wiem czy dobrze robię. Zawsze chyba lepiej coś zrobić i najwyżej odbić się od ściany, niż nie zrobić nic i się gryźć z własnym tchórzostwem.

                                      Tak tak jak wspomniałam i dobrze Plutona wypatrzyłaś, śmigła dwa jak malowane, półkrzyże z Urana i Plutona smile przyda się ta siła smile

                                      To dla mnie te karty ? Mówisz że Magiem go ? Mhmmm.. no popełniłam aktorskie zejście ze sceny i się gryzę, że sprawiedliwość karmiczna .. daje do myślenia. Oko za oko było faktycznie. Kaca mam jednak moralnego że mnie Uran podpuścił, czekam za winklem, chyba spróbuję come back … U mnie też mówią że nie ma oszustwa.

                                      Ano zajrzę na pierwszą druga i trzecią , dobry wieczór dziś.
                                    • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 25.01.22, 12:52
                                      Tab, był chociaż giewont albo śnieżka?
                                      Mnie niestety nienskopał krowa jak sąsiada co się na śrubki jakoś dalo poskręcać - ale mam na głowie teraz i przenoszenie infoco i jak z sąsiadami,l tak że chora ale muszę wstać, a tu palce wszystkie od detergentów mi posiekało, wszystko mi jheszcze leci z rąk, nie tylko muszę na kręgosłup cicho siedieć, tylko gdzieśtam czasami aurę indygo widzę, tu i ówdzie gdzieś niebieskie światło - widać, te czakry aktywne są ... nie widzę za to nic z korona czakra - trzecie oko się coś otwiera ale boesne wszystko ponad wszelkie inne rzeczy, piwo mi tylko pomaga, no i Aldi -Viivaldi, bo ceny mają teraz na "moje" produkty pbniżone. Tak to mimo wszelkich innych wpóływówwszystkow sloiki powsadzałam, siedzę i czkam nasłońce, i podziwiam pianinko,bo w tych warunkach na gitarze grać,to nie powiem "ostry " model,aszycienie wychodzi jakoś chyba że "na pamięć" i elektryczny model z automatiksem żeby "sam "nitkizmieniał, jak babcia moja. Jest taka śmieszna reklama - "grasz jak własna babcia" no i ja tak samo , "mojego" kawalera nawet tym sposobem nie widuję, aż się żeśmy zapamiętali dotego stopniaz sąsiadami, że nawet drzwi nie otwieramy nikomu,chyba że się zamelduje imieniem i potwierdzamy jeszcze tejlefonami. Fakt, że znów jakąś recydywę wypuścili w Waffce, po paru leciech to możliwe, bo za gwałty można chyba i rok dostać tylko...trzeba wszystko też udowadniać, nie każdemu się ruszyć palcem chce a dzieci czasami później się i chce jednak mieć...pomimo wszystko.
                                      Zajrzyj więc na tą Wieżę , jak chcesz - nie ma bólów u mnie bo mnie w gruncie rzeczy samej nic nie było takiego chyba, co by nie było chciane i lubiane - albo masakra.Nawet się dziwię, bo ja całkiem różna jestem od takich "silence of meadow"- kobiet z pourywanym życiorysem, mnie albo atorytatywne treści się tyczyły albo mi jeszcze prywatnie kwiatki znosili i prezenty dawali, poczucie bepieczeństwa faceci dawali - mówię z kobietami różnie to bywało, ale meny nie powiem - ukochały i vice versa.
                                      Co do zapominania nie masz się się tu co chlubić a dumą unosić tabulko - dobrze że rodzinę mam,bo całkiem z minuty na minutę zapomniałam jak się... wchodzi do naszej klatki.Nie odtworzyłabym za chiny ludowe własnego numeru, mimo, że pamiętałam ostatnecyfry, to ani początkowych, ani ani sposobów na wejście, aż migłupio bylo do sąsiadów dzwonić, bo schrzaniłam całkiem treści, mówię ci, niby alzheimera ani sklerozy nie mam, schiz żadnych - a nie powiem, głupio się czuję ..bo mi nie powiedzieli, zreszta,każdy ma swój własny numerek i bęc.
                                      No i masz rację interne coś"usiadł" chociaż mam wrażenie że to "tylko "przez te agresje na wróżbitów i kobiety,ale i na facetów była na począku taka "krycha' agresji , że hejta - rara.
                                      Zajrzyj więc, gdzie ta para ;D kawalerów cala moc - warto by podarować.. rączkę - eech - ci chyba mam "gorączkę"...Heeej!
                                      • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 25.01.22, 16:42
                                        cam wezmę i padnę smile ta Wieża to w ogóle coś czułam że żadna tragedia, zawali się ale ino ruina, żadna strata.
                                        O czym mówi Wieża ?
                                        Rycerz monet, As Buław, III Cesarzowa mhmm..... czyż mam dalej komentować wink ??
                                        Rzućże się się pod kopyta bo stoi no i czeka wink
                                        Co jest ze zdrowiem Cam - 6 kielichów
                                        Przyczyna problemów - Q monet
                                        Rada , rozwiązanie : XX Sąd
                                        Na zdrowie Cam .. trudno pisać in public, kobiece sprawy, hormony jako wspomniałaś. Czasem mamy tak, że ciało jest predysponowane do niektórych schorzeń, i na nic totalna biologia i inne, pamięć genetyczna działa. Chodzi mi też po głowie alergia ... nie masz ty dziewczyno alergii pokarmowej na coś ? Organizm to naczynia połączone, czasem dziwne rzeczy nas uczulają a objawy już zupełnie z czapy. Jakiego rodzaju chemię w domu stosujesz ? Jak stan włosów ?

                                        A robisz tzw. " oczyszczanie organizmu " ? Nie bardzo mi przypadł do gustu np. Tombak, ale starsze z mojego rodu stosują rozmaite oczyszczenia i mają się nad wyraz dobrze. Coś mi ten Sąd tak pachnie.

                                        • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 26.01.22, 12:38
                                          Tombak Michał -oczyszczanie za pomocą ryżu który mi dziś zwisa i powiewa, wolę w zwierzaki "wpakować",bo gołębie moje nóżki mogą boleć a tak na beri beri nie chorują, z lnem i kaszą mająsię dobrze, wszamać u mnie śniadanie rzecz obowiązkowa, zwłaszcza kiedy chorego oparzonego wzięły "na gniazdo" ode mnie po lekarstwach.
                                          Bułecki za to kupiłam, i pizzę, oczyszczanie mi przyszlo skrobiowe też do głowy. 6 Kielichów wypada mi zwykła kawa, ale obok kawy to ja damsko - leżajsko kupiłam matę do ... jogi i fitnessu. Oprócz tego stosuję Tanoki - wiesz, takie plasterki jak kiedyś Aikido.Też miałam taki pomysł, żeby system pokarmowy oczyścić, skrobię w postaci grochu i pieczywka już wsadziłam do lodówki , mam teraz fajną dużą big_grin .
                                          Jakieś wielkie "zmiany" wymawia mi Tarot chwilowo z głowy, mniej prohormonów natomiast - się też nawet dla spróbowania nowej firmy - przestawilam i robię się powoli "babcią", choć młodą... jak na kobiety bezpardonowo geny,geny,geny!!!
                                          Zresztą, historia Cameron Diaz która samotnie zarabia na dom i dziecko - jak i matki Miyamoto która w wieku 48 lat zeszła w bólach z tego świata po połogowo coś znaczy... mnie na dzieci niestety, nie stać, co Bogini mi sugerowała jak i wsadzenie wszystkiego po prostu w talent, zawód i wykształcenie od wielu lat. Stąd się nawet zdziwiłam,kiedy dochód był w kartach per Małż niedawno "cnotliwie" cniących do własnego męża - u koleżanek, a nawet i w rodzinie. Dlatego też i ciebie poprosilam opomoc, bo mi się te wszystkie karty, tak pięknie "wchodzące" kiedyś -a teraz nie -pomieszały.
                                          Pokarmowo MAM kłopoty.Jednak to bakterie nie coZwiad, i natury rzeczy mięśniowych skurczy,które ochrzaniam na ogół...chmielem i drożdżami z użytkiem kofeiny, hormo estrogenem, zawartym wpiwnym soczku i jajeczku, zawartym w "alkoholowej" kuracji oczyszczania piwem i likierem typu kogel - mogel. Doszło bowiem do mnie, że lepiej żyć... lepiej jakościowo, tudzież zejść z masy składników. I taniej.
                                          Nie powiem, postanowiłyśmy z koleżanką koło 39- 40 powiedzieć dzieciom i próbom do widzenia już tak na poważniej, stąd może i moje "dziwnie pozorne" działania ...m.in per implanty, które mam dzisiaj w..nie powiem, doo...dzie. No i dziwnemu zachowaniu się systemu organicznemu, też.
                                          Alergii nie mam. Żadnych.
                                          "Nie ma"też takich rzeczy, które per chemia nie są do - może trudnego - ale zdobycia - ale organizm można takim sposobem też i"zgwałcić'
                                          np.stosując środki ,które są per nawet i lejkarz tak jak wszystko inne - kwestiąmody, dostępności,operacji (np.neurologicznych - A PO CO TO Z KOLEI jak NIE JEST POTRZEBNE, należy USUNĄĆ przyczynę bolu.
                                          • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 26.01.22, 21:56
                                            Tombak jest kontrowersyjny wink to tylko przykład .. whatever.. a ty jesteś uparta omg ...To wszystko więc działa, podziwiam że tyle upchniesz w czasie i tak. Bywa Cam, nie cofniemy zegara, genów nie wymienimy. O kontroli świata tego możemy tylko pomarzyć, wbrew temu co nam się wszem i wobec sączy. Taka jest moja ostatnia refleksja. najczulsze punty chciałoby się mieć pod najcięższym pantoflem. I nie wychodzi. Taki pakiet od życia. Myślisz że można się tak z korzeniami out i stworzyć na nowo ?
                                            O oczyszczaniu per skrobia nie słyszałam smile Ale coś musi na rzeczy być, chyba nie tylko chodzi o to co nam robi jedzenie, ale jakie my mamy do jedzenia stosunek.
                                            Te karty .. ano wmawiają stan piękny i bogaty. Aż mnie zgięło smile jak Cię nie znam tak i zagwozdkę mam.
                                            mhmm, sure że alergii niet ? na wszelkie dziwactwa ?
                                            O wspomnianych o pokolenia starszych paniach ( bo panowie rodowi to już wymarli :d ) Otóż obserwuję zwyczaje żywieniowe. Wróciły do kiszonek. Wszystko w słoikach ląduje. Plus kwas buraczany domowy, kapucha, ogórki , ciasto domowe. Cery mają jak alabaster. Bez nadwagi. Aktywność po 12-14 godzin na nogach. Umysłowa żyletka. Kilka schorzeń z powodzeniem leczonych.
                                            Piwo i jajko do mnie przemawia. Zobacz i w kartach - żadnych mieczy nawet, żadnych alarmów. Więc to co robisz działa. A że jak wspomniałam uparciuch jesteś to i zaufania do nikogo innego smile
                                          • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 27.01.22, 04:58
                                            Wizę że ograniczony...
                                            Jako i Jacob de Ripper.;.chrzani tylko że chrzan je pochrzaniony a kasza zdrowa.
                                            Ja mu tylko rzeknę, czarny chleb i czarna kawa jest ... zdrowa a "wolności oddać nie umiem..."i naaawet na miłości moje działa po troszku,bo tej się nie wyzbędę a odkochać się odkocham bo nie patrzę komu pomagam i pomóc choćby jako healer muszę.
                                            La Karma, Kama is forever , a Nirvana jest ... Samsarą.
                                            Więcej Budda nie odkrył.
                                            . ...Jestem zaś uparta, bo muszę, kłamciuszku kłapouszku ;D
                                            Koziorożca w AC i Saturnicznej córy nie zmienisz - a ona świadoma że i siebie zmienić trudno nie mówi nic - wedle wiary waszej będzie wam dane -mówi za to Jezus.
                                            Jeśli w ciemnościach tkwisz tam się urodziłeś to rozmowa o kolorach jest bez sensu... jestem człek ograniczony, ale kwaszonek nie przyjmuję i ciast piec nie umiem, ostatnie próby pieczenia w ogóle z dr.Oetkerem zresztą poskromiła dopiero moja ś. p. mama, bo ja się przylepiłam do blatu więc nie mów do mnie takim kodem.
                                            Ja "wszystko" leczę czosnkiem i cebulą, stąd i co Zwidy mnie nie czekają, a szczepienia są ble bla bla.
                                            Żadne. W dwa dni miałam dosyć tej infekcji i wyszłam na out. Stąd i pewność że za tym ataki i Pussi kat stoją nie radość po tym a szczepionki są hwd forever - ja niezmienialna a może i unforgivin’ jestem a chorowałam już w 2017 i zwierzak też, zresztą odporność była leczona niewielką dawką antybiotyku a nie param baram- "jedynym lekiem przeciwko co Zwidowi jest..," bo takiego brak, a antywirusy na rynku były -np. heviran zamiast głupoty amerykańskiego absolwenta szkółki niedzielnej myślącego że dla jasnowidza czy inteligenta założy czapkie niewidkie i bęc go.
                                            Natomiast na odkrycia najwięcej wpływa wiara,która czyni cuda- mój zwierzak uleczył się charyzmą, ja mu tylko pomogłam odnośnie cysty, ale naprawdę to ona wierzy w swój totem -kotopsa chaosu na symbolu u pani na obrazku - młocie... i co jej zrobisz, skoro zdrowa kota jest teraz..
                                            Ja z kolei uwierzyłam w elektromagnes na moich rękach...i cysta wyleciała z poprzedniego miejsca do przewodu pokarmowego, pisałam, że przez całe ciało przeleciało - pisałaś że to naczynia połączone -tak też mówią lekarze...a w to im podejrzanie wierzę.
                                            Chociaż, nie do końca...
                                            Reszta może później... eskalacja konfliktu i grożenie Putina jest. Dlaczego powiedz ja nie zobaczyłam za tym NATO??
                                            Czyżby własne ? .
                                            Alergię miałam mieć...na mleko krowie, sery jak dziecko koleżanki, które "może jeść " tylko sorbet no i boi się chyba do dziś kotów bo niby agresywne; nauczyły się gry aktorskiej ode mnie i po prostu ją straszyły minkami - lody i temperatura poniżej zera w gardle w zimie pomagają na gardło i oskrzela, stąd jem je od klasy 4 Szkoły Podstawowej, no i na dworze w lecie i w domu nie ruszam i sama nie wiem dlaczego się zimą właśnie odchudzam jak i teraz .A to temperatury niskie, na wirusy pooodejrzanie działają, i na spalanie też, pani i panie Głupiec na odwrót z internetu.
                                            Na sernik... no, nie...nic niepowiedzieli.Tymczasem ja " wolę"eklerki w każdym złożeniu, ketozy nie mam jak koleżanki z internetu a podejrzewać mogę jedynie "po nich patrząc" że prawdopodobnie chodzi o niższe IG i przemianę tłuszczy.
                                            Do cyrku nie chadam w ogóle ,po szkole życiai zaprzestałam bo męczą tam zwierzęta, w klatkach je trzymają, gdzie byłam i oglądałam. Nic mnie przeraża i tak mam do dziś,może niepopularne kwaternoster forever.Nie boję się...lwa i czarnej wołgi... bo nie mam kontaktu i pewno na pewno dlatego.
                                            Więcej tam nie poszłam, też w szkole podstawowej. Jak również do ZOO chadzam rzadko,w stajni wolę pracować, przynajmniej zootechniki jak i bibliotekarstwa nauczylam się "w praniu".
                                            Po co mi więc głupkowate studia?
                                            W sektach byłam prawie każdej, jak równieżw środowisku "n. arko" - nic mnie nie zmieniło, Tengela nie odwiedziesz od prawdy swojej.
                                            Nie powiem że po wychrzanie ich ostatecznym wobec sekty made kwa.czyńskiego tylko połowę subkultur za sekty uważam, choć antysekciarzem jestem dalej i się poczuwam.
                                            Piwo złe alkohol NIE bo dziadek się upijał... no ale 10-ma,a ja góra 4ma mam się "upić"...
                                            Piwo wg. lekarzy to doskonały lek na wątrobę, nikotynizm, estrogen jest tam też wg. zawartości.
                                            Śmietanę uwielbiam, doskonały gainer. W serze jest podpuszczka, jeżeli chodzi o pseudoalergie, albo i covidy- mała dawka "anty" pleśni ;P..."Rocheforty" za tym zwidem stoją.
                                            Alergię na dziwactwa mam,forever.
                                            Chociaż ,Tab,i na nią sąlekarstwa, których ci nie zdradzi lejkarz bo inaczej nie ma nic do roboty w"" izbie lekarskiej"- co będzie robił,jak wszyscy zdrowi?
                                            Przyjaciółce jako mnie zdradzili, na wirusy i odporność się leczyłam, jak podduszą chińców to umrą na duszenie,nie mówiąc o czasowym braku powietrza i paraliżu klatki z tytułu śmierci organicznej, albo i zakaźnej choroby - np. zapaleniu płuc. Albo żółtaczce.Albo...boreliozie czy innych pierwotniakach.
                                            Albo ..a dlaczego nie umieramy na stadion 1000 lecia oj czyzny?Hę?Tylko na dr. Mengelee mówimy: 'Nieee, ja nazi nie jestem" - forever?
                                            Widać, taki teraz tłuczek mamy,Tabulko. I basta.
                                            <Bywa Cam, nie cofniemy zegara, genów nie wymienimy. O kontroli świata tego możemy tylko pomarzyć, wbrew temu co nam się wszem i wobec sączy. Taka jest moja ostatnia refleksja. najczulsze punty chciałoby się mieć pod najcięższym pantoflem. I nie wychodzi. Taki pakiet od życia. Myślisz że można się tak z korzeniami out i stworzyć na nowo ?>
                                            Tak jest, nie mowiąc,że dziewczynie,która będzie się z lwami wychowywać od szczenięcia, nie dasz"na lwa" strzelby w rękę, ona musi z nimi na outdoorze spać pod gołym niebem ( a że camera team się wzdraga, to już ich problem, tam w tej TV).
                                            Jak i ja z wilkiem swoim, z dworu przyprowadzonym.
                                            Amen.
                                            Więcej już przykładów nie piszę, bo nie skończę.
                                            Memento mori ,Tab, memento!!!
                                            Dori me!!
                                            • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 30.01.22, 22:06
                                              Tym niemniej, tabulko, jeżeli już mam być szczera, to mnie własnego powtórzonego story nie wybierano - mamusia się tylko też i opędzała," sugerując się" dopłatą wolnego kieszonkowego - i takie miałam też dzieje- z kluczem na szyi. Ja atorobiłam co chcialam,nie że tam jakaś Pippi Langstrumpf, " nas nie dogoniat" - to prędzej. Znajomości niewłasne odrzuciłam, mając w złej opiniii mmusię, jak i tatusia, subkulturę heavymetakową, "pieszczochy" wszędzie, policyjnie to była moja lektura ukryta do poduchy...zresztą - oczy sobie zepsułam czytając pod kołdrą "rzeczy takie, że jeszcze mi wstyd"... rodzice myśleli że ja się tylko muzykią nklasyczną interesuję, a jak szłam do koleżanek czy DKFu w domu kultury to graliśmy na automatach albo i w pokera.
                                              Może ojciec się "uwolnił" wcześniej o minutę a ja przesunęłam terminyna najwcześniej i pojechałam w Polskę, i do Europy- i tyle ze mnie zobaczyli, że na 'Silence of the Lambs" siada i pada.Co owszem, czytaliśmy, opcjahorrory w klsie 3. Gdzieś pomyliła kita123 nas z Warsavian "wyjce warszawffskie" z dobrymi dziećmi made toruńgdzie o karierze nie słyszno w wieku 12 lT. kIEDY MÓJ BRACISZEK USIdł ojcu n kolanach, jasię zapytałam- COOO?- No bo on jest jeszcze jak dziecko! Pomyślałam tylko o takim samym koledze uspokajając się po cichu- ja jogę ćwiczyłam wtedy - że chłopcy chyba rzeczywiście późno dojrzewają.Więcej do tych spraw nie wracałam, bo nic za mnie się nie dzialo , po prostu, nie wracałam do domu np.
                                              Chyba zresztą,dzieci z wielkich miast dojrzewają inaczej, pełni nieprawości w społeczeństwie, włatcy móch to obyczaj wtórny.
                                              Don't worry, be happy.
                                              Ciekawi mnie za to, jak tam było wr Wrocku, bo na wsi podwrocławskiej, to ja wiem - ciągła kontrolka - a czy chodzi do dentysty, a do jakiego lejkarza, bo ja znam ze dwóch i mam ich w kieszeni?
                                              • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 31.01.22, 10:26
                                                We Wro ja się chowałam na tzw. trójkącie bermudzkim smile Dzieci podwórka. Wolność, nierówność, braterstwo i zdrada. Macierz moja jednak super kobieta. Nieidealna, ale jak to dziś się ładnie mówi "wystarczająco dobra". A w koło meliny, morderstwa, syreny policji i wszechobecny brus i smród. To jednak jest jakiś magnetyzm wrodzony. Kilka przypadkowych książek, kilka usłyszanych gdzieś u innych dzieci nut - i przepadłam smile W dobrym znaczeniu - do sztuki, muzyki, nauki. To że w domu u mnie nie mieli o tym pojęcia, gdzie jestem, co robię, czego się uczę - to nie problem jakiś był dla mnie smile Świadectwo się zgadzało więc luz był.
