prywatny gabinet

[sunmachineinka]

Witam,
Mam pytanie do osób prowadzących swój gabinet : jaką formę opodatkowania Państwo wybrali?
Czy to prawda, że logopeda nie może być na ryczałcie?
Wiem, że to pytanie powinnam skierować do jakiejś księgowej, ale może któraś z osób obecnych na forum zetknęła się z tym problemem.
Bardzo serdecznie dziękuję z góry za wszelkie odpowiedzi.

[wilk.w.owczej.skorze]

Wystarczy wpisać w google odpowiednie hasła, choćby "sposoby opodatkowania", przeczytać co napisano i wszystko staje się jasne. Ja nie pojmuję niechęci logopedów do samodzielności. A to takie proste, że aż banalne. Grrrr.

[sunmachineinka]

Śmieszna ta Twoja rada. Oczywiście, że szukałam przez google. Sposób opodatkowania logopedów nie jest w Polsce oczywisty. Rozmawiałam dziś ze znajomą księgową, nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, czy gabinet logopedyczny może być na ryczałcie. Dzwoniła w tej sprawie do innej księgowej, szukały w przepisach i interpretacjach i nie odpowiedziały mi na to pytanie jeszcze. Jutro mają mi dać znać. Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem to służę pomocą. A Ty Wilczku wyluzuj, bo Twoje odpowiedzi nie dość, że nikomu nic nie dają, to jeszcze są głupie i złośliwe.

[wilk.w.owczej.skorze]

Cóż, dokładnie takiej odpowiedzi się od pani spodziewałam.
Ale napiszę dalej to samo. Wystarczy wpisać w google odpowiednie hasła i w ciągu kilku minut ma się pewność, co wolno a czego nie. Pewność, bo ma się podaną i ustawę, i rozporządzenie ministra. Mnie to zajęło niecałe 5 minut.
Dalej nie pojmuję niechęci do samodzielności.

[sunmachineinka]

Jasne....
A ja nie pojmuje niechęci pewnych logopedów do kolegów/koleżanek po fachu.
Kończę ten wątek. Niepotrzebnie go zaczynałam.
Jeżeli ktoś miałby podobny problem, to napiszę tylko, że nie możemy być na ryczałcie, najkorzystniejsze są dla nas zasady ogólne bez VAT- u.

[maja_sara]

No niezupełnie tak jest
W bardzo jasny sposób zasady opodatkowania są opisane w ustawach. Naprawdę jest to kawa na ławę wyłożona. Możemy wybrać spośród kilku możliwości. I nie zawsze zasady ogólne będą najkorzystniejsze.
Wszystko zależy od tego w jaki sposób prowadzi się gabinet, ile się w niego inwestuje miesięcznie i rocznie, gdzie się prowadzi działalność, czy ma się inne źródła dochodu, czy korzysta się z dofinansowań, czy ma się inną działalność i jakiego typu jest ta inna działalność, kto płaci ZUS, czy zatrudnia się współpracowników, na jakich zasadach się ich zatrudnia itd. Na te pytanie podatnik sam musi sobie odpowiedzieć.
To, że dla pani x zasady ogólne będą korzystne nie znaczy, że dla pani y także. Ale to akurat fajnie, że państwo daje wolny wybór podatnikowi. Tyle, że dla niektórych będzie to problem na zasadzie "osiołkowi w żłoby dano..."

Mnie wygooglanie ustaw zajęło kwadrans. Jesteś, wilku, lepszy ;-p

[wilk.w.owczej.skorze]

O!O!O! Dokładnie. Nie da się zastosować jednej miary do wszystkich. Dla mnie np zasady ogólne nie zdają egzaminu. Liniówka dla mnie lepsza. Co mi po zasadach ogólnych, jak państwo pozabierało obywatelom niemal wszystkie ulgi? Nawet zwykłego netu już odliczyć nie można. Nie mówiąc już o remontach, czy edukacji i rehabilitacji własnych dzieci. W koszta wrzucić można wszystko, tylko że te koszta trzeba i tak samemu pokryć. Lipa!

[yellow_papillon]

jestem od ciebie lepsza, bo świetnie rozumiem język ustaw.
jestem od ciebie lepsza, bo, niezależnie od tego, ile mi to zajęło X lat temu, będę ci wmawiać, że to banał.
jestem od ciebie lepsza, bo prowadzę działalność tyle lat, a ty zaczynasz i ja wiem, ale ci nie powiem.

bądźmy samodzielni.
nie dzielmy się wiedzą.

[monika.logopeda]

Ale samodzielność jest taaaaakaaaaa trudna hehehehehehe
Mnie to też dziwi, że ludziom nie chce się SAMEMU.
Co ja mogę poradzić? Ja byłam na ryczałcie kilka lat. Po latach przeszłam na zasady ogólne. Sposób opodatkowania można zmienić w trakcie roku gdyby coś nam nie pasowało.