salatka8 05.12.05, 21:06 Czy znajdzie się tu ktoś, kto ukończył XXXIV LO im. Cervantesa na Zakrzewskiej? Wrzuciłam hasło Cervantes do wyszukiwarki, i wyskoczył mi tylko jeden post, o krętactwie p. Malawskiej, na dodatek z 2003 roku... Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: morientes Re: Liceum Cervantesa IP: *.aster.pl 05.12.05, 22:27 habla espaniola? Odpowiedz Link Zgłoś
salatka8 Re: Liceum Cervantesa 05.12.05, 22:40 No własnie nie... pare lat temu załapalismy sie na jedyną bodajże klase z rosyjskim... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: figo Re: Liceum Cervantesa IP: *.aster.pl 05.12.05, 23:43 a znasz moze morientesa? Odpowiedz Link Zgłoś
salatka8 Re: Liceum Cervantesa 05.12.05, 23:45 niestety nie, chyba, że za moich czasów występował pod inna ksywką ) Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 28.02.06, 21:41 Ja też trafiłam do tej z rosyjskim :( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: teufel Re: Liceum Cervantesa IP: 80.188.46.* 06.12.05, 07:08 konczylem w 1984 to bylo jeszcze L.O. Swierczewskiego Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: miguel Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 25.02.06, 20:40 To najzajebiwze liceum w wawie!!!! ale tylko ze wzgledu na moich kumpli! p.s. no i kilku profesorów. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ja Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.02.06, 16:47 fajne było... ;)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 27.02.06, 08:18 ja konczylam zaczynalam w swierczewskim pozniej przemianowano na cervantesa rocznik '73 (urodzenia nei konczenia :)) ) Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 28.02.06, 21:40 Ja rozpoczęłam w Świerczewskim po miesiącu był Cervantes. Bardzo miło wspominam Bzyka - nauczyciela matematyki, nigdy nie było wiadomo gdzie zerka podczas klasówki ;) Słynną nauczycielkę fizyki spotkałam kilka lat temu, sama ze sobą rozmawiała ..... Trzcina była moją wychowawczynią :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 01.03.06, 08:27 o, jak jestes '75 to moze sie znamy? Trzcina uczyla i mnie, Bzyk zreszta tez wstretna Ruda od fizyki - kooooszmar szalona Wesołowska od anglika cudo kobitka od łaciny (nie pamietam nazwiska ale mowilismy na nia wielki Ptak) wstretna Zagłada Pomór od polskiego itd itd Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 01.03.06, 11:47 :)))))) Wielki Ptak mnie nie uczył :))) ale był bardzo charakterystyczny,też mi się tak kojarzył :)) Łaciny nie miałam ( najpierw byłam na matfizie, potem po szaleństwach Snopa frankensztajna połączyli dwa matfizy i dwa biolchemy i utworzyli dodatkowe klasy ogólne- przeniosłam się na ogólny). Mnie angielskiego uczyła p Pastecka ( ta ze spineczkami, mówiliśmy na nią Hogata - nie pamiętam już dlaczego, ale charakterystyczna była ze względu na wymowę - sirtisri, ze best itd i ciągle powtarzała, że ona kilka lat była w Anglii, a my ciągle szeptaliśmy, że nie na wiele się to przydało :))) A od polskiego był p Markowska na każdej lekcji powtarzała, że my nadajemy się do czytania Harlekinów i że sekretarkami będziemy... dodać nalezy, ze w tamtych czasach sekretarką mógł być każdy.... wciąż powtarzała, że ona nauczycielem z mianowania jest i jej nie ruszą, kompletnie nie wiem o co mogło chodzić,ale wtedy nie wnikałam... no a ruda, przekoszona trochę w lewo i sklejona w kolanach to był aparat, nie dość, że nie umiała wytłumaczyć o co chodzi to jeszcze pod kopułką nierówno miała - histerii pod tablicą dostawała i w kosmos odlatywała opowiadając o tych "zawiłych fizycznych tematacgh" już wtedy widać było, że ma zadatki na psychola. Naszą klasę przejęła po sorku Augustynku uczył nas w pierwszej klasie, ale za wiele nas nie nauczył :))))- potem mieliśmy zaległości a ruda się na nas wyżywała. Pałę stawiała za wygląd - pamiętam jak koleżance z klasy postawiła na koniec roku 3 a nie 4( mimo, że z ocen jej wychodziła 4), bo "nie wyglądasz na 4" Bardzo miło wspominam p Ładę od chemii i późniejszą naszą wychowawczynię, Królik się nazywała,uczyła biologii - wtedy chyba miała tyle lat co teraz my :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 01.03.06, 14:46 ja to juz Rudej wyjatkowo nie lubie w drugiej klasie mialam na I semestr 4+, na poczatku drugiego podpadlam i zaczelo sie: z kazdej klasowki dostawalam 1, wystarczylo ze kropke zle postawilam a Ruda mi wszystko przekreslala i stawiala 1 Na pytanie dlaczego bylo: bo tak i nie dykutuj bo nie jestes dla mnei partnerem do dyskusji i final byl taki ze nie zdalam z tej cholernej fizyki, z 4+ na I semestr i na profilu humanistycznym. Markowska tak nas uczyla ze napisalismy podanie o zmiane nauczyciela, to byla najwieksza k... ze wszystkich. Wredna az do bolu, zlosliwa jędza, mam nadzieje ze zle jej sie wiedzie za zmarnowane nerwy dziesiatkow osob. Pastecka pamietam, taka z innego swiata Byla jeszcze Krasucka od bilogii, co to trzeba bylo sie uczyc na pamiec wszystkiego lacznie z przecinkami Ładę pamietam, z jej corka chodzilam do klasy Byl jeszcze taki cudny facet od historii, chyba Szczerbinski ale moge sie mylic I taka fajna muzyczka, niska w okularkach Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 01.03.06, 16:02 Tak, ten argument rudej to pamiętam,bo to był jedyny używany teraz skojarzyłam, że tak odpowiedziała też tej koleżance, wcześniej mówiąc, że stawia jej 3 za wygląd, a zapytana dlaczego skoro wygląd i wiedza to dwie różne sprawy, właśnie tak odpowiedziała... ojej no właśnie zapomniałam o Krasuckiej - wszystko trzeba było skrzętnie notować słowo w słowo co pani sorka mówi, żeby potem powtórzyć co do jotki, na klasówce. A pamiętasz Zawalską , od chemii ? jak zapomniała zeszytu to nie było lekcji, bo bez zeszytu jej wiedza była nieaktualna...nie zapomnę do końca życia jak wmawiała nam, że z pierwiastków po jednej stronie równania wyszły po drugiej stronie jakieś zupełnie inne - przez pół godziny twierdziłą, że ona ma tak w zeszycie to napewno tak musi być - potem okazało się, że kartki w zerszycie miała sklejone... muzykę miałam chyba tylko przez 1 rok, ale rzeczywiście były zajęcia w podziemiach na keyboardach :))) a po drugiej stronie w podziemiach był barek, palarnia :)) Facet od historii rzeczywiście potrafił zaciekawić ... cięzko tak sobie przypomnieć co było kilkanaście lat temu... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lola Re: Liceum Cervantesa IP: *.lns1-c12.dsl.pol.co.uk 30.06.06, 23:39 Tez chodzilam do Swierczynskiego vel Cervantesa co prawda rok tylko bo sie cala grupa przenieslismy do spolecznego - pierwszego o profilu artystycznym w Wawie. Pamietam fajnego historyka, Pastecka, ktora byla nasza wychowaczynia, bardzo przezyla nasze odejscie i dziennikarke ktora uczyla laciny i byla bardzo mila osoba. Byla jeszcze sympatyczna dosc dziewczyna od rosyjskiego, ktorego nikt sie nie chcial uczyc i zrywalismy sie lekcji a ona nie mial jzu pomyslu jak nas sciagnac do klasy.... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kleo Re: Liceum Cervantesa IP: *.ed.shawcable.net 20.04.18, 04:31 Najbardziej nieprzyjazna szkoła, ktora chce wymazac z pamieci. Teraz, z perspektywy czasu, wydaje mi sie, ze wiekszosc zatrudnionych tam nauczycieli miała specjalna misje do wykonania: „demotywowanie uczniow”. Zupełnie nie pojmuje, jak mozna było zatrudniać zlepek tak nieprofesjonalnych ludzi, którzy w ogóle nie powinni miec kontaktu z młodzieżą. Poza Panią Matulka, ktora uczyła mnie tylko rok, poniewaz musiała odejsc ze względu na zbyt innowacyjne metody nauczania (uczniowie ja uwielbiali) oraz Panem Szczerbińskim, nie było nikogo, kto posiadał by choć cień pasji nauczycielskiej. Pani Krasuska od biologii, rzeczywiście wymagała uczenia na pamiec ale nigdy nie gnębiła uczniów, nie okazywała humorów czy swoich antypatii. Drwina z uczniów, oceny „za wyglad”, gaszenie talentów, indywidualności. Jestem pewna, ze wielu uczniów tej szkoły mogło osiągnąć znacznie więcej gdyby nauczyciel-mentor dał z siebie choć odrobine pasji. Czasy? Trudno mi to ocenić, mysle jednak, ze odrobina przyzwoitości i szacunek należał sie kazdemu, bez względu na wiek... Odpowiedz Link Zgłoś
mac242 Re: Liceum Cervantesa 01.03.06, 10:54 Matura 1989 - jeszcze Świerczewski :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Absolwentka Re: Liceum Cervantesa IP: *.teledis.be 01.03.06, 23:22 Ja ukonczylam w '98. Bylo fajnie, nauczylam sie hiszpanskiego, bylam w klasie z wykladowym. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 02.03.06, 08:18 kaprysia>>> u nas byl dokladnie ten sam motyw na chemii, sorka zle spojrzala w zeszyt i napisala na tablicy jakies kompletne bzdury, jeden z uczniow ja poprawil i zrobilo sie nieprzyjemnie a do barku z palarnia sie chodzilo, oj chodzilo Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 02.03.06, 10:47 hmmm, czy my przypadkiem nie do tehj samej klasy chodziłysmy ? trochę to niemożliwe,bo jesteś z innego rocznika :)) wytłumaczenie może byc jedno, ta sama tłusta plama na zeszycie skleiła kartki, a zeszyt nieśmiertelny był i jedyny, w nim fundamenty całej widzy psorki tkwiły, gdyby się zgubił to by się "zawaliły" :)) ciekawe czy do dnia dzisiejszego używa :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 02.03.06, 11:14 pamietaj ze ja mialam rok w plecy z powodu rudej na jakim bylas profilu? Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 02.03.06, 12:39 Na Matfizie w klasie 1, w drugiej, po połączeniu matfizu i biolchemu powstały dwie dodatkowe klasy ogólne i ja byłam w jednej z nich. Kojarzysz smołkę, żanetę ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 02.03.06, 13:01 ja w pierwszej tez matfiz ale tylko jeden semestr a potem human hm, chyba nie kojarze... ale jak Ty bylas rok nizej to chociaz z widzenia musimy sie kojarzyc :)) Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 02.03.06, 14:26 maturę zdawałam w 1994... a pamiętasz Norberta co kapciami szurał :) Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 02.03.06, 14:37 on był na humanistycznym,obcięty na garnek,ciemne włosy kapciuszki na ceratce... zawsze chodził z takim wielkim czerwonym plecakiem i dźwigał w nim wszystkie książki,do wszystkich przedmiotów..... kidys Snop kazał mu odnieść dziennik do pokoju nauczycielskiego ( to znam z opowiadań "chalskiej" - chalską kojarzysz ? Monika długimi blond włosami :)) )Norbert wziął dziennik i wychodząc z klasy odwrócił się na pięcie, jak bumerangiem rzucił dziennikiem na biurko snopa i powiedział, żeby sam się ruszył... tylko nie mów, że snopa nie kojarzysz :))) Odpowiedz Link Zgłoś
beata212001 Re: Liceum Cervantesa 04.03.06, 17:24 Ja skonczylam Cervantesa.. Rocznik 80', uczylam sie w liceum w latach 95' - 99'. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 04.03.06, 23:32 snopa kojarze - to taki oblech co rwal uczennice oblesny sprosny i smierdzacy a fe! Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 05.03.06, 16:09 I bardzo lubił stawiać pałę,najlepiej wg listy - całej klasie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sister Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 05.03.06, 18:25 Moja siostra kończyła Cervantesa w 1992 r. Miała świetną klasę; spotykaja się do dziś wraz z Wychowawczynią (Pani Chabracka od matematyki). Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 05.03.06, 19:23 uuuu, chabracka to zle wspominam strasznie niesympatyczna byla i chodzily sluchy ze kreci z jakims maturzysta Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sister Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 05.03.06, 19:28 Cos słyszałam, ale nie wiem czy to prawda. Ona i tak dawno juz nie pracuje w Cervantesie. Ale klasę miała extra i dla klasy tez była extra! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.03.06, 09:06 w Iej klasie jak bylam przez pierwszy semestr na mat fizie to mialam z nia lekcje, nie byla jakos szczegolnie sympatyczna Do klasy ze mna chodzil Lis,Magda Rączka, Magda Rosłan, Andrzej - w okularach, taki zgrywus, i chłopak na ktorego mowili Łoś i teraz mi troche glupio Aha, a polskiego uczyla Malowaniec - fantastyczny polonista Ktos pamieta? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Gość Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.03.06, 22:00 A czy są tu absolwenci urodzeni w 61'? Maturę pisaliśmy chyba w 80' czy jakoś tak. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fora Re: Liceum Cervantesa IP: *.aster.pl 09.04.06, 18:09 z tych co wymieniliście,do tej pory jest Trzcińska,Iwańczyk i Królik.reszty nie kojarzę w ogóle...Trzcińska ma ksywę Jajecznica,ale nie wiem właściwie dlaczego:> pozdrawiam:) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hehe Re: Liceum Cervantesa IP: 217.153.175.* 19.04.06, 20:41 jajecznica lub de doble color, z uwagi na charakterystyczną , podwójną barwę włosów. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: skalar Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.04.06, 16:12 kto był na 60-leciu? Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 26.04.06, 17:36 ostatnio w TV słyszałam, że jakaś uroczystość była... Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 26.04.06, 17:36 cały czas ma "podwójny" kolor włosów? :)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hehe Re: Liceum Cervantesa IP: 217.153.175.* 26.04.06, 18:23 10 lat temu miała podwójny, teraz nie wiem. Odpowiedz Link Zgłoś
kaprysia75 Re: Liceum Cervantesa 26.04.06, 17:37 Fajnie, że Ci najfajniejsi jeszcze są :) Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 27.04.06, 08:54 mam tylko nadzieje ze ruda Kilian juz nie uczy ludzi to bylo zero nie nauczyciel Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fora Re: Liceum Cervantesa IP: *.aster.pl 28.04.06, 00:24 taak, nadal ma podwójny kolor włosów:) a "rudej" żadnej sobie nie przypominam... pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.internetdsl.tpnet.pl 28.04.06, 09:42 ruda Kilian uczyla fizyki, wyjatkowo niesymatyczna i zle przygotowana do zawodu kobieta Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hehe Re: Liceum Cervantesa IP: 217.153.175.* 28.04.06, 15:31 Ja też Was uczyłam i zapewniam, że tak, jak są nauczyciele nieprzygotowani do zawodu, to są też uczniowie zaipregnowani tak, by nic do nich nie trafiło. Z pracy w Cervantesie wyniosłam jedno: moje dzieci nie poszły do państwowej szkoły a tzw. renomowane licea radzę wszystkim omijać z daleka. Na kilka lat pracy trafiło mi się zdolnych uczniów niewielu, tak, jak Wam trafia się mało zdolnych nauczycieli. Taka średnia krajowa. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Viva Espana! A ty ze STO jesteś czy z Bednarskiej?;-) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.04.06, 16:01 Bo tylko oni tak się próbują reklamować, deprecjonując inne szkoły. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hehe Re: A ty ze STO jesteś czy z Bednarskiej?;-) IP: 217.153.175.* 28.04.06, 18:45 Ja już z uwagi na wiek to nie jestem znikąd. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.06.06, 13:50 witam - jestem z rocznika 73 (urodzenia) i jeszcze kilka osób w pamięci mi zostało: Kilian - rzeczywiście, ruda i złośliwa ale co jej muszę oddać to to, że wtedy kiedy trzeba było to mnie przeciągnęla do kolejnej klasy:-)) Ogłaza - wychowawczyni różne opinie o niej krążą - sam większych problemów z nią nie miałem Historyk - w pierwszej klasie January - cudowny nauczyciel, choć wymagający jak cholera. Potem Ciechomski - złośliwy facet, ale dało się go przeżyć Zawalska - chemiczka - do tej pory mam dreszcze jak słyszę jej nazwisko Dołęgowska - dla mnie jedna z najbardziej w porządku nauczycielek I tyle chyba.... pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Felek Zdankiewicz Re: Liceum Cervantesa IP: 195.94.193.* 28.06.06, 14:57 Ciechomscy tak mają :)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.06.06, 15:19 może to rodzinne:-)) Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 29.06.06, 15:39 piotrek>>> tych samych nauczycieli mielismy moze do tej samej klasy chodzilismy? ogłaza pamrów - zagłada pomór dołegowska - wulkan jest to góra ziejaca ogniem - obowiazujaca definicja jeszcze krasucka od biologii wesolowska od angielskiego Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.06.06, 21:23 zgadza się nioma, tak chyba właśnie było - jak sobie zainstaluję na tym forum wizytówkę to się wyjaśni:-)). Miło Cię spotkać po latach, ja już tych ksyw nie pamiętam wszystkich za to definicję wulkanu mam w pamięci bardzo głęboko:-)) Z wesolowska angielskiego nie mialem, poza jakimis kilkoma lekcjami w zastepstwie, za to krasuska od bioli, bruszewska czy tak jakos od muzyki, trzcinska od rosyjskiego to znane mi postaci:-)). Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 30.06.06, 12:40 a miales wczesniej angielski z pania studentka a pozniej z Wietnamka? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.06.06, 14:24 miałem, miałem - jaja były z nią niezłe, ponoć kiedyś przyszła do pokoju nauczycielskiego zapłakana i powiedziała że klasa humanistyczna robi sobie z niej jaja - zorientowała się po paru miesiącach:-)))a w III klasie pojawił się p. Chrostek który mnie przynajmniej nauczył tego języka:-)) Odpowiedz Link Zgłoś
wiktoryna25 Re: Liceum Cervantesa 05.07.06, 11:42 >do tej pory jest Trzcińska to byla moja idolka :D ...a ja jej "ulubienica" :D >Iwańczyk bzzzzyku :D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Sielce Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.06.06, 07:48 Poleceam również stronę www.sielce.waw.pl gdzie mozna znaleźć trochę informacji na ten temat. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 16.07.06, 23:18 piotrek>>> to my jednak chyba do tej samej klasy chodzilismy :)) bo nie pamietam zeby inna klasa miala wietnamke Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.06, 22:29 hehe, też tak mi się wydaje:-). Wietnamke mielismy na wylacznosc:-)))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 23.07.06, 00:31 no to teraz siedze i sie zastanawiam kim jestes :)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.07.06, 16:50 ja nie zawsze siedze ale tez sie nad tym zastanawiam:-))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.07.06, 12:36 tak jest, z wychowawczynią zagładą pomór:-)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: 62.233.201.* 24.07.06, 13:50 no to dwa lata chodzilismy razem do klasy pozniej odpadlam dzieki nieugietej postawie rudej kilian Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.07.06, 15:08 taaaak, ja też jej kiedyś (już nie pamiętam w której klasie ale chyba właśnie w II) podpadłem, bo postawiła mi mierny z klasówki wcale jej nie sprawdzając. No więc wspólnie z kolegą z ławki poszliśmy do Ogłazy z prośbą o pomoc i w efekcie tego byliśmy później odpytywani z klasówki:-)). To co jej muszę oddać to to, że w III klasie przepuściła mnie w sytuacji niemal beznadziejnej (tuż przed końcem roku 4 bańki i 3-) Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 24.07.06, 15:17 ja odpadlam majac 4+ na pierwszy semestr, ale bylo minelo, mam nadzieje ze jej sie zycie nie ulozylo i ma za swoje wtedy razem ze mna odpadlo jeszcze kilka osob: mareczek, dwie agnieszki, i chyba krzysiek Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.07.06, 22:48 mareczka pamietam...wybral droge duchowna w zyciu....jedna agnieszka chyba sama odeszla, a druga musiala odejsc bodaj taki uklad z ciechomskim miala. Tak w ogole to spotkalem ja w ubiegle wakacje na....przeleczy Zawrat w Tatrach:-)). Nawet uwiecznilem to na zdjeciu:-)). Glupio si eprzyznac ale Krzyska nie pamietam...:P Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.07.06, 22:50 a jak po zakonczeniu nauki fizyki w IV klacie spotykalem kilianowa na ulicy przed szkola czy gdziekolwiek to zawsze oscentacyjnie podnosilem wysoko glowe - i widzialem ze ja to wkurza...taka glupia troche satysfakcja:-)) Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 24.07.06, 23:24 chyba wyciagne ze strychu zdjecia klasowe i bede cie szukac... jesli imie piotr to czy nazwisko zaczyna sie na K ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: justok Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.07.06, 15:45 ja też się melduję - rocznik 77, matura w 96 pamiętam Kilian, Bzyka, Ogłazę, Bareję hehehe - kiedyś zrobiła sprawdzian w formie testu, podzieliła nas na kilka grup a potem okazało się, że ludzie obok siebie mieli dokładnie te same pytania tylko w innej kolejności angielski - Gołębiowska P.O. i zakładanie masek - nigdy nie założyłam, koleżanka chodziła za mnie :D Fernando Villagomez i Wielki Ptak:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.08.06, 15:14 tak, zgadza się:-). Podejrzewam że Twoje imię nie ma nic wspólnego z nickiem na forum:-) Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 01.08.06, 21:52 no to ja ju chyba wiem ja mam na imie patrycja, moje zdjecie masz w wizytowce poznajesz? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ferment Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 02.08.06, 11:45 nioma napisała: > ja mam na imie patrycja,< A na nazwisko? Nazwiska Twych nauczycieli poznałem. ciekawi mnie i Twoje. Nie chodziłem z Tobą do klasy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.06, 13:44 hehe...tak właśnie myślałem. Na wizytówkę nie wpadłem, ale historii Twojego odpadnięcia w II klasie nei da się chyba pomylić z żadną inną:-)) Miło Cię spotkać po latach:-), czy na tym forum uaktywnil sie jeszcze ktoś od nas? Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 02.08.06, 16:16 nikt sie nie uaktywnil natomiast w realnym swiecie mam kontakt z Edyta moze ja pamietasz, ona z kolei odpadla w I klasie mi sie generalnie czesto klasy myla, zaczynalamw Iej od mat fiz, po pierwszym semestrze byl human z oglaza, potem zostalam na drugi rok i moja wychowawczynia byl nie kto inny jak kilian ale to w naszej byla sylwia, dominik ś,kasia r., itd? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: justok Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.06, 17:09 Sorki, że się wtrącę - Dominik Śl? Jego siostra z kolei chodziła ze mną do I klasy chyba tylko - potem miała operację kolana. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.06, 18:49 taaak, o niego chodzi:-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.06, 18:49 tak dokladnie, to byla ta klasa, andrzej w tez w niej byl:-). A edyte pamietam jak przez mgle z imienia raczej tylko:P Kilian ponoc juz gada sama do siebie:-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.chello.pl 02.08.06, 21:38 faktycznie - andrzej w - pamietam, i byla magda r. i urszula ktora gdzies wyjechala za granice, i beata d ktora sie przyjaznila z kaska l. hm, coraz wiecej mi sie przypomina masz z kims kontakt? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.06, 23:51 urszuli to jakos nei kojarze, za to cala reszta to znane mi dobrze postacie. Kontakt mam sporadyczny z paroma osobami, najczesciej widuje sie z dominikiem, ktory mieszka dwa kroki ode mmie a Ty? Odpowiedz Link Zgłoś
nioma Re: Liceum Cervantesa 03.08.06, 08:53 dominik mial syna o ile pamietam z kasia r. ja widuje sie tylko z edyta kiedys spotkalam kasie r w tramwaju poza tym nie mam zielonego pojecia co sie z ludzmi dzieje Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.08.06, 11:33 zgadza sie. Ja przy okazji jubileuszu naszego LO rozmawialem telefonicznie z Andrzejem W, ale niestety ani ja ani on nie mogliśmy być na tej uroczystosci. Chociaz gdybym wiedzial o tym ciut wcześniej to wyjazd do krakowa bym przelozyl Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nioma Re: Liceum Cervantesa IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.08.06, 12:54 a ja w ogole nic nie slyszalam o jubileuszu naszej szkoly o, pamietam ze mam nasze zdjecie klasowe zrobione na dziedzincu szkoly. m usze je dzisiaj odszukac ale o ile pamietam to Ty gdzies tam stoisz w gornym rzedzie, o, i Głodek byl jeszcze, pamietasz? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: piotrek Re: Liceum Cervantesa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.08.06, 18:14 pamietam, nie stoje w gornym rzedzie tylko obok lawki bo jak wskoczylem na oparcie lawki to pan fotograf kazalmi zejsc na dol z obawy przed ucieciem glowy:). A na tymzdjeciu nie ma naszej zaglady tylko p. bruszewska od muzyki:) Odpowiedz Link Zgłoś