                                                Z takim astro rzadko popadam w konflikty smile
                                                Na spotkaniu klasy z podstawówki zaskakująco dużo dobrych historii jak na dzielnicę z której wyszliśmy. Gdzie dom był dobry w miarę tam sobie poradzili. Gdzie był paskudny - tylko bardzo wybitni. Ci najbardziej gnębieni - przepadli niestety. Pamiętam ich , podwórkowe postrachy - w domach zaś ... płakać się chciało, obite matki, ojcowie w podkoszulkach, z pasami pod ręką.
                                                Tak że żadna to różnica Cam. Wiejska rodzina - no ci to rzeczywiście pod walcem, tzw. porządne rodziny, okutane w tradycje, by nie tylko lekarz ale i ksiądz się zgadzał. Żyją, całkiem dobrze. Bez przekleństwa refleksji i zwątpienia.
                                              • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 31.01.22, 15:21
                                                To jak u mnie - dzieci u mnie nie bylon... obecnych, bo 'wszędzike korzystałam na wyglądzie dojrzałym, ładnej aparycji i dobrych świadectwach, konkursach...bo tak to mieli wejście jak mówis, piła tango i cegłówka główka to była norma - stąd moje i zainteresowania nie tylkoo jogą, ale i sztukami walki, zresztą pisałam do Karolinki vel Madzi.
                                                Przypominam sobie za to nasze zainteresowanie oprócz sztuki i wiecznej ćwiczeniowki kiedy nas - spóźnionych dzieci na pływalnię nie wzięto - klasa"uciekła" a nam było zimno z kolegą Rodziców nie było w domu. Ojciec zacząłsię szloajać na tzw. delegacjach poza krajem.A że z kieszonkowych opłacalam sobie karnet do domu kultury to poszłam- zresztą z kolegą się okazało -ambitnym - do czytelni, tam mieliśmy zabezpieczenie przeciwko jakimś atakiem czy złą pogodą - i oglądaliśmy albumy ze zdjęciami mórz i oceanów...Fajne doświadczenie, pełne dziecięcego jeszcze instynktu 5-to klasistów... bo tak to miasto pełne pedofilii ew.połamanych xsieży.
                                                Później z kolei wojna z ojcem - nie wiedział nawet gdzie ja do szkoly chozę - więc RAZ zaproponował że mnie odwiezie ...samochodem.!!!Później już miałam 1,5 godziy podróży do szkóly, w czym nie uczestniczył, rzecz jasna, bo po co ma benzyne marnować w latach 80?Wolał się obijać, jak nie powiem, mafioso pruszkowianin, tyle że po innej stronie, bo "własnej".
                                                I mazrację, chodziłam do szkoły z różnym środowiskiem - a to dzieci artystów, wychowan piwnicy wlasnej - albo wieś podwrocławska pełna tradycji wiary - gdzie dzieci nie piją i nie palą, byle tylko oczekiwaniom wszystkich sprostać i " mieć spokój"
                                                No i I ja - LUZAK, olimpijczyk ze stypendium naukowym, bo na kieszonkowe nikt "nie miał pieniędzy" ...
                                                Nie żyję w nędzy lecz nie' mam pienieędzy - maksyma per mua.
                                                Życie z kotem Bobem na smyczy, ot, co -tyle że ja miałam na studiach już niestety nie kota, ale street - psa wiilczura
                                                Tak... i rudzielec też jakiś był...
                                                Tak,to powszechne - chłopcy przerośnięci, szkielet słaby, wieczna depresja- Świnoujście...
                                                Cholerka, jak patrzę, co mi ta klawiatura wyprawia, nie mówiąc o zgrabiałych palcach - to historia z kantem. Niestety, wy ją pewno też będziecie mieli - bo wiatr jest szybki.
                                                Tylko zwirzęta wyją z zimna...
                                                Lecę, jestem co prawda bez zabezpieczenia, ale ominęłam dzięki kartom prawo karne i full ruinę...
                                                Założymy może kącik wróżbiarski- ciekawe, czy będą długo jeszcze tłuc wróżby " za darmo " tylko z daleka od w miarę prawdziwych i serio wróżbitów online ?
                                                Idę pograć, perkusję też mam - ale palców, i na keyboardzie.
                                                • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 01.02.22, 17:08
                                                  To moja polisa emerytalna big_grin płaszcz granatowy w gwiazdki, szklana kula i kotek. Sprawię sobie zwierzaka. Co prawda nie przepadam, ale kotu to chyba nie będzie przeszkadzać. One lubią mnie więc się dogadamy big_grin
                                                  No co z karierą artystyczną to i różnie bywa ... wiek w mojej profesji nie pomaga.
                                                  Co było to było, kto bez worka kamieni z przeszłości niech pierwszy rzuci :d może jakiś znajdzie hahha.
                                                  Myślę nad całkowitą przemianą. Może by tak eksperyment ? zmienić się całkowicie , ulepić na nowo. Cały plecak z podwórek wywalić na śmietnik , hmmmm Co sądzisz ? W sumie co mi zależy , co przeżyłam to przeżyłam, efekty różne, może by tak zupełnie od nowa zacząć ? hmmm
                                                • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 02.02.22, 13:56
                                                  Wiesz,tab, abstrahując od wszystkiegozłego, to do banku nie chce mi wlogować-chrzani, że browser słaby a wygląda że na serwerze coś jest, bo wszystkie inne chodzą...ja bym chciała do tego właśnie się teraz dostać i nie mogę.
                                                  Może by tak karty postawić, bo mam przeinstalowany browser, najnowszy na tym systemie... żeby coś zmienić trzebaby chyba rodzicom emeryturę zmienić na 10, a trzeba będzie rachunek opłacić i co ja zrobię?Jak chodzić niee danm rad, to nigdzie nie pójdę.
                                                  Postaw na bankierów please, jeśli nic cię nie kosztuje, wygląda mimo wszystko na wirusa gdzieś na platformie, to przynajmniej zrobię halo,w końcu klient nie przelewka.
                                                  A pogodatakawlutym, że i psaby nie wygonił. Zwłaszcza, że dopoiero 1. 02 w czs sloty i niepogody dostał"narowu' i 'gotrzyma.pl'
                                                  Czy będzie chodzić,czy tejlefon do firmy, czy co ?Bo najnowszy browser mam inic nie rusza, linki tylkonieaktyalne, a jak nie to myśli, że mnie "wpuści" oferując zę na serwerze - np.linki zero konaktu.
                                                  A tak notabene, to moj15 letni zwierzak drze się glośniej w ten czas cieczki - ale 'na widok" mojego ataku nerek albo co.Ja też się drę ale na kota, a ona na mnie. Pomaga szklana kula i tak jakoś artystycznie "jedziemy"
                                                  • tabularasa22 Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 05.02.22, 13:21
                                                    Cam ja slaba jestem z zagadnień techn .... przyczyna problemów VII Rydwan, rozwiązanie Rycerz Buław + 8 Monet. Pojęcia nie mam jak odnieść Rydwan do przeglądarki smile Może faktycznie brak jakiejś wtyczki. No samo chyba nie wstanie. czemu od razu nie dzwonisz do banku ? Albo z poziomu innej się zalogować. hmm ? to już parę dni .. poszło jakoś ?
                                                  • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 07.02.22, 19:57
                                                    Pomyslę chwilę jak to iodnieść, ae ruch to namraziewszystkoco widzę. Cieszę się z tego jednak że odpowiedź kart, mojego organizmu ale i pogody była.
                                                    Przyszła za to wena poetycka, a wiatr to chyba wszędzie, w górach to się najwięcej rozbija o wyżynę, ale u nas któryś tydzień........ no zwózka.
                                                    Kasa i ops.y - podsumowałam karcianką - że Rycerze Mieczy to chyba że udawali, ale muszą tera grać.Wizja że fair...
                                                    Logowalam się z innej właśnie płaszczyzny no i to wyszło.. Spróbuję później uporządkować, bo teraz nie mam już sił. Ciągle jadam mniej kalorii-a w życiu podejrzanie,jak i w kartach.
                                                    Gorzej, że nie zwróciłam uwagi na nas samych...
                                                    Już przemyślałam, że telefon można podsłuchać...
    • cytrynianka Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 02.02.22, 17:08
      Ciekawe
      • camaretto Re: Uwaga wróżę a swoje sprawy mam. 03.02.22, 08:47
        ???

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka