Dodaj do ulubionych

Drobne codzienne oszczednosci??

23.01.11, 15:18
Czy robiac codzienne zakupy - najczesciej spozywcze jak sadze, paliwo i kosmetyczne czy chemie domowa... idziecie do najblizszego sklepu czy tez poswiecacie wiecej czasu i jedziecie do supermarketu bo np. macie w nim karte rabatowa, a po paliwo jedziecie do swojej stacji bo zbieracie punkty... Ja czesto tak mam ze choc mysle o tym ze jadac 3 przystanki dalej zrobilamym zakupy taniej nie mam juz sily na to...

A Wy?
Obserwuj wątek
    • skiela1 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 23.01.11, 16:14
      W jednym sklepie robie zakupy.
      Nie chce mi sie jezdzic po miescie i spalac i tak droga juz benzyne,zeby zaoszczedzic na torbie cukru.
    • anula36 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 23.01.11, 17:24
      mam nedzne okoliczne sklepy, za to Biedronke jakies 5 min pieszo i Carrefoura 5 min srodkiem transportu, wiec nie mam takich dylematow - najchetniej ruszam do Carrefoura. Wiem gdzie co jest, zakupy robie kolo 9-10 rano, wiec nie trace czasu.
    • nadia_m Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 24.01.11, 10:32
      warzywa i owoce, ryby i mieso kupuje 1-2 razy w tygodniu zawsze u tego samego sprzedawcy.inne zakupy (spozywcze, chemia) robie raz w tygodniu, potem nic juz nie dokupuje.
      • dede43 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 24.01.11, 16:17
        Kupuje w Carrefourze, bo to prawie najbliższy mnie sklep. Mam w okolicy jeszcze Biedronkę, ale tam nie można płacić kartę, więc sklep nie dla mnie. Oczywiście na zakupu chodzę wyłącznie z kartką 2-3x w tygodniu.
        • skiela1 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 24.01.11, 16:23
          Dede
          co kupujesz 3 razy w tygodniu?
          • dede43 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 24.01.11, 17:44
            Mleko, masło, twaróg, gazetę. Na zmianę ziemniaki, jabłka, mandarynki - by nie nosić jednorazowa więcej niż -2-3 kg. Poza tym - nie pracuję i gdy nie zmuszę się do wyjścia "po coś" nie wychodzę z lenistwa wcale z domu.
    • twinklesheen Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 24.01.11, 18:15
      Raczej nie mam parcia, żeby jeździć gdzieś, gdzie zbieram punkty... Ostatnio zaczęłam spożywkę przez net kupować, wiec w ogóle część moich kart leży bezużyteczna... Daję je przy okazji, gdy akurat jestem w danym sklepie/korzystam z usług danego partnera... W sumie jest to jakaś oszczędność, a przynajmniej miły bonus, bo za kasę, którą i tak bym wydała dostaję coś dodatkowego smile Z kart, z których najczęściej korzystam to payback i sephora, z czego ten pierwszy o wiele częściej, bo przy takim wachlarzu partnerskich sklepów nie jest to trudne smile
      • jojo-anna Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 28.01.11, 22:46
        Ja zwykle zakupy typu chemia i spzywka "trwala" jak olej, majonez, ketchup, puszki ale i warzywa robie w supermarketach by zaoszczedzic. To sie tak wydaje ze roznica jest zlotowke ale jak przeliczysz 0,5 - 1 zlotowke na kazdym produkcie razy zakupy raz w tygodniu ( oleju oczywiscie nei kupuje co tydzien i ludwika he he) to w skali miesiaca robi sie powiedzmy 20 zl a w skali roku 200... czy to malo? czy duzo?

        Dla mnie duzo bo za te 200zl moge wyleczyc zeby albo kupic cos dziecku smile Tak wiec ja lubie oszczedzac lub miec cos extra i dlatego tez mam sporo kart rabatowych czy punktowych. Zawsze to dodatkowa osczednosc Twinklesheen racja -payback to 30 in 1 wink
      • raiss Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 30.01.11, 00:29
        Ja co do zbierania punktów to czasami lubię skorzystać z jakiś kuponów, albo promocji, głównie w payback. Przed świętami nawet całkiem dużo punktów się zebrało, ale już wydałem tongue_out A co do zakupów, to wolę kupować masowo, często w sieci (jak widzę, że jest taniej, a zazwyczaj jest). No i często warto skorzystać z porównywarek cenowych (Czasami różnica w cenie, np: przy RTV/AGD może wynieść ponad 1 tyś)
    • gazeta_mi_placi Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 31.01.11, 22:57
      Zakupy spożywcze robię w najbliższych sklepach osiedlowych, nie lubię dużych supermarketów.
      Samochodu nie mam, więc paliwa nie kupuję.
      • betty80.80 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 01.02.11, 00:16
        hmm to skad, sluchajcie, biorą się Ci ludzie w Centrach handlowych? Dzikie tlumy w weekend, w tygodniu smile Kilometrowe kolejki do kas... bo skoro my w najblizszym osiedlowym sklepie...
        • anula36 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 01.02.11, 12:04
          ja jezdze do centrum handlowego,ale staram sie unikac tlumowwink
        • asdaa Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 01.02.11, 12:33
          ja czasami robię te tłumy wink
        • gazeta_mi_placi Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 01.02.11, 17:34
          Nie wiem skąd, ja mam w najbliższej okolicy dwa świetnie zaopatrzone i z miłą obsługą sklepy osiedlowe i nie chce mi się iść do dalej położnych centrów handlowych gdzie jest tłok a żeby kupić słoik majonezu trzeba się nachodzić...
        • nuova Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 03.02.11, 08:47
          Z obrzeży miasta? z innych miast?
    • kkkryska Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 01.02.11, 13:09
      chemie mozna kupić w oszczędniejszym sklepie, bo ją sie kupuje raz na jakiś dłuższy czas - i tak też robię
      poza tym mam sprawdzone marki i zamienniki, które pozwalaja zaoszczędzić
      niektóre rzeczy kupuje po drodze do pracy - chwile wczesniej wychodzę z domu
      zapisuję liste zakupów i sie jej trzymam - to też oszczedność
      wyznaczam sobie kwote tygodniową na sprawunki i staram się jkej nie przekraczać
      • cleo1976 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 04.02.11, 11:08
        Większe zakupy robię raz w tygodniu w hipermarkecie, jak coś muszę dokupić to Biedronkę mam dosłownie pod domem, a stacja benzynowa mająca najtańsze paliwo też akurat znajduje się po sąsiedzku. Owoce i warzywa kupuję w zaprzyjaźnionym warzywniaku - ceny mają takie jak w markecie a jakość I. Wędliny i mięso jadamy sporadycznie i to kupuje zasadniczo mój mąż bo on to codziennie je.
    • jaffoo Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 21.02.11, 12:35
      oszczędności są niezbędne bo wszystko drożeje pomimo że dookoła wszyscy twierdzą że nie drożeje nic... Poza standardowym liczeniem każdej złotówki i robieniem zakupów z ołówkiem w ręku to korzystam z ofert Paybacka. Po tym jak zarejestrowałam kartę na payback.pl to mam więcej możliwości - pocztą otrzymuje dodatkowe kupony rabatowe, specjalne oferty... I tu faktycznie można sporo zaoszczędzić.
      • nioma Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 22.02.11, 14:33
        raz w tygodniu odwiedzam Lidla, robie duze zakupy.
        drobne rzeczy w delikatesach przy firmie w ktorej pracuje, kosmetyki w Rossmanie raz na jakis czas (staram sie robic zapasy, zeby za czesto nie chodzic).
        nie korzystam z kart rabatowych, kuponow itd.
        • applebaum9 Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 25.01.12, 15:26
          Jeśli chodzi o warzywa to najlepiej samemu sadzić jeśli ma się kawałek ziemi, bo to i tańsze i zdrowsze...
          Tutaj jest ciekawy artykuł na temat kontroli sklepów: finanse.wp.pl/kat,98674,title,Brudne-zepsute-i-z-robakami-Takie-warzywa-i-owoce-nam-wciskaja,wid,14194943,wiadomosc.html
          • sibeliuss Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 25.01.12, 15:33
            Skoro masz takie hobby to czemu nie, dla mnie to abstrakcja.
            • nioma Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 06.02.12, 14:44
              o,
              jakbym miala dom z duzym terenem i duzo czasu to na pewno mialabym ogrod warzywny
              • sibeliuss Re: Drobne codzienne oszczednosci?? 08.02.12, 11:30
                nioma napisała:

                > dom z duzym terenem i duzo czasu

                Dokładnie tak.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka