Dodaj do ulubionych

Reinkarnacja

15.04.22, 15:06


Czy to jest w ogóle możliwe żeby gościu z wojska opętał medium w poprzednim wcieleniu?
Karty "wygadały" sekund parę...
Ja widziałam ducha kobiety z ektoplazmą, dałabym sobie głowę uciąć, że to był duch opętujący, klassik story

Dwa. czuję się bardzo źle, chory kręgosłup dał na siebie krótko poczekać, jak i zapalenie spojąwek i oczu.
Ktoś będzie miał może karty, bo ja choruję na Visconti'ego i katanas, to nie mam kasy - może też powróżyć dopiero trzeba i pogadać przy okazji??? Marnowanie pieniędzy, bo jak kupią to nie to albo z konserwantem. Kiedy to się skończy?
Respirator moja rzeź...baaa! bI mój club. Może usiądą w końcu i zapłac(z)ą
To nie karty są nietrafne, ważne że by były trafne kary..

Kości zostały rzucone.Tylko interpretator do kitu smile stare przysłowie Starożytnych Rzymian
www.oczary.wordpress.com
Obserwuj wątek
    • sevrena Re: Reinkarnacja 15.04.22, 16:29
      saludo
    • camaretto Re: Reinkarnacja 28.04.22, 11:46
      sumowski dostał umorzenie, k...
    • kamerados Re: Reinkarnacja 01.05.22, 14:23
      Tak, widzisz ale prawda jest zbyt straszna.
      Może jednak "siedzą" naprawdę?
      • camaretto Re: Reinkarnacja 05.05.22, 18:25
        Zeby niemarnowac czasu wpisujac per1 znak na minutę, per siarkuum -postawilam karty,bo ta informa była i stała się na moment denna-
        jak i w życiu - umnie (po pewnym okresie) 10 M gry w filmach - tak rzeczywiście było.
        U koleżanki Tabulki ŚMIERĆ.Zapytałam co dalej,ale póki co - gubimy się obie, tak ekstra to już nie będzie, u mnie nie powiedziałby, palce rozdzawione, wszystko mi z rąk leci.
        Trzeba obmyśleć nowy plan, bo wycofanie na 7, ledwo u m nie coś "łapie"... żeby bie powiedzieć, szyderczo, jak to nja- technologii "nowych" nie obsługuję, bo mi się noie chciało, z abo nic robić nie muszę - a co to, nowych technologii nie mają?
        Gaz w nieprzytomnych cenach, po 1000 zl na Śląsku, ja na siłę zmieniłam po rodzinie wszystko na elek- morelek - kolega któryś... że tylko da się przeżyć w aglomeracji, podwyżka już któraś , pis jak mi się zdawało- "zleci " jeszcze bardziej przed wyborami, póki co ludzie boją się emerytalnej polityki tuska i oszystw schetinowia -to siedzą cicho i "ich" ich są może i gotowi wybrać bez zająknięcia - póki żyjąpói są prości ludzie nic nie powiedzą. Ja z tymi rynkami euro to bym miała trraz fullzatrudnienie , atak to licencjat i polityków nad głowż to mi się nie chciało było mieć - ino w Skorpio się miało choćby i zawód, i w kszałceniu - tylko trochę się zmienia. Zajrzyjcie tam, ale pogrzeb i u Donnie 10 Miecz. Amtato jak Men albo coś to napisze. Platformy chcą nowe wcisnąć,Microsoftłapókęwział, nowe 8,1 i 10 - mają osobno Chrome na smycz - wg, ichniejszego prawa ważne, ale nie chce się poddać... demonstruje, ale niemrawo włąsne. Nie wiem teraz co robić, rozrabianie się skończyło.Nic nie jem, będę lżejsza, 'już z 80 -79 na 70 wskoczyć , 75 to nie taka sztuka, już i zawrót glowowy ustępuje,
    • camaretto Re: Reinkarnacja 23.05.22, 11:55
      weryfka -informatyka pogrążona, banki powinny strajk zrobić.
      Respiratory też 'leżą".Szumowski dostał umorzenie per prok. Dlaczego, jeśli nie mogli krzywdy zrobic, to nie znaczy że nie chcieli, a że uciekli i porzucili... to nie jest wina nasza tylko "ich".
      Za uszy ich zawlec, to samo że czesi podpalili[b]y własny las, jeszcze chwila a powiedzą że szytdło tak dobrze do nich tylko gadac po czesku nie umie i nieporozumienie mial, morawy wilki ukochal, gadac po czesku nie umie i nieporozumienie mial, morawy wilki ukhi gregorczuk byl wszystkiemu winien, a nie on, a kwaczynskie ze nikt brody nie ma bo nie nosi i wydepilowali.a co, nieprawda, ze kowal winien a cygana powiesili to wiadome.
      Nie mowię, ż natura 2000 nieporozumienie of course, bo pali się ściernisko a nie trawy na wiosnę...na wsi w górach wyrosłam, to wiem.
      ja mam juz nie od kręgów - coraz większe napięcie wrękach, kizia chce mi pomóc i płacze że koszmar przede mną, bo niezgrabne ruchy rękami na wpół paraliżujący bó, powykręcane mięśnie apod kątem i w stawach, pod wpłyem jakiejś siły, limfa zator i na nerki siada, w oczach ćma...
      Gołębie chcą tylko żryć, a ja w ezo obkupiłam się już i garmaż jem,kryzys zdrowotny, gdyby nie sąsiad - przyniósł ale gazowane i zapłacił równowartość kuriera za to jakby - dla zwierząt, zresztą czsami on czasami ja kiziom kupuję, bo on ma fundację.
      Zwózka nas czeka, jak nie zadziałamy. Wahadła i różdżki super - polecam, obok mandali i jantry medytację nad tarotem, najlepiej własnym- drzewem albo lustrem świadomości albo miłości, może się coś ściągnie czasem dobrego dla wszystkich...? Czy wróżki już tak mają...?
      • lola1104 Re: Reinkarnacja 24.05.22, 10:46
        medytacja ...... o tak.... jak sie czujesz dzis Cam
        • camaretto Re: Reinkarnacja 26.05.22, 09:33
          Piszę zatem "na kolanie" -mndziś, zwłaszcza w związku z chyba na wpół sparaliżowanym systemem ruchu w rękach mam w moich nowoczesnych hardware'ach niezwykle sprawnie działającą pomoc, również Bogów szanującą do granic możliwości. Cóż, w Wawie mamy jeszcze niezlą pogodę, ciśnienie znormalizowane w końcu, tani sklep z BIOartykułami, delikatesy obok, wszystko czynne rónież w niedzielę... i catering typu włoskiego stację dalej. Mam również sąsiedztwo, które pójdzie nie ukradnie, jeszcze pożyczy pieniądze i straganik ezo o rzut beretem.Jednym słowem - wszystko co mi trzeba, nie wyłączając lumpexu na wyciągnięcie ręki.Obkupiłam się znowu w ezosklepiku - tym razem nie karty Tarota za 1000 zł na giełdzie - teraz TA sprawa "idzie na giełdzie" tyle naprawdę - to limitowana wersja MInchiate tak podrożała.Tak to wierzyć czy nie - karty uchroniły mnie nierzadko od oookropnych kosztów np. -albo "zawiadomiły" obok czystej intuicji o " wygranych" nie Lotka - choć raz też - to w kasie, kosztach i sprawach które w ramach realiów kosztują wiele kasy...
          Poszłomo .. różdżki i wahadła, nie chciałam co prawda przesadzić z kurierem, bo towar prawie że tyle samo co kurier kosztował - ale obliczu darmowych sprawunków, teraz już bardziej OK i drimowej psychoobsługi radiestezyjnej- mięknę, mięknę....Men się raptem za to trochę "naprawił" społecznie, nie tylko w koniecznościach francuskich demonstracji, ale i różdżka robi same niespodzianki - naprawdę się opłacało.
          • camaretto Re: Reinkarnacja 26.05.22, 14:17
            Kawałek sprężynki niewielki, nawet napisali, że 10-12 cm.
            Trochę zwichrowany u mnie - ale robi w powietrzu różne ewolucje, w większości niby wymuszone-więc jest na co popatrzeć ze zdziwieniem -działa coś jak pomiędzy wahadełkiem a sprężynową czy pojedynczą, daleko od normalnej różdżki.
            Dwa- wahadełko -jest tylko podobne do Izysu z zewnątrz.Izys to kulka z baterią potężną, przyznaję,ale istnieją współcześnie systemy typu Izoozyrys czy Atlanto - ozyrys...który mnie "przeładował" w minutę. To... jest też piękne, Izysa gdzieś zapodziałam, ale zwykla różdżka już mnie nie cieszy jak nowa, nie dotykana.
            Tak zresztą i Mermet powędrował na śmietnik...teraz drożyzn, ale nawet kupić mi się nie chce.
            Wolę colę- czyli "wyskalowane na kolory" tyle że go nie ma.
            Koszyczki za to wszelkie polecam.'
            • lola1104 Re: Reinkarnacja 26.05.22, 15:04
              to duzo sie u Ciebie dzieje, Camus, wyczuwam w Tobie pogode ducha , caluje
    • camaretto Re: Reinkarnacja 27.05.22, 22:45
      Koncert jest... Juwenalia? U mnie pamiętam za Slayera było ciepło, 3 pokolenia haevymetalowców bawiły się jak nigdy w życiu nikt nie pił, wszyscy znali teksty
      • lola1104 Re: Reinkarnacja 29.05.22, 22:25
        ten maj cos zimny nie ? czerwiec bedzie cieplejszy ?
        7 kiel 5 kiel sprawiedliwosc

        bedzie nadal chlodny ?
        • lola1104 Re: Reinkarnacja 30.05.22, 17:33
          Camus, postaw mi plis karty na jedno pytanie: czy taaa osoba wroci do mnie jeszcze, czy to juz na zawsze pozegnanie ?
          pozdrowka
          • camaretto Re: Reinkarnacja 31.05.22, 21:16
            OKi DOki
            Różdżka działanie... to układ sprężysty, więc i mocniejszy.
            Wahadlo i Le Normandy też sprawdzę..
            wiadomo tylko że on nie jest niczym jak tylko byłym, pewno ma jakąś nówkę, pentakle obdzwaniają że 5 Den. to powód dodatkowy.
        • camaretto Re: Reinkarnacja 31.05.22, 21:20
          nie bardzo, ale w normie.
          Będziemy musieli opłakać i po cichu rozgrzać palce alkoholem.
          • lola1104 Re: Reinkarnacja 31.05.22, 22:05
            5 den nie mowia np ze ja mu brakuję ? 😝
            • camaretto Re: Reinkarnacja 02.06.22, 16:11
              Jakby mu brakowało już by tu był... men nie jest wybrakowany a ten już w ogóle.zresztąmiał o ile sobie przypominam, jakąś panią, w sam raz na KDen/-, QDen/-
              Raczej nie spodobał mu się układ rodzinny, z jakąś starszą związany, raz go miałam też pamiętam jak dziś skoro byłaś na studiach to cię nie zauważał coś... z talentem za to i dobrą oceną na obronie, owszem, zaczęłaś być partnerem, ale już nie seksualnym, 4 Buław tu się pokłoniła, ale nie wszedł w układ wzajemny.. to ze "starych czasów"
              • camaretto Re: Reinkarnacja 02.06.22, 17:12
                Jakbym widziała doktoranta Oskara...ale kiedy jemu "wybiła " 30 i "wszystkie się podkochiwały" ja byłam starsza i poważna, zresztą "bogatsza"w pracę i doświadczeine paru związków... był TYLKO przyjacielem, zresztą tak sięteż zachowywał.
                • camaretto Re: Reinkarnacja 02.06.22, 18:53
                  Miau szacuunek...
                  Zresztą... opowiem, bo nikt nie chce teraz
                  zagadek, a ja nie mogę jednocześnie zadawać i przystępować.
                  No więc...zdarzyło się że ja miałam takie niby złamanie obu nóg i o laseczce
                  mojej byłam...
                  Znany niby wszysykim już sąsiadom alkoholik, ale coś per"trzeźwiejszy" niby zapytał... może się przejdziemy na murek razem, co?Pogadamy...
                  Ja, wściekła, że się przyczepia, Akurat myślalam bowiwm o karate i samurajach japońskich, oraz ukrytych mieczach, bo takowy widziałam w Wawie - tylko kasy nie miałam,..mówię ostro: Dlaczego się pan przyczepia?Nie widzi pan że chora jestem?
                  A on , trzeźwiejąc jakby coraz bardziej, do mnie:" Pani laseczka? Ja wieem co to jest... Ja mam szacuunek..."
            • camaretto Re: Reinkarnacja 02.06.22, 19:07
              Coż, katy, L.olu.nia mowią nie iaczej... straciłaś głowę, a 4 Buł.powróciła znów.
              Masz je dobre na związek, aczkolwiek wtym złożeniu to 10 Bul.Czyli formalniej - wyrzutka z siodła.
              Zaakceptuj możeswój dyplom, pracę, może coś się znajdzie, bo tu As Miecz/- i Q Den/- świadczą raczej o przedawnioych uczuciach i o cichej zazdrości... aczkolwiek nie bez możei kozery, to bez szans dla tej miłości.
              Cóż,cieczkę mają i koty, nawet starsze...w końcu jest maj, czerwiec...
              PiS coś przegrywa... ruszył teraz nawet niussweek i inne gazetuum larum... i my...

              Wróżba się nie sprawdzi może i sprawiedliwość może zapanuje w końcu jakaś...ciężko okupiona śmiercią ludzką


              Cam - wolny słuchacz internetu i bioterapeuta ESP zawodowy weryfikowany w Cechu...
              • lola1104 Re: Reinkarnacja 02.06.22, 20:23
                szkoda, bo stracilam leb na max. kurna musze to przeplakac i odchorowac
                • lola1104 Re: Reinkarnacja 02.06.22, 20:23
                  dzieki za karty kochaniutka
                • camaretto Re: Reinkarnacja 04.06.22, 21:41
                  Dzięki.Przepłacz, aczkolwiek przy 5 Kiel. sugeruje się kropelki czegoś mocniejszego . Aczkolwiek piffko, zwłaszcza niespateryzowane zdrowsze jest,ponad wszelkie inne treści i lekim powszechnie znanym na raka(goryczka), kamienie nerkowe i wątrobę -(drożdże piwne). Działanie ze wzgl. na kwas nikotynowy, substancje estrogenopodobne dla pań kryzysowych odpowiednie, zresztą ulubione - z sokiem lub bez przez nie...Chmiel b.wzmacnia, uspokaja, i dziaała lekko hipnotycznie, i
                  • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 15:23
                    ...coś jeszcze.
                    Tak notabene z racji emigracji Madzi, Apre i Andgie tudzież"dołączenia się paru "aktywnych k. 30-40" do nich, a u nas specyficum tematum piszem co następujem.
                    Czy KTOŚ (może być bez szifów officyalnych)niepowróżyłby na cośco wyaj się lekkie łatwe i przyjemne?
                    No, może i niekoniecznie, w związku ZE ŚCISŁĄ NERWICĄ u mojego kotka,a jak wiadomo neurotyczny kot ma po jakimś czasie i neurotycznego właściciela,..
                    nie dowiesz się za to co z nim dopóki nie będie miau sam dosyć.
                    No dobra, piłowanie zwłąszcza ze względu na cieczkę, idzie od rana dowieczora. Ta za to "ma gadane"od smego ranka, do późnych godzin nocnych.Przerwa robi msię, kiedy włączam muzykę, i kończą latanie w szkółce latania gołębie. Tak to ma nadkwasotę, żółWiki MUSZĄ po prostu wsadzić łapki we własne brudy, po to choćby, żeby sprawdzić, czy jeszcze są.

                    A ja po jakimś czasie mam usztywnienia od nadmiaru pracy i dysków
                    ...bo uderzyłam w klawiaturę, przyznaję...z racji też i "usztywnienia palców, płynącym od obciążonego kręgosłupa.No pokopanych, chorych skryptów, z niedziałającą myszką od czasu do czasu na tym serwerze.Gdzie indziej, bajka edytory.
                    • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 16:34
                      Trzy. Jeszcze poważniejszy.
                      Czyi kiedy tudzież jakim sposobem OPRóCZ złota,mnplatyny,olejkum z ceramidum,ew. róż lub mineral by Jantar by Farmona?
                      Silk?Też jest , len olejkum, wit. A ...jest,jajka per alkoholick/ mayo, ziółka uzupełnione w szafce,reszta u znajomych w aptece zielarskiej/sklepie o., da się dokupić?
                      \Orgon?
                      Biohealing, by myself ale zawodowy, dzieją się czasami różne cudeńka, jaknp. kompletne uzdrowienie kota u Fenrira.
                      Widać, charyzma bliższa niż koszulina ,ba ...morda jak w paszczę, istna mordownia w młocie -kocie człowieka Thora...
                  • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 16:14
                    Problem do obwróżenia drugi.
                    Też niezwykle poważny ... nadający sie może i do Szkółki Czarownic (End of Edge of the Witches)...
                    Idzie mianowicie znów nie tylk o parę stówek na Dzień Dziecka,które, przyznaję po raz pierwszy bodajże dostałam.
                    Oczywiście, tymczasem "wejdzie wszystko"ze współczuciem, że chora jestem i sąsiedzi noszą mi wodę, a dbam o nich przez tejlefon i kumpli- lekarzy.

                    Zachorowałam mianowicie na tunikę w kolorze blue turquise intense, jedwab z wiskozą.Sznureczki ozdobne , przywiezione z Indii, jeszcze cieszyło oko by "ada"przed chwikeczką, więc może jeszcze to mają i dają, aczkowiek jak poszłam parę- przyznaję- tygodni temu to może i ktoś jeszcze zakochany był i kupił.
                    Cena 129,- zet było przed chwilą,PO podwyżkach.

                    ...a są koszmarne,4,20, na 4, 99 za ryżyk dla zwierząt w Żabie robi się 5,80zł.
                    Po prostu - pisserskie Z(ł)oo, teraz bowiem nie tylko NOWE guitarry kosztują już nie 1500 jak ja kupiłam wiedziona odłamkiem intuicji popatrując w intendenturę i - przynaję - Bogów moich- tylko 1800.

                    Nawet niusweek poszedł na wojnę...
                    Co w kartach, bo" Przewodnicy Astralni " od stróżówki gromią, że można słabszy jedwab przeboleć, nie zmierzony nawet i w kolorku, z którego mam i wzór, i machinę do gipiury, i uprawnienia zawodowe, powinnam może tyle... WZIĄĆ za robociznę, czyli coś 100-150" na miarę"nza szt., a "po sąsiedzku" była jeszcze i hurtownia zwłoskim jedwabiem, oprócz tych pięęknych mieszanek/metr za 40zł.Albo turkus za tyleż, po starych cenach.
                    Nie mówiąc o "kurtko-nówce"materia biała bawełna, , z jedwabiem może i cieszyć za 0 zl, bo leży w szaffie , małe i tak też do przeróbki...
                    Czy jest zatem sens coś okupować W OGÓLE?Czy może inny kolorek/ wzór w tej kolekcji? -która przecież się znudzi po jakimś czasie.
                    Zwłaszcza że mam już tańszą o 50 zło. jedwabną tylko fiolet, który kupiłam od razu?
                    • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 18:43
                      Cztery (tu ryyk poważny...) baaardzo.
                      Please.
                      CO myśli o mnie "mąż"?? Nie mówiąc ,że niby poważnie, bo o mężach to ja znam jeszcze tylko taką story - że "co mąż to wąż".

                      Paker,siłka, ulubione mamy podobne hobby, koty i te sprawy nade wszystko,fakt że "pod kluczem' to wykorzystują, boi się też... widać na ASTRO - kwakwadrat do tych demon.stracji i nastrojów wolnościowych w narodzie (narodach).
                      Uran w kryzysie, w kon.z Wenus i Księci'em,do tego kwadrat z Saturnem i Plujtonem. Pluj więc brachu na rusqich, i dziadków, i młodych i zmiennych ...
                      Cholera , ale mi się ukazało , mądrość gwiazd...aż przytłacza.
                      A byłam przed chwilą góra na aż żurkum z cekinami, cam.ufo.lager...(czyta się poobnie jak kamuflaż i pochodzi coś ze francyi... )
                      Czuję się w obliczu nie tylko różnego zamieszkania, bo mam miejsce dla kotow i psów, a on niby wziął tą pracę ...dla mnie i dla nas, w pradcy ucieszyi się, nie powiem, że taki zgodny do Europy, to się spodoba może, on że Mus.a.she potrzebny, spokojny jak kamień jak babę zobaczy.. slowem, co kto chce to myśli... tyl,ko się czuję samotnie coś, zwłaszcza z kotami które były przy tej pięknej czerwcowej pogodzie coś nie nakarmione i nie wypuszczone na balkon, i brudy narozraniały, ja ciśnienie zmieniłam zkawy na piffko.. lepiej mamy to i nie miauczymy.

                      Z
                      • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 20:07
                        Karty nie potwierdzają też pozytywnej wersji tematu relacja - Miner 15 to w rzeczywistości powtórzenie Sodomionu czyli Wieży (on tak to widzi"), As Kielichów/- to mało inspiracji - a możliwie "wychodzi" na oucie. 5 Monet ...dzieli. Jo też bym chciała żeby działało że ja niby nie chcę kasy, a nie żeby on chciał ode mnie czy też odwrotnie.Bo niepowiem,rozpłakałam sięnie raz kiedy olecialo o kasie słówko . NIE chcę kasy, potrzebuję miłości,ciepłego slowa... Rak tkwi za tym,m ciepło, które daje, alekłócimy się io drobnostki, ja pracy nie mam stałej, ale ekonomia to nie walka o10 złot. a moja kasa to nie dyzio z klubu, zwłaszcza przy wielkiej kacz. Zresztą, jego praca też nie ,ale respirandi i sukcesy się skończyły, a karty wskazują na KŁÓTNIĘ...
                        Czyżbym się pomyliła? w SZCZEGÓLNOŚCI CO DO DOZNAŃ...
                        5Mon.na internecie, niestety,wygląda że nie chodzi tu o "wybrakowanego mena'
                        The card in the center right represents what stands between you and your partner. Five of Coins (Worry): Hard times brought on by addiction, wasteful spending, ill health, or an outside event. Rejection, loneliness, and the need for comfort. May suggest unemployment, a catastrophe in personal finance, or a turn for the worse in business.
                        Jeszcze gorzej wypada moje choróbsko:
                        The card in the lower left represents how your partner sees you. The Devil's House: Unforeseen catastrophe. An abrupt change, perhaps leading to a new lifestyle and enlightenment. May indicate a broken relationship, divorce, or failure in business or career.
                        Kizie zajęte kryzysem i psy sąsiadki są własnego zdania, gadają i szczekają we własnym towarzystwie coś całkiem innego a całość to jakby strach przed katastrofą... przyznaję, sugestywny.
                        Może zato lepse stare, ale jare, tym bardziej, że połamano mnie w klinikach,byłam za to całkiem zdrowym, młodym człowiekiem, ładnym i słkłonnym do zabawy,śpiewu, muzyki... co można chyba wyczuć przez skórę... ale potrzebuję mojej sztuki walki, kasy... słowem tego co mam ...bo... narozrabiam,i to natychmiast, słowem,już kiedyś takiego miałam i nie wzięłam, mimo że na emeryturze wojsk.robił wrażenie- był naczelnikiem jednak ...miejscowego więzienia.
                        • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 20:21
                          Tym bardziej, że on też tak to czuje.

                          The card in the lower right represents what your partner feels about you. Cancer: Being loving and emotional. Showing sympathy and providing shelter for others. Relying on intuition and imagination in personal affairs, and caution and shrewdness in domestic matters.
                          Jest niezwykle też wrażliwy na swoim punkcie, niestety, niecierpliwy...
                          The middle left card represents the force drawing you towards the first possible outcome. Aquarius, when reversed: An intractable and contrary eccentric, driven by destructive perversity. Detachment and lack of sympathy. Contempt for the emotional needs of others.
                          TU porykuję, wiadomo, jużchyba mam dosyć... ludzie mnie lubią taką jaką jestem, nieco szaloną przy tym ale skrytą (scorpio/barrel):
                          The card in the center represents the present status or challenge of the relationship. Ace of Cups, when reversed: The seed of a destructive relationship or spiritual collapse. A missed opportunity for joy, contentment, fertility, or enlightenment. Failing to understand the emotional needs of those around you. May represent an unexpected message, a chance meeting, or the start of a friendship or romance.


                          Cicha woda...
                          Tym bardziej nie pasuje mój dziecinnie zakochany zwrok/ mrok:
                          The card at the top right represents how you see your partner. The Sun: A time of contentment and freedom from restraints. Creative inspiration. Achievement, success, and warmth. Light and love in personal or business matters. Happiness and faithfulness in a relationship.i
                          I G Buł.
                          Click for Details The card in the center left represents how you feel about your partner. Page of Coins: The essence of earth, such as a mountain: The surprising appearance of new prosperity and opportunities for advance in the physical world. One who delights in the pleasures of the body, material things, and nature. The embrace of hard work, realistic goals, and scholarly perseverance as a means to create solid achievement. Dependability, trust, and a studious nature. May portend a new job or promotion.
                          Nie sądzę, wkładać chore i emocjonalnie i normalnie nietrzeźwe łapy w rzeczy. wiście nie odważyłam się...
                          Jak to coś widzicie,please...?
                          Połóżcie własne, bo ja chora jestem...
                        • camaretto Re: Reinkarnacja 05.06.22, 20:43
                          Drugi temat - karty- kosz.marex.
                          Dający jednak do myślenia.
                          Chyba lepiej brać niż dawać:
                          Moja szacowna ale bliska decyzja:
                          The top right card represents the second possible outcome. Two of Swords (Peace), when reversed: Indecision due to contradictory characteristics brought together. Tension in the aftermath of a quarrel that has been resolved. Scheming, abuse of trust, and agreements made in bad faith. Allowing the mind to block off the emotions. Self deception as a means of justifying cruel acts.
                          Wygląda, że zapomniałam o innych?
                          The middle left card represents the force drawing you towards the first possible outcome. Aquarius, when reversed: An intractable and contrary eccentric, driven by destructive perversity. Detachment and lack of sympathy. Contempt for the emotional needs of others
                          ..i jestem ekscentryczna.Mam do tego jakąś obsesję ciucha.

                          The middle right card represents the force drawing you towards the second possible outcome. Aries, when reversed: Foolhardy actions taken as a result of overconfidence and impatience. Obsession with conflict for the sake of conflict. A hot temper fueled by selfishness. Stooping to any level to win
                          Głupia rzecz ciezy,póki się da, sobkiem zostanę chyba...

                          A stupid girl, has much of stuffs and will to see no way...
                          Lepiej się czegoś nauczyć nowego i nie głosować w obliczu oczywistej katastrofy...
                          he bottom card represents the critical factor that decides what will come to pass. Eight of Coins (Prudence), when reversed: Undue attention to small details at the expense of the big picture. Losing yourself in your work, to the detriment of your personal and spiritual life. Making the same mistake repeatedly. Refusing to learn new crafts or skills.

                          Tym bardziej, że pozytywne inne rozwiązanie jes w zasadzie w zasięgu ręki.
                          The top left card represents the first possible outcome. Nine of Coins (Gain): Good luck attending material affairs. Attaining refinement and embracing elegance. Discipline and nobility applied to the maintenance of security and stability. The wise use of resources and foresight. The fulfillment that comes with accomplishment, and the turning of attention to higher things.
                          • lola1104 Re: Reinkarnacja 06.06.22, 09:08
                            wyciagnelam Ci pieeeeekne karty
                            czy maz to waz?
                            nie !
                            sprawiedliwosc gwiazda 2 kielichy wszytsko to w pozycji prostej......

                            zyc nie umierac, ahhhh
                            • lola1104 Re: Reinkarnacja 06.06.22, 09:09
                              za duzo rozkminiasz Cam, za duzo

                              odpusc ..... plisssss

                              jest dobrze i bedzie dobrze z nim
                              • camaretto Re: Reinkarnacja 06.06.22, 12:04
                                Dzięki, sprawiedliwość +2kiel.to b dobre karty na zwiazek,tym bardziej że on jest poważny i podchodzi do spr. małż. zniesłychaą powagą, a ja z kolei mam możetakie sobie wątpliwiwości, bo np. tab w tym wrocku naszym- bo tamten rejon też "mój" jest, mam niedaleczko mieszkanko per rodzinka, Gwiazda / Gwiazdy (Astrologus w Minkiate) to karta nadziei... pogodzilam się z nim notabene.
                                • camaretto Re: Reinkarnacja 06.06.22, 13:08
                                  Znaczy,Tab miała b. trudną przeszłość z facetami, same przecież ratowałyśmy jej fazy w miłości...
                                  Coś się wylączyły, dziewczyny... zapowiadają jednak
                                  powrótdo władzy nadrzędnej babskiej.
                                  Ciekawe za to, kiedy powstanie "babska emerytura?
                                  JA JESTEM ZA...
                                  A tuniczka? Taak mi się podoba, niemniej jednak MAM ten stopień
                                  zawodowy, nie tylko jako healerka.mogę wziąć to i na miarę uszyć po prostu, hurt miałam kiedyś "pod sobą", z wzornictwa na ASP koledzy robili dyplomy, aledla mnie przyjemniej jest zaprogramować maszynę i wyhaftować np. wzorki orientalne.Turkusy też były parę lat temu w sklepach, coZwidu się z kotą nie boimy, przeszłyśmy to bez śldu, dzięki wetowi notabene.
                                  Jeśli jest tak bardzo popularne, to może warto uszyć, a nie kopaać konika bez gipiury czy haftu, byle był drogi i niebrzydki...tzn. miał tasiemkę np.
                                  Już za to teraz wiszę na hobbystycznych forach pasmanteryjnych i sklepach...
                                  • lola1104 Re: Reinkarnacja 06.06.22, 14:06
                                    zatem trzymam kciuki za Was i zazdroo pogodzenia sie. moja osoba nie chciala sie ze mna pogodzic i koniec kropka. odeszla.
                                    no nic. w atmosferze 5 kieliszkow napije sie za Was leczniczego chmielu
                                    • camaretto Re: Reinkarnacja 06.06.22, 16:57
                                      Też bym chciała, i żey oni się bali mniej... jeszcze w obliczu tych rozruchów we francji i w ogóle to tragediaaaaaa...
                                      Niby i dorze że siedzę ciągle w domciu bo chodzić nie mogę, ale mnie koszmarnie boli a i remont leży.
                                      To może ta WIEŻA... jak mylisz, Loleńko?I jak sobie dajesz radę z włosiskami? Ja piękne miałam i zęby wszystkie - co przeżyłam jednak to wiem, szkielet/or u mnie pożąda i "zjada" wapnia niesłychaną ilość, tak samo i mięsień, który nadgonił na skutek nie wiadomo czego masę (MACA)? Struktura bez zmiany wagi mi się zmieniła, i coś 2 kg. wapnia we krwi poszło bokiem po zmianach w diecie.
                                      Zrobiłam ostre cięcie i ... po sekundzie mam taką dziwniejszą budowę, jednak pozbawioną tłuszczu.
                                      Okazało się mianowicie, że woda mniej więcej tak samo, ale białek dbam i innych serię wzięłam- w Adwo.kocie polegając na doświadczeniach przodków jeść jeno, bez masy zatem, i kogel- mogel,i fitoterapię Kropelką...i strukturaorganizmu się przeistoczyła.
                                      • lola1104 Re: Reinkarnacja 06.06.22, 17:24
                                        ja codziennie stosuje wcierke z rzepy firmy joanna, na wypadanie wlosow, zobaczymy co z tego bedzie . a teraz trzeci tydzien jem raz dziennie do syta, spadlam 4 kila
                                      • camaretto Re: Reinkarnacja 06.06.22, 21:58
                                        O.
                                        A ja nie wierzyłam w Klimuszkę i rzepę tak bardzo, stosowałam skrzyp w ziołach z pokrzywą. mój rejon zresztą, łopian, rumianek..Inaczej na hormony- i byłam zdrowa jak byk, zdrowsza i mniej obciążona od innych różnymi pracami siłowymi, nosiliśmy różne komody, psy wielkie 40kg....
                                        Nigdy żadnej chemii, zresztą tej nie znoszę ,oprócz prod.bio raczej teraz nic nie jem, wolę nic bo z konserwantem i rzepakiem to choruję, połapały się też moj ulubione sklepy,że eko najlepsze.
                                        Co do jedzenia to u mnie też jak wyżej - gorzej że ciągle w tym samym programie leci.
                                        O. wegańskie. I oni mają mówisz certyfikaty za 10 000?
    • camaretto Re: Reinkarnacja 16.06.22, 11:02
      Tak, opętał...moje wizje okazały się jednak prawdziwki...
      Mam jednak od tej świadomości inne info - czaam'i, gdy jest na full "obecny" w tym wcieleniu rozrabia
      w ciele, i "czyści świadomość" energetycznie jak również "ciało "w... ciele.
      Przypomniało mi się, bo pod warunkiem "obecności w Bogu" jak mi się przypomina z religii , czyli poważnego brania religii jako ścieżki duchowej,jest w chrześcijańtwie siostra Faustyna, która "pomaga' wejść w społeczeństwo ponownie- raz do roku bowiem, w jej duchowe "imieniny" w czerwcu chyba czy maju - jest - dla nas w pogaństwie full imaginacja - a u nich wlaśnie, już teraz "obkupczony" dzień "odkupienia win jako powrót do tradycji chrztu nowy tas społeczny., odkupienie win jeżli ktoś się ...poważy.
      W, praktyce - albo ktoś wierzy albo nie - a chrześcijaństwo, metodą masową traktowane, stało się raczej zabawką. Ja z kolei - podążając za kosmosem, kosmogonią pierwotną raaczj pogańskim religioznawcą, trochę taoistą w dodatku (jako poeta widocznym) i na full zen, o ile nie stoi za tym ...klikiernia, za to na full joginem od najmłodszych lat... znaczy , już świadomie - od liceum, z rozwijającą ię Kudalini, bez za to psychoenergetycznych obrazów np. aury- działającym tylko na skutek "widzenia" aury i energii metodą pradziadów. Za to poprawną , co mi się często zarzucało, dopóki nie "stanął za mną " cały związek zawodowy..

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